Witam Wszystkich w nowym, pełnym nadziei 2022 roku!
Modne stało się w ostatnim czasie wyliczanie ROI dla różnych walorów inwestycyjnych. Jeśli spojrzeć na cenę BTC z przed roku i cenę dziś to wzrost wartości Bitcona to jedyne ok. 30%. Zdecydowanie nie jest to wartość na którą liczyli spekulanci, hodlerzy i analitycy danych on-chain…..Wielu fundamentalistów również oceniało siłę jaka drzemie w układzie deflacyjnym BTC na tak silną, że prognozy z przysłowiowym 100K miały się zrealizować do końca 2021r. …tak się nie stało.
Owszem, wzrost ceny do 100K nadal jest realny, zwłaszcza, że dla zmiany procentowej potrzebujemy ( jedynie !) ok 100% wzrostu, co dla Bitcoina nie stanowi znacznego wysiłku jednak żeby to się wydarzyło, uczestnicy rynku powinni jeszcze nieco ochłonąć bo pamiętajmy, że aby cena Bitcoina mogła rosnąć, musi pojawić się odpowiedni popyt. To wydaje się być oczywiste. Jednak o wiele mniej oczywisty jest fakt, że BTC powinien posiadać odpowiednią płynność, żeby Smart Money mogli go kupić. Zastanówmy się…
Dzisiejsza cena wynosi ok 47k USD. Ile jest zleceń sprzedaży BTC przy tej cenie w stosunku do portfeli wypchanych USD należących do tzw. „wielorybów” ? Moim zdaniem niewystarczająco dużo.
Dlatego poza dobrą ( czytaj niską ) ceną BTC potrzebne jest coś jeszcze…. Sprowokowanie odpowiednio dużej ilości posiadaczy BTC do sprzedaży. I tutaj mam wątpliwości, czy sami „prywatni” uczestnicy rynku poradzili by sobie z dostarczeniem odpowiedniej płynności do rynku.
Raczej przydał by się np. syndyk MtGox lub chociażby górnicy BTC. To ich trzeba przekonać, żeby sprzedali odpowiednio dużo i odpowiednio tanio. Z tym problemem borykają się Smart Money. Gdy już sobie poradzą, znowu zobaczymy hossę w krypto świecie.
Zdaję sobie sprawę, że dzisiejsza analiza BTC nie jest wystarczająca. Stanowi ona natomiast swego rodzaju uzupełnienie i drogowskaz do wcześniejszych i kolejnych analiz, które przecież publikuję kilka razy w tygodniu…..
Modne stało się w ostatnim czasie wyliczanie ROI dla różnych walorów inwestycyjnych. Jeśli spojrzeć na cenę BTC z przed roku i cenę dziś to wzrost wartości Bitcona to jedyne ok. 30%. Zdecydowanie nie jest to wartość na którą liczyli spekulanci, hodlerzy i analitycy danych on-chain…..Wielu fundamentalistów również oceniało siłę jaka drzemie w układzie deflacyjnym BTC na tak silną, że prognozy z przysłowiowym 100K miały się zrealizować do końca 2021r. …tak się nie stało.
Owszem, wzrost ceny do 100K nadal jest realny, zwłaszcza, że dla zmiany procentowej potrzebujemy ( jedynie !) ok 100% wzrostu, co dla Bitcoina nie stanowi znacznego wysiłku jednak żeby to się wydarzyło, uczestnicy rynku powinni jeszcze nieco ochłonąć bo pamiętajmy, że aby cena Bitcoina mogła rosnąć, musi pojawić się odpowiedni popyt. To wydaje się być oczywiste. Jednak o wiele mniej oczywisty jest fakt, że BTC powinien posiadać odpowiednią płynność, żeby Smart Money mogli go kupić. Zastanówmy się…
Dzisiejsza cena wynosi ok 47k USD. Ile jest zleceń sprzedaży BTC przy tej cenie w stosunku do portfeli wypchanych USD należących do tzw. „wielorybów” ? Moim zdaniem niewystarczająco dużo.
Dlatego poza dobrą ( czytaj niską ) ceną BTC potrzebne jest coś jeszcze…. Sprowokowanie odpowiednio dużej ilości posiadaczy BTC do sprzedaży. I tutaj mam wątpliwości, czy sami „prywatni” uczestnicy rynku poradzili by sobie z dostarczeniem odpowiedniej płynności do rynku.
Raczej przydał by się np. syndyk MtGox lub chociażby górnicy BTC. To ich trzeba przekonać, żeby sprzedali odpowiednio dużo i odpowiednio tanio. Z tym problemem borykają się Smart Money. Gdy już sobie poradzą, znowu zobaczymy hossę w krypto świecie.
Zdaję sobie sprawę, że dzisiejsza analiza BTC nie jest wystarczająca. Stanowi ona natomiast swego rodzaju uzupełnienie i drogowskaz do wcześniejszych i kolejnych analiz, które przecież publikuję kilka razy w tygodniu…..
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy oraz obowiązujących przepisów.
Kontakt: kontakt@tradewars.pl
Kontakt: kontakt@tradewars.pl