Cena WIG20 po obronieniu poziomu 61% Fibo lekko odbiła, ale teraz znowu misie kontratakują. Atak na wsparcie prawie nieunikniony.
Aktualnie z krótką pozycją, zwiększam na lokalnym oporze oznaczonym niebieską linią. Wiele rynków bijąc rekordy sugerowałoby powrót naszego rynku na ścieżkę wzrostów lecz już wieloletnie porzucenie w skutek zmian także politycznych i uwarunkowań dla biznesu zepchnęło GPW na boczny tor. Aktualnie globalnie nie sprzyja nam także sytuacja związana z odwrotem od...
Cena Polskiego indeksu WIG20 odbiła ledwo co, więc nie ma co liczyć na wieksze wzrosty. Trend spadkowy nadal obowiązuje i jak na razie nie ma żadnych oznak odwrócenia trendu.
Warszawski Indeks Giełdowy znajduje się najniżej od ponad roku czyli na poziomie 2146. Poziom ten jest jednocześnie zniesieniem 50% Fibo ostatniej hossy. Warto obserwować.
Indeks przełamał trend wzrostowy z interwału Miesięcznego i kieruje się zgodnie z zasadą szukania zleceń kup do najbliższej strefy Popytu, na interwale MN to okolice 1800. Tygodniowy trend spadkowy. Do zajęcia shorta oczekuję na nową strefę Podaży na D1, wewnątrz strefy Tygodniowej lub z nowej strefy po usunięciu Tygodniowej strefy Popytu która jest teraz pod kontrolą.
WIG20 w ostatnich dniach utworzył potencjalne prawe ramię formacji RGR, widoczna jest ona na wykresie H4. Natomiast co ważniejsze, całość dzieje się na wsparciu z wykresu tygodniowego: Wynika ono z dolnego ograniczenia konsolidacji oraz zniesienia 38,2% całości wzrostów od 2016 roku. Zasięgi dla wybicia RGR znajdują się na poziomach 2420, 2470 oraz 2555 pkt....
Nowa strefa Popytu na interwale W1 z utworzeniem trendu wzrostowego. Potencjalny long z D1 DZ do minimum przeciwnej strefy Podaży.
Index WIG20 przebił kolejne opory, ustanawiając rekordowy poziom 2649.98 punktów, po czym zaczęła się mała korekta. Obecnie utworzyła się dzienna strefa popytu na 2560-2520 punktów. Jest to obecnie dobre miejsce na zajmowanie pozycji długich na kontraktach na WIG20
Wydaje się, że okres (pierwsze pół rok) wzrostów na warszawskiej giełdzie mamy za sobą. Jeśli zobaczymy odwrót warszawskiego indeksu, to spokojnie do poziomu 2000.