MPAY miał być polskim Robin Hoodem a skończył jak Janosik...

mPay były oczekiwania i wielka konsolidacja od lutego. Niestety decyzja KNF zrobiła z polskiego Robin Hooda Janosika. Po decyzji mieliśmy spektakularny spadek z luką wielkości stodoły. Co będzie dalej ze spółka może wypowiedzą się spece od fundamentów. Technicznie wielu liczyło na efektowne odbicie i jak widać mocno się przeliczyło przynajmniej na dzisiaj. Spółka musi pokazać plan B i takie są chyba oczekiwania. Przy okazji mieliśmy efektowne zamknięcie starej luki. Jednak to bardziej przypadek. Biorąc pod uwagę znikomą płynność dotychczas kupowanie akcji nawet po tak spektakularnej przecenie jest obarczone wielkim ryzykiem. Swoją drogą to pomysł był naprawdę ciekawy tylko czy realny?


To mój pomysł i tak to widzę.
To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania przyszłości z wodorostów :-) Jańcio Wodnik

Komentarz:

Po ostatniej informacji o odwołaniu od decyzji KNF entuzjazm. Pytanie czy KNF chce mieć na rynku polskiego Robin Hooda? Pozytywną strona zamieszania jest pojawienie się obrotów na akcjach. Przynajmniej coś można robić. Teoretycznie powinno dojść do zamknięcia dużej luki jednak dzisiaj pojawiła się nowa. Pierwszy etap konieczny dla wzrostów to powrót do kanału drugi to wybicie od dołu strefy oporu na 2.20 zł ostatni to pokonanie górnej bandy. Czy to możliwe? Zobaczymy.

Komentarz:

Wczoraj info o pewnych umowach. Czy zadziała?

Komentarz:

Zapowiedź wypuszczenia cebulona wybiła kurs w kosmos... No może dla tych co po 1 zł kupili... Ci po 4 zł to pewnie mają inne zdanie... Obroty jak na spółkę rekordowe. Kibicuje longom chociaż jakiś sceptyczny jestem... ale co tam...

Komentarz:

Kupno PKC przez jednego człowieka widać działa. Kto bogatemu zabroni. Ciekawe jak te gry się skończą? Czy tak jak kupnem książki bez treści? Ci co wiedza to wiedzą. Natomiast dla odważnych jest niezły zysk.

Komentarz:

Wiara czyni cuda Dzisiaj gotówki na PKC widać zabrakło...