Pepco walczy z silnym oporem, ale jest szansa na wzrosty.

PCO – europejska sieć sklepów, oferująca odzież dla całej rodziny i produkty w niskich cenach jest jedną z najbardziej popularnych w Polsce. Wejście Pepco na warszawską giełdę, zamiast londyńskiej było dla mnie miłym zaskoczeniem i wyróżnieniem naszego kraju, przez co firma mogłą zyskać sympatię wielu inwestorów. Patrząc z perspektywy ilości sklepów w poszczególnych krajach wybór był oczywisty.

Ilości sklepów w poszczególnych krajach:
Polska 1160
Czechy 256
Słowacja 132
Rumunia 376
Węgry 213
Słowenia 34
Chorwacja 98
Litwa 72
Łotwa 50
Estonia 29
Bułgaria 110
Włochy 46
Serbia 62
Hiszpania 37
Austria 35
Źródło: www.pepco.pl

IPO również nie było złe. W pierwszym dniu od otwarcia kurs zamknęliśmy powyżej 10%. Kilka miesięcy później osiągnęliśmy ATH na wysokości 57,31 zł i właśnie od tego momentu zaczynam rysowanie linii oporu i trendu spadkowego. Dzisiaj jesteśmy około 18% poniżej ATH, a spadki sięgnęły nawet 38%.

Gdzie jesteśmy teraz i dokąd zmierza kurs?

Jesteśmy w momencie ważnego oporu dla kursu (czerwone elipsy). Przebicie go w czerwcu dało mocny sygnał kupna na jednodniowej świecy. Następnie przez pewien okres stało się wsparciem, które wielokrotnie utrzymywało cenę. Brak siły przebicia może spowodować korektę kursu podobnie jak to miało miejsce na początku roku. Warto jeszcze zwórcic uwagę na dywergencję RSI, jak i na to, że RSI wydaje się już przegrzane.

Dwa pozytywne scenariusze:
1. Jeżeli przebijemy w nabliższych dniach poziom 46,93 zł, który jest linią oporu i linią trendu spadkowego, mamy szanse na wybicie nawet do 51 zł.
2. Istnieje możliwość wyrysowania się filiżanki z kubkiem. Do tego potrzebujemy korekty do FIB 50 i stamtąd mocne odbicie. Szacowany zasięg może dojść nawet do 53 zł

WAŻNE WSPARCIA:
45,47 / 44,43 / 42,96

WAŻNE OPORY:
46,93 / 47,78 / 48,53

Analiza nie jest żadną rekomendacją. To tylko moja opinia.