BTC - Świąt nie będzieCoś dla wyznawców wiecznego wzrostu BTC. Wszystko znajduje się na wykresie.od raiseNstuffZaktualizowano 7715
A czy Ty kupiłeś już swój los ?//Wstęp - można śmiało pominąć Minęło jakieś pół roku od mojej ostatniej publikacji na temat BTC. Ci, którzy mnie śledzą jakiś czas pewnie już przywykli do sposobu w jakim przedstawiam swoje przemyślenia dotyczące rynku więc i tym razem będzie podobnie. Uważam, że analizy wrzucane w takiej formie mają większą wartość dla odbiorcy niż durne kreski i wskaźniki, które wręcz wielokrotnie przeszkadzają w podejmowaniu decyzji. Gdyby trading był tak prosty i wystarczyłoby obserwować wskaźniki, nikt z nas by tutaj nie zaglądał, bo całą robotę odwalałyby za nas zaprogramowane boty. Jest tylko jeden problem, kasa nie pojawia się na rynku w żaden magiczny sposób. To ludzie decydują czy kupić lub sprzedać po obecnym kursie. //Wykład :) Od sierpnia trąbię, że odbicie do 13k na BTC nie było zdrowe (a wręcz stało się gwoździem do trumny). Tak jak pisałem już wcześniej, trzymaliśmy poziom 10-12k dosyć długo żeby leszczyna miała czas wejść na górce wierząc w bajki youtuberów o kolejnym bull runie. Niewiele się zmieniło od tamtej pory. Ludzie naprawdę uwierzyli w to, że za rok lub dwa kolejny raz dostaną zwrot 10-20x ze swoich inwestycji. W sierpniu słyszałem tylko bajki o tym jak wystrzelimy dzięki BAKKT, który swoją drogą okazał się kompletną lipą, a wolumeny na tej platformie są wciąż na żenującym poziomie. Teraz nasila się wielka wiara w magiczny halving, który rzekomo ma wywołać paniczny wykup BTC. Jest tylko jedna rzecz, o której mało kto myśli, o ile w ogóle ktokolwiek zwrócił na to uwagę... Bitcoin przeżył już bańkę medialną i to na dużą skalę. Nie przypominam sobie, by w 2014 jakakolwiek TV w naszym pięknym kraju nad Wisłą alarmowała o kryptowalutach. Nie było u nas takiej manii jak 2 lata temu. Nikt nie nagłaśniał tej sprawy w mediach społecznościowych i co najważniejsze, żaden Mirek nie zarabiał na afiliacjach. Dzisiaj takich Januszy interesu mamy na pęczki, a większość ma świadomość czym są kryptowaluty (głównie dzięki walce z PCC). Należy więc zadać sobie pytanie, kto zapłaci tym razem, żeby wynieść BTC na nowe szczyty ? Moim zdaniem nie ma takich ludzi. Zwłaszcza kiedy istnieje możliwość gry na rynku Futures... Do grudnia 2017 jedyną opcją dla dużych graczy, aby zarobić było oczywiście kupno "fizycznych" BTC i sprzedaż drożej. Dzisiaj wygląda to całkiem inaczej. co z resztą nawet widać po wolumenach. Kolejną rzeczą jest to jak bardzo rynek krypto jest już nasycony śmieciowymi projektami. Mamy już ponad 4800 altcoinów z czego bardzo duża cześć nie wprowadza niczego nowego do tego świata. Większość powiela tylko plany konkurencji próbując rozwiązać ten sam problem. Finał będzie taki sam jak za czasów dot comów, przeżyje kilka solidnych projrektów, a reszta zostanie zapomniana. Patrząc na wolumen w skali makro, łatwo zauważyć że ostatni duży wykup na rynku BTC miał miejsce w 2015 i 2016 roku (poziom 200-300$), przed ostatecznym boomem połączonym z hypem w mediach. Od tego czasu zainteresowanie spada i moim zdaniem tylko naiwniacy wierzący w to, że bitcoin będzie wybijał ATH w nieskończoność wchodzą w długoterminowe zagrywki ;) Fundamenty BTC przestawiłem w poprzedniej analizie... W skrócie, projekt BTC nie działał, nie działa i głupotą jest wierzyć w to, że banksterka pozwoli na jego działanie ;) Dzieję się dokładnie to o czym myślałem już dawno temu. Żadne państwo nie chce korzystać z technologii, nad którą nie będzie miało kontroli (zwłaszcza jeśli chodzi o kesz !). Trzeba być naprawdę naiwnym i mało kumatym człowiekiem, aby wierzyć w dobroduszność białych kołnierzyków. Krypto nie wyrwie się z tego systemu, bo po pierwsze nic tutaj nie działa, żadne przyszłościowe założenie nie spełniło się od pierwszej bańki z 2014, a po drugie nikt na to nie pozwoli. Jeżeli cokolwiek w sferze krypto ma wypalić, to najpierw należy pozbyć się balastu z formie blisko 5 tysięcy śmieciowych altów. I to by było na tyle... Nie wiem czy jeszcze cokolwiek tutaj opublikuję, bo mam wrażenie, że TV zmierza nie w tym kierunku, w którym powinien. Pozdrawiamod raiseNstuffZaktualizowano 1120
Negatywny scenariusz dla Bitcoina (załamanie rynku)Większość osób zainteresowanych kryptowalutami przewiduje, że Bitcoin będzie ciągle rósł ale myślę, że warto też brać pod uwagę negatywny scenariusz, który przewiduje załamanie ceny Bitcoina i spadek do poziomów, których nie widzieliśmy od lat.Shortod prezes9914
Złoty graal baniek bitcoinaJeśli ktoś twierdzi, że trudno stwierdzić, czy bitcoin zaliczył najniższą cenę, lub twierdzi, że najniższa cena została osiągnięta. Na wykres zostały naniesione kręgi fibonacci + schiff pitchfork. Widać że w 2 poprzednich bańkach koniec spadków nastapił, gdy kurs przestował wpierw dolne ramię pitchforka, a niedługo potem krag 4,236. Jeśli tak stanie się i tym razem, to kurs powinien osiągnąć najniższą cenę około października 2019r na poziomie ok 2000$. Proszę zwrócić uwagę w jak newralgicznym punkcie obecnie znajduje się kurs. Jeśli przebije środkową linię pitchforka i nie spadnie poniżej kręgu cała analiza może być nieaktualna. Pomysł zainspirowany analizą tradera OPTICALART Nie jest to porada inwestycyjna tylko moje subiektywne spostrzeżenia.Shortod milijon1110
Wachlarze fibo; zasięg spadków po pękaniu baniek W 2 poprzednich bańkach spadki zatrzymywały się na dolnym ramieniu wachlarza. Proszę zwrócić uwagę, jak kurs zachowywał się na środkowej linii 1 (czarna). W 2 poprzednich bańkach podobnie; w tej odwrotnie. Jeśli kurs odbije się teraz od linii 1 spadki mogą i tym razem przetestować dolne ramię wachlarza, zanim nastąpi hossa. To jest moja subiektywna opinia i nie jest to porada inwestycyjna.Shortod milijon1
Krąg fibo 0,618 kluczem do hossyJak na wykresie: gdy kurs uderzał do kręgu 0,618 był to koniec bessy. Ponieważ krąg zbiega się z łukiem wyznaczającym trajektorię "lotu" bitcoina, może to oznaczać jednocześnie początek bullrunu. Setup: ok. 4200; koniec czerwca. To tylko moje spostrzeżenia i nie jest to porada inwestycyjna.Shortod milijon0
Bitcoin - czarno na białymDzień dobry ! Postanowiłem podzielić się dzisiaj moimi przemyśleniami na temat rynku krypto i tego co może nas czekać w przyszłości, ale nie będę się skupiał za bardzo na wykresie. Niemniej, coś jednak wypada na ten temat powiedzieć ;) Kto śledzi czat, ten pewnie wie jakie jest moje stanowisko w tej chwili jeśli chodzi o BTC i nic się w tej sprawie nie zmienia. W dalszym ciągu uważam, że rynek zaliczy solidne lanie w tym roku. Dużo mówi się w tej chwili o początku nowego trendu wzrostowego, porównuje się w tym celu poprzednią bańkę i na tej podstawie + kilka wskaźników buduje się cała wiara w duże odbicie w tej chwili i nie jest to wizja kilku osób. Temat podłapały również media ( ...LINK... ). Ten sam Tom Lee przewidywał kurs BTC w 2018. Na początku mówił, że Bitcoin będzie wart bodajże 15k pod koniec 2018 (mogę się mylić, w każdym razie cena którą podawał była wysoka), ale z biegiem czasu gdy trend spadkowy postępował, obniżał przewidywany kurs i w końcu tak czy siak minął się dalece z prawdą.) Widzę to w ten sposób... Doszliśmy w tej chwili do momentu gdy na widok +1% na Bitcoinie ludzie zaczynają wpadać w szał i kupują, bo pojawiła się kolejna nadzieja na szybki $. Chociaż prawdą jest, że alty odbiły ostatnio i to całkiem ładnie, aczkolwiek nie ma to zbytnio wpływu na to jak zachowa się Bitcoin. Nie sądzę również, że obecny trend spadkowy można porównywać z jakimkolwiek innym. Ważne jest to dzieje się tu i teraz, a nie to co lewa strona wykresu już pokazała. To, że BTC spadł w 2015 roku 85% od ATH i tym samym wybił dno, wcale nie oznacza, że tym razem cena zachowa się tak samo. Być może nie każdy pamięta, ale w 2017 podczas hossy Bitcoin był wszędzie, nawet w naszej zacofanej i zmanipulowanej bezmiar telewizji. BTC nie jest czymś ekskluzywnym jak kiedyś. Świadomość społeczeństwa na temat krypto wzrosła diametralnie po ostatniej bańce i oprócz tych, którzy stracili lub stwierdzili, że już nie opłaca im się sprzedawać, są jeszcze te osoby, które czekają na wejście, takie idealne jak w 2015, czyli dokładnie teraz ;) Biorąc pod uwagę to, że cena rysuje nam od jakiegoś czasu figury niczym klocki w tetrisie, (bo rynek jest tak płytki na tych poziomach, że manipulacja staje się łatwiejsza niż wcześniej) dochodzę jedynie do wniosku, że w tym momencie zbierany jest popyt tylko po to żeby spuścić kurs dużą świeczką. Podsumowując, nastroje są w tej chwili zbyt optymistyczne żeby narodził się z tego nowy trend wzrostowy... Oczywiście to tylko moje zdanie, nie jest to żadna porada inwestycyjna. Po prostu sam pod to gram, jeśli nie wyjdzie to trudno, dołączę się po prostu do trendu ;)Shortod raiseNstuff16
Bitcoin - rok przed halvingiem koniec bessy?Dzisiaj analizowałem sobie wykres btc pod kątem halvingu. Można zauważyć , że już dwa razy bessa kończyła się mniej więcej rok przed halvingiem. Najbliższy halving czeka nas maj-czerwiec 2020r. Czy ten scenariusz powtórzy nam się trzeci raz? czas pokaże :) Niebieska pionowa linia przerywana to rok przed halvingiem . Czerwona pionowa linia przerywana to halving.Longod siwy016
Możliwe scenariusze dla Bitcoina na najbliższe miesiące i lataSpodziewam się większego odreagowania na Bitcoinie, tak jak to mieliśmy przy poprzednich bańkach, czyli test od dołu trójkąta zniżkującego (5500 $ - 6000 $) z obecnego poziomu albo z poziomu niżej (2000 $ - 2600 $). Później niestety bardzo możliwe powolne osuwanie się kursu do rejonów 1000 $ a może nawet i niżej w 2020 r. Więcej możecie posłuchać w moim dzisiejszym przeglądzie rynków na YT.Longod prezes3318
Cudowne wypłaszczenie jako sygnał do wejściaWielu twierdzi, iż wykres się wypłaszczył, a zatem jest to odpowiedni moment do zajęcia pozycji long, przed rzekomymi wzrostami. Przypomnę zatem, iż podobne wypłaszczenie mieliśmy już na jednej z baniek bitcoina w 2011 roku.od osobliwynick0
Bitcoin idzie na 2000$Ledwo wychodzimy dopiero z formacji "V", która ukształtowała się na bańce. Pierwsze wsparcie na 5454$ nie stanowi żadnej nadziei, bowiem wydaje się, iż zostało w całości zdyskontowane w obecnym trendzie bocznym, który obserwujemy od kilku miesięcy. Wyjście z trójkąta zniżkującego będzie prawdopodobnie dynamiczne i może sięgnąć nawet okolic 3000$, po drodze nie widzę żadnych relewantnych, pośrednich wsparć. A to dopiero pierwsze ze wsparć, osobiście nie wierzę, że kurs zatrzyma już na pierwszym z nich. Skłaniam się ku scenariuszowi spadku na 2000$. Zaś spadek poniżej ok. 1000$, czyli poniżej szczytu poprzedniej bańki, może pogrążyć bitcoina w ogóle. Pozdrawiam, Osobliwy NickShortod osobliwynick0
BTC, ocena sentymentu na bazie wolumenu.Od 17 grudnia 2017 jesteśmy w trendzie spadkowym. Dnia 06 lutego 2018 wybiliśmy dołek na poziomie 5900 $, po czym nastąpiło tzw. AR (automatyczne odreagowanie ). AR było jednak trochę za słabe, bo nie wybiło overbalance CAB-a na wykresie tygodniowym. Drugie odreagowanie, było jeszcze słabsze, dotarło jedynie pod rejon po przedniej dystrybucji w pierwszym odreagowaniu. Po czym wybiliśmy nieznacznie nowy dołek. Sentyment na rynku jest nadal niedźwiedzi, gdyż nadal można zauważyć, że wzrosty są na mniejszym wolumenie niż spadki. Już 3-krotnie odbiliśmy się od wsparcia wolumenowego (5500$-6500$) (jak i geometrycznego), a w takich wypadkach im więcej dany rejon jest testowany, tym jest słabsze. W razie przebicia dotychczasowego wsparcia, następne geometryczne wsparcie znajduje się w rejonie (4300$-4550$), który pokrywa się z dawnym rejonem konsolidacyjnym. . Najciekawszym rejonem na odbicie się jest rejon (2900$-3600$). Jeżeli jednak nie dojdzie do wybicia wsparcia, pierwszym celem do pokonania opór wolumenowy (6900$-7500$), wtedy dopiero można będzie mówić o jakichkolwiek większych wzrostach. Po tym oporze pierwszym celem będzie testowanie rejonu (8600$-8700$) . Oba te regiony powinny zostać wybite ze zwiększonym wolumenem. Należy czekać na dalszy rozwój sytuacji. Wpis będę starał się aktualizować, w miarę na bieżąco. Podgląd przehandlowanego wolumenu na poszczególnych swingach, na giełdzie BITFINEX. od djcamiZaktualizowano 554
Kiedy nastąpi zmiana trendu na bitcoinie?Większość osób analizując kurs bitcoina na przestrzeni wielu lat robi to źle. Próbując wyrysować linię trendu w skali logarytmicznej i mając do dyspozycji najczęściej dane mniej więcej od końca 2010 roku, umiejscawia jej początek w zakresie cenowym, który jest zupełnie niemiarodajny i oderwany od fazy cenowej, która nastąpiła później. Niektórzy, by jakoś ominąć lub wytłumaczyć ten problem próbują dopasować do zastanego wykresu krzywą logarytmu, inni zaś po prostu prowadzą zwykłą prostą linię trendu, ale nadal poczynając od cen, które były wówczas jeszcze zupełnie oderwane od rzeczywistości. Proszę zauważyć, iż podobną sytuację mamy w tej chwili na NEO. Uwzględnianie trendów z czasu, gdy niniejsza kryptowaluta kosztowała centy mija się z celem, jej cena rządziła się wtedy zupełnie innymi prawami. Czas od 2010 roku do końca 2011 roku można nazwać okresem inkubacji bitcoina. Cena i trendy zupełnie zmieniły kierunek po tym okresie. Wówczas nastąpiła jednak również pierwsza korekta pierwszej istotnej bańki na bitcoinie, która wyznaczyła pierwsze wsparcie ceny w postaci zbioru punktów, przez które możemy poprowadzić linię trendu. Wsparcie to przetrwało następny rok oraz sukcesywnie kolejne lata. Cena zachowała wzrost liniowy, zapoczątkowany wówczas, aż do początku 2017 roku. Pozostaje zapytać, czy wsparcie, które obserwujemy od 6 lat, czyli tak naprawdę od początku dojrzałej, nieinkubacyjnej fazy bitcoina przetrwa i w tej chwili? Wszak w 2013 roku nie musiało się bronić, przed aż tak stromymi (dynamicznymi) spadkami, ale za to w 2011 zatrzymało przecież znacznie szybszą dewaluację ceny omawianej kryptowaluty. Można mówić i dywagować wiele, ale trendu, który nastąpił po 2 największych bańkach na bitcoinie, sądzę, że pominąć nie można. Pozdrawiam, T.Longod osobliwynick9