GBP/JPY - 21.11Wczoraj próbowałem złapać shorta, ale zabrakło mi kilka punktów a wejść z palca się nie odważyłem haha Dzisiaj chciałbym zobaczyć zejście w dół i ponowny wyjazd do góry, ale może też po prostu lecieć do piekła. Gdyby tak było to mój finalny target 189.550. Obserwujemy i reagujemy! od LaidBack20025
Wszystko drożejeCeny dla konsumentów w kolejnym kraju odbiły wyraźnie w górę. Tym razem jest to Wielka Brytania, która pokazała 2,3%. Niby nie tak dużo, ale o 0,6% więcej niż miesiąc temu. Chiny utrzymują stałe stopy procentowe, a Bitcoin dąży do psychologicznej granicy 100 000 USD. Ceny rosną również na Wyspach Wczoraj poznaliśmy dane na temat inflacji w Wielkiej Brytanii. Najważniejszy odczyt to roczny wskaźnik inflacji konsumenckiej, który jeszcze we wrześniu wynosił 1,7%. Teraz zaobserwowaliśmy wyskok do 2,3%. Analitycy spodziewali się wzrostu, ale prognozowali go na poziomie 2,2%. Co więcej, oczekiwano spadku inflacji bazowej, a ta również się zwiększyła. Niewiele, ale wynosi 3,3%. Pokazuje to, że jeżeli ceny ropy się ustabilizują, to wzrost cen znów przyspieszy. Efekt tańszej ropy będzie się jednak utrzymywał jeszcze przez kilka miesięcy, chyba że ceny surowca znów pójdą w górę. Patrząc na układ sił na Bliskim Wschodzie, nie możemy tego wykluczyć. Chiny nie zmieniają stóp procentowych Bank centralny Chin podjął wczoraj decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionych poziomach. Główna stopa wynosi tam 3,6%, co na tle zachodnich gospodarek jest relatywnie niskim pułapem. Warto jednak zauważyć, że Chiny, które powszechnie oskarżane są o mocną ingerencję w gospodarkę – w przeciwieństwie do Zachodu – nie zalały kraju bardzo tanim pieniądzem w trakcie pandemii. Dzięki temu kraj uniknął porównywalnych z nami problemów inflacyjnych. Dlaczego zatem analitycy oczekują tam dalszych zmian polityki monetarnej? Chińska gospodarka wciąż nie odbiła się po pandemii. Niższy koszt pieniądza mógłby oddalić widmo spowolnienia gospodarczego. Bitcoin w natarciu Najpopularniejsza kryptowaluta świata nie traci skrzydeł, które otrzymała po wygranej Donalda Trumpa. Trudno jednoznacznie określić, dlaczego inwestorzy tak bardzo chcą posiadać to aktywo, ale skoro kupuje się coś czego cena rośnie, to jednak realizuje się cel inwestycji. Bitcoin wyraźnie idzie w górę. Od wyborów w USA zyskuje już 40% i dzisiaj na moment pisania tego tekstu odbił się od okolic 98 000 dolarów. Jesteśmy zatem bardzo blisko poziomu, który rozpalał od dawna wyobraźnię inwestorów. Nie brakuje głosów, że po takich wzrostach korekta jest możliwa. Z drugiej strony patrząc na obecny szał, na rynku nie widać na razie chętnych do sprzedaży. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plWybór Redakcjiod Internetowykantor2
Wojna znów na pierwszym planiePowyborcze poluzowanie zasad przez administrację Bidena wywarło zauważalny wpływ na rynki. Ukraina szybko wykorzystała sytuację, skoro wreszcie może eliminować cele militarne w głębi terytorium rosyjskiego. W tle Węgry nie zmieniają stóp procentowych, a inflacja w Kanadzie przyspiesza. „Promocja” na giełdzie Wczoraj w szczytowym momencie WIG20 tracił wyraźnie ponad 5%. Ostatecznie dzień zakończył się przeceną o 3,3% względem otwarcia oraz 2,8% w porównaniu z zamknięciem z poniedziałku. Ostatni raz wyższy spadek na polskim parkiecie obserwowaliśmy w poniedziałek 5 sierpnia, kiedy giełda reagowała strachem na weekendowe wydarzenia na świecie. Co spowodowało tak dużą przecenę we wtorek? Powodem jest eskalacja wydarzeń związanych z inwazją Rosji na terytorium Ukrainy. Zaczęło się od rosyjskich szeroko zakrojonych ataków. Następnie Ukraina – korzystając ze zgód udzielonych przez Amerykanów – skutecznie atakowała cele militarne znajdujące się głęboko w obszarze Rosji. Jakby tego było mało, Rosja zaktualizowała doktrynę nuklearną. W rezultacie na rynki akcyjne padł blady strach. Trzeba zwrócić uwagę, że dotyczyło to głównych indeksów giełdowych, a nie walut. Reakcja na polskim złotym była znacznie bardziej stonowana. Wygląda zatem na to, że kapitał uciekł z giełdy, ale przynajmniej w istotnej części czeka na okazję do powrotu. Ceny w Kanadzie Wczorajsze dane o inflacji w Kanadzie przyniosły negatywną niespodziankę dla portfeli konsumentów. Ceny w skali roku ponownie rosną szybciej. Z drugiej strony, pomimo wzrostu o 0,4%, wskaźnik pozostaje na poziomie 2%, który wciąż można uznać za akceptowalny. Dodatkowo trzeba zauważyć, że inflacja bazowa jest niższa niż konsumpcyjna, co sugeruje ograniczone ryzyko dalszych wzrostów. Te dane spowodowały wzrost kursu dolara kanadyjskiego. Ruch ten nie jest dużym zaskoczeniem, gdyż rosnąca inflacja sugeruje spowolnienie tempa obniżek stóp procentowych. Węgry nie zmieniają stóp procentowych Bank centralny Węgier już drugie posiedzenie z rzędu nie obniżył stóp procentowych. Jest to o tyle dziwne, że stopy nadal wynoszą tam 6,5%, czyli dokładnie w połowę poziomów ze szczytów z zeszłego roku. Tymczasem w październiku inflacja wzrosła do 3,2%, co pozostawia przestrzeń do dalszych obniżek stóp. Decyzja ta ma jeszcze dodatkowe tło – dalsze obniżki stóp powodowałyby osłabienie waluty. Forint ma ostatnio bardzo słabą passę. Należy jednak pamiętać, że rolą banku centralnego jest dbanie o stabilność cen, a słabsza waluta zwiększy ceny dóbr importowanych. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl od Internetowykantor1
Analiza EUR/USD (20 listopada 2024, godz. 9:00 CET#### 1. **Kontekst** - Analiza rynku EUR/USD (Euro do Dolara Amerykańskiego). - Dwa interwały czasowe: - Wykres godzinowy (H1) — analiza krótkoterminowych ruchów i potencjalnych transakcji. - Wykres dzienny (D1) — szersza perspektywa i analiza kluczowych poziomów technicznych. --- #### 2. **Kluczowe poziomy i strefy (oznaczenia na wykresie)** ##### **Interwał H1** - **Opór (Resistance)**: - 1,0640 USD jako lokalny poziom, który może hamować dalsze wzrosty. - **Wsparcie lokalne (Support)**: - Obszar w okolicy 1,0570–1,0590 USD, zaznaczony jako strefa akumulacji (POC - Point of Control). - **Strefa podaży (Supply Zone)**: - Widoczna w okolicach 1,0640 USD, potencjalne miejsce odwrócenia ceny w dół. ##### **Interwał D1** - **Opór na poziomie dziennym**: - 1,0738 USD jako docelowy poziom dla ewentualnych wzrostów. - **Wsparcie dzienne**: - Kluczowy poziom na 1,0480 USD, potencjalny cel dla ruchów spadkowych. - **Docelowy poziom sprzedaży**: - 1,0091 USD jako cel długoterminowego ruchu spadkowego. --- #### 3. **Plan działania** - **Scenariusz wzrostowy (kupno)**: - Cena powinna przełamać poziom 1,0640 USD i kontynuować wzrost w kierunku 1,0738 USD (główny opór dzienny). - Potwierdzenie sygnału kupna poprzez utrzymanie ceny powyżej strefy podaży. - **Scenariusz spadkowy (sprzedaż)**: - Oczekiwany ruch w dół po odrzuceniu poziomu 1,0640 USD. - Przebicie wsparcia na 1,0570 USD może prowadzić do dalszych spadków w stronę 1,0480 USD (kluczowe wsparcie dzienne). - Długoterminowy cel spadkowy znajduje się na poziomie 1,0091 USD. --- #### 4. **Wskaźniki techniczne** - Stochastic: - Wskazuje wykupienie na wyższych interwałach i możliwość korekty spadkowej. - EMA: - Średnie kroczące (EMA) potwierdzają trend spadkowy na obu interwałach czasowych. --- #### 5. **Podsumowanie** - **Dominujący sentyment**: Neutralno-spadkowy z możliwością krótkoterminowych wzrostów do 1,0640 USD lub 1,0738 USD. - **Rekomendowane działania**: - Kupno powyżej 1,0640 USD z celem 1,0738 USD. - Sprzedaż poniżej 1,0570 USD z celem 1,0480 USD (krótkoterminowo) oraz 1,0091 USD (długoterminowo). NIe jest to porada inwestycyjna od T-kedaR1
GBP/JPY - 20.11👉 Dzisiaj (19.11) w nawiązaniu do poprzedniego pomysłu. Cena doleciała do zewnętrznego LQ zlokalizowanego na tej czarnej linii i udało mi się złapać na retest setup (markeup na wykresie, ściągany na 3 partiale). 👉👀 Jutro CPI, nie rozgrywam nic do 9.00, zostawiam marke up. Longod LaidBack20023
Gdzie zmierzają stopy procentowe w Polsce?Inflacja bazowa nad Wisłą spada, pomimo tego że konsumencka rośnie. Jednocześnie na horyzoncie pojawiają się sygnały, że obniżki stóp procentowych w naszym kraju nadchodzą. Inflacja w Unii wraca do poziomu 2%. Inflacja bazowa w Polsce spada Wczoraj opublikowano dane dotyczące inflacji bazowej w Polsce, która spadła z 4,3% we wrześniu do 4,1% w październiku. Ten wskaźnik inflacji cechuje się wyłączeniem cen najbardziej zmiennych, czyli energii i żywności. Zdaniem wielu specjalistów lepiej pokazuje długoterminowe tendencje, dlatego miara ta jest stosowana. Z drugiej strony jest to dość abstrakcyjny wskaźnik, bo konsumujemy jednak wszyscy te dwie kategorie. Warto zwrócić uwagę, że to właśnie ceny energii odpowiadały za ostatni wzrost cen dla konsumentów. W rezultacie mamy sytuację, że jeden wskaźnik napędzany podwyżkami energii rośnie, a ten bez nich spada. Jest to dobry odczyt dla naszych portfeli, ale nie przybliża nas to do obniżek stóp procentowych. Co dalej ze stopami w Polsce? Skoro inflacja nie jest pod kontrolą, to co może sugerować spadki stóp procentowych? Warto spojrzeć na dwa dodatkowe elementy: stawki rynkowe w Polsce, czyli WIBOR oraz obligacje. W obydwu przypadkach widać ostatnio sygnały sugerujące, że rynek zaczyna przewidywać spadki stóp procentowych. Od początku listopada rentowność polskich obligacji spadła z najwyższych poziomów od roku o 0,3%, co jest bardzo dużą zmianą na tym rynku. Podobne ruchy w dół widać również na stawce WIBOR, zwłaszcza na tych dłuższych, takich jak 6 i 12-miesięczne. Z tego też powodu nie należy spodziewać się dużo szybciej niż za pół roku pierwszych obniżek stóp procentowych. Inflacja w Unii Europejskiej Poznaliśmy dzisiaj również wskaźnik inflacji konsumenckiej dla Unii Europejskiej. Zgodnie z przypuszczeniami w październiku ceny rosły o 2%. Jest to o 0,3% szybciej niż we wrześniu. Nie jest to poziom, który obecnie budzi wątpliwości, ale odbicie cen może wpłynąć na spowolnienie tempa spadku stóp procentowych. Jeśli takie spowolnienie nastąpi, może to wzmocnić euro, podobnie jak inne sygnały wskazujące, że stopy procentowe będą wyższe, niż oczekiwano. Takie działania mogłyby stanowić przeciwwagę dla ostatnich wzmocnień dolara, które były efektem wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:00 - Węgry - decyzja w sprawie stóp procentowych, 14:30 - USA - pozwolenia na budowę domów, 14:30 - USA - rozpoczęte budowy domów. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plod Internetowykantor2
GBP/JPY - 19.11👉 11.00 - czerwony folder ✅ Trzeba obserwować. LQ po dolnej oraz po górnej stronie. 👀od LaidBack20023
„Potrumpowy” optymizm?Wielu analityków łączy dobre indeksy koniunktury z wynikami wyborów. Nie wiemy, czy słusznie, ale jest to jakieś wytłumaczenie nagłego wzrostu optymizmu. Reszta danych nie potwierdza dobrej koniunktury. W tle problemy gospodarcze Brytyjczyków. Optymizm wraca za ocean Z piątkowych danych na pierwszy plan wybija się indeks NY Empire State. Analitycy spodziewali się, że badanie ankietowe pokaże niewielką przewagę pesymistów, tymczasem wynik był zupełnie inny. Z jakiegoś powodu ankietowani nagle okazali się bardzo optymistyczni. Najwyższy poziom tego wskaźnika w ciągu ostatnich dwóch lat wyniósł 11,5 pkt – w piątek zobaczyliśmy aż 31,2 pkt. Tak duże i jednorazowe skoki w tym indeksie obserwowaliśmy tylko na początku lockdownu, w ramach pandemii COVID-19. Warto dodać, że w miniony weekend obchodziła ona swoje niechlubne pięciolecie. Pozostałe dane z USA Indeks NY Empire State nie był jedynym piątkowym odczytem. Sprzedaż detaliczna w październiku wzrosła o 0,4%, co przewyższyło prognozy o 0,1%. Za dobry wynik odpowiada w sporej części lepsza sprzedaż w branży motoryzacyjnej. Trzeba natomiast pamiętać, że 45 minut później publikowano produkcję przemysłową, która drugi miesiąc z rzędu spada o 0,3%. Tym samym w dół idzie również wykorzystanie mocy produkcyjnych. Jeszcze dwa lata temu były one blisko 80% – dzisiaj jest to już 77,1%. To najprawdopodobniej te słabsze dane przykryły entuzjazm niesamowicie dobrego indeksu koniunktury i spowodowały, że dolar dalej zaklinowany jest blisko swoich wielomiesięcznych maksimów względem innych walut. Piątkowo słabość funta W piątek brytyjska waluta straciła na wartości ponad 3 grosze względem złotego. Dzień rozpoczęła od poziomu 5,20 zł, a zakończyła poniżej 5,17 zł. Co było powodem tak wysokiej przeceny? Większość analityków łączy ten ruch z piątkowymi danymi – to po nich była zresztą najsilniejszy ruch. Zaczęło się od PKB, które w kwartalnych danych wzrosło mniej, niż oczekiwano, a w ujęciu miesięcznym wręcz symbolicznie spadło. Do tego wyniki produkcji przemysłowej w skali roku zmniejszyły się o 1,8%, podczas gdy analitycy oczekiwali spadku o 1,2%. Na koniec bilans handlu zagranicznego – nie wzrósł aż tak bardzo jak oczekiwano – nie były to dane, które miały szansę jakkolwiek ustabilizować funta po słabszych ważniejszych odczytach. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:00 – Polska – inflacja bazowa. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plod Internetowykantor1
GBP/JPY - 18.11 👉 Asia ponad 160 pips, spodziewałbym się zrobienia jej equlibrium a następnie upside na jej wybicie. ✅ Chciałem to opisać wcześniej, ale jak już wspomniałem była blokada. 👉 Ja osobiście czekałem na 0.618 które jeszcze nie zostało zrobione, gdyby już nie było, szukać shortów będę w okolicy w widocznych miejscach. 🔔Pamiętaj, że najważniejszy jest czas! Longod LaidBack2002113
GBP/JPY - 18.11 -> 22.11👋Siemanko, jestem nowy na tej platformie i chciałbym dzielić się moim spojrzeniem na rynek. Uczę się tradingu od 2 lat i skupiam swoją uwagę na GBP/JPY oraz EUR/JPY. 👉 To mój drugi post, pierwszy został od razu zbanowany przez służbistę za "promowanie" i niestety część wykresu się już wydrukowała. Nie udało mi się dogadać, chciałem po prostu zmienić opis i dostosować się do regulaminu. Spróbuję zacząć od nowa, przestrzegając zasad. 👉Myśl na ten tydzień to utworzenie cienia górnego i jazda w dół. Możliwy profil z odwróceniem w środa/czwartek/piatek. Wyznaczyłem potencjalne punkty zwrotne a 1.45 pojawiła się ładna od dolna dywergencja potwierdzająca chęć powrotu, także scenariusz się powoli realizuje. Zobaczymy co będzie dalej. ✅ Będę robił też uptade'y dzienne. Uczymy się dalej <3 👉 Trend weekly - góra 👉 Trend daily - pierwsze przełamanie potencjalne zmieniające trend na dół po odbiciu od dniowego FVG i przebiciu świec z 13.11 - mamy choch oraz 31.10 - BOS od LaidBack20023
EURUSD LONGAnalogicznie do analizy DXY. Buduje się struktura ABC gdzie fala C musi zejść poniże dołka fali A i zatrzymać się na jednym z trzech poziomów oznaczonych kolorem niebieskim. Dodatkowym atutem będzie wyczerpanie wskaźników wskazujących na przegrzanie spadkami i sygnał świecowy taki jak "formacja wzrostowa"Longod TradeWarsPRO2
Dolar dalej atakujeDobra passa dolara po wygranej Donalda Trumpa nie zwalnia. Warto jednak nie przypisywać całego tego ruchu do zmian na szczytach władzy. Obecnie to znacznie lepsze dane i potencjalnie szybciej rosnące ceny ciągną w górę zielonego. W tle w Polsce 5% inflacji. Inflacja nadal pięcioprocentowa Ostateczny odczyt inflacji w Polsce potwierdził dane wstępne. Wynik na poziomie 5% (wzrost o 0,3% w ujęciu miesięcznym) nie był dużym zaskoczeniem. Warto natomiast zwrócić uwagę, że zgodnie z listopadową projekcją NBP będzie gorzej. Istnieje ponad 50% szans na to, że do końca marca inflacja w Polsce przekroczy poziom 6%. Od tego momentu oczekiwany jest jednak spadek. W kontekście tej prognozy przypuszczanie obniżek stóp procentowych już w marcu wydaje się odważne. Jeśli zrealizuje się ten scenariusz, to inflacja będzie nominalnie przekraczała stopy procentowe. Rynek pracy za oceanem Wczoraj zobaczyliśmy lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wyniosły 217 tysięcy. Jesteśmy zatem ponownie w zakresach, przy których możliwy jest spadek stopy bezrobocia. Jest to zaskakująca sytuacja, szczególnie biorąc pod uwagę oczekiwania nadchodzącego spowolnienia gospodarczego w głównych gospodarkach zachodnich. Jak dodamy do tego amerykańskie giełdy, które niedawno zameldowały się na rekordach wszechczasów mamy obraz bardzo korzystny dla dalszego umacniania się dolara. Wszystko jednak zależy od tego czy znów nie zobaczymy słabszych danych. Ceny rosną też u producentów Po danych o wzroście cen dla konsumentów, przyszedł czas na odczyt cen producentów w USA. Wskaźnik wzrósł w październiku z 1,9% do 2,4%, przekraczając nawet wysokie oczekiwania rynku na poziomie 2,3%. Ostatnie dni grają mocno na umocnienie dolara. Szybciej rosnące ceny to bowiem mniejsze szanse na obniżki stóp procentowych. Nie jest to oczywiście jedyny powód, przez który za jedno euro płaciliśmy wczoraj zaledwie dolara i pięć centów. To najsilniejsza pozycja amerykańskiej waluty względem euro od ponad roku. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – USA – Indeks NY Empire State, 14:30 – USA – sprzedaż detaliczna. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plod Internetowykantor2
NZDUSD - możliwy SELL (analiza Ichimoku)Analiza Ichimoku Pozycja Ceny względem Chmury: Cena wyraźnie znajduje się poniżej Chmury Ichimoku, co potwierdza silną presję spadkową. Obecność ceny poniżej Kumo wskazuje na dominację niedźwiedzi i brak siły byków do przebicia górnych poziomów. Struktura Chmury (Kumo): Kumo przed ceną jest grube i spadkowe, z Senkou Span A poniżej Senkou Span B. Taki układ sygnalizuje silny trend spadkowy i świadczy o tym, że presja spadkowa prawdopodobnie będzie kontynuowana w najbliższych dniach. Linie Tenkan-sen i Kijun-sen: Tenkan-sen (czerwona linia, krótsza średnia) znajduje się poniżej Kijun-sen (niebieska linia, dłuższa średnia). Rozdzielenie tych dwóch linii i ich nachylenie w dół świadczy o zdecydowanym trendzie spadkowym i braku impulsu do odwrócenia. Odchylenie Tenkan-sen od Kijun-sen sugeruje dynamikę spadków i brak siły byków do podbicia ceny. Linia Chikou Span: Chikou Span (linia opóźniona) znajduje się poniżej ceny oraz Kumo, co dodatkowo wzmacnia negatywny sygnał, gdyż obecna cena jest poniżej poziomów, na których cena znajdowała się 26 okresów wcześniej. To potwierdza, że trend spadkowy ma solidne podstawy. Analiza MACD Histogram MACD: Histogram jest ujemny i pokazuje silne czerwone słupki, co oznacza zwiększoną presję sprzedażową. Obecna konfiguracja histogramu wskazuje na momentum spadkowe, co oznacza, że sprzedający kontrolują rynek. Linia MACD i Linia Sygnałowa: Linia MACD pozostaje poniżej linii sygnałowej, co wskazuje na brak zainteresowania zakupami i przewagę podaży nad popytem. To oznacza, że siła spadkowa pozostaje dominująca i jest mało prawdopodobne, aby doszło do natychmiastowego odwrócenia. Analiza Stochastycznego RSI Poziom Wyprzedania: Stochastic RSI znajduje się w strefie wyprzedania, co teoretycznie może sugerować krótkoterminowe odbicie. Jednakże, w kontekście silnego trendu spadkowego, wskaźnik ten może pozostać w tej strefie przez dłuższy czas. Jest to typowe w silnych trendach, gdzie nawet wyprzedanie nie powoduje większych odbić. Analiza Trendu i Formacji Cenowych Struktura Trendu: Cena tworzy wyraźne niższe szczyty i niższe dołki, co jest klasycznym wzorcem trendu spadkowego. Brak wybicia powyżej ostatnich szczytów i kontynuacja tworzenia nowych minimów świadczy o zdecydowanej presji spadkowej. Analiza Poziomów Wsparcia i Oporu Kluczowe Wsparcie: Najbliższy poziom wsparcia znajduje się na poziomie 0.5950. Jeżeli cena przełamie ten poziom, można oczekiwać dalszych spadków w kierunku kolejnego wsparcia, które znajduje się w okolicach 0.5900. Kluczowy Opór: Poziom oporu to okolice 0.6050, gdzie znajduje się linia Kijun-sen oraz dolna granica Chmury Ichimoku. Wybicie tego poziomu mogłoby świadczyć o potencjalnym odwróceniu, jednak w obecnym kontekście jest to mało prawdopodobne. Scenariusze Przyszłego Zachowania Ceny Scenariusz Spadkowy (Bazowy): Jeśli cena przełamie wsparcie na poziomie 0.5950, otworzy to drogę do dalszych spadków w kierunku 0.5900. W obecnej sytuacji spadkowej, przełamanie tego poziomu może przyciągnąć więcej sprzedających. Scenariusz Korekty (Alternatywny): Jeśli pojawi się odbicie na Stochastic RSI, możliwa jest krótka korekta w stronę oporu na poziomie 0.6050. Byłoby to raczej chwilowe odbicie, ponieważ główne wskaźniki pozostają w trendzie spadkowym. Shortod MarcoPolo66Zaktualizowano 775
Ceny w USA jeszcze pod kontroląWskaźnik inflacji konsumenckiej w USA przyspiesza. W tle tych wydarzeń trwa dyskusja o możliwych zmianach personalnych w Rezerwie Federalnej po wyborach. Kryptowaluty nie zwalniają tempa. Ceny za oceanem rosną coraz szybciej Widmo rosnącej inflacji w USA znów wraca. Wczorajszy odczyt wyniósł 2,6%, co oznacza wzrost o 0,2% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Warto spojrzeć również na dane inflacji bazowej, która wynosi 3,3% i pokazuje, że problem wcale nie został zażegnany. Wyższy wskaźnik pokazuje, że wykluczenie najbardziej zmiennych elementów wręcz pogarsza sytuację. To właśnie taniejąca ropa, która jako jeden z nich nie jest wliczana do inflacji bazowej powoduje, że konsumencka znajduje się blisko celu. Zmiana oczekiwań za oceanem Wczorajszy odczyt inflacji, zamiast zbliżyć rynki do perspektywy obniżki stóp procentowych, przyniósł serię wystąpień członków Rezerwy Federalnej. Nie można też pomijać faktu, że w mediach pojawia się coraz więcej doniesień o tym, że nowy prezydent zamierza mniej dosłownie potraktować niezależność Rezerwy Federalnej. Trwają spekulacje na temat tego, czy dojdzie do dymisji Powella przez Donalda Trumpa. Teoretycznie prezes FED jest niezależny, ale można mu postawić zarzut działania na szkodę państwa lub nadużycia władzy. Byłby to kontrowersyjny precedens, aczkolwiek liberalne media oskarżają przyszłego prezydenta nie o takie plany. Na razie rynki przewidują, że Rezerwa Federalna ugnie się pod presją, a coraz więcej inwestorów wierzy w grudniową obniżkę stóp procentowych, pomimo proinflacyjnych obietnic wyborczych przyszłego prezydenta. Kryptowaluty znów biją rekordy Przed wyborami większość analityków wątpiła, że Bitcoin osiągnie poziom 80 000 dolarów w tym roku. Dzisiaj z kolei spekulacje dotyczą tego kiedy osiągniemy poziom 100 000 dolarów. Wczorajszy ruch zatrzymał się w okolicach 93 500 dolarów i pobił dotychczasowy rekord o niemal 3 500 dolarów. W tym tempie ta psychologiczna bariera może pęknąć jeszcze w tym roku. Należy jednak pamiętać, że na rynku cena rośnie, gdy więcej osób przy danych poziomach chce kupić niż sprzedać. Podobnie działa to w drugą stronę – cena może spadać gdy kilku dużych graczy postanowi zrealizować zyski. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 13:30 – strefa euro – protokół z posiedzenia EBC, 14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plod Internetowykantor2
USDPLN - 4zł na dłużejOd dołka we wrześniu do dnia dzisiejszego kurs USDPLN wzrósł o prawie 8%. Doszliśmy do ciekawego miejsca zatem czas na aktualizację. Wykres 1 - W Kurs doszedł do dolnej bandy wybitego kanału wzrostowego. Przed nami lokalne szczyty z kwietnia i czerwca oraz MA200W. Sforsowanie oporu otwiera drogę w kierunku 4,355 - odmierzona szerokość konsolidacji. Kurs znajduje się powyżej szybkich średnich. RSI skierowane do góry z dużą przestrzenią do wzrostów. MACD z sygnałem K. Wykres 2 - D Byki wykorzystały podwójne dno by złapać niedźwiedzie w pułapkę. Konsekwencją jest przełamanie średnich wraz z retestem. RSI wciąż ma przestrzeń do ruchu w górę. MACD kontynuuje sygnał K. Reasumując, Po dynamicznym wzroście pozostaje pytanie, czy byki są w stanie kontynuować atak na strefę oporu? Ważną strefę z perspektywy średnioterminowej. Nawet cofnięcie z obecnych poziomów nie zmieniłby obrazu. Dopiero powrót pod 3,95 mogłoby namieszać w planach byków.od AmigosTrader3
Cyfrowe pieniądze biją rekordyBitcoin odbił się od poziomu 90 000 dolarów. Wydawało się, że 80 000 będzie ważnym oporem, a kurs przeszedł przez niego niezauważony. Dobrą passę kontynuuje również dolar, natomiast Rumunia ostrożnie podchodzi do obniżek stóp procentowych. Dobra passa dolara trwa Wolny poniedziałek z okazji Dnia Niepodległości nie spowodował, że na rynkach nic się nie działo – wręcz przeciwnie. Dolar wczoraj umocnił się o niemal pół centa względem euro, co rozpoczęło atak na najsilniejsze poziomy amerykańskiej waluty względem europejskiego pieniądza od kwietnia tego roku. Jeżeli dojdzie do przebicia tego poziomu – a obecnie brakuje ułamków centa – dolar będzie najdroższy względem euro od ponad roku. Również względem złotego dolar osiąga tegoroczne szczyty, a do maksimów z 2024 roku brakowało jedynie grosza. Trzeba jednak pamiętać, że rok temu dolar był pod 4,50 zł na początku roku, więc obecne 4,10 zł to dużo, ale do tamtych poziomów jeszcze daleko. Rumunia nie zmienia stóp procentowych Nie tylko Polska, po tym jak rozpoczęła obniżki stóp procentowych, zdecydowała się przerwać cykl. Podobnie dzieje się w Rumunii. Tam co prawda dopiero w lipcu i sierpniu doszło do dwóch obniżek stóp procentowych, ale na kolejnych posiedzeniach w październiku i teraz w listopadzie stopy utrzymano już bez zmian. Problemem Rumunii jest to, że mimo początkowych sukcesów nie udało się doprowadzić inflacji w pobliże celu inflacyjnego. Kraj ten jest co prawda w tej szczęśliwej sytuacji, że tendencja spadkowa jest obecnie utrzymana, aczkolwiek jest dużo wolniejsza, niż sami Rumuni by chcieli. Z tego też powodu bank centralny nie kusi losu i nie obniża dalej stóp. Bitcoin nie widzi mety Kryptowaluty po zwycięstwie Donalda Trumpa nabrały wiatru w żagle. Ceny rosną w absolutnie nieracjonalnym tempie. W przypadku Bitcoina liczył się czas na pokonanie kolejnych barier co 10 000 dolarów. Od przebicia 70 000 USD do przebicia 80 000 minęło 8 miesięcy, natomiast od przebicia 80 000 do przebicia 90 000 minęło 48 godzin. Co więcej, inne kryptowaluty również idą w górę, choć nie wszystkie. Słabszą passę mają te związane z Trumpem lub jego sloganem „Make America Great Again”. Widać, że rynek entuzjastycznie przewiduje zmiany, które mogą pojawić się w przyszłości. Aż strach pomyśleć co się wydarzy z cenami, gdy do nich nie dojdzie. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.plod Internetowykantor1
Kolejny dzień banków centralnychRezerwa Federalna nie zaskoczyła rynków i obniżyła stopy procentowe o 0,25%. Podobne decyzje podjęli Czesi i Brytyjczycy. W każdym z przypadków były to działania oczekiwane przez rynki. Konferencja prasowa prezesa NBP nie dała nam jasnych wskazówek. FED nie zaskakuje Za oceanem Federalny Komitet Otwartego Rynku podjął decyzję o obniżeniu poziomu stóp procentowych o 0,25%, zgodnie z oczekiwaniami rynków, co tłumaczy ich niewielką reakcję na tę wiadomość. Warto jednak zauważyć, że wciąż trwają spekulacje, czy w grudniu nastąpi kolejna obniżka stóp. Powodem są wątpliwości, czy przypadkiem zmiana prezydenta nie spowoduje – jak się wielu analityków obawia – większej presji inflacyjnej. Gdyby doszło do spowolnienia cyklu cięć, byłby to kolejny element umacniający dolara. Konferencja prezesa NBP Wczoraj odbyła się konferencja prezesa NBP. Cała transmisja trwała ponad godzinę. Szkoda, że część merytoryczna zajęła tak niewiele czasu, szczególnie że dopiero dzisiaj mamy poznać szczegóły listopadowej projekcji inflacji, którą RPP już zna. Wśród licznych wypowiedzi broniących polityki NBP oraz nietypowych porównań, wykorzystujących kreatywne statystyki, zabrakło niestety jasnego planu na przyszłość. Jest to o tyle istotne, że w tym tygodniu jeden z największych banków prognozował możliwość obniżek stóp procentowych już w marcu. Patrząc jednak na ostatnie poziomy sześciomiesięcznej stawki WIBOR, scenariusz ten wydaje się mało prawdopodobny. Wygląda na to, że z drogim pieniądzem – czyli wysokimi ratami kredytów – będziemy się musieli pogodzić jeszcze na najbliższe pół roku. Decyzje pozostałych banków centralnych Wczoraj bank centralny Czech obniżył główną stopę procentową z poziomu 4,25% do 4,00%, co było to zgodne z przypuszczeniami. Warto zwrócić uwagę, że Czesi zaczęli cykl obniżek później niż Polska, ale go nie przerwali, w przeciwieństwie do nas. W rezultacie w ciągu roku stopy procentowe u naszego południowego sąsiada spadły o pełne trzy punkty procentowe – z 7% na 4%. Polska natomiast wstrzymała cykl cięć i utrzymuje główną stopę na poziomie 5,75% przez ostatni rok. Wczoraj również mieliśmy zapowiadaną obniżkę stóp procentowych z 5% na 4,75%, co nie wywołało większych reakcji na rynkach, ponieważ decyzje były oczekiwane. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:00 – Rumunia – decyzja w sprawie stóp procentowych, 14:30 – Kanada – sytuacja na rynku pracy, 16:00 – USA – Raport Uniwersytetu Michigan. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl od Internetowykantor1
Na Zachodzie ze zmianamiRada Polityki Pieniężnej robi dalej swoje. Jednak emocje wczoraj były po drugiej stronie Odry. Wygląda na to, że FDP postanowiło zaryzykować bardzo dużo i dąży do przyspieszonych wyborów. Za oceanem pierwsze posiedzenie FED po ogłoszeniu wyniku wyborów. Rada Polityki Pieniężnej nie zaskakuje Wczoraj poznaliśmy decyzję w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami większości analityków, Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na ich zmianę. Obecnie bardzo prawdopodobne jest, że nie nastąpi to przynajmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Listopadową projekcję inflacji poznamy dopiero w piątek, więc nie mamy jeszcze danych, które RPP miała już do dyspozycji. Warto zwrócić uwagę, że owszem mamy podwyższony poziom inflacji, ale jest on spowodowany w sporej części zdjęciem tarczy antyinflacyjnej. Bodziec ten w połowie przyszłego roku po prostu zniknie. Z drugiej strony znajdują się już analitycy mówiący o możliwej marcowej obniżce w Polsce. Polski złoty nie reagował przesadnie na te odczyty. Czy będą przyspieszone wybory w Niemczech? Wczoraj kanclerz Olaf Scholz ogłosił dymisję koalicyjnego ministra finansów, co zdaniem analityków oznacza faktyczny rozpad obecnej koalicji. Głosowanie nad wotum zaufania zapowiedziane zostało na połowę stycznia. W rezultacie istnieje możliwość przyspieszonych wyborów. Obecna koalicja ma wiele problemów, a jednym z nich jest wielomiliardowa dziura w budżecie tego kraju i spowalniająca gospodarka. Dziennikarze donoszą, że na przyspieszone wybory nalegał sam zdymisjonowany szef FDP. Biorąc pod uwagę poparcie dla jego formacji, jest to bardzo ryzykowne zagranie, bo może ona nie znaleźć się nie tylko w nowym rządzie, ale nawet w Bundestagu. Czy FED zmieni decyzje? Dzisiaj decyzja FED w sprawie stóp procentowych. Wydaje się, że wynik wyborów nie powinien nic tutaj zmieniać. Patrząc na notowania kontraktów terminowych widzimy, że rynki nadal spodziewają się jednej obniżki o 0,25%. Szansa na inne rozwiązanie to teraz pojedyncze procenty. Nie zmienia to faktu, że jeszcze kilka dni temu była możliwość, że nie dojdzie do cięć. Jednakże biorąc pod uwagę zmianę administracji, przypuszczalne jest, że może dojść raczej do szybszego obniżenia stóp procentowych. W przypadku pojedynczej obniżki dolar powinien zachowywać się dość stabilnie. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 14:30 – Czechy – decyzja w sprawie stóp procentowych, 14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, 20:00 – USA – decyzja w sprawie stóp procentowych. Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl od Internetowykantor1
Is red bad?W USA idzie czerwona fala. Republikanie – bo przez czerwony kolor za oceanem rozumie się ich, a nie jak w Europie komunistów – wygrywają komplet. Będą mieć obie izby i prezydenta co powoduje, że najpopularniejsza przeszkoda do realizacji obietnic wyborczych nie istnieje. Trump zostaje prezydentem Teoretycznie liczenie głosów wciąż trwa. Teoretycznie, bo podczas pisania tego artykułu nie ma jeszcze 100% głosów, ale przewaga kandydata Republikanów jest bardzo wyraźna. Mowa zarówno o dominacji w skali kraju, która już teraz przekracza 5 milionów głosów, jak również w głosach elektorskich. W związku z tym większość mediów przyznała już wygraną Donaldowi Trumpowi. Kolejną tendencją tych wyborów jest zmniejszenie poparcia dla tzw. pozostałych kandydatów. Obecnie wynosi ono już poniżej 1,5% łącznie i pokazuje, że zmiana z systemu dwupartyjnego na wielopartyjny jest w dającej się przewidzieć przyszłości fikcją. Warto jednak zauważyć, że główny kandydat niezależny wycofał się z wyścigu w trakcie, przekazując poparcie Donaldowi Trumpowi. Wybory nie tylko prezydenckie Oprócz wyborów prezydenckich równolegle odbywały się wybory do Kongresu i do Senatu. Choć nie znamy jeszcze pełnych wyników, wygląda na to, że Republikanie uzyskają minimum 51 głosów w Senacie, co daje im jeden głos zapasu nad samodzielną większością. W stanach, gdzie wciąż trwa liczenie, Republikanie prowadzą w pięciu z siedmiu, co może jeszcze zwiększyć ich przewagę. Również Kongres będzie miał przewagę Republikanów, aczkolwiek miał ją już wcześniej, po prostu będzie ona większa niż przed wyborami. Czy rynki lubią demokratów? Wystarczy spojrzeć na wykres dolara. Szliśmy spać w okolicach 3,98-3,99 zł za dolara, a dzisiaj nad ranem ocieraliśmy się przez chwilę o 4,08 zł. Nie tylko dolar świętuje Najsilniejszą reakcję odnotowano oczywiście na dolarze amerykańskim. W górę idą również giełdy. Na amerykańskie oczywiście przyjdzie nam poczekać, ale główne europejskie parkiety i WIG wyraźnie zyskują. Wraz z napływem kapitału na giełdy spada cena złota, które od ogłoszenia wyników potaniało o blisko 50 dolarów za uncję, czyli około 2%. Wzrosty obserwujemy również na kryptowalutach, które miały swojego wyraźnego faworyta w tych wyborach. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych decyzja w sprawie stóp procentowych w Polsce. Jak to zwykle w naszym kraju, godzina tej ważnej informacji nie jest podana do wiadomości, by utrudnić życie spekulantów.od Internetowykantor1
Rozpoczęło sięWybory w USA już trwają, a rynki wyraźnie niepewnie spoglądają na ich wynik, co objawia się osłabieniem dolara. Lepsze dane z Europy nikną gdzieś w tle amerykańskich wyborów, podobnie jak spowalniająca inflacja w Turcji. Dane z USA Co prawda rynki żyją głównie wyborami za oceanem, ale nawet w takich momentach nie można ignorować danych makroekonomicznych. Zamówienia na dobra wypadły lepiej od oczekiwań – zarówno zamówienia na dobra bez środków transportu, które rosną szybciej niż prognozy, jak i dobra trwałego użytku, które co prawda spadają, ale mniej niż przewidywano. Z kolei zamówienia w przemyśle mają tendencję spadkową, wbrew wcześniejszym oczekiwaniom. Pokazuje nam to niestety obraz Ameryki, która znacznie skuteczniej konsumuje, niż produkuje. Niemniej jednak, ze względu na emocjonalny charakter kampanii wyborczej, te dane mogą pozostać w cieniu wydarzeń politycznych. Indeksy koniunktury w Europie W poniedziałek opublikowano dane na temat indeksów PMI z głównych europejskich gospodarek. Dane dla strefy euro okazały się symbolicznie lepsze od oczekiwań. Indeks wyniósł 46 punktów, co jest to o 0,1 punktu lepsze od prognoz, ale też wyraźnie gorzej niż 50 punktów, które rozdziela przewagę odpowiedzi negatywnych od pozytywnych. Za poprawę odpowiada głównie mniej zły wynik z Niemiec. Tego samego dnia poznaliśmy odczyt z Polski wynoszący 49,2 punktu, co jest pozytywną niespodzianką i najlepszym wynikiem od ponad dwóch lat. Po samych danych polski złoty zyskiwał, ale efekt nie utrzymał się do końca dnia. Spadek inflacji w Turcji Wczoraj poznaliśmy dane na temat wzrostu cen nad Bosforem. Roczny wskaźnik wynosi 48,6%, jest to więcej niż oczekiwane 48,2%, ale jednocześnie też najniższy wynik od lipca 2023 roku. To właśnie dlatego kraj ten utrzymuje zdecydowanie najwyższe stopy procentowe w Europie. Wynoszą one aż 50% i patrząc na spadkową tendencję inflacji konsumenckiej w Turcji, można oczekiwać, że w najbliższych miesiącach możemy być świadkami dyskusji o obniżce stóp. Drugie i trzecie miejsce przypada na agresora i ofiarę obecnej wojny w Europie. Co ciekawe, gospodarka ukraińska – mimo trwającej wojny – radzi sobie na niższych poziomach niż Rosja, co sugeruje względną uciążliwość sankcji. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych są dane, ale wydaje się, że nawet handel zagraniczny w USA o 14:30 nie wygra z przeciekami z wyborów w USA.Wybór Redakcjiod Internetowykantor5
Zamieszania na dolarze ciąg dalszyChoć w Polsce obchodzono dzień wolny, rynki działały bez przerwy. Zbliżające się wybory w USA dają o sobie znać, zwłaszcza że wynik, który miał się wyjaśniać, raczej się zaciemnia. Dane ze Stanów warto rozpatrywać przez pryzmat huraganów – inaczej byłyby niewyobrażalnie słabe. Zamieszanie na ostatniej prostej Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wynik wyborów jest już w miarę przesądzony. Ostatnie sondaże postanowiły jednak ponownie namieszać. Donald Trump nadal jest na prowadzeniu, aczkolwiek jego przewaga maleje. Prowadzenie kampanii głównie w tzw. „swing states”, czyli stanach, w których wynik może zmienić się dynamicznie, powoduje, że niepewność rośnie, nawet w obszarach dotychczas uważanych za bezpieczne dla jednej ze stron. Rynki wolą stabilność. Wyrównanie sił w wyścigu stabilnością nie jest. Z tego powodu dolar traci na wartości – dzisiejsze otwarcie rynków rozpoczęło się od jego dużej przeceny względem euro, ale także wobec złotego. Dane zza oceanu W czwartek poznaliśmy trzy ważne odczyty z USA. Lepiej od oczekiwań wypadły wydatki Amerykanów. Rynek pracy również zaskoczył pozytywnie, z mniejszą liczbą wniosków o zasiłek dla bezrobotnych niż prognozowano. Żeby nie było za dobrze – indeks Chicago PMI wypadł dramatycznie. Zamiast oczekiwanych 47 punktów, osiągnął on wynik 41,6 punktów. Rynki uznały, że ta negatywna niespodzianka jest ważniejsza, szczególnie w połączeniu ze zmianami sondaży. W rezultacie czwartek był dniem przeceny dolara. Piątek na rynkach Piątek był bardzo dziwnym dniem na rynku. Choć Polacy, Słowacy i Węgrzy mieli dzień wolny, to miało to jedynie lokalne znaczenie. Najciekawiej działo się jednak w USA, gdzie nasze dni wolne są nieistotne. Pojawiły się dane z rynku pracy – zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 12 tysięcy osób, a w sektorze prywatnym spadła o 28 tysięcy. Warto dodać, że w ciągu ostatnich dwóch lat tylko raz te odczyty spadły poniżej 100 tysięcy osób – w październiku 2023 było to 99 tysięcy. Skąd tak słabe wyniki? Przyczyną były huragany, które spowodowały olbrzymie straty. Co więcej, inwestorzy spodziewali się najwyraźniej jeszcze gorszej sytuacji, bo mimo słabych danych kupowali dolary. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 16:00 – USA – zamówienia na dobra. W weekend doszło do zmiany czasu w USA, więc wracamy do standardowych godzin odczytów. od Internetowykantor2
USD/CHF SHARK D Witam . Oto kompleksowa analiza pary walutowej USD/CHF, łącząca aspekty techniczne, fundamentalne oraz sentyment rynkowy z Myfxbook: 1. Analiza techniczna Formacja SHARK: Na wykresie dziennym USD/CHF dostrzegasz formację SHARK, która często wskazuje na możliwe odwrócenie trendu. Ta formacja zwykle oznacza, że cena osiągnie kluczowy poziom oporu, po czym może nastąpić spadek. Warto zwrócić uwagę na poziomy Fibonacciego oraz na ewentualne wsparcia i opory, które mogą zadziałać jako punkty zwrotne. 2. Analiza fundamentalna a. Polityka monetarna USA (Fed) Decyzje o stopach procentowych: Federalny Rezerwy (Fed) ma kluczowe znaczenie dla wartości dolara amerykańskiego. Ostatnie sygnały sugerują, że Fed może wstrzymać podwyżki stóp, jeśli inflacja zacznie spadać lub pojawią się oznaki spowolnienia gospodarczego. Słabsze dane makroekonomiczne, takie jak niższy wzrost PKB lub wzrost bezrobocia, mogą osłabić USD. Dane makroekonomiczne: Warto monitorować wskaźniki takie jak raporty o zatrudnieniu, inflacji oraz sprzedaży detalicznej. Słabe dane mogą prowadzić do osłabienia dolara. b. Polityka monetarna Szwajcarii (SNB) Decyzje SNB: Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) ma w swoich rękach losy franka szwajcarskiego. Wzrost inflacji w Szwajcarii może skłonić SNB do dalszych podwyżek stóp procentowych, co z kolei wzmocni CHF. Jeśli SNB będzie bardziej jastrzębi, CHF mógłby zyskać na wartości w porównaniu do USD. Sytuacja gospodarcza w Szwajcarii: Silniejsza gospodarka Szwajcarii w porównaniu do USA może korzystnie wpłynąć na CHF, zwłaszcza jeśli dane makroekonomiczne będą lepsze od przewidywań. 3. Sentyment rynkowy z Myfxbook Sentyment inwestorów: Obserwując dane z Myfxbook, można zauważyć, że aktualny sentyment rynkowy może wskazywać na przewagę pozycji długich lub krótkich. Na przykład, jeśli większość traderów jest „krótkich” na USD/CHF, może to sugerować, że rynek jest przeliczony i może nastąpić korekta w górę. Z drugiej strony, jeśli sentyment jest bardzo „długi”, to może oznaczać przewartościowanie i szansę na spadek. Zmienność sentymentu: Warto również monitorować zmiany w sentymencie, które mogą być spowodowane nowymi informacjami makroekonomicznymi lub wydarzeniami geopolitycznymi. Przykłady mogą obejmować kryzysy finansowe lub polityczne, które mogą wpływać na postrzeganie ryzyka przez inwestorów. Podsumowanie Wnioskując z analizy technicznej, fundamentalnej oraz sentymentu rynkowego, można zauważyć, że istnieje potencjał do spadku USD/CHF w kontekście formacji SHARK. Kluczowe będą decyzje dotyczące polityki monetarnej Fed i SNB oraz ich wpływ na makroekonomię obu krajów. Jeśli sentyment na rynku również wskazuje na przewagę pozycji krótkich na USD/CHF, może to potwierdzić oczekiwania co do dalszych spadków. Monitorowanie wszelkich danych makroekonomicznych, politycznych i sentymentalnych będzie kluczowe dla podejmowania decyzji inwestycyjnych. Dostosowanie strategii handlowej do zmieniających się warunków rynkowych pomoże w lepszym zarządzaniu ryzykiem i osiąganiu zysków. Pozdrawiam Success . od stolek1