Bogdanka w drodze do bazy na 14.30 zł?Spółka po ustanowieniu szczytu w grudniu 2012 na poziomie ok. 140 zł odpadła i ponownie wróciła na 140 zł w listopadzie 2013.
Powstała formacja odwrócenia z podwójnym szczytem .
Był to też okres kiedy uprawnienia ETS zanotowały najniższy kurs spadając do 2,5 EUR za tonę, po czym nastąpił odwrót i stopniowy ich wzrost.
Kurs Bogdanki zaś zaczął się osuwać mimo rentowności i generowania bardzo dobrych wyników finansowych, osiągnął w styczniu 2016 ok. 30 zł
To był też okres kiedy to politycy doszli do wniosku, że sektor wydobywczy należy połączyć z wytwarzaniem. Stało się to też okazją do wyjścia z inwestycji przez część z funduszy, gdy ENEA ogłosiła wezwanie na akcje po ok. 68 zł. Kurs też zareagował na tą informację wzrostem do około 80 zł, po czym zaczął odpadać zgodnie z trendem.
W w marcu i październiku 2020 Bogdanka utworzyła historyczne minimum na poziomie 14.3 zł, po czym kurs zaczął się wspinać w związku z dużą ilością gotówki jaka zasiała gospodarki pandemiczne oraz wzrostem popytu na energię.
Tu też powstała formacja podwójnego dna oraz przebicie długoterminowej linii trendu spadkowego. Wygenerował się sygnał kupna.
Po tak olbrzymim spadku i w sytuacji, kiedy to spółka generowała dalej bardzo dobre wyniki finansowe - stała się okazją inwestycyjną.
Apogeum wzrostu nastąpiło po wybuchu wojny na Ukrainie, nastąpił olbrzymi wzrost wszelkiego typu węglowodorów = w tym węgla. Spółka utworzyła swing z 14 na ok 70 zł - maximum osiągając w marcu 2022.
Niestety - tu też weszła polityka i mimo, że węgiel na rynkach światowych w tym w portach ARA kosztował 300 USD i więcej - i większość kopalni na Świecie po tyle sprzedawała surowiec zarabiając na tym mld USD, Bogdanka dalej sprzedawała surowiec swoim odbiorcom po 220 - 240 zł za tonę. Zaprzepaściła tym samym swoją wielką szansę na wzmocnienie swoich finansów oraz zaabsorbowanie gotówki tak niezbędnej na inwestycje i ewentualną transformację.
Do tego doszło do zakleszczenia ściany i problemy geologiczne z napływem wody do chodników wydobywczych. Były to skutki nieprawidłowej i przyspieszonej eksploatacji ścian i wielu zaniedbań technicznych oraz czasami pecha. Spółka straciła 1 kompleks ścianowy i wile innego cennego sprzętu. Straty, uwzględniając roboty przygotowawcze, sprzęt i niewydobyty z zazbrojonych ścian węgiel to kilkaset mln zł. Obecnie spółka odkupuje sprzęt pozostawiony w wyrobiskach - płacąc za to setki mln zł i przepalając istotną cześć posiadanej gotówki.
Z punktu widzenia techniki swing z 14.30 na 70, jest jedynie powtórką poprzedniego z 30-80. Są to jedynie zatem korekty w trendzie spadkowym i teraz możemy spodziewać się powrotu do bazy - czyli 14.30 zł. Tu tez rozstrzygnie się przyszłość kursu.
Trudno jednak przewidywać, że w przypadku zaprzepaszczenia szans w przeszłości, w sytuacji kiedy Spółka nie wzmocniła się odpowiednio finansowo (podobnie jak większość spółek wydobywczych na świecie) i nie poczyniła żadnych istotnych inwestycji w szyby, złoża oraz zwiększenie produkcji (oraz transformacje) - nie pozyskała również żadnych istotnych kontrahentów w Europie - by jej los miał się zmienić.
BARDZO WAŻNE: Bogdanka produkuje węgiel o stosunkowo niskiej kaloryczności, wysokim poziomie siarki oraz wysokiej ilości popiołu - nie nadaje się on do spalania w większości elektrowni w Europie i na Świecie.
Jedynie przystosowane do niego są elektrownie w Polsce i Ukrainie. Niestety te w Ukrainie zostały zbombardowane, a ich odbudowa może potrwać wile lat i to dopiero po zakończeniu wojny.
Polityka odejście od węgla w Polsce jak widać nie ulega i nie ulegnie zmianie - a jedynie przyspieszy. Wszystkie koncerny energetyczne: PGE, ENEA, ENION, TAURON, czy PKN na niespotykaną dotąd skalę, realizują inwestycje w nowe moce OZE. Wydawane są miliardy złotych na transformacje energetyczną - środki nie tylko z budżetu firm państwowych i wspierane budżetem UE - ale i prywatnych firm jak POLENERGIA czy Cyfrowy Polsat.
Będziemy mieli zatem do czynienia ze stopniowym rugowaniem węgla z systemu energetycznego i coraz to mniejszymi zamówieniami na surowiec z Bogdanki. Spółka ta znacząco zwiększyła w ostatnich latach koszty wydobycia, nie zwiększając efektywności. Czeka ją zatem być może trwała nierentowność - zwłaszcza gdyby doszło do dalszej przeceny węgla ARA. Mimo, że kontrakt ma po PSCMI - to jednak z opóźnieniem odnosi się on do cen na rynkach światowych. Oczywiście Bogdanka z uwagi na geologię będzie dalej taniej produkować węgiel niż PGG - lecz konkurencji w górnictwem odkrywkowym węgla kamiennego - jakie rozwijane jest w wielu miejscach Świata (Mongolia, Indonezja czy Australia) nie wygra.
Ponadto istnieje duże ryzyko spadku ceny kontraktowej za węgiel, gdyż obecnie kontrakt jest realizowany po znacznie wyższych cenach od rynkowych. Rozstrzygnie się to już w grudniu/styczniu.
SWING zatem z 70 zł winien zaprowadzić kurs spółki na 14.30 zł, a następnie być może nawet do 1 zł, ceny po której Skarb Państwa odkupował aktywa węglowe od spółek energetycznych: Trwale nierentownego PGG i Tauron Wydobycie.
Czy tak będzie - pokaże czas, analiza absolutnie nie jest rekomendacją, a jedynie przedstawieniem poglądu autora.