GBPUSD - SELLCześć! Dzisiaj kolejny dzień, kolejny raz walczymy z funtem. Spadki można grać od zaraz, cena powinna powrócić do początkowej strefy Azjatyckiej :) O wszystkim będę informował od SzaremZaktualizowano 4
Funt zyskujeOd rana złoty kontynuuje słabszą passę. Mocniej traci względem funta, który zyskuje po lepszych od oczekiwań danych z tamtejszego rynku pracy. W tle dalsze problemy Turcji i tamtejszej liry. Lepsze dane z Wysp Brytyjskich Dzisiaj nad ranem poznaliśmy dane z Wielkiej Brytanii. Tamtejszy rynek pracy pozytywnie zaskoczył inwestorów. Stopa bezrobocia nie tylko nie wzrosła do 4%, ale spadła do 3,8%. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła o 13,6 tysiąca, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 21,5 tysiąca. Do tego wzrost wynagrodzeń był wyższy od oczekiwań. Jest to jednak nadal wolniejszy wzrost niż inflacja. Z drugiej strony obecnie inflacja przekracza wzrost płac o 2,2%, miesiąc temu było to 4%. Brytyjczycy biednieją zatem statystycznie wolniej niż jeszcze miesiąc temu. Dobre dane widać na wykresach. Po publikacji funt szedł w górę. Ropa szuka dna Notowania czarnego złota znów wczoraj szukały dna. Okolice 70-72 dolarów za baryłkę ropy brent to jednak poziom, od którego od 3 miesięcy ceny regularnie się odbijają. Tak też było wczoraj. Patrząc na sytuację makroekonomiczną na świecie, obecny spadek cen może być trudny do powstrzymania dla państw OPEC. Obniżki wydobycia oczywiście mogą podbijać ceny, ale wymagają solidarności, która nie jest najmocniejszą cechą kartelu. Pogarszająca się koniunktura powoduje jednak, że zapotrzebowanie na ropę wciąż jest korygowane, zatem obniżki wydobycia są potrzebne, by chociaż utrzymywać ceny na zbliżonym poziomie. Oznacza to, że najprawdopodobniej utrzyma się jeszcze jakiś czas presja na obniżanie poziomu inflacji powodowana tańszymi surowcami energetycznymi. Bezrobocie w Turcji znów rośnie Pomimo tego, że ostatni trend jest korzystny dla Turcji, to od trzech miesięcy jesteśmy świadkami wzrostu bezrobocia. Poziom 10,2% to jednak wyraźnie niżej niż 11,3% rok temu. Kraj ten jednak po ostatnich wyborach wyraźnie stracił w oczach inwestorów. Na rynek pracy przełoży się to jednak dopiero w danych za czerwiec, jeżeli nie jeszcze później. Rynki uwierzyły, że kontrkandydat Erdogana jest dużo korzystniejszy. Widać to dobrze po kursie liry tureckiej. Za dolara pod koniec maja płacono 20 lir. Dzisiaj płaci się wyraźnie ponad 23 liry. To ponad 15% przecena. Tak duża przecena może się negatywnie odbić na inflacji, gdyż podrożeją dobra importowane. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – inflacja konsumencka.od Internetowykantor2
AUDCAD dochodzi do miejsca na SHORTNa parze walutowej mamy miejsce gdzie możemy przyłączyć się do SHORT nasza różowa strefa Wyznaczyłam SL i TP dla tej transakcji - czekamy teraz na sygnał na H1 lub H4 Waluty handluje tylko płynnościowo - reakcja cenyShortod Gambit_Tradera4
Eurusd - kontynuacja trendu spadkowegoDługoterminowy trend spadkowy, jak i kanała fibonacciego wyznaczony jeszcze w oparciu o szczyty z 2021 roku, pozostaje w grze. W oparciu o formację pinbar ( jeżeli dzień tą formacją się zakończy) na kluczowej bandzie kanału fibo, antycypuję kolejny ruch w dół ceny.Shortod JakubG2
GBPUSD - SELLCześć! 👋 Chciałbym zaproponować Wam mój nowy koncept, który aktualnie jest w trybie "beta" niemniej jest bardzo skuteczny i chętnie dowiem się co o tym myślicie. Widząc moje wcześniejsze propozycje na rozegrania rynków - wiecie, że jestem zwolennikiem schematu siatkowego jeśli chodzi o rozstawianie pozycji. W tym koncepcie nie mogło być inaczej :) Rozrysowałem wszystko na wykresie, dlatego myślę, że każdy z Was spokojnie zrozumie. SL - dla wszystkich pozycji ten sam I klasycznie w momencie otwarcia 4 bądź 5 pozycji, TP zmienia się dla WSZYSTKICH pozycji :) Aktualnie czekamy na otwarcie 1 pozycji od SzaremZaktualizowano 2
EURAUD - handlujemy pozycje BUYEURAUD - Dzisiaj skupimy się na parze walutowej Euro do Australijczyka - Pary walutowe handluje wyłącznie metodą płynnościową bo jest najlepsza skuteczność Trend wzrostowy i dotarliśmy do różowej strefy POPYTOWEJ na BUY czyli kupno Mamy sygnał na niższych interwałach - oraz informacje gdzie SL i TP - Wejście na terazLongod Gambit_Tradera6
Ceny wciąż problememWysoki wzrost cen wygląda na to, że pozostanie z nami jeszcze na długo. Dane z Czech pokazują, że inflacja nie spada tak, jak oczekiwano. Z kolei w Polsce ceny w sklepach rosną tylko symbolicznie wolniej niż 20% w skali roku. W Czechach inflacja wolniej spowalnia Dzisiaj z rana zobaczyliśmy dane od naszego południowego sąsiada. Oczekiwano spadku inflacji z poziomu 12,7% na 10,9%. Finalnie osiągnięto wynik 11,1%. Proces dezinflacji przebiega tam zatem wolniej, niż sądzono. Pesymiści zwracają uwagę, że spadki poziomu wzrostu cen wywołane spadkiem cen surowców energetycznych powoli będą się kończyć i może się okazać, że ten bodziec normalizujący ceny, zaraz zacznie znikać. Dobrym dowodem słuszności tej hipotezy jest inflacja bazowa, która wciąż sugeruje, że problemy pozostaną. Jeżeli to się potwierdzi to najprawdopodobniej podwyższone stopy procentowe zostaną z nami na dłużej. Wzrost bezrobocia w Kanadzie Dane z kanadyjskiego rynku pracy negatywnie zaskoczyły inwestorów. Bezrobocie wzrosło z 5% do 5,2%, mimo że analitycy oczekiwali mniejszego wzrostu. Powodem problemów jest jednak zmiana zatrudnienia. Spadek liczby miejsc pracy o 17,3 tysięcy to tylko jedna strona medalu. Dodatkowym problemem jest jeszcze to, że kolejne 15,5 tysiąca przeszło z pełnego etatu na jego część. To efektywnie większy spadek godzin, w gospodarce tylko ukryty. Dolar kanadyjski przyjął te dane dość neutralnie. Widać było lekki spadek względem waluty swojego jedynego sąsiada. Ruch ten jednak był dość łagodny. Było to również odbicie od poziomów kilkumiesięcznych maksimów dolara kanadyjskiego względem amerykańskiego, zatem inwestorzy szukali najprawdopodobniej sygnału do realizacji zysków. Wzrost cen w sklepach Okazuje się, że maj był dla portfeli polskich klientów najłagodniejszym miesiącem od lipca zeszłego roku. Ceny w sklepach w ujęciu rocznym rosły bowiem o “zaledwie 19,9%”. W szczytowym momencie było to nawet 26,1%. Potwierdza to obserwacje, którą ma wiele osób w życiu codziennym, poziom inflacji nie oddaje dobrze tego, co się dzieje w sklepach. Inflacja liczona jest bowiem na podstawie pewnego uśrednionego koszyka i wiadomo, że niektóre jego elementy będą się różnić od innych. Dane te nie mają jednak większego wpływu na złotego. Tendencja spadkowa pokrywa się z ogólnym odczytem inflacji i raczej nie powinno mieć to wpływu na decyzje RPP. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych. W Australii za to jest dzień wolny z powodu urodzin króla.od Internetowykantor1
Gorzej na rynku pracy w USA, gorzej dla USD Analiza techniczna z dnia 09.06.2023 Dziś handel jest już w trybie weekendowym. Euro odrabia straty do dolara. Złoty zyskuje mimo gołębiego posiedzenia RPP, a szczególnie konferencji prasowej tuż po. Kolejne zapowiedzi wzrostu deficytu budżetowego w rodzimym kraju, póki co bez wpływu na notowania walut. Ropa naftowa nadal na niskich poziomach. Tabela. Maksima i minima głównych walut. Zakres: 29.05.2023 – 09.06.2023. Para walutowa EUR/USD EUR/PLN USD/PLN Ropa WTI Minimum 1,0640 4,4600 4,1430 67 Maksimum 1,0820 4,5440 4,2590 74 Odbicie na głównej parze walutowej świata postępuje. Kurs odbił się od wsparcia na poziomie 1,0670 wynikającego z linii trendu wzrostowego, wyrysowanego po minimach ostatnich dni. Ostatnie dni to siła dolara na szerokim rynku, która wynikała ze wzrostu oczekiwań na jeszcze jedną podwyżkę stóp w USA. Wczorajsze dane z rynku pracy, a konkretniej liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych przyniosła negatywne zaskoczenie i tym samym podkopała scenariusz ewentualnego wzrostu kosztu pieniądza już na zbliżającym się posiedzeniu. Pogorszenie tego sektora może spowodować, że Fed nie będzie w stanie utrzymywać stóp na tak wysokim poziomie przez dłuższy czas. Posiedzenie banku centralnego USA w przyszłym tygodniu powinno przynieść rozstrzygnięcie na głównej parze. Jeśli Fed okaże się gołębi i nie zmieni stóp, a do tego wyśle sygnały mówiące o końcu zacieśniania monetarnego, to z pewnością odreagowanie z dzisiaj może być kontynuowane. Pierwszy opór, który może zatrzymać ewentualny wzrost to maksimum z końca maja w okolicach 1,0820. Sporo dobrego dzieje się na notowaniach złotego. Nasza waluta w relacji do euro zyskuje i pokonała wsparcie na poziomie 4,47. Tym samy droga do poziomu 4,44 w tym momencie jest otwarta. Nie przeszkodziło w umocnieniu nawet gołębie posiedzenie RPP. Co prawda stopy procentowe pozostały bez zmian, jednak na konferencji prasowej prezes Glapiński sygnalizował, że w przypadku spadku inflacji, którą w ostatnich miesiącach widzimy, stosowne byłoby wrzucenie kierunku obniżania kosztu pieniądza. Analitycy głowią się i snują różne teorie, czy na taki ruch zdecyduje się RPP w tym jeszcze roku naprawdę trudno wyrokować. Czynniki makro wydaje się, że przekreślają ten ruch, jednak te polityczne na czele z wyborami w Polsce mogą przynieść nieoczekiwane rozstrzygnięcia. EUR/PLN dzisiaj jest kwotowany pod dyktando wzrostu głównej pary walutowej świata, która pomaga dewizom EM. Dokładając do tego niższą płynność dzisiaj na rynkach, w związku z długim weekendem, niewykluczone są mocniejsze ruchy, włącznie ze scenariuszem spadku w okolice wspomnianego wsparcia na poziomie 4,44. Czerwiec zdecydowanie pokazuje silny trend spadkowy na notowaniach USD/PLN. Co warte uwagi, działo się tak przy silnym dolarze na szerokim rynku, co nie jest zbyt częste. Siła złotego sprawiła, że zeszliśmy z poziomu 4,25 na okolice 4,14. Jest to więc spory ruch, a większość analityków uważa, że to nie koniec i w tym roku zobaczymy nawet poziom 4,00. Oczywiście wiele będzie zależeć od sytuacji, szczególnie jeśli chodzi o politykę monetarną. Pauza Fed jest raczej przesądzona, z kolei RPP może zacząć obniżać stopy i to może być element, który okaże się niekorzystny dla PLN. Wiele będzie też zależeć od zbliżających się posiedzeń decydentów z USA i strefy euro, które powinny rozruszać nieco notowania EUR/USD i wyklarować większy trend. Jeśli główna para walutowa obierze kierunek północny, to wcale złoty nie musi oddać pola dolarowi nawet przy gołębim nastawieniu RPP. Sporo się dzieje w ostatnich dniach na notowaniach ropy naftowej, której często cena jest rozpatrywana jako ważny element wzrostu bądź spadku presji inflacyjnej. Problem w tym, że niektórym krajom bardzo zależy, by ta cena utrzymywała się na wyższych poziomach. Takim krajem jest przede wszystkim Arabia Saudyjska, która często jeśli cena tego surowca spada, decyduje się ciąć wydobycia i tym samym ograniczać podaż na rynku. W przeciwnym obozie są choćby USA, które szerzej patrzą i twierdzą, że wyższa cena ropy naftowej nakręca spiralę inflacyjną, szczególnie tę konsumencką. W ostatnich dniach sporo się mówi o ociepleniu relacji między Stanami, a Iranem i właśnie konsensusu w sprawie wydobycia, bądź nawet jego zwiększania, jeśli chodzi o Persów. Efekt jest taki, że notowania ropy wyrwały się przez moment z kanału spadkowego dołem i kurs zanurkował, aż w pobliże 67 USD za baryłkę. Sytuacja była jednak dość krótka, a kurs szybko powrócił powyżej wsparcia wynikającego z dolnej linii kanału. W tym momencie wydaje się, że powinien kurs nieco się ustabilizować i oscylować w ramach pasma wynikającego ze wspomnianego kanału.od Internetowykantor3
EURPLN poniżej 4,45Złoty dalej się umacnia przy jednoczesnej świetnej atmosferze na warszawskim parkiecie. Wsparcia przy 4,4650 na EURPLN zostały z impetem połamane i zeszliśmy poniżej 4,45. To teoretycznie otwiera drogę do ruchu w stronę psychologicznej bariery 4,40. Patrząc globalnie złotemu sprzyja widoczny na rynkach tryb risk-on - indeksy na Wall Street są przy tegorocznych szczytach, a indeks dolara zakończy ten tydzień spadkiem po raz pierwszy od kilku tygodni (maj był wzrostowy). Jednocześnie ostatnie sygnały z RPP w temacie ewentualnej obniżki stóp procentowych na jesieni były dość ostrożne. Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione. 72 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy. od marek.rogalski9
Nowy budżet to wyższe wydatkiPolski rząd pokazuje swoje zaangażowanie i w długi weekend odbywa posiedzenie, aby przyjąć nowelizację budżetu. Przed wyborami prawie dla każdego znajdzie się coś miłego. Chińczycy także muszą zmagać się z inflacją, ale w przeciwieństwie do nas z jej zbyt niskim poziomem. Coraz więcej danych makro wskazuje, że strefa euro już wkroczyła w fazę gospodarczego spowolnienia. Nowelizacja budżetu Polski rząd (jak to pięknie ujął premier) dokonał rewizji ustawy budżetowej. Innymi słowy, planuje zwiększenie wydatków państwa o prawie 21 mld zł w tym roku (deficyt pójdzie w górę o 24 mld zł). Większe wydatki mają być związane z trzema obszarami: realizacją porozumienia z NSZZ Solidarność, rolnictwem i obronnością. Jednak największe środki, bo aż 14 mld zł, zostaną skierowane na subwencję ogólną dla samorządów terytorialnych. Trudno nie wiązać tej decyzji z wcześniejszymi zmianami podatkowymi, które uszczupliły wpływy do samorządowych kas. Przedwyborczą nagrodę dostaną też nauczyciele, którzy z okazji 250. rocznicy KEN otrzymają jednorazowy dodatek w wysokości 1125 zł. Chyba oficjalnie kampanię parlamentarną możemy uznać za otwartą, skoro rząd zabezpiecza już środki na składane wcześniej obietnice, a nawet znajduje miejsce na niespodzianki. W zaskakujący sposób nie znalazł on wcześniej miejsca na podwyższenie już w tej chwili sztandarowego świadczenia na dzieci. Chińska dezinflacja Coraz więcej danych z Państwa Środka wskazuje, że tamtejszy rynek może mieć trudności, aby po raz kolejny zostać kołem zamachowym globalnej gospodarki. Tym razem wskaźniki inflacyjne, będące przeciwieństwem sytuacji w państwach tzw. Zachodu, mogą przedstawiać niepokojące nastawienie konsumentów. Inflacja konsumencka wzrosła w ujęciu rocznym jedynie o 0,2%, a w ujęciu miesięcznym spadła o identyczną wartość. Oba odczyty były gorsze od prognoz. Jeszcze słabiej wypada inflacja producencka, a raczej deflacja, ponieważ rezultat rok do roku to -4,6% (analitycy spodziewali się lepszego wyniku), co stanowi najgorsze wskazanie od ponad 7 lat. W przyszłym tygodniu poznamy najnowsze dane o chińskiej produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które mogą zostać kolejnymi argumentami za monetarnym i fiskalnym wsparciem dla chińskich obywateli. Tym samym, gdy większość najważniejszych globalnie systemów pieniężnych zbliża się do końca cyklu zacieśniania, to druga gospodarka świata może niedługo rozpoczynać cykl rozluźniania. Dalsza część roku ma wszelkie szanse być wciąż emocjonująca. Dzisiejsze odczyty nie miały znaczącego wpływu na pozycję juana, który już od 4 miesięcy znajduje się w trendzie osłabienia. Kurs CNY/PLN pozostaje blisko 0,58 zł. Europejski przemysł w tarapatach Chińczycy mogą myśleć o stymulacji swojego rynku, ale w Europie nie ma o czymś takim mowy. Stymulacje pandemiczna i wojenna wyśrubowały wskaźniki inflacji, a niestety najskuteczniejszą metodą wyjścia z wysokiej dynamiki cen jest schłodzenie gospodarki. Kolejne dane ze strefy euro można uznać za dowody na realizację tego scenariusza (chociaż są one już mocno historyczne, bo kwietniowe). Na Słowacji produkcja przemysłowa od lutego 2022 roku tylko dwukrotnie wykazała wzrost (mowa o ujęciu rocznym), a tym razem spadek zatrzymał się na 2%. Coraz poważniej robi się we Włoszech, gdzie ten sam wskaźnik wykazał -7.2% To najsłabszy rezultat od lipca 2020 roku. Rozminął się on znacznie z oczekiwaniami (-4,1%), co zdarzyło się również z produkcją w ujęciu miesięcznym, która wykazała -1,9% przy prognozie +0,1%. Czy EBC weźmie pod uwagę recesyjne tendencje już na spotkaniu w przyszłym tygodniu i nie dokona podwyżki stóp procentowych?od Internetowykantor1
Wyzwania przed bykami USD/CADWyzwania przed bykami USD/CAD Wczoraj wieczorem Bank Kanady postanowił podnieść stopę procentową o 25 punktów bazowych, podnosząc ją do 4,75%. Ten ruch nastąpił po przerwie w kampanii zacieśniania podczas dwóch poprzednich spotkań. W rezultacie koszty finansowania zewnętrznego osiągnęły poziom niespotykany od 22 lat. Ponieważ większość rynku, około 60%, spodziewała się, że stopy procentowe pozostaną niezmienione, Dolar kanadyjski (CAD) umocnił się w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) po wiadomościach. USD odnotował spadek o 0,23% w stosunku do CAD. Początkowa reakcja na kursie USD / CAD wykazała spadek o 80 pip, osiągając najniższy poziom 1,3320. Jednak możliwość dodatkowego podwyższenia stóp przez Rezerwę Federalną w lipcu prawdopodobnie ograniczyła straty. Nadchodząca publikacja danych o inflacji w USA w przyszłym tygodniu, zbiegająca się ze spotkaniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), może dostarczyć ograniczonego wglądu w słuszność tej możliwości. Jeśli pojawią się dalsze ruchy w górę, osiągnięcie obszaru wokół 1.3400 może stanowić wyzwanie dla osób oczekujących zysków. Dzieje się tak, ponieważ 50-dniowe, 100-dniowe i 200-dniowe średnie kroczące (MAs) na 30-minutowym wykresie poruszają się we własnych pasach, co wskazuje, że krótkoterminowa cena nie będzie jeszcze walczyć z długoterminowym trendem spadkowym. Najniższy poziom 1.3300 z 14 kwietnia i wspomniany wyżej 1.3320 mogą być kluczowe,jeśli pary spadną.od BlackBull_Markets3
NOK/PLN - Korona Norweska jako zabezpieczenie przed inflacją PLW marcu 2020 roku, Korona Norweska zbudowała silną formację wzrostową, która do 2023 roku nie została przetestowana. Długo trzeba było czekać na test, ale w końcu się doczekaliśmy. Obecnie cena trafia w przestrzeń silnego wsparcia dając tym samym pole do zakupu SPOT w promocyjnej cenie okolic 35- 38 groszy. Promocja od ostatniego szczytu to ponad 25% Wskaźnik RSI jest w doskonałym do wzrostów miejscu. Czekamy na formację świecową w interwale tygodniowym, która zapoczątkuje wzrosty. Uważam, że w najbliższych latach będziemy obserwować silne umocnienie NOK zgodnie z sygnałem jaki powstał w 2020r oraz impulsem wzrostowym, który budował się do marca 2022 roku. Za nami korekta, która pozwala na zakup – tanio. Minimalny zasięg jakiego oczekuje to powtórzenie pomarańczowej korekty. Optymalnie chciałbym zobaczyć wybicie szczytu i znacznie powyżej. W tym miejscu warto rozważyć, czy ucieczka w dewizy tak popularne jak EUR czy USD do dobry pomysł na tle tak dobrej okazji rynkowej jaką jest NOK. Dodam, że gospodarka norweska ma się niezmiennie bardzo dobrze…. Longod TradeWarsPRO17
CAD zaskoczony podwyżką stóp przez BOC?Bank Kanady poszedł dzisiaj w ślady RBA i zdecydował się podnieść stopy o 25 punktów baz. do 4,75 proc. Decyzja jest zaskoczeniem, BOC podniósł stopy po kilkumiesięcznej przerwie. W uzasadnieniu podano, że na powrót inflacji w stronę celu być może przyjdzie poczekać dłużej, niż sądzono wcześniej - stąd ten ruch. Czy będą kolejne? Niekoniecznie, dzisiejszy ruch wygląda raczej na "dostrojenie". Mimo tego CAD zyskał, chociaż próbuje już wymazywać wzrosty. Dzisiejsza decyzja BOC, oraz wcześniejsza RBA zdają się pokazywać, że banki centralne są zdeterminowane do tego, aby prowadzić bardziej restrykcyjną politykę monetarną po to, aby mieć większą pewność, że inflacja będzie zmierzać w stronę celu. Jak w takim układzie zachowa się FED? Rynek w zeszłym tygodniu zredukował swoje oczekiwania wobec czerwcowej podwyżki o 25 punktów baz., ale utrzymuje oczekiwania, co do takiego ruchu w lipcu. To zaczyna budzić pewne obawy rynków akcji, które do tej pory próbowały ignorować to, co próbują im przekazać decydenci w bankach centralnych. Przy bardziej restrykcyjnej polityce monetarnej na świecie, może to zwiększać ryzyko wystąpienia recesji. To w połączeniu z możliwą większą aktywnością Departamentu Skarbu USA (emisje obligacji) może dawać argumenty za podbiciem dolara w kolejnych dniach. Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione. 72 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.Longod marek.rogalski3
EURUSD - BUYCześć! Dzisiaj szybki koncept do rozegrania czyli EURUSD na wzrosty, wszystko jest pokazane na wykresie :) Wszystko jest rozrysowane jak zawsze, tak że proszę zerknij na wcześniejsze analizy, jeśli coś jest nie jasneod SzaremZaktualizowano 3
GBPUSD - SELLCześć 👋 Dzisiaj plan na funta jest w moim przekonaniu pro-spadkowy. Wystawiam pomysł (klasycznie) neutralny trochę wcześniej, żeby każdy mógł zobaczyć i ocenić :) Zielone poziomy to poziomy pozycji na Sell (strzałki pokazują TP) Czerwona linia to SL Proszę pamiętać, że w moim podejściu, jeśli cena pojedzie wysoko na 3-4 poziom do rozegrania TP automatycznie zmienia się dla wszystkich pozycji :) To nazywa się uśrednianie pozycji i dzięki temu w każdym z setupie jesteśmy na plus. Poza tym proszę pamiętać, że nie jest to grid a cały koncept (czyli te 4 pozycje ze SL) wynoszą maksymalnie 2,25-4,5% ryzyka całego kapitału. -Warto na koniec wspomnieć, że o wszystkich informacjach będę dawał znać (jeśli cena zostanie wybita dołem to zapominamy o tym koncepcie na dzisiaj) Proszę daj 🚀 jeśli się zgadzasz, Bądź napisz komentarz, jeśli uważasz że to co robie może się różnić od Twoich poglądów :) Udanego dnia! od SzaremZaktualizowano 2
RPP może zasygnalizować obniżki stóp w tym rokuDane PMI z sektora usługowego dominują w kalendarium. EUR/USD poniżej 1,07 po publikacji z amerykańskiego rynku pracy, w tle wzrost rentowności obligacji. Posiedzenie RPP punktem kulminacyjnym tego tygodnia dla złotego. Sektor usługowy Patrząc na kalendarz makro do końca miesiąca, nie widzimy zbyt wielu prezentowanych danych, które mogą zainicjować większą zmienność. Powoli więc wkraczamy w okres wakacyjny, który cechuje się mniejszymi ruchami na rynkach. Niemniej jednak dzisiaj poznamy odczyty PMI dla sektora usługowego i to one będą wpływać na początek handlu w tym nowym tygodniu. Obraz, jaki przedstawiają oczekiwania analityków, mieni się jako zdecydowanie pozytywny. Wartości dla gospodarek europejskich, czy nieco później dla USA mają pokazać poziom powyżej 50 pkt, a więc sygnalizujący wzrost w tym sektorze. Jest to więc nieco inna sytuacja, niż w sektorze przemysłu, gdzie oscylujemy poniżej 50 pkt, czyli na poziomach recesyjnych. Jeśli dzisiejsze dane nie zaskoczą in minus, to możemy być świadkami powiewu optymizmu na rynkach. Nadal dolar z przewagą nad euro Na głównej parze walutowej świata zakotwiczenie w okolicach 1,07 trwa. W piątek przed danymi z rynku pracy w USA kurs nieco podskoczył w górę, by po nich osunąć się poniżej wspomnianego poziomu. Wracając do publikacji z ważnej części gospodarki, to bez wątpienia nie widać w niej sygnałów recesyjnych. Co prawda, analitycy ocenili dane jako mieszane, skoro wzrosła dość silnie ilość nowych miejsc pracy, ale też stopa bezrobocia, ale nie zmniejszyło to prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych na zbliżającym się posiedzeniu Fed. Wzrosła też rentowność amerykańskich obligacji, szczególnie tych 2-letnich, co jest sygnałem, że wcale stopy nie muszą spadać w zbliżających się kwartałach w Stanach. I jest to czynnik, który ciągle trzyma mocno siłę dolara amerykańskiego. Zmiana, ale retoryki możliwa Wydarzeniem tygodnia dla złotego będzie posiedzenie RPP. Analitycy w zdecydowanej większości nie spodziewają się zmiany stopy procentowej w naszym kraju, choć coraz częściej mówi się o zmianie retoryki i sygnalizacji obniżek kosztu pieniądza w tym roku. Problem w tym, że nasi decydenci często idą na bakier z komunikacją z rynkami, a plany na kolejne miesiące są często bardzo mgliste. Niemniej jednak odnotowaliśmy spadek inflacji CPI, który z pewnością będzie argumentem dla Rady, by takie kroki podjąć. Decyzję poznamy tym razem we wtorek w okolicach godziny 16, konferencja prasowa prezesa RPP w środę, czyli tuż przed długim weekendem w Polsce. Dla PLN, głosy odnośnie możliwej obniżki stóp mogą stać się przyczyną presji podażowej. Końcówka poprzedniego tygodnia była dobra dla naszej waluty, a kurs EUR/PLN spadł do poziomu 4,50.od Internetowykantor1
USD/PLN – nieudana próba wybicia 4,20Kurs złotego do amerykańskiego dolara przedstawia się podobnie jak do unijnej waluty. Po kwietniowym umocnieniu polskiego orła (którego logicznego wytłumaczenia szukało wielu analityków) w maju przyszedł czas na odpoczynek. USD/PLN znalazł się w szerokiej, kilkunasto-groszowej konsolidacji, co jeszcze nie tak dawno miało miejsce, jednak na wyższych poziomach. Aktualnie trend boczny zamyka się pomiędzy poziomami 4,105 PLN a 4,22 PLN. Podobnie jak w przypadku euro dostrzec można podwójne próby przebicia wskazanego wsparcia, jak i oporu. Dodatkowo zauważamy, że każdy kolejny dołek i każda kolejna górka wskazuje coraz wyższe wartości, stawiające złotego pod presją.od Internetowykantor3
Konsolidacja EURPLNMajowego trendu spadkowego nie możemy zauważyć na wykresie złotego do unijnej waluty. Co prawda, kwietniowe spadki są widoczne, to jednak wyhamowały one wraz z początkiem nowego miesiąca. Następnie znajdowaliśmy się w konsolidacji. Najniżej na EUR/PLN znaleźliśmy się w połowie maja, dwa razy testując wsparcie 4,48 PLN. Górną granicą kanału jest opór 4,545 PLN, którego niejedna próba wybicia zakończyła się niepowodzeniem. W piątek o godzinie 14:00 EUR/PLN schodzi poniżej poziomu 4,50 PLN, jednak cały czas mieści się to w granicach wspomnianego wcześniej trendu horyzontalnego.od Internetowykantor5
Spadki EURUSDGłówna para walutowa świata przez cały maj znajdowała się w trendzie spadkowym. Aby zobrazować skalę umocnienia zielonego, wróćmy do początku miesiąca. Wtedy kurs EURUSD oscylował przy 1,11 USD. W minionym tygodniu zeszliśmy na lokalne minima, sięgające ok. 1.065 dolara za jedno euro. Ruch w kierunku południowym można wytłumaczyć narracją, jaka w tym czasie powstała wokół dolara. Wiele analiz wskazywało, że dalsze podnoszenie kosztu pieniądza za oceanem jest wysoce prawdopodobne, co jeszcze do przedwczoraj było scenariuszem bazowym. W czwartek na skutek wypowiedzi dwóch członków FOMC, prognozy dotyczące kosztu pieniądza Stanach Zjednoczonych uległy zmianie. Amerykańscy decydenci, którzy znani są z jastrzębiego podejścia do polityki monetarnej, zapowiedzieli, że ich zdaniem na czerwcowym posiedzeniu FED, koszt pieniądza nie powinien być podnoszony. To doprowadziło do osłabienia „zielonego” i odbicia kursu eurodolara od dolnej granicy kanału spadkowego.od Internetowykantor1
USA wypłacalne – Komentarz walutowy z dnia 02.06.2023To, że Amerykanie nie utracą wypłacalności, było właściwie pewne. Pytanie było głównie o to, w jakim stylu to się odbędzie. Porozumienie wydaje się dość neutralne, co w połączeniu ze zmianami oczekiwań względem stóp procentowych powoduje osłabienie dolara. Jest porozumienie w USA Zgodnie z oczekiwaniami w USA wykorzystano niemal cały czas na negocjacje w sprawie zwiększenia limitu zadłużenia. Biorąc pod uwagę, że obie izby przegłosowały już dokument, wydaje się, że podpis prezydenta i zamknięcie tematu są już przesądzone. Co można powiedzieć o samym porozumieniu? Jest to jeden z tych dokumentów, który w sumie nie pasuje jakoś za bardzo nikomu, ale za to jest wystarczający, aby przejść głosowanie. Głównym zwycięstwem demokratów jest to, że podczas ich rządów nie mamy shutdownu. Republikanie najwyraźniej doszli do wniosku, że skrajny sprzeciw nie jest im na rękę przed przyszłorocznymi wyborami. Z drugiej strony zabezpieczyli swoje interesy limitem wydatków rządu federalnego. Biorąc pod uwagę większą szczodrość demokratów, utrudni im to kolejny rok, będący rokiem wyborczym. Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy Wczoraj poznaliśmy wyraźnie lepszy od oczekiwań raport ADP na temat miejsc pracy. Przybyło ich około 100 tysięcy więcej, niż oczekiwano. Ta zmiana to około 0,06% wszystkich pracujących, więc można oczekiwać, że dzisiejsze popołudniowe odczyty z rynku pracy również nas nie zawiodą. Tym bardziej że wnioski o zasiłek dla bezrobotnych też wypadły korzystnie. Jak zatem zareagował dolar, skoro mamy porozumienie i lepsze dane z rynku pracy? Okazuje się, że wyraźnie się osłabił. Analitycy jako powód wskazują wyraźne spadki szans na podwyżki stóp procentowych w tym cyklu. Zmiana ta była dla rynku zaskoczeniem, porozumienie było już jednak od kilku dni uwzględniane w cenach. Wreszcie lepsze dane z Polski Wczorajsze odczyty indeksów PMI dla przemysłu z Europy okazały się łaskawsze od oczekiwań. W przypadku Polski oznacza to niespodziewany wzrost do 47 pkt mimo oczekiwanego spadku do 45,9 pkt. Są to nadal wyniki poniżej granicy 50 pkt, oddzielającej rozwój od recesji. W przypadku strefy euro oznaczało to mniej dotkliwy spadek. Analitycy spodziewali się nurkowania do 44,6 pkt, a wynik był o 0,2 pkt lepszy. Głównym powodem było wolniejsze od oczekiwań pogarszanie się sytuacji w Niemczech. Problem w tym, że nie bardzo jest się czym cieszyć. Zakładano, że jest fatalnie, a jest tylko bardzo źle. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – sytuacja na rynku pracy.od Internetowykantor2
AUDUSD - SELLCześć! Dzisiaj bardzo ciężko było znaleźć jaki setup do rozegrania, niemniej AUDUSD ma potencjał na spadki tylko w momencie, kiedy cena ruszy w górym kierunku Schemat rozegrania taki jak wczoraj i taki jak widać na wykresie :)od SzaremZaktualizowano 221
GBPUSD - BUYCześć! Dzisiaj koncept taki jak zwykle :) Zielone kreski - zagranie pozycji buy Żółte kreski - TP Czerwona kreska - SL Pamiętajcie, że otwieranie kolejnych pozycji automatycznie zmienia TP wyżej dla wszystkich pozycji do uśrednienia :) O wszystkim jednak będę informował od SzaremZaktualizowano 112
wzrost na cenie GBPUSDWarto zająć pozycję BUY według indykatora papa_touR lub sygnału BUY, ponieważ sugeruje to potencjalną możliwość wzrostu cen na rynku. Oto kilka powodów, dlaczego warto rozważyć taką pozycję: Sygnał kupna (BUY): Pojawienie się sygnału BUY wskazuje na zmianę trendu na wzrostowy lub sygnalizuje możliwość kontynuacji istniejącego trendu wzrostowego. Jest to sygnał, który sugeruje, że cena instrumentu może wzrosnąć, co otwiera perspektywy generowania zysków na długiej pozycji. Dodatnia różnica zmienności: Wskaźnik papa_touR oblicza różnicę między górą a dnem zmienności na podstawie ruchu cen. Jeśli różnica ta jest dodatnia, oznacza to większą zmienność w górę, co może być korzystne dla pozycji długiej. Wykorzystanie takiej informacji może pomóc traderom w identyfikowaniu okazji do kupna. Potwierdzone wcześniejsze sygnały: Jeśli indykator papa_touR wcześniej generował skuteczne sygnały kupna, można to traktować jako dodatkowe potwierdzenie wiarygodności sygnału. Wartościowe sygnały historyczne mogą budzić większe zaufanie i zwiększać szanse na zyskowną transakcję. Kontekst rynkowy: Przy ocenie sygnału kupna ważne jest również uwzględnienie kontekstu rynkowego. Analiza trendu, wsparcia i oporu, poziomów kluczowych oraz innych wskaźników może dostarczyć dodatkowych informacji i potwierdzeń dla decyzji o zajęciu pozycji kupna. Należy jednak pamiętać, że żadne narzędzie ani wskaźnik nie są idealne i nie gwarantują sukcesu. Zawsze zaleca się przeprowadzenie własnej analizy rynku, uwzględnienie czynników fundamentalnych i technicznych oraz odpowiednie zarządzanie ryzykiem przed podjęciem decyzji inwestycyjnych.Longod wixaa1