EURUSD H1 - KorektaWitam. Chciałbym Państwu dzisiaj przedstawić mój punkt widzenia odnośnie EURUSD, po bardzo dokładnej analizie śmiało mogę stwierdzić, że poziom 1.07600 będzie kontynuacją chwilowych wzrostów. Powodzenia. Nie jest to porada inwestycyjna.Longod xxpqxx9991
Amerykanie nie zmieniali stóp procentowychWczorajsza decyzja w sprawie stóp procentowych nie zaskoczyła rynków. Rosną jednak szanse na obniżki we wrześniu. Dalsze wzrosty cen ropy. Słabsze odczyty z Wielkiej Brytanii ciążą funtowi. Bez niespodzianek w FED Zgodnie z oczekiwaniami nie zmieniono wczoraj za oceanem stóp procentowych. Wcześniej opublikowana inflacja, która spadła do 3,3%, otwiera nam jednak drogę do przyspieszenia obniżek. Mamy zatem powrót do dyskusji o tym, czy we wrześniu dojdzie, czy nie do obniżek stóp procentowych. W przypadku konferencji co ciekawe z kolei spadła oczekiwana liczba obniżek stóp procentowych. Jest to komunikowane za każdym razem i obecnie zamiast dyskusji z przedziału 2-3 jesteśmy raczej na 1-2. Jest to o tyle ciekawe, że wygląda na to, że mamy szybciej zacząć, ale za to nie wchodzić od razu w cykl obniżek. Rynki, słysząc o wrześniowej obniżce, od razu przystąpiły do wyprzedaży dolara. W rezultacie dolar oddał mniej więcej połowę wartości tego, co zyskał na zamieszaniu po eurowyborach. Nagłe wzrosty ropy Jeszcze w połowie zeszłego tygodnia baryłka ropy naftowej kosztowała poniżej 77 dolarów. Od wczoraj nie spada z kolei poniżej 82 dolarów. Jest to odbicie od minimów z lutego stąd po części siła tego ruchu. Z drugiej strony na rynku mamy obecnie silną walkę OPEC o obniżenie wydobycia, by utrzymywać ceny wysoko. Coraz więcej pojawia się jednak głosów, że rosnące wydobycie w USA oraz innych państwach niezrzeszonych w kartelu może spowodować, że surowca na rynku nadal będzie na tyle dużo, że spowoduje to spadek cen. Z drugiej strony pytanie, jak zachowywałyby się ceny, gdyby nie obniżki wydobycia w państwach OPEC. Z perspektywy konsumentów nie byłoby to złe rozwiązanie, są powody, dla których zmowy cenowe są eliminowane, z wyjątkiem rynku ropy oczywiście. Dane z Wielkiej Brytanii Wczorajsze dane z Wielkiej Brytanii teoretycznie wydawały się neutralne. PKB rosło skromnie, bo o 0,6%, ale za to zgodnie z oczekiwaniami. Patrząc w szczegóły, jednak wcale nie jest tak dobrze. Słabiej wypadła zarówno produkcja, jak i przetwórstwo przemysłowe. Do tego deficyt w handlu zagranicznym rośnie, co szczególnie przed nadchodzącymi wyborami nie poprawia szans obecnej ekipy na utrzymanie się przy władzy. W rezultacie oglądaliśmy wczoraj delikatny odwrót inwestorów od funta brytyjskiego. Z drugiej strony po takim umocnieniu jak w ostatnich dniach lekkie odbicie nie jest niczym nadzwyczajnym. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – inflacja producencka, 14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.od Internetowykantor1
NZD/ USD D sell Witam . Mam do przedstawienia analizę techniczną pary walutowej NZD / USD na wykresie dniowym D . Punkty tegu układu opierają się na oporach i wsparciach , co daje dodatkowe potwierdzenia , że formacja może się zrealizować . Jak zawsze radzę zaczekać na wykreowanie się trendu . Moim zdaniem , można już szukac od h1 do D poprzez układ świec , RSI , Bolinger Band , Stochastic . Pozdrawiam Success . od stolek1
Euro idzie na 4,35 złKurs euro przebił właśnie maksima z maja i atakuje czerwcowe szczyty. Rynek czeka na konferencję prasową po decyzji FED w sprawie stóp procentowych. Na funcie umocnienie pomimo fatalnych danych z rynku pracy. Zła passa złotego trwa Polska waluta wyraźnie traci w ostatnich dniach. Analitycy jako główny powód podają wcześniejsze wybory we Francji, które spowodowały bardzo duży odpływ kapitału ze strefy euro. W rezultacie powinien tracić również polski złoty. Część osób stara się wskazywać na wybory do europarlamentu, ale w sumie nie wiadomo, dlaczego obecny wynik miałby tak silnie wpływać na złotego. Nie było żadnych szczególnych niespodzianek w polskim wyniku, które uzasadniałyby taki ruch. Biorąc pod uwagę, że podobnie do pary EURPLN zachowują się dwie pozostałe pary naszego regionu EURCZK i EURHUF powodów raczej należy szukać na zewnątrz. Gdyby powód był w Polsce, to raczej w odwrocie nie byłyby również korona czeska i forint węgierski. Z drugiej strony przecena złotego rozpoczęła się jeszcze dzień przed wyborami. W piątkowy poranek kurs euro wynosił 4,28 zł, dzisiaj jest to już 4,34 zł. Czekając na decyzję w USA Dzisiaj mamy pakiet z USA. Najpierw o 14:30 mamy dane o inflacji, a następnie o 20:00 decyzję w sprawie stóp procentowych. Jest to dziwny układ w kalendarzu, bo zwyczajowo po danych o inflacji przewiduje się kolejne ruchy banku centralnego. Tutaj nie będzie okienka czasowego na reakcję za bardzo. Zresztą w obecnym posiedzeniu nie ma to żadnego znaczenia. W inflacji musiałoby się zdarzyć coś bardzo dziwnego, by miało to jakikolwiek wpływ na decyzję. Z drugiej strony dzisiejsza decyzja jest znana, interesujący jest komunikat po niej, który powie nam co dalej. Na ten komunikat jednak wskaźnik inflacji powinien już wpływać. W rezultacie najwięcej na rynku powinno się dziać od 20:30, kiedy rozpocznie się konferencja prasowa. Co z tym funtem? Patrząc na dane makroekonomiczne i zapowiedzi Banku Anglii powinniśmy mieć właśnie przecenę funta brytyjskiego. Powinniśmy, ale nie mamy. Bezrobocie wzrosło do 4,4%, czyli najwyższego poziomu od 2021 roku, czyli schodzenia ze szczytów covidowych. Wniosków o zasiłek dla bezrobotnych było pięciokrotnie więcej od oczekiwań. Z kolei przedstawiciele banku centralnego zapowiadają obniżki stóp procentowych. Z drugiej strony mamy ucieczkę kapitału z Europy po decyzji o przyspieszonych wyborach we Francji oraz nadchodzące wybory w Wielkiej Brytani cieszące inwestorów. Nadchodzące wybory mogą również odsunąć wspomniane obniżki, co by uzasadniało umocnienie funta o 0,4% i 0,3% w ostatnich dwóch dniach. W rezultacie słabe dane z rynku pracy zaledwie tonowały umocnienie brytyjskiej waluty. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – inflacja konsumencka, 20:00 – USA – decyzja w sprawie stóp procentowych.od Internetowykantor1
EurJpy spadkiWczoraj mogliśmy zauważyć duże niezdecydowanie, czy Euro traci czy zyskuje. Na wydarzeniach pięknie zaznaczył się poziom wybicia 169,794. Z zastosowanej teorii Wyckoffa jesteś właśnie w fazie D. Tworzą sie także paterny spadkowe na wielu interwałach. Obstawiam osiągnięcie 168,399. Spadek 170 pipsów i jest to prognoza bardzo ostrożna, bo pewnie zaliczymy większe. Shortod myszom2
To nie czas na zmianyDecyzja RPP w sprawie stóp procentowych najważniejszym wydarzeniem w naszym kraju. Rentowność amerykańskich obligacji na minimach z poprzedniego miesiąca, czy będzie presja na dolara? Dzień z PMI z Europy i indeksem ISM z sektora usługowego z USA, czy będzie większy ruch na EUR/USD? Utrzymanie stóp scenariusz bazowy W teorii, jeśli któryś z banków centralnych ma swoje posiedzenie i decyduje o poziomie kosztu pieniądza, to powinien skupiać uwagę inwestorów. Dzisiaj swoją decyzję ogłosi nasza rodzima RPP. Sytuacja wygląda jednak tak, że jest ona na tyle przewidywalna, że na większe ruchy choćby na naszej walucie, nie ma co liczyć. Wszyscy analitycy w komplecie spodziewają się, że stopy w Polsce pozostaną bez zmian i to nie tylko dzisiaj, ale przez jeszcze przynajmniej kilka miesięcy. W marcu tego roku inflacja w naszym kraju osiągnęła poziom 2%, po czym w kolejnych odbija w górę, osiągając w maju poziom 2,5%, czyli idealnie ten zakładany przez nasze władze monetarne. To jednak za mało dla RPP, by myśleć o redukcji stóp, bo prognozy zakładają, że ceny w naszym kraju nieuchronnie skierują się w kierunku 5%, co przekreśla szanse na rozpoczęcie luzowania monetarnego. Dla złotego to oczywiście atut i ta kwestia powinna stanowić hamulec przed większą wyprzedażą. Chaotyczne ruchy na rynku akcji Na głównej parze walutowej świata jesteśmy znów w okolicach 1,09$, a przyczyną może być zachowanie się rynku długu. Ostatnie dni to sprowadzenie rentowności amerykańskich obligacji w okolice najniższych poziomów widzianych w maju. Pod koniec kwietnia na 10-latkach obserwowaliśmy poziom ponad 4,70%, dzisiaj jest to już 4,35%, co sugeruje, że rynek wycenia niższe stopy procentowe w przyszłości. Spadkowa tendencja jest również w przypadku 2-letnich obligacji, widać więc, że ostatnie słabsze dane makro z USA wpływają na niższe oczekiwane stopy procentowe w przyszłości, a co za tym idzie, że Fed szybciej zdecyduje się na cięcia stóp, co jest oczywiście niekorzystne dla USD. Nieco bardziej zagmatwana jest sytuacja na rynku akcji. Z jednej strony gorsze dane przybliżają właśnie obniżki kosztu pieniądza, z drugiej, jeśli gospodarka złapie zadyszkę, to ciężko będzie uzyskiwać dobre wyniki w przypadku firm. Nie może więc dziwić, że handel na Wall Street w ostatnich dniach to trochę chaos. Bank Kanady zetnie stopy? Wspominaliśmy o słabszych danych ze Stanów, ostatnio choćby ISM dla przemysłu zawiódł oczekiwania, dzisiaj więc uwaga skupi się na sektorze usług. Tym bardziej, że po też niespodziewanym spadku ISM poniżej wartości 50 pkt, oczekuje się, że tym razem sektor usługowy odbije i znajdzie się powyżej tej wartości, co będzie sugerować rozwój gospodarczy. Dzisiaj też odczyty PMI dla tego sektora z europejskich gospodarek, ale tutaj dla głównych lokomotyw naszego kontynentu oczekuje się wartości powyżej 50 pkt. Warto również zwrócić uwagę na dzisiejsze posiedzenie Banku Kanady, który ma rozpocząć proces luzowania monetarnego. Co ciekawe, BOC rzadko wychodził przed szereg i zazwyczaj szedł drogą Fed w polityce monetarnej, tym razem ma być jednak inaczej. Decyzję poznamy o 15.45 a ma to być cięcie stóp o 25 pkt bazowych, w tych godzinach więc należy oczekiwać większej zmienności na parach powiązanych z CAD.od Internetowykantor2
USDPLN miejsce na UPUSDPLN - Mamy kilka scenariuszy na chwilę obecną jest duże prawdopodobieństwo że z obecnych poziomów złoty będzie się osłabiał do 4.12 ale w długiej perspektywie widzę pln w okolicach 3.80. Mamy teraz strefę płynności i korekta 1do1 na UP dodatkowo wybite kluczowe wierzchołki co daje nam perspektywę na UPLongod Gambit_TraderaZaktualizowano 7
SpadekZaliczyliśmy fazę spadku na EurJpy. Cena oscyluje w okolicach poziomu z 2007 i 2008 roku. Wyższe interwały wskazują na to że rynek po wzrostach z ostatnich tygodni potrzebuje oddechu. Ten spadek z dnia wczorajszego to jeszcze nie koniec. Przewiduję ruch do poziomu 160,800 co najmniej. Teraz jesteśmy w fazie korekty i po osiągnięciu pułapu 169,800-17,1000 przewiduję dalsze spadki. od myszom2
USDPLN - wsparcia nie do przebiciaZarówno z interwału tygodniowego, jak i miesięcznego, można wyznaczyć pewne wsparcia opory, przez które cena próbowała się latami przebić i nie dawała rady (żółte pola). Wyhamowanie ceny od lipca 23' nie jest bezpodstawne - jest tam strefa zakończenia korekty, która jest powtórzeniem wczesniej pojawiającej się (omawianej przy innych analizach). Jeżeli wsparcie, z którym aktualnie cena walczy wytrzyma, to zgodnie z analizą trendu i falowości, możemy dostać atak po nowe ATH. Czas więc na zakupy! Zamknięcie się Świecy miesięcznej poniżej wyznaczonej strefy oznaczać będzie negację scenariusza opartego na tych przemyśleniach (Raz już taka strefa została przebita w kwietniu 22') Longod TradeWarsPRO1111
Po korekcieWłaśnie zaliczyliśmy korektę na EurJpy 160 pips. Z pomiarów fibo osiągnęła ona 0,5. Aktualnie szykujemy się na kolejne wzrosty. Fala hosody z interwału 4H wskazuje na poziom 172.503, natomiast z interwału 30min osiągnie poziom 170,740. Również z wyższych interwałów mierząc powinniśmy osiągnąć poziom 174.650.W czwartek 15 sierpnia zakończy się 76 okres, tak więc myślę, że czeka nas intensywny wzrost i możemy spodziewać się po drodze zapewne kilku korekt. Ja osobiście ten ruch podzielę na kilka mniejszych transakcji.Longod myszom1
EURUSD - niedźwiedzi krokWarto spojrzeć na parę walutową EURUSD, która może być wskazówką dla akcyjnych rynków czy metali. Wykres 1 - W Na wykresie to co rzuca się w oczy to sekwencja niższych szczytów. Po raz trzeci kurs zbliżył się do grubej czerwonej linii trendu spadkowego, która ma swój początek w maju 2021 roku. Dodatkowo kurs odbił się w dół od zielonej linii i EMA144W. Możemy to uznać za retest linii krótkoterminowego trendu wzrostowego co jest negatywnym syngałem dla byków. Aktualnie - w trakcie sesji - kurs łamie krótkoterminowe średnie. Wykres 2 - D Schodząc na niższy interwał kurs po zrealizowaniu zasięgu wybicia z małego kanału doszedł do swojego oporu w pobliżu poziomu 1,09. Nieudana próba zaatakowania poziomu spowodowała, że mamy podwójny szczyt oraz spadająca gwiazdę. W dniu wczorajszym kurs wybił kanał wzrostowy i tym samym aktywował potencjalny zasięg ruchu w kierunku 1,0728 - zielone wsparcie. Poziom ten był już wielokrotnie testowany, więc miejsce może sprzyjać wyhamowaniu spadków i walki o zakończenie korekty. Dodatkowo przebiega w tym miejscu krótkoterminowa linia trendu spadkowego - czerwona przerywana linia. Ewentualne przełamanie wsparcia mogą otworzyć drzwi w kierunku ostatniego dołka, czyli poziomu 1,06. Aktualnie kurs znajduje się między średnimi i blisko fibo 38,2% Pokonanie średnich od góry to kolejny argument dla niedźwiedzi. RSI spada, jest pod średnią w strefie neutralnej. MACD z sygnałem sprzedaży.od AmigosTrader4
Inflacja w celuTempo wzrostu cen w maju ustabilizowało się na poziomie 2,5%. Jest to obiektywnie bardzo dobra wiadomość, chociaż z niewielkim wpływem na rynki przez usztywnione stanowisko RPP. W tle dolar odrobił część strat, a ropa drożeje. Dane z USA wsparły dolara Wtorek zapowiadał się na dość spokojny dzień na rynku. Dane z USA zawierały realnie indeks zaufania konsumentów – Conference Board i kilka mniej istotnych wskazań z rynku nieruchomości. Indeks Conference Board jest o tyle specyficzny, że w głównych indeksach koniunktury przeważnie bada się menedżerów. W tym wypadku ankiety kierowane są do gospodarstw domowych. Obydwa podejścia mają swoje uzasadnienie. Pytanie przedstawicieli gospodarstw domowych jest o tyle sensowne, że pytamy ludzi, którzy realnie swoim zakupem napędzają gospodarkę. Sam indeks wypadł wyraźnie lepiej od oczekiwań. To z kolei pomogło dolarowi odbić się od kolejnej próby przebicia najsłabszych poziomów względem euro od marca. Odbicie cen ropy W niedzielę odbędzie się posiedzenie OPEC+. Spotkanie będzie wirtualne, aczkolwiek nadal decyzyjne. Rynki spodziewają się utrzymania cięć wydobycia. To właśnie dlatego cena baryłki znów idzie w górę. Jeszcze w piątek w zeszłym tygodniu baryłka spadała poniżej 81 dolarów. Wczoraj przekraczała znów 84 dolary. Co ciekawe, coraz częściej pojawiają się głosy, że długotrwałe utrzymywanie tak wysokich poziomów może być niewykonalne i czekają nas spadki. Ostatnio opinię taką wygłaszał analityk Deutsche Bank. Powodem jest fakt, że powyżej 75 dolarów możliwe jest opłacalne ekonomicznie zwiększenie wydobycia w USA, które to powinno stabilizować rynek. Efekt jojo wyjątkowo słaby Analitycy zastanawiali się jak mocne będzie odbicie w górę tempa wzrostu cen w maju. Okazuje się, że z poziomu 2,4% wcale nie dotarliśmy do 2,8%, a zakończyło się zaledwie na 2,5%. W rezultacie mamy co prawda odbicie, ale dokładnie w punkt. 2,5% to bowiem polski cel inflacyjny. W stosunku do kwietnia ceny wzrosły symbolicznie o 0,1%. Należy jednak zwrócić uwagę, że biorąc pod uwagę przywrócenie VAT na żywność do 5% od 1 kwietnia i to, że ruch ten jest rozkładany przez sieci handlowe w czasie, jest to bardzo dobry rezultat. Patrząc na zmiany cen żywności i energii, inflacja bazowa nadal będzie wyprzedzać inflację konsumencką, ale powinna spadać. Biorąc pod uwagę te obserwacje, może pojawić się presja na to, by pierwsze obniżki stóp procentowych pojawiły się na dłuższym horyzoncie. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:00 – Niemcy – inflacja konsumencka.od Internetowykantor113
EURPLN - kluczowe wsparcie pary walutowejAktualny poziom kursu dla pary EURPLN to 4,25zł i jest to najniższy kurs € dla naszej waluty od lutego 2020 roku czyli przed wybuchem pandemii Covid19. Ogólnie w latach 2018-2020 kurs € poruszał się w konsolidacji 4,25-4,4zł i dopiero po marcu 2020 kurs mocno wystrzelił dochodząc w kolimacyjnym momencie czyli marcu 2022 (po ataku Rosji na Ukrainę) do poziomu 5zł gdzie mieliśmy najwyższy w historii kurs € względem PLN. Wykres 1. Interwał tygodniowy Dzisiaj poziom 4,25zł wydaje się dość ciekawy w kontekście zbliżających się wakacji i możliwych wyjazdów zagranicznych. Tanie Euro czy dolar amerykański sprawia, że takie wyjazdy są atrakcyjne cenowo dla Polaków, a podczas wycieczki nie tylko można zakupić więcej waluty, ale też nabyć taniej noclegi czy hotele. Jeśli kurs przebije wsparcie na 4,25zł to kolejny poziom mamy dopiero w okolicach 4,12zł. Jeśli nie uda się jednak od razu pokonać wsparcia to należy liczyć się z chwilowym odbiciem w kierunku 4,35zł (23,6% zniesienia Fibonacciego fali spadkowej) i dalej na 4,42zł czyli 38,6% zniesienia Fibonacciego. Aktualnie jednak za umocnieniem naszej waluty nadal przemawiają środki w ramach KPO co z pewnością wzmacnia naszą walutę. Wykres 2. Interwał tygodniowy Patrząc na wskaźniki to scenariusz odbicia w kierunku 4,35zł wydaje się całkiem możliwy zwłaszcza, że MACD podąża w kierunku sygnału kupna, a RSX ruszył w górę wskazując na możliwe wzrosty przynajmniej w krótkim terminie. Wykres 3. Interwał dzienny Wsparcie: 4,24/4,12/4,04zł Opór: 4,35/4,42/4,47zł Wybór Redakcjiod AnalizyD22
Problemy Turcji – Komentarz walutowy z dnia 24.05.2024Bardzo długo Turcja pracowała na destabilizację gospodarki, próbując rewolucjonizować politykę monetarną wbrew konsensusowi, jak to się powinno robić. Teraz, gdy wraca do racjonalnych rozwiązań, wciąż ma problemy ze stabilizacją gospodarki. Dane z Polski ciąg dalszy Wczorajsze dane z Polski nie zaskoczyły rynków. Lepiej, a właściwie mniej źle, wypadła produkcja budowlano-montażowa. Spada ona w skali roku o 2%, a nie jak oczekiwano o 3,7%. Jak widać, brak kolejnego programu zalewającego portfele deweloperów pieniędzmi powoduje, że nie udaje się utrzymać szalonego tempa. Słabiej z kolei wypadła sprzedaż detaliczna. Ta z kolei rośnie o 4,3% wobec oczekiwanych 5,9%. Rynki przyjęły te odczyty w miarę neutralnie. Jest to dość częsta reakcja w przypadku niejednoznacznych danych, gdzie część odczytów jest na plus, a część na minus. Turcy nie zmieniają stóp Na wczorajszym posiedzeniu Banku Centralnego Turcji doszło do utrzymania stóp procentowych na okrągłym poziomie 50%. Tak wysokie stopy procentowe wydają się absurdem. Należy jednak pamiętać, że mają one na celu wygranie z niemal 70% inflacją. W przypadku tak silnych objawów leczenie nie może być przyjemne i z pewnością nie jest. Patrząc na to, że inflacja w Turcji nadal powoli, ale wzrasta, udało się tam uzyskać niepokojącą sytuację, gdzie leczenie nie jest ani przyjemne, ani skuteczne. Spadek zainteresowania obligacjami Od rana istotnie rośnie rentowność polskich obligacji. Warto pamiętać, iż fakt, że można lepiej zarobić na polskich papierach dłużnych, wcale nie świadczy dobrze o sytuacji Polski. Im więcej bowiem można zarobić na obligacjach, tym więcej oczekują kredytodawcy za finansowanie naszego zadłużenia. 5,8% to nie jest dramat, ale to najwyższy poziom od kwietnia. W momencie wyprzedaży obligacji bardzo często widać te środki na innych rynkach. Patrząc jednak na zainteresowanie polskim złotym, który się umacnia, można jednak zakładać, że nie trafiają one za granicę skoro kupujący złotego przeważają. Na giełdzie też na razie nie widać tych pieniędzy. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – Kanada – sprzedaż detaliczna, 14:30 – USA – zamówienia na dobra.od Internetowykantor2
Analiza pary walutowej EUR/USD Wstęp Analiza pary walutowej EUR/USD wskazuje na ostatnie wzrosty, choć obecnie obserwujemy lekką korektę. Przyglądając się wskaźnikom technicznym oraz kluczowym poziomom wsparcia i oporu, możemy zidentyfikować potencjalne ruchy cenowe w krótkim okresie. Dodatkowo, dane fundamentalne dotyczące polityki monetarnej zarówno FED, jak i ECB, oraz najnowsze wskaźniki makroekonomiczne, mają kluczowe znaczenie dla przewidywania dalszego rozwoju sytuacji na rynku. Obserwacje z Wykresu - **Obecna Cena**: 1.08402 USD - **Trend**: Ostatnie wzrosty, choć obecnie obserwujemy lekką korektę. - **Wskaźniki Techniczne**: - **RSI**: 55.62 (neutralne, brak wyraźnych sygnałów wykupienia/wyprzedania). - **CCI**: 146.96 (wykupienie, możliwa korekta). - **MACD**: Histogram blisko zera, brak wyraźnego momentum. Kluczowe Poziomy - **Wsparcia**: - 1.0800 Kluczowy poziom wsparcia. - **Opory**: - 1.0860 Najbliższy poziom oporu. Analiza Danych Fundamentalnych 1. **Inflacja**: FED nadal zwraca szczególną uwagę na wskaźniki inflacji. Obecne dane wskazują na umiarkowane tempo wzrostu cen, co może wpływać na przyszłe decyzje dotyczące stóp procentowych. 2. **Rynek Pracy**: Wysokie poziomy zatrudnienia i niskie bezrobocie są kluczowymi wskaźnikami, które FED monitoruje. Stabilna sytuacja na rynku pracy może skłonić FED do utrzymania lub jedynie niewielkiej podwyżki stóp procentowych. 3. **Sytuacja Makroekonomiczna**: Raporty takie jak "Beige Book" wskazują na ogólną stabilność gospodarczą z pewnymi obszarami wzrostu oraz wyzwaniami, które mogą wpłynąć na decyzje polityki monetarnej. 4. **ECB**: Stabilna polityka, monitorowanie inflacji i wzrostu gospodarczego. Podsumowanie Para EUR/USD znajduje się w krótkoterminowym trendzie wzrostowym. Kluczowy poziom dla dalszych wzrostów to 1.0800 – po przekroczeniu tego poziomu przewaga znacząco zmaleje. Czekamy na resztę danych ekonomicznych, które pojawią się dziś po 14:30, co może wpłynąć na cenę omawianego instrumentu.Longod MaxProfit246
USDPLN - co w trawie piszczy...Wykres 1 - D W połowie kwietnia nastąpił zwrot akcji na parze walutowej USDPLN i kurs wrócił do swojej dolnej strefy konsolidacji. Od kilku dni mamy wąski ruch cenowy. Rynek być może wyczekuje jutrzejszych minutek FEDu i to może wyrwać kurs z marazmu. Wskaźniki choć nisko to mają jeszcze przestrzeń do spadku. Tak samo jeszcze jest trochę miejsca by dojść ponownie do dolnej bandy kanału spadkowego. Wykres 2 - 15 minut Schodząc na interwał 15 minutowy możemy dostrzec próbę rysowania ORGR. W trakcie dzisiejszego dnia była nawet próba wybicia linii szyi, lecz szybko kurs zawrócił. Nie mniej kolejne dołki są położone coraz wyżej co sprawie, że formacja ORGR wciąż "leży na stole". Średnie utworzyły tory i jest to sygnał, że niedługo nastąpi dynamiczny ruch w jedną ze stron.Wybór Redakcjiod AmigosTrader15
Katastrofa w Iranie bez większego wpływu na rynkiWypadki lotnicze, w których umierają głowy państw, mają często bardzo daleko idące konsekwencje. Na razie rynki walutowe reagują spokojnie, ale wśród analityków geopolitycznych wrze. W tle rekordowe ceny złota. Wypadek lotniczy w Iranie W weekend doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem rządowego śmigłowca w Iranie. Wśród ofiar jest m.in. prezydent tego kraju. Rynki na razie reagują spokojnie, ale widać pewną nerwowość szczególnie na surowcach. Ropa jest jeszcze względnie stabilna, nawet biorąc pod uwagę to, że rynek jest ostatnio pod silną presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie i otwarcia po weekendzie potrafią być burzliwe. Brakuje informacji co dalej w kwestii politycznych następców. W zależności od tego, kto obejmie stanowisko, można bowiem spodziewać się zmiany dynamiki wydarzeń w regionie. Wypadek lotniczy w Iranie Dzisiaj nad ranem notowania złoto po raz pierwszy w historii przebiły poziom 2450 dolarów za uncję. Wielu analityków wskazuje na możliwe powiązanie obecnych wzrostów z niepokojem na Bliskim Wschodzie. Nie brakuje jednak głosów, że powodów jest znacznie więcej. Na rynku głośno mówi się o dużych zakupach kolejnych banków centralnych. Wiele osób wskazuje też bardzo słabego ostatnio dolara amerykańskiego. To właśnie słabnący dolar przekłada się na wzrosty cen surowców. W przypadku złota dochodzi jeszcze dodatkowy element, którym jest poszukiwanie miejsc do inwestowania. Nadchodzące spadki stóp procentowych powinny bowiem zacząć powodować, że na obligacjach stopy zwrotu będą spadać, więc kapitał już teraz szuka innych miejsc. Pozostaje zawsze otwartym pytanie, czy obecna cena ma szansę się utrzymać, część analityków wskazuje, że tak szybki wzrost ma charakter spekulacyjny. Dane z Chin W piątek poznaliśmy pakiet danych z Chin. To, co zasługuje na szczególną uwagę, to fakt, że znów szybciej rośnie produkcja przemysłowa niż sprzedaż detaliczna. Był moment, kiedy gospodarka Państwa Środka chciała się przestawiać na konsumpcję wewnętrzną, pytanie, czy jest to zmiana tej polityki. Warto też zwrócić uwagę, że produkcja przemysłowa wypadła również wyraźnie powyżej oczekiwań, podobnie jak poniżej wypadła sprzedaż detaliczna. W dół idą również ceny nieruchomości. W ciągu ostatnich dwóch lat w ujęciu rocznym był tam tylko jeden miesiąc wzrostowy, ale było to symboliczne odbicie o 0,1%. Warto jednak pamiętać, że obecna przecena, pomimo tego, że w skali roku wynosi zaledwie 3,1%, jest najwyższy w tym okresie. Kurs juana względem dolara amerykańskiego nie zmienił się po tej publikacji. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.od Internetowykantor3
USDPLN - Long dźwigniaMetoda: Schemat akumulacji Wyckoffa + Teoria fal Elliota Interwał: 1D Trend: Globalny wzrostowy, przełamany trend na interwale dniowym Strefa: zakończenie korekty prostej (50% - 70,7% wzrostów) Sygnał: Formacja świecowa młotka (Shakeout) na interwale dniowym Stop loss: 3,90zł - ostatni kluczowy dołek w trendzie wzrostowy na interwale dniowym Take profit: 4,14zł zabezpieczenie pozycji, docelowo okolice 4,30zł Opis: Wyckoff: Jest szansa na to, że jesteśmy w fazie D akumulacji wyckoffa, która może zapoczątkować długoterminowe wzrosty. Otrzymaliśmy już sign of strength ( sos ) oraz zapoczątkował nam się trend wzrostowy na interwale dniowym. Elliot: W strefie zakończenia korekty prostej otrzymaliśmy sygnał w postaci formacji świecowej młotka (shakeout) - na test formacji świecowej będę szukał swojego szczęścia na pozycji long na dźwigni.Wybór RedakcjiLongod rav_9Zaktualizowano 33
SELL EURGBPNa wykresie D1 powstaje formacja R-G-R zakładam że się zrealizuje po wybiciu poziomu at: 0.85201 (jego wybicie w dół może uruchomić dalsze spadki.) Po wybiciu Stop loss potrzebna jest nowa interpretacja trendu. (wejście, stop loss, i TP zaznaczone na wykresie.) Każdy trader patrząc na wykres zobaczy coś innego... sens handlu polega na tym, że tworzysz pogląd na podstawie swojej analizy, a następnie starasz się go trzymać. (Ten pomysł jak każdy inny który publikuje ma dokładnie 50% szans na sukces lub porażkę)Shortod magnatgraczewski2
Krok za krokiem do 3.78? - USDPLNOd ostatniej analizy minęło już trochę czasu (zał.) i nadal trzymam się scenariusza, że możemy dojść do 3.78. W obecnym momencie nawet jeszcze bardziej, ale może po kolei. Na interwale miesięcznym ( rys.1 ) powoli tracimy czarną linię od korpusów miesięcznych świec. Pozostały dwa tygodnie do zmiany tej sytuacji z tej perspektywy. Można myśleć, że jeśli tylko ta linia trendu będzie respektowana i spadniemy pod, wtedy rynek będzie chciał próbować już w następnej podnieść się i przetestować. Nieudany test zaneguje fake-out i przybliży nas do kursu 3.78, czyli zakresu największej korekty (rysunek 1. z poprzedniej analizy). Dla tego interwału dalej SHORT ➡ 53/47. Dodatkowo jak na miesięcznym interwale zamkniemy się pod 3.88 to już dałbym 55/45 na kurs 3.78. Rysunek 1 . Interwał miesięczny - czekam na zamknięcie się miesiąca. Na interwale tygodniowym również można przeprowadzić linię trendu od korpusów świec dla podobnego czasu i okazuje się, że wreszcie wybiliśmy się dołem. Piszę "wreszcie", bo wiele razy broniliśmy tej linii (aż 3). Wybicie potwierdza w tym momencie dalszy kierunek i etykietę SHORT (53/47). No to teraz zmieniając bieguny, uderzenie od dołu tej linii może zadziałać jako test na wejście w pozycje krótkie przez wielu inwestorów. Tak samo jak na miesięcznym ważny jest ostatni dołek na ~3.884. Nawet myślę, jedna świeczka tygodniowa zamknięta pod, może zrobić większą wyprzedaż do zielonej strefy. Chociaż przed nią jest jeszcze dołek 3.786 ustanowiony we wrześniu 21', ale takie strefy często są magnesem i raczej nie spodziewam się wzrostu idealnie od 3.78. Wskaźnik RSI i stochRSI moim zdaniem wskazują na kierunek południowy dla kursu USDPLN . A jeszcze postanowiłem dla tego wykresu sprawdzić na tygodniówce order block i i one zlokalizowane są w okolicach 3.78, co jeszcze bardziej mnie "focusuje" na ten poziom. Zwracam uwagę, iż wakacyjno-jesienna korekta z roku 2023 jest największą w tym trendzie spadkowym, co może kiedyś zadziałać "większym scalpem" albo wznowić trend spadkowy. Rysunek 2 . Interwał tygodniowy - walka z trendem tygodniowym nieudana? Na dziennym interwale ( rys. 3 ) usunąłem linie trendu, ponieważ przeprowadzenie ich od knotów lub korpusów i w zależności od punktów zaczepienia daje różne opinie i według mnie na D1 nie ma to sensu. Chociaż tak przyznaję, jeszcze pół roku temu brałbym to pod uwagę. Etykieta również dla D1 jest SHORT ➡ 53/47. Ustawiłem jeszcze tutaj wskaźnik order block , aby wskazać, że cena w najbliższych dniach może odbić w ramach korekty, ale nie stawiałbym już wznowienia trendu i dojście oraz wybicie 4.12. Mogę się pomylić z tym stwierdzeniem, gdyż tak jak oznaczyłem strzałkami, ruch wzrostowy jeszcze trwa od grudnia 23'. Świece zamknięte pod 3.906 zanegują już ten trend, o ile mam prawo jeszcze, nazywać ten ruch od grudnia 23' trendem wzrostowym. W ramach korekty dla większego trendu spadkowego może i owszem. Ten ruch nawet wygląda nawet jak ABC . Rysunek 3 . Interwał dzienny - czy 3.9 i 3.88 wytrzymają? Następna analiza dla USDPLN pewnie pojawi się ode mnie w momencie, gdy dotrzemy do 3.78 i niżej. W tym roku? A może zbyt pewny jestem i już nigdy 🤔. Dziękuję za obserwację, rakiety, komentarze, jak również za przeczytanie powyższej treści! Niech pieniądz będzie z Nami! 🚀 Przedstawiona analiza została napisana przez dzika 🐗 z Internetu, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami i nie jest doradcą finansowym i wszystkie pomysły to jedynie wymysły i nie stanowią porad finansowych, a jedynie pokazują to, jak dzik widzi rynek. od artgru5
Juan zyska wobec dolara?Opublikowane w piątek nad ranem dane z chińskiej gospodarki wypadły mieszanie - wyższa od oczekiwań była tylko dynamika produkcji przemysłowej (wzrosła w kwietniu o 6,7 proc. r/r), a pozostałe dane, jak sprzedaż detaliczna (2,3 proc. r/r), inwestycje (4,2 proc. r/r), czy też ceny nieruchomości (-3,1 proc. r/r) rozczarowały. Uwagę przykuwa ten ostatni odczyt, który pokazuje, że tamtejszy rynek zaczyna wchodzić w spiralę spadkową, która może być niebezpieczna dla tamtejszej gospodarki (ze względu na ogromne zalewarowanie tego sektora w ostatnich latach). O skali problemu niech świadczą doniesienia z ostatnich dni, które pokazują, że chińskie władze rozważają różne możliwości, w tym te abstrakcyjne, jak zakup pustostanów przez tamtejsze samorządy. Dane z Chin paradoksalnie jednak nie stanowią na razie (?) problemu dla rynków - chińska giełda ostatnio zachowuje się świetnie, a hossa na notowaniach miedzi zdaje się pokazywać, że inwestorzy nie dostrzegają zagrożeń. W poniedziałek nad ranem poznamy decyzję Ludowego Banku Chin ws. stóp procentowych, choć ostatnie odbicie w danych o inflacji może zawężać przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Komunikat PBOC w poniedziałek rano sugerujący bardziej "jastrzębie" nastawienie, może dać impuls do umocnienia juana wobec dolara. Zwłaszcza, że amerykańska waluta słabnie na szerokim rynku, a na wykresie USDCNH widać naruszenie linii trendu wzrostowego. Shortod marek.rogalski2
Złoty i złoto zyskują kosztem dolaraW minionym tygodniu na wykresach wciąż utrzymywał się sentyment risk on. Na rynku walutowym oznacza to przenoszenie kapitału z tzw. bezpiecznych przystani do walut rynków wschodzących. W praktyce - dolar traci, a złoty się umacnia. Deprecjacje amerykańskiej waluty widać także na wykresach surowców, do których zalicza się złoto, uważane za inwestycję alternatywną. Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 13.05.2024 – 17.05.2024. Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN ZŁOTO Minimum 1,0726 4,2563 3,9102 2333 Maksimum 1,0893 4,3018 3,9955 2396 EUR/USD Jeżeli w danym tygodniu publikowane są dane inflacyjne ze Stanów Zjednoczonych to wiadomym jest, że to właśnie te odczyty będą mieć największy impakt na rynek. Tak było i tym razem. Rozpoczęło się we wtorek, kiedy inflacja producencka wzrosła w ujęciu rocznym z 1,8% do 2,2%, co było zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. W środę dynamika cen konsumenckich także została przewidziana przez analityków. Tutaj jednak odnotowaliśmy spadek z 3,5% r/r do 3,4% r/r. Słabsze okazały się też wyniki sprzedaży detalicznej w USA. Ostatecznie rynek potraktował dane jako niekorzystne dla amerykańskiej waluty, która osłabiła się do euro. Z technicznego punktu widzenia na wykresie głównej pary walutowej świata znajdujemy się w trendzie wzrostowym, który ostatnio przyśpieszył. Tylko w ciągu kilku ostatnich dni obserwowaliśmy serię dołków na coraz wyższych poziomach. Gdy kurs EUR/USD dotarł do oporu przy 1,089 USD doszło do odreagowania. EUR/PLN Słabość amerykańskiego dolara została dobrze wykorzystana przez krajową walutę. Przypomnę, że PLN jest ujemnie skorelowany z USD, co oznacza, że gdy „zielony” traci, złoty zyskuje i odwrotnie. Umocnienie polskiego orła widać na wielu wykresach xxxPLN. Jednym z nich są notowania euro, które spadły w okolice 4,25 PLN. Oznacza to, że wróciliśmy do lokalnych dołków z pierwszej połowy kwietnia. Jeszcze wcześniej takie poziomy widzieliśmy aż 4 lata temu! Skala umocnienia pokazuje, że kapitał migrujący zza oceanu chętnie wybiera polską walutę, co nie jest przypadkowe. Na tle walut lokalnych z regionu Europy Środkowo-Wschodniej złoty pozostaje silny dzięki jastrzębiej polityce RPP. Aktualnie oficjalne stanowisko polskich decydentów to brak obniżek kosztu pieniądza do końca roku. Porównując to do polityki monetarnej banku Czech czy Węgier, gdzie cykle obniżek rozpoczęły się już pod koniec ubiegłego roku, znajdujemy powód, dla którego przynajmniej część inwestorów wybiera złotego. W piątek po południu zbliżamy się do górnej granicy wąskiego kanału bocznego, w którym poruszamy się od wtorku. Kurs EUR/PLN o godzinie 14:00 to ok. 4,26 PLN. USD/PLN Osłabienie amerykańskiego dolara połączone z siłą złotego jest doskonale widoczne na wykresie USD/PLN. Tylko w maju kurs zszedł z poziomów 4,07 PLN do 3,91 PLN. Wspomniane wsparcie jest istotnym poziomem, gdyż to właśnie po jego osiągnięciu, czy to w pierwszej połowie marca czy kwietniu, odwracał się trend, co widać na powyższym wykresie. Czy tym razem będzie inaczej? Na razie nic na to nie wskazuje. Po dotarciu do wartości 3,91 PLN kurs po raz trzeci zaczyna rosnąć. Niebawem dotrze do majowej linii trendu spadkowego i jeżeli ona nie zatrzyma ruchu na północ to po raz kolejny możemy mieć do czynienia z powrotem do psychologicznej granicy 4 PLN. ZŁOTO Pierwsza połowa maja to także dobry czas na złota. Mimo, że jeszcze pod koniec kwietnia wielu analityków wieszczyło koniec hossy na tym aktywie, jego notowania ruszyły na północ po osiągnięciu dna 2285 USD na przełomie miesięcy. W momencie pisania niniejszego tekstu jedna uncja trojańska opisywanego metalu szlachetnego kosztuje 2387 USD. Jest to efekt nie tylko ujemnej asymetrycznej korelacji do amerykańskiego dolara (gdy dolar słabnie, złoto zyskuje), ale także zwiększonego zainetresowania kruszcem ze strony bankierów centralnych. Najnowsze dane pokazują, że dokładają oni złoto do swoich rezerw. Kupują banki narodowe Chin, Turcji czy Indii. Mało tego, podliczając cały pierwszy kwartał 2024, światowe banki centralne kupiły 290 ton, co jest przebiciem rekordu na poziomie 286 ton odnotowanego w pierwszym kwartale 2023. Wiemy także, że w Zimbabwe powstaje nowa waluta oparta o złoto. Powyższe tłumaczy wzrosty kruszcu w tym roku, które spowodowane są zwiększeniem popytu. Wśród entuzjastów opisywanego metalu szlachetnego coraz częściej słychać głosy mówiące o przebiciu nowych szczytów. Trzeba przyznać, że poziom 2500 USD za jedną uncję to byłaby informacja, która zdominowałaby medialne nagłówki.od Internetowykantor3
Inflacja bazowa wciąż wysokaPomimo ostatnich sukcesów mierzonych inflacją konsumencką w Polsce nadal mamy pewne sygnały ostrzegawcze. Jednym z nich jest inflacja bazowa, która ma obecnie znacznie wyższe poziomy. Za oceanem korekta na dolarze mimo danych. Inflacja bazowa spada wolniej od oczekiwań Wczorajsze dane o inflacji bazowej tylko potwierdzają to, co dano nam do zrozumienia na ostatniej konferencji prezesa NBP – nie należy się za szybko spodziewać obniżek stóp procentowych. Inflacja bazowa spadła do 4,1%, zamiast do oczekiwanych 4,0%. Poziom jest zatem wyższy o 1,7%, pomimo lepszych niż w zeszłym roku zbiorów. Warto zwrócić uwagę, że lepsze zbiory to nie tylko fenomen lokalny, ale ogólnie na rynkach światowych żywność tanieje. W Polsce wzrost stawki VAT oczywiście spowodował, że zmiana ta nie jest tak odczuwalna. Problemem dla inflacji są jednak ceny ropy naftowej. Obecnie mamy co prawda sporą przecenę, w perspektywie tygodni. W perspektywie roku, czyli tak jak liczona jest inflacja, baryłka jest jednak o 10% droższa niż rok temu. Korekta na kryptowalutach Bitcoin znów wraca do łask. Po tym, jak kilka tygodni oscylował w okolicach 62 000 dolarów, znów odbił w okolice 66 000, blisko maksimów z drugiej połowy kwietnia. Analitycy wskazują, że głównej kryptowalucie pomaga fakt, że na rynek trafiło w ostatnim czasie więcej kryptowalut mających sztywny kurs względem dolara. Jest to rozwiązanie, które pozwala w USA giełdom obchodzić pewne ograniczenia prawne w handlu. W rezultacie mamy napływ nowych środków na rynek. Generowanie dodatkowych kryptowalut, szczególnie takich ze sztywno określoną ceną, przypomina trochę drukowanie pieniędzy, ale to ostatnio na świecie popularna praktyka. Warto zwrócić uwagę, że pomimo tego proces dominowania rynku kryptowalut przez bitcoina wciąż postępuje. Dane zza oceanu Wczoraj poznaliśmy pakiet danych z USA. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych miały lepszy odczyt niż tydzień temu, ale nadal jest to jeden z najwyższych wyników ostatnich miesięcy. Wygląda na to, że rynek pracy łapie zadyszkę, czekając na niższe koszty kredytowania. Słabiej wypadły też dane z rynku nieruchomości. Mieliśmy słabsze od oczekiwań wyniki zarówno w rozpoczętych budowach domów, jak i w uzyskanych pozwoleniach na budowę. Dane te jednak nie różniły się mocno od oczekiwań. Teoretycznie, jeżeli mamy słabsze dane, to proporcjonalnie powinno to wpływać na kursy walut. Teoretycznie tak, ale trzeba pamiętać, że dane wpadły na rynek przy najsłabszym dolarze względem euro od wielu tygodni. W rezultacie silniejsza była u inwestorów potrzeba realizacji zysków niż dalszej wyprzedaży. Stąd wczoraj oglądaliśmy wręcz delikatne umocnienie dolara. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.od Internetowykantor2