GBPNZD analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Znajdujemy sięw mocnym trendzie spadkowym. Ciagle możliwe zejśćie niżej. Jeśli jednak nastąpi korekta w góre to pierw target do niebieskiej h1 i następnie niebieska h4.od dawcio991
GBPCAD analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Na h4 trend spadkowy. ZObaczymy jak teraz na h1 cena zareaguje. Jeśli utrzymamy chmurę to możliwe zejście do niebiskiej h1. Po jego wybiciu atak do dołka 1.5191. Jeśli pójdziemy wyżej to szukam targetu do niebieskiej h4.od dawcio992
GBPAUD analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Znajdujemy się w mocnym trendzie spadkowym na h4. Obecnie mamy korektę która może nawet podejśc w okolice niebieskiej lini h4. Jeśli jednak wcześniej zareagujemy z niebieskiej h1 w dół to będę szukał targetu do dołka 1.7490od dawcio992
GBPUSD analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Ciagle na h4 trend spadkowy określony przez chmurę jednak obecnie jest mocna korekta. Zobaczymy jak cena zachowa się w strefie podaży 1.1394-1.1414. Jeśli będzie tam reakcja w dół to będziemy szukali targetu do niebieskiej h1 i docelowo do dołka 1.1150. Natomiast gdy nastąpi wybicie w góre to docelowo będę szukał ataku do szczytu 1.1542.od dawcio992
GBPJPY analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Na h4 trend spadkowy. Jeśli zareagujemy teraz na niebieską linię h4 to możliwe z głównym trendem zejście do niebieskiej h1. Jeśli pójdziemy dalej w dół to do dołka i docelowo wybicie wsparcia. Jednak też reagowaliśmy na wsparcie (podwójny dołek) w strefie 165.20 po którym podeszliśmy wyżej i jeśli cena będzie chciała iść w górę to możliwe podejście w okolice 168.80. I gdy nastąpi jego wybicie to docelowo atak do szczytu 172.00od dawcio993
Ważne strefy wsparć i oporów na parze USDPLN.Cześć, obiecałem zaktualizować :) Jak widać strategia dość dobrze obrana z poprzedniej strategii, w której reakcji przy strefie 4,70 oraz możliwości dalszych spadków do 4,52 zł. Poprzedni tydzień był pełen emocji ze względu na FOMC, wyniki, podwyżki stóp oraz wypowiedzi FEDu. Niestety następny tydzień również nie będzie łatwy dla traderów, ale może być sporo okazji, bo będzie bujać :) Zacznijmy krótko od analizy wstecznej. To czego oczekiwałem to reakcji na strefę 4,69-4,72 i tak też się stało. Było kilka prób ponownego przetestowania jej, ale kurs od 26 października zaczął iść do góry. Jak widać również opór na 4,8435 działa co do grosza, bo już 3 listopada mieliśmy odbicie się od niej. W takich tygodniach pełnych wyników osobiście staram się rozgrywać od strefy do strefy, nie próbując łapać kursu w połowie. Wykres D1 (analiza ostatnich 2 tygodni): Jeżeli zerkniemy na nasz wykres tygodniowy to nadal jesteśmy w kanale trendu wzrostowego, a korekta dotarła do fibo 38,2 i na koniec zeszła delikatnie niżej. Ostatni tydzień utworzył nam również świecę odwróconego młota, która sugeruje zmianę trendu na północ. Powinna mieć ona potwierdzenie na otwarciu się kolejnej sesji powyżej korpusu. Wykres W1 (zniesienie fibo oraz odwrócony młot): Analizując wykres dzienny, dotarliśmy do ważnego wsparcia na poziomie 4,6981, ale go nie przebiliśmy. Jedyne wsparcie przebite, które było trzymane od połowy czerwca i było dla mnie dość istotne to niebieska linia. Wykres D1 (wsparcia): Poprzez napięty tydzień wynikami i niepewność co zobaczymy uważam, że nie ma jasnej ścieżki, a tylko ważne strefy, których trzeba pilnować i próbować łapać albo górkę, albo dołek. Pierwszy scenariusz, to próbę przetestowania niebieskiej linii, powrót powyżej i dalsze wzrosty - sugerując się wykresem tygodniowym i ostatnią świecą. Tutaj ustawiam sobie alerty dzięki czemu rtr będzie dość mały. Drugi, przebicie strefy zakupowej i dalsze mocne spadki w okolice 4,63 czy nawet 4,52, ktore wynikały z poprzedniej analizy. Pamiętajcie, lepiej przeczekać na strefę i szukać odbicia lub przebicia, niż ryzykować i będąc w połowie stref próbować wróżyć i coś łapać :) Tym razem nie obiorę kierunku, poczekam do wyników i wtedy więcej nam się wyklaruje. WAŻNE OPORY: 4,7303 / 4,7693 / 4,7971 WAŻNE WSPARCIA: 4,6981 / 4,6379 / 4,5862 Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią. Wybór Redakcjiod SkotarekG3326
EURUSD - podaż coraz bardziej słabnieAnalizując ostatnie 3 impulsy spadowe na EURUSD, można dostrzec, iż każda kolejna korekta jest coraz głębsza. Pierwsza korekta zakończyła się na poziomie 38,2%, druga 50%, a obecna - trzecia na 61,8%, a zarazem potencjalnie ta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wniosek, jaki można wyciągnąć to słabnąca siła podaży ale z pewnością jeszcze nie jej złamanie! Przynajmniej na chwilę obecną. W idealnym scenariuszu powinniśmy uszanować poziom ostatniej korekty 61,8% fibo, zejść jeszcze raz pod ostatnie dołki i dopiero wtedy rozpocząć rajd w górę. Zachęcam do śledzenia analiz, gdzie na bieżąco będę informował o sytuacji. od Insight_Trading4
USDPLN - złotówka z szansami na umocnienie.W poprzedniej analizie zaznaczyłem strefę wsparcia w okolicach 4,82. Cena zareagowała na nią i złotówka nadal kontynuuje umocnienie. Technicznie, kolejne poziomy oporu to okolice: 4,62, a potem 4,5. Jednakże nasza waluta, jej siła lub słabość jest tylko pochodną wydarzeń na świecie. A sytuacja obecnie jest bardzo skomplikowana - należy pamiętać, że pozycja short na parze EURUSD jest najbardziej “zatłoczoną” pozycją. Tłumacząc to na j. polski, oznacza to, że wszyscy grają na umocnienie dolara! Było to również bardzo widać na wykresie USDPLN. Czy wiatr zmian zaczął już wiać w przeciwnym kierunku? Może, ale obecnie to bardziej zefirek, niż wichura. Jednakże ta już czai się za rogiem… Zachęcam do śledzenia analiz, gdzie na bieżąco będę informował o sytuacji. Shortod Insight_Trading7
Fed dodaje siły dolarowiGłównym wydarzeniem tego tygodnia była decyzja FED w sprawie podniesienia stóp procentowych za oceanem. Jeszcze ważniejsza okazała się wypowiedź Jerome Powella na konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC. To jego słowa dodały “zielonemu” wiatru w skrzydła, umacniając go na szerokim rynku. Znacznie słabiej radzi sobie funt szterling, co jest związane z wczorajszą decyzją Banku Anglii. Sytuacja techniczna na wykresie EUR/PLN od około miesiąca jest dość stabilna. Na początku października wyznaczyliśmy podwójny szczyt w okolicach poziomu 4,88 PLN. Następnie kurs zaczął poruszać się w trendzie spadkowym. Patrząc na wykres, w oczy rzuca się fakt, że znacznie chętniej odbijamy się od dolnej granicy utworzonego kanału, niż próbujemy wyjść z niego górą. Co ciekawe, nawet podniesienie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 75 pb, które miało miejsce 27 października, nie dało wspólnej walucie silnego umocnienia względem złotego. W piątkowe popołudnie kurs euro oscyluje poniżej 4,69 PLN. Bardziej stanowczych ruchów na parze EUR/PLN możemy spodziewać się już w środę, kiedy to Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie kosztu pieniądza w naszym kraju. Nieco inaczej wygląda wykres USD/PLN. Tutaj od połowy października złoty (tak samo jak w stosunku do euro) umacniał się względem “zielonego”. Trend spadkowy wyhamował jednak pod koniec poprzedniego miesiąca. Wtedy też kurs zaczął poruszać się dość obszernym trendem bocznym pomiędzy wartościami 4,706 PLN a 4,794 PLN. Do próby wyłamania z trwającej przez około tydzień konsolidacji doszło po środowym przemówieniu Jerome Powella, które odbyło się o godzinie 19:30, czyli krótko po ogłoszeniu decyzji w sprawie podniesienia stóp procentowych w USA o 75 pb. Wypowiedź przewodniczącego FED umocniła “zielonego”, który jeszcze wczoraj starał się utrzymać zyski. Dziś jednak nastąpił powrót kursu USD/PLN do strefy konsolidacji. Stało się to, po ogłoszeniu danych z amerykańskiego rynku pracy, gdzie wzrosła względem oczekiwań liczba zatrudnienia w sektorze prywatnym oraz pozarolniczym, przy jednoczesnym wzroście bezrobocia w stosunku do prognoz oraz odczytu sprzed miesiąca. W piątek o godzinie 14:30 za jednego amerykańskiego dolara zapłacimy 4,745 PLN. Brytyjska waluta od połowy października sukcesywnie traci na wartości w stosunku do polskiego złotego. Powodów jest kilka, jednak samym epicentrum problemów wydaje się brak stabilności rządu. Jednym z przykładów jest złożenie rezygnacji przez premier Liz Truss już po 44 dniach od objęcia stanowiska. Po spadkach kursu w połowie poprzedniego miesiąca GBP/PLN zaczął poruszać się w trendzie bocznym. Od 22 października, przez prawie dwa tygodnie wartość kursu oscylowała pomiędzy 5,44 PLN a 5,51 PLN. Trend horyzontalny został przełamany wczoraj, kiedy to Bank Anglii podniósł stopy procentowe o 75 pb. Była to najwyższa podwyżka na Wyspach od 33 lat, jednak zgodna z oczekiwaniami rynku. Jej skutkiem stało się osłabienie brytyjskiej waluty na rynku. Dodatkowym argumentem przeciwko funtowi stała się informacja brytyjskich decydentów, mówiąca o perspektywie obniżenia docelowej stopy procentowej kończącej aktualny cykl zacieśniania monetarnego. W piątek o godzinie 14:30 za jednego funta szterlinga zapłacimy poniżej 5,36 PLN. Wykres EUR/USD cały czas znajduje się poniżej parytetu. Co prawda, psychologiczna granica została dotknięta 27 października, jednak decyzja Europejskiego Banku Centralnego z tamtego właśnie dnia nie zdołała umocnić euro i wyprowadzić kursu powyżej 1 USD. W tym tygodniu główna para walutowa świata przez większość czasu poruszała się w kanale spadkowym. Trwało to do dziś, do godziny 13:30, kiedy to otrzymaliśmy wcześniej wspomniane dane z amerykańskiego rynku pracy. Kurs dolara osłabił się względem wspólnej waluty. Przebiliśmy nawet górną granicę wcześniej wspomnianego kanału spadkowego. W trakcie pisania analizy, kurs EUR/USD wynosi 0,985 USD. Mając na uwadze słowa wypowiedziane na konferencjach po decyzjach EBC i FED to amerykańscy decydenci są bardziej jastrzębio nastawieni do dalszego prowadzenia polityki monetarnej od europejskiego gremium.od Internetowykantor2
Brytyjczycy zapowiadają kryzysBank Anglii podnosi stopy procentowe o 0,75%. Z drugiej strony mamy zapowiedź nadchodzącego spowolnienia gospodarczego, co osłabia funta. Czesi nie zmieniają stóp procentowych. W tle spada cena gazu. Wielka Brytania podnosi stopy Brytyjczycy zrobili dużo zamieszania zapowiedziami oryginalnych działań w polityce monetarnej. Wczorajsza decyzja Banku Anglii była jednak względem stóp procentowych mocno standardowa. Wydawać by się mogło, że wzrost o 0,75% będzie elementem umacniającym funta. Sam wzrost owszem, ale w wystąpieniu publicznym prezes Banku Anglii straszył długotrwałą recesją. Wskazywano ponadto, że pozostawienie stóp procentowych niżej i niewalczenie z inflacją tylko pogorszy sytuację. Inwestorzy postanowili uciekać z funta. Na wczorajszej przecenie funt tracił niemal 1,5% względem euro. Większe straty kurs funta miał względem dolara. Powodem był fakt, że kurs euro spadał względem amerykańskiej waluty. W Czechach bez zmian Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami nasi południowi sąsiedzi utrzymali na niezmienionym poziomie stopy procentowe. Poziom 7% w przypadku stopy procentowej jest najwyższy w tym millennium. Brzmiałoby to lepiej, gdyby inflacja również nie miała takiego osiągnięcia. Problem w tym, że w szczycie inflacji z lat 1997-1998 inflacja była znacznie niższa niż obecnie, a stopy procentowe były dwukrotnie wyższe. Pokazuje to, że obecna strategia walki z rosnącymi cenami jest zupełnie inna niż wtedy. Z drugiej strony inwestorzy wczoraj kupowali koronę czeską mimo braku podwyżki stóp. Dołek cen gazu W tym tygodniu mieliśmy jeszcze jedno ważne wydarzenie. Ceny gazu pierwszy raz od maja spadły poniżej poziomu 125 euro za megawatogodzinę. Biorąc pod uwagę, że szczyt był w okolicach 340 euro, jest to istotna różnica. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę problemy z inflacją. Wzrost cen w ciągu roku nie jest już aż tak szalony, zatem i presja na wzrost cen jest niższa. Dla konsumentów jest to z kolei szansa, że jeśli tendencja się utrzyma, wzrost kosztów ogrzewania nie będzie tak wysoki, jak jeszcze niedawno sądzono. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:30 – USA – sytuacja na rynku pracy.od Internetowykantor2
EURUSD - 03-11-2022Bardzo ciekawy układ popytowy pojawił się na parze EURUSD. Wyznaczyłem miejsce do wzrostów z 0,972 USD z zabezpieczaniem SL pod ( powtarzam POD ) 0.969 USD. Zaznaczam, że ten układ zależy w dość mocnym stopniu od wartości DXY oraz dynamiki zachowania w tym wykresie. Ponadto jest to handel przeciwko długoterminowemu trendowi dlatego warto się dość wcześnie zabezpieczać przejściem np. na BE. Longod TradeWarsPRO24
FED znów 0,75% w góręPosiedzenia FED może i są bardzo ważne dla rynków. Przez styl komunikacji Rezerwy Federalnej z rynkiem są jednak relatywnie bardzo nudne. Z drugiej strony świadczy to o różnicy profesjonalizmu względem niektórych konkurentów. FED nie zaskoczył Zgodnie z oczekiwaniami główna stopa procentowa wzrosła wczoraj z przedziału 3,00-3,25% na 3,75-4,00%. Amerykanie mają zwyczaj podawania przedziału, gdyż jest to wartość docelowa, którą bank centralny wyznacza dla banków na rynku. Pomimo tego, że dokładnie wiedzieliśmy, co się wydarzy na rynkach, panowało spore zamieszanie. Widać było spekulantów odwracających pozycję. Po samej decyzji kurs EURUSD najpierw wyskoczył około centa w górę, ale niemal od razu wrócił na poprzednie poziomy. Na korzyść dolara przemawiał również raport ADP pokazujący korzystniejsze od oczekiwań zmiany na rynku pracy. Konferencja po decyzji Konferencje prasowe FED nie mają tych emocji, co wystąpienia prezesa NBP. Jest więcej tzw. mięsa, ale forma nie jest tak przystępna jak w Polsce. W wypowiedziach Jerome Powella wyraźnie widać balansowanie pomiędzy walką z inflacją a wpędzeniem gospodarki w recesję. Na razie jego zdaniem jest jeszcze przestrzeń na podwyżki, ale możliwości są coraz węższe. Powtórzył również, że jego zdaniem większym problemem dla gospodarki będzie długotrwała inflacja niż recesja. Wypowiedzi te zostały odebrane jako zapowiedź utrzymania obecnej polityki podwyżek stóp procentowych. Jest to również dodatkowy powód, dla którego umacnia się dolar względem euro. Silniejszy dolar szkodzi złotemu Od wczorajszego wieczora mocno podrożał dolar względem złotego, ale nikogo nie powinno to dziwić. Wysoka podwyżka stóp procentowych i konferencja prasowa utrzymująca obecną politykę to silne sygnały umacniające dolara. Złotemu dodatkowo przeszkadzała ucieczka kapitału na drugą stronę oceanu. W rezultacie na parze dolar do złotego widzimy kumulację obydwóch tych ruchów w postaci 7-groszowego wzrostu ceny dolara. Samo euro podrożało względem złotego relatywnie niewiele – trochę powyżej jednego grosza. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:30 – USA – bilans handlu zagranicznego, 13:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, 14:30 – Czechy – decyzja w sprawie stóp procentowych.od Internetowykantor1
Czekamy na FEDDzień wolny spowodował, że od razu wskakujemy w czas oczekiwań na decyzję FED. Rynki są zgodne, że wzrost powinien wynieść 0,75%. Co ciekawe, w dzień wolny od pracy złoty po raz kolejny umocnił się względem głównych walut. Inflacja nie taka straszna 31 października, tuż przed dniem wolnym poznaliśmy jeden z najstraszniejszych żartów Halloween. Mowa oczywiście o wskaźniku inflacji. Z jednej strony był on lepszy od oczekiwań, ale tylko symbolicznie. Z drugiej strony wzrost cen rozpędził się do 17,9%. Co gorsza, tego samego dnia pojawił się wywiad z wiceprezes NBP. Zapowiedziano w nim, że szczyt inflacji nie przypadnie na te wakacje (co już w sumie wiemy), ale na pierwsze miesiące 2023 roku. To już drugi rok z rzędu, w którym w pierwszych miesiącach przypadnie szczyt inflacji. Oznacza to, że mamy już rok błędu od pierwszych prognoz. Najbliższe posiedzenie NBP już 9 listopada, a dzień później dowiemy się co dalej z naszym płaskowyżem inflacyjnym, który powoli staje się coraz bardziej stromy. Rynki pomimo konfliktów w RPP oczekują wzrostu stóp procentowych. Jest to jeden z powodów umocnień polskiej waluty w ostatnich miesiącach. Inflacja w Unii straszy Halloween w strefie euro przyniosło znacznie bardziej makabryczną niespodziankę. Mowa o wskaźniku inflacji na poziomie 10,7%. Wszyscy oczekiwali wejścia w dwucyfrowy parametr, ale nie tak głęboko. Rynek zareagował przeceną euro, nie wierząc trochę, że dane te będą miały wpływ na zmiany stóp procentowych. Rynek obecnie jednak znacznie silniej reaguje na dane z USA w ramach dzisiejszej decyzji FED. Ta z kolei wydaje się przesądzona na +0,75%, co jest powodem ostatniego umocnienia się dolara. Relatywnie spokojny wtorek Wtorek był dniem wolnym od pracy, co prawda nie tylko w Polsce, ale udział Słowacji i Węgier niewiele zmieniał w aktywności rynków. W danych na szczęście nie działo się tak dużo jak w poniedziałek. Wzrost stóp procentowych o 0,25% w Australii był chyba najpoważniejszym wydarzeniem. Pod koniec dnia zobaczyliśmy natomiast niespodziewanie duży spadek zapasów paliw w USA. Dane te znów spowodowały odbicie cen ropy. Cały dzień był jednak korzystny dla polskiej waluty. Euro pierwszy raz od pierwszej połowy września staniało do 4,70 zł. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:15 – USA – raport ADP na temat zatrudnienia, 19:00 – USA – decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych.od Internetowykantor2
USDPLN - w oczekiwaniu na posiedzenie FEDDzisiejszy wieczór może okazać się bardzo istotny dla kursu naszej rodzimej złotówki do dolara. Jeśli rynki zinterpretują dzisiejsze posiedzenie, jako bardziej gołębie, a USDPLN wybije linię trendu i znajdzie się poniżej 4,70, to w niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się złotówki w okolicach 4,60, a potem nawet 4,50. Silnym wsparciem dla podaży są obecnie okolice 4,80. od Insight_Trading228
Euro stabilne, Brazylia niePiątkowe zamknięcie rynków było wyjątkowo spokojne dzięki stabilnym danym z obu stron oceanu. Weekend to jednak nie tylko zmiana czasu, ale również wybory w Brazylii, które mogą jeszcze namieszać. Dobra dane z Niemiec Piątkowe dane zza Odry były dobre dla euro. Niekoniecznie dla portfeli Niemców. PKB rośnie wyraźnie szybciej od oczekiwań. 1,1% wzrostu w skali roku to niby nic specjalnego. Należy jednak pamiętać, że spodziewano się raptem 0,7%. Do tego doszedł jeszcze wstępny odczyt inflacji. Wynosi ona 10,4%, co jest wynikiem aż o 0,3% powyżej oczekiwań rynków. Tym samym Niemcy pewniej rozpadają się w klubie dwuprocentowej inflacji. Dane te miały wpływ głównie na relacje pomiędzy euro a dolarem. Pomimo tego, że dolar odbijał się właśnie od najsłabszych poziomów od pierwszej połowy września, piątek zakończył się stabilizacją na głównej parze walutowej. Neutralne odczyty z USA Piątkowe dane zza oceanu były mocno neutralne. Wydatki symbolicznie wzrosły, ale 0,1% różnicy to nie jest zmiana kluczowa. Do tego mieliśmy wzrost dochodów zgodny z oczekiwaniami. Na deser o 16:00 dostaliśmy jeszcze równie symbolicznie lepszy raport Uniwersytetu Michigan. Ten z kolei został trochę przykryty przez indeks podpisanych umów kupna domów, który spadł aż o 10,2%. To ponad dwukrotnie mocniej niż oczekiwano. Jest to też największy spadek od lutego 2021, czyli pełnego roku pandemii COVID-19. Dane te tylko utwierdziły stagnację na głównej parze walutowej, przypieczętowując dość spokojne zamknięcie tygodnia. Wybory w Brazylii Wybory w Brazylii zakończyły się relatywnie niewielkim zwycięstwem Luiza Inacio Lula da Silva, zwanego w mediach po prostu Lula. Jest on reprezentantem tamtejszej lewicy. Nie jest to nowa postać na tamtejszej scenie politycznej. Pełnił funkcję prezydenta w latach 2003-2011. Wygrał on wybory z dotychczasowym prezydentem Jair Bolsonaro. Są to wyraźnie różne postacie. Ustępująca głowa państwa określana jest bowiem “brazylijskim Donaldem Trumpem”, którego zresztą mocno podziwia. Podobnie jednak jak amerykański prezydent, nie akceptuje on wyniku wyborów i uważa, że zostały one sfałszowane. Różnica 1,8% to niby niewiele, ale to jednak ponad 2 miliony głosów. Same wybory nie powinny mieć większego wpływu na rynki. Co dopiero zamieszanie związane z ich nieuznaniem. To już może mieć realny wpływ. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 10:00 – Polska – wstępny odczyt inflacji.od Internetowykantor1
EURUSD - próbuje walczyć z parytetemNa parze walutowej EURUSD znajdujemy sie w okolicach parytetu - jest to psycjologiczny poziom. W krótkich okresach czasu, wybicie z niego, może dawać przewagę jednej ze stron, co do dalszego kierunku notowań. To co wartę uwagi, to formacja ORGR - której nie można lekceważyć. Jeśli formacja będzie realizowana, to poziomy jakie może osiągnąć Euro, siegają okolic 1.032-1.038 . Longod Insight_Trading1
EURUSD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 znajdujemy się w chmurze. Obecnie możliwy ruch w dwie strony. Jeśli pójdziemy w dół to szukamy targetu do 0.9930 którego będziemy potrzebowali wybić by iść niżej. Jeśli cena pójdzie w góre to target do oporu 0.9987 by docelowo dojść do niebieskiej h4 1.0011 i następnie wtedy szczyt 1.0091 jako ciągle utrzymanie trednu wzrostowegood dawcio996
EURJPY analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 wykres w chmurze więc możemy nadal podejść do poprzedniego szczytu 147.35. Jest to kluczowe miejsce gdzie cena może zareagować w dół. Jeśli będziemy szli w dół to targetu szukamy do 146.64 i następnie kolejne dołki.od dawcio994
EURNZD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 trend spadkowy. Możliwe podejście do oporu 1.7188. Jednak szukałbym z trendem zagrania i targetu do 1.7013 by docelowo to wybić i iść dalej w dółod dawcio992
EURAUD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 jak utrzymamy chmurę będziemy dalej szukać spadków do 1.5503 czyli niebieksiej lini a następnie do dołka. Gdy wybijmey chmurę będzie możliwe stworzenie nowego trendu wzrostowego na h4 i wtedy targetu szukamuy do 1.5606od dawcio991
EURCAD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 wychodzimy z chmury co może dać nowy trend spadkowy. Jeśli pójdziemy w dół to target 1.3531 a następnie kolejne. Gdy pójdzimey w góre kluczowe będzie wybicie 1.3562 dla dalszych wzrostów.od dawcio991
GBPNZD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 trend wzrosotowy ale jesteśmy na mocnym oporze z kórego mżemy iść w dół. Pierwszy target niebieksa h1, kolejno niebieska h4 i dołek 1.9723. Dla zagrań na buy szukałbym wybicia oporu 2.0000od dawcio992
GBPCAD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na H4 trend wzrostowy. Obecnie po podwójnym szczycie możliwe odwrócenie w dół. Jeśli pójdziemy w dół to tagret niebieska h4 skąd możemy wrócić do zagrania na buy. Natomiast dla mocniejszych potwierdzeń by iść we wzrosty szukałbym wybicia oporu 1.5800.od dawcio991