Waves wystartowało. Czy warto zapinać pasy?

Dotychczas raczej nie opisywałem kryptowaluty Waves. Nie przez to, że jej nie lubię, lecz przez to, że wcześniej nie widziałem dobrego miejsca do zajmowania pozycji, a początkiem roku całkowicie przespałem podwójne dno. Zanim się zorientowałem było już za późno aby ładować się w longi.
Gdy pompa na waves już wygasła, szukałem miejsca na longi ale jakoś żaden z poziomów mnie bardziej nie interesował. Obecnie przebiliśmy poprzednie dołki dochodząc do chyba kluczowego momentu.

Jak zerkniemy na interwał 1T to można zauważyć, że okolice obecnego dołka były już kilka razy kluczowym miejscem w historii tej kryprowaluty.

Najbardziej istotnym wydaje się miejsce zaznaczone czerwoną strzałką, gdyż jak popatrzymy na wykres wolumenu to z łatwością zauważymy, że wystąpiła tu nigdy wcześniej, ani później niespotykana anomalia. Widać, że właśnie w tym miejscu pojawiło się bardzo dużo zleceń kupujących, a tym samym jest to miejsce, które z pewnością będzie bronione, co też już widać na wykresie.
Widać tu również byczą dywergencję na RSI oraz budującą się na MACD.

Gdy natomiast zerkniemy na interwał 1D, to zauważymy wystrzał wolumenu i dynamiczny wystrzał w górę (pamiętajmy, że mamy tu dopiero poniedziałek i jeszcze tego nie widać na wykresie tygodniowym). Widać, że pojawiło się tu niespotykanie dużo kupujących a wskaźniki startują ze strefy wyprzedania.

To może oznaczać, że właśnie jesteśmy w idealnym miejscu do zakupów i odbicia do góry.
Osobiście uważam, że w przypadku jak nic się nie wydarzy, to pierwszy istotny przystanek może nas spotkać na wycenie 33 może 40 USD.

Komentarz:

Powrót do wsparcia. Kto nie kupił wtedy ma okazje wejść w rynek ponownie

Komentarz:

Kolejny powrót do wsparcia. Osobiście będę próbował wyczekać idealny dołek ale już teraz można próbować ustalić punkty zakupowe