Lotos probuje powiększyć odbicie i ciągle ma na to szanse

Ciekawa sytuacja na Lotosie (LTS). Jeśli rynek utrzyma się nad okolicą 83,62 (połowa dużego białego korpusu na H1, który wybił w gore zarówno zniesienie 38,2%, jak i równość dużych korekt na H1), to kurs może zmierzać w kierunku 85,76 gdzie mamy zniesienie 61,8% oraz (w pobliżu) “ząbek” korekcyjny we wcześniejszym ruchu spadkowym.

Jeśli zaś rynek zszedłby z powrotem do zniesienia 38,2% na poziomie 82,30, gdzie mamy dodatkowo dolne ekstremum wspomnianego dużego białego korpusu na H1, to jest szansa, że stamtąd podniesie się ponownie i będzie znów atakował dzisiejsze maksima wzmocnione zniesieniem 50% na poziomie 84,30. A jeśli Byki tam zwyciężą, to wspomniany poziom, na którym znajduje się zniesienie 61,8% (85,76), może być również osiągnięty.

Komentarz:

Po mocnych świecach spadkowych na Zachodzie po godz. 10.30 mamy u nas też zwiększoną presję podażową, także na Lotosie. Tak więc - dopóki nie okaże się, że finalnie na LTS jednak obronione zostało wsparcie wzmocnione minimami wczorajszego dużego białego korpusu na H1 oraz wybitym wcześniej w górę zniesieniem 38,2% nie powinniśmy się angażować w L. Na razie wygląda to na dość mocną kontrę Niedźwiedzi. Nie można w związku z tym wykluczyć, że wsparcie 'pęknie'.

Komentarz:

Temat L-ki wraca po uprzednim wybiciu wsparcia około poziomu 82,30 i teraz po powrocie do niego od dołu (jako oporu, na zasadzie zmiany biegunów). Z wybiciem owego wsparcia liczyliśmy się nb w poprzednim komentarzu. Obecnie jeśli rynek faktycznie podejdzie pod i wybije w górę linię szyi podwójnego dna na H1, która leży właśnie na - wcześniej uznanym przez nas za istotny - poziomie 82,30, to może dojść do ruchu wzrostowego w kierunku 84,30 (jest tam zniesienie 50% i w tej okolicy można też szukać zasięgu podwójnego dna). Potem mogłoby dojść do próby ruchu jeszcze wyżej, do okolicy zniesienia 61,8% (ok 85,76).