Wyszukaj w pomysłach dla "SREBRO"
(SI) - Short Squeeze - Gra na Silver FuturesCeny kontraktow terminowych na srebro (SI / SIL) poszly ostro w gore 1 lutego 2021 r., ponieważ napędzany przez Reddit boom na short squeeze wydaje się przenosic na gielde metali.
Kontrakty terminowe na srebro wzrosły o 8% wkrótce po dzisiejszym otwarciu rynku kontraktów terminowych, co oznacza największe obroty kontraktami futures srebra od co najmniej 2013 roku. Akcje srebra Coeur Mining i Pan American Silver wzrosły odpowiednio o 16,9% i 14,7% w czwartek i piątek. Fundusz iShares Silver Trust (SLV) podskoczył podczas tych dwóch sesji o 6,7%. Wydaje się, że wzrost popytu na srebro jest związany z handlarzami detalicznymi na forum Reddit WallStreetBets, co pomogło zwiększyć aktywność handlową na akcjach short, takich jak GameStop i AMC Entertainment w ostatnich tygodniach. Forum miało wiele aktywnych wątków poświęconych srebrze w niedzielny wieczór. Fraza „#silversqueeze” również zyskiwała na popularności na Twitterze.
Gra na kontrakty terminowe na srebrze była reklamowana przez inwestorów którzy są nastawieni optymistycznie na kryptowaluty, takie jak Bitcoin, dla których nowe aktywa cyfrowe są po części zamiennikami tradycyjnych metali.
Nie można lekceważyć konsekwencji wyciskania srebra. Jeśli zostanie ujawnione, że jest więcej roszczeń papierowych na srebro niż rzeczywistego srebra, nie tylko zysk byłby ogromny, ale także hossa moglaby sie przerzucic na złoto.
Dla przypomnienia - nowy 1000-oz. Kontrakt terminowy na srebro (ticker: SIL) oferuje inwestorom możliwość uczestniczenia w rynku metali szlachetnych z niższymi marżami i mniejszym ryzykiem. Kontrakt jest równy jednej piątej wielkości istniejącego pełnowymiarowego kontraktu futures na srebro CME / COMEX (symbol: SI) i umożliwia handlowcom kupno lub sprzedaż kontraktu futures z marżą wynoszącą zaledwie 2475 USD (w porównaniu z 12 375 USD w przypadku pełnowymiarowego kontraktu futures). kontrakt) i minimalną fluktuację ceny (wielkość tick) w wysokości 10 USD (0,001) na kontrakt. Nowy kontrakt charakteryzuje się również niższymi opłatami za wymianę niż pełnowymiarowy kontrakt na srebro.
Należy pamietać, że obroty aktywami gieldowymi są ryzykowne i inwestorzy mogą stracić 100% swojego kapitalu inwestycjnego. Ten artykuł służy wyłącznie do celów edukacyjnych i nie stanowi jakichkolwiek rekomendacji handlowych. Pamiętaj, aby zawsze przeprowadzić własną analizę „due diligence” i skonsultować się z doradcą finansowym przed podjęciem jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych.
GALVO komentuje wyniki, działalność oraz odpowiada inwestorom!Galvo komentuje wyniki kwartalne, działalność operacyjną oraz odpowiada na pytania inwestorów
Poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej z rynku NewConnect o przybliżenie profilu biznesowego, krótki komentarz do dotychczasowych wyników kwartalnych i kwestii operacyjnych w trzecim kwartale oraz o udział w inwestorskim Q&A czyli sesji pytań ze strony inwestorów giełdowych.
O profilu biznesowym Galvo
„Jesteśmy spółką galwanotechniczną, zajmującą się wysokospecjalizowanymi pokryciami różnego rodzaju detali, w szczególności dedykowanych dla rynku energetycznego, ale nie tylko. Mamy jakiś zakres działalności dla rynku z branży automotive, ale w dużej mierze skupiamy się na tej pierwszej części, o której wspomniałem, czyli energetyka, elektrotechnika, skomplikowane i złożone rodzaje pokryć dla metali stopowych, dla aluminium. I to jest nasza główna działalność, na której się skupiamy i w której traktujemy siebie jako specjalistę” – przybliża profil biznesowy Prezes Galvo.
O dotychczasowych wynikach finansowych Galvo S.A.
„To, co w szczególności widać, to słabszy 2021 rok, który odczuliśmy bardzo mocno w tym po pandemicznym okresie. Był to jednak rok bardzo trudny z punktu widzenia prowadzonej działalności operacyjnej. Miały miejsce wówczas znaczące wzrosty cen surowców i nośników energii, a my musieliśmy je uwzględnić w wyniku spółki wiedząc, że zbyt szybka reakcja związana z korektą marży spowodowałaby odpływ klientów, głównie do naszych konkurentów zza granicy południowej i zachodniej” – wskazuje na niedawne czynniki wynikowe Ryszard Szczepaniak.
„W tym czasie podjęte zostały różnego rodzaju działania związane z restrukturyzacją struktury zatrudnienia oraz naszym podejściem do innych istotnych elementów, takich jak kalkulacje, które przedstawialiśmy dotąd naszym klientom. Zmiana sposobu ofertowania przyniosła już wymierny efekt pod koniec roku 2021 i na początku 2022” – kontynuuje.
„Pierwszy kwartał 2023 roku był dla nas rzeczywiście wyśmienity. Mieliśmy wówczas bardzo dużo zamówień i produkowaliśmy bardzo dużo detali na tzw. magazyn, który budowały sobie firmy zlecające nam produkcję, co oczywiście bardzo pozytywnie odczuwaliśmy. Jednocześnie wysoki poziom zamówień skierowany był głównie do rynku energetycznego” – wspomina bardzo dobry operacyjnie początek bieżącego roku Prezes Zarządu.
„W drugim kwartale kwiecień był takim momentem odcięcia, co zresztą obserwowały także inne branże, że nagle zamówienia się skończyły i zauważyliśmy mocny ich spadek. Co prawda one były dla nas cały czas satysfakcjonujące i dostatecznie rentowne, jednak zbliżyliśmy się do tej granicy opłacalności danej produkcji” – dodaje.
„Trzeba pamiętać, że baza którą wypracowaliśmy w 2022 roku jest wysoka i odnoszenie teraźniejszych wyników do tamtego okresu musi jednak uwzględniać to, że właśnie wówczas podnieśliśmy znacząco sprzedaż i wyniki, ale także poziom produkcji” – podkreśla CEO Galvo.
O działalności operacyjnej Galvo w trzecim kwartale
„W trzecim kwartale lipiec nas pozytywnie zaskoczył, szczególnie biorąc pod uwagę to jak wyglądał drugi kwartał, który był rzeczywiście słabszy” – rozpoczyna komentarz operacyjny do trzeciego kwartału Prezes Galvo.
„Natomiast w sierpniu obroniliśmy pozytywny wynik, co jest o tyle ważne, że zaobserwowaliśmy wówczas sytuację istotnie spowolnionej działalności przez pierwsze dwa tygodnie miesiąca. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją nieco lepszego trendu trzeciego kwartału. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją, nieco lepszego, trendu trzeciego kwartału” – uzupełnia.
„Sygnały z rynku, które odbieramy od naszych klientów są nie najgorsze, jeżeli chodzi o czwarty kwartał. Natomiast w skali makro i rynków międzynarodowych są one jednak średnie - z rynku niemieckiego w szczególności, a jest on dla nas bardzo ważny” – wskazuje dalej na uwarunkowania bieżącego kwartału.
„Wiemy przy tym, że rok 2024 na rynku niemieckim będzie trudniejszy, a sam wzrost gospodarczy będzie wolniejszy, co może mieć przełożenie na wyniki innych spółek, które funkcjonują w naszej rzeczywistości gospodarczej. Mamy jednak nadzieję, że nasza specjalizacja związana z energetyką i ciągłe, duże potrzeby modernizacji i rozwoju w tym sektorze pozwolą nam utrzymać wspomnianą wcześniej bazę wynikową na dobrym poziomie” - komentuje CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
„W dalszej perspektywie obawiamy się, że podwyżki prądu mogą być wysokie. Wymusi to na nas w dalszym ciągu bardzo ostrożną i uważną politykę cenową, mając dodatkowo świadomość, że ceny energii będą kształtowały się w sposób mało przewidywalny. Póki co rynek surowcowy się uspokoił, natomiast istotne będą także ceny walut i inflacja krajów strefy euro” – przewiduje.
„Wydaje się, że ten rok zakończymy z bardzo dobrym wynikiem na poziomie EBITDA, więc myślę, że tutaj z punktu widzenia inwestorów gwarantujemy spokój i taką dość tradycyjną dla nas stabilizację, jeżeli chodzi o wynik firmy i jej ciągłe funkcjonowanie” – wskazuje w ujęciu 2023 roku Prezes Zarządu.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie – inwestorskie Q&A
Jak spółka radzi sobie z presją kosztową? Jaka strategia zabezpieczenia po stronie głównego surowca została przyjęta? Srebro mamy 24% wyżej r/r (niżej niż w piku covidowym, ale wyżej niż przed pandemią). Prognozy wskazują, że raczej utrzymamy się na poziomie 26-30 USD/t w perspektywie 12 miesięcy.
„W naszym przypadku istotne jest to, żeby te ceny i zmiany cen surowców były stosunkowo wypłaszczone, bo tak jak powiedziałem w przypadku takiej produkcji, czy w przypadku takiej usługi jaką my świadczymy ważna jest stabilna strategia cenowa i kosztowa, związana także z przygotowywaniem ofert dla naszych klientów, którzy oczekują realności tychże ofert w określonym czasu” – odnosi się do kwestii cenowej surowców Ryszard Szczepaniak.
„W odniesieniu do presji kosztowej to dostosowaliśmy rzeczywiście ceny świadczonych usług do tego jak wyglądają obecnie koszty głównych nośników i surowców. Jeżeli chodzi o srebro to kupujemy je na bieżąco, nie zabezpieczając ich w żaden sposób np. kontraktami terminowymi typu „forward” – odpowiada w dalszej części sesji Q&A.
„Mamy dosyć dobrą orientację o momentach, w których powinniśmy kupować surowiec. Na bieżąco sprawdzamy jego cenę, mając dwa niezależne źródła zaopatrzenia. Kupujemy przy tym srebro w mniejszych partiach, najczęściej w ujęciu miesięcznym. Czasami, jeżeli mamy pik produkcyjny, kupujemy je w krótszym okresie i wtedy szukamy optymalnej ceny na dany moment” – informuje o polityce zakupowej spółki jej zarządzający.
Jakie są plany rozwoju na najbliższe lata i jak spółka zamierza sfinansować inwestycje w nowe technologie i rynki, zwłaszcza w kontekście rosnącej konkurencji z Chin i Indii?
„Faktycznie nie odczuwamy konkurencji z Chin czy z Indii w sposób bezpośredni, a to z tego względu, że świadczenie takich usług jak nasza jest związane z pewną regionalizacją. Koszty logistyki są tak duże, że obsługujemy rynek z określonego regionu plus pewne szczególne, specyficzne produkcje, które realizujemy z tego powodu, że mamy rozwinięte możliwości technologiczne” – wyjaśnia Prezes.
„Oczywiście mieliśmy jednak do czynienia z produktami, które powstawały w Chinach, gdzie były od razu galwanizowane i dostarczane dalej już końcowemu odbiorcy. Podobnie jest w naszym przypadku, że my jesteśmy tym podmiotem, który obsługuje podmioty, które produkują powiedzmy w Polsce czy w Europie Środkowej, także międzynarodowe, które dostarczają do nas produkt i po obrobieniu galwanicznym sprzedają go dalej” – dodaje.
„Jeśli chodzi o plany rozwoju na najbliższe lata i inwestycje w nowe technologie to są one realizowane na bieżąco. Właściwie kupno, tak jak już wielokrotnie mówiłem, określonej technologii to, upraszczając temat, kupno chemii. My właściwie działamy na tej samej bazie, na której działa większość firm, które są rozwinięte i znaczące na świecie, więc tę bazę technologiczną mamy wspólną. To, w co inwestujemy, to kwestia podniesienia wydajności, jeszcze większa automatyzacja procesów i ich optymalizacja. Odbywa się to na bieżąco, o czym zresztą informujemy w raportach bieżących odnosząc się do wdrożonych aktualizacji rozwiązań związanych ze sterowaniem czy przeprowadzonych inwestycji związanych z podnoszeniem wydajności samych kąpieli galwanicznych. Aktualnie nie przewidujemy w CAPEX’ie dużych pozycji wydatków kapitałowych, gdyż zrealizowaliśmy je w tym najtrudniejszym dla nas okresie, jakim był czas pandemii w 2021 roku. Dzięki przeprowadzonej wówczas modernizacji oczyszczalni ścieków mogliśmy znacząco zwiększyć efektywność realizowanej produkcji” - przybliża w dalszej części wypowiedzi kwestie technologiczne i inwestycyjne CEO Galvo.
Jak spółka wykorzystuje nadwyżkę gotówkową w swoim bilansie i jakie są priorytety w tym zakresie, zwłaszcza po spadku zadłużenia netto o 27% w I kwartale 2023 r.?
„Jeśli chodzi wprost o kwestie związane z nadwyżkami gotówkowymi to czasami korzystamy z nich w taki sposób, że zaopatrujemy się w surowiec w dobrym momencie. Tutaj wróciłbym raz jeszcze do srebra, które czasami kupujemy u naszego innego dostawcy zagranicznego, przez co inaczej rozliczamy się z VAT-em, ale przede wszystkim wykorzystujemy dobrą chwilę na zakup” – tłumaczy politykę zakupową Prezes Galvo w odpowiedzi na kolejne już pytanie inwestorskie.
„Z drugiej strony mamy ze sobą te inwestycje, które w pewnym sensie zamrażają nasz majątek, jednak pozwalają one w każdej chwili go upłynnić. Zresztą w pewnym sensie traktujemy to jako pewnego rodzaju przejściowy element inwestycyjny” – uzupełnia dalej wątek nadwyżek bilansowych.
„W przyszłości będę starał się o to, jeżeli tylko obecna tendencja się utrzyma, na co zresztą wiele wskazuje, aby Galvo w jakimś zakresie podzieliło się swoim zyskiem z akcjonariuszami spółki” – stawia na koniec odważną tezę Prezes Zarządu.
O Galvo S.A.
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym New Connect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Hossa na górnictwieWPM tak samo jak inne spółki z branży górniczej metali szlachetnych w ostatnim kwartale zanotował wzrost ok. 25% od ostatniego dołka, co wiąże się ze wzrostem ceny złota oraz srebra, która jest skorelowana z wyceną akcji WPM.
W najbliższym czasie należy spodziewać się jakiejś korekty, zarówno jeśli chodzi o wycenę złota i co za tym idzie - wyceny akcji spółek górnicznych. Przemawia za tym kilka aspektów.
Od kwietnia ilość złota zarejestrowanego na COMEX systematycznie malała, natomiast w grudniu nastąpiła zmiana trendu i pierwszy raz od kwietnia ilość złota wzrosła. Na tym surowcu nie ma obecnie aż takich niedoborów jak ze srebrem, jednak mniejsza podaż podniosła ceny.
Ilość srebra zarejestrowanego na COMEX spadła do najniższego poziomu od 22 lat.
Chiny oraz Indie w ostatnim czasie mocno zwiększały rezerwy złota, póki co brak informacji o dalszych zakupach, jednak mogą pojawić się z opóźnieniem.
Po zakończeniu korekty mogą być kontynuowane dalsze wzrosty. Po kryzysie finansowym w 2008 roku spółki górnicze zwiększyły swoje wyceny o kilkaset procent, tym razem liczę na podobny scenariusz.
WPM posiada kopalnie w Ameryce Północnej oraz Południowej. Mniej więcej połowa wydobycia to złoto, druga połowa to srebro, w niewielkim procencie inne metale. W najbliższym czasie można spodziewać się wzrostu dochodów ze srebra. Od Q1 2021 dochody co kwartał spadają i rynek obecnie wycenia odbicie ze względu na ceny metali.
W obiegu poza tym znajduje się duża ilość gotówki i w przypadku powrotu pozytywnego sentymentu na NASDAQ przewiduję hossę na metalach takich jak złoto i srebro w najbliższej dekadzie i w związku z tym spółki górnicze dużo na tym zyskają.
Możliwa hossa na srebrzeWydarzenia z ostatnich dwóch lat zdołowały cenę srebra, która była w pewnym momencie prawie 40% poniżej ostatniego szczytu. Wpływ na taką wycenę mają różne czynniki - podnoszczenie stóp procentowych przez FED oraz umacnianie się dolara (wykres DXY). Od 2013 roku również malał popyt na srebro (według Silver Institute), od 1058 mln uncji w 2013 nastąpił spadek do 880 mln uncji w 2020. W tym roku nastąpił jednak gwałtowny wzrost do 1101 mln uncji (do listopada, więc jeszcze ta wartość wzrośnie), przy czym podaż nie nadąża za popytem - w 2022 roku (YTD) wynosi 1030 mln ton i odzwierciedlenie widzimy w cenach srebra, która wzrosła w ostatnich dwóch miesiącach, ze względu na popyt większy od podaży.
Za wzrostami przemawia kilka aspektów:
Zapasy na giełdzie COMEX spedły o 70% w ciągu ostatniego półtora roku
Zapasy na London Bullion Market Association spadają już dziesiąty miesiąc z rzędu i obecnie są na najniższym poziomie od 2016 roku.
Sprzedaż srebrnych monet wzrosła o 36% i obecnie jest na najwyższym poziomie od 2015 roku.
Moim zdaniem FED wkrótce będzie musiał zwolnić jeśli chodzi o podnoszenie stóp procentowych, a w kolejnym roku będzie to już trzeci roku prezydentury Bidena, więc spodziewać można się nawet jakiejś obniżki, tak aby gospodarka ruszyła nieco na rok przed kolejnymi wyborami.
Patrząc historycznie po kryzysie finansowym z 2008 roku srebro (i złoto) odnotowało znaczące wzrosty i teraz pojawia się szansa na powtórki. W tym czasie również spółki wydobywające metale szlachetne miały duże wzrosty, ale to już temat na inną analizę :)
Analiza srebra na dzień 09.10.2020Od dołka covidowego z dnia 18.03.2020 srebro znajduje się w globalnym trendzie wzrostowym. Cena srebra jest tutaj prowadzona przez czarną linię trendu. Od 7.08.2020 obserwujemy na srebrze lokalny trend spadkowy. Cena jest w nim prowadzona przez niebieki kanał spadkowy oraz różową korektę. W dniu 22.09.2020 mieliśmy lokalny dołek, kiedy cena po zejściu poniżej 22,00 USD została wciągnięta do góry przez czarną linie trendu oraz strefę wolumenową oznaczoną na podstawie świecy dobowej z dnia 28.07.2020. Obecnie znajdujemy się w ścisku pomiędzy strefą globalnych przewag wzrosotowych (czarna linia trendu oraz dno zielonej strefy wolumenowej) a strefą loklanych przewag spadkowych (niebieski kanał, lokalna czerwona strefa wolumenowa z dnia 21.09.2020 widoczną na interwale 4h oraz zasięg różowej korekty.) Obecnie krótkoterminowow powinien być kontynuowany ruch wzrostowy aż do górnej bandy kanału. Maksymalnie w ciągu 2 tygodni srebro powinno wyjść z konsolidacji i wybrać kierunek, w którym będzie podążała cena.
Ewentualne wybicia kanału spadkowego oraz czerwonej strefy wolumenowej (ok. 26,2 USD) będą bardzo optymistycznymi sygnałami prowzrostowymi, które powinny aktywować dynamiczniejszy ruch do góry, należy jednak pamiętać, że w okolicach 30 USD znajdują się kolejne lokalne przewagi spadkowe (opór na poziomie poprzedniego szczytu oraz zasięg 161,8% korekty wzrostowej w swingu spadkowym), które mogą zawrócić cenę. Dojscie do 31 USD zaneguje wszystkie lokalne przewagi spadkowe i będzie ostatecznym potwierdzenieniem kontynuacji globalnego trendu na srebrze.
#silver analiza na dzień 29.08.2022Cześć,
Dziś na tapetę biorę srebro. Od sierpnia 20` jesteśmy w trendzie spadkowym. Aktualnie jesteśmy na dolnym ograniczeniu kanału spadkowego i tak naprawdę mamy dwie opcje:
1. Testujemy ponownie dolne ograniczenie i lecimy w górę do około 21$
2. Testujemy dolne ograniczenie, korygujemy i spadamy dalej. kolejne poziomy mogą sięgnąć nawet 16,5-14$
Kluczowy moment to będzie test poziomu 17,5, do obserwacji.
Pozdrawiam,
Avanty
Parytet na EUR/USD w zasięgu ręki Analiza techniczna z dnia 19.08.2022
Wyższe prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA o 75 pkt bazowych we wrześniu wspiera dolara amerykańskiego. Złoty w defensywie razem z innymi walutami rynków wschodzących. Frankowicze boją się poziomu 5,00 zł na CHF/PLN. “Zielony” przecenia surowce, tanieje ropa naftowa, ale także złoto i srebro.
Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 12.07.2022 – 22.07.2022.
Para walutowa EUR/PLN CHF/PLN EUR/USD ROPA WTI
Minimum 4,6550 4,8175 1,0062 85
Maksimum 4,7530 4,9370 1,0352 95
Dolar rośnie w siłę
Na wykresie EUR/USD widzimy dość klarowny trend spadkowy i silny ruch w okolice ważnego wsparcia, czyli poziomu parytetu. Wspólna waluta miała moment, w którym zyskiwała do dolara, ale już teraz możemy mówić jedynie o odreagowaniu, a dominującym trendem pozostaje spadkowy. W pewnym sensie gryzie się to z fundamentami, które np. pokazują, że inflacja w USA może osiągać właśnie szczytowy moment. Do tego pojawiły się kolejne wypowiedzi członków Fed, mówiące o tym, że szybkie zacieśnianie monetarne może przynieść negatywne aspekty dla wzrostu gospodarczego i go zdecydowanie wyhamować. Szukając więc czynnika prodolarowego, można spojrzeć na rentowności obligacji amerykańskich, które znów idą w górę. Mimo wypowiedzi członków Fed rośnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 75 pkt we wrześniu (aktualnie 55%). Jeszcze jedna kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, to próba osłabienia juana przez chińskie władze na szerokim rynku. Być może to znów początek większej wojny walutowej, a kolejnym krajom będzie zależało na słabości ich walut. Szczególnie tym opartym na eksporcie, by zwiększyć jego konkurencyjność. Wracając do techniki, to test wsparcia na poziomie parytetu wydaje się nieunikniony, a szanse na złamanie tego okrągłego poziomu uważam aktualnie za dość spore.
Znów zwrot akcji
Wykres kursu euro do złotego, interwał 1-godzinowy
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/PLN jest dość jasna, kurs szybuje w górę w ramach wyrysowanego trendu wzrostowego. Opór w postaci ostatniego maksimum, w okolicach 4,71 nie zadziałał i doszło do większego odbicia. Tak naprawdę teraz jedynym ważnym oporem pozostaje granica 4,80. Ten dynamiczny ruch w górę jest odzwierciedleniem tego spadkowego na głównej parze walutowej świata. Zwyczajowo mocniejszy dolar na szerokim rynku wysysa kapitał z rynku EM i właśnie taką sytuację obserwujemy teraz. Do tego warto zauważyć, że nasza waluta w koszyku walut wschodzących stała się mniej atrakcyjna niż np. CZK czy nawet HUF. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej pokazują jasno, że nasza gospodarka hamuje, co może RPP dać argument za tym, by mimo wysokiej inflacji wstrzymać się z podwyżkami stóp. Dla inwestorów to również sygnał, że kapitał można ulokować gdzieś indziej w czasie risk off, np. w USD czy CHF. W przypadku apetytu na ryzyko większe stopy zwrotu uzyskamy choćby u naszego południowego sąsiada.
Trudne chwile frankowiczów
Bez wątpienia sen z powiek spędza sytuacja na wykresie CHF/PLN, gdzie widzimy (jak w przypadku EUR/PLN) dynamiczny ruch w górę w kierunku ważnego oporu na poziomie 5,00. Przez moment wydawało się, że uzyskanie takiego poziomu odeszło już w niepamięć, ale wystarczyło raptem kilka dni i znów ten czarny scenariusz dla kredytobiorców frankowych staje się bardzo realny. Tym bardziej że nie pomaga sytuacja techniczna na parze EUR/CHF, gdzie widzimy klarowny trend spadkowy i ma to przełożenie na notowania franka również w relacji do PLN. Do tego istnieje poważne zagrożenie, że Bank Szwajcarii znów podniesie stopy procentowe i tym samym jeszcze bardziej umocni CHF na szerokim rynku. Wydaje się, że na ten moment SNB przegrywa walkę o słabość swojej waluty, bo zwyczajnie nie kopie się w tym wypadku z koniem (czyli z rynkiem). Na dowód takiego scenariusza można spojrzeć na bilans Banku Szwajcarii, gdzie widzimy znaczne zmniejszanie się rezerw walutowych, które są wrzucane w olbrzymiej ilości na rynek, by osłabić walutę wskutek wzrostu jej podaży, a efektu tak naprawdę nie widać (mowa o rezerwach w CHF).
“Zielony” determinuje spadki na surowcach
I na koniec rzut oka na wykres ropy naftowej. Od poziomu 95 USD za baryłkę widzieliśmy trend spadkowy, który przecenił czarne złoto do poziomu 85. Od tego momentu widzieliśmy kontrę kupujących i kurs znów poszybował w górę do lokalnego oporu na poziomie 90 USD. Powrót do silnego USD na szerokim rynku nie daje jednak wyboru i kurs znów przechodzi w trend spadkowy. Wydaje się, że możliwy jest ruch w okolice ostatniego minimum i będzie to test wsparcia w tym miejscu. Często notowania ropy naftowej są skorelowane z zachowaniem kursu właśnie popularnego “edka”. Oczywiście nie można zapominać o fundamentach, a tutaj decydujące okazały się obawy inwestorów o recesję na świecie, która miałaby niebagatelny wpływ na zmniejszenie popytu na ropę naftową. Co dalej? Technicznie decydujące będzie, czy EUR/USD złamie teraz poziom wsparcia, czyli parytetu. Jeśli tak, to możliwy jest dalszy ruch spadkowy na notowaniach czarnego złota. Jaki plus z takiej sytuacji? Bez wątpienia będzie widoczny na wskaźnikach inflacji, niższe ceny paliw przełożą się choć w części na zmniejszenie presji na wzrost cen.
Czekamy na poziom 26666Aktualny trend spadkowy nabrał rozpędu, czas zastanowić się, w którym momencie zacząć kupować. Pierwotnie spodziewałem się zatrzymania kursu na 42 000 USD, ale ten poziom został szybko przebity, teraz należy obserwować poziom 26666 USD, tam będzie się boksowała cena i jeśli nie przebije tego poziomu, należy moim zdaniem zająć pozycje długie. Aktualny spadek kursu kryptowalut jest związany z tąpnięciem na rynku akcji szczególnie NASDAQ odejściem od ryzykownych aktywów jakimi są akcje, a także okazuje się i kryptowaluty. Co najciekawsze, poprzednio, póki rynek akcyjny zwyżkował, kryptowaluty silnie korelowały cena z kruszcami szlachetnymi takimi jak złoto i srebro. Teraz kiedy apetyt na ryzyko się zmniejszył, korelują z rynkiem akcyjnym, a przede wszystkim z NASDAQ. Ten indeks spadł do poziomu dołka z 4 października 2021 r. Tylko krypto jeszcze mogą nieco zanurkować na bazie rozpędu i paniki inwestorów.
MNS - ze szlachetnym wsparciemMennica Skarbowa to spółka, która najbardziej korzysta na wzroście cen metali szlachetnych takich jak złoto czy srebro.
Warto, zauważyć, że kurs po wybiciu w lipcu 2020 na 200 zł zszedł bardzo szybko na poziom 65zł we wrześniu a obecnie znajduje się formacji trójkąta, z które jest szansa na wybicie górą.
Wykres 1. interwał dzienny
Kurs akcji od pewnego oś czasu testuje poziom dolnej linii trójkąta i za każdym razem odbija testując górę.
Dużym problemem jest przebicie strefy 108-112zł i dopóki kurs nie wybije tych poziomów nie możemy mówić o większych wzrostach.
Szansą dla inwestorów jest obecnie rosnący kurs złota i srebra, która mocno wspiera wyniki spółki.
To od cen tych metali zależą wyniki spółki i ich potencjalny zysk.
Warto też zauważyć, że spółka dzieli się zyskiem i ostatnia dywidenda wyniosła 9,61zł.
Kurs Złota
Warto zwrócić uwagę na notowania kursu złota gdzie wykres porusza się również w trójkącie (co pokazuje wpływ na notowania MNS)
Aktualnie złoto próbuje wybić z trójkąta i jeśli dojdzie do poziomu 1.866USD/oz to mamy szansę na poziom 1.900USD tj. poziomu który ostatni raz był notowany w styczniu tego roku
Kurs Srebra
Natomiast notowania srebra są przed ważnym oporem 23,43USD/oz a główny opór to 24,5USD których przebicie pozwoli ruszyć dalej na 25USD i wyżej.
To wszystko w mojej ocenie może pozytywnie wpłynąć na notowania MNS i postrzeganie przez inwestorów długoterminowych na dobrą lokatę w akcje.
Wsparcie: 103,6 / 98 / 92zł
Opór: 110 / 121 / 136zł
Dolar wraca z podwójną mocą Drugi tydzień kwietnia to niesamowita kontra ze strony amerykańskiego dolara. Aprecjacja USD jest związana ze wzrostem inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych, co odznaczyło się również na wykresie USD/PLN. W przeciwieństwie do krajowej waluty dobrą kondycją „zielonego” wcale nie przejmuje się złoto.
Mijający tydzień na głównej parze walutowej świata można podzielić na dwa etapy. W poniedziałek i wtorek notowania EUR/USD znajdowały się powyżej okrągłego poziomu 1,08 USD. W tym czasie euro umocniło się do waluty zza oceanu, doprowadzając kurs „edka” do 1,087 USD, wyznaczając tym samym formację podwójnego szczytu. Wtedy też wskaźnik siły trendu RSI(14) osiągnął poziom 70 pkt. uznawany za strefę wyprzedaży. Czekając na odreagowanie, z pomocą przyszedł dolarowi odczyt inflacji konsumenckiej z USA, który okazał się być wyższy od rynkowych oczekiwań. Wtedy rozpoczął się drugi etap tygodnia, kiedy nastąpiło prawdziwe trzęsienie ziemi. Wzrost dynamiki cen w Stanach zmienił postrzeganie rynku przez inwestorów, którzy zaczęli wątpić w czerwcową obniżkę stóp za oceanem. Aktualnie prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. pivotu to wrzesień. Fakt ten spowodował umocnienie dolara i zejście kursu EUR/USD do 1,072 USD. Dzień później Europejski Bank Centralny nie wykonał ruchu na wysokości pieniądza, a dziś dowiedzieliśmy się o spadku inflacji konsumenckiej w Niemczech, co tylko pogrążyło euro. W momencie pisania tekstu kurs głównej pary walutowej świata zszedł do 1,065 USD, co oznacza 1,5-centowe osłabienie unijnej waluty w stosunku do ceny z otwarcia tygodnia.
Umocnienie amerykańskiego dolara doskonale widać również na wykresie USD/PLN. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że zeszłotygodniowe zyski złotego zostały całkowicie wymazane. Osłabienie krajowej waluty nastąpiło w środę, czyli po odczytach inflacyjnych ze Stanów. Jeszcze przed publikacją notowania omawianej pary walutowej oscylowały przy poziomie 3,91 PLN, gdzie ostatnio byliśmy na początku marca. Nic jednak nie wspiera amerykańskiej waluty tak, jak wzrost cen konsumentów wyższy od konsensusu przekładający się na opóźnienie rozpoczęcia cyklu cięcia stóp procentowych przez FED. To w połączeniu ze słabnącym euro, z którym złoty jest dodatnio skorelowany, doprowadziło do deprecjacji PLN i powrotu kursu USD/PLN w okolice okrągłych 4 PLN.
Wykresem, na którym aprecjacja złotego jest kontynuowana, jest EUR/PLN. We wtorek krajowej walucie udało się zejść do 4,255 PLN. Poziom ten okazał się silnym wsparciem, od którego w tym tygodniu odbiliśmy się już aż trzy razy. Co więcej, złoty wygląda, jakby miał chrapkę na więcej, o czym świadczy wskaźnik RSI(14) znajdujący się dziś na poziomie 50 punktów, czyli neutralnym. Siła krajowej waluty jest wciąż utrzymywana dzięki czynnikom wewnętrznym, do których należy zaliczyć wysoki koszt pieniądza (5,75%) czy komunikacja banku centralnego, mówiąca o braku obniżek stóp procentowych w Polsce do końca roku 2024.
W tym tygodniu najbardziej spektakularny, a zarazem tajemniczy jest wykres złota do amerykańskiego dolara. Oczywiście trend wzrostowy, który zaczął rozkręcać się w połowie lutego, jest kontynuowany. Co ciekawe, szlachetny metal zyskuje nawet w momencie umocnienia waluty zza oceanu. Przypomnę, że między omawianym surowcem a USD występuje asymetryczna ujemna korelacja, co oznacza, że ruchy amerykańskiej waluty miały wpływ na notowania złota. Gdy dolar tracił, złoto zyskiwało i odwrotnie. W 2024 roku to powiązanie zostało jednak zerwane. Dla przykładu na parze EUR/USD rok zaczynaliśmy przy poziomach 1,112 USD, dziś jest to 1,065 USD. W tym samym czasie złoto wzrosło z 2080 USD do 2400 USD. Niewątpliwym czynnikiem aprecjacji szlachetnego metalu jest narastające ryzyko geopolityczne, związane chociażby z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Złoto, jako bezpieczna przystań, zwykło zyskiwać w niestabilnych czasach. W tym miejscu należy również dodać, że złoto nie jest jedynym surowcem, który ostatnio zyskuje. Wśród zwycięzców jest także srebro, czy ropa naftowa.
FCX - rynek miedzi także się obudziłNie tylko złoto, srebro czy ropa dają oznaki początku hossy. Podobnie dzieje się na miedzi. NYSE:FCX i NYSE:SCCO to dwóch największych graczy w tym sektorze. Jako, że SCCO jest już na ath to nie widzę sensu na ten moment kupować. Natomiast sytuacja na FCX wygląda znacznie lepiej pod względem inwestycji gdyż dopiero wychodzi z konsolidacji z silnym sygnałem kupna po zamknięciu tygodniowej świeci. Dodatkowo historycznie daje się zauważyć pewien schemat i póki co jest on realizowany dlatego się go trzymajmy. Myślę, że zobaczymy jeszcze korektę w rejon 42.50 gdzie warto rozważyć zakup, gdyż do wyjęcia będzie w perspektywie roku czy dwóch lat nieco ponad 100% zysku - co jest dość dobrym wynikiem. Zachęcam także do zajrzenia na inne analizy w powiązanych.
KGHM - konsola, konsola, konsola...W poprzednim tygodniu trochę zrobiło się głośno w mediach odnośnie surowców. Ten tydzień będzie zapewne sprawdzianem ostatnich poczynań byków.
Warto przypomnieć sobie wykres KGHMu.
Wykres 1 - W
Na wykresie KGHMu widzimy od dłuższego czasu konsolidację w zakresie ~104-121. Obecnie testowana jest górna granica tej konsolidacji oraz trójkąta (fioletowe linie). Powyżej mamy ważny opór w postaci lokalnych dołków i szczytów - 128zł oraz linię trendu spadkowego (2 czerwone linie jako strefa).
Wykres 2 - D
Dzisiaj otrzymaliśmy świeczkę niezdecydowania. Patrząc na dzisiejsze świece na srebrze (mocny spadek) czy miedzi (powrót pod MA200D) to mały wymiar kary na kursie spółki. MACD i RSI mają przestrzeń do ruchu w górę.
Reasumując,
Warto obserwować wspomniane surowce - srebro i miedź. Udana obrona zeszłotygodniowych zdobyczy i kontynuacja w górę może wesprzeć notowania spółki. Wybicie z konsolidacji górą da szansę bykom zakończyć trend spadkowy, który trwa prawie 3 lata.
Gdyby niedźwiedzie doszły do słowa, ponownie na celowniku będzie dolna banda konsolidacji. Pokuszenie się o wybicie dołem z konsolidacji będzie pretekstem do zmierzenia się z linią trendu wzrostowego (od dołka 2020).
Czekam na 21,4 - SILVER - D1Ostatnia analiza srebra, poczyniona przeze mnie, została w niektórych momentach rozjechana porzuciłem ten walor, ale teraz do tego wracam zgodnie z zasadą: jak coś nie poszło odpuść handel i obserwacje, a następnie (jeśli warto) wróć do tego później . Na interwale miesięcznym ( rys.1 ) w tym roku przy obecnych spadkach powiedziałbym, że mamy trend boczny.
Rysunek 1 . Interwał miesięczny - brak zdecydowania.
W przypadku interwału tygodniowego ( rys. 2. ) ostatnie tygodniowe świece nie zapowiadają zmiany kierunku, także powinno się iść z tym trendem, na krótkich interwałach.
Rysunek 2 . Interwał tygodniowy - od kilku miesięcy bez zdecydowanego ruchu.
Od ostatniej analizy trochę czasu minęło i teraz powróciłem, a tamtą analizę uznam za nieudaną (zał.). To na co warto zwrócić uwagę to miejsca oporów i wsparć dla ceny:
OPORY
a) 25,07 - ten poziom nadal może być oporem
b) 26,13 - szczyty z początku maja 2023 będą stanowić większy opór przy obecnych fundamentach gdy cena tam dotrze
c) 26,94 - szczyty z marca 2022
d) 28,4 - szczyty dla ceny z maja 2021
e) 30 - psychologiczne miejsce i najwyższy punkt (dla tego wykresu bo chyba srebro w 2011 kosztowało ponad 40 prawie 50$)
f) w tym momencie czerwona linia trendu może działać spadkami (ja w małym stopniu już skupiam się na tej linii trendu)
WSPARCIA
a) 21,84 - 0.5 fibo między min a max ceny dla okresu: wrzesień 2022 - maj 2023
b) zielona linia trendu (jako wsparcie dla podpunktu a) )
c) strefa 21,78 - 20,68 (zakres cen dla korekty płaskiej z poprzedniej analizy) oraz poziom 21,41 (miejsce błękitnej korekty 1:1) - rys. 3
Rysunek 3 . Interwał dzienny - miejsce korekty 1:1
d) 20,83 - 0.618 fibo dla zakresu czasowego i cenowego jak w a)
e) ) 19,89 - dołek z początku marca 2023 oraz fibo 0.786
f) ) 17,55 - dołek z przełomu sierpień/wrzesień 2022
Na ten moment gdybym miał spekulować to cena powinna dojść w końcu do okolic 21,4 i dopiero zareagować wzrostami nawet po 30 i wyżej. Dam etykietę LONG ale dzienne lub co gorzej tygodniowe zamknięcie się ceny poniżej 19,89 to początek myślenia (po odbiciu w górę) o SHORT ach dla rynku srebra.
Niech pieniądz będzie z Nami!
Przedstawiona analiza została napisana przez dzika 🐗 z Internetu, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami i nie jest doradcą finansowym i wszystkie pomysły to jedynie wymysły i nie stanowią porad finansowych, a jedynie pokazują to jak dzik widzi rynek.
Trader's playbook: Czy dolar amerykański w ruchu pozostanie w ruTo były ogromne dni dla traderów USD, a dolar amerykański nadal pozostaje głównym punktem zainteresowania klientów i uczestników rynku w tym tygodniu. Dane z USA są ograniczone, a z uwagi na okres ciszy przed posiedzeniem Rezerwy Federalnej (Fed) jesteśmy w trybie "autopilota" przed nadchodzącym posiedzeniem FOMC w przyszłym tygodniu, gdzie podwyżka o 25 punktów bazowych jest niemal pewna.
Rynek zdecydowanie odczuwa większą pewność, że inflacja w USA zmierza we właściwym kierunku, a zmiany na rynkach stóp procentowych na przyszłość, dotyczące ponownego rozważenia cięć w 2024 roku, są kluczowym powodem, dla którego dolar amerykański był tak mocno sprzedawany. Możemy spojrzeć na rynek stóp procentowych SOFR i zauważyć, że w czwartek dla roku 2024 wyceniano agresywne cięcia w wysokości -160 punktów bazowych, choć w piątek sytuacja się poprawiła, a zamknięcie wyniosło -148 punktów bazowych. Dolar amerykański i złoto poruszają się zbliżone do tych oczekiwań i stopnia luzowania przez Fed od marca 2024 roku.
Rynek walutowy oczekuje możliwe normalizowanie polityki Rezerwy Federalnej (Fed) w 2024 roku, co podnosi wartość aktywów ryzykownych oraz walut o wysokim beta (szczególnie korony norweskiej i korony szwedzkiej). Pytanie, które się nasuwa, brzmi, czy sprzedaż dolarów amerykańskich posunęła się zbyt daleko i czy istnieje ryzyko początku procesu średniej rewersji w tym tygodniu. Wzrost wartości dolara amerykańskiego prawdopodobnie spowoduje większą liczbę sprzedawców na rynkach akcji, które wszystkie odnotowały duże zyski w poprzednim tygodniu.
W tym tygodniu spodziewane są wyniki finansowe amerykańskich i azjatyckich firm, a traderzy GER40 skupią się także na firmie SAP. W tym cichym tygodniu pod względem danych makroekonomicznych wyniki finansowe mogą mieć wpływ. Ważnym tematem jest także specjalna rebalansacja indeksu NASDAQ, która ma na celu zmniejszenie ryzyka koncentracji.
Tydzień zaczynamy na spokojnym tle z powodu Święta Morza w Japonii i możliwości zamknięcia rynków w Hongkongu z powodu podniesienia sygnału o tajfunie Talim do poziomu 8.
Jednak w miarę upływu tygodnia jednym z głównych tematów rozmów jest pytanie, czy Bank Japonii (BoJ) zmieni swoją politykę kontrolowania krzywej dochodowości (YCC) na posiedzeniu BoJ 28 lipca. Według ostatnich doniesień prasowych, istnieje realna możliwość zmiany obecnego pułapu dla 10-letnich japońskich obligacji skarbowych (JGB) (-/+0,50%) ustalonego przez program YCC. Jeśli zostanie on podniesiony do 0,75% lub nawet 1%, może to mieć duże implikacje dla rynku JGB i w konsekwencji dla japońskiego jena (JPY).
Jesteśmy po dużym tygodniu na rynku stóp procentowych w USA, a wartość dolara amerykańskiego porusza się bardzo zgodnie z tymi wycenami. Rynek uważa, że Fed przeprowadzi cięcia stóp procentowych przed innymi bankami centralnymi krajów rozwiniętych, i to w większym stopniu. Jest to coś, czym rynek jest bardzo zainteresowany i może mieć dalekosiężne implikacje dla wartości dolara amerykańskiego w III kwartale i z pewnością w IV kwartale 2023 roku.
Najlepiej wypadły w zeszłym tygodniu:
Gra na rynkach walutowych G10 i EM:
- Krótka pozycja USD/SEK (-5,4% tygodniowo)
- Krótka pozycja USD/HUF (-4,9% tygodniowo)
Gry na indeksach giełdowych:
- Długa pozycja na FRA40 (+3,6% tygodniowo)
- Długa pozycja na AUS200 (+3,4% tygodniowo)
- Długa pozycja na NAS100 (+3,4% tygodniowo)
Gry na surowcach:
- Długa pozycja na miedź (+3,9% tygodniowo)
- Długa pozycja na srebro (XAG/USD) (+8% tygodniowo)
Warto obserwować następujące akcje na giełdzie:
- Tesla (raportuje wyniki po zamknięciu rynku w środę) - przewidywane ruchy cen (w dniu publikacji wyników) wynoszą 3,5%. Kierunek akcji będzie zależał od przebicia poziomu 284,25 USD lub 265,10 USD.
- Netflix (raportuje wyniki o godzinie 6:00 AEST w czwartek) - oczekiwany ruch cen wynosi 4%.
Gry na rynku kryptowalut:
- Długa pozycja na XRP (+53,4% tygodniowo)
Najważniejsze ryzyko związane z wydarzeniami w nadchodzącym tygodniu:
Raporty kwartalne amerykańskich przedsiębiorstw za drugi kwartał:
- W nadchodzącym tygodniu otrzymamy wyniki finansowe spółek, które stanowią 11% kapitalizacji rynkowej S&P500. Wśród ulubionych przez traderów znajdują się Bank of America, IBM, Morgan Stanley, Goldman Sachs, Netflix, Tesla i AMEX.
Dla traderów GER40 warto wziąć pod uwagę, że SAP SE publikuje wyniki za drugi kwartał 23 lipca (po zamknięciu rynku). SAP stanowi 9,4% wagi w indeksie GER40, co czyni go największą wagą w indeksie. W związku z tym, znaczące ruchy w akcjach SAP mogą wpłynąć na indeks. Czy możemy zobaczyć wzrost kursu SAP powyżej 130 euro i osiągnięcie najwyższego poziomu od października 2020 roku?
Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii (środa, godz. 16:00 AEST) - Rynek oczekuje, że core CPI w Wielkiej Brytanii pozostanie na poziomie 7,1%, podczas gdy inflacja ogólna spadnie do 8,2% (z 8,7%). Ostatnie cztery odczyty core CPI w Wielkiej Brytanii były znacznie wyższe od oczekiwań. Z uwagi na to, że rynek wycenia 45 pb podwyżek stóp procentowych przez Bank Anglii na posiedzeniu 3 sierpnia, potrzebna byłaby duża negatywna niespodzianka (w core CPI), aby obniżyć oczekiwania dotyczące dalszych 50 pb podwyżek.
Wycena stóp procentowych w Wielkiej Brytanii - Na posiedzeniu Banku Anglii 3 sierpnia wyceniane jest 45 pb podwyżek stóp procentowych. Wyceniane jest łącznie 129 pb podwyżek do marca.
Oto najważniejsze wydarzenia w nadchodzącym tygodniu:
Raport z zatrudnienia w Australii za czerwiec (czwartek, godz. 11:30 AEST) - Mediana oczekiwań mówi o utworzeniu 15 tys. nowych miejsc pracy w czerwcu, przy bezrobociu utrzymującym się na poziomie 3,6%. Raport z zatrudnienia może wpłynąć na oczekiwania dotyczące działań RBA na posiedzeniu 1 sierpnia, które obecnie wynoszą 36% szansy na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb.
Inflacja CPI w Japonii - Rynek oczekuje wzrostu inflacji ogólnej w Japonii do 3,3% (z 3,2%), podczas gdy inflacja core spodziewana jest na poziomie 4,2% (4,3%). W kontekście dyskusji na temat możliwej zmiany programu Yield Curve Control (YCC) przez Bank Japonii (BoJ) na posiedzeniu 28 lipca, te dane mogą wpłynąć na tę debatę i potencjalnie spowodować dalsze znaczące ruchy na rynku japońskiego jena (JPY).
PKB Chin za drugi kwartał (poniedziałek, godz. 12:00 AEST) - Oczekuje się ożywienia PKB Chin do 7,1% r/r (z 4,5% r/r). Jednocześnie publikowane będą dane dotyczące produkcji przemysłowej w Chinach (prognoza 2,5% r/r), sprzedaży detalicznej (3,3% r/r) i inwestycji w aktywa trwałe (3,4% r/r). Obserwuj zachowanie cen na rynkach CHINAH, miedzi, USD/CNH i AUD w związku z tymi danymi.
Sprzedaż detaliczna w USA (wtorek, godz. 22:30 AEST) - To tydzień o niewielkim znaczeniu dla danych gospodarczych w USA, ale warto zwrócić uwagę na sprzedaż detaliczną i różne dane dotyczące sektora nieruchomości. Rynek oczekuje wzrostu sprzedaży detalicznej o 0,5% m/m.
CPI w strefie euro (środa, godz. 19:00 AEST) - Przewiduje się, że inflacja core pozostanie na poziomie 5,4%, podczas gdy inflacja ogólna spadnie do 5,5% (z 6,1%). Podwyżka stóp procentowych o 25 pb na najbliższym posiedzeniu ECB jest niemal pewna, ale niższy odczyt inflacji może wpłynąć na spadek oczekiwań inflacyjnych na dłuższą metę.
Inflacja CPI w Kanadzie (wtorek, godz. 22:30 AEST) - Rynek oczekuje, że inflacja ogólna w Kanadzie wyniesie 3% (z 3,4%), a inflacja core osiągnie 3,7% (z 3,9%). Kolejne posiedzenie Banku Kanady (BoC) odbędzie się dopiero 6 września, dlatego ten odczyt CPI może nie wpłynąć zbyt istotnie na kanadyjskiego dolara (CAD).
Inflacja CPI w Nowej Zelandii (środa, godz. 08:45 AEST) - Rynek spodziewa się, że inflacja w Nowej Zelandii wyniesie 5,9% r/r (z 6,7%), a 0,9% kw/kw. To ważne dla traderów nowozelandzkiego dolara (NZD), ale chyba że otrzymamy wyjątkowy wynik, RBNZ prawdopodobnie utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie na najbliższym posiedzeniu 16 sierpnia.
Posiedzenie banku centralnego Republiki Południowej Afryki (SARB) (czwartek, bez określonej godziny) - Ważne dla tych, którzy mają ekspozycję na USD/ZAR. Istnieje prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych o 25 pb do 8,5%.
Posiedzenie banku centralnego Turcji (CBT) (czwartek, godz. 21:30 AEST) - Rynek oczekuje, że CBT podwyższy stawkę referencyjną o 25 pb do 18,25% (z 15%). Obserwuj swoją ekspozycję na USD/TRY.
Przemówienia członków Fed - W związku z okresem ciszy przed posiedzeniem FOMC, nie planowane są przemówienia członków Fed do czasu kolejnego posiedzenia.
Przemówienia członków ECB - Lagarde, Lane, Vasle, Elderson, Vujcic, Villeroy.
Przemówienie członka Banku Anglii (BoE) - Ramsden.
Przemówienia członków RBA - Brak indywidualnych przemówień, opublikowane zostaną jednak protokoły z lipcowego posiedzenia RBA (wtorek, godz. 11:30 AEST).