Jaki byłby rynek kryptowalut bez tokenów opartych na psach? Prawdopodobnie o wiele mniej chaotyczny, choć to nie powstrzymało anonimowego gościa o imieniu „Ryoshi” przed stworzeniem Shiba Inu w 2020. Token ten w 2021 roku zanotował olbrzymi wzrost wartości dzięki takzwanej "Shib Army" oraz Vitalikowi Buterinowi, który "spalił" dużą część monet ograniczając podaż o 40%. W przeciwieństwie DOGE, który działa na własnym blockchainie, Shiba Inu jest oparty na Ethereum, aby zapewnić mu większą skalowalność. Do tej pory niektóre z jego przypadków użycia obejmują „artystyczny ruch Shiba” NFT i kampanię za pośrednictwem AmazonSmile mającą na celu zbieranie darowizn na ratowanie prawdziwych psów Shiba Inu. Całkiem fajnie.