Złoto ładnie zrealizowało poprzednią prognozę, po czym, nie zastanawiając się długo, poleciało na nowe opory. Odbiło się od 1600$ i moim zdaniem jeszcze trochę skoryguje. Życzyłbym sobie teraz pokaz siły zwiększonym wolumenem tuż nad 1520$. Będzie wtedy można znowu coś kupić.