No i nie spadliśmy - BNBUSDT

Wracam do poprzedniej analizy z 8 lipca 2023 roku. To był raz, kiedy pisałem o BNB, potem walor ten nie nabierał prędkości aż zaczął. Ale może od początku.

Sytuacja na miesięcznych świecach od lipca uległa po tym czasie diametralnej poprawie - rys. 1. Okazuje się, że postawiony tytuł: "Niżej niż 183 nie zejdziemy(?)" sprawdził się, ale szczerze nie bez powodu dałem wtedy znak zapytania (zał.). Patrząc na miesiąc, kiedy pisałem można było uznać, że zbyt śmiało wtedy piszę o tym. Dzisiaj jednak "każdy" by chciał po 200 USDT kupić (pod warunkiem, że ufa BNB).

Może to być dziwne przy tym wzroście oznaczać taką strefę tj. 1:1, ale jak widać nawet na tym interwale reakcja podaży się pojawiła. W obecnej sytuacji dla tego interwału nie można powiedzieć nic innego jak LONG, ale określę to jedynie na 52/48. Za wzrostami są obecnie świece, bardzo silne przebicie poziomu 460 i pokonanie i zamknięcie się nad 0.786. Za spadkami jest właśnie zasięg tej korekty i powiedzmy jeszcze brak wybicia i zamknięcia się na miesięcznym interwale poziomu 623 USDT.

Rysunek 1. Interwał miesięczny - trochę się zmieniło...

Przechodząc krok niżej na interwał tygodniowy (rys. 2) również jestem za LONG tak 53/47. Czyli trochę bardziej niż na wyższym interwale, chociażby dlatego, że z tego widoku nie ma według mnie silnej reakcji podaży z czerwonej strefy, wybiliśmy się i przetestowaliśmy linię trendu spadkowego, natomiast liczoną od knotów.

Kiedyś tak jeszcze w sensie w wakacje poprzedniego roku tak ustalałem trend. Aczkolwiek wiele razy zauważyłem, że skuteczniej w mojej strategii jest jednak zastosować korpusy świec. A gdy tak zostanie narysowane (niebieska linia na rysunek poniżej) to dla ostatniego tygodnia dopiero nad linią. W obecnym tygodniu powinniśmy potwierdzić i zamknąć się również nad albo zrobić zjazd jako fake'out. Wskaźnik RSI jest wysoko także, potencjalny dalszy zjazd jest możliwy. Tylko prawda jest taka, że wiele walorów jest tak wykupionych, które obserwuję na tym interwale. A korekty większej możemy jeszcze długo nie uświadczyć...

Wskaźnik wyprzedania na RSI, może długo jeszcze przebywać na tak wysokich poziomach. Tym samym powodując tygodnie po tygodniach dywergencje gdzie np. ostatni szczyt RSI będzie już na 70 (przy obecnym 85). Obecnie szukałbym "większego LONGa" najlepiej z korekty zasięgu niebieskiej strzałki. W tym momencie wypada to idealnie w miejscu szczytu z listopada 22' czyli od 448 do 395. Każdy dobrze wie, że tak idealnie to nic się nie układa i na taki układ "prawie na pewno" nie można liczyć.

Rysunek 2. Interwał tygodniowy - wielkiej podaży nie ma, po prostu wydaje się, że to większy scalp.

Czas na ten interwał dzienny (rys. 3), na którym to zmieniam moją etykietę na 50/50, a nawet blisko SHORT. Główną przyczyną tego jest świeca oznaczona młotkiem właśnie ze strefy podaży. Dodatkowo mamy od ostatniego czasu największą korektę w tych wzrostach i bez wybicia nowego szczytu w tym momencie uważam, że ruch nawet do wspomnianej wyżej zielonej strefy z niebieskiej korekty jest możliwy. Jednakże czy nowy szczyt, czy ta zielona strefa (powtórzenie niebieskiej korekty) nie wiem dlatego 50/50. Gdybym musiał coś wybrać to SHORT 50.1/49.9 😉.

Rysunek 3. Interwał dzienny - 0.786 jako głęboka korekta i dalszy ruch w dół?

Lokalnie na H4 można szukać ruchu w górę od ostatniej korekty - rys. 4. Cena moim zdaniem nie powinna wybić 535 nawet knotem, jak to zrobi to prawdopodobnie czeka nas większy spadek nawet niżej niż poziom 495.

Rysunek 4. Interwał H4 - akurat piszę, a tu większe spadki na altach/tokenach...

Dziękuję za obserwację, rakiety, komentarze jak również za przeczytanie powyższej treści! Niech pieniądz będzie z Nami! 🚀

Przedstawiona analiza została napisana przez dzika 🐗 z Internetu, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami i nie jest doradcą finansowym i wszystkie pomysły to jedynie wymysły i nie stanowią porad finansowych, a jedynie pokazują to, jak dzik widzi rynek.