Analiza fundamentalna
Emocje czy nauka?!Kilka ciekawostek po Walnym Molecure i rozmowie z Zarządem podczas tego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Przyznam, że nie rozumiem trochę akcjonariuszy, którzy teraz wyprzedają swoje akcje - rozumiem strach przed zmianą rządu, ale tak mocnej spółki pod kątem dokumentacji to ze świecą szukać. Przypominam, że przeszli bez żadnych pytań i w ekspresowym tempie wniosek w USA (np. FDA), a kolejne również w drodze. Coś co kiedyś Mabionowi się nie udało ;-)
Co więc wygra w najbliższym czasie? Emocje inwestorów, które zawsze są złym doradcą? Czy nauka i wyniki badań? Zobaczymy!
Prywatnie uważam, że aktualna zawierucha miedialna jest wykorzystywana do wyrzucenia "słabszych rąk", a sądzę tak bo sporo większych akcjonariuszy zwiększyło w ostatnim czasie swoje zaangażowanie w spółkę (NN, Norges Bank itd.).
Reasumując informacje ze spotkania:
- "szum" medialny nie wpływa na codzienne funkcjonowanie spółki, poza ogólnym PR-em czy klimatem wokół to na nic się to nie przekłada, wszystkie audyty przechodzą i przechodzili bezproblemowo, nie boją się tutaj niczego
- za czasów poprzednich rządów dostawali nawet więcej dotacji, więc nie boją się o granty
- duża intensyfikacja rozmów po ostatnich konferencjach/zjazdach
- wzrost i konkretyzacja rozmów na temat mRNA, głównie jeśli chodzi o współpracę na platformie
- są coraz bliżej wyłonienia kandydata klinicznego USP7
- dwóch pacjentów jest już w rollover w OATD-02, co jest BARDZO pozytywnym znakiem, choć skuteczność nie jest tutaj celem tego badania, to taka wiadomość jest świetna, bo to są bardzo schorowani pacjenci, którym nic wcześniej nie pomagało; jeden pacjent wypadł z badania, ale jak wspomniałem wcześniej - tu nie chodzi o skuteczność, a i pacjenci są na bardzo zaawansowanych stadiach choroby
- OATD-01 - częściowa informacja spodziewana w okolicach wakacji 2024
- generalnie nastrój całkiem pozytywny, 2024 ma być bogaty w newsflow, są wartym podkreślenia jest fakt, że są jedyną polską spółką z 2 fazą kliniczną uruchomioną w USA
GRUPA LUKARDI w III kw. dokonuje odpisu, stawia na usługi i AIGrupa Lukardi w III kw. dokonuje istotnego odpisu wynikowego, poszerza ofertę usług i stawia mocno na rozwój produktów własnych, w tym m.in. aplikacji opartej o AI
W raporcie okresowym za trzeci kwartał tego roku Lukardi S.A., czyli firma informatyczna z rynku giełdowego NewConnect, zwraca uwagę na rosnące wyniki spółek Grupy oraz porównywalne i korzystne jednostkowe parametry działalności Lukardi S.A. Zarząd Grupy poinformował również o dokonaniu jednorazowego odpisu, związanego z wcześniejszą decyzją jej kontrahenta TUiR Warta S.A. o zatrzymaniu prac wdrożeniowych i odstąpieniu od umowy. Skutkiem tego była konieczność utworzenia rezerw na pokrycie straty wynikającej z możliwej kary umownej w wysokości 477.385,34 zł oraz na pokrycie straty wynikającej z ewentualnej konieczności zwrotu uzyskanych w toku współpracy wynagrodzeń za wykonane usługi w wysokości 742.571,50 zł. Decyzja spółki wpłynęła więc istotnie na zaprezentowane właśnie kwartalne wyniki finansowe.
W trzecim kwartale 2023 roku Grupa Lukardi uzyskała przychody ze sprzedaży na poziomie 9.222.354,58 zł wobec 10.957.352,68 zł rok wcześniej, oznaczające spadek o 16% w ujęciu rok do roku. EBITDA wyniosła -178.195,62 zł i spadła o 964.837,67 zł w porównaniu do trzeciego kwartału 2022. Przy wyłączeniu negatywnego wpływu korekty wynik EBIDTA byłby dodatni i wyniósłby 299.189,72 zł, notując spadek o 487.452,33 zł w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku.
Na poziomie jednostkowym w raportowanym okresie przychody ze sprzedaży Lukardi S.A. osiągnęły wysokość 4.676.814,03 zł wobec 5.101.731,67 zł na koniec trzeciego kwartału 2022 roku, co oznacza spadek wyników o 8% w skali roku. EBIDTA ukształtowała się na poziomie -346.773,47 zł, ulegając zmniejszeniu o 676.113,85 zł w zestawieniu z porównywalnym okresem 2022 roku. Natomiast wyłączając negatywny wpływ operacji księgowych, związanych z projektem dla TUiR Warta S.A. w łącznej kwocie -477.385,34 zł, wynik EBITDA wyniósłby 130.611,87 zł wobec 329.340,38 zł rok wcześniej.
W komentarzu do raportu Zarząd Lukardi S.A. podkreśla kontynuację rozwoju oraz ciągłość prac nad nowymi produktami.
„Lukardi kontynuuje swój rozwój, czego najlepszym obrazem w trzecim kwartale 2023 było rozpoczęcie prac nad nowymi produktami, w tym nad aplikacjami wykorzystującymi narzędzia sztucznej inteligencji w procesach terapeutycznych na rynku medycznym, digitalizacji dokumentów pracowniczych, czy też przy współpracy z Rekruteo.com w zakresie organizowania sourcingu specjalistów” – zwrócono uwagę na wstępie komentarza operacyjnego za raportowany okres.
Podkreślono przy tym rozpoczętą przez Lukardi S.A. współpracę z partnerem na rynku rumuńskim i pozyskanie nowych zleceń projektowych na wdrożenia rozwiązań SAP VIM i OpenText oraz kontynuację prac związanych z wytworzeniem własnych aplikacji w obszarze obiegu dokumentów. Wskazano także na istotę działań inkorporacyjnych ze spółką Aniołowie Konsultingu Sp. z o.o., która zaowocuje integracją procesów oraz ujednoliceniem marki w relacjach ze wszystkimi wspólnymi kontrahentami, jak również na aspekty związane z inwestycją kapitałową w spółkę Codigmatic Sp. z o.o., która przełoży się na rozwój możliwości realizacyjnych w zakresie nowoczesnego programowania i budowy rozwiązań dla klientów oraz Lukardi S.A.
„SI-eCommerce realizuje kolejne projekty w swoim kluczowym obszarze E-commerce. Zlecenia rozwojowe od stałych klientów stanowią istotną bazę przychodową oraz potwierdzają, iż obrana długofalowa strategia współpracy z klientami jest dobrym kierunkiem. Potwierdzaniem powyższego jest również widoczny wzrost przychodów o ponad 30% oraz znaczna poprawa wyników EBITDA” – czytamy dalej na temat aktywności operacyjnej innej kluczowej spółki Grupy Lukardi.
„Bardzo istotnym elementem jest fakt, iż klienci zlecają spółce projekty w innych obszarach niż dotychczasowe projekty. Pozwala to na budowanie szerszej oferty produktowo-usługowej i potwierdza zaufanie do zespołu SI-eCommerce. Przykładem takich projektów jest współpraca w obszarze SAP ERP, który jest nowym, naturalnym kierunkiem rozwoju. Pierwszy projekt w tym obszarze rozpoczął się w okresie raportowym i zakończy w IV kwartale tego roku” – zaznaczono w odniesieniu do działalności biznesowej SI-eCommerce.
„Niewątpliwym sukcesem jest nawiązanie współpracy w obszarze E-commerce z międzynarodowym producentem AGD/RTV i narzędzi zlokalizowanym w Ameryce. Jest to pierwszy projekt spółki na tym kontynencie, który otwiera nowe możliwości ekspansji. Zgodnie z przyjętą strategią Spółka realizuje rozwój kompetencji w obszarze Marketplace i Marketingu w oparciu o najlepsze systemy, takie jak Mirakl i Emarsys. Prowadzone są już działania sprzedażowe w tym zakresie. Efektem powyższych działań jest pozyskanie pierwszego projektu w obszarze Marketing Automation bazującego na oprogramowaniu SAP Emarsys dla lidera branży metalurgicznej w Polsce” - podkreślono także inne kluczowe obecnie kwestie operacyjne i strategiczne, realizowane przez SI-eCommerce.
„Rekruteo.com Sp. z o. o. kontynuuje prace związane z wprowadzeniem na rynek swoich nowych platform rekrutacyjnych tj. XHR – dedykowanego rozszerzonej rekrutacji specjalistów IT oraz MedKadry dedykowanego rekrutacji pracowników medycznych. Oba te produkty wprowadzone będą na szerszy rynek na przełomie roku a w chwili obecnej trwają poszerzone testy z udziałem klientów. Projekt B+R realizowany w Rekruteo 2.0 realizowany jest zgodnie z założonym planem” – nawiązano do aktywności biznesowej kolejnej spółki Grupy Lukardi w raportowanym okresie.
O Lukardi S.A.:
Lukardi S.A. jest firmą informatyczną, która dostarcza najwyższej klasy rozwiązania IT dla biznesu. Spółka realizuje dla swoich klientów liczne projekty wdrożenia i utrzymania systemów, jak również oferuje kompleksowe usługi z zakresu cyberbezpieczeństwa, ochrony danych w sieci i transformacji cyfrowej oraz świadczy dedykowane usługi projektowe IT.
Lukardi S.A. posiada 99,2% udziałów w SI-eCommerce Sp. z o.o., która specjalizuje się we wdrożeniach platformy SAP Commerce, zarówno na rynku polskim jak i globalnym oraz oferuje usługi w zakresie budowania, wdrażania, utrzymania i rozwoju rozwiązań informatycznych dla biznesu.
Akcje Lukardi S.A. notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Bitcoin w oczekiwaniu na dane z USALada moment (o 14:30) zostaną ogłoszone ważne dane ze Stanów Zjednoczonych.
Są to między innymi:
- Bazowy Indeks Cen Wydatków Konsumpcyjnych (PCE)
- Dochody (Miesięcznie)
- Wydatki osobiste
Dziś Bitcoin przysypia, jednak po tych danych jest szansa na większą zmienność, a w którą stronę - to się okaże.
Korekta 40% ? Retest lini z pierwszego szczytu hossy ? Patrząc na poprzednia hossę, wygenerowaliśmy dwa szczyty.
Osobiście uważam, że większość skupiła się na drugim szczycie i on odgrywa główną rolę w wielu analizach.
Jak widać, kreśląc linię po wierzchołkach od pierwszego szczytu hossy, wybiliśmy ją ze sporym impetem, osiągając 38k.
Uważam podobnie jak @DominikFel , mianowicie wyczekujemy na korektę czy to 40% czy 45% czy 50%
Aktualnie od tej ceny możemy dostać korektę 40% co spowoduje retest linii na dodatek wypada tam 0.618 z ostatniego wzrostu.
Jeżeli dolecimy do 42k , z tej ceny korektę ok 45%, co też byłoby dość normalne patrząc na poprzednia cykle.
Myślę, że jest tak spory entuzjam na rynku, pozytywne informacje i ETFy, że mało kto się spodziewać może takiej korekty I wielu uważa to za mało prawdopodobne.
Patrząc na wykres "pory roku" od @DominikFel jesteśmy jeszcze na etapie zimy, jednak patrząc na poprzednia cykle, cena dojeżdżała jesscze do dolnych poziomów "zimy". W tym cyklu jesteśmy na górnych poziomach.
Ci którzy kupowali po 30-35k, jak cena zacznie spadać, a na dodatek jeśli wybije ostatnie dwa dołki wywoła nie małą panikę.
Od roku mamy ciągły wzrost, musi nadejść w końcu korekta.
Być może być taki ruch dużych graczy.
Co o tym sądzicie?
Nie jest to porada inwestycyjna tylko moje osobiste zdanie.
GALVO komentuje wyniki, działalność oraz odpowiada inwestorom!Galvo komentuje wyniki kwartalne, działalność operacyjną oraz odpowiada na pytania inwestorów
Poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej z rynku NewConnect o przybliżenie profilu biznesowego, krótki komentarz do dotychczasowych wyników kwartalnych i kwestii operacyjnych w trzecim kwartale oraz o udział w inwestorskim Q&A czyli sesji pytań ze strony inwestorów giełdowych.
O profilu biznesowym Galvo
„Jesteśmy spółką galwanotechniczną, zajmującą się wysokospecjalizowanymi pokryciami różnego rodzaju detali, w szczególności dedykowanych dla rynku energetycznego, ale nie tylko. Mamy jakiś zakres działalności dla rynku z branży automotive, ale w dużej mierze skupiamy się na tej pierwszej części, o której wspomniałem, czyli energetyka, elektrotechnika, skomplikowane i złożone rodzaje pokryć dla metali stopowych, dla aluminium. I to jest nasza główna działalność, na której się skupiamy i w której traktujemy siebie jako specjalistę” – przybliża profil biznesowy Prezes Galvo.
O dotychczasowych wynikach finansowych Galvo S.A.
„To, co w szczególności widać, to słabszy 2021 rok, który odczuliśmy bardzo mocno w tym po pandemicznym okresie. Był to jednak rok bardzo trudny z punktu widzenia prowadzonej działalności operacyjnej. Miały miejsce wówczas znaczące wzrosty cen surowców i nośników energii, a my musieliśmy je uwzględnić w wyniku spółki wiedząc, że zbyt szybka reakcja związana z korektą marży spowodowałaby odpływ klientów, głównie do naszych konkurentów zza granicy południowej i zachodniej” – wskazuje na niedawne czynniki wynikowe Ryszard Szczepaniak.
„W tym czasie podjęte zostały różnego rodzaju działania związane z restrukturyzacją struktury zatrudnienia oraz naszym podejściem do innych istotnych elementów, takich jak kalkulacje, które przedstawialiśmy dotąd naszym klientom. Zmiana sposobu ofertowania przyniosła już wymierny efekt pod koniec roku 2021 i na początku 2022” – kontynuuje.
„Pierwszy kwartał 2023 roku był dla nas rzeczywiście wyśmienity. Mieliśmy wówczas bardzo dużo zamówień i produkowaliśmy bardzo dużo detali na tzw. magazyn, który budowały sobie firmy zlecające nam produkcję, co oczywiście bardzo pozytywnie odczuwaliśmy. Jednocześnie wysoki poziom zamówień skierowany był głównie do rynku energetycznego” – wspomina bardzo dobry operacyjnie początek bieżącego roku Prezes Zarządu.
„W drugim kwartale kwiecień był takim momentem odcięcia, co zresztą obserwowały także inne branże, że nagle zamówienia się skończyły i zauważyliśmy mocny ich spadek. Co prawda one były dla nas cały czas satysfakcjonujące i dostatecznie rentowne, jednak zbliżyliśmy się do tej granicy opłacalności danej produkcji” – dodaje.
„Trzeba pamiętać, że baza którą wypracowaliśmy w 2022 roku jest wysoka i odnoszenie teraźniejszych wyników do tamtego okresu musi jednak uwzględniać to, że właśnie wówczas podnieśliśmy znacząco sprzedaż i wyniki, ale także poziom produkcji” – podkreśla CEO Galvo.
O działalności operacyjnej Galvo w trzecim kwartale
„W trzecim kwartale lipiec nas pozytywnie zaskoczył, szczególnie biorąc pod uwagę to jak wyglądał drugi kwartał, który był rzeczywiście słabszy” – rozpoczyna komentarz operacyjny do trzeciego kwartału Prezes Galvo.
„Natomiast w sierpniu obroniliśmy pozytywny wynik, co jest o tyle ważne, że zaobserwowaliśmy wówczas sytuację istotnie spowolnionej działalności przez pierwsze dwa tygodnie miesiąca. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją nieco lepszego trendu trzeciego kwartału. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją, nieco lepszego, trendu trzeciego kwartału” – uzupełnia.
„Sygnały z rynku, które odbieramy od naszych klientów są nie najgorsze, jeżeli chodzi o czwarty kwartał. Natomiast w skali makro i rynków międzynarodowych są one jednak średnie - z rynku niemieckiego w szczególności, a jest on dla nas bardzo ważny” – wskazuje dalej na uwarunkowania bieżącego kwartału.
„Wiemy przy tym, że rok 2024 na rynku niemieckim będzie trudniejszy, a sam wzrost gospodarczy będzie wolniejszy, co może mieć przełożenie na wyniki innych spółek, które funkcjonują w naszej rzeczywistości gospodarczej. Mamy jednak nadzieję, że nasza specjalizacja związana z energetyką i ciągłe, duże potrzeby modernizacji i rozwoju w tym sektorze pozwolą nam utrzymać wspomnianą wcześniej bazę wynikową na dobrym poziomie” - komentuje CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
„W dalszej perspektywie obawiamy się, że podwyżki prądu mogą być wysokie. Wymusi to na nas w dalszym ciągu bardzo ostrożną i uważną politykę cenową, mając dodatkowo świadomość, że ceny energii będą kształtowały się w sposób mało przewidywalny. Póki co rynek surowcowy się uspokoił, natomiast istotne będą także ceny walut i inflacja krajów strefy euro” – przewiduje.
„Wydaje się, że ten rok zakończymy z bardzo dobrym wynikiem na poziomie EBITDA, więc myślę, że tutaj z punktu widzenia inwestorów gwarantujemy spokój i taką dość tradycyjną dla nas stabilizację, jeżeli chodzi o wynik firmy i jej ciągłe funkcjonowanie” – wskazuje w ujęciu 2023 roku Prezes Zarządu.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie – inwestorskie Q&A
Jak spółka radzi sobie z presją kosztową? Jaka strategia zabezpieczenia po stronie głównego surowca została przyjęta? Srebro mamy 24% wyżej r/r (niżej niż w piku covidowym, ale wyżej niż przed pandemią). Prognozy wskazują, że raczej utrzymamy się na poziomie 26-30 USD/t w perspektywie 12 miesięcy.
„W naszym przypadku istotne jest to, żeby te ceny i zmiany cen surowców były stosunkowo wypłaszczone, bo tak jak powiedziałem w przypadku takiej produkcji, czy w przypadku takiej usługi jaką my świadczymy ważna jest stabilna strategia cenowa i kosztowa, związana także z przygotowywaniem ofert dla naszych klientów, którzy oczekują realności tychże ofert w określonym czasu” – odnosi się do kwestii cenowej surowców Ryszard Szczepaniak.
„W odniesieniu do presji kosztowej to dostosowaliśmy rzeczywiście ceny świadczonych usług do tego jak wyglądają obecnie koszty głównych nośników i surowców. Jeżeli chodzi o srebro to kupujemy je na bieżąco, nie zabezpieczając ich w żaden sposób np. kontraktami terminowymi typu „forward” – odpowiada w dalszej części sesji Q&A.
„Mamy dosyć dobrą orientację o momentach, w których powinniśmy kupować surowiec. Na bieżąco sprawdzamy jego cenę, mając dwa niezależne źródła zaopatrzenia. Kupujemy przy tym srebro w mniejszych partiach, najczęściej w ujęciu miesięcznym. Czasami, jeżeli mamy pik produkcyjny, kupujemy je w krótszym okresie i wtedy szukamy optymalnej ceny na dany moment” – informuje o polityce zakupowej spółki jej zarządzający.
Jakie są plany rozwoju na najbliższe lata i jak spółka zamierza sfinansować inwestycje w nowe technologie i rynki, zwłaszcza w kontekście rosnącej konkurencji z Chin i Indii?
„Faktycznie nie odczuwamy konkurencji z Chin czy z Indii w sposób bezpośredni, a to z tego względu, że świadczenie takich usług jak nasza jest związane z pewną regionalizacją. Koszty logistyki są tak duże, że obsługujemy rynek z określonego regionu plus pewne szczególne, specyficzne produkcje, które realizujemy z tego powodu, że mamy rozwinięte możliwości technologiczne” – wyjaśnia Prezes.
„Oczywiście mieliśmy jednak do czynienia z produktami, które powstawały w Chinach, gdzie były od razu galwanizowane i dostarczane dalej już końcowemu odbiorcy. Podobnie jest w naszym przypadku, że my jesteśmy tym podmiotem, który obsługuje podmioty, które produkują powiedzmy w Polsce czy w Europie Środkowej, także międzynarodowe, które dostarczają do nas produkt i po obrobieniu galwanicznym sprzedają go dalej” – dodaje.
„Jeśli chodzi o plany rozwoju na najbliższe lata i inwestycje w nowe technologie to są one realizowane na bieżąco. Właściwie kupno, tak jak już wielokrotnie mówiłem, określonej technologii to, upraszczając temat, kupno chemii. My właściwie działamy na tej samej bazie, na której działa większość firm, które są rozwinięte i znaczące na świecie, więc tę bazę technologiczną mamy wspólną. To, w co inwestujemy, to kwestia podniesienia wydajności, jeszcze większa automatyzacja procesów i ich optymalizacja. Odbywa się to na bieżąco, o czym zresztą informujemy w raportach bieżących odnosząc się do wdrożonych aktualizacji rozwiązań związanych ze sterowaniem czy przeprowadzonych inwestycji związanych z podnoszeniem wydajności samych kąpieli galwanicznych. Aktualnie nie przewidujemy w CAPEX’ie dużych pozycji wydatków kapitałowych, gdyż zrealizowaliśmy je w tym najtrudniejszym dla nas okresie, jakim był czas pandemii w 2021 roku. Dzięki przeprowadzonej wówczas modernizacji oczyszczalni ścieków mogliśmy znacząco zwiększyć efektywność realizowanej produkcji” - przybliża w dalszej części wypowiedzi kwestie technologiczne i inwestycyjne CEO Galvo.
Jak spółka wykorzystuje nadwyżkę gotówkową w swoim bilansie i jakie są priorytety w tym zakresie, zwłaszcza po spadku zadłużenia netto o 27% w I kwartale 2023 r.?
„Jeśli chodzi wprost o kwestie związane z nadwyżkami gotówkowymi to czasami korzystamy z nich w taki sposób, że zaopatrujemy się w surowiec w dobrym momencie. Tutaj wróciłbym raz jeszcze do srebra, które czasami kupujemy u naszego innego dostawcy zagranicznego, przez co inaczej rozliczamy się z VAT-em, ale przede wszystkim wykorzystujemy dobrą chwilę na zakup” – tłumaczy politykę zakupową Prezes Galvo w odpowiedzi na kolejne już pytanie inwestorskie.
„Z drugiej strony mamy ze sobą te inwestycje, które w pewnym sensie zamrażają nasz majątek, jednak pozwalają one w każdej chwili go upłynnić. Zresztą w pewnym sensie traktujemy to jako pewnego rodzaju przejściowy element inwestycyjny” – uzupełnia dalej wątek nadwyżek bilansowych.
„W przyszłości będę starał się o to, jeżeli tylko obecna tendencja się utrzyma, na co zresztą wiele wskazuje, aby Galvo w jakimś zakresie podzieliło się swoim zyskiem z akcjonariuszami spółki” – stawia na koniec odważną tezę Prezes Zarządu.
O Galvo S.A.
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
AUD / USD: wpływ walki Xi-Bidena w San FranAUD / USD: wpływ walki Xi-Bidena w San Fran
AUDUSD i NZDUSD prowadziły wczoraj Rajd przeciwko dolarowi amerykańskiemu i robią to samo ponownie dzisiaj.
Zaskakująca niska inflacja z USA spowodowała wczorajszy Rajd. Ale dzisiaj mamy nowe wydarzenie, które może napędzać nastroje w tych parach. To wydarzenie jest nadal w toku, więc nadal rozgrywa się całkowicie, a jego konsekwencje wciąż muszą zostać przetrawione i wprowadzone na rynek: to wydarzenie to spotkanie chińskiego prezydenta Xi Jinpinga i prezydenta USA Joe Bidena w San Francisco.
Spotkania stanowią ochłodzenie napięć handlowych (i innych) między dwoma krajami.
Co dalej?
Słabe wsparcie zostało ustanowione około 0,64828. Chciałbym, aby sonda pary zbliżyła się do 0,65400, zanim dojdzie do wniosku, że istnieje wyraźne uparty stronniczość. Będziemy oglądać wiadomości o nastroju spotkania i wszelkich wynikach, aby zrozumieć podstawowe czynniki napędzające AUD.
GALVO notuje w październiku 1,75 mln zł przychodów i +2,7% r/rGalvo notuje w październiku ponad 1,75 mln zł przychodów i wzrost o 2,7% r/r
Galvo S.A., w opublikowanym raporcie miesięcznym za październik 2023 roku, poinformowało o osiągniętych miesięcznych przychodach ze sprzedaży na poziomie 1.765,8 tys. zł wobec 1.719,2 tys. zł rok wcześniej, co oznacza wzrost o 2,7% r/r. Jak podkreśla spółka galwaniczna z rynku giełdowego NewConnect jest to kolejny miesiąc z bardzo solidną wartością przychodów na poziomie ponad 1.700 tys. zł, pokazujący stabilizację poziomu zleceń od kontrahentów i to pomimo nieco słabszej koniunktury na rynku.
Przychody ze sprzedaży narastająco od stycznia do października 2023 roku wyniosły 16.860,4 tys. zł, wobec 14.922,9 tys. zł w tym samym okresie roku ubiegłego, co oznacza wzrost o 12,9% w ujęciu rocznym.
„Najwięcej zleceń pochodziło z branży energetycznej i automotive. Zamówienia z branży energetycznej utrzymują się na stabilnym poziomie, w przypadku pozostałych branż spółka obserwuje lekki spadek zleceń lub sukcesywne przesuwanie zleceń na kolejne miesiące” – czytamy na wstępie komentarza wynikowego Galvo S.A.
„W październiku 2023 roku ceny srebra wykorzystywanego przez Galvo S.A. w procesach galwanicznych lekko wzrosły. Ceny srebra wciąż utrzymują się tylko nieznacznie poniżej rekordowych poziomów z okresu pandemii. Koszty świadczonych usług sukcesywnie rosną wskutek zmian cen surowców wykorzystanych w procesach galwanizacji, kosztów energii oraz presji płacowej, wywołanej wysoką inflacją. Do głównych zagrożeń można zaliczyć konsekwencje wojny na Ukrainie, wzrost ceny surowców, niestabilne kursy walut. Ustawa o maksymalnych cenach energii elektrycznej zapewnia spółce stabilność cen energii w bieżącym roku i ma wpływ na stabilizację kosztów świadczonych usług. Ze wstępnych analiz wynika, że ceny energii w przyszłym roku będą na poziomie zbliżonym do cen w roku bieżącym, co może mieć korzystny wpływ na marże spółki. Spółka kontynuuje remont eksploatacyjny zaplecza socjalnego dla pracowników, co wpłynie na poprawę komfortu pracy załogi” - wskazuje ważne uwarunkowania rynkowe spółka galwaniczna.
„Spółka cały czas prowadzi bardzo restrykcyjną politykę kosztową, ale należy zauważyć rosnącą presję płacową, będącą efektem inflacji i wzrostu w połowie roku płacy minimalnej. Zarząd intensywnie kontroluje marże oraz koszty w celu uzyskania optymalnego wyniku pomiędzy uzyskaniem rentowności, a utrzymaniem się na bardzo konkurencyjnym rynku” – dowiadujemy się z podsumowania wyników miesięcznych.
O Galvo S.A.
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Grupa POLARIS IT GROUP notuje w III kw. blisko 9,4 mln przychoduGrupa Polaris IT Group notuje w III kw. 2023 r. blisko 9,4 mln zł przychodów i 635 tys. zł zysku netto
Jak poinformowała Polaris IT Group SA, spółka informatyczna notowana na rynku giełdowym NewConnect, skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy Kapitałowej Polaris IT Group SA wyniosły na koniec trzeciego kwartału tego roku 9.369.759,08 zł, natomiast skonsolidowany zysk netto ukształtował się na poziomie 635.338,40 zł. Warto zaznaczyć, że skonsolidowany zysk ze sprzedaży wyniósł w raportowanym okresie 455.572,27 zł i wzrósł o 207% w ujęciu rok do roku. Jak podkreślono w początkowej części komentarza wynikowego, biorąc pod uwagę trudne warunki rynkowe, pozawala to patrzeć z optymizmem na wynik tego roku.
„W 2023 roku sytuacja gospodarcza na Węgrzech jest niezwykle trudna, co wpływa na działalność naszej firmy zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio. Nasza spółka zależna iSRV posiada dwie istotne umowy konsorcjum (z firmami T-Systems i 4iG), z którymi wiążemy duże nadzieje, jednak widzimy, że projekty te mogą zostać zrealizowane tylko wtedy, gdy Węgry i UE dojdą do porozumienia, a Węgry otrzymają do dyspozycji środki, na których opierają się te projekty” – przybliżono aktualne uwarunkowania gospodarcze i ich faktyczny wpływ na perspektywy biznesowe Grupy Polaris IT Group SA.
„Jak podkreśliliśmy w naszym rocznym raporcie za rok 2022 oraz po drugim kwartale 2023, stale poszukujemy obszarów, które oferują możliwość rentownego działania firmy nawet w obecnej sytuacji” – czytamy dalej.
„Pracujemy nad rozwojem oprogramowania oraz przygotowaniem usług, a wyniki tych prac zostaną wykorzystane w sektorze energetycznym, w związku z innowacyjnym rozwiązaniem do magazynowania energii. Wiążemy duże nadzieje z wejściem do sektora energetycznego, z rozwiązaniami dla odbiorców indywidualnych i przemysłu. Ten obszar jest tym bardziej atrakcyjny, ponieważ oczekuje się od UE uwolnienia środków zarówno dla Węgier, jak i Polski, co mogłoby przynieść znaczący wzrost inwestycji w energetyce” – podkreślono jedną z kluczowych aktywności biznesowych Grupy Polaris IT Group SA w trzecim kwartale tego roku.
„Przygotowujemy działania związane z rozwojem i eksploatacją systemu logistycznego, opartego na sztucznej inteligencji, do transportu surowców przemysłowych koleją” – zwrócono uwagę także na inny obszar działalności operacyjnej w raportowanym okresie.
„Polaris IT Group SA niedawno zdecydowała się na pozyskanie kapitału, w ramach którego w prywatnej emisji zostanie wyemitowanych 2.750.000 akcji po cenie 1,50 zł za akcję, dla jednego inwestora. Środki uzyskane z tej emisji zostaną w dużej mierze przeznaczone na prace rozwojowe prowadzone przez iSRV Zrt. Na dzień sporządzenia raportu spółka otrzymała już pełną wpłatę na akcje i wkrótce opublikuje raport z oferty oraz zarejestruje akcje w sądzie” – kolejny raz powrócono do kwestii pozyskanego w ostatnim czasie znaczącego finansowania na rzecz Grupy Polaris IT Group SA.
O Polaris IT Group SA:
Polaris IT Group SA działa jako dostawca usług IT i firma konsultingowa w obszarze technologii informatycznych.
W lipcu 2020 roku utworzono Grupę Kapitałową Polaris IT Group SA, gdy Polaris IT Group SA objęło 100% udziałów w kapitale zakładowym IAI (Industrial Artificial Intelligence Kft.), która to spółka posiada 100% akcji innego węgierskiego podmiotu ISRV Zrt. W chwili obecnej IAI nie prowadzi działalności generującej przychody ze sprzedaży, natomiast ISRV jest spółką prowadzącą działalność operacyjną na największą skalę w ramach Grupy Kapitałowej Polaris IT Group SA.
Główne linie biznesowe Grupy Kapitałowej Polaris IT Group SA to sztuczna inteligencja oraz rozwój sprzętu i oprogramowania komputerowego.
Polaris IT Group SA jest spółką notowaną na warszawskim rynku akcji NewConnect, prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach Alternatywnego Systemu Obrotu.
Zapomnij o USDJPY: czas obejrzeć GBPJPY w celu interwencji? Zapomnij o USDJPY: czas obejrzeć GBPJPY w celu interwencji?
Stopa inflacji w Wielkiej Brytanii ma się odbyć w tym tygodniu (wcześnie rano w środę), a prognozowany jest ogromny spadek odczytu z zeszłego miesiąca, z 6.7% do 4.8%. Ten ogromny spadek pozostawia wiele miejsca na rozczarowanie, a wyższy odczyt CPI może wywrzeć presję na GBPJPY, która jest już na wielomiesięcznym poziomie. Z tego powodu przywołuję możliwość, że handlowcy powinni uważać na interwencję w tej parze, bezpośrednią lub pośrednią.
Wspieranie możliwości zwyżkowego GBPJPY polega na odrzuceniu wczorajszego znaczącego minusem knota (dotknięcie 50-dniowej średniej ruchomej na wykresie 1-godzinnym). Po tym odrzuceniu nastąpił kolejny krok w górę.
Dalszy wzrost spowoduje, że para rzuci wyzwanie trzymiesięcznemu maksimum na poziomie 186.77 i otworzy możliwość korekty/ interwencji. W przeszłości ¥185.00 okazał się w pewnym sensie punktem kontrolnym dla pary, ale być może dokładniejszym wsparciem jest teraz ¥185.50?
Nie zapominaj, że numery CPI w USA mają się pojawić również w tym tygodniu, dzień przed pojawieniem się NUMERÓW W Wielkiej Brytanii.
Take-Two (TTWO) - analiza techniczna producenta gierBranża #gamedev budzi ostatnio sporo emocji.
Nie są to niestety emocje pozytywne.
Solidne przeceny walorów z branży na polskiej giełdzie pokazują, że na inwestorów czeka sporo pułapek.
Jednak tym razem zachęcam do zaglądnięcia za ocean.
Do analizy weźmiemy znanego producenta gier Take-Two Interactive Software Inc.
Spółka #TTWO to jeden z wiodących producentów i wydawaców, który skupia w swojej grupie takie spółki jak:
- ROCKSTAR GAMES - gry na konsole/PC/mobile
- 2K - gry na konsole/PC/mobile
- PRIVATE DIVISION - gry na konsole/PC
- ZYNGA - gry na mobile
Do najbardziej znanych tytułów ROCKSTAR GAMES, które do tej pory ukazały się na rynku należą:
- GRAND THEFT AUTO V - 190 milionów sztuk sprzedaży i ponad 1 mld $ sprzedaży detalicznej,
- RED DEAD REDEMPTION 2 - sprzedany w 57 milionów sztuk,
Do najbardziej znanych tytułów 2K, które do tej pory ukazały się na rynku należą:
- NBA 2K - w ramach franczyzy sprzedaż osiągnęła 140 milionów sztuk
- BORDERLANDS - część 2 sprzedała się w 27 milionach egzemplarzy, a część 3 w 18 milionach
- SID MEIER’S CIVILIZATION - w ramach franczyzy sprzedaż osiągnęła 68 milionów sztuk
Przytoczone produkcje potwierdzają, że mamy do czynienia z potentatem w branży, który często wyznaczał nowe kierunki.
Dlaczego jeszcze warto zerknąć na sytuację techniczną #TTWO ?
Otóż niespodziewanie kilka dni temu studio ROCKSTAR GAMES obwieściło, że na 25-lecie swojego istnienia, studio pokaże swoim fanom oficjalny zwiastun GTA 6. Tak więc trailer ma zadebiutować jeszcze w grudniu tego roku.
Na datę premiery przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.
Jeżeli już mamy zarys spółki, to teraz możemy przejść do analizy technicznej.
Ostatni tydzień przyniósł zauważalny wzrost obrotów. Kurs zaliczył wzrost o solidne +6,46%.
Było to następstwem ogłoszonych wyników za miniony kwartał.
Take-Two 1,22 USD na akcję. Analitycy spodziewali się zysku w wysokości 1,03 USD na akcję Take-Two prognozuje również zyski powyżej szacunków na bieżący kwartał i cały rok.
Dziennikarze próbowali "wyciągnąć" więcej informacji od prezesa Straussa Zelnick'a w sprawie premiery GTA 6. Ten jednak nie dał się sprowokować i powiedział jedynie, że cyt. :
"Więcej szczegółów pojawi się od (studia gier GTA) Rockstar w odpowiednim czasie".
Dodał też - "...jednak powiedzieć, że jestem podekscytowany i entuzjastyczny, to mało powiedziane...".
Możliwe scenariusze dla kursu #TTWO są następujące:
- kurs zatrzymał swój marsz na poziomie średniej MA200 (146,68$), kurs zamknięcia to 147,88$,
- wskaźnik MACD nie wygenerował jeszcze sygnału kupna, ale warto go obserwować,
- średnia MA45 wykręca do góry, a za wsparcie może służyć pokonana niedawno średnia MA130 (140,53$),
- 154,25$ to najbliższy opór dla kursu, którym jest poziom FIBO,
- poziom ten pokrywa się z lokalnymi szczytami z lipca tego roku,
- można zakładać, że publikacja trailera GTA 6 może być impulsem dla popytu, ale kluczowa będzie data dotycząca premiery GTA 6. Jeśli będzie odległa, wtedy nie wykluczałbym korekty.
Na tym etapie trudno jest prognozować jak głęboka będzie korekta.
Dopiero po pojawieniu się ww. informacji (trailer, spodziewana data premiery) i miejsca w którym, w momencie ich ogłaszania będzie znajdować się kurs, będzie można próbować wytypować poziom korekty, lub kolejne punkty oporu.
Jedno jest pewne, emocji na kursie #TTWO możemy spodziewać się całkiem sporo i dlatego warto trzymać rękę na pulsie tej spółki.
Wykres tygodniowy.
BIZTECH KONSULTING komentuje wyniki, działalność i odp. inwest.BizTech Konsulting komentuje wyniki kwartalne, działalność operacyjną oraz odpowiada na pytania inwestorów
Poprosiliśmy Sławomira Chabrosa – Prezesa Zarządu BizTech Konsulting S.A., czyli spółki informatycznej z rynku NewConnect o krótki komentarz do dotychczasowych wyników kwartalnych, kwestii operacyjnych w trzecim kwartale oraz o udział w inwestorskim Q&A czyli sesji pytań ze strony inwestorów giełdowych.
O dotychczasowych wynikach finansowych BizTech Konsulting S.A.
„Wyniki kwartalne odzwierciedlają mniej więcej sytuację całego rynku IT, na którym staramy się nie tylko operować, ale także coraz intensywniej odróżniać się od innych poprzez odpowiedni poziom umiejętności i wiedzy naszych pracowników. Często przy tym zawieramy umowy z dużymi klientami i dużymi korporacjami międzynarodowymi, a fakt że jesteśmy dla nich dostawcami usług świadczy o wysokiej jakości naszych usług i zaufaniu do naszej oferty” – wyjaśnia czynniki rynkowe Prezes BizTech Konsulting.
„Wciąż staramy się osiągnąć większą rentowność, która co prawda waha się na niezbyt wysokim poziomie, ale wynika to również z tego, że podejmujemy różnego rodzaju próby poszerzania swojej działalności. To zawsze generuje koszty, a nie zawsze przekłada się na odpowiedni poziom osiąganych zysków” – dodaje w odniesieniu do wyników spółki z rynku NewConnect.
„Okres pandemii z pewnością nie był dla nas jednoznacznie dobry z tego powodu, że klienci próbowali wówczas zdecydowanie obniżać koszty własne, a to powodowało ograniczenia różnego rodzaju także po naszej stronie. Na szczęście świadczymy usługi dla firm, które są dojrzałe i wcześniej miały świadomość, że nie da się prowadzić działalności bez IT i zaawansowanych narzędzi. Generalnie jednak w ujęciu branży informatycznej pandemia miała pozytywny wpływ na rozwój całego sektora. Pokazała, że rynek tego typu usług powinien dalej rozwijać się, a większym firmom coraz trudniej będzie funkcjonować bez specjalistycznego outsourcingu IT” – przedstawia szerszą perspektywę Prezes Zarządu.
O działalności operacyjnej BizTech Konsulting w trzecim kwartale
„W trzecim kwartale zawarliśmy dwie istotne umowy, o których informowaliśmy raportami bieżącymi. Pierwsza to umowa z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a druga z jednym z naszych kluczowych klientów - Grupą Kapitałową z branży ubezpieczeniowej” – przybliża kwestie operacyjne Sławomir Chabros.
„Pierwsza umowa jest faktycznie umową jednorazową wynikowo, gdyż dostawa całego środowiska narzędzi informatycznych związanych z zabezpieczeniem pracy dla dużej infrastruktury tak właśnie wygląda. Wszystko trzeba było umiejętnie zainstalować, skonfigurować i przeprowadzić cały backup środowiska informatycznego. Następnie zweryfikować czy wszystko działa, przeprowadzając odpowiednie testy. Na końcu również sporządzić wymaganą dokumentację i przeszkolić pracowników w zakresie dostarczonych narzędzi. Zobowiązaliśmy się przy tym do świadczenia usług wsparcia, na co ustalone są konkretne procedury. Zrealizowana umowa będzie miała zatem wpływ wynikowy na trzeci kwartał” – precyzuje specyfikę pierwszej z dwóch istotnych umów w trzecim kwartale CEO BizTech Konsulting.
„Druga umowa to aneks do zawartej już wcześniej umowy o współpracy, poszerzający w istotny sposób zakres świadczonych przez nas usług i uściślający kwotę minimalną naszego wynagrodzenia na poziomie minimum osiemdziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. To jest dla nas bardzo ciekawa umowa, nie tylko stricte biznesowo, ale także organizacyjnie, gdyż pozwoli nam poszerzyć własny zespół, poszerzyć zakres prowadzonych działań oraz posiadanych już umiejętności w obszarze bezpieczeństwa i zarządzania IT. Sam kontrakt ma także wymiar prestiżowy, gdyż potwierdza zaufanie do naszych usług ze strony jednego z kluczowych klientów. Mamy przy tym świadomość, że możemy również oferować podobne usługi innym dużym przedsiębiorstwom, gdyż zbliżone problemy i oczekiwania są zasadniczo w każdej dużej firmie. W Polsce są wciąż bardzo duże struktury, które chętnie byśmy wspierali swoimi usługami” – komentuje drugą istotną transakcję Prezes BizTech Konsulting.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie – inwestorskie Q&A
BizTech Konsulting świadczy kompleksowe usługi IT – bezpieczeństwa, outsourcingu kompetencyjnego i procesowego, szkoleń i edukacji, ale także dostawy oprogramowania i sprzętu. Który z tych obszarów uznaje Pan aktualnie za najbardziej perspektywiczny wynikowo i dlaczego?
„Obecnie najbardziej perspektywiczny jest outsourcing procesowy, gdzie odpowiadamy za określony obszar zarządzania infrastrukturą klienta i wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem. Aktualnie praktycznie nie da się zarządzać firmą i jej infrastrukturą bez zachowania odpowiednich procedur bezpieczeństwa, ścisłej weryfikacji zabezpieczeń informatycznych oraz dbania o poufność danych i brak ich wycieku na zewnątrz. Uważamy, że dostarczanie zaawansowanego oprogramowania jest bardzo wartościowe również dla nas, gdyż pozwala nam utrzymać zaawansowanych inżynierów, którzy znają dane oprogramowanie, a ich wiedza jest wykorzystywana właśnie w naszych usługach outsourcingu procesowego, który to jedna aktualnie najbardziej rentowny biznesowo” – padło we wskazaniu na najbardziej perspektywiczny biznesowo obszar BizTech Konsulting.
Rozwiązania chmurowe oraz machnie learning i sztuczna inteligencja to wyraźne trendy. W jaki sposób spółka BizTech Konsulting stara się podążać za zapotrzebowaniem rynkowym na tych polach i dopasować własną ofertę do oczekiwań klientów?
„Zjawisko chmury jest na polskim rynku obecne już przynajmniej kilka lat i jest przy tym w miarę popularnie. Mamy oczywiście zdolności obsługi tego rodzaju systemów, także pod kątem ich bezpieczeństwa. Natomiast nowością jest machine learning i sztuczna inteligencja, które dla nas stanowią realnie wsparcie. Sztuczna inteligencja nie wyeliminuje ludzi, natomiast może być wykorzystana do wsparcia bieżącej pracy, usprawnienia procesów i przyspieszenia działań, a przez to także do optymalizacji kosztowej. Planujemy wykorzystać to narzędzie do dalszego usprawniania naszej oferty” – przekazano w odniesieniu do aktualnych trendów rynkowych.
Sektor IT, poza swoim potencjałem biznesowym, mierzy się także ze znaczącymi wyzwaniami rynkowymi. Wydaje się, że najważniejsze z nich to niezmienne dobór odpowiednich kadr osobowych oraz presja płacowa, ale dostrzegalna jest także duża konkurencja rynkowa. W jaki sposób zamierzają Państwo stale wzmacniać swoją pozycję konkurencyjną?
„Oprócz jakości i potencjału oferty istotną rzeczą jest konkurencyjna oferta cenowa, która nie może przy tym być zbyt droga. Zawsze staramy się, aby nasza oferta była wyważona, sensowna i łatwa do uzasadnienia cenowo. Należy również pamiętać, że bardzo trudno obecnie jest utrzymać specjalistów o dużym doświadczeniu. Próbujemy jednak radzić sobie z tym tworząc zespoły złożone z bardzo doświadczonych ludzi o wysokich kwalifikacjach oraz osób młodszych, które ukończyły lub dopiero kończą studia - umożliwiamy im przy tym uzyskiwanie nowych kwalifikacji zawodowych i ważnych certyfikatów. W związku z tym ci młodzi ludzie, którzy u nas pracują, oprócz pobieranego wynagrodzenia, mają także realne szanse rozwoju. To wszystko kształtuje naszą konkurencyjność i buduje kompetencje naszych kadr osobowych. Nie obawiamy się przyszłości, gdyż zarówno machine learning, jak i sztuczna inteligencja nie spowodują zmniejszenia zapotrzebowania na informatyków o dużych kwalifikacjach. Jest to niewątpliwie ciekawy proces, wymuszający ciągły rozwój i myślenie o nowych narzędziach i wiedzy, co chyba nigdy nie zostanie przerwane” – przybliżono czynniki konkurencyjne spółki IT z rynku giełdowego NewConnect.
Patrząc na wyniki BizTech Konsulting na pewno pozytywnie należy odbierać regularny wzrost przychodów, natomiast spółka wciąż musi pracować nad powtarzalnością i wzrostem własnej rentowności operacyjnej. Które Państwa usługi cechują się obecnie najwyższą marżowością oraz jaki jest plan na coraz wyższe zyski w przyszłości?
„Na pewno warto wykorzystywać wspomnianą wcześniej sztuczną inteligencję do automatyzacji pewnych zdarzeń, a co za tym idzie obniżenia kosztów ich realizacji. Z drugiej strony sztuczna inteligencja będzie nas wspierać również w tworzeniu własnych narzędzi, przez co spodziewamy się wzrostu naszej rentowności w przyszłości, spowodowanej właśnie tego typu działaniami. Oczywiście już teraz mamy cały zestaw różnego rodzaju oprogramowania, które sami stworzyliśmy, aby optymalizować pracę. Będzie to trwało nadal i będziemy to dalej rozwijać, żeby obniżać koszty usług, a jednocześnie poprawiać jej jakość” – podsumowano na koniec drogę do wypracowania stałej rentowności.
O BizTech Konsulting S.A.:
BizTech Konsulting S.A. jest spółką informatyczną, głównie o charakterze usługowym. Prowadzi szeroką działalność z zakresu IT – w szczególności outsourcingu kompetencyjnego i procesowego, w tym w obszarze centrum wsparcia, bezpieczeństwa informacji i systemów informatycznych, integracji i dostarczania systemów informatycznych, szkoleń i edukacji, jak również sprzedaży sprzętu komputerowego, oprogramowania i licencji.
BizTech Konsulting S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
GALVO notuje w III kw. blisko 5 mln przychodów i 340 tys. zyskuGalvo notuje w III kw. 2023 r. blisko 5 mln zł przychodów i ponad 340 tys. zł zysku netto
W opublikowanym raporcie okresowym za trzeci kwartał 2023 roku Galvo S.A. poinformowało o osiągniętych przychodach ze sprzedaży na poziomie 4.967,7 tys. zł, oznaczających wzrost o 1,5% w ujęciu rocznym oraz kwartalnym zysku netto 344,08 tys. zł, wobec 439,4 tys. zł w analogicznym czasie rok wcześniej. Jak wskazała spółka galwaniczna z rynku giełdowego NewConnect największy wpływ na wynik finansowy miał duży wzrost kosztów wynagrodzeń oraz usług obcych. EBIDTA za trzeci kwartał tego roku wyniosła 858,2 tys. zł, czyli o 10,8% więcej niż w poprzednim roku.
„Ceny srebra są stabilne i utrzymują się nieznacznie poniżej rekordowych poziomów z okresu pandemii. Koniunktura na rynku usług galwanizacyjnych utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale już bez dynamicznych wzrostów rok do roku” - podkreślono w początkowej części komentarza wynikowego za trzeci kwartał 2023 roku.
„Rynek się nasycił i nadrobił covidowe załamanie popytu. Miesięczna wartość zleceń utrzymuje się na stabilnym poziomie powyżej 1.500 tys. zł. Koszty świadczonych usług sukcesywnie rosną wskutek zmian cen surowców wykorzystanych w procesach galwanizacji, kosztów energii oraz presji płacowej, wywołanej wysoką inflacją. Spółka stara się sobie z tym radzić dostosowując ceny do oczekiwanego poziomu marży” – czytamy dalej.
„Przychody ze sprzedaży za 9 miesięcy 2023 r. wyniosły 15.094,55 tys. zł i były wyższe o 14,32% od przychodów za analogiczny okres roku poprzedniego. Zysk netto za 9 miesięcy 2023 r. wyniósł 1.237,65 tys. zł, wobec 952,3 tys. zł w ubiegłym roku i wzrósł o 30% rdr. EBITDA za trzy kwartały 2023 r. wyniosła 2.656,79 tys. zł, co oznacza wzrost o 42,8% rdr” – poinformowano o skumulowanych wynikach Galvo za trzy kwartały tego roku.
„Należności krótkoterminowe spadły do poziomu 3.027,19 tys. zł z 3.405,83 tys. zł w wyniku lepszej ściągalności płatności od kontrahentów. Zobowiązania spadły do 4.236,88 tys. zł z 4,748,81 tys. zł w porównaniu do ubiegłego roku. Spółka na bieżąco obsługuje wszelkie płatności. Stan środków pieniężnych wynosi 255,6 tys. zł. Koszty finansowe wzrosły z 34.65 tys. zł w trzecim kwartale ubiegłego roku, do 85.37 tys. zł w trzecim kwartale bieżącego roku, co jest wynikiem wzrostu oprocentowania kredytu” – odnotowano dobrą kondycję finansową spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
„Dzięki poczynionym inwestycjom w ubiegłym roku spółka odnotowuje oszczędności w znacznie mniejszym zużyciu wody i chemii na oczyszczalni ścieków. Ciągle także, dzięki współpracy z wiodącymi dostawcami technologii, udoskonalamy nasze procesy uzyskując optymalne rozwiązania dla naszych klientów. Z wstępnych analiz wynika, że ceny energii w przyszłym roku będą na poziomie zbliżonym do cen w roku bieżącym” – wskazał w podsumowaniu Zarząd Galvo S.A.
O Galvo S.A.
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
BIZTECH KONSULTING notuje w III kw. dynamiczny wzrost przychodówBizTech Konsulting notuje w III kw. dynamiczny wzrost przychodów do 4,37 mln zł i wzrost o 31% r/r
W opublikowanym właśnie raporcie za trzeci kwartał 2023 rok BizTech Konsulting SA, czyli spółka informatyczna z rynku giełdowego NewConnect, poinformowała o osiągnięciu przychodów netto ze sprzedaży na poziomie 4.373,27 tys. zł, oznaczających dynamiczny wzrost o 31% w ujęciu rok do roku. Jak podkreśla spółka z sektora IT wpływ na to miał imponujący, bo aż 101,5% wzrost sprzedaży towarów, w tym głównie licencji w związku z realizacją umowy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego opiewającą na 978,3 tys. zł oraz realizacją zamówienia dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w m.st. Warszawie S.A. na kwotę 108,79 tys. zł. Zysk netto w raportowanym okresie wyniósł 31,36 tys. zł wobec 69,57 tys. zł rok wcześniej.
„Sprzedaż usług informatycznych, w tym głównie szkoleń oraz usług outsourcingowych również zdecydowanie wrosła o 16,44% rdr do poziomu 3.221,39 tys. zł. Większą część szkoleń spółka organizowała w formie stacjonarnej, są to głównie szkolenia wdrożeniowe dla firm. Są one efektywniejsze i jednocześnie bardziej zyskowne niż szkolenia w formule online. Spółka świadczyła więcej usług outsourcingowych, głównie dla stałych, dotychczasowych klientów. Spółka oczekuje utrzymania wzrostu sprzedaży usług w IV kwartale 2023 r. co najmniej do poziomu z ubiegłego roku” – czytamy na wstępie komentarza wynikowego BizTech Konsulting SA.
„Zysk netto w III kwartale 20203 r. wyniósł 31,36 tys. zł, co oznacza spadek o 54,9% rdr. Jest to efekt rosnących kosztów wynagrodzeń, kosztów finansowych oraz wydłużanie terminów płatności przez kontrahentów, a także niskich marż na zrealizowanej sprzedaży. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 87,09 tys. zł, czyli spadł o 28,4% rdr. EBITDA wyniosła 153,83 tys. zł, wobec 231,25 tys. zł w tym samym okresie roku ubiegłego. Należności wzrosły o 4,62% rdr do 5.115,08 tys. zł. Zobowiązania wzrosły o 24,9% rdr do 4.533,57 tys. zł. Zapasy towarów wzrosły o 396,37% rdr do kwoty 883,1 tys. zł, co spowodowane jest zakupem licencji pod realizację kontraktów w IV kwartale 2023 roku. Kapitał własny wzrósł do kwoty 4.024,26 tys. zł, tj. o 4,1% rdr” – przybliżono najistotniejsze aspekty wynikowe w raportowanym okresie.
„Przychody ze sprzedaży za 9 miesięcy 2023 r. wyniosły 12.636,72 tys. zł, co oznacza wzrost o 8,94% rdr. Zysk netto za 9 miesięcy 2023 r. wyniósł 130,87 tys. zł, tj. o 34,48% mniej niż w tym samy okresie ubiegłego roku. EBITDA za 9 miesięcy 2023 r. wynosi 508,47 tys. zł, czyli o 21,77% mniej niż w ubiegłym roku” – uzupełniono o skumulowane wyniki w ujęciu trzech kwartałów tego roku.
„Zarząd spółki oczekuje, że wzrost przychodów utrzyma się także w IV kwartale 2023 roku, głównie w zakresie usług, w tym usług outsourcingowych, ponieważ spółka rozpoczęła już realizację umowy z Grupą Kapitałową z branży ubezpieczeniowej na realizację usług outsourcingu (raport bieżący nr 6/2023 z 19 września 2023 r.). Spółka oczekuje poprawy wyników finansowych w IV kwartale 2023 r. w związku z realizacją kontraktów na wyższych marżach niż dotychczas. Spółka prowadzi intensywnie rozmowy w sprawie pozyskania nowych kontraktów oraz zwiększenia liczby zleceń od dotychczasowych klientów” – podkreślono kluczowe obecnie działania operacyjne i perspektywy wynikowe spółki IT z rynku NewConnect.
O BizTech Konsulting S.A.:
BizTech Konsulting S.A. jest spółką informatyczną, głównie o charakterze usługowym. Prowadzi szeroką działalność z zakresu IT – w szczególności outsourcingu kompetencyjnego i procesowego, w tym w obszarze centrum wsparcia, bezpieczeństwa informacji i systemów informatycznych, integracji i dostarczania systemów informatycznych, szkoleń i edukacji, jak również sprzedaży sprzętu komputerowego, oprogramowania i licencji.
BizTech Konsulting S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Umarł król, niech żyje król!UNIMOT się skończył…
Tym przewrotnym tytułem chciałbym przybliżyć jak widze sytuację na spółce Unimot po ostatnim raporcie i wywiadzie z Prezesem.
Wyniki za 2 kwartał to już historia i to co się działo w 2022 czy nawet w 1Q23 to są rzeczy, o których chwilowo należy zapomnieć. I choć tym razem to nie geopolityka narzuca narrację na rynku paliw a nasze lokalne podwórko (zbliżające się wybory) to jednak wpływ jest bardzo silny, a wręcz fundamentalny. Ale dla porządku w skrócie co należy wyciągnąć z raportu za 1H23:
- 60% EBITDA(s) zrobione zostało na „nowych” aktywach i choć nie sądzę by w krótkim terminie te wartości można było jakoś znacząco podkręcić, ale też nie są to wartości mocno zagrożone
- bitumeny w 2Q ważą do EBITDY(s) tyle samo co ON+BIO, a sezonowość wskazuje, ze i tak najmocniejsze wyniki są w 3 i 4Q – ogromny stabilizator zysków (ON+BIO było zawsze mocno nieprzewidywalne, tutaj jest większa stabilność wyników
- pozytywne tendencje w segmentach gaz ziemny czy energia elektryczna – segmenty mocno regulowane z narzuconymi taryfami
Wynik EBITDA(s) w 2Q23 tylko 10mln niższa niż w 2Q22 - czyli pełnym zawirowań roku 2022, co należy ocenić niezmiernie pozytywnie. Po 1H23 jest 167mln EBITDA(s).
Ale tak jak pisałem – to już historia.. Z czym mierzy się aktualnie Unimot?
Import paliw stał się nieopłacalny ze względu na politykę Orlenu. Jak to odbije się na wyniku? Problemy zaczęły się od połowy sierpnia, chociaż wcześniej nie było już łatwo. Przy czym należy pamiętać, że Unimot podpisał konktrakty oparte na wskaźnikach z giełd światowych na mniej więcej 1/3 swojej sprzedaży. Do tego ok. 8% to sprzedaż na Ukrainę oraz kolejne 11% to sprzedaż poza PL, gdzie tych anomalii nie ma:
Pamiętajmy, że UNT też kupuje od Orlenu po tych niskich cenach, więc również jest w stanie wygenerować jakąś marże na tej części sprzedaży – niestety nie wiem jaki to %
Upraszczając niecała połowa biznesu ON+BIO w drugiej połowie 2Q została zapewne wygaszona – czyli spodziewam się spadków wolumenów kw/kw poniżej 25%. Dla ostrożnościowego podejścia przyjmę, że w 3Q Unimot tutaj nie wygeneruje dodatniego wyniku (chociaż z powyższego aż tak negatywny obraz się nie rysuje).
Pozostałe biznesy powinny wygenerować minimum 30-40mln EBITDA(s) - czyli tyle ile w 2Q. To też ostrożniościowe podejście, bo sezonowość i generowane synergie są tutaj sprzymierzeńcem. Czyli mamy 200mln EBITDA(s) po 3Q i pewnie kolejne 40mln po 4Q. To implikuje forward C/EBITDA(s) w wysokości 3,2-3,5.
Sytuacja po wyborach powinna stopniowo się normalizować co wspiera moje założenie, że jednak Unimot wygeneruje pozytywny wynik na tym segmencie w 4Q.
Stąd odpowiedź na pytanie czemu kurs nie leci w dół mimo presji na wyniki – wg mnie spora część powyższego jest już w cenach i to też jest odpowiedź czemu kurs nie poszybował w 1Q23 na poziomy 150-170zł/akcję. Drugi powód to zakupy Zarządu z Premii (na ten moment 25.09 zostało im ok. 45% do wydania), co skutecznie zdejmuje nawis podażowy. Trzeci punkt, to zmiana podejścia z firmy czysto handlowej o nieprzewidywalnej zyskowności na firmę z realnym majątkiem i jakimś elementem przewidywalności w wynikach.
Perspektywy na 2024:
Przy normalizującej się polityce Orlenu Unimot powinien przy swojej skali działalności wykręcać na segmencie ON+BIO ponad 100mln EBITDA(s) – dla porównania 70mln EBITDA(s) osiągnęli w 2021 przy sporo niższych wolumenach.
Do tego z pozostałych segmentów 140-160mln EBITDA(s) – czyli w sumie około 250mln. I to dla mnie jest „floor” – czyli minimalny bazowy scenariusz, który nie powinien nastręczyć trudności w realizacji. Wszystko co powyżej to bonus. Te wielkości wskazują, że Unimot nie ma dużego potencjału do spadków kursu.
A do pozytywów, które mogą wpłynąć na wzrosty należy zaliczyć:
- poprawę sytuacji gospodarczej w Niemczech i w PL
- normalizację marż hurtowych
- osłabienie konkurencji w związku z trudną sytuacją rynkową w 2H23
- dywidenda, którą oceniam na około 8zł za 2023
- kolejne kilka milionów PLN do wydania przez Zarząd na zakup akcji z Premii za 2023
Co może jednak zagrozić temu scenariuszowi?
- powtórka wyborów na wiosnę – Orlen będzie kontynuował anomalie w cenach hurtowych
- osłabienie gospodarcze (kontynuacja)
- zawirowania polityczne i „rozliczanie” Prezesa Orlenu po przejęciu władzy przez opozycję – tym samym szukanie punktów zaczepienia w transakcji sprzedaży aktywów Lotosu
Reasumując, tak jak napisałem w tytule – stary Unimot jakim go znaliśmy się skończył, a na jego miejsce powstała nowe multienergetyczne przedsiębiorstwo z ogromnymi szansami na dalszy rozwój. Umarł król, niech żyje król!
PS> Mimo dużej ilości pozytywów na kursie widać spory wolumen podażowy, który pokazuje, że opisane powyższe ryzyka (m.in. anomalie i niepewność) mają wpływ na sporą część inwestorów. Spodziewam się, że do momentu unormowania się sytuacji na rynku paliw kurs będzie pod presją i nie zdziwią mnie poziomy typu 70-80zł za akcję. Wg mnie będzie to jednak okazja inwestycyjna, bo Orlen nie może dumpingować cen w nieskończoność.
Jest jednak scenariusz, w którym Fundusze podzielają powyższe wyliczenia i tak jak zawsze Unimot był niedoważany przez fundusze indeksowe, tak teraz mogą chcieć zwiększyć swoje zaangażowanie licząc na stałe dywidendy przez najbliższych kilka lat, a pozostała część aktualnej podaż zostanie wchłonięta przez Zarząd i dzięki temu kurs nie zaliczy takiej obsuwy.
PS2> To oczywiście żadna rekomendacja tylko moje prywatne spostrzeżenia i opinie.
PS3> Niestety nie mam jak wstawić grafiki tutaj, więc zapraszam na Forum SII.
MILTON ESSEX odpowiada na pytania inwestorskieMilton Essex odpowiada na pytania inwestorskie
Poprosiliśmy Radosława Solana – Wiceprezesa Zarządu Milton Essex S.A., czyli spółki wysokich technologii med-tech z rynku NewConnect o udział w inwestorskim Q&A czyli sesji pytań ze strony inwestorów giełdowych.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie dotyczące Strategii komercjalizacji SkinSENS™:
Jakie etapy pozostały do uzyskania certyfikacji SkinSENS? Chyba jest ona konieczna do komercjalizacji.
„Jak najbardziej certyfikacja jest potrzebna do komercjalizacji. W tej chwili czekamy na audit ze strony jednostki notyfikowanej. Powiem szczerze, że nie jestem w stanie dużo powiedzieć, gdyż karty rozdaje jednostka notyfikowana. Dokumentacja została uzupełniona. Po prostu czekamy na audit. Później ewentualne jeszcze dodatkowe uwagi, ale to już jest krótszy czas. Najgorszy czas to jest oczekiwanie na sprawdzenie dokumentacji czy wszystko jest poprawnie, a jednak jest tego sporo, zwłaszcza po zmianie przepisów. Więc w tym momencie po prostu musimy czekać. Mamy nadzieję, że do końca roku to się wszystko pozamyka” – odpowiada na pierwsze pytanie inwestorskie Wiceprezes Zarządu Milton Essex.
Dlaczego program pilotażowy jeszcze nie ruszył? Jakie są powody przedłużania tego procesu, skoro zgodę dostaliście w grudniu rok temu?
„To prawda, natomiast dosyć mocno popracowaliśmy nad docelową wersją głowicy, z którą też udaliśmy się do IMQ w celu certyfikacji. Nadal pracujemy nad stabilnością oprogramowania głowicy, ponieważ mamy ograniczone zasoby i nie pozwalają nam one, aby niektóre procesy przyspieszyć. Nie mamy kilkunastoosobowego zespołu programistów, lecz jedynie dwóch. Zanim przystąpiliśmy do testów musieliśmy uzyskać, względnie powtarzalne, rezultaty przygotowania obudowy urządzenia, którą drukowaliśmy. Nie udało się to zrobić za pierwszym razem tak, aby było to powtarzalne. Wchodzenie w techniki wymagające form na tym etapie jest bezcelowe. To jest po prostu zbyt drogie dla nas. Druk niestety też nie jest doskonały i choć korzystamy z druku SLS, który daje nam dużo lepszą jakość komponentów i pracujemy z bardzo dobrą firmą, to i tak wymaga to mniejszych zabiegów postprodukcyjnych, z czym trzeba sobie radzić” – wskazuje Wiceprezes Milton Essex.
„Tutaj też należy mieć świadomość, że cały nasz program dofinansowania NCBR, czyli program Fotonica dotyczący naszego produktu, opierał się m.in. na kamerze, którą wypracowaliśmy wspólnie z Instytutem Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej. Tą kamerę przygotowaliśmy i miała ona świetne parametry, aczkolwiek, żeby wdrożyć taką kamerę do produkcji seryjnej, aby ją uprodukcyjnić, to są to kolejne miesiące, jak nie lata pracy. Musieliśmy też podjąć bardzo trudne decyzje, trudne w kontekście konsorcjalnego myślenia o tym projekcie, że musimy poszukać kamery, która byłaby gotowa, komercyjnie dostępna i przynajmniej zbliżona do tej jakości, jaką osiągnął WAT. Po kilku testach udało nam się to osiągnąć, ale to też chwilę trwało” – kontynuuje.
„To się wszystko wydłużało. Ja wiem, że inwestorzy oczekują jak najszybszych rezultatów i najlepiej, żeby wypełniać wszystko punkt po punkcie, odhaczać i założenia realizować. Niestety w pracach badawczych i rozwojowych tak się nie da. Czasami popełniasz jakieś błędy, a czasami po prostu wymaga coś dłuższego czasu, aby osiągnąć pewien sukces albo kamień milowy. Po drodze ponownie przeuczyliśmy także model sztucznej inteligencji, dzięki czemu zauważyliśmy, że w ogóle możemy sobie pozwolić na zmianę kamery. To jest coś absolutnie fenomenalnego, co pozwala na pewne niedociągnięcia sprzętowe, bo i tak używane przez nas głębokie sieci konwolucyjne poruszają się swoimi własnymi ścieżkami i dzięki temu w ogóle byliśmy w stanie wdrożyć inną kamerę. Szczerze powiedziawszy, naprawdę niewiele nam brakuje do uruchomienia pilotażu, ale musimy rozwiązać najważniejsze w tej chwili wyzwania, związane z oprogramowaniem. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, potrzebujemy jeszcze około 2-3 tygodni” – dodaje.
Czy rozważacie na wzór SDS Optic podpisanie umowy na doradztwo w procesie pozyskania partnera strategicznego zainteresowanego komercjalizacją Waszych technologii z Clairfield International?
„Tak, jak najbardziej prowadzimy takie rozważania, tylko dla potencjalnego partnera strategicznego niezbędny będzie zgromadzony materiał, który zamierzamy zebrać w trakcie badań klinicznych. To co zrobiliśmy do tej pory daje nam przekonanie, że jesteśmy na dobrej drodze, ale to za mało dla partnera strategicznego. Liczy się przekonująca baza danych i do tego teraz dążymy. I wtedy, kiedy będziemy gotowi, jak najbardziej sięgniemy także po doradztwo w tym zakresie, bo znalezienie partnera strategicznego z jednej strony może być trudne, a z drugiej strony bardzo łatwe w zależności od tego, czym się dysponuje” – pada kolejna odpowiedź ze strony zarządzającego Milton Essex.
Czy skoro planujecie przekształcić się w przyszłości ze spółki med-tech w spółkę big-data, zbierającej dane z zakresu alergii, to czy nie powinniście pomyśleć też o mobilnej aplikacji dla alergików, dzięki której dotarlibyście od razu do milionów danych o alergikach?
„Oczywiście o tym myślimy i docelowy system zawiera w sobie moduł mobilny. Wiemy dokładnie, czemu miałby służyć, jakie dane zbierać i być także okienkiem informacyjnym dla pacjenta. O tym mówiliśmy. Jest to jednak dopiero kolejny etap rozwoju systemu. Przy każdej okazji staram się o tym wspominać, że na początku naszej drogi najważniejsze jest urządzenie, ponieważ ono ma być źródłem danych o określonej jakości, taką jaką sobie ustaliliśmy. I to są dane wsadowe do modelu sztucznej inteligencji. Ciężar prac zatem, do tej pory rozkładał się 80/20 na urządzenie i oprogramowanie, ale on już teraz się zmienia na prawie 50/50, a docelowe urządzenie nie powinno obserwować więcej niż 20%, może nawet 10% naszych zasobów, jednocześnie oprogramowanie, które będzie zajmowało się przetwarzaniem danych, będzie wtedy najważniejsze” – przekazuje Radosław Solan.
Czy oprogramowanie w chmurze jakie chcecie udostępnić do waszego urządzenia można udostępniać samodzielnie do użytku dla lekarzy bez tego urządzenia?
„Wydaje mi się, że rozgraniczyłbym oprogramowanie i zbiór danych. Z racji konstrukcji naszego systemu udostępnienie oprogramowania bez urządzenia nie miałoby większego sensu, ale danych już tak. Jestem zdania, że udostępnienie danych na cele komercyjne, zwłaszcza poddanych obróbce analitycznej, powinno być odpłatne, ale np. do celów naukowych udostępnienie danych źródłowych może być bezpłatne. Jednak ostateczna konstrukcja oferty oczywiście powstanie wtedy, kiedy stworzona zostanie baza danych, która będzie przedmiotem analizy. Wtedy będziemy mogli zobaczyć komu i jakie dane można udostępniać. Natomiast samo oprogramowanie dotyczące samych algorytmów nie będzie udostępniane bez naszego urządzenia” – informuje dalej.
W jaki sposób planujecie zdobyć partnera z Big Pharmy?
„Przede wszystkim pokazując wyniki prac i wyniki badań. Dla takiego partnera z Big Pharmy jest to baza danych, a nie samo urządzenie, które w pewien sposób wpływa na zbieranie danych i daje możliwość użycia ich później w biznesie Big Pharmy. Jednak to nie urządzenie wpływa na to, co może Big Pharma uzyskać z naszego systemu, ale dane. I od wyników testów z użyciem konkretnych czynników i zbieranych danych będzie zależało zainteresowanie Big Pharmy. Te zbierane dane, poddane analizie stanowić będą dla Big Pharmy bardzo istotne źródło informacji. Na ile istotne? To oczywiście pokaże czas i płaszczyzna współpracy na jakiej firmy farmaceutyczne będą chciały z nami kooperować” – tłumaczy Wiceprezes Milton Essex.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie dotyczące pozostałych obszarów działalności operacyjnej:
Czy trwają prace nad stworzeniem komercyjnego oprogramowania dotyczącego archiwizacji plików do procesu certyfikacji urządzeń med-tech? O takim zamiarze spółka informowała w poprzednim raporcie.
„Przygotowaliśmy na razie moduł eCRF, czyli taki elektroniczny moduł badania klinicznego, na potrzeby naszych badań klinicznych. Jednak na tą chwilę nie mamy zasobów, aby dalej to rozwijać w jakiś szerszy system, który mógłby służyć do prowadzenia badań klinicznych innych firm. Po prostu musimy się skoncentrować na tym, co jest w tej chwili dla nas najważniejsze, czyli urządzenie SkinSENS i przy okazji sprzedaż bramki FACE-COV” – wyjaśnia w następnym pytaniu.
„Certyfikacja urządzeń to jest w ogóle szersze zadanie niż badanie kliniczne i mimo, iż dzieliliśmy się swoją wiedzą odpłatnie w tym zakresie, to muszę powiedzieć, że nie planujemy teraz poszerzać tej działalności, bo mamy dużo pracy, a jednocześnie dosyć szczupłe zasoby. Skupiamy się teraz na wprowadzeniu na rynek naszego flagowego urządzenia SkinSENS” – uzupełnia.
Co się dzieje z oddaniem do użytku nowego Centrum Produkcyjno-Badawczego? Kiedy nastapi zapowiadane otwarcie? Zgodnie z informacjami podawanymi przez spółkę miało być ono otwarte na przełomie 2Q/3Q, mamy połowę 4Q i dalej cisza.
„Obiekt naszego centrum powstał na terenie zakładu Zurad i jesteśmy obecnie w trakcie uzgodnień dotyczących organizacji pomieszczeń. Musimy mieć jednak świadomość, iż dzieje się to w ramach firmy państwowej o dość określonym charakterze. Wszyscy przecież wiemy, w jakiej grupie znajduje się firma Zurad. Nadal nie wykluczam scenariusza, iż uda nam się coś pokazać, lecz można też przyjąć, że zarząd tej spółki ostatecznej nie wyrazi na to zgody. Najważniejsze jest dla nas to, aby zakończyć pracę nad zapleczem produkcyjnym i mieć gdzie produkować pierwsze urządzenia” – odpowiada Zarząd Milton Essex na kolejne już zapytanie inwestorskie.
Na jakim etapie są obecnie bramki FACE-COV? Gdzie były testowane i jak poszły testy?
„Jesteśmy po testach w jednym z ośrodków zdrowia w Łodzi, też w grupie PGZ, ale także bramka przeszła dodatkowy test EMC, niezbędny dla wyrobów medycznych - wypadły one pozytywnie. Skupiamy się teraz na działaniach sprzedażowych. Nie spodziewam się jednak, aby do momentu powstania nowego rządu, placówki czy też administracje państwowe podejmowały jakieś decyzje inwestycyjne, mimo to prowadzimy aktywne działania sprzedażowe także wśród firm państwowych.” – przybliża następną kwestię Wiceprezes Zarządu.
Jakie było zainteresowanie na poprzednich targach security? Czy nawiązano jakieś kontakty biznesowe?
„Udało nam się zainteresować naszą bramką biometryczną, jedną z firm komercyjnych i przedstawicieli jednej ze służb państwowych. Mamy umówione spotkania prezentacyjne, ale jest to bardzo wczesny etap rozmów, więc niewiele mogę na tą chwilę zdradzić. Podchodzimy do takich spotkań bardzo wstrzemięźliwie i będziemy robili wszystko, żeby ruszyć z tymi bramkami. Pewnie będą wymagały w jakimś stopniu modyfikacji pod klienta, natomiast ważne jest dla nas to, że jest zainteresowanie takimi urządzeniami i to coraz większe” – relacjonuje Radosław Solan.
Czy bramki FACE-COV można zamontować na stadionach piłkarskich? Czy rozważacie przedstawienie ich w ofercie dla firm sportowych? Czy wystosowaliście ofertę swoich bramek do banków?
„Jak najbardziej. Zarówno stadiony, jak i banki będą przedmiotem naszych działań, ale na tą chwilę nie wystosowaliśmy jeszcze ofert do tych miejsc. Po prostu pewne rzeczy musimy robić po kolei” - przekazuje.
Czy poza licencją na FACE-COV z Zurad na Europę rozważacie podpisanie podobnej umowy z innymi firmami na inne rynki poza Europą np. Azję, Amerykę i inne?
„Teoretycznie jest to możliwe, ale nie sądzę, aby tego typu rozwiązań biometrycznych nie było w Azji czy w USA, więc zupełnie szczerze, rynki te są obecnie poza obszarem naszych rozważań. To są jednak urządzenia gabarytowe, czego trzeba mieć świadomość. Również prowadzenie sprzedaży tego typu urządzeń, ich transport, serwis itd. poza terenem Europy czy krajów ościennych może być wyzwaniem, przynajmniej, dopóki nie powstanie z naszej strony oferta, która będzie okrojona w zakresie wielkości urządzenia, co też mamy w naszych planach. Odpowiadając wprost, na tę chwilę nie rozważamy przygotowania oferty na rynku Azji i Ameryki.” – informuje dalej Zarząd spółki med-tech z NewConnect.
Czy startujecie w przetargach na sprzedaż bramek FACE-COV? Czy trwają obecnie jakieś rozmowy sprzedażowe? Sprzedaż bramek miała nastąpić do końca września.
„Jak już mówiłem wcześniej trwają rozmowy sprzedażowe, lecz głównie z firmami prywatnymi i znajdują się na bardzo wczesnym etapie. Nie wzięliśmy do tej pory udziału w żadnym przetargu, gdyż wiele zamówień w tym zakresie zostało albo wstrzymanych, albo nieujawnionych, jednak pracujemy nad tym. Jeśli się takie pojawią, to na pewno weźmiemy w nich udział. Jest to niedaleka, ale jednak dopiero przyszłość” – udziela odpowiedzi Wiceprezes Milton Essex.
Czy Zurad planuje wejść do akcjonariatu Milton Essex? Jak wygląda sytuacja z pozyskaniem inwestora branżowego?
„Nie spodziewam się wejścia Zuradu do akcjonariatu naszej spółki. To jest firma państwowa i ma swoje cele i zadania, które są zupełnie odmienne od tego, co robimy my. Oczywiście prowadzi pewną działalność produkcyjną i usługową w zakresie, w którym jej potrzebujemy, natomiast nie sądzę, żeby Zurad był zainteresowany wejściem do Milton Essex. Pozyskanie inwestora branżowego będzie na pewno dużo łatwiejsze po rozpoczęciu działalności komercyjnej i rozpoczęciu gromadzenia danych” – pada w odniesieniu do możliwych zmian właścicielskich w strukturze Milton Essex.
Czy przyczyną większej w ostatnim czasie aktywności Zarządu jest planowana emisja akcji? Czy jeżeli mali inwestorzy nie obejmą emisji to czy Zarząd ma plan awaryjny np. kredyt, obligacje korporacyjne lub inwestor instytucjonalny?
„Aktywność rośnie wraz ze zbliżaniem się do działań związanych z komercjalizacją urządzeń. Tak, jak najbardziej planujemy nową emisję, gdyż przejście z badań przemysłowych do działań stricte sprzedażowych wymaga zmiany organizacji pracy oraz skupienia się na organizacji zaplecza produkcyjnego, serwisowego, marketingu i sprzedaży. Wymaga to zaangażowania środków finansowych, których na tę chwilę nie posiadamy i jak najbardziej rozważamy pozyskanie finansowania. Wydaje się, że na tą chwilę jedynym rozsądnym podejściem jest nowa emisja akcji” – nawiązuje do kwestii finansowania działalności Radosław Solan.
„Naszym celem jest przekonanie do nas nie tylko inwestorów indywidualnych, ale także funduszy, które mają środki na inwestycje w spółki, które są tuż przed komercjalizacją swoich produktów. Mamy nadzieję wkrótce osiągać przychody i to jest pewien istotny warunek dla wielu inwestorów, aby w ogóle zechcieli myśleć o inwestycji. Nie sądzę, aby dobrym planem awaryjnym było zaciągnięcie na tym etapie długu” - dodaje na koniec.
O Milton Essex S.A.:
Milton Essex S.A. to firma z sektora med-tech, specjalizująca się w tworzeniu zaawansowanych, a przy tym innowacyjnych systemów medycznych wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI). Kluczowy produkt SkinSENS™ przeznaczony jest do zautomatyzowanej diagnostyki alergologicznej tkanki skórnej i wykorzystuje najnowsze technologie do nieinwazyjnego obrazowania hiperspektralnego, obejmującego swoim zakresem pasmo dalekiej podczerwieni LWIR (Long-Wave Infra-Red).
Milton Essex S.A. jest spółką publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym NewConnect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Wysokie stawki: decyzja o stawce RBA vs. Melbourne Cup Wysokie stawki: decyzja o stawce RBA vs. Melbourne Cup
Jesteśmy około 8 godzin od ostatniej decyzji o stopie procentowej Reserve Bank of Australia.
Decyzja ta ma się odbyć we wtorek o godzinie 14:30 (lokalnego czasu australijskiego), na kilka godzin przed największym wyścigiem konnym w kraju, Melbourne Cup (8 milionów dolarów w nagrodach pieniężnych).
Ale być może bardziej ekscytujące mecze będą miały miejsce na rynku forex.
Obecnie rynek uważa, że istnieje 70% szans na podwyżkę o 25 punktów bazowych z powodu retoryki gubernatora RBA, że bank "nie zawahałby się podnieść stopy gotówkowej dalej", gdyby inflacja była wyższa niż oczekiwano (co było w ostatnim odczycie kwartalnym). 30% szansa na brak podwyżki jest prawdopodobnie spowodowana obawami o stres Hipoteczny w kraju po wzroście stawki gotówkowej po COVID 12.
Z drugiej strony niektórych potencjalnych transakcji AUD mamy oczekiwania wobec amerykańskiego Fed i Europejskiego Banku Centralnego (EBC), które wprowadzą obniżkę o 25 punktów bazowych do czerwca przyszłego roku.
Słabsze niż oczekiwano dane NFP w USA w zeszły piątek wzmocniły oczekiwania, że Fed zakończył swoją kampanię zacieśniania i podniósł AUD / USD powyżej 0.64900 z 0.64400. To sprawia, że zastanawiam się, czy cały wzrost AUD/USD jest rozgrywany. Chwile po ogłoszeniu stopy procentowej będą kluczowe, aby zobaczyć, w jakim kierunku chce podążać rynek.
Jeśli RBA wprowadzi dziś podwyżkę, obawy dotyczące stresu hipotecznego w Australii mogą skłonić parę do ponownego odwiedzenia niektórych poziomów, które para przeszła w zeszły piątek podczas wspinaczki tuż przed zamknięciem rynku.
LUKARDI dokonuje inwestycji kapitałowej w podmiot z branży ITLukardi dokonuje inwestycji kapitałowej w podmiot z branży IT
Spółka Lukardi, czyli firma informatyczna z rynku giełdowego NewConnect, poinformowała właśnie o zawarciu umowy inwestycyjnej ze wspólnikami, posiadającymi łącznie 100% udziałów w kapitale zakładowym spółki Codigmatic Sp. z o.o. czyli innego podmiotu z branży IT. Jak podkreślono w raporcie bieżącym Codigmatic Sp. z o.o. to rozwijająca się firma, realizująca projekty w zakresie budowy i utrzymania oprogramowania dla przedsiębiorstw, a kompetencje posiadane przez zespół Codigmatic pozwolą na uzyskanie efektu synergii zarówno w zakresie projektów realizowanych przez Lukardi S.A., a także rozwoju produktów własnych Grupy Kapitałowej Lukardi S.A.
„Na podstawie niniejszej Umowy, jeden z udziałowców spółki Codigmatic zobowiązał się do sprzedaży udziałów po cenie nominalnej, stanowiących 25% kapitału zakładowego spółki Codigmatic na rzecz Emitenta. Emitent zobowiązał się do zapewnienia finansowania spółce Codigmatic w wysokości 60.000,00 PLN przez 6 miesięcy od dnia zawarcia Umowy. Finansowanie zrealizowane zostanie poprzez zlecenie przez Emitenta usług programistycznych, które Codigmatic wykona, a w przypadku gdy miesięczna wartość zleconych przez Emitenta usług programistycznych nie osiągnie wskazanej kwoty, Emitent będzie zobowiązany do udzielenia Codigmatic pożyczki w wysokości różnicy kwoty zleconych prac programistycznych, a kwoty zobowiązania finansowania. W przypadku udzielenia przez Emitenta pożyczki na rzecz Codigmatic, pożyczka lub pożyczki te będą konwertowalne na jeden udział, który zostanie wyemitowany przez Codigmatic, a Emitent będzie miał prawo jego objęcia po cenie nominalnej” – czytamy w komunikacie Lukardi S.A.
„W przypadku gdy w ciągu 24 miesięcy od dnia zawarcia Umowy przychód spółki Codigmatic osiągnie 3.000.000,00 PLN, Emitent będzie miał prawo do objęcia nowo wyemitowanych udziałów spółki po cenie nominalnej, przy czym łączny udział Emitenta w kapitale zakładowym spółki Codigmatic nie może przekroczyć 49%” – wskazano na ważne uwarunkowania przeprowadzonej transakcji kapitałowej.
„Umowa uregulowała również treść umowy spółki Codigmatic, w tym określone zostały zasady obrotu udziałami spółki Codigmatic poprzez prawo pierwszeństwa oraz prawo przyłączenia, a także ustalono, iż Emitent ma prawo do ustanawiania wiceprezesa spółki Codigmatic” – przekazano także w podsumowaniu zawartych ustaleń.
Transakcja kapitałowa, o której poinformowała właśnie spółka Lukardi S.A. jest już kolejną tego typu w ostatnich latach, po wcześniejszym połączeniu ze spółką Akquinet Polska Sp. z o.o. (2020 rok) oraz przejęciu 99,2% udziałów spółki SI-eCommerce Sp. z o.o. (2021 rok), co jest jednym z kluczowych elementów realizowanej strategii rozwoju Lukardi S.A. na drodze akwizycji rynkowych innych podmiotów z branży oraz przekłada się także na konsekwentny wzrost całej Grupy Kapitałowej Lukardi S.A.
O Lukardi S.A.:
Lukardi S.A. jest firmą informatyczną, która dostarcza najwyższej klasy rozwiązania IT dla biznesu. Spółka realizuje dla swoich klientów liczne projekty wdrożenia i utrzymania systemów, jak również oferuje kompleksowe usługi z zakresu cyberbezpieczeństwa, ochrony danych w sieci i transformacji cyfrowej oraz świadczy dedykowane usługi projektowe IT.
Lukardi S.A. posiada 99,2% udziałów w SI-eCommerce Sp. z o.o., która specjalizuje się we wdrożeniach platformy SAP Commerce, zarówno na rynku polskim jak i globalnym oraz oferuje usługi w zakresie budowania, wdrażania, utrzymania i rozwoju rozwiązań informatycznych dla biznesu.
Akcje Lukardi S.A. notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Nie ma czegoś takiego jak Jastrzębia pauza? USD przereklamowane?Nie ma czegoś takiego jak Jastrzębia pauza? USD przereklamowane?
Czy rynek przyjął termin "Jastrzębia Pauza", aby wzmocnić oferty w USD? Możliwe, że próbując nieco wydłużyć siłę USD (euro osłabiło -4,20% w ciągu ostatnich 6 miesięcy), termin Jastrzębia Pauza został rzucony z niewystarczającą krytyką.
Niewiele osób ma zaufanie do amerykańskiego Fed, aby naprawdę podejmować trudne decyzje (przejściowa inflacja ktoś?), w tym możliwość ponownego uruchomienia silnika rate hiking (w tym roku lub w przyszłym) po kilku przerwach. Jeśli to zrobią, czy zrobią to w odpowiednim czasie?
Jerome Powell, dziś rano zauważył w swoim publicznym przemówieniu, że Komisja nie omówiła, co może zaplanować na grudniową decyzję, ale odrzuciła pomysł, że trudno byłoby ponownie rozpocząć wędrówkę (jeśli warunki na rynku wymagają takiego działania). Przed ostatnią decyzją roku są jeszcze dwa odczyty inflacji i dwa kolejne odczyty rynku pracy.
Być może inwestorzy wzruszyli jednak dziś rano jastrzębią retorykę pauzy. Dolar Australijski pompuje, w końcu o 0.94%, podczas gdy dolar spadł o ponad pół procent w stosunku do jena. Euro wzrosło tylko o 0,16%.
Frank szwajcarski jedzie wysoko na lot inwestora do bezpiecze...Frank szwajcarski jedzie wysoko na lot inwestora do bezpieczeństwa
Lot inwestora w bezpieczne miejsce może zapewnić korzystną perspektywę dla franka szwajcarskiego w tym tygodniu.
Frank szwajcarski wobec USD I GBP może być najciekawszy, biorąc pod uwagę, że Fed i Bank Anglii (BoE) organizują w tym tygodniu spotkania polityczne, podczas których oczekuje się, że obaj utrzymają stopy dokładnie tam, gdzie się znajdują. Te przerwy ze strony Fed i BoE mogą zbyt ostro kontrastować ze szwajcarskim Bankiem Narodowym (SNB), którego wiceprzewodniczący wygłosił kilka jastrzębich komentarzy w weekend, odpychając oczekiwania, że SNB zakończy podwyżki stóp i spowoduje pewne dudnienia w USDCHF i GBPCHF.
Awersja inwestorów do ryzyka spowodowała już, że Frank szwajcarski osiągnął szczyt nie widziany od 2015 roku w stosunku do Euro. Inflacja w strefie Euro jest również należna w tym tygodniu, więc Ta para może być również odpowiednia do obejrzenia w tym tygodniu.
Jeśli chodzi o konflikt na Bliskim Wschodzie, w ostatnich wydarzeniach premier Izraela Benjamin Netanjahu zaprzeczył, że zgodziłby się na zawieszenie broni, co przypomina Odwet USA za ataki terrorystyczne z 11 września. W ten sposób możemy spodziewać się przeciągającego się konfliktu i wzrostu wartości franka szwajcarskiego.
MILTON ESSEX notuje w III kw. 286 tys. zl przychodu nettoMilton Essex notuje w III kw. 286 tys. zł przychodu netto i 107 tys. zł straty netto
W trzecim kwartale 2023 roku Milton Essex S.A., czyli spółka medtech z rynku giełdowego NewConnect, wypracowała przychody netto w wysokości 286.270,00 zł, kontynuując świadczenie usług doradczych w zakresie przygotowania dokumentacji na potrzeby certyfikacji wyrobu medycznego.
Przychody uzyskane zostały w związku z wykonaniem usług doradczych, jak również implementacji, opracowanego w spółce i przystosowanego do potrzeb klienta, oprogramowania do prowadzenia i archiwizacji dokumentacji w procesie badań klinicznych wyrobów medycznych. Jak przy tym podkreślono działalność w tym zakresie nie stanowi podstawowego przedmiotu działalności spółki, lecz jeśli będzie to możliwe usługi w tym zakresie będą wykonywane, gdyż przyczyniają się do poprawy płynności finansowej.
Jednocześnie w raportowanym okresie spółka Milton Essex odnotowała stratę netto w wysokości 107.270,69 zł wobec 230.539,85 zł straty na koniec analogicznego okresu rok wcześniej, co oznacza jej zmniejszenie o blisko 53,5 % w ujęciu rok do roku. Od początku tego roku spółka wykazała stratę w wysokości 521.645,01 zł, niższą o 38% od wyniku po trzech kwartałach ubiegłego roku.
Jak poinformowano na zmniejszenie straty wpływ miał dalszy spadek kosztów operacyjnych, które w analizowanym kwartale zredukowano o 20% w porównaniu do roku poprzedniego. W tym samym czasie spadła także wartość dotacji, ujmowanych w pozostałych przychodach operacyjnych, które wyniosły 418.467,42 zł wobec 750.097,70 zł na koniec trzeciego kwartału 2022 roku.
„Zakończenie prac projektowych związanych z realizacją projektu Face-COV powoduje wejście w fazę finansowania wszelkich dodatkowych działań rozwojowych, lecz także wszystkich działań sprzedażowych, dotyczących urządzeń Face-COV™ oraz AciveScan™, ze środków własnych emitenta. Znacząco pogarsza to elastyczność podejmowania decyzji, zwłaszcza w przypadku niepewności wyników finansowanych działań. Mimo to spółka prowadzi aktywne działania mające na celu prezentacje urządzeń, wizyty na targach oraz prowadzenie negocjacji sprzedażowych” – dowiadujemy się na wstępie komentarza operacyjnego Milton Essex za trzeci kwartał 2023 roku.
„Zarząd ocenia, iż znacznie ważniejszymi działaniami będą działania sprzedażowe i rozwojowe dotyczące bramki spełniającej rolę identyfikacji biometrycznej ActiveScan™, na którą zapotrzebowanie, zwłaszcza w obecnej chwili, może mieć realny charakter. Rynek dla tego typu urządzeń bowiem nie zamyka się jedynie do przejść granicznych i ochrony obiektów i przestrzeni państwowych, lecz także obiektów komercyjnych. Najpilniejsze działania sprzedażowe w pierwszym etapie to przede wszystkim manifestacja istnienia bramki na targach branżowych. We wrześniu 2023 roku pokazana została po raz pierwszy bramka w wersji ActiveScan™ na targach Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, na stoisku firmy Zurad. Miesiąc później spółka wspólnie z Zurad zaprezentowała bramkę ActiveScan™ na targach Security EXPO w Warszawie, gdzie cieszyła się sporym zainteresowaniem” – podkreślono potencjalnie duże znaczenie biznesowe identyfikacji biometrycznej.
„Dzięki obecności na targach możliwe stało się rozpoczęcie rozmów na temat sprzedaży bramki do potencjalnych nowych nabywców, z którym wcześniej spółka nie miała relacji biznesowej. Mimo, iż faktyczna transakcja poprzedzona musi zostać prezentacjami i testami w warunkach rzeczywistych, to jest to bardzo ważny krok w kierunku rozpoczęcia komercjalizacji oraz produkcji seryjnej urządzeń. Rozwój urządzenia ActiveScan™ prowadzony będzie w kierunku wyposażenia go w moduł do skaningu i czytania kodów kreskowych, dokumentów, a także linii papilarnych. Pozwoli to przygotować urządzenie do zadań weryfikacji tożsamości w wielu miejscach wymagających podobnych rozwiązań. Emitent czyni starania, aby przygotowywana oferta była konkurencyjna i dawała możliwości elastycznego dostosowywania się do potrzeba klienta” – przybliżono plany rozwojowe dla urządzenia ActiveScan™.
„Trzeci kwartał był okresem, w którym rozpoczęły się testy oprogramowania na zmontowanych głowicach SkinSENS™ przygotowywanych do programu pilotażowego prowadzonej w formie badań klinicznych. Jest to proces ustalania parametrów dla każdego z urządzeń oraz żmudnego eliminowania błędów oprogramowania w celu jego stabilnej pracy, w tym pracy w sieci. Program pilotażowy został przygotowany na zasadach użytkowania urządzeń w warunkach rzeczywistych, dlatego oddanie urządzeń z oprogramowaniem działającym stabilnie jest niezwykle istotne. Po zakończeniu pilotażu będzie możliwe wprowadzenie szeregu zmian, lecz głównie powinny one dotyczyć ergonomii urządzenia, być może elementów poprawiających jego trwałość oraz przestrzeni UX. Eksperci emitenta czynią starania, aby podstawowa funkcjonalność oddawanych do testów urządzeń była na możliwie wysokim na tym etapie poziomie i w miarę możliwości wolna od podstawowych błędów oprogramowania lub braku odporności na nieprzewidziane zachowania użytkowników” – wskazano w odniesieniu do flagowego urządzenia SkinSENS™.
„Jednocześnie prowadzone były prace związane z dokumentacją techniczną i produkcyjną urządzenia, której aktualizacja jest niezbędna do zakończenia procesu certyfikacji wyrobu medycznego. Pozostałe na czwarty kwartał działania dotyczą testów biokompatybilności elementów obudowy oraz ponownych testów kompatybilności elektromagnetycznej urządzenia w obecnym kształcie oraz konstrukcji. Są to ostanie dwa działania ze strony producenta, które powinny zakończyć wypełnianie formalnych wymogów w procesie certyfikacji wyrobu medycznego. Po spełnieniu tych warunków spółka spodziewa się auditu ze strony jednostki notyfikowanej” – rozwinięto kwestię prac realizowanych w obszarze SkinSENS™.
„Istotnym elementem ograniczającym działania emitenta są ograniczone środki własne zwłaszcza w kontekście przygotowywania i przeprowadzania niezbędnych działań sprzedażowych dotyczących zarówno produktów Face-COV™, jak i SkinSENS™” – poruszono istotę środków finansowych, którymi dysponuje spółka medtech z rynku NewConnect.
„Ryzyko utraty płynności finansowej jest jednym z kluczowych ryzyk dla prowadzonej w chwili obecnej działalności spółki. Zarząd czyni intensywne działania mające na celu osiąganie przychodów ze sprzedaży. Posiadane przez spółkę środki wystarczą na dokończenie realizacji projektu Fotonica, lecz aby rozpocząć działania komercjalizacji produktów emitent musi pozyskać dodatkowe finansowanie. Wielkość emisji, cena emisyjna, a przede wszystkim perspektywa jej powodzenia będzie zależała od wykazania przez spółkę zdolności do osiągania przychodów, lecz także od zewnętrznych czynników rynkowych, takich jak sentyment rynkowy, konkurencyjne oferty inwestycyjne, czy poziom stóp procentowych. Zarząd prowadzi rozmowy na temat możliwości przeprowadzenia nowej emisji akcji zarówno z domami maklerskim, jak również z potencjalnym inwestorami, lecz przeprowadzenie tego procesu jeszcze w tym roku wydaje się mało realne” – podkreślono również absolutnie kluczową obecnie kwestię pozyskania dalszego finansowania.
O Milton Essex S.A.:
Milton Essex S.A. to firma z sektora med-tech, specjalizująca się w tworzeniu zaawansowanych, a przy tym innowacyjnych systemów medycznych wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI). Kluczowy produkt SkinSENS™ przeznaczony jest do zautomatyzowanej diagnostyki alergologicznej tkanki skórnej i wykorzystuje najnowsze technologie do nieinwazyjnego obrazowania hiperspektralnego, obejmującego swoim zakresem pasmo dalekiej podczerwieni LWIR (Long-Wave Infra-Red).
Milton Essex S.A. jest notowana na rynku alternatywnym NewConnect, prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.
Problem hossy BTCAktualnie Ci sami spekulanci i fundusze, które przesiedziały całą poprzednią hossę na krótkich pozycjach, mają największą pozycję Long w historii rynku BTC na CME.
Kto dalej ma kupować? Skoro większość już wypchała portfele Longami czekając na hosse halvingową?
A w kolejce ze zrzutem towaru czeka 3,5 mld $ z szulerni FTX.
Na podstawie tych danych widać, że hossa halvingowa ma nadchodzący problem.
dane na wskaźniku to CFTC COT data BTC : CME X Global ; color green=NonCommercials.