WTIMegafon trochę mi się popsuł, za szybko dojechali do oporów 60-61$. Poza tym mimo większych zapasów według API za bardzo nie widać chęci do spadania. Dzisiejsze EIA może być zapalnikiem, Trump też coś pewnie wymyśli, żeby ludziska cieszyli się niższymi cenami. Nie to co u nas - wynagrodzenia rosną, to ceny też, przecież to oczywiste.
Wyszukaj w pomysłach dla "SUPPORTANDRESISTANCE"
WTINo to pozostał nam megafon, ale dopiero gdy wybiją zakres 56-58$ mniej więcej. Póki co wygląda to jak kondensator, tylko co to za cząsteczka, co zmienia ładunek po zbliżeniu się do jego okładek? Ciekawe, że z jednym wyjątkiem cały zakres powstał właściwie w dwie godziny po danych EIA 6 listopada. Dla przypomnienia - zapasy wzrosły wtedy o 7,9 mln baryłek przy prognozowanych 1,9 mln.
EdekLewo bo ledwo, ale wpasował mi się edek w kanał i jeżeli tylko wejdzie z powrotem do zakresu omawianej figury, to powinien tam trochę czasu spędzić. Decydujący będzie dzisiejszy Economic Forecasts. W przyszłym tygodniu ze strefy euro ważnych danych brak, więc ewentualnie może oberwać rykoszetem od kabla, ale po tym powinien się szybko podnieść.
Spadki BTC ciąg dalszy cz.4Wychodzi na to, że już nie długo nastąpi tąpnięcie. To może nastąpić już niedługo. Przyszły tydzień będzie bardzo decydujący co do wzrostów lub spadków. Według tego co widzę na 4 godzinnym wykresie sytuacja może się powtórzyć. Wykres wykresem, ale rynek rządzi się swoimi prawami...i nie musi tak się stać. Proszę we własnym zakresie przeanalizować ten wykres...zwłaszcza zaznaczone obszary...proszę o komentarze...pozdrawiam
LoonieKanadyjczyk od ponad miesiąca spada, ale póki co wybronił okrągłe 0,75. Dzisiaj CPI i od tego zależy, czy tendencja się odwróci choćby na jakąś figurkę w górę. Preferowałbym ten kierunek, ale z zajęciem pozycji wolę poczekać. W przeciwnym wypadku sell poniżej wsparcia, co odpowiada buy 1,335 na USDCAD na rynku spot.
WTIPrognoza z początku lipca okazała się niezbyt udana. Ropa nie pogłębiła spadków, czym potwierdziła swoje aspiracje do wzrostu ceny. Jednak w tej chwili dotarła do silnego oporu, z którym nie bardzo może sobie poradzić. Powinna cofnąć się kilka $, wziąć rozpęd i dopiero dojechać do następnych szczytów w rejonie 64, a może nawet 66,5$.