Jak wybrać system tradingowy?Dziś chcę zająć się odpowiedzią na pytanie, które pada bardzo rzadko a ma krytyczne znaczenie dla długofalowych wyników. To pytanie ma następujący kształt:
Jaki jest najlepszy system dla ciebie?
Wyobraź sobie, że masz łatwy do zrozumienia i użycia system. Spędzasz na rynku nie więcej niż połowę miesiąca, a w tym czasie zarabiasz wystarczająco dużo, aby nie tylko pokryć swoje miesięczne wydatki, ale także będziesz mógł przeznaczyć więcej kapitału na kolejne transakcje i na powiększanie pozycji. Na trading poświęcasz do 2 tygodni w miesiącu. Resztę czasu możesz wykorzystać na co tylko chcesz np. na relaks, odwiedzanie rodziny i przyjaciół, to co Cię interesuje…
Większość początkujących traderów, których spotkałem, chce nauczyć się systemu, który pozwoli im jak najszybciej zarabiać pieniądze. Najlepiej bardzo szybko i bardzo dużo. ALE zamiast osiągnąć swój cel, stają się dostarczycielami kapitału na rynek. Wynika to właśnie z takiego podejścia.
Chcę, abyś uświadomił sobie, że istnieje cała branża: książki, dostawcy systemów, analitycy, media – która wie, jak zwabić nowicjusza na rynek i wyciągnąć od niego pieniądze. Aby to zrobić, używają prostych sztuczek – celują w Twoją chciwość: “możesz zarobić dużo pieniędzy, bardzo szybko, oto przepis, oto magiczny wskaźnik, fantastyczny system, który uczyni Cię bogatym bardzo szybko, Święty Graal”… i tak dalej.
Chcę, abyś uświadomił sobie, że początkujący traderzy są wabieni w pułapkę przez to, że ktoś wykorzystał sposób, w jaki ich umysł wyznacza cele, aby nimi manipulować.
Dzisiaj wykorzystamy podobny mechanizm umysłu, ale w zupełnie innym celu. Rozłóżmy to na czynniki pierwsze…
Pracujesz dwa tygodnie w miesiącu, co daje Ci 10 dni handlowych, resztę przeznaczasz na inne aktywacje.
Twoje całkowite koszty miesięczne to… (X)
Załóżmy, że chcesz “zarabiać na życie” czyli pokryć miesięczne koszty, ale także zaoszczędzić trochę pieniędzy i zwiększyć swój kapitał handlowy (X).
Zatem, poprzez proste obliczenia dowiadujemy się, że powinieneś co miesiąc zyskiwać na rynku (W): W = X + Y
Zastanów się teraz, ile dla Ciebie wynosi “X” i “Y”?
Kwota pieniędzy oznaczona jako ‘W’ będzie naszym punktem odniesienia: potrzebujesz systemu, który da Ci dokładnie tyle lub więcej miesięcznie. Potrzebujesz systemu, który pozwoli Ci to zrobić w ciągu 10 dni handlowych lub mniej (tak jak planowaliśmy).
10 dni handlowych można zrobić 20-30 transakcji, bo 3 transakcje dziennie to naprawdę dużo! Ważne, żeby były one dobre, dobrze przygotowane – tylko wtedy mają szansę przynieść Ci oczekiwany rezultat. Niezależnie od systemu, prawdopodobnie/średnio 10-12 z nich będzie zyskownych, reszta będzie stratna lub dojdzie do progu rentowności lub blisko niego.
Większość traderów po dokonaniu tych prostych obliczeń zmienia sposób postrzegania swojego systemu, zmienia perspektywę, oznacza to, że zaczynają postrzegać system jako to czym powinien być: dobrym narzędziem do osiągania własnych celów. Uspokajają się, wiedzą czego szukają i wiedzą, że mają podstawy do stworzenia realistycznego planu realizacji swoich celów. Są mniej podatni na prymitywne manipulacje wynikające z chciwości – na które jesteśmy podatni dopóki nie staniemy się dorośli.
Podstawy do zmiany spojrzenia na zyski – jako konieczny efekt działań i straty – jako nieusuwalny efekt systemu. I na koniec tej części lekcji odpowiedzmy bezpośrednio na pytanie… Jaki więc system wybrać? – Ten, który pomoże Ci osiągnąć Twoje cele.
Przejdźmy teraz do pewnej historii…
Jan lubi szybką jazdę i bierze udział w ulicznych wyścigach. Adrenalina, ryzyko, szybkie decyzje, panowanie nad sobą i nad samochodem w wąskich uliczkach to jest to co lubi. Karol jest flegmatykiem, lubi wszystko przemyśleć, nie lubi podejmować pochopnych (czytaj szybkich) decyzji. Woli, gdy wydarzenia przebiegają spokojnie, a on ma czas do namysłu jak na nie najlepiej zareagować.
Jan i Karol to dwie różne osoby z różnymi temperamentami. Zastanówmy się, jakie systemy będą dla nich najlepsze i dlaczego?
Jakie systemy tradingowe są najlepsze i dlaczego?
1. Wyobraź sobie teraz, że mamy super świetny system skalpingowy. Może przynieść znakomite wyniki jak pokazują statementy (wyniki z konta) ludzi, którzy nim grają. Daje on kilka sygnałów dziennie, sama pozycja trwa od kilku do kilkunastu minut. Taki trading wymaga koncentracji, szybkiej analizy sytuacji, umiejętności podejmowania szybkich decyzji
Jak myślisz kto ma większe szanse stale zarabiać tym systemem? Aktywny John czy flegmatyczny Karol
Odpowiedź brzmi John, system bardziej pasuje do tego co jest dla niego naturalne i tego co lubi. Karol nie się odnajdzie w sytuacjach podejmowania dziesiątek szybkich decyzji dziennie. To znaczy może się bardzo, bardzo zmusić i nawet osiągnąć wyniki, ale będzie mu ciężko bo jego umysł i psychika funkcjonują w innym trybie.
2. Teraz mamy drugi świetny system: długoterminowy, gdzie trzymamy pozycje tygodniami a nawet miesiącami. Tu mamy bardzo dużo czasu na podjęcie decyzji o wejściu, w tym jaką wielkością wejdziemy. Tu z kolei Karol może mieć zdecydowaną przewagę, to jest skala czasowa jaką lubi i jest przygotowany umysłowo do takiego trybu pracy. Z kolei dla Johna to może być męka, nie dość że nic się nie dzieje, to w dodatku gdy system wchodzi na stratę to siedzi tam dwa tygodnie i „można oszaleć”.
Kolega, który dorobił się na skalpingu powiedział mi, że kiedy raz wszedł w długą pozycję (przypadkiem, wszedł skalpem ale nastąpił duży ruch więc zostawił pozycję) to sytuacja niszczyła go psychicznie. Ze skalpingu miał nawyk stałej kontroli pozycji więc przez blisko miesiąc spał tylko w weekendy. Na pozycji znakomicie zarobił, ale doświadczenie tak wyczerpało go psychicznie, że powiedział sobie, że nigdy więcej, te pieniądze nie są warte jego nadszarpniętej psychiki.
Z kolei trader długoterminowy po szkoleniu ze skalpingu stwierdził, że to nie dla niego, bo „na minutówkach jest czysty chaos, nic tu do mnie nie trafia”.
Jak widzisz z tych dwóch przykładów – w zależności od tego do czego jesteś przyzwyczajony i w jakim trybie Twój mózg się dobrze czuje – będziesz miał najlepsze wyniki systemem, który jest dostosowany do Twojego temperamentu, apetytu na ryzyko i trybu podejmowania decyzji.
Grając innymi systemami możesz osiągnąć sukces, ale będzie to wymagało od ciebie pracy i zmian w sobie. Widziałem sytuacje, że Karol zmuszony przez życie do zmian był w stanie szybko się zmobilizować i zmienić swój tryb pracy, myślenia. Był w stanie dość szybko nauczyć się nowych rzeczy i radził sobie dobrze w nowej sytuacji.
Czy było to odkrycie (z konieczności) nowych talentów dalekich od tego, co znał czy po prostu był na tyle plastyczny, że musiał się odnaleźć i tak długo próbował aż się odnalazł? Nie wiem, wiele razy pracując z ludźmi widziałem, jak potrafią się niesamowicie zmobilizować, gdy zajdzie potrzeba. Na tej podstawie mogę powiedzieć, że większość z nas ma rezerwy, możliwości i zdolności, z których kompletnie nie zdaje sobie sprawy.
Ryki się zmieniają. Systemy jakie działały rok temu nie działają dziś, systemy jakie znamy dziś nie będą działać jutro lub za rok. Trading wymaga podążania za zmianami. Weźmy przykład Karola i Johna, dwóch osób, które grają systemem skalpingowym.
Z tej dwójki prawdopodobnie John szybciej zauważy zmiany. Karol, walczący ze sobą i swoimi naturalnymi skłonnościami będzie bardziej zajęty sobą, po prostu nie dotrze do niego równie szybko, że coś się zmieniło.
Nasz główny tryb pracy mózgu będzie pomagał lub przeszkadzał w zauważeniu zmian rynkowych. Karol dostosuje się wolniej, to znaczy, że ten sam system w jego rękach będzie miał więcej strat niż Johna, który dostosuje się płynnie do zmieniającej się sytuacji.
Podsumowanie
1.Mamy jakiś główny tryb pracy umysłu i psychiki i jedne systemy będą nam bardziej odpowiadały a inne nie. Warto spróbować różnych podejść, by zobaczyć z czym będziemy czuli się najlepiej i gdzie najłatwiej osiągniemy dobre wyniki.
2.Warto spróbować różnych rzeczy, także ekstremalnych – od skalpingu po trading długoterminowy.
Też dlatego, że krótko i średnioterminowcy, gdy odniosą sukces zwykle przechodzą na dłuższe terminy, także dlatego, że ich systemy nie działają jak dawniej, bo wejście większymi pozycjami zaczyna mieć wpływ na rynki (tu Forex jest wyjątkiem, ze względu na płynność i głębokość rynków).
3.Próbując różnych rzeczy miej świadomość, że będzie to wymagało od Ciebie nauki nowych nawyków i odnalezienia się w innych sposobach myślenia. Czyli pracy nie tylko nad poznaniem systemu, ale też nad sobą.
W efekcie staniesz się bardziej elastyczny i wyczulony na zmiany, rozszerzysz ilość swoich narzędzi umysłowych za pomocą których będziesz odbierał, analizował i rozumiał rynki.
To też krok w kierunku bycia jednym z najlepszych, którzy najlepiej zarabiają.
Jeśli podobał Ci się tekst, zostaw boosta i komentarz. Czytam wszystkie!