EURPLN - przy ważnym oporze na 4,7złEuro względem PLN od początku swoich notowań utrzymywał się w przedziale 4-4,6zł z okresowym wybiciem na poziom 5zł czy nawet 2,8zł.
Wykres 1. Interwał tygodniowy
Poziom 5zł został zaliczony w 2004, 2009 i 2022 roku.
Natomiast poziom 3zł odnotowaliśmy 2000, 2001 oraz 2008 roku i aktualnie cena poniżej 3,5 czy nawet tuż poniżej 4zł wydaje się aktualnie mało realna.
To co jednak warto zaznaczyć, to kurs mógłby odbić w kierunku 4,0zł tylko w przypadku uruchomienia KPO co wywołałoby konieczność zamiany złotówki i krótkookresowo można by się spodziewać umocnienia naszej waluty.
Jednak od kwietnia 2010 roku kurs złotówki powoli porusza się w kanale wzrostowym notując coraz wyższe dołki i szczyty.
Wykres 2. Interwał tygodniowy
Ostatni raz kurs € na poziomie 4,2zł notowaliśmy w styczniu 2020 roku.
Nakładając kanał wzrostowy można wyznaczyć, dzisiaj wsparcie w środku tego kanału na poziomie 4,63zł i jeśli ten poziom się wybroni to kolejnym etapem będzie 4,78-4,8zł gdzie będzie można szukać szansy na odbicie w dół.
Wykres 3. Interwał dzienny
To co jednak może dawać nadzieję na zmianę trendu to techniczny opór na poziomie 4,71zł.
Kurs już wcześniej bronił się przy tym poziomie i ostatnio dwukrotnie tj. 26.04 i 06.05 wybronił przy tym poziomie, a wcześniej 26.11 mieliśmy silniejsze odbicie które sprowadziło kurs na poziom 4,48zł
Wykres 4. Interwał dzienny
Tak więc jeśli mamy mieć umocnienie waluty, to kurs musi wybić wsparcie na 4,69 i dalej 4,64zł, jednak w mojej ocenie wszelkie umocnienie PLN zatrzyma się w okolicach 4,58zł.
Wsparcie: 4,69 / 4,64 / 4,58zł
Opór: 4,7 / 4,77 / 4,87zł
Gdyby jednak zapadła decyzja o uruchomieniu KPO wówczas można by liczyć na dodatkowe umocnienie w okolice nawet 4,2zł
Pomysły społeczności
BTC/USD - 09-05-2022Po pokonaniu słabych, lokalnych poziomów wsparcia dla Bitcoina cena wraca do żółtej strefy popytu z analizy długoterminowej w wysokim interwale. Przypomnę, że cała strefa buduje miejsca popytowe tj pro wzrostowe dla ceny. Za najsilniejszy poziom w strefie uznałem jej dolna krawędź tj. okolice 23k USD.
Należy jednak mieć na uwadze dwie kwestie.
- w całym żółtym polu jest wiele innych ważnych powodów dla kupujących, jak luki na wykresie, wsparcia z dołków ze stycznia 2021r. oraz maja -lipca 2021r., a także linie trendu, które również przecinają opisaną strefę popytu.
- kolejna kwestia to fakt, iż w interwale tygodniowym pojawia się już siódma czerwona ( podażowa ) świeca z rzędu. W zdrowym trendzie ( w tym przypadku spadkowym ) powinniśmy zobaczyć trochę zieleni w ujęciu tygodniowym.
Podsumowując, zmierzam do tego, że nawet w drodze po wyznaczone przeze mnie już ponad rok temu poziomy cenowe z dolnych partii wykresu, cena będzie miała w najbliższym czasie dość dużo powodów, żeby wykonać jakąkolwiek korektę do góry.
Oczywiście planując zakupy we wskazanym, niebieskim poziomie, życzyłbym sobie, żeby cena dojechała do „mojego” miejsca jak najszybciej to jednak zdaję sobie sprawę, że po drodze będzie jeszcze trochę walki i szarpaniny pomiędzy kupującymi a sprzedającymi.
W obecnym czasie warto obserwować indeks dolara DXY, którego silny i dynamicznym wzrost kreuje podkład do spadków dla wielu walorów. Jednym z nich jest właśnie Bitcoin.
Bitcoinie, dokąd zmierzasz? Analiza kontraktów terminowych.Pierwsza Bitcoinowa hossa już na zawsze zmieniła popularność kryptowalut. Pomimo tego, że bessa w 2018 roku zostawiła znaczną większość "inwestorów" bez jakichkolwiek złudzeń o własnym Ferrari, to temat Bitcoina wraca jak bumerang. Najgoręcej jest zawsze wtedy, kiedy Bitcoin osiąga swoje ATH, wtedy nagle odzywają się do mnie znajomi i dalsza rodzina, by dowiedzieć się czy jeszcze w tym siedzę i czy już można kupować BTC. Odpowiedź moja zawsze brzmi, że na szczytach powinno się sprzedawać, a nie kupować, a wchodzenie dużym kapitałem w rozgrzany rynek jest pozbawione sensu. Wolałbym, nie mieć racji i chciałbym, żeby tytuł tej analizy dotyczył obrony poziomów $120k. Niestety, jaki rynek jest każdy widzi i trzeba się umieć w nim poruszać, a przede wszystkim odnaleźć.
Bitcoin spadł o prawie 50% od swojego ATH w ciągu 80 dni i od tamtego czasu porusza się bliżej nieokreślonym trendem. Niby można znaleźć mocne impulsy, ale ogółem wygląda to na boczny trend, który trzeba przeczekać. Na pewno ciekawym wydarzeniem był spadek z $40k na $34k i przebicie pierwszego z ważnych poziomów wsparcia na poziomie ponad $35k. To co się wydarzyło według mnie otwiera drogę do kolejnego zejścia. Zejścia, które może się pokryć z korektą, która rozpoczęła się w kwietniu 21", a po prawie 180 dniach od jej skończenia dostaliśmy nowy szczyt dobijając do okolic $70k. Zaznaczoną na wykresie strefę popytu będę traktował jako mocny poziom do wejścia i mam tam ustawione pierwsze zlecenia futures. Cała strefa jest poziomem, w którym nastąpi mocny wykup, jednakże z racji rozmiaru strefy trzeba być ostrożnym w handlu futures. Warto zwrócić uwagę, że przez środek strefy przebiega linia długoterminowego trendu wzrostowego, który w mojej ocenie wzmacnia zaznaczoną strefę popytu. Spodziewam się pierwszej, nawet niewielkiej reakcji już na poziomie około 31400$. W momencie pisania tej analizy do wejścia w strefę popytu, BTC potrzebuje następnej, czteroprocentowej przeceny.
Handlu futures będę próbował na wyznaczonych strefach z blisko rozstawionymi SL tracąc nie więcej niż 2-3% kapitału na każdym uruchomionym zleceniu obronnym. W dzisiejszym, krótkim wpisie podaję plan gry na kontrakty terminowe, natomiast interesuje mnie również zakup SPOT w wyznaczonej strefie. Do momentu przebicia $21k jestem spokojny o utrzymanie trendu wzrostowego i szanse na nowe ATH. Po przebiciu $21k i utrzymaniu się ceny poniżej tego poziomu rynek złapie zadyszkę, która może utrudnić oddychanie przez następne kwartały...
Dzisiaj krótko i zwięźle. Zobaczymy co ten tydzień przyniesie. Życzę wszystkim owocnego handlu i pamiętajcie, to tylko pomysł, a nie porada inwestycyjna ;)
GBPUSD- możliwy SHORT (analiza Ichimoku)Wykres Miesięczny
- Znajdujemy się w konsolidacji
- Poziom rynku określony jest przez płaskie SSB
- Cena znajduje się pod KUMO (sugestia spadków)
- Pojawił się CROSS TS i KS (sygnał na spadki)
- Żółte prostokąty wskazuję obszar możliwego ruchu Ceny w konsolidacji
Wykres Tygodniowy
Sugestie dalszych spadków:
- Cena pod KUMO
- TS i KS skierowane w dół (wskazują na istnienie trendu spadkowego w okresie krótko i średnioterminowym)
- KUMO skierowane w dół (SSB wskazuje na istnienie trendu spadkowego w okresie długoterminowym)
- CHS poniżej Ceny ......w wolnej przestrzeni (brak przeszkód do dalszych spadków)
Wykres Dzienny
Cena dotarła do kluczowego poziomu wsparcia ...po jego przebiciu oczekiwane są dalsze spadki do jednego z wyznaczonych Zasięgów Cenowych . Zasięg czasowy T3 wypada w dniu 23 maja.
Sugestie dalszych spadków:
- Cena pod KUMO
- TS i KS skierowane w dół (wskazują na istnienie trendu spadkowego w okresie krótko i średnioterminowym)
- KUMO skierowane w dół (SSB wskazuje na istnienie trendu spadkowego w okresie długoterminowym)
- CHS poniżej Ceny ......w wolnej przestrzeni (brak przeszkód do dalszych spadków)
Wykres Godzinowy
Znajdujemy się w konsolidacji.
Czekamy na CROSS TS i KS oraz na sygnał 3 linii ...będą to sygnały do otwarcia pozycji SHORT.
TSG - TESGAS. Wygaszanie bessy.Bessa zakończyła się i TES przeszedł do fazy korekty. Korekta o minimalnym zasięgu do W3 - 7,73 zł prawie w punkt.
Niestety byki nie utrzymały wzrostów po zielonej skośnej linii.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz to boczniak między 3 zł jako wsparcie — dobre miejsce do zakupów i 4/4,15 zł jako strefa oporu. Wsparcie na 3 zł już 3 razy potwierdziło swoją ważność, odpierając ataki niedźwiedzi. /grafika niżej/
Młot z ubiegłego tygodnia sygnalizuje, że nie ma już na rynku chętnych do sprzedaży po niższych cenach. Ja to sobie tłumaczę, że bliskość tak ważnego wsparcia aktywizuje już popyt. Niedźwiedziom udało się zepchnąć cenę na odległość ok. 7% od wsparcia. Aktualna odległość od piątkowego zamknięcia to ok. 13%
Mimo to wyłączyłbym inwestorskie FOMO i poczekał na dalszy bieg wydarzeń. Cena w niewygodnym miejscu — pośrodku między wsparciem a oporem. Wskaźniki nie sygnalizują siły rynku.
BTC - spekulacyjnie->Jeżeli<- BTC i rynki tradycyjne będą dalej nurkowały (bez znaczenia czy teraz czy po jakimś lokalnym odreagowaniu), to w mojej ocenie strefa nr 3 wydaje się być najbardziej atrakcyjna do zakończenia spadków z punktu widzenia ,,wysprzęglenia" jak największej liczby inwestorów. Poza tym w strefie nr. 3 zbiega się kilka mierzeń zarówno z wykresu tradycyjnego jak i logarytmicznego, które powinny działać silnym popytem.
Argumenty za:
1. Market makers zbiorą całą płynność.
2. Stworzą przekonanie, że lecimy na 20 k -> 10 k itd. co pociągnie za sobą otwarcie ogromnej liczby shortów, które później będzie można zlikwidować (short squeeze).
3. Wielu inwestorów w oczekiwaniu na ceny 20 k i niższe nie wejdzie w pozycję będąc przekonanym, że będzie taniej.
Jeżeli do w/w spadków dojdzie to poszukuję formacji odwrócenia trendu (interwał tygodniowy) przy niskim wskaźniku RSI i znacznym wolumenie jako potencjalnego miejsca do zakończenia spadków.
_____________
To nie jest porada inwestycyjna.
BTC za 20k? Potwierdzający się scenariusz spadkowyZielona strefa, która wypychała nas do góry została wybita dołem 5 maja. Tego dnia mieliśmy wysoki wolumen co zlikwidowało dużo pozycji long i pokazuje, że taki ruch ceny mógł być specjalnie rozegrany przez dużych graczy. Jesteśmy aktualnie poniżej strefy wysokiego wolumenu patrząc na profil wolumenu stałego zakresu. Rynek na takich poziomach jest znacznie łatwiejszy do manipulowania, ponieważ nie potrzeba dużego kapitału aby ruszyć cenę. Oczekuję teraz odreagowania w górę z maksymalnym zasięgiem do średniej kroczącej 200 (czerwona) i dalej ponowne spadki. RSI spadkowe, Chop Index jeszcze akumulacja. Najbliższe wsparcie mam na poziomie styczniowego dołka 32 917. Przebicie tego wsparcia może doprowadzić cenę nawet do 20 000 dolarów! Dołek bessy historycznie nie schodził niżej niż szczyt poprzedniej hossy dlatego nie wierzę w spadki poniżej 19 000 dolarów za sztukę.
Widzę tu 3 potencjalne scenariusze:
60% Scenariusz spadkowy:
Przełamanie poziomu 32 917 dolarów i dalej zasięgiem spadków jest cała żółta strefa. Osobiście posiadam tam zlecenia spot ustawione poziomami aby uśredniać cenę.
30% Scenariusz lekko wzrostowy:
Powrót do lokalnego kanału wzrostowego zaznaczonego fioletowymi liniami. Potencjalnie zaliczenie górnej ściany czyli okolice 50 000- 54 000 dolarów, następnie spadek do dolnej krawędzi tworząc ponownie prawdopodobieństwo na „Scenariusz spadkowy”. Pamiętajmy, że takie kanały nie są silnymi formacjami a widzę dużo pomysłów opierających się tylko na tym.
10% Scenariusz negujący spadki i atak na ATH:
Przebicie i utrzymanie się przynajmniej paru dni nad poziomem 48 189 dolarów tworząc nowy wyższy szczyt. W poprzednich analizach w tym scenariuszu miałem zasięg do 74 200 dolarów.
Dlaczego jestem tak niedźwiedzio nastawiony?
Patrząc na wiele czynników geopolitycznych w szczególności jak bardzo podnoszone są stopy procentowe uważam, że zaczyna się okres recesji i szansę na spektakularne wzrosty są bardzo nikłe i znacznie lepiej zakładać spadki.
Polecam się zapoznać z poniżej powiązanymi pomysłami uzupełniając tą analizę :)
Ping Pong - ulubiona gra BitcoinaWitam wszystkich fanów i hejterów w ten krwawy dzień. Ostatnio wrzucałem analizy z pasmami bollingera i dziś mam jeszcze jedną taką. Więc do rzeczy:
Zacznę pewnie, nie widzę szans na górę dopóki cena nie dotknie dolnego pasma na ustawieniach 222 na dniowym interwale. Niech każdy zainteresowany tym, prześledzi wykres skąd taka śmiała hipoteza z mojej strony. Z tej też racji nie mieliśmy wyższych cen pod koniec zeszłego roku, gdyż po przebiciu średniej, dołem, nie dotknęliśmy jej dolnego pasma, przez co cena udałą się jeszcze raz w góre ponownie zaliczając górne pasmo, ale przez fakt, że cena nie wykonała zadania na dole, się ponownie cofnęła ku dolnym cenom. Adekwatnie ta sama zasada tyczy się ruchów góre, jak np chińska bańka i covidowe zawirowania, gdzie cena z 10k nie poszła w dół tylko wyżej, gdyż górne pasmo nie zostało zaliczone. Jeśli cena wyłazi za pasma bollingera na 222, to wtedy dalsze wzrosty są niemalże 100%, w listopadowych topach tego się nie udało zrobić, stąd też ta nasza zawrotka ku dolnym cenom
Lecę dalej pewnie, cena nie spadnie na 20k, spadnie na tyle żeby wykosić longów siedzących poniżej 30k z stop lossami, okolice 27-28k są wskazane, adekwatnie to shorterów z kwietniwoego 64k zeszłego roku. W dodatku, cena nigdy nie spadłą na poziom poprzedniego ATH, ba fibo 1.618 mierzone od dna bessy do poprzedniego ATH, trzymało cenę w garści i w 2013 i w 2017, także w zeszłym roku 2021. Stąd też należy się spodziewać świecy zamkniętej nad tym poziomem. 20k jest oczywiste dla każdego niedźwiedzia teraz, tak jak 100k było oczywiste dla każdego byka w listopadzie na 69k
Teraz już mniej pewniej, bardziej jak ja to widzę. Mamy maj, piękny to miesiąc zazwyczaj dla Bitcoina jest, rok temu się nie udało, co jest zbyt oczywiste, żeby tak samo miało się to skończyć i w tym roku, dlatego też oczekują szybkiej akcji cenowej po tym spadku do poziomów 27-28k i zamknięcia miesiąca przynajmniej na 42k, ale nawet na 47k , by odzyskać utracone średnie MA20 i MA9 na wykresie miesięcznym. Za covida kiedy świat się kończył, też na świecie było fatalnie, już pojawiały się głosy, że Bitcoin nie zdał egzaminu, a wiemy gdzie jest dziś, dał radę taki manewr wykonać, odzyskując powyższe średnie i kontynuując hossę.
Bez zaliczenia dolnego pasma dla mnie góry nie będzie jak już to jedynie pod średnią, ale wątpię, żeby już po raz 3 tą dolną bandę pominęli w tym roku. Zapewne jeszcze w tym tygodniu zaliczymy te poziomy, wcale się nie zdziwię jeśli nastąpi to jutro, póki co cena idzie w dół względem powyżej opisanej ulubionej gry Bitcoina, czyli ping ponga.
Dziękuję Wam za dotrwanie do końca i życzę zachowania spokoju i samych dobrych wejść. Pozdro.
Kotwica na XTB. D1/T1Dzisiejsza luka na wykresie to wynik ubrania ludzi w euforie. Pragnę zauważyć, że wątki na forum bankiera dot. dywidendy i ogromnych zysków spowodowanych zmiennością rynku były powielane od marca X razy dziennie. Nie wiem, czy osoby podbijające tę spółkę wierzyły w faktyczne wzrosty do 25 PLN (przeraźliwie nieprawdopodobne myślenie), ale na pewno wielu inwestorów chciało skasować zysk z akcji po wypłaceniu dywidend dlatego główny rozgrywający - nazwijmy go na potrzeby tej publikacji Pan X(YZ) - zdecydował się wykopać innym graczom stop lossy (ciekawe skąd wiedział????), zamrozić akcje/zmusić do zamknięcia ze stratą. Tyle było zysku z dywidend.
Dzienny interwał to ww. luka poniżej MA 15, 30, Stochastic 14 3 3 skierowany w dół i co najważniejsze CHOP informujący o zbliżającym się silnym ruchu na rynku. Wykres tygodniowy to potwierdzenie pesymistycznych sygnałów mianowicie osiągnięte maximum RSI, przecięty Stochastic na poziomie wykupienia.
Zasięg:
- 18.12 PLN - na jakieś 99% szans cena się tu nie zatrzyma, bo nawet jeśli ktoś będzie grał pod przecięcie dziennego Stocha na wzrosty to osoby, które kupiły wyżej, będą chciały ciąć straty.
- 16.84 PLN
- 15.70 PLN
Wartości 15.70 - 16.84 PLN będą pokrywały się z liniami EMA interwału tygodniowego, co powinno zatrzymać ruch zniżkowy.
DISCLAIMER (zrzeczenie się odpowiedzialności)
Żadna z informacji zawartych na moim profilu Tradingview nie jest rekomendacją inwestycyjną ani poleceniem. Każdy post jest to jedynie moja osobista opinia i pogląd. Z materiałów tych korzystasz na własną odpowiedzialność. Przedstawiony materiał nie stanowi „rekomendacji" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Zawarte treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.
"Nie trzeba wierzyć w analizę techniczną, ale trzeba mieć świadomość, że inni wierzą."
#tradingjam
Votum - dobre perspektywy na ten rokGrupa Kapitałowa Votum S.A. to nie tylko spółka zajmująca się prowadzeniem spraw przeciwko bankom udzielających kredytów we frankach szwajcarskich, ale spółka która aktualnie rozwija się w mocno w wielu i warto je wymienić.
1. Usługi związane z procesem dochodzenia roszczeń
a. Dochodzenie roszczeń z tytułu umów bankowych (np. kredyty frankowe)
b. Dochodzenie roszczeń z tytułu szkód osobowych
c. Dochodzenie roszczeń z tytułu szkód w pojazdach
2. Usługi związanie z sektorem odnawialnych źródeł energii
a. Projektowanie i montaż instalacji fotowoltaicznych
b. Projektowanie i komercjalizacja projektów farm odnawialnych źródeł energii
c. Usługi związane z pozyskaniem klienta i analizą rynku
3. Usługi rehabilitacyjne (PCRF VOTUM S.A. sp.k)
4. Usługi prawnicze
5. Usługi administracyjne, najem i obsługa nieruchomości
6. Usługi eksperckie (wycena np. szkód pojazdów)
7. Usługi windykacyjne
8. Sprzedaż i dystrybucja (pozyskiwanie nowych klientów oraz sprzedaż usług ubezpieczeniowych)
9. Usługi informatyczne
10. Usługi marketingowe
Jak widać spółka rozwija się nie tylko w kierunku usług prawniczych ale dostrzega również inne możliwości pozyskiwania przychodów. Skoro działa w zakresie odszkodowania powypadkowego to ma też usługę medyczną związaną z rehabilitacją, a skoro pozyskuje odszkodowania to od razu może je windykować dla swoich klientów.
Ważną kwestią rozwojową jest też zaangażowanie w fotowltaikę.
Jednak to sprawy kredytów frankowych stanowią największy przychód i możliwości dla spółki. Pozostałe obszary to część rozwojowa, która zacznie odgrywać znaczącą rolę gdy spraw może zacząć ubywać, ale spółka będzie gotowa na nowe możliwości. Czyli nie osiadła na laurach tylko szuka innych źródeł przychodów.
Z najnowszego ESPI możemy się dowiedzieć, że spółka podaje, iż w latach 2006-2017 podpisano blisko 600tys. umów kredytowych opartych na CHF.
Z tego 400 tys. to umowy aktywne, a pozostałe 220 tys. znajduje się w sądach lub zostały spłacone. Jednak nawet te spłacone są atrakcyjne dla spółki ponieważ widzą tam potencjał odzyskania nadpłaconych rat.
Blisko 19 500 pozwów trafiło do sądu skierowanych bezpośredni przez G.K. Votum i stanowi to ok 16% wszystkich toczących się spraw. Natomiast w samym 2021 roku liczba spraw skierowanych do sądów przez spółkę to 10 995 pozwów na 62 842 nowych spraw.
Wykres 1. Liczba nowych spraw wytoczonych przez Votum S.A. w 2021 roku
W efekcie spółka prowadzi sprawy na kwotę 3,8 mld złotych.
Warto zwrócić uwagę, że spółka wg podanych informacji wygrany sprawy kształtują się na poziomie 97%.
Spółka przyjęła też taktykę informowania w cyklu miesięcznym o prowadzonych sprawach. Pozwala to nagłośnić wygrane sprawy, a tym samym pozyskiwać nowych klientów z potencjalnych 400.000 umów, które nadal są aktywne.
Rynek w zeszłym roku próbował wycenić proponowane przez banki ugody w zakresie umów frankowych, jednak przy wielu niekorzystnych propozycjach, klienci rezygnowali podpisania takiej umowy, a jeśli podpisali to niekoniecznie była ona korzystna dla konsumenta. Klienci którzy nie podpisali ugód mogli udać się do sądu poprzez różne kancelarie w tym również przez Votum.
W 2022 roku można spodziewać się około 5,5 tys. wyroków, wliczając w to już 1026 wyroków w 1Q2022 roku.
W cały 2021 roku było to 1.217 wyroków (I i II instancji razem).
Tak więc prawdziwe żniwa dla spółki dopiero się rozpoczną w II i III kwartale tego roku.
Wykres 2. Przychody i koszty wg źródeł
W minionym roku spółka z tytułu roszczeń od banków miała zysk netto 10,2 mln złotych (czyli wynik jaki został pokazany w raporcie). W 2020 roku spółka w tym segmencie odnotowała stratę 2,9 mln złotych.
To co zwraca uwagę to fakt, że OZE jeszcze ze stratą netto 402 tys. zł ale to jest segment który wymaga nakładów inwestycyjnych i dopiero w najbliższym czasie powinien zacząć zarabiać na siebie. W 2020 roku OZE zanotowało 1,1 mln straty co oznacza, że wynik właśnie się poprawia i może już tym roku pokazać zysk który pozytywnie wpłynie na wynik całej grupy.
To co niepokoi to spadek zysków z segmencie roszczeń osobowych oraz szkód w pojazdach, ale to może być efekt skierowania swoich sił prawniczych w kierunków spraw bankowych, których znacząco przybyło, a mogą być bardziej rentowne.
W dniu 30.05 poznamy wyniki spółki za 1Q2022 i to może być kluczowe do oszacowania wyników w 2022 roku. W mojej ocenie przy takiej dynamice można by się spodziewać zysku w okolicach co najmniej 5 mln złotych, ale to III kwartał dopiero powinien dać główne przychody z zamykanych spraw w całym 2022 roku.
Natomiast w przypadku II kwartału ze względu na okres wakacyjny niekoniecznie może dojść do pokazania wysokiego zysku.
Sytuacja Techniczna
Na wykresie tygodniowym widać, że spółka jest aktualnie przy teście 19zł którego przebicie pozwoli na ruch w kierunku ostatniego szczytu jaki mieliśmy 26.04.2021 roku na poziomie 21zł
Wykres 3. Interwał tygodniowy
Wykres 4. Interwał tygodniowy (kanał wzrostowy/profil wolumenu)
Po teście 21zł kurs może chwilowo odbić w dół co byłoby sygnałem, ze mamy realizację zysków u inwestorów realizujących zyski z zakupów w okolicach 14zł i jeśli kurs odbije od 21zł to możliwy będzie test ponownie okolic 17 zł. I tu można ustawić alert.
W dłuższej perspektywie jednak cena może dotrzeć w okolice nawet 30zł choć to perspektywa raczej roku, a nie jednego miesiąca.
Tak więc długookresowo możemy się spodziewać kontynuacji trendu wzrostowego.
W krótkim okresie warto jednak poczekać czy notowania odbiją od poziomu 21 zł, przejście tego zaś poziomu pozwoli otworzyć drogę w kierunku 30-32zł.
Dla niniejszego pomysłu ustawiam "LONG" z zaznaczeniem, że kurs najpierw może zaliczyć korektę w kierunku 17zł i dopiero będzie szansa odbicia na północ.
Wsparcie: 18,5 / 17,5 / 16,8zł
Opór: 19 / 19,8 / 20,9zł
Poniżej uzyskane odpowiedzi od G.K. Votum odnośnie kilku punktów:
Punkt pierwszy jest o tyle istotny, że obserwując miesięczne/kwartalne dane możemy określić, kiedy spółka odnotuje przychód i możliwy zysk z zakończonej sprawy.
1. W jakim terminie od wygranej sprawy wpływa wynagrodzenie z tytułu roszczenia wobec banku?
Aktualnie średni czas oczekiwania na realizację przez bank wyroku II instancji wynosi 32 dni. Jest to średnia ilość dni z 46 spraw, w których realizacja wyroku miała miejsce w 2022 roku. 38 z tych spraw to wyroki prawomocne zapadłe w 2022 roku.
2. Czy w tym roku segment OZE zacznie przynosić zyski wg prognoz?
Na segment składa się projekt farm fotowoltaicznych, który ze względu na projektowany czas postępowań administracyjnych najprawdopodobniej nie pokaże zysku w 2022 oraz segment dystrybucji instalacji fotowoltaicznych, który po restrukturyzacji i pozyskaniu partnera branżowego jest rentowny. Zbilansowany wynik obu podsegmentów powinien być dodatni, ale nie spodziewamy się, aby była to pozycja znacząca dla wyniku skonsolidowanego.
3. Czy spadek przychodów/zysków w segmencie odszkodowań szkód osobowych i pojazdów wynika tylko z przeniesienia sił na roszczenia wobec banków?
Segmenty odszkodowawcze mają sieci dystrybucyjne niezależne od segmentu bankowego. W segmencie szkód w pojazdach obserwujemy dynamiczny przyrost nowych kontraktów, w segmencie szkód osobowych tendencja spadkowa wyhamowuje i utrzymujemy oczekiwaną rentowność.
4. Czy spółka planuje wypłacić w tym roku dywidendę?
Polityka dywidendy przewiduje taki kierunek, a poziom generowanej gotówki i realizacja potrzeb inwestycyjnych nie stoją z tym w sprzeczności. Oczywiście decyzje podejmie WZA na podstawie rekomendacji zarządu i opinii rady nadzorczej.
Czy to koniec krwawienia? Netflix i zmiana podejścia do biznesu.Śmiem twierdzić, że każda obyta z internetem osoba zna platformę Netflix. Prawie 230 milionów aktywnych użytkowników i TOP1 j eśli mówimy o tej branży. Drugie miejsce zajmuje Amazon Prime Video z nieco ponad 200 milionami, jednakże Amazon stosuje zupełnie inną politykę cenową i sposób pozyskiwania użytkowników na nowych rynkach. Prime Video jest dodatkiem do usługi Prime, która umożliwia darmowe dostawy, eksluzywne promocje i wiele innych usług powiązanych z firmą Amazon. Dlatego tutaj skupiłbym się na TOP3 i TOP4. A te prezentują się następująco: Disney z prawie 130 milionami subskrybentów oraz HBO Max, który zbliża się do granicy 80 milionów subskrybentów.
Czarno na białym widać, że konkurencja nie śpi. Jeszcze parę lat temu Netflix pływał po błękitnym oceanie i był zdecydowanym liderem. Teraz sytuacja wygląda zgoła inaczej, ponieważ wszyscy najwięksi gracze z branży weszli na rynek platform streamingowych. I co najciekawsze, dzielnie w nim konkurują, a to jakością produkcji, a to pomysłowością, a to nowymi materiałami. Osobiście korzystam ze wszystkich dostępnych u nas w kraju platform streamingowych i muszę otwarcie przyznać - poza wyjątkami, na Netflixie od dłuższego czasu nie znalazłem nic co by mnie porwało. Oczywiście nie liczę produkcji, które wracają w kolejnych sezonach, ale widać gołym okiem, że pomysły Netflixa na własne oryginalne seriale i filmy są mocno wyczerpane. Problemem w tej branży jest to, że bez mocnych, wysoko ocenianych i niemal viralowych tytułów ciężko jest utrzymywać widza, a tym bardziej pozyskiwać nowych. Netflix doskonale sobie zdaje z tego sprawę i będzie szukał nowych możliwości rozwoju. Otwarcie mówią o tym, że chcą się skupić na lokalnych produkcjach i uważam to za bardzo dobry kierunek. Dotychczas w Polsce powstało kilka lepszych czy też gorszych seriali Netflix Original, ale może to być początek udanej drogi. Zróżnicowanie produkcji w zależności od regionu/kraju przyczyni się do zwiększenia biblioteki, większego zaangażowania widzów oraz przede wszystkim pokazania nieco innego kina. Mam nadzieję, że Netflix stanie na wysokości zadania i pozwoli nam zobaczyć nowe produkcje nie tylko z USA, ale również wielu innych, mniejszych krajów. Świetnym przykładem jest Squid Game, który przyniósł ogromne zyski platformie przy niskim pozyskaniu praw. Kolejnym tematem, o którym mówi się głośno jest stworzenie biblioteki gier. W dobie streamingu próg wejścia w branżę gamingową wydaje się być dosyć niski, ale kluczem do sukcesu będzie tutaj sposób w jaki to zrobią. Myślę, że wrzucenie kilkunastu oklepanych tytułów na które firma wykupi licencje nie będzie wystarczającym argumentem. Uważam, że tak jak Netflix wywrócił sposób w jaki konsumujemy produkcje filmowe jest w stanie namieszać nieco w branży gier. Być może czekają nas produkcje w stylu Black Mirror: Bandersnatch (takie produkcje rzadko powstają bez przyczyny) lub perełki w typie studia Quantic Dream, np. Detroit: Become Human. Dla niewtajemniczonych: gra w mocno filmowym stylu, z wieloma zakończeniami, setkami decyzji do podjęcia i wspaniałą oprawą audiowizualną.
Kolejnym ruchem, na który chce się zdecydować Netflix to zwiększenie zysku z pojedynczego klienta. Prawdopodobnie oznacza to walkę z dzieleniem kont, o której mówi się już od dłuższego czasu. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że będzie to strzał w kolano, ale osobiście uważam, że przyniesie to wymierne korzyści dla firmy. Odpływ użytkowników zrekompensują podniesieniem cen dla użytkowników na perspektywistycznych rynkach. Dosyć interesującym regionem jest tutaj Azja, w której z Netflixa korzysta ogromna liczba użytkowników, natomiast zysk na użytkownika jest najmniejszy, ponieważ decydują się oni na najtańsze możliwe subskrypcje. Niewykluczone jest też pojawienie się tańszej wersji z reklamami w celu dywersyfikacji przychodów. Miejsca reklamowego w internecie jest coraz mniej, więc moment wejścia w reklamy jest co najmniej interesujący.
Pomimo tego, że NFLX jest firmą, która ma na siebie pomysł nie można zapominać o zagrożeniach. Po pierwsze, ludzie wracają do normalnego życia. Zbliżające się wakacje wraz z luzowaniem obostrzeń niemal na całym świecie nie będą sprzyjały przesiadywaniu w domu przy włączonym Netflixie. Drugim zagrożeniem, które spowodowało zjazd ceny niemal 80% od szczytu to brak odpowiedniego tempa pozyskiwania nowych subskrybentów. Niepewna sytuacja geopolityczna, inflacja i dosyć wysoka cena platformy nie sprzyja pozyskiwaniu nowych klientów. Jednak pomimo, że wywołało to lawinę na kursie akcji, nie odbieram tego za najgorszą rzecz, która mogła się przytrafić Netflixowi. Obecna baza klientów daje firmie ogromne pole do popisu i przy mądrym zarządzaniu nawet większy odpływ klientów nie powinien wywoływać następnych, kilkudziesięcio procentowych spadków. Następnymi zagrożeniami są platformy konkurencji, które nie tylko dostarczają nowe, jakościowe produkcje, ale też często posiadają ogromne, wyrobione latami marki. W tym roku wszedł do nas HBO Max, a lada dzień będziemy mieli Disney+. Dorzućmy jeszcze do tego Apple TV+, który z miesiąca na miesiąc ma bardziej obszerną bibliotekę oraz Amazon Prime Video, który na start Amazon w PL był sprzedawany za 49.99 wraz ze wszystkimi dodatkami związanymi z członkowstwem Prime. Dołóżmy do tego jeszcze lokalne platformy i jasno widać, że konkurencja nie śpi. Ja odniosłem się tutaj do naszego rodzimego rynku, ale trzeba mieć na uwadze, że wygląda to bardzo podobnie we wielu krajach na świecie.
Podsumowując. Być może tutaj znajdzie odzwierciedlenie stwierdzenie, że liderem się jest, a nie bywa. Netflix ma kawał ciężkiej pracy do zrobienia, jednak myślę, że są w stanie podołać wyzwaniu. Może właśnie patrzymy jak spółka, która od lat była uważana za Growth przeradza się w Value. Subskrypcje stały się codziennością i ciężko z tym polemizować i prawdopobnie od teraz będziemy patrzyli na Netflixa surowym okiem skrupulatnie analizując wyniki finansowe zamiast oczekiwać ciągłego wzrostu subskrybentów i wymyślnych prognoz. A i na koniec, może będziemy analizować tabelkę nazwaną "Dywidenda".
Jak to wygląda pod względem finansowym? Dla mnie - nieźle. Ulubiony przez wielu wskaźnik P/E właśnie notuje swoje minima na poziomie 18. Przychody rosły w szybkim tempie przez ostatnie 3 lata, więc nawet wyhamowanie ich dynamiki nie powinno budzić dużego niepokoju. Może nieco martwić marża operacyjna, która wyhamowała, a w momencie kiedy spadnie dynamika przychodów przy zwiększających się kosztach może zanurkować jeszcze bardziej. Trzeba śledzić wskaźniki, aby być na bieżąco z tym co się dzieje w spółce.
Trochę AT:
Netflix obecnie znajduje się na ogromnej korekcie, jednak taka sytuacja już wydarzyła się w przeszłości, dwukrotnie. Ostatnia z nich miała miejsce w lipcu 11', kiedy to po rajdzie ponad 1500% akcje spółki zanotowały 80% przecenę. Analogiczna sytuacja miała również miejsce w lutym '04. Na uwagę zasługuję, że jedna i druga korekta trwały około 400 dni. Obecnie dynamika korekty jest większa, a trwa dopiero niecałe 200 dni.
Długoterminowa linia trendu wzrostowego nie została naruszona. Kurs ostatni raz odbił się od niej w 2015 roku i dał zarobić ponad 15-krotność. Jest to mocne miejsce do zajęcia pozycji długoterminowej.
Strefa podaży wynikająca ze zniesień Fibonacciego bazujących na trendzie pokazuje zysk na poziomach >100%. Dodatkowo od 251$ - 331$ znajduje się pierwsza luka, po którą rynek powinien wrócić. TP1 ustaliłem na samym szczycie luki, natomiast część zysku będzie można odbierać już w trakcie jej wypełniania. Nad strefą podaży znajduje się druga luka, której wypełnienie może być początkiem silnego trendu wzrostowego.
Pomimo tego, że wszystko według mnie składa się na mocną pozycję do wejścia, to trzeba mieć na uwadze, że wcześniej wspomniana nieciekawa sytuacja geopolityczna oraz niepewność rynków może zaserwować nam ponowny zjazd w dół tym razem poniżej linii trendu. Brak szybkiego wybronienia takiej sytuacji może sprowadzić akcje do poziomów nienotowanych od 2016 roku. Jednak wtedy będę to rozpatrywał jako świetną szansę inwestycyjną, o ile otoczenie rynkowe na to pozwoli.
Na sam koniec klasycznie opisuję plan gry dla dwóch strategii.
Inwestor: Można zbierać akcje aż do momentu przebicia linii trendu. Jeśli cena przebije linię - trzeba zaczekać na zachowanie rynku i jeśli linia nie zostanie wybroniona, obserwować i nie łapać spadającego noża. Zaczekać na moment korekty i uśredniać cenę.
Trader: Wyczekać na moment zbliżenia kursu się do linii trendu. Jednak tutaj nie wolno zapomnieć o mądrym zarządzaniem kapitałem i ciasnym SL 2-3% poniżej wejścia.
Prywatnie, uwielbiam kupować po takich korektach, ale kiedy wchodzę w pozycję zawsze mam plan ewentualnego wyjścia z inwestycji.
Pamiętajcie! To nie jest porada inwestycyjna, jestem tylko gościem z internetu! ;)
XAUUSD - long - m15Witajcie,
Czekam aż świeca cenowa z interwału m15 zamknie mi się nad pomarańczowym zasięgiem czarnej korekty.
Jak widać wcześniej cena zamknęła się już nad pomarańczowym zasięgiem różowej korekty,
Dodatkowo mamy na zielono strefę w której pojawiło się nam zauważalnie więcej transakcji co może oznaczać wyhamowanie trendu spadkowego (lokalne)
Jeżeli pojawią się warunki to będę planował zagrać na wzrosty zgodnie z czarną strzałką z SL (maksymalna strata) pod ostatnim dołkiem. TP oczywiście tam gdzie zielona przemywana linia :)
Aktualizacja sytuacji na BTCBTC/USDT interwał H4 Większoś z pewnością już widziała analizę z formacją klina. Klin zniżkujący jest formacją, która “zawsze” zapowiada wzrost cen. Częściej kształtuje się ona podczas średnioterminowej korekty trendu wzrostowego niż przy długotrwałych spadkach. Wyznaczenie klina jest możliwe dopiero po zauważeniu czterech punktów zwrotnych (1,2,3,4), które wyznaczają dwie malejące proste – górną i dolną krawędź klina. Wybicie z klina (W) powinno nastąpić nie wcześniej niż 30% przed jego końcem (początek i koniec określają: pierwszy punkt – P zwrotny oraz wierzchołek – K) i powinno być potwierdzone przez wyraźny wzrost wolumenu obrotów. Bardzo często po wybiciu występuje korekta (oznaczona kolorem zielonym) i dopiero po tej korekcie ma miejsce właściwy wzrost. Jego długość jest pośrednio zależna od wysokości klina, jednak najczęściej zwyżka kończy się w okolicach najbliższego wyraźnego oporu (patrz poziom oporu).Jednak wewnatrz klina wybiliśmy tendencję wzrostowa co może spowodować dojście ceny do dolnej krawędzi klina Ruch spadkowy prowadzi nam źołta korekta której zasięg jest respektowany wsparcie dla ceny mamy na poziomie 37336, 36700 . Jednak wybicie z tej formacji dołem może spowodować głebsze spadki nawet w okolice 30K Bradzo silne wsparcie to strefa 36135-35967 . Negacją scenariusza spadkowego było by wybicie górą z formacji klina i pokonanie ważnych oporów 38772,39368, 40348 . zamknięcie się ceny nad poziomem 41200 mogło by odwrócić trend. Wczorajsza analiza jest dalej aktualna a dzisiejsza rzuca trochę inne spojrzenie lecz zasięgi mamy podobne. Spadek poniżej 37500 rozpocznie nowe cykle spadkowe na niższych interwałach Nie są to rekomendacje inwestycyjne tylko moje spojrzenie na rynek
Pinterest - Dobre wyniki, a mocne wyprzedaniePINTEREST Inc.
Notowania spółki znajdują się w trendzie spadkowym. Jednak podczas ostatnich sesji doszło tu do znacznej poprawy sentymentu, gdyż emitent opublikował lepsze od oczekiwań kwartalne wyniki. Zysk skorygowany wyniósł 10 centów na akcję przy przychodach 575 mln, zaś analitycy oczekiwali 4 centów na akcję. Dodatkowo Emitent zwiększył przychody o 18% r/r.
W ten sposób na wykresie doszło do odbicia na zwiększonym wolumenie, warto jednocześnie zwrócić uwagę, że w okresie ostatnich 3 raportów obserwujemy mocniejszy wolumen, co może świadczyć o akumulacji. Pod kątem wolumenu warto zwrócić uwagę także na konstrukcję profilu wolumenu, który wyraźnie pokazuje wsparcie istotnych poziomów wolumenowych w obecnych okolicach.
Pierwszy opór znajduje się w okolicach 22,37 $, jego wybicie dałoby realną szansę na spoglądanie w kierunku 27,20 $. Scenariusz ten zdają się potwierdzać także oscylatory, na których obserwujemy sygnały, które mogą sprzyjać popytowi. Na tą chwilę jednak od góry przebiegają średnie długookresowe (MA50 i MA100), które będą stanowiły opór dla ewentualnych wzrostów. Ich wybicie byłoby tu kolejnym, technicznym sygnałem pozytywnym.
Wsparciem jest natomiast poziom ostatniego lokalnego dołka tj. 18,38 $. Jego wybicie dołem byłoby sygnałem na rzecz kontynuacji trendu spadkowego.
Analizę zapisuję jako pomysł LONG.
USD/CAD, ROPA - implikacje rynkoweWidzimy, że historycznie wydarzenia na CAD (dywergencje cen) stawały się początkiem wielu istotnych zmian trendu na ropie (średnio 70% spadek cen ropy).
Widzimy aktualnie kolejną dość znaczną dywergencję cen. Widzimy, że CAD nie rośnie już razem z ceną ropy, ponadto wygląda na to, że chce przełamać ważny opór i rozpocząć kolejną falę osłabienia względem USD. Trudno sobie zatem wybrazić sytuację, w której USDCAD wybija górą przy jednocześnie rosnących cenach ropy.
Warto mieć na uwadze implikacje jakie powstaną z takiego rozwoju sytuacji dla pozostałych klas aktywów. Jeśli ceny ropy będą podążać za wybiciem w górę na usdcad, czyli zaczną spadać, należy spodziewać się również słabnącej presji inflacyjnej oraz mniej agresywnego zaostrzania przez FED. Zmniejszy to również presję na wzrost rentowności polskich obligacji oraz na złagodzenie polityki przez RPP.
Korelacja Bitcoina i Indexu DXYWitam!
W najbliższą środę, 4 maja odbedzie się posiedzenie amerykanskiej Rezerwy Federalnej, podczas której FED podejmie decyzje dot. ewentualnego podniesienia stóp procentowych. Przez wielu analityków podwyżka ta może wynieść aż 0.5 pkt procentowych. Oznaczałoby tym samym najwyższy wzrost stóp od 2000 r. Czy otaczająca nas rzeczywistość (wojna na Ukrainie i rosnąca inflacja- w Stanach najwyższa od 40 lat) przełoży się na decyzję Rezerwy Federalnej?
Czy panująca od początku roku korekta na rynkach (tradycyjnych i krypto) już w jakiś sposób zdyskontowała obecną kondycję gospodarczą na świecie? Jak decyzja FEDu wpłynie na wycene Bitcoina, który został ochrzczony ''bękartem niskich stóp procentowych i taniego kredytu''? Na chwilę obecną nikt z nas nie zna odpowiedzi na powyższe pytania, jednak juz teraz porównując zachowanie indexu Dolara Amerykańskiego (DXY-oznaczony czarnym kolorem) z ceną Bitcoina (kolor niebieski), możemy dostrzec na wykresie pewną bardzo interesującą korelację.
Widać wyraźnie, że obecny poziom na którym znajduje się DXY przy 103 pkt, stanowił dla niego wyraźny opór. Porównując ten wykres z wyceną BTC widać wyraźnie odwrotną korelację. Spadek wartości DXY na przestrzeni ostanich lat stanowił początek znacznych wzrostów na bitcoinie i altcoinach. Czy i tym razem historia zatoczy koło i środowa decyzja FEDu wpłynie pozytywnie na wycenę Bitcoina długoterminowo?
Logika podpowiada, że jedyną słuszną drogą w walce z rosnącą inflacją jest agresywne podniesienie stóp procentowych i ''zebranie'' z rynku jak największej ilości nadukowanego i rozdanego ''taniego pieniądza''.
Czy wrost stóp procentowych spowoduje jeszcze wiekszą panikę wsród inwestorów? A może rynek od początku roku już w jakiś sposób próbuje sam zdyskontować decyzje Rezerwy Federalnej oraz ich wplyw na świat finansów w nadchodzących miesiącach ?
Jak w takim środowisku zachowa się kurs BTC w najblizszych miesiącach?
Niestety nikt z nas nie zna odpowiedzi na te pytania. Jak zwykle czas pokaże!
Ps. To NIE JEST porada inwestycyjna !
Pozdrawiam
BBB - czyli o BTC i Bolligers BandsachWitam Was ciepło w ten wyjątkowy dzień. Dziś kończę 23lata i przychodzę do Was z niestandardową analizą opartą na pasmach Bollingera, a więc do reczy.
Jestem fanem średniej kroczącej o wartości 111. Jest ona przeze mnie zapożyczona od wskaźnika Pi Cycle, który jak dotąd jako jedyny wskaźnik wyznaczył TOP. Używając tej średniej jako mediany w BB, dość skutecznie wyznacza, dalszy kierunek ceny. Ciężko o konkretny target, ale jeśli cena po przebiciu jej, nie zaliczy górnego bądź dolnego pasma, szanse, że cena wróci po to są sporawe. Na wykresie tygodniowym, jednakże nigdy, nie dotykamy dolnego pasma, więc wspomogłem się wskaźnikiem pomocniczym, szarością tych wstęg o tej samej wartości 111.
Jak widać przy obecnej wartości 2,12, byliśmy już kilka razy:
- na dnie w 2015
- przed drugą turą rajdu w górę w 2017
- na szczytach w chińskiej pompce w 2019
- przed drugą turą rajdu w górę w 2020
- obecnie
Podsumowując 3/4 razy poszliśmy w górę, a jeden raz w dół. Jednakże nie chcę tu wyznaczać kierunku, tylko przedstawić Wam owe wskaźniki, które sugerują, że duży ruch jest już tuż za rogiem. Zobaczymy, gdzie nas on zabierze. Jednakże dziś w tygodniu, który rozpoczyna 2 maj, Bitcoin może wyrysować ostatnią świecę, która wyrysuje dno, przed kolejnym wzrostami.
PKP - PKP CARGO. Próba powrotu na właściwy tor.PKP nie może się podnieść po wyniszczającej bessie, która zabrała 90% kapitalizacji rynkowej.
Wsparcie jest w okolicach 9 zł, gdzie jest podwójny dołek. Oporem jest 13 zł. Próba wyłamania oporu pod koniec marca zakończyła się klęską byków. Rynek jednak nie chce spadać ponownie na dno. Już w okolicach 11 zł jest próba zatrzymania przeceny. Na wykresie widać wzrostowy młot.
Od aktualnego poziomu do wyłamania oporu jest nieco ponad 10%.
Poprzednie 2 próby wyłamania oporu zakończyły się niepowodzeniem. Na 12,34 zł jest krzywa ATR, to właśnie ta krzywa zatrzymała 2 poprzednie próby wzrostowe. Nie widzę na wskaźnikach siły na tym rynku, a krzywa ATR dodatkowo ogranicza szanse na w miarę sensowny zysk w porównaniu do ryzyka.
Moim zdaniem zagranie spekulacyjne na wzrost nieopłacalne. To jest oczywiście moja subiektywna ocena.
BTC - zgodnie z Moją predykcją ! Co dalej..WITAM SERDECZNIE !!!
Specjalnie Dla Was na Majówkę z racji też Tego że rynki tradycyjne odpoczywają ale Bitcoin takowej przerwy nie MA:-) Wrzucam Wam analizę sytuacji - kontynuacji którą opisywałem poprzednio aby pokazać również autentyczność moich analiz.
W poprzedniej analizie BTC z dn. 21.04 publikowanej opisywałem strefę oporu ceny i zaznaczyłem tam miejsce do którego cena potencjalnie mogła dojechać ok.44 k - pomyliłem się o cały jeden tyś wiec nie jest złe :-) Rynek to nie apteka aby co do mg określać dawkowanie :-)
Następnie mówiłem tam o braku widocznego wolumenu który potencjalnie mógł by pchnąć cenę na wyższe poziomy cenowe którego osobiście nie widziałem i jeszcze nie widzę a czekam cierpliwie - brak pozycji to ważna pozycja - pamiętaj.
Wiec cena zareagowała reakcją podaży która ruchem korekcyjnym tak jak na wykresie po lewej stronie osunęła się niżej w naszym kanale wzrostowym oznaczonym po lewej i prawej stronie wykresu.
Co Dalej ? Tak jak mówiłem poprzednio i tego dalej się trzymam - rynek powinien wykonać ruch - ważny ruch który pozostawi ślad na wykresie od którego będziemy kontynuować określenie dalszego ruchu w cenie Króla BTC .
póki co widać również ważne wsparcia lokalne które mogą zatrzymać spadek - ale ... oznaką tego powinna być silna absorpcja ceny na diagramie wolumenowym który będzie wykonany - zaznaczony strzałką czerwoną.
Czekamy dalej - ważne aby zachować spokój i cierpliwie wyczekiwać ważnego ruchu w cenie który otworzy nam kierunek potencjalny na dalsze tygodnie być - może miesiące .
Dziękuje za łapki w górę i komentarze - jak widzicie aktualizuje cenę po 9 dniach które zweryfikowały to o czym pisałem .
Jeżeli podoba Ci się tego typu cykliczna sytuacja rynku BTC - zostaw łapkę , komentarz - może masz jakąś kryptowalute którą chciałbyś zweryfikować... napisz po prostu poniżej w komentarzu.
Pozdrawiam i udanej Majówki !!
M. S...
Bitcoin - moje przemyśleniaWitam ponownie wszystkich zainteresowanych czytelników w tegoroczną majówkę. Mimo, że to czas odpoczynku i dobrej zabawy to jednakże Bitcoin nie ma na niego czasu, a zabawa trwa u niego non stop. Chciałbym Wam w kilku pkt przekazać moje przemyślenia, co za a co przeciw i dlaczego.
Raczej każdy tu już wie, że jestem bykiem na BTC, ale nie ma co na silę poszukiwać hopium. Twitter rynkową gwarą mówiąc jest już przelewarowany nim. Z drugiej strony niedźwiedzie czują się już tak pewnie, jak byki przy 60k czy przy na początku, czy pod koniec zeszłego roku. Ogólnie rzec ujmując, każdy zdrowo myślący dostrzega dalsze spadki, nie koniecznie już możliwy zasięg cenowy, bo on też bywa wciąż abstrakcyjny, ale jak najbardziej kierunek bliższy 20k niż 60k, na ten moment.
Z makro analizy patrząc na ostanie półtora roku, wciąż jesteśmy w ogromnej konsolidacji, dla jednych jest to akumulacja dla drugich dystrybucja. Jedni i drudzy mają powody by być do swojej hipotezy przekonanym. Patrząc przez samą analizę techniczną, jest to dystrybucja, natomiast patrząc na dane on-chain jest to akumulacja. Cena obecnie znajduje się na drugim największym wolumenie w historii BTC, póki co notując wyższe górki. Większy był tylko w okolicach 3k. Siłę takiej strefy zauważyć można było podczas covidowego krachu, gdzie cena go wybroniła i ruszyła w górę, gdzie dziś wskazuje 40k, a nie 0 i koniec BTC, mimo, że wówczas to mogła wskazywać. Dlatego utracenie tego volumenu, zagwarantuje szybką przejażdżkę w dół, lecz jego utrzymywanie wciąż może budować podwaliny pod ewentualne przyszłe dno BTC.
Mówi się, że są instytucję i nie pozwolą by cena spadła poniżej 30k, jest to póki co widoczne, jednakże jeszcze nie wiemy jak bardzo one wierzą w BTC. Akcje spadają, złoto też nieciekawe, jak na takie czasy, dolar póki co się wzmacnia. Czy instytucje naprawdę zaczną się flipować w ten czas na Bitcoina? Czy raczej będą ze względu na sytuację geo-polityczną od niego stronić? Tego póki co nie wiemy. Jestem zdania, że jeśli BTC ma być naprawdę ratunkiem od obecnego systemu, instytucje teraz jak nigdy wcześniej powinni w niego wchodzić. Jednakże zobaczymy jaką wizję one mają na to cyfrowe aktywo.
Teraz odnieśmy się trochę do analizy technicznej, odbiegając od tego czy to akumulacja czy dystrybucja. Na wykresie miesięcznym jesteśmy pod MA20, co dla BTC wzrostami nie wróży. Jej utrata w 2014 jak i 2018 kończyła się błyskawicznym zjazdami w dół, czy kapitulacją po czym cena rysowała faktyczne dno. Wyjątkiem od reguły był marzec 2020, gdzie pomimo zamknięcia ceny poniżej MA20, następny miesiąc był zielony i odzyskał ową średnią. Byki mogą sugerować się wzrostami na najbliższe miesiące tylko jednym, volumenem. Wtedy jak i możliwe teraz, odegra o wiele bardziej kluczową rolę, niż średnie, które podążają za ceną, a nie odwrotnie, co wielu nie raz o tym zapomina.
Czyli jesteśmy przed finałową kapitalizacją, czy jednakże przed ponownie kilkuset % wzrostami? Z punktu AT przed kapitalizacją, z punktu on-chainowego, przed wzrostami. Zarówno i to nie jest jednostronna gra, bo wciąż niektóre wskaźniki on-chain nie zasugerowały dna ceny, tak samo patrząc na to, że jesteśmy na oporze na indeksie dolara i całkiem możliwy zwrot kursu ku dołowi, da Bitcoinowi kolejny, piękny rajd w góre, jak to bywało każdorazowo w 12 letnim życiu BTC.
Więc co tak naprawdę dalej? Osobiście odstawiam swoją dawkę hopium, dopóki nie odzyskamy MA20 na miesięczniku, pomimo dobrych danych on-chain. S&P też chce lecieć w dół, bądź co bądź pomimo, że BTC jakoś się trzyma względem niego, ale dalsze spadki mogą już wywrzeć większe piętno na nim. Na rynku trzeba być elastycznym w myśleniu, ale mieć jasno określone działanie, co zrobię gdy tak już się stanie, zarówno w jednym jak i w drugim kierunku. Bo gdybać to sobie może każdy, ale nie każdy jest w stanie zaakceptować to, że się pomylił i musi zacząć działać, bo inaczej cena mu ucieknie czy to w górę czy to w dół. Od co ja przy 66k. Wszystko mówiło, żeby sprzedać i odkupić taniej, ale wolałem swoje przekonanie, o 100k do końca roku, niż przyznanie się przed sobą, że 100k będzie prędzej czy później, ale na pewno nie w przeciągu najbliższych tygodni. Na pociesznie pozostał mi fakt, że za 50k bym już odkupował, co i tak by było lepsze, niż moja bezczynność. Przyjęło się że hodler to osoba która trzyma swoje BTC w nieskończoność. Hodler to ten który powiększa swoje portfolio o kolejne ilości satoshii. Sprzedanie wyżej i odkupienie taniej, daje te rezultaty, więc nie ma co się dziwić, że później kogoś stać kupować Bitcoiny za miliony, skoro właśnie w ten sposób ktoś postępuje. Po prostu korzysta z korekt 50% i potem ma 100% z tego co już posiadał i czeka na kolejną taką okazję. Tak właśnie na tym rynku powinno się postępować. Nie czekać na cenę, na 20k czy na 100k, czy lewarować się srogimi dźwigniami na mniejszych interwałach, a po prostu powiększać swoje portfolio o kolejne satoshii. Oczywiście hoderzy wierzą w BTC, że za te kilka lat będzie codziennością i dzięki temu, te wszystkie lata systematyczności i cierpliwości naprawdę im oddadzą.
To tyle ode mnie. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca, a Ci którzy znają mnie z czatu TV, naprawdę wyjaśniłem swoje faktyczne przemyślenia co do samego Bitcoina. Ciepło Was pozdrawiam drodzy koledzy i co by się nie działo, życzę samych zysków i udanej majówki. Bull or Bear?
Jeszcze nie czas na BTC Witam wszystkich .
Moje spojrzenie na BTC jest następujące.
Myślę że BTC jest teraz w trakcie robienia korekty Pędzącej trochę nietypowa struktura jak na duży interwał ale wydaje mi się że grubasy chcą przestraszyć tz. ulicę i zjechać nisko co spowoduje strach u młodych inwestorów i pozwoli im odkupić taniej.
Proszę zwrócić uwagę na RSI . Na interwale 1D mamy jeszcze trochę miejsca na zjazd do fioletowej strefy i też nadal małą bo małą ale jednak jeszcze dywergencje.
Jeżeli jednak zostanie zaliczony poziom czerwonej kropkowanej linii to już raczej przesądzone że lecimy na poziomy w okolicach 31k . Na ten moment struktura nie wskazuje na to aby BTC miało lecieć na SL
Będziemy się martwić jak to się stanie. SL dałam minimalnie niżej ze względu na to że u niektórych dostawców może być zaliczony nowy dołek a u innych nie ,co często wprowadza inwestorów w błąd i niepewność w inwestowaniu.
Fioletowa strefa to strefa od której cena najprawdopodobniej się odbije.
Poziomy TP mierzone są od poziomu OVB . Jak cena zjedzie niżej ale nie poniżej fioletowej strefy to różnicę odejmujemy od poziomów TP.
Natomiast jak cena zejdzie niżej jak fioletowa strefa to poziomy TP są nie aktualne i z automatu zmienia sie całe spojrzenie na strukturę.
Bardzo proszę o łapkę w górę jeżeli moja analiza coś wniosła w Twoje spojrzenie na BTC . Łapka będzie mnie motywować do dalszych myślę trafionych analiz 😉
Proszę nie traktować tej analizy jako porada inwestycyjna.
KGHM - próba zatrzymania w dolnej części trading rangu.GPW:KGH
Tym razem spojrzenie na KGHM w kontekście wykresu tygodniowego.
Dzień przed zamknięciem tego tygodnia widać zwiększony wolumen po ostatnich spadkach.
Jesteśmy w dolnej części dużej konsolidacji, co sprzyja pojawieniu się popytu.
W zasadzie na dole tej konsolidacji jest tanio, a na górze drogo.
Ta zasada obowiązuje jednak tylko do czasu przebywania w konsolidacji.
Ja przyjrzymy się wnikliwiej temu TR, to widać mniejszy TR, który był testowany na ostatnim podejściu.
Cienka czerwona linia wyznacza opór, będący LPSY dla poprzedniej konsolidacji.
Z drugiej strony konsolidacja od listopada do marca zbudowała mniejszą re-akumulację, która jest obecnie testowana.
Podsumowując, to jesteśmy w dolnej części dużego TR z szansą na test wyższych rejonów.
Treści zawarte w niniejszej prezentacji nie stanowią rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych lub ich emitentów i wystawców(Dz. U. z 2005 r. Nr 206).
Informacje zawarte w prezentacji mają charakter wyłącznie szkoleniowy i bazują na subiektywnym spojrzeniu autora. W związku z powyższym autor nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na podstawie treści zawartych w prezentacji.
Przed wykorzystaniem zawartych w prezentacji informacji do celów inwestycyjnych każdy powinien we własnym zakresie określić potencjalne ryzyko strat, konsekwencje szybko zmieniających się czynników rynkowych a także konsekwencje prawne i podatkowe potencjalnych transakcji – wykorzystując swoją wiedzę i informacje inne niż zawarte w niniejszej prezentacji. Ostateczna decyzja i konsekwencje zawarcia jakiejkolwiek transakcji należą każdorazowo wyłącznie do widza.
2022 początkiem bessy na rynkach światowych. T1Wielu ekonomistów spekulowało nadejście rynku niedźwiedzia dwa lata temu podczas rozprzestrzeniającej się pandemii koronawirusa, mimo strachu doświadczyliśmy jedynie korekt wzrostu i sztucznego zwiększania wartości indeksów przez dodruk pieniądza i panującą inflację. Aktualnie notowania większości indeksów na świecie spadły o ponad 20%, co oficjalnie według książkowej definicji określa początek bessy. Poniżej zamieszczam argumenty świadczące o kontynuacji spadków, analizy czterech wykresów (kolejno NASDAQ, Euro Stoxx 50, WIG 20, BTC) oraz subiektywną opinię dot. silnej waluty podczas światowego kryzysu.
Przyczyny długotrwałego trendu spadkowego:
1) Wojna na Ukrainie - zniechęca inwestorów do otwierania pozycji długich.
2) Brak stabilności "spichlerza Europy" zmniejsza podaż żywności = wzrost cen.
3) Niechęć do zaprzestania wojny ze strony Federacji Rosyjskiej i straszenie wojną nuklearną.
4) Obecny konflikt gospodarczy Rosji z Unią Europejską.
5) Zamknięcie Szanghaju i planowane odizolowanie Pekinu ze względu na COVID-19 = zbliżające się problemy z łańcuchem dostaw.
6) Stały wzrost inflacji i długu publicznego.
7) Rosnące stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych.
1. NASDAQ
Amerykański US 100 jest jednym z najważniejszych indeksów na świecie. NASDAQ podobnie jak SPX 500 i Dow Jones określają trendy światowe, więc jeśli one cechują się spadkową tendencją, to reszta świata bierze z nich przykład. NASDAQ skupia spółki z największych gałęzi rynku, w tym branżę IT (software i hardware), handel hurtowy i detaliczny, biotechnologię, a także telekomunikację. Notowania spadły poniżej MA 25, MA 50 i odbiły się chwilowo od EMA 100. Średnie kroczące określają obecnie opór, a pokonanie średniej wykładniczej będzie wiązało się z pewną paniką na rynku i możliwe, że drugim krachem. 4 maja ma zapaść decyzja w sprawie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Najprawdopodobniej FED podniesie stopy procentowe i da to sygnał kontynuowania jastrzębiej polityki monetarnej, która poskutkuje spadkami na akcjach.
Zasięg spadku:
- 12792.7 USD
- 12082.8 USD
- 11542.0 USD
- 11068.7 USD
Rynek opcji NASDAQ:
Pozycje Put: 78,833 (grające na ewentualne spadki)
Pozycje Call: 62,092 (grające na ewentualne wzrosty)
Stosunek: 1.27
2. Euro Stoxx 50
Najważniejszy europejski indeks skupia 50 największych przedsiębiorstw Unii Europejskiej - głównie spółki niemieckie i francuskie. Spadliśmy poniżej średni kroczących 15,50, jednak notowania nie zsunęły się poniżej 20% względem ostatniego szczytu (jeszcze). Wojna na Ukrainie, konflikt gospodarczy z Rosją, a także przyszły spadek euro (o którym wspomnę w dalszej części analizy) poskutkują zniżką SX5E.
Zasięg spadku:
- 3445.36 EUR
- 3224.75 EUR
- 3114.44 EUR
- 2969.66 EUR
Rynek opcji Euro Stoxx 50:
Pozycje Put: 3,755,920 (grające na ewentualne spadki)
Pozycje Call: 2,231,463 (grające na ewentualne wzrosty)
Stosunek: 1.68
3. WIG 20
Polski WIG obrywa najmocniej. Położenie geograficzne, odcięcie od gazu, spadek złotówki i polityka monetarna NBP wyjaśnia sporo. Dzisiaj pojawił się raport NBP dot. sytuacji gospodarczej w polskich przedsiębiorstwach. Syntetyczny wskaźnik sytuacji bieżącej i syntetyczny wskaźnik przyszłej sytuacji spadły względem ostatnich danych co określa zbliżające się spowolnienie gospodarcze. Spowolnienie gospodarcze powinno zmusić do obniżenia stóp procentowych, ale aktualnie jest to praktycznie niemożliwe, bo inflacja bije wszelkie rekordy. Spowolnienie gospodarcze + praktycznie pewne podnoszenie stóp procentowych rokuje źle dla WIG 20.
Zasięg spadku:
- 1880.24 PLN
- 1757.06 PLN
- 1669.07 PLN
- 1594.28 PLN
4. BTC
Jest taka opinia, że wykres Bitcoina wyprzedza indeksy giełdowe i nastawienie związane z inwestowaniem. Bessa na kryptowalutach trwa najdłużej ze wszystkich opisanych dziś wykresów, a odbicie się w tym tygodniu od 40000 USD zmniejsza szansę na trend wzrostowy. Popularność tego aktywa znacząco spadła, a zgodnie z linią najmniejszego oporu BTC czekają spadki.
Jaka waluta umocni się podczas kryzysu?
Od roku mówi się coraz częściej o potędze chińskiej gospodarki. Yuan na początku tego tygodnia drastycznie osłabił się względem USD. Rynek mocno odreagował Szanghaj, Pekin i spadki akcji, a waluty azjatyckie takie jak JPY, CNY nie powinny tym samym zyskiwać na popularności. Euro jest bardziej stabilne, jednak polityka ECB dot. zerowych stóp procentowych i położenie geograficzne mocno obniży wartość tej waluty. Jedyną sensowną opcją wydaje się dolar amerykański, który wielokrotnie w przeszłości charakteryzował się umocnieniem w czasach kryzysu. Nie jest to ten sam dolar co 20 lat temu, ale pewniejszej waluty na rynku nie ma.
DISCLAIMER (zrzeczenie się odpowiedzialności)
Żadna z informacji zawartych na moim profilu Tradingview nie jest rekomendacją inwestycyjną ani poleceniem. Każdy post jest to jedynie moja osobista opinia i pogląd. Z materiałów tych korzystasz na własną odpowiedzialność. Przedstawiony materiał nie stanowi „rekomendacji" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Zawarte treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.
"Nie trzeba wierzyć w analizę techniczną, ale trzeba mieć świadomość, że inni wierzą."
#tradingjam