BMC ubrani w dywidendę?Jak na razie tak. Uwzględniając dzisiejszy kurs, korektę o dywidendę oraz podatek ponad 2 % nabywcy praw są na minusie. Jak widać Prezes nie przekonał do spółki żadnego znaczącego kapitału. Ceny kontraktów na węgiel, zwały węgla na składowiskach i słaby sentyment dla branży nie sprzyjają wzrostom. BMC ze spółek węglowych zachowuje się najgorzej. Nie ma takich wzrostów jak na JSW czy LWB. Pojawiają się zapowiedzi szybszej likwidacji branży. Nie wiadomo co z projektem NABE. Jeżeli już to mówi się o ochronie koksu. Prezes był powiązany z odchodzącą władzą wiec pojawia się ryzyko polityczne. Fundamentalnie spadek zysku w stosunku do 2022 r. mocno skoryguje wskaźniki wyceny spółki.
Technicznie mamy do czynienia z konsolidacja gdzie cena jest w dolnym poziomie strefy wsparcia. Wolumeny raczej świadczą o braku zainteresowania akcjami. Graja na nich chyba ci sami cierpliwi akcjonariusze. Zanegowane zostały dywergencje na RSI i MACD. Wyjście bokiem z klina na małym wolumenie również zanegowało tą formację. Co może teraz spowodować zainteresowanie akcjami i powrót kapitału? Jakieś kosmiczne wyniki za kolejny kwartał. Tylko ze sam Prezes studziła nastroje mówiąc o przyszłości. Tak wiec mamy konsolidacje i czekamy na reakcję. Czy nastąpi i jak będzie duża zobaczymy. Z teorii spiskowych. Jeżeli Prezes będzie chciał za dywidendę dokupić w ogóle akcje to czy sam sobie podbije cenę? Czy raczej doprowadzi wcześnie do jej spadku? Reszta na obrazku. Bez zmian od ostatniego razu. Jak dla mnie tylko napływ kapitału spekulacyjnego może spowodować większy ruch w górę na ten moment.
To tylko moja opinia. Mogę się mylić. Życzę akcjonariuszom jak najlepiej zostawiam sobie akcje kolekcjonerskie z sentymentu. Grać trzeba na tym co daje zarabiać a nie na tym co może kiedyś i gdzieś w bliżej nieokreślonej perspektywie.😀👍
To mój pomysł i tak to widzę.
To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania przyszłości z wodorostów :-) Johnny Watermen