Mniejszy piesek czeka na długi spacer - Analiza ShibaCześć!
Dzisiaj skupię się na projekcie SHUBA INU , który od dłuższego czasu obserwuję. O mniejszym z piesków zrobiło się głośno na początku maja, kiedy cena nieśmiałe zaczęła przyspieszać, aby osiągnąć szybki wzrost ponad 1700% . Inwestorzy (a może bardziej hazardziści/spekulanci) niestety nie mogli się pocieszyć dalszą hossą, ponieważ rynek złapał zadyszkę i w przeciągu miesiąca Shiba zaliczyła korektę około 80% . Od tamtego czasu nie widzieliśmy już żadnych spektakularnych wzrostów, jednak uważam, że Shiba znajduje się w interesującym miejscu i na pewno warto mieć na nią oko, a może bardziej smycz...
Shiba Inu to "młodszy brat Dogecoina" założony w 2020 roku przez nieznanego programistę, bądź grupę programistów pod nazwą Ryoshi. Bardzo długo była handlowana za bardzo niskie wartości, jednak w tym roku coś się zmieniło. Przede wszystkim popularności całemu projektowi dodał założyciel Ethereum Vitalik Buterin, który za pomocą 50 bilionów SHIBA INU wsparł Indie w walce z pandemią COVID. Ponadto, Vitalik spalił 40% całkowitej liczby coinów, co pozwala sieci ograniczyć podaż na rynku i tym samym w dłuższym terminie - pozytywnie wpływać na cenę. Sama platforma, a właściwie oficjalna strona internetowa powoduje uśmiech, ponieważ widzimy, że z meme coina wyłonił się projekt, który może coś w przyszłości znaczyć. ShibaSWAP, który umożliwia wymianę krypto na ich stronie. Dwa nowe coiny i opracowany whitepaper, a w zasadzie woofpaper który możemy przeczytać, aby dowiedzieć się co w trawie piszczy. Ponadto, samo zainteresowanie Shibą przez taką osobę jak założyciel ETH powinno dawać do myślenia. Nie popadam jednak w nadmierny optymizm, ponieważ kryptowalut jak Shiba Inu jest wiele, ale podoba mi się, że założyciel/założyciele projektu mają na niego pomysł i w przyszłości może coś z tego wyniknąć. W końcu na DOGE też wiele osób wieszało psy :)
Technicznie jednak Shiba Inu jest dla mnie jak taki wielki szczeniak. Nie dokańcza sztuczki, lubi chodzić swoimi ścieżkami i trzeba co chwilę po niej sprzątać. Dużo fałszywych wybić ze strefy, brak dojazdów do istotnych miejsc, niejasny wolumen, zawsze trochę brakuje do "książkowej" korekty fibo. Jednak tak jak ze szczeniakiem, może po prostu trzeba to wszystko zaakceptować i skupić się na największych zaletach.
RSI ładnie współgra z wybiciami. Poziom około 41 kończy się z reguły impulsem, który pozwala ruszyć rynek w górę. Wszystko poniżej 40 historycznie było świetnym miejscem na akumulację. Obecnie jesteśmy na poziomie 44, ale myślę, że krótkoterminowo lecimy w dół.
Akumulacja W zaznaczonej strefie widzimy, że cena porusza się od dolnej, do górnej bandy. Nie mamy tutaj idealnych nawrotów w punkcie, zdarza się niedokończony interes, albo fałszywe wybicie. Jednak uważam, że ta strefa reprezentuje sobą ciekawą akumulację. Dobre wstrzelenie w ruchy wewnątrzstrefowe może zaowocować dobrymi wynikami
Czas Akumulacja trwa już ponad dwa miesiące, co może świadczyć o tym, że ktoś bardzo sprytnie skupuje dużą liczbę SHIBA, aby ją zrzucić znacznie powyżej obecnej ceny.
Co dalej?
Obecnie wstrzymuje się od handlu SHIBA. Jednak na wykresie jest zaznaczony punkt Risk/Reward, który jest przeze mnie akceptowalny. Będę obserwował ruchy, jeśli RSI pójdzie w dół, a cena zacznie zbliżać się do dolnej granicy strefy, zaczynam skupowanie. Stop Loss 1% poniżej najniższych knotów. Od akceptowalnej przeze mnie granicy zakupu jest to około 15%. Im niżej zjedziemy w stronę granicy, tym mniej kosztował będzie SL.
Przy tej analizie nie będę rozdzielał inwestorów od traderów, ponieważ Shiba ma dla mnie zbyt krótką historię, aby ją traktować poważnie w portfelu długoterminowym.
Zaznaczony na zielono Reward jest według mnie realny do osiągnięcia jeśli cały rynek nie złapie żadnej większej zadyszki. Jednakże, jeśli sprawdzi się strategia i odbijemy od dolnej bandy w kierunku górnej, to przy górnej części strefy będę odbierał część zysku.
Na pocieszenie mogę dodać, że od spodu cenę trzyma mocno linia wsparcia, która kilkukrotnie została broniona.
Życzę samych dobrych decyzji,
pamiętajcie, to nie jest porada inwestycyjna tylko Pomysł !