Inwestorzy uciekają od dolara...Amerykańska waluta jest w wyraźnym odwrocie po tym, jak rynek daje już tylko nieco ponad 20 proc. szans na 50 punktową podwyżkę stóp procentowych przez FED na posiedzeniu 1 lutego, oraz razem z ruchem o 25 pb teraz, wycenia tylko jeszcze jeden, podobny ruch w marcu. Tym samym pivot FED w postaci zakończenia cyklu podwyżek w I kwartale 2023 r. staje się bardziej realny, niż wcześniej. Powód to potencjalnie szybciej hamująca gospodarka, co zarazem powinno stopniowo sprowadzać inflację w stronę celu. Warto jednak pamiętać o tym, że decydenci w FED nadal stanowczo odrzucają scenariusz potencjalnej obniżki stóp jeszcze w tym roku. I jutro Jerome Powell do tego najpewniej nawiąże, powtarzając podczas sympozjum organizowanego przez szwedzki Riksbank, że bank centralny musi mieć większą pewność, co do trwalszego spadku inflacji. Ale czy to ma znaczenie? Większe emocje w tym tygodniu przyniosą dopiero czwartkowe dane CPI za grudzień.
Na tygodniowym ujęciu koszyka dolar zaczyna się łamać, po tym jak obserwowana w ubiegłym tygodniu próba odbicia od półtorarocznej linii trendu wzrostowego ostatecznie została zgaszona. W szerszym kontekście uwagę zwraca zejście poniżej dawnych szczytów z 2016 i 2020 r. w rejonie 103,8 pkt. To otwiera drogę do naruszenia psychologicznej bariery 100 pkt.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
75 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Pomysły społeczności
PKN: Górą kaskada zdarzeń na wykresie, czy podwójne wsparcie?Kurs PKN ORLEN znalazł się w bardzo ciekawym miejscu.
Po wybiciu w dół flagi pro spadkowej na interwale H4 kurs doszedł do wsparcia 61,40-62,10. W tym miejscu można sytuować też wsparcie wynikające z ukształtowania dolnego boku kanału wzrostowego (ozn. kolor ciemnoniebieski).
Obecnie:
- albo będziemy mieli do czynienia z kaskadą zdarzeń w postaci realizacji zasięgu tej flagi(ozn. kolor czarny), a potem (w konsekwencji) również zasięgu formacji głowy z ramionami, w którą wpisała się ostatnia większa konsolidacja,
- albo z obroną wspomnianego na wstępie wsparcia i z kontynuacją owej konsolidacji.
Gdyby doszło do realizacji pierwszego ze scenariuszy, rynek mógłby dotrzeć:
- najpierw do ok. 61,00 (tam wypada minimalny zasięg flagi i w pobliżu, na 61,30 linia szyi głowy z ramionami- ozn. kolor żółty),
- potem do ok. 59,70 (gdzie można zlokalizować większy zasięg formacji flagi i gdzie w pobliżu kształtuje się wsparcie 58,70-59,10),
- i wreszcie do rejonu 54,40 (gdzie z kolei znajduje się zasięg formacji głowy z ramionami).
Sposób wybicia z flagi, jak również charakter świecy, za pomocą której doszło do tego wybicia, sugerują dość jednoznacznie, że jest szansa na pierwszy - spadkowy - scenariusz. Byki z kolei - patrząc technicznie - liczą na układ podwójnego wsparcia wskazanego na początku wpisu.
Ponadto, kurs mógłby odbić na zasadzie korelacji: pod wpływem ewentualnych wzrostów na WIG20 i zagranicą. W takiej sytuacji mogłoby dojść do kontynuacji dotychczasowej konsolidacji nad wsparciem 61,40-62,10, o której była mowa na wstępie.
PZU. Niedźwiedzie mówią - SPRAWDZAM!W bardzo długim terminie PZU porusza się w kanale spadkowym.
Ostatnia, niemalże pionowa fala wzrostowa doprowadziła cenę PZU pod pierwszy poważniejszy opór, jakim jest 36,5 zł. To może być ten moment, gdzie niedźwiedzie mówią — SPRAWDZAM! Karty na stół!
Silna fala wzrostowa kończy się tygodniową szpulką, pod ww. oporem.
Na kresce dziennej kolejna szpulka i reakcja na opór. Czy to już koniec wzrostów na PZU? Subiektywnie oceniam, że tak.
Przekonuje mnie o tym zachowanie TSI, które wykazuje słabnący impet rynku.
Tu aż się prosi o korektę. Pierwszą strefą, gdzie byki mogą się bronić, jest 33,48-33 zł.
Jeżeli się mylę, to po wyłamaniu oporu 36,5 zł, kolejnymi oporami będą: górne ograniczenia kanału widocznego na pierwszym rysunku i płaska strefa 42-41,65 zł.
Bardzo szeroka analiza TNOTEWykres tygodniowy. Zrobiłem sobie bardzo szeroką analizę zachowania TNOTE w kontekście cyklu koniunkturalnego i spadków na rynkach akcji. W nadchodzącym tygodniu bowiem pojawią się kolejne dane inflacyjne. Grudniowe zaskoczyły rynki pozytywnie. Jeżeli obecne również będą pozytywne może to świadczyć o tym że szczyt inflacji mamy za sobą. Co to może oznaczać? Według mnie może to stanowić granicę cyklu koniunkturalnego. Max inflacji oznacza bowiem początek koniunktury na obligacje. Przyglądając się ich wykresowi możemy zauważyć że zanotowały one w ostatnich latach istotny spadek. Czy jest szansa na to że zbliżamy się do zmiany kierunku? Moim zdaniem tak. Na tym szerokim wykresie słabo to widać, ale na D1 już znacznie lepiej. Impuls spadkowy miał dotychczas 2 wyraźne korekty. Obecnie właśnie zbliżamy się do overbalance trzeciej. Jej złamanie może świadczyć o zmianie kierunku na wzrostowy. Oczywiście będzie to trwało w czasie. Niemniej jednak patrząc w przeszłość zawsze wzrosty wartości TNOTE były związane z przepływem kapitału do nich i spadkami na rynkach akcji. Zaznaczone są te okresy fioletowymi prostokątami. Żółta linia przedstawia wartość SP 500. Warto też zwrócić uwagę na wsparcie które zostało zarespektowane przez rynki. Dodatkowo wskaźnik MACD znalazł się na wartościach widzianych ostatnio w kryzysie lat 2000-2002 i zaczyna powoli rosnąć. Trudno powiedzieć na ile rynki będą chciały wrócić do obligacji przy realnie ujemnych stopach procentowych. Zakładam jednak że spadek wartości TNOTE może co najmniej wpaść w 2023 r w konsolidację. Gdyby jednak kapitał zdecydował się na większe zaangażowanie w to aktywo i pionizację wykresu, tak jak w latach poprzednich to nie raz miało miejsce, mogą czekać nas dalsze, DYNAMICZNE spadki na rynkach akcji.
Pallad - analiza rynkuPallad od ostatniego szczytu w marcu 2022 spowodowanego wybuchem wojny stracił już ok. 43%. Spadki były spowodowane sankcjami na rosję i obawami o dostawy tego surowca, ponieważ Rosja jest drugim na świecie producentem tego metalu (74 tony rocznie) po RPA (80 ton rocznie).
Od roku 2020, kiedy to popyt na ten metal spadł 103 900 00 uncji do 92 250 00 uncji co rok zwiększa się zapotrzebowanie, jednak jeszcze nie wróciło ono do poziomu z 2019 roku. Jednak mimo wszystko zbanowanie Rosji spowoduje ok. 40% braku w światowym obrocie tym metalem - oczywiście nie wszystkie państwa wprowadziły sankcje i oczywiście np. Chiny i Indie nadal będą mogły importować z Rosji.
Większość zapotrzebowania na ten surowiec jest w przemyśle samochodowym do produkcji katalizatorów i jak do tej pory coraz bardziej wymagające wymagania dotyczące spalin w samochodach napędzały ceny palladu oraz platyny, tak teraz wydaje się, iż w kolejnych latach będzie większy nacisk na produkcję samochodów elektrycznych i zachodni producenci samochodów będą odchodzić w takim wypadku od produkcji katalizatorów, a głównym odbiorcą zostanie sektor jubilerski (niewielkie zapotrzebowanie) oraz przemysł (również niewielkie zapotrzebowanie). Mimo wszystko proces potrwa kilka lub kilkanaście lat.
W najbliższym czasie spodziewam się, iż cena jeszcze spadnie, a później w przypadku wyjścia z recesji zapotrzebowanie na ten metal jeszcze wzrośnie i w wyniku nałożonych sankcji niemożliwe będzie sprowadzanie z Rosji i podaż zostanie ograniczona co podniesie ceny, gdyż uruchamianie nowych kopalni oraz przetwarzania tego surowca jest czasochłonne.
W dłuższym terminie będziemy obserwować odejście przemysłu od metali typu pallad oraz platyna ze względu na koniec produkcji samochodów spalinowych, także według mnie nie jest to obecnie dobre aktywo do zabiezpieczenia majątku w dłuższym terminie.
Allegro - 3 argumenty za wzrostamiCiekawa sytuacja maluje się na ALE. Od połowy października tworzy się formacja trójkąta zwyżkującego, a na ostatnich sesjach doszło do próby wybicia górą. Pierwsze zakusy byczków zostały na razie przygaszone, jednak sygnalizują już możliwość kontynuacji wzrostów. Jeśli uda się pokonać opór na 27 zł, wtedy otwarta zostanie ścieżka do kolejnej strefy w rejonach 30 zł. Przy 30 zł przebiega też pierwszy zasięg fioletowego motyla. Gdyby wzrosty nie zakończyły się przy 30 zł to w grę wchodzi jeszcze krab z zasięgiem do 33 zł.
Wszystkie scenariusze mogą zostać odwleczone w czasie jeśli notowania wybiją dołem z formacji trójkąta, czyli poniżej zielonej linii.
Grodno - mOZE coś z tego będzieGrodno to spółka działająca mocno w sferze OZE. Aktywnie rozwija segment zielonej energii pod kątem fotowoltaiki, pomp ciepła i stacji ładowania pojazdów. Jest postrzegana przez inwestorów pozytywnie pod kątem rozwoju OZE jednak kurs akcji jest mocno uzależniony od rozwoju tego sektora w Polsce i tego jakie regulacje prawne mogą bezpośrednio dotknąć spółkę.
Pod względem wyników to zyski do czwartego kwartału 2021 roku wyraźnie rosły, a dopiero 2022 roku zmienił dynamikę zysków, które okazały się gorsze od oczekiwań, choć przychody były na stałym poziomie.
Aktualnie inwestorzy oczekują wyników za kolejny kwartał które mają być w lutym tego roku.
Do tego jednak czasu oczekiwania inwestorów mogą wprowadzić kurs w kierunku północnym jednak warto mieć na uwadze, że spadające wyniki za trzy ostatnie kwartały mogą być kontynuowane również w czwartym kwartale 2022 roku.
Cena jednej akcji osiągnęła swoje maksimum na poziomie 22zł w lipcu 2020 roku.
Wówczas to po korekcie covidowej z poziomie 2,8zł w ciągu czterech miesięcy spółka urosła aż o 800%
Wykres 1. Interwał dzienny
Jednak po osiągnięciu szczytu doszło do szybkiej realizacji zysku i sprowadzając cenę do 9zł, a dzisiaj notowania Grodna weszły w konsolidację od lipca 2020 między 12,2 a 21zł z ważnym oporem na 18,5zł.
Wykres 2. Interwał dzienny
Kurs spółki w ostatnich dniach zszedł do dolnej krawędzi kanału i teraz trwa próba wyjścia na północ w kierunku pierwszego oporu na 15zł, a docelowo dla TP1 można oczekiwać ruchu na 16,6zł tj. 50% Zniesienia Fibonacciego.
Patrząc na wskaźniki RSX/RSI czy MACD to mamy dobrą sytuację dla notowań.
Wykres 3. Interwał dzienny
MACD w dnu 02.01 wygenerował sygnał kupna co daje początek dla wzrostów.
RSI – 38,77 jest wyprzedany i rośnie kierunku 50 co potwierdzi popyt na akcje i ruch wzrostowy.
RSX – wykupiony również wchodzi w fazę popytu.
To czego brakuje aktualnie to właściwego wolumenu, który podbiłby kurs na pierwszy ważny opór. Jeśli bowiem zabraknie popytu to cena odbije już od 14,3zł i w efekcie kurs wróci na 12,2zł co będzie negatywne dla rozwoju notowań Grodna.
Wsparcie: 12,8/12,2/11,7zł
Opór: 13,4/14,3/15,6/16,6zł
NIO - Chińska Tesla pod lupąMotoryzacyjny świat się zmienia na naszych oczach. Niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie, silniki spalinowe powoli będą odchodziły z tej planety i nic nie wskazuje na to, żeby coś mogło to zatrzymać. Prawo UE dotyczące zakazu sprzedaży aut spalinowych i hybrydowych w salonach będzie obowiązywało od 2035 roku i chociaż możliwe jest przesunięcie tej daty, to producenci nie czekają, nie lobbują, rozwijają swoje pojazdy napędzane silnikami elektrycznymi. Wystarczy spojrzeć na Forda, który już przed 2035 planuje w UE sprzedawać jedynie auta elektryczne. Szybkie sprawdzenie innych marek i od razu widać, że auto elektryczne w gamie producenta to nie wyjątek, często są to całe linie, tak jak Mercedes-Benz EQ czy też BMW oznaczone literką "i".
W tym wszystkim upatruję szanse dla nowych brandów, bo o ile próg wejścia w samochody spalinowe był praktycznie nie do przeskoczenia, o tyle samochody elektryczne są bez porównania łatwiejsze w produkcji i serwisowaniu. Dlatego też pojawiają się takie brandy jak Rimac, Rivian, Lucid, Xpeng czy też najbardziej popularna ze wszystkich - Tesla. I o ile nie wyobrażałbym sobie kupić auta spalinowego chińskiej firmy, to elektryczne na pewno wziąłbym pod uwagę. Zwłaszcza jeśli zaoferowałaby mi coś więcej niż konkurencja, a ich produkty sprostały moim oczekiwaniom. Tutaj pojawia się NIO, które nieco wywraca podejście do Klienta. Analizując proces sprzedażowy, ich budynki, infrastrukturę przywodzi mi to na myśl mix najlepszych praktyk Apple i Tesli , to dobry znak.
Pokrótce postaram się opisać jak to wygląda. Firma nie ma w planach otwierania setek salonów samochodowych z serwisami we wszystkich możliwych miejscach w danym kraju. Podchodzi do sprawy zgoła odmiennie oferując piękne salony, które nijak mają się do miejsc, które obecnie znamy. Jest tam cicho, przytulnie, mają własne kawiarnie, a także bawialnie dla dzieci. Do tego otwarte w ładnych lokalizacjach, to coś co zdecydowanie do mnie trafia, nie ilośc, ale jakość. Zresztą możecie sprawdzić sami jak wygląda NIO House - bo tak się nazywa pierwszy salon otwarty w Norwegii. Wybór miejsca w ogóle mnie nie dziwi, skoro to Skandynawowie najchętniej wybierają auta elektryczne. To jest zdecydowanie element Apple, a co w tym wszystkim z Tesli poza tym, że produkują samochody elektryczne? Tesla zanim zaczęła na poważnie (chociaż dla mnie ta firma nie jest poważna) sprzedawać samochody elektryczne, to zdecydowali się na stworzenie sieci swoich ładowarek, które umożliwią wygodne podróżowanie z punktu A do punktu B bez konieczności nadmiernego planowania trasy. NIO podeszło do tego bardzo podobnie, ale zamiast ładowarek rozstawiają punkty wymiany baterii. Cała operacja trwa 5 minut i umożliwia dalszą jazdę do celu. Co ciekawe wybierając auto tej firmy nie ogranicza nas pojemność naszej pierwotnej baterii, ponieważ płyta podłogowa jest tak zaprojektowana, że umożliwia włożenie znacznie większego akumulatora, co pozwoli nam na dłuższą podróż. Dla mnie genialne w swojej prostocie, ale przed popularyzacją tego rozwiązania jeszcze ogromna droga. Obecnie takich stacji jest ponad 1000 z czego zdecydowana większość w Państwie Środka. Obecnie w Europie zostają już dostarczane pierwsze stacje wymiany baterii, a do końca 2023 ma być ich 120. Pierwszymi krajami, gdzie będą one dostępne to między innymi: Niemcy, Dania, Norwegia.
Kolejnym ciekawym elementem jest serwis, otóż decydując się ten samochód mamy dożywotnią gwarancję i pomoc (do końca najmu). Jeśli gdzieś utkniemy z powodu rozładowanej baterii wystarczy zadzwonić, a firmowa pomoc nadciągnie. Interesujący też jest model finansowania, od razu celują w rodzaj leasingu konsumenckiego, czyli wybieramy sobie auto, płacimy raty (osobno samochód, osobno bateria) i niczym się nie przejmujemy. I chociaż jest to kolejny element zmian w świecie motoryzacji, do którego nie pałam zachwytem, to patrząc na obecne ceny samochodów sam rozważyłbym zakup samochodu właśnie w takim modelu. Według spółki nie będzie opcji zakupu samochodu na własność na rynkach EU.
Marka obecnie oferuje 7 różnych samochodów. Od mniejszych sedanów po duże SUVy. Sama firma nie wyklucza dostarczenia na europejski rynek mniejszych modeli, które będą znacznie bardziej atrakcyjne cenowo. W niektórych modelach mocno kopiowali wygląd swoich samochodów od swoich konkurentów, ale widzę, że z najnowszymi modelami trend ten zanika, a NIO zaczyna tworzyć swój własny język stylistyczny. Ogółem przed firmą długa droga, aby stać się rozpoznawalną i pożądaną, ale jakby mi ktoś powiedział 20 lat temu, że obrócę się na ulicy za nowym Hynduaiem, albo KIĄ, to bym powiedział, żeby puknął się w czoło...
Fundamentalnie:
Niestety firma narazie notuje straty na działalności. Co prawda straty zanadto się nie pogłębiają biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu przychodów, ale trzeba mieć na uwadze, że dopóki spółka nie zacznie sprzedawać zaplanowanych ilości samochodów, to na pozytywny wynik finansowy nie mamy co liczyć. Niestety tak jak i zachodowi, tak i chińskim firmom Covid jest nie w smak. Brakuje chipów, nadal odczuwalne są braki półprzewodników, a to uniemożliwia ruszenie produkcji pełną parą. Dodatkowo opisywana spółka jest na początku swojej drogi i przeznacza ogromne pokłady gotówki na R&D. To dobry znak, jednak dopóki sytuacja na rynku się nie uspokoi, to nie będzie możliwości, aby NIO szło według zaplanowanego tempa. Zagrożenie płynie również ze strony chińskiego rządu, ponieważ ich radykalne podejście do wielu tematów może odbić się mocną czkawką rodzimym firmom.
Dla mnie firma ma szanse znacznie szybciej wyglądać porządnie w oczach inwestorów niż Tesla. Mam nadzieję, że nie będą składać obietnic bez pokrycia tak jak ich amerykański "Brat". Osobiście uważam, że NIO ma dużo do pokazania i warto ich obserwować.
Analiza techniczna:
Pozostaję neutralny i wiem, że dopóki firma nie przebije trendu spadkowego, który widzicie na wykresie to nie mamy co liczyć na pokaźne wzrosty, natomiast mocno zastanawiam się nad zakupem pierwszego pakietu akcji już teraz, w momencie kiedy cena za sztukę jest w okolicach 10$ Na wykresie została zaznaczona luka, po którą prędzej czy później NIO będzie chciało wrócić. Na uwagę zasługuję też, że obecnie jesteśmy 82% poniżej szczytu . Oczywiście, możemy zejść niżej, ale korekta ta jest na prawdę potężna i trwa od stycznia 2021.
Oczywiście covidowe wzrosty trzeba brać z chłodną głową, ponieważ napływ kapitału i zachwyty nowymi technologiami w trakcie pandemii były przeogromne, stąd też ogromny popyt na NIO wywindował ich cenę kilkunastokrotnie. Dlatego nie spodziewam się w krótkim terminie ataków na ATH, ani nawet zbliżenia się do tych wartości. Natomiast jeśli dokonam zakupu, to na zaznaczonej luce będę realizował większą część zysku. Dodatkowo wykres tej firmy jest z nami dopiero od 2018 roku, co utrudnia przeprowadzenie rzetelnej analizy, zwłaszcza, że nie możemy sprawdzić jak firma radziła sobie w innych słabszych okresach i jak długo zajmowało jej powrót do trendu.
Dajcie znać co myślicie o NIO zarówno pod kątem fundamentalnym jak i technicznym.
Ten tydzień będzie ważny dla dolaraWykres koszyka USD nie dotyczy się dzisiaj (giełda nie pracuje), ale warto na niego zerknąć, aby uświadomić sobie, że ten tydzień może być kluczowy dla dolara. W końcu grudnia notowania ponownie dotknęły kluczowej linii trendu rysowanej na przestrzeni ostatniego 1,5 roku.
Dzisiaj rynki są ospałe, ale w kolejnych dniach będzie powracać płynność i inwestorzy będą się zastanawiać, jakie story rozegrać w pierwszych tygodniach stycznia. Jeżeli przeważą obawy dotyczące recesji, a także wkradnie się niepokój dotyczący sytuacji w Chinach (galopujący wzrost zakażeń COVID-19 rodzi coraz poważniejsze obawy, co do pojawienia się nowej mutacji na świecie) , to nerwowość na rynkach wyraźnie wzrośnie. A w takich sytuacjach inwestorzy zwyczajowo kierują się w stronę dolara.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
75 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Czy na MoBruk powstaje filiżanka?Cześć,
Pierwsza analiza w tym roku! Przy okazji Szczęśliwego Nowego Roku! Na ogół staram się nie pisać analiz spółek, które posiadam w swoim portfelu. Uważam, że mogą być one mocniej subiektywne niż pozostałe. Mobruk faktycznie posiadam od dłuższego czasu i zbieram go długoterminowo, jednak postanowiłem się podzielić swoimi spostrzeżeniami ponieważ spółka znajduje się w ciekawym miejscu.
Głównym wsparciem dla kursu jest poziom 276 zł. Po udanym wybiciu i jednodniowym wzroście o 23% kurs powoli wszedł w fazę korekty i dotarł kolejny raz właśnie w okolice 276 zł. Warto zwrócić uwagę, że kurs mimo dużego wzrostu nie zamknął luki jeszcze z dywidendy.
Wykres D1 (wsparcie na MoBruku):
To co możemy zauważyć to próba tworzenia się formacji filiżanki na wykresie dziennym. Jednak, aby to się udało musimy przebić poziom 310 zł, który jest istotnym oporem, a jeżeli nałożymy zniesienie fibonacciego od ostatniego szczytu do dołka 276 zł, to mamy idealnie fib50 właśnie w tej okolicy.
Wykres D1 (filiżanka, zniesienie fibonacciego):
Pozytywnym aspektem jest to, że MACD dający sygnał kupna 25 listopada, nadal go utrzymuje, a ostatnimi czasy odbił od linii sygnału sprzedaży. Niestety RSI powoli dociera do granicy 70, dlatego też w mojej analizie uważam, że poziom 310 zł może okazać się kluczowym.
Na wykresie tygodniowym możemy zauważyć, że jesteśmy tuż pod linią oporu, który może zostać przebity, a następnie przetestowany. Zgadzałoby się to z lekkim wychłodzeniem RSI. Dodatkowo przemawia za tym sygnał K na MACD tygodniowym. Drugą linią oporu, jest linia trendu wzrostowego, którą musimy przebić myśląc o dalszych mocniejszych wzrostach, a jest ona powyżej 400 zł. Równocześnie ważną linia oporu jest poziom 354 zł, przebicie jego pozwoli nam na domknięcie luki cenowej.
Wykres W1 (linie oporu):
Tak jak pisałem, posiadam tą spółkę w portfelu długoterminowym i ją skupuję. Uważam, że fundamentalnie jest ona dobra (o ile nie pojawią się kolejne sprawy sądowe - chociaż te wygrywają). Dlatego też analiza ta jest krótsza. Nie chcę skupiać się na subiektywnej opinii :) Jednak, kogoś może zaciekawić to w jakim miejscu jest kurs.
WAŻNE OPORY:
300 / 310 / 328
WAŻNE WSPARCIA:
295 / 287 / 276
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
KRU - KRUK. Kruk ponownie zrywa się do lotu.KRU po raz kolejny podrywa się do lotu. Poprzednie ATH na 350 PLN zostało tylko raz wyłamane i bykom przyszło za to słono zapłacić. Niedźwiedzie, w odwecie skorygowały całą hossę o 50%, czyli do 226,20 zł.
Aby myśleć o ataku na 350, byki muszą uporać się z krzywą ATR - 313,6 zł na interwale tygodniowym.
Jest na to szansa, a do zarobienia jest ok. 40 zł na sztuce Kruka.
Na dziennym niepokoić może piątkowe notowanie — cofnięcie na oporze. Pierwszym wsparciem jest 302,8/300 zł i linia trendu wzrostowego. Mocnym wsparciem, gdzie dodatkowo jest krzywa ATR jest strefa 280,8-277,8 zł. Zejście poniżej uznałbym za definitywną porażkę byków i zapowiedź głębszej korekty.
Wyłamanie 315 zł, to oczywiście dobry znak i sygnał kontynuacji wzrostów. Uważałbym jednak i zaopatrzył w dobry plan B na wypadek pułapki i fałszywego wyłamanie. Powrót pod 315 po jego uprzednim wyłamaniu byłby bardzo złym sygnałem dla posiadaczy.
W mojej ocenie jeden z bardziej interesujących rynków na najbliższy tydzień.
WIG 20 konsolidacja do jesieni 2023Indeks WIG 20 wykonał impuls spadkowy którego formę można zawrzeć w formacie klina. Każdy może próbować samodzielnie oznaczać poszczególne fale. Ja zrobiłem to w ten sposób. Dodam że dla mnie hossa z 2021 zakończyła się nie dokończoną falą 5. Wiem że są przeciwnicy takiego sposobu myślenia i nie jest to zgodne ze sztuką fal Eliotta. Indeksy zachodnie tą falę 5 mają jednak wykończoną. Tak czy tak impuls spadkowy z 2021-2022r został zakończony i stworzył falę A bessy. Obecne odreagowanie dobiega powoli końca. Wzrost od października ma kształt impulsowy i obecnie kończymy ostatnią podfalę nr 5. Stworzy to małą falę "a" dużej fali B całej potencjalnej bessy. Zakończenie to dobrze wpisuje się z czasem stycznia gdzie często następują spadki. Powinny się one rozpocząć już niebawem. Według mnie stworzą one do wiosny podfalę "b" po której powinno następować odreagowanie małej fali "b". Do jesieni 2023 zakładam więc ruch w sumie boczny i stworzenie korekty która w całości będzie falą B bessy. Myślę że spadki będą później kontynuowane. Fundamentalnie nie wierzę w "miękkie lądowanie". Wojna w Ukrainie, spory z Chinami, inflacja muszą się unormować. Skutecznym lekarstwem jest recesja. W tym czasie pieniądze będą chciały przeczekać w bezpiecznych obligacjach. Stąd też nie wróżę sukcesów indeksom akcyjnym w 2023 roku.
GOLD - czy rok 2023 będzie pod znakiem złota?Złoto w 2022 roku odnotowało dużą zmienność jednak ostatecznie ten szlachetny kruszec zamknął się w tym roku z wynikiem na zero a dokładnie na -0,35%.
Warto jednak zwrócić uwagę, że zakres zmian był dość szeroki z minimum na 1.622$ i maksimum na 2.074$.
Wykres 1. Interwał roczny
Od jakiegoś czasu obserwuję złoto pod kątem realizacji formacji oRGR choć jest to dość nietypowa formacja z podwójnym dnem.
Wykres 2. Interwał dzienny
Formacja podwójnego dna została zrealizowana na poziomie 1.831$. Jednak główna forma oRGR jest w grze i jej zasięg to okolice 1.960-2.000$
Dla osób które wolą kanały również można znaleźć ciekawą sytuację.
Patrząc w interwale tygodniowym kurs porusza się w kanale spadkowym i od października tego roku nastąpiło odbicie. Co więcej doszło już do przebicie środka tego kanału co oznacza, że ruch w kierunku 1.960$ jest bardzo prawdopodobny.
Wykres 3. Interwał tygodniowy
Ta analiza jest krótkoterminowa z celem na 1.960-2.000$ a gdy kurs dotrze do tego poziomu wrócę z aktualizacją tego pomysłu.
Na wskaźniku MACD mamy szansę by lada dzień doszło do przecięcia i wygenerowania sygnału kupna co dodatkowo potwierdzi ruch na północ.
Wsparcie: 1.808/1.762/1.706$
Opór: 1.830/1.853/1.917/1.960$
PKOBP: Multi opór i klin kończący -nie za dużo szczęścia na raz?Z ciekawą sytuacją mamy do czynienia na wykresie PKO BP na interwale dziennym. Czy jest ona jednak w miarę jednoznaczna? Wydaje się, że niekoniecznie.
Otóż kurs dotarł do dosyć istotnego oporu w rejonie 30,60-32,10, wzmocnionego od góry przez zniesienie Fibo 38,2% na poziomie 32,25 oraz od dołu przez równość korekt na poziomie 31,00. Rynek podszedł pod ten opór za pomocą formacji przypominającej klin zwyżkujący kończący.
Niemniej jednak można brać pod uwagę układ alternatywny, którym jest "utrendowiony" trójkąt zwyżkujący.
W tym pierwszym przypadku należy się spodziewać wybicia w dół. W tym drugim - wybicia w górę. Warto obserwować pod tym kątem kurs, gdyż w razie wybicia w dół można by brać pod uwagę ruch nawet do wsparcia 25,40-26,40, a w razie wybicia na północ - w stronę 35,70-37,30, gdzie znajduje się opór i zniesienie 50%.
ATT scenariusz optymistycznyKurs ATT po podwójnym dnie zaliczonym w październiku rośnie powoli z korektami. Obecnie kurs walczy z oporem MA200 oraz próbuje przebić od spodu główną linię trendy wzrostowego. Lokalny trend również jest wzrostowy. RSI ma zapas na wzrosty. Niepokoić może spadający wolumen ale dotyczy to większości spółek na GPW w obecnym okresie. Potencjalne poziomy TP to 44,50 zł i 51,80 zł. Wszystko to przy założeniu że cały rynek będzie rósł. W przeciwnym wypadku cały ten ruch może okazać się tylko korektą w spadku. Na bieżącą chwile jednak rozgrywamy trend który daje rynek.
Poziomy oporu: 39,58 44,56 i 51,82
Poziomy wsparcia: 38,10 34,76 i 32,66 zł
To mój pomysł i tak to widzę.
To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania przyszłości z wodorostów :-) Jańcio Wodnik
FW20 - FUTURES W20. Uparty jak ... giełdowy byk.Pierwsza próba /z połowy sierpnia/, wyłamania oporu na W3 - 1 780pkt się nie udała. Tym razem wydaje się, że bykom ta sztuka po 6 tygodniach oblężenia, się wreszcie udała. Trzeba tylko uważać, czy niedźwiedzie ponownie nie zastawiły pułapki, jak to miało miejsce w maju tego roku.
W połowie listopada doszło do zmiany kierunku na krzywej ATR /czerwono-zielona/. Jak widać, w przeszłości dobrze wskazywała zmianę sentymentu na rynku. Myślę, że dla spóźnialskich poziom W3 - 1 780 może być dobrym miejscem do zajęcia pozycji długiej.
Jeżeli poziom 1780 pkt. zostanie utrzymany, to tygodniowy TSI wygeneruje sygnał kupna. Niżej OBV wskazuje już na przewagę wolumenu popytowego. Ww. poziom będzie dobrą platformą do budowy pozycji długiej na FW20.
Na dziennym widać, że łatwej drogi byki nie mają. Już na 1 850 i 1 900 pkt czekają kolejne opory.
To właśnie w maju i początku czerwca tego roku byki poddały się na pierwszym oporze - 1 850 pkt.
Niepokoi też zachowanie dziennego TSI i OBV. Obydwa wytraciły impet. Nadal znajdują się w strefie wartości dodatnich, a do złamania krzywe ATR przez wykres FW20 droga daleka, bo ATR zbliża się od dołu do wsparcia 1 724 pkt. Dopiero wyłamanie w dół 1 724 pkt. zmieni obraz rynku na negatywny.
Można przyjąć dość śmiałą tezę, że na wykresie tworzy się oRGR. Gdyby formacja się spełniła to minimalny zasięg 400 pkt. pchnąłby FW20 na 2 200, a może i 2 400 pkt.
Pomysł na zakup US30Idziemy na nowe szczyty. Św Mikołaj przyniósł Amerykanom prezent w postaci 4 miesięcznych wzrostów. Można by było pomóc im tam się dostać. Proste zasady (1) znajdź inside Bar (2) wyznacz trend i miejsce na wykresie 200MA
(3) Ustał siłę formacji ….mały inside Bar -OK …..ostatni bar wzrostowy -OK ……
wysoka zmienność z ostatnich 10 sesji WZMACNIA siłę formacji -OK
(4) wyznacz SL i TP (5) Podejmij decyzje czy otwierasz pozycję. Pomysł jest taki by otworzyć trzy oddzielne pozycje każda 0.05 Lot Wszystkie trzy będą miały ten sam SL at: 32986 (kwotowania u mojego brokera) twój broker może mieć inne kwotowania minimów dopasuj je odpowiednio. Każda z trzech pozycji będzie miała inny TP. Dlatego potrzebne są trzy. Kup at: 33414 (trzy oddzielne pozycje po 0.05 Lot)
SL at: 32986 (-1403 PLN dla 3 pozycji)…….TP dla pierwszej at: 34617 (+1314 PLN)……..TP dla drugiej at: 36313 (+3168 PLN)…..TP dla trzeciej at: 39800 (+6979 PLN)……Po zaksięgowaniu TP1 należy przesunąć STOP LOSS w pozostałych dwóch pozycjach na BE (miejsce otwarcia pozycji)
RUN Spekulacyjny = 6881 PLN (depozyt Mg =5478 PLN +SL= 1403 PLN)
Twój TP dla wszystkich trzech pozycji = (+11461 PLN)
Ryzykujesz (-1403 PLN) by zarobić (+11461 PLN) Cała zabawa polega na tym by wpłacić na rachunek maklerski tylko
tą kwotę 6881 PLN Chodzi o to by doprowadzić cały CYKL/TRANSAKCJI do samego końca. Zapobiegaj ciągłemu rozpraszaniu uwagi *powinieneś (powinnaś) powiedzieć NIE dla wszystkich innych pomysłów i skoncentrować się tylko na jednym. Żadnych innych transakcji do momentu wyjścia ze wszystkich pozycji. Każdy trader ma emocje im mniej pozycji tym mniej emocji do opanowania. W Tradingu trzeba mieć wyznaczony CEL *nie koncentruj się na osiągnięciu natychmiastowej gratyfikacji (szybkie zarabianie pieniędzy) Dobry CEL to prawidłowe prowadzenie pozycji. Nie wystarczy wiedzieć co należy zrobić powinieneś odczuwać że tak należy zrobić. Jeśli indeks pójdzie w górę to trzymasz całą transakcję do 1 maja 2023. (pierwszy maja 2023 wychodzisz ze wszystkich transakcji niezależnie od tego gdzie się znajdują! )
Profil Wolumenu: wszystko, co musisz wiedziećHej wszystkim! 👋
Jeśli działasz na rynku od jakiegoś czasu, być może słyszałeś o narzędziu o nazwie „Profil Wolumenu”. Dzisiaj przyjrzymy się bliżej temu narzędziu, wyjaśnimy, jak działa, i przedstawimy Ci kilka sztuczek, których możesz użyć, aby przyspieszyć swoją analizę.
Co to jest rofil Wolumenu? 🤔
Profil Wolumenu to zaawansowane narzędzie do tworzenia wykresów, które wyświetla aktywność handlową na określonych poziomach cen w określonym przedziale czasu. Na wykresie kreśli poziomy histogram, aby pokazać obszary, w których miał miejsce znaczny wolumen obrotu.
Różnice z Tradycyjnym Wolumenem 👀
Podstawowa różnica między Tradycyjnym Wolumenem a Profilem Wolumenu polega na tym, jak uwzględniają wolumen w odniesieniu do czasu i ceny.
Innymi słowy, Tradycyjny Wolumen mówi ci kiedy wolumen miał miejsce, a Profil Wolumenu mówi ci gdzie to się stało.
Terminologia Profilu Wolumenu 🔤
Profil Wolumenu ma kilka unikalnych komponentów i terminologii, o których powinieneś wiedzieć:
Point of Control (POC) – Jednolity poziom cen w danym okresie z najwyższym wolumenem.
Profile High – Najwyższy osiągnięty poziom ceny w określonym przedziale czasu.
Profile Low – Najniższa osiągnięta cena w określonym przedziale czasowym.
Value Area (VA) – Przedział, w którym określony procent całego wolumenu był przedmiotem obrotu w danym okresie. Zazwyczaj ten procent jest ustawiony na 70%.
Value Area High (VAH) – Najwyższy poziom cen w obszarze wartości.
Value Area Low (VAL) – Najniższy poziom cen w obszarze wartości.
Wskazówki i porady 😎
Podobnie jak w przypadku większości innych narzędzi lub badań, profil wolumenu ma wiele zastosowań.
Jedną z powszechnych strategii jest analiza, gdzie znajdują się obszary wartości z poprzedniego okresu w stosunku do bieżącej ceny. Jeśli bieżące ceny znajdują się poza obszarem wartości z poprzedniego okresu, można założyć, że składnik aktywów jest w trendzie. Jeśli cena nadal mieści się w obszarze wartości z poprzedniego okresu, niektórzy mogą oznaczyć ten składnik aktywów jako podlegający konsolidacji. Określanie trendu i konsolidacja są często używane w połączeniu, odpowiednio, z podążaniem za trendem i strategią wykonywania średniej rewersji.
Inną powszechną strategią jest użycie „Dziewiczych” Punktów Kontroli (VPOC) jako kluczowych poziomów zasobu. VPOC to poziomy, które nie zostały jeszcze ponownie przetestowane i pozostają nietknięte przez bieżącą akcję cenową od czasu ich powstania. Chodzi o to, że jeśli po określonej cenie było dużo akcji, to prawdopodobnie najwięksi uczestnicy rynku mają pozycje z tego poziomu. Może to powodować przewidywalne zachowanie, z którego mogą skorzystać bystrzy inwestorzy.
Dziękujemy za uwagę!
Pozdrowienia!
- Zespół TradingView ❤️
WIG.Banki - odwrócenie trendu i kontynuacja wzrostówOstatni pomysł z września dla sektora bankowego był we wrześniu. Wówczas zadałem pytanie czy sektor ma szansę na odwrócenie trendu spadkowego i w sumie tak też się stało. Zostały przełamane opory, dlatego też dzisiaj krótka aktualizacja.
Linka do wspomnianego pomysłu dodaję na końcu tego wpisu.
Kontynuacja wykresu z poprzedniego pomysłu
Indeks od ostatniej analizy urósł o 35% choć jeszcze w październiku zaliczył dołek na poziomie 4.426 pkt.
Wykres 1. Interwał dzienny | zmiana indeksu od ostatniej analizy
Od listopada indeks walczy o wybicie w strefie 5.935 – 6.301 pkt. Poziom 6.300 pkt o ostatni szczyt z maja/czerwca 2022 roku i jeśli poziom zostanie wybity możemy liczyć na znacznie wyższe poziomy.
Wykres 2. Interwał dzienny
W ostatnich dniach widać, że na wykresie tworzy formacja flagi i jeśli dojdzie do wybicia górą to można się spodziewać poziomu 7.000 pkt tj. 50% Zniesienia Fibonacciego licząc od szczytu z stycznia 2022 roku.
Wykres 3. Interwał dzienny | Zniesienia Fibonacciego
Wykres 4. Interwał dzienny | formacja flagi
Wybicie z formacji flagi dałoby jednak realizację zasięgu aż do poziomu blisko 9.000 pkt. Gdzie dopiero można by się spodziewać większej korekty. To jednak prognoza średnioterminowa w okresie 6-12 miesięcy.
Patrząc w krótszym zakresie czasu to dzisiaj sporo wskazuje na dalszy ruch w górę.
Wsparcie mamy na poziomie EMA200 5.949pkt i dalej na EMA144 na 5.791 pkt
Opór natomiast znajduje się na wspomnianym poziomie 6.300 pkt i pewnie zostanie dość szybko wybity.
Wykres 5. Interwał dzienny | średnie EMA144/EMA200
Na MACD zbliża się sygnał kupna i każdy ze wskaźników, którymi z reguły się posiłkuję tj. RSI/RSX wyraźnie idzie w górę.
Wykres 6. Interwał dzienny | MACD|RSI|RSX
Krótkoterminowo warto dodać kilka istotnych oporów korzystając z rozszerzenia Fibonacciego bazującego na trendzie.
Pierwszy istotny opór po pokonaniu 6.300 pkt będzie 6.740 i możliwa jest lekka korekta w dół jednak docelowo jest szansa na dotarcie indeksu na poziom 7.235 pkt gdzie zajdzie potrzeba większego wychłodzenia wskaźników.
Wykres 7. Interwał dzienny | rozszerzenia Fibonacciego bazującego na trendzie.
Wsparcie: 5.950/5.791/5.577pkt
Opór: 6.300/6.740/7.235
WIG20 - analiza okresowościWitam,
Sytuacja wygląda następująco:
- Od października 2021 WIG20 jest w bessie. Po 12 miesięcznym spadku WIG20 mocno odbił z 1337 do 1803 (około 35%), co może sugerować (jak wielu twierdzi) że dołek jest za nami.
- Okresowość wskazuje na dołek 88 miesięczny między 12.03.2022 a 1.01.2024. W 2023 roku w drugiej połowie roku zbiegają się dołki okresowości 18M, 30M oraz 43M.
- Goldman Sachs (GS) z ostatniej prognozy zakłada że stopy procentowe w Stanach będą rosły do okolic kwietnia/maja 2022. Do tego czasu według założeń GS giełda będzie spadać aby rosnąć do końca roku.
- Patrząc analogicznie do podobnych sytuacji historycznych po zakończeniu wzrostu stóp następowała hossa. ALE!!! Chwile później następowało odwrócenie krzywej rentowności 10-cio i 2-letnich obligacji amerykańskich i występowała bessa na giełdzie (w większości przypadków).
Jak to może wyglądać na WIG20???
Stawiam na wyrównanie okolic dołka z października 2022 w okolicach marzec-maj 2023. Następnie wzrost i kolejny dołek pod koniec roku 2023. Czyli mogą wystąpić 3 dołki na podobnym poziomie. Giełda może zachowywać się podobnie jak w okresie 2001-2003.
Szarym kolorem jest narysowane odwzorowanie zachowania WIG20 w 2000-2002.
Szczyt następnej hossy przypada między 28.04.2025 a 18.08.2025
TSLA - na razie panikaAkcje Tesli od 2020 roku zaliczyły znaczący wzrost o ok. 1300%, natomiast od ostatniego szczytu mamy już ponad 60% spadek. Wycena akcji TSLA jest nieco trudniejsza do przewidzenia, ponieważ oprócz standardowych zachowań popyt-podaż oraz rzeczywistych wartości spółki mamy tutaj wahania związanie z emocjami nieracjonalnymi (jak cała giełda :)) inwestorów i przez to pojawia się duża zmienność.
Taka właśnie zmienność nastrojów jest widoczna w roku 2022, ponieważ Elon Musk kilkukrotnie sprzedawał akcje zbijając cenę i pogarszając nastroje. Jak również czasem jeden Tweet Elona potrafi spowodować turbulencje. Tak więc do tej pory mamy panikę na akcjach związaną z działaniami Elona Muska. Na wykresie kilka informacji odnośnie dat sprzedaży akcji.
Podczas odbicia w ostatnim miesiącu na SPX oraz NASDAQ akcje Tesli tylko przez 2 tygodnie wzrosły i to niewiele w porównaniu ze wzrostami na głównych indeksach. Także nawet kiedy panują dobre nastroje to akcje TSLA wciąż spadają.
Generalnie Tesla to nie tylko samochody elektryczne, ale również inne produkty, między innymi panele i dachy. Te drugie mogą w najbliższym czasie nieco wyhamować ze względu na zastój chwilowy w budownictwie w USA kiedy spodziewany jest kryzys. Jeśli nie będzie więcej nowych domów to sprzedaż może spaść - i według mnie właśnie to również wycenia rynek w tej chwili na akcjach TSLA.
Patrząc jedynie na wartość księgową to wartość wynosi jedynie 12,62 co jest daleko poniżej obecnej wyceny, jednak przychodzy co roku rosną.
Otwarta zostaje też kwestia opodatkowywania samochodów spalinowych w Europie, co powinno zwiększyć popyt na auta elektryczne, tylko czy ludzie wybiorą Teslę za kilaset tys a nie jakiegoś małego elektycznego japończyka? Ale to na razie jest za duży okres czasowy.
Według mnie w najbliższym czasie ze względu na panikę i różne działania Elona Muska mogą być kontynuowane spadki, co może być dobrą okazją do kupna. Pozytywny sentyment może powrócić w przyszłym roku - być może pojawią się jakieś dopłaty do elektryków w USA na rok przed wyborami?
Jastrzębie nastawienie FEDu umacnia USDPLN, ale czy na długo?Na początku grudnia przebiliśmy wsparcie na poziomie 4,5029 i tak jak w poprzedniej analizie pisałem, będę oczekiwał reakcji kursu okolicach 4,397 - 4,413. 5 grudnia mieliśmy dojście do strefy zakupowej, a następnie odbicie do wcześniejszego wsparcia (4,5029), dobijając tym samym do górnej linii trendu spadkowego na wykresie H4.
Wykres H4 (kanał równoległy):
Analizując wykres dzienny widać, że oprócz jednego wyłamania się ze strefy wsparcia i powrotu na następny dzień, to kurs bardzo dobrze reaguje na nie, nie pozwalając zejść niżej. Z drugiej strony niedługo utworzy nam się krzyż śmierci (przecięcie EMA50 i EMA200), które może dać siłę do jego przebicia.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Co w takim wypadku? Gdzie możemy szukać kolejnych wsparć? Na wykresie tygodniowym mamy mocną linię wsparcia trendu wzrostowego, która przecina się z poziomem dziennym 4,308. Tam widzę możliwość reakcji, jeżeli kurs będzie spadał. Kolejnym mocnym wsparciem jest 4,255.
Wykres W1 (linia trendu. wzrostowego):
Jeżeli jednak wsparcie nasze wytrzyma - co nie jest niemożliwe, to moglibyśmy liczyć na korektę i dotarcie w okolice 4,63 - 4,71 ze zniesienia Fibonacciego w trendzie spadkowym.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Jaką widzę strategię? Mam dylemat i myślę, że sporo inwestorów zastanawia się co zrobi dalej FED. Zrozumiałe jest, że kurs USDPLN zależy też bardzo od EURUSD. Jeżeli mamy gołębie nastawienie FEDu, a wyniki dotyczące hamowania gospodarki w USA są dobre, to USD osłabia się. Jednak jeśli nastawienie FEDu jest na dalsze zaciskanie polityki pieniężnej to kurs USD się umacnia. Ostatnie posiedzenie mimo dobrych wyników inflacyjnych spowodowało obawy inwestorów, że w lutym będzie istniała możliwość podniesienia stóp o 75 pb. Dobrym (dla spadków USD) scenariuszem byłoby podniesienie stóp o. 50pb, a następnie o 25pb. Nastawienie byłoby wtedy bardzo bycze na giełdzie. W innym przypadku możemy liczyć na umocnienie się dolara.
Możliwe, że jeżeli nic ważnego się nie. wydarzy to do najbliższych wyników będziemy się konsolidować.
WAŻNE WSPARCIA:
4,415 / 4,397 / 4,308
WAŻNE OPORY:
4,5029 / 4,513 / 4,586
Analiza nie jest rekomendacją kupna, tylko subiektywną opinią.
Kontrakty terminowe na WIG20. Prezent od Wiedźm?Kontrakty terminowe na WIG20 w piątek Trzech Wiedźm, można powiedzieć, nie odczuły zbytniej zmiany sytuacji, gdyż kurs pozostał - patrząc z perspektywy wykresu kontynuacyjnego - między oporem 1771- 74 a wsparciem 1739-43. To może świadczyć o nierozstrzygnięciu dylematu co do najbliższych ruchów, ale i o niezbyt miłym dla graczy prezencie świątecznym od Wiedźm, o którym więcej na końcu artykułu.
Tak się składa, że bariery w rejonie 1740 i 1770+ były ostatnimi czasy dość istotne z punktu widzenia wyższych interwałów, a nie jedynie intradayu. A zatem pozostawanie kursu znów w ich obrębie nie rozjaśnia obrazu sytuacji
Generalnie można by zakładać, że rynek próbuje zmierzać w stronę 1700- 720 i tam starać się bronić równości dwóch ruchów spadkowych, które współtworzyć by mogły tak zwaną korektę pędzącą na interwale dziennym. Mowa tu o równości na wykresie kontynuacyjnym bądź na nowej serii, stąd wskazanie dość szerokiego obszaru cenowego między 1700 a 1720.
W razie gdyby zaś 1700 720 nie wytrzymało naporu podaży, to trzeba by brać pod uwagę zejście w stronę 1620-30, gdzie można by sytuować najbardziej typowy zasięg tak zwanej korekty nieregularnej abc na wspomnianym interwale dziennym. Wiąże się on z zależnością 161,8% między falą c i falą a, która występuje właśnie między 1620 a 1630.
Pamiętajmy jednak o tym, od czego zaczęliśmy, tzn. że rynek w piątek wybronił się w okolicy 1740. Nie możemy bowiem w takiej sytuacji zapominać o możliwości ponownego podejścia pod 1800 - bez uprzedniego schodzenia okolice 1700 lub niżej. W konsekwencji zaś o potencjalnym ruchu w kierunku 1860.
Trzeba jednak dodać, że w tym wypadku można by według mnie mówić - zgodnie z teorią fal - albo o zakończeniu korekty płaskiej (na której opisany został trójkąt symetryczny) i o próbie kontynuacji impulsu wzrostowego, albo o kontynuacji korekty płaskiej w formie zbliżonej do prostokąta. To ostatnie groziłoby zaś kontynuacją stosunkowo wąskiej konsolidacji, co nie byłoby najlepszym prezentem dla graczy na Święta.