Inwestycia w shitcoiny - Sky is the limitNa fali ostatnich psich wzrostów #SHIB i wielkiego sukcesu #DOGE wielu inwestorów szuka możliwości znalezienia kolejnego inwestycyjnego Świętego Grala.
Zeszłotygodniowy #SQUIDGAME scam pokazuje, że łatwo stają się #MoonBoyami i nie zważając na żadne #regflags wchodzą #allin.
Oczywiście to wszystko ma swoje podstawy w skutecznych socjotechnikach stosowanych przez twórców, ale to zupełnie inna historia...
Sam również inwestuję część pieniędzy w wszelkiego rodzaju coiny o niskiej wartości i wysokim potencjale.
Faktycznie daje to całkiem dobre zwroty pod warunkiem zachowania w ryzach apetytu, dyscyplinie, zdrowemu rozsądkowi i matematyce.
A właściwie to tylko matematyce, która pozwala ocenić gdzie jest niebo o które rozbiją się #moonboye.
Główne atrybuty jakie przyjmuję dla wyznaczenia TP to stosunek ceny do Mkt Cap i Circulating Supply.
Jeżeli na podstawie FUD oceniam, że dany #coin może osiągnąć sukces podobny do innego to jestem w stanie ocenić w jakim miejscu się znajduje.
Na przykładzie #babydoge do #ELON łatwo zauważyć, że powtórzenie sukcesu to wzrost ceny dla #babydoge zaledwie o 1,34x a w stosunku do sukcesu #SHIB zaledwie o 56x.
Czy to dużo czy mało, dla mnie ok, dla #moonboy'ów brzmi jak zabijani ich marzeń.
Dla mnie wniosek jest taki, że jeżeli oczekiwania przewyższają matematykę nie wchodzę, bo nie będę w stanie wyjść w odpowiednim momencie.
I. Momenty na wejście są w zasadzie dwa:
1. Na początku na wszelkiego rodzaju #airdropach i #presale - dla mnie wariactwo i strata czasu. Z doświadczenia ludzi, którzy stosują taki model inwestycji wynika, że wypala bardzo mały odsetek, a kwoty inwestycji aby zrównoważyć straty nie mogą być ogromne.
2. Analiza Techniczna + matematyka jak wyżej - nie będę się rozwodził, można się tego nauczyć. Ważne jest aby trzeźwo ocenić czy sufit jest blisko i czy ten cudowny trójkąt faktycznie zwiastuje wybicie.
II. FUD:
I to jest dosyć ciekawa sprawa. Dawno zrezygnowałem z czytania #whitepaper, robię to pobieżnie aby wyłapać model biznesowy (np. #spalaniew, #nagrody, #marketing). Dla #shitcoin, użyteczność nie ma żadnego znaczenia.
Zamiast tego oceniam:
1. Poziom #hype w #socialmediach jak #Twitter, #Instagram, #Facebook tu zasada jest prosta im więcej się pisze tym lepszy potencjał, im agresywniejsi komentatorzy tym większe szanse na potencjał, im większy rozjazd "estymacji" ceny do obecnej ceny tym lepiej. Tu warto postawić sobie jakieś scrapery ale nie jest to konieczne, wystarczy zdać się na algorytmy #SM, które maksymalizują zyski reklamodawców i swoją własną klikalność. chłonna społeczność ma znaczenie, to oni dostarczają zyski.
2. Google Trends - love it! na przykładzie #babydoge właśnie wraca #hype porównywalny do czerwcowego spowodowanego #tweetem #Elona.
3. #YT - o czym mówią #influ z największymi zasięgami. Kompletnie nie interesuje mnie zdanie ludzi, którzy wiedza o co chodzi w crypto i lokalnych gwiazd rynku. Skala polskiego rynku jest bez znaczenia dla globalnego obrotu, no chyba, że bierzemy na tapet #LML albo #LISK. Tu też temat ułatwiają scrapery.
4. #Listing - które giełdy już handlują, o których się mówi, które coś sugerują.
Możesz być przeciwny temu powyżej i może Ci się to nigdy nie przydać, możesz mieć też fart i z $100 zrobić $1mld (tego Ci życzę) ale błagam zacznij myśleć, bo w tym -cyklu znowu rynek wyprodukuje miliony #backhodlerów.
Oczywiście to nie jest porada inwestycyjna, dlatego potraktuj to wszystko jak meme ;) i pamiętaj, że na dołączenie do rynku krypto zawsze jest dobry moment, tylko nie zawsze jest dobry moment na kupowanie coinów.