Tanieje ropa i paliwoStrach przed eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie ma swoje granice. Wygląda na to, że zostały one przekroczone na rynku ropy i trwa właśnie zamykanie spekulacyjnych pozycji. W tle Australia podnosi stopy procentowe a dolar odrabia część ostatnich strat względem euro.
Tym razem słabsze dane zza Odry
Pomimo mniej złych danych na temat zamówień w niemieckim przemyśle dane na temat produkcji przemysłowej nie zachwyciły. Spada ona w skali roku o 3,7%, pomimo tego, że oczekiwano spadku o 2,7%. Pokazuje to, że sytuacja w głównej gospodarce Unii naprawdę nie jest dobra. Potwierdza to zresztą reakcja rynków walutowych, które znów powróciły do powolnego przenoszenia swojego zainteresowania za ocean. Dzieje się to pomimo widma braku zgody pomiędzy Demokratami a Republikanami w sprawie budżetu. Jeżeli do niej nie dojdzie mamy gwałtowne ograniczenie wydatków i tzw. zamknięcie rządu. Biorąc pod uwagę, że to ryzyko już się zrealizowało w ostatnich latach, inwestorzy są obecnie bardziej podejrzliwi względem dolara.
Spadki cen ropy
Na rynku ropy widać wyraźną wyprzedaż. Wielu analityków wskazuje na zamykanie pozycji zabezpieczających eskalacje konfliktu militarnego na Bliskim Wschodzie. Nie można mówić, że jest tam spokojnie, ale najczarniejsze scenariusze się wyraźnie oddalają. W rezultacie zamykania tych pozycji sprzedawane są kontrakty na ropę naftową, to powoduje, że cena spada. Od poniedziałkowych szczytów surowiec potaniał już ponad 5%, osiągając po raz pierwszy od ataków Hamasu cenę sprzed agresji. O skali przeceny najlepiej świadczy fakt, że pomimo odbijania się ceny po przedwyborczej promocji hurtowe ceny paliw w Polsce spadły.
Australia podnosi stopy procentowe
Na wczorajszym posiedzeniu Banku Australii podstawowa stopa procentowa wzrosła z 4,1% do 4,35%. Był to ruch zgodny z oczekiwaniami większości analityków. Dla wyjaśnienia Bank Australii przyjął zasadę zmieniania stóp procentowych o 0,25% lub jego wielokrotność, a że zaczynał cykl od wartości 0,1%, to nie znajdujemy się na „okrągłych wartościach” jak w większości banków centralnych. Co ciekawe, pomimo tego, że stopy procentowe są podnoszone, inflacja spada. Jest to dokładnie odwrotna polityka niż w Polsce. Australia boi się przedłużającego się okresu podniesionej inflacji, więc zamierza ją szybciej zdusić. W Polsce boimy się wysokich stóp procentowych, więc zamierzamy dłużej akceptować wysoką inflację. Po podwyżce stóp procentowych kurs dolara australijskiego umocnił się o około 1% względem dolara amerykańskiego.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Rumunia – decyzja Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych.