Nagonka na polskie banki trwa, a więc okazja? Szukam okazji tam gdzie cisza, lub wiele negatywnych informacji.
Uwagę moją zwrócił wykres Banku PEKAO uwzględniający wypłacaną dywidendę.
Trend jest zdrowy, wyznaczona strefa ma szansę podnieść cenę po ostatnie wybicie szczytu.
Dodatkowe przecięcie strefy przez dwie linie trendu wzmacnia szanse na sukces.
Oczekuję sygnału ze strefy.
PS.: Spółka wypłaca na ten moment ok 10% dywidendy, tak więc dobrą opcją będzie wyjęcie wkładu i pozostawienie na długi termin w portfelu akcji firmy dzielącej się tak hojnie zyskami.
WIG 20
WIG20 - szampany zostają w lodówkachWIG20 to główny indeks warszawskiej giełdy, grupujący 20 największych spółek notowanych na GPW. Często uznawany za barometr nastrojów rynkowych w Polsce. Z uwagi na skład (m.in. banki, paliwa, surowce) silnie zależy od koniunktury gospodarczej, decyzji rządu oraz przepływów z rynków zagranicznych (zwłaszcza ETF-ów i funduszy pasywnych).
Obecnie indeks pozostaje w średnioterminowym trendzie wzrostowym, zapoczątkowanym w październiku 2022. W sumie od tego momentu do dzisiaj indeks wzrósł o 122%. W międzyczasie notując większe lub mniejsze korekty.
Wykres 1. Interwał dzienny
W ostatnich tygodniach mieliśmy konsolidację w zakresie 2700-2850pkt, które została ostatecznie wybita i kurs dotarł do blisko 3.000pkt, które były mocno wyczekiwane przez zwłaszcza inwestorów indywidualnych.
Wykres 2. Interwał dzienny
28.07 nastąpiło mocne odrzucenie jednak tego poziomu (spadek o 1,9%), co może oznaczać fałszywe wybicie lub rozpoczęcie korekty.
Jeśli na wykres nałożymy zniesienia Fibonacciego od ostatniej korekty z kwietnia z poziomu 2297pkt do max. na 2986pkt to otrzymujemy kilka istotnych wsparć. A jeśli dodamy jeszcze EMA to pierwsze ważne wsparcie jest w okolicach 78,6% czyli 2838 gdzie jest też EMA50
0,786: 2838 pkt
0,618: 2723 pkt
0,5: 2641 pkt
Wykres 3. Interwał dzienny
Obecna korekta może dążyć w kierunku 2838 pkt – zgodnie z klasycznym zniesieniem Fibonacciego i lokalnymi minimami.
Patrząc na MACD mamy też ryzyko powstania sygnału sprzedaży, który może się wygenerować jeszcze w tym tygodniu.
Wykres 4. Interwał dzienny
Patrząc na wykres wszystko wskazuje na rozpoczęcie korekty, która może trochę potrwać. Choć w mojej ocenie będzie jeszcze szansa na odbicie w górę przy EMA50. Dlatego warto założyć dwa scenariusze.
Scenariusz pozytywny (kolejna próba ataku na 3000 pkt):
Potrzebne szybkie odbicie z poziomu 2820 pkt (EMA50 / zniesienia Fibonacciego 0,786).
Wybicie powyżej 2984–3000 z mocnym wolumenem otworzyłoby drogę do kolejnego impulsu w kierunku nawet 3400pkt.
Scenariusz negatywny (korekta) i jak dla mnie bazowy:
Zamknięcie poniżej 2820 pkt będzie mocnym sygnałem słabości naszego indeksu.
Wtedy realne spadki do strefy 2720–2640 pkt (0,5–0,618 zniesienia Fibonacciego + EMA144/200).
Wsparcie: 2820/2732/2640pkt
Opór: 2984pkt
Oczekiwania inwestorów a rzeczywistość
Przez wiele tygodni rynek żył nadzieją na wybicie 3000 pkt – poziomu psychologicznego i technicznego, który ostatni raz był widziany w 2008 roku.
Ten poziom był interpretowany jako potwierdzenie siły polskiego rynku i zaproszenie dla kapitału zagranicznego.
Dzisiejsze silne cofnięcie pod tym poziomem to sygnał, że rynek nie jest jeszcze gotów na ten krok – możliwe, że potrzeba mocniejszego katalizatora (np. wyników spółek, zmiany stóp w USA, napływów do funduszy).
Psychologicznie inwestorzy mogą poczuć się rozczarowani, co zwiększa ryzyko krótkoterminowej realizacji zysków.
W długim terminie nasz rynek z pewnością pokaże jeszcze siłę.
ALLEGRO - WIG20 - Początek 3 fali - (Mid term)Obserwuję ten walor od kilku miesięcy ze wszystkimi jego ostatnimi wzlotami i upadkami. Oto mój plan handlowy na najbliższą przyszłość. W oparciu o teorię fal Elliota i schemat akumulacji Wyckoffa uważam, że wkrótce zobaczymy wyższe szczyty.
Elliot: Obecnie znajdujemy się na początku trzeciej fali impulsu. Fala druga zakończyła się na poziomie 0,618 fali pierwszej.
Wyckoff: Koniec fazy C / początek fazy D
Pierwszy cel 38-39 PLN
Drugi cel 42-45 PLN
Trzeci cel (koniec trzeciej fali impulsu) 49-52 PLN.
Daj mi znać, co myślisz w komentarzach poniżej - udanego handlu.
To tylko moja opinia, a nie porada inwestycyjna.
USDPLN i flow do akcji w PL wobec wzrostu spreadu oligacji?Czarny PR dla rynku amerykańskiego i amerykańskich aktywów zaserwowany przez D. Trumpa zdaje się powodować przejście części kapitału z USA do innych krajów, w tym Polski.
Wydaje się na to wskazywać obserwacja wykresów USDPLN CMCMARKETS:USDPLN wraz ze spreadem obligacji TVC:US02Y - TVC:PL02Y oraz relacją zmiany notowań SP:SPXTR i GPW:WIG20TR .
Innymi słowy rynek walutowy zazwyczaj podąża za stopami procentowymi, w tym rynkowymi stopami, jak chociażby rentownościami obligacji. Te zdają się wskazywać bardziej na poziom bliżej 4 PLN za USD, ale kurs obecnie znajduje się niżej niż spread.
Tu właśnie pojawia się element flow kapitału z USA do PL widoczny przez relację notowań indeksów giełdowych. Innymi słowy powrót narracji o "wyjątkowości USA" może prowadzić do powrotu zależności kursu z rentownościami. W innym przypadku kurs może być uzależniony od relacji notowań indeksów giełdowych.
___
73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
WIG20 stan na 24.02.2025WIG20 od dołka w listopadzie 2024 wzrósł o blisko 30% mając tylko jedną korektę o blisko 6% w połowie grudnia.
Wykres 1. Interwał dzienny
W sumie indeks zaliczył blisko 2.700 pkt co było najwyższym poziomem od sierpnia 2011 roku.
Nadal indeks porusza się w konsolidacji między 2100 a 2650pkt.
Wykres 2. Interwał tygodniowy
I jeśli spojrzymy na historię to obecnie indeks może zacząć poruszać się ponownie w kierunku 2400pkt a później do 2100. I tak rynek się kręci w sumie od 2009 roku notując okresowe wybicia dołem (2016/2020/2022).
Obecnie indeks wybił wsparcie na 2560 pkt co stanowi 78,6% zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej.
Możliwe jednak, że jeszcze w najbliższych dniach dojdzie do ponownego testu 2700 pkt. i dopiero brak wybicia da sygnał do mocniejszej wyprzedaży. Wówczas zasięg korekty w pierwszym etapie to 2385pkt czyli 50% zniesienia Fibonacciego
Wykres 3. Interwał dzienny
Patrząc na oscylatory to mamy dość niepokojący sygnał na MACD pokazujący sygnał sprzedaży, który może jednak zostać jeszcze zanegowany.
Wykres 4. Interwał dzienny
Natomiast ciekawie wygląda interwał miesięczny gdzie MACD zbliża się do sygnału kupna. Ewentualne przecięcie dałoby mocny sygnał dla całego tego roku tworząc miejsce do ataku nawet okolice 3000pkt.
Wykres 5. Interwał miesięczny
Aktualnie jednak warto obserwować wsparcie na 2500 pkt (EMA26) bo przebicie tego poziomu w mojej ocenie otworzy drogę do mocniejszej korekty.
Wsparcie: 2500/2420 (EMA50) / 2387pkt (50% zniesienia Fibonacciego)
Opór: 2563/2640/2700 pkt
Allegro - możliwe scenariusze Cześć, zapraszam na kontynuację i aktualizację spółki allegro. W ostatnim wpisie z połowy lutego pisałem o możliwym dołku i potencjale dla byków. Kurs w tym czasie urósł o przeszło 18%, a w ubiegłym tygodniu wszedł w krótką korektę. Już w połowie marca będziemy mieli wyniki za cały 2024 rok, dlatego też na spółce może być większa zmienność.
Z poprzedniej analizy główną strefą wsparcia jest zielony boks czyli poziom 25,57 - 26,63 zł. Natomiast wyżej mieliśmy mocny opór jako pomarańczowy boks, który jednocześnie po silnym wybiciu stał się jego lokalnym wsparciem. Jeżeli chodzi natomiast o opory to możemy zauważyć, że wyrysowała nam się strefa w okolicy 30,90 - 31,20 zł.
Wykres D1 (strefy wsparcia i opory):
Patrząc na wskaźniki to MACD utrzymuje jeszcze trend wzrostowy, chociaż wystąpił na dniach sygnał sprzedaży i może wejść chociażby do fazy konsolidacji. RSI natomiast oscyluje wokół poziomu 50, co sugeruje wychłodzenie wskaźników i możliwą dalszą kontynuację wzrostów.
Wykres D1 (oscylatory):
Analizując profil wolumenu to mocnym wsparciem może być okolica 28,8 zł gdzie mamy największą wymianę papieru, natomiast przełamanie może doprowadzić do strefy pomarańczowej, a nawet naruszenie jej, po czym pójście do góry. Negatywnym scenariuszem będzie zejście poniżej czerwonej strefy i brak szybkiego wyciągnięcia przez popyt.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Nakładając zniesienie Fibonacciego próba zejścia do pomarańczowej strefy i wybronienie jej oznaczałaby korektę 50-61,8% zniesienia.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Podsumowując zaliczenie pomarańczowej strefy i utrzymanie się nawet z lekkim naruszeniem jej będzie pozytywnym byczym sygnałem, w którym powinniśmy powrócić do wzrostów. Pierwszym celem dla byków będzie ostatni lokalny szczyt natomiast kolejnymi 32,58, a nawet 34,7 zł gdzie można byłoby wrócić do ponownej analizy. Natomiast spadek poniżej 28,215 zł może doprowadzić do ponownego testu 27,375 zł. Jeśli popyt nie zareaguje, cena może spaść do strefy wsparcia 25,630–26,000 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Nowy rok - wig20 nie do poznaniaCześć,
w ostatniej analizie z lipca szukaliśmy dołków gdzie może być reakcja. Pierwszym był poziom 2065-2080 pkt. Kurs w połowie listopada dotarł do wspomnianego punktu, po czym mocno zareagował. Był to dobry znak dla naszego indeksu. Od początku roku natomiast kurs jest już około 9% powyżej ostatniej sesji grudniowej i wydaje się nadal byczy. W poprzedniej analizie wyznaczyliśmy również ważną strefę wsparcia (zielony boks), który nadal jest dość istotny.
Wykres D1 (poprzednia analiza oraz strefa wsparcia):
Od początku roku jestem dość byczo nastawiony na nasz indeks, uważam, że kilka sektorów było dość nisko wycenianych i mogą one być motorem napędzającym cały indeks. To co ważne było dla mnie na początku roku to przebicie linii spadkowej która trwała od poziomu 2600 pkt. Stało się to 3 stycznia, po czym mieliśmy kilkudniową konsolidację.
Wykres D1 (linia trendu spadkowego):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z 23 roku do szczytu kurs zamknął świece na 61,8% zniesienia, natomiast obecnie zbliża się w okolicę 23,6%. W średnim terminie jeśli weźmiemy sobie nałożenie Fibonacciego od szczytu do listopadowego dołka to kurs powoli zbliża się również do 61,8% korekty i tutaj będzie bardzo ważny moment, aby byki przebiły ten poziom. Nie mniej możliwe, że przed tym nastąpi jakaś reakcja.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego pierwsze):
Wykres D1 (zniesienie fibonacciego średni termin):
Pierwszą strefę oporu wyznaczył bym w okolicy 2400-2460 pkt. Mimo, że jest ona duża, bo około 2,5% to przebicie tej strefy otworzy nam drogę w okolicę 2600 pkt. Nie mniej najpierw spodziewałbym się jakiejś reakcji w tym boksie i zejścia w dół w okolice przetestowania szczytów z początku grudnia. Wskaźniki RSI oraz RSX są najwyżej od lutego 24 roku, co może również sugerować, że niedługo nastąpi jakaś korekta.
Wykres D1 (strefa oporu):
Średnie EMA również wyglądają byczo, kurs znajduje się powyżej wszystkich EMA 20/50/100/200, a 3 z nich są już skierowane do góry. Przecięcie jeszcze niższych z wyższymi jeszcze potwierdzi nas w tym wszystkim.
Wykres D1 (średnie EMA):
Podsumowując. W tym roku jestem dość byczo nastawiony na nasz indeks i w mojej ocenie zobaczymy poziom w okolicy 2600 pkt, tam trzeba będzie usiąść jeszcze raz do analizy, ponieważ jest to wieloletni opór. Nie mniej wcześniej spodziewam się jeszcze korekty w dół. Utrzymanie poziomu 2300-2320 przy korekcie będzie bardzo bycze. Negatywnym pierwszym sygnałem będzie zejście poniżej 2260 pkt natomiast negacją założeń wzrostowych jest przebicie w dół zielonej strefy wsparcia.
Jaka jest pozycja Polski w EU dla amerykańskich inwestorow? Kapitał z USA jest niewątpliwie kluczowy dla polskiego PKB oraz poziomu życia Polaków. Bez wzrostów indeksów amerykańskich nie ma wzrostu Wig20. Podobnie gdy waluta polska umacnia się kosztem amerykańskiego dolara wpływa to pozytywnie na polską giełdę. Oto ranking krajów w Europie dla inwestorów amerykańskich:
1. Irlandia
2. Holandia
3. Luksemburg
4. Polska
5. Czechy
6. Estonia
7. Niemcy
8. Francja
9. Włochy
10. Bułgaria
Ocena atrakcyjności krajów Unii Europejskiej dla amerykańskich inwestorów wymaga porównania wielu czynników, takich jak:
Podatki – CIT, VAT, ulgi podatkowe.
Koszty pracy – średnie wynagrodzenia, obciążenia pracodawcy.
Dostęp do rynków – wielkość rynku wewnętrznego i położenie geograficzne.
Stabilność gospodarcza i polityczna.
Procedury zakładania firmy – czas, koszty i formalności.
Infrastruktura i logistyka.
Kwota wolna od podatku.
Analiza i Ranking Atrakcyjności
1. Irlandia
Podatki: CIT 12,5% – jedna z najniższych w UE.
Koszty pracy: Wyższe, ale przyciągają wykwalifikowanych pracowników.
Procedury: Szybkie zakładanie firm.
Stabilność: Bardzo wysoka, korzystne środowisko biznesowe.
2. Holandia
Podatki: CIT 25% (obniżony dla niższych progów dochodu).
Koszty pracy: Wysokie, ale równoważone przez dostęp do wysoce wykwalifikowanej siły roboczej.
Infrastruktura: Zaawansowana logistyka i transport.
3. Luksemburg
Podatki: CIT 15-17%.
Procedury: Bardzo przyjazne dla firm międzynarodowych.
Rynek: Mały, ale strategicznie położony.
4. Polska
Podatki: CIT 19% (9% dla małych firm).
Koszty pracy: Niskie w porównaniu z Europą Zachodnią.
Procedury: Stosunkowo czasochłonne.
Rynek: Duży i rosnący.
5. Czechy
Podatki: CIT 19%.
Koszty pracy: Niskie, podobnie jak w Polsce.
Procedury: Bardziej uproszczone niż w Polsce.
Infrastruktura: Średnio rozwinięta.
6. Estonia
Podatki: Brak podatku CIT od reinwestowanych zysków.
Procedury: Bardzo szybkie i cyfrowe.
Koszty pracy: Średnie.
Rynek: Mały, ale technologicznie zaawansowany.
7. Niemcy
Podatki: Efektywna stawka CIT 30-33%.
Koszty pracy: Bardzo wysokie.
Rynek: Ogromny, dostęp do całej UE.
Stabilność: Wysoka, ale złożone regulacje.
8. Francja
Podatki: CIT 25%.
Koszty pracy: Wysokie.
Procedury: Biurokratyczne.
Rynek: Duży, ale koszty są znaczącym minusem.
9. Włochy
Podatki: CIT 24%.
Koszty pracy: Średnie.
Stabilność: Problematyczna, biurokracja.
Infrastruktura: Nierównomierna.
10. Bułgaria
Podatki: CIT 10%.
Koszty pracy: Najniższe w UE.
Procedury: Przeciętne.
Stabilność: Niższa niż w Europie Zachodniej.
Niedźwiedzie na WIG20 cały czas w natarciu. Analiza technicznaCześć,
W ostatniej analizie wig20 z początku czerwca pisałem możliwym dotarciu do zielonej strefy popytu (wybicie z klina wzrostowego), czyli okolicy między 2166-2192 punktów. Kurs dotarł do strefy po czym nastąpiła reakcja byków (załączam w powiązanych materiałach). Nie mniej nie trwała ona długo, ponieważ od początku września mamy mocną słabość na naszej polskiej giełdzie.
Wykres D1 (poprzednia analiza klin i strefa popytu):
Od września zaczęła budować się nam formacja trójkąta, której strefą wsparcia był poziom 2261 punkt. 22 października została ona naruszona, i testowana kolejne dni. Niestety obecnie doszło do mocnego wyłamania w środę i kurs zbliża się do wyznaczonej w czerwcu strefy zielonej. Wyłamanie formacji trójkąta ma zasięg w okolicy 2065 punkt.
Wykres D1 (formacja trójkąta prostokątnego):
Przełamanie strefy zielonej wsparcia może jeszcze ostatecznie zostać wybronione, nawet kiedy zostanie ono naruszone. W pobliżu mamy również wsparcie z listopada 2023 roku, które było wcześniej oporem. Dodatkowo jeśli nałożymy Fibonacciego od szczytu z maja do dołka z października poziom ten również jest 61,8% zniesieniem fibo. Dlatego też w ostatecznym rozrachunku dla byków kluczowym ostatnim wsparciem będzie 2130 pkt.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Przebicie poziomu 2130 pkt będzie bardzo negatywne, a kolejne mocne wsparcie znajduje się dopiero w okolicy 2000 pkt. Warto zwrócić uwagę również, że znajduje się tam luka otwarciowa, która nie została zamknięta.
Wykres D1 (negatywny scenariusz i kolejne wsparcia):
Oscylatory również wyglądają niedźwiedzio. RSI przełamało trend wzrostowy, a po wyłamaniu wsparcia, które zostało przetestowane odbiło na południe. Ma jeszcze sporo miejsca do zejścia. Dodatkowo MACD, tuż przed możliwym sygnałem kupna zawróciło i również jest na wyłamaniu wsparcia.
Wykres D1 (oscylatory):
14 października otrzymaliśmy negatywny sygnał przecięcia się EMA50 z EMA200.
Wykres D1 (średnie EMA):
Obecnie rok na polskiej giełdzie nie należy do byków i WHP. Wynik YTD wynosi -5,91%, a z 6 miesięcy -11,35%.
Ostatecznie jeśli sentyment się nie zmieni, coraz bardziej realnym staje się poziom z października 23 roku, czyli okolica 1845 pkt i zamknięcie 61,8% całych wzrostów. Dodatkowo jest to poziom, który jest zasięgiem wynikającym z wybicia kanału równoległego, który trwał od stycznia 23 roku.
Wykres W1 (kanał równoległy i jego wybicie):
Czy ten scenariusz się sprawdzi? Jeszcze za wcześnie, żeby sięgać tak daleko, ale warto mieć to na uwadze. Pierwszym celem niedźwiedzi po przełamaniu wsparcia 2130 będzie poziom 2065 pkt. Statystycznie na naszej giełdzie powinien zaczynać się rajd Mikołaja, co daje nadzieję bykom, dlatego będę obserwował jak zachowa się wykres na wsparciach. Jednak, jeżeli byki chcą wrócić i odmienić trend, to wrócić i utrzymać poziom powyżej 2350 pkt. W innym wypadku bardziej prawdopodobny jest negatywny scenariusz.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Orlen - dokąd lecisz Orzełku?Inwestorzy posiadający akcje Orlenu nie mają ostatnio najlepszej passy. Spółka po zaliczeniu poziomu 90zł w październiku 2021 roku porusza się w dół osiągając okolice 50zł
Wykres 1. Interwał dzienny
A od listopada 2023 mamy konsolidację z dolnym wsparciem przy 53zł i górną krawędzią przy 71zł.
Wykres 2. Interwał dzienny
Dzisiaj kurs po kilkumiesięcznych spadkach ponownie dotarł do dolnej krawędzi i jest szansa na ponowny ruch w górę pozwalający liczyć na test poziomu 62zł.
Czyli środka wspomnianego kanału konsolidacji. Ewentualne zaś wyjście ponad ten poziom otworzy kierunek na okolice 72zł.
Wykres 3. Interwał dzienny
Póki co jednak oscylatory nie zapowiadają końca korekty, co więcej RSI wręcz sugeruje pogłębienie spadków, co oznaczałoby, że kurs może dość szybko przebić poziom 50zł.
Wykres 4. Interwał dzienny
Przebicie zaś 50zł oznaczałoby retest minimum z października 2022 w okolicach 49zł.
Powoli jednak zbliżamy się do wyników za 3Q24 i choć wyniki za 2Q24 rozczarowały inwestorów to jednak najbliższe mogą zaskoczyć na plus ponieważ spółka główne koszty związane z pokryciem kosztów na dopłatę za energię już ma za sobą. W związku z tym choć jest ryzyko spadku w okolice 50zł to jednak zakładam, że obecną korektę spółka ma za sobą i jeszcze pod koniec tego roku kurs spółki może nie tylko przetestować poziom 62zł, ale dotrzeć w okolice 70zł. Co byłoby jednak maksimum w górnej krawędzi konsolidacji i oznaczałoby rozpoczęcie korekty w dół.
Dla pomysłu dam „LONG” z zaznaczeniem, że kurs może przetestować okolice 50zł co jednak mogłoby być dodatkową okazją dla inwestorów.
Wsparcie: 54/50/42zł
Opór: 56/61,5/63,7zł
WIG20 - stan na 14.10.2024Październik na WIG20 to dość ciekawy miesiąc pod kątem stopy zwrotu w średnim okresie.
Jednym z lepszych był ten z 2020 roku kiedy to giełdy odnotowały drugi covidowy dołek, a później w ciągu zaledwie 10 miesięcy WIG20 wzrósł o 65%, kolejny dobry okres przypadł na 2022 rok kiedy to od października’22 do sierpnia’23 indeks zbliżył się do 64%. Ten z 2023 roku również dał zysk, ale już na poziomie 41%.
Wykres 1. Interwał dzienny
To pokazuje, że zakupy w pod koniec roku zwykle były korzystne dla inwestorów, ale były też gorsze okresy, jak choćby 2019 rok i spadek indeksu liczony od 10.2019 do 03.2020 o ponad 40% i ten z 2021 roku kiedy indeks zanotował spadek od 10.2021 do 10.2022 również o 40%.
Dzisiaj indeks od szczytu z maja 2024 spadł o ok. 14% tj. z poziomu 2.600 pkt do 2.327 pkt.
Jeśli spojrzymy na historyczne notowania, to indeks po pokonaniu linii trendu ostatnio dokonał głębszej korekty i dzisiaj jesteśmy w takiej sytuacji gdzie możemy mieć ponowny ruch w kierunku 2.000pkt i niżej.
Wykres 2. Interwał dzienny
Co więcej przebicie 2.000pkt może na długi czas pogrążyć indeks i sprowadzić go w okolice 1.700-1.500pkt. Za takim scenariuszem przemawiałaby chociaż słabość banków, których wyniki w 2025 roku będą gorsze od obecnych choćby z powodu planowanych obniżek stóp procentowych.
To jednak w przyszłości, a czego możemy spodziewać się obecnie?
W mojej ocenie indeks podobnie jak poprzedni spróbuje przetestować linię trendu od dołu w okolicach 2.400-2.475 pkt.
Jeśli uda się wybić ten poziom to jest szansa na wyjście w kierunku 2.600 pkt i ostatecznie wyłamania oporu na poziomie 2.650 pkt.
Wykres 3. Interwał dzienny
W efekcie mielibyśmy szansę nawet na poziom 3.000pkt pod koniec 2025 roku.
Jeśli jednak indeks odbije się kolejny raz od poziomu 2.600 pkt lub wcześniej od strefy 2.400-2.475 to wracamy w kierunku 2.000 które powoli staje się standardem dla naszej giełdy.
Negatywnym sygnałem jest obecna sytuacja gdzie indeks znajduje się poniżej EMA200 2.350pkt gdzie mamy też 38,2% zniesienia Fibonacciego jako opór.
Natomiast kolejny opór to 50% zniesienia Fibonacciego przy początku strefy oporu.
Wykres 3. Interwał dzienny
Podsumowując warto też spojrzeć na wskaźniki, na MACD jesteśmy tuż po wygenerowaniu sygnały kupna, a RSX powoli zawraca w górę.
Wykres 4. Interwał dzienny
Wsparcie: 2.288/2.254/2.200pkt
Opór: 2.350/2.400/2.450pkt
PZU - statystyka po dywidendzie nieubłaganaPZU największy ubezpieczyciel w Polsce to jedna z niewielu firm, która mając w akcjonariacie Skarb Państwa tak regularnie wypłaca dywidendy. Ostatni raz tylko w 2020 roku, czyli covidowym, nie doszło do wypłaty dywidendy.
Aktualnie akcjonariusze powoli zbliżają się do odcięcia dywidendy (4,34zł brutto), która powinna dać solidny zastrzyk kapitału, jednak może się okazać, że najbliższe miesiące mogą sprowadzić kurs w okolice 38-35zł.
Dzisiaj kurs to 46,2zł co oznacza, że nabywając dzisiaj akcje akcjonariusz zyska ok. 9,4% stopy zwrotu, jednak czy kupowanie dzisiaj akcji tylko pod dywidendę ma sens? Patrząc na ostatnie ruchy na akcjach to istnieje możliwość, że część akcjonariatu woli zrealizować wcześniej zysk i zamknąć pozycję już teraz.
Zwłaszcza, że statystycznie po odcięciu dywidendy kurs wchodził w dłuższy okres korekty trwającej nawet kilka lat.
Wykres 1. Interwał dzienny
Jak widać na wykresie w latach 2015-2023 odcięci dywidendy powyżej 35zł w dłuższym okresie sprowadzało kurs na niższe poziomy. Natomiast w podanym okresie gdy kurs był na minimach z odcięciem dywidendy zwykle był to dobry ruch by zająć pozycje po odcięciu lub zwiększyć liczbę akcji.
Natomiast tylko raz gdy kurs był w okolicach 40zł nadal mieliśmy wzrosty.
Dzisiaj patrząc na wykres widać, że szczyt był w okolicach 56zł i od tamtej pory mamy silną wyprzedaż z okresowymi korektami w górę.
Na wykresie można też rozrysować formację RGR, jednak nawet po odcięciu dywidendy (ok. 41-41,5zł) to nadal zasięg w okolicach 39zł.
Wykres 2. Interwał dzienny
Jeśli do wykresu dodamy zniesienia Fibonacciego dla całej fali wzrostowej od 22,7zł września 2022 do 56zł z tego roku to 50% zniesienia Fibonacciego wypada właśnie w okolicy 39zł, gdzie można by szukać pierwszych sygnałów korekty w górę.
Natomiast w mojej ocenie całkiem możliwe, że kurs ostatecznie dotrze do 37,5zł gdzie nastąpi właściwa już korekta w górę.
Wsparcie: 45,8/39,4/37,5zł
Opór: 48,9/52,3/56zł
Allegro - król jest jedenDzisiaj na stronie jednej z międzynarodowych sieci handlowej działających w Polsce ruszyła platforma marketplace.
Ogromna platforma z tysiącami produktów ma zagrozić Allegro.pl.
Postanowiłem zajrzeć na platformę i po przejrzeniu kilku ofert można powiedzieć jedno.
Allegro jest nie zagrożone. Przynajmniej na razie.
Ceny produktów na nowej platformie są wyższe od tych na allegro o 10-20% a nawet 40% i być może więcej. Do tego czas oczekiwania na produkty to okres 2-3 tygodni, część produktów jest wysyłana bezpłatnie jednak na większości jest pobierana opłata za wysyłkę.
Co więcej po kiepskim starcie platformy wszystko.pl spółki Comarch, która również zakończyła swój żywot po kilku miesiącach to nie sądzę by nowa platforma miała coś zmienić w postrzeganiu najpopularniejszej platformy aukcyjnej, którą jest Allegro.pl.
Wygląda więc na to, że obecnie król jest jeden i do tego niezagrożony. Przynajmniej na razie.
Należy jednak pamiętać, że jest jeszcze platforma temu.com, która zdobywa coraz większe zainteresowanie wśród kupujących w Polsce i w mojej ocenie to właśnie ta platforma jest obecnie głównym liderem do zdetronizowania naszego króla. Być może efekty zobaczymy w już w drugim a na pewno w czwartym kwartale tego roku.
Aktualnie na Allegro oczekujemy wyników za 2Q24, które pojawią się we wrześniu, jednocześnie jednak należy pamiętać, że powoli platforma szykuje się do najgorętszego okresu w roku czyli świąt.
Początkowo będzie to wyprawka jeszcze dla ucznia, być może część rodziców zakupi swoich dzieciom artykuły do szkoły. Inni klienci zaopatrzą się na wakacje, a jeszcze inni wypatrzą inne okazje.
Z pewnością inwestorzy będą czekać na wyniki jednak wielu może spróbować zakupić akcje licząc na coraz lepsze wyniki.
Dzisiaj kurs akcji jest na poziomie ceny z maja 2024 kiedy to doszło do wybicia oporu na poziomie 34,1zł. Poziom ten był dość istotnym oporem od czerwca 2023 kiedy to kurs otworzył się z luką spadkową.
Wykres 1. Interwał dzienny
Patrząc na kurs od października 2022 kiedy to minimum było osiągnięte na 17,9zł to kurs notuje coraz wyższe dołki i można wyrysować kanał wzrostowy.
Wykres 2. Interwał dzienny
Jeśli nie dojdzie do przebicia 34,1zł to jest szansa na ponowny atak w kierunku 40zł czyli poziomu z końca maja 2024.
Jeśli na wykres nałożymy zniesienia Fibonacciego od dołka na 30,37zł do szczytu 41,16zł to dzisiaj kurs jest na 50% zniesienia Fibonacciego tj. 35,76zł i wybicie tego poziomu potwierdzi ruch w górę.
A wg zniesienia Fibonacciego i górnej krawędzi kanału to być może zostanie w długim okresie czasu zaatakowany poziom 45-47zł.
Wykres 3. Interwał dzienny
Dość ważnym oporem jest teraz też średnia EMA26 przy 36,02zł, a wsparcie mamy na poziomie 34,1zł czyli EMA200.
Wykres 4. Interwał dzienny
Kwestia otwarta pozostaje jeszcze tylko na oscylatorach i pytanie czy ostatecznie iwnestorzy obronią sygnał kupna na MACD, który wygenerował się pod koniec lipca.
Wykres 5. Interwał dzienny
Negacją scenariusza wzrostowego będzie przebicie 34,1zł i powrót w kierunku dolnej krawędzi kanału tj. 32,4zł i ostatecznie wyjście dołem.
Wsparcie: 34,1/32,9/30,4zł
Opór: 35,76/37/38,85zł
Allegro Wciąż popularniejszy w Polsce niż AmazonAllegro wciąż nie pokonane w Polsce, jest to obecnie najczęściej odwiedzana strona internetowa poza Wikipedią. Na wykresie natomiast formacja trójkąta zwyżkującego.
Według danych szansa na powodzenie tej formacji to 70 % a rr około 1.60. Pozycja oczywiście bez żadnych dźwigni.
Nie jest to rekomendacja finansowa
Formacja klina na WIG20, ale czy byki mogą jeszcze powalczyć?Cześć,
dzisiaj chciałbym rozwinąć trochę pomysł dotyczący wig20 i jak widzę go pod kątem technicznym.
Od dłuższego czasu miałem zaznaczoną czerwoną strefę, przy której uważałem, że na naszym indeksie może dojść do większej korekty i należy zachować ostrożność. Strefa ta umieszczona była w okolicy 2560-2626 punktów. Obecnie jak możemy zauważyć kurs indeksu spadł o o ponad 6%. Ostatnią taką korektę mieliśmy w okolicy lutego 2024 roku.
Wykres D1 (strefa podaży na indeksie):
Kolejnymi wsparciami, które były na indeksie to kolejno 2520 pkt oraz 2463 pkt, które dzisiaj było testowane po wybiciu. Jutrzejsza sesja będzie ważna o tyle, aby sprawdzić, czy obecny opór, który jest testowany okaże się ciężki do przebicia i będziemy mieli kontynuację spadków.
Wykres D1 (niższe wsparcia):
To na co zwracam również uwagę to formacja klina, która utworzyła się od końca 2023 roku i została wybita pod koniec maja. Książkowo wybicie tej formacji zostało również przetestowane, a kolejna sesja przyniosła mocną przecenę -2,53%. Pierwszym zasięgiem tego klina jest poziom niebieskiego Boksa czyli okolica 2300 punktów, drugim natomiast dolna podstawa klina.
Wykres D1 (klin zwyżkujący):
W dolnej podstawie formacji klina zniżkowego znajduje się strefa popytu i jeżeli kurs dojdzie do niej, powinniśmy spodziewać się odreagowania w postaci korekty do spadków, bądź zmiany trendu, jednak nie jest to jeszcze czas na dokładne określenie jak rynek się zachowa w tym miejscu.
Wykres D1 (strefa popytu):
Analizując średnie kroczące EMA, zarówno 20 sesyjna jak i 50 powoli zawracają na południe, a wykres znajduje się w okolicy wsparcia EMA 100 2417 pkt. EMA 200 obecnie jest w okolicy strefy niebieskiej.
Wykres D1 (średnie EMA):
Negatywnym sygnałem do dalszych spadków w mojej ocenie jest również niedźwiedzia dywergencja na RSI zaznaczona poniżej. Możliwe, że byki będą próbowały dojść do czerwonej linii na oscylatorze, jednak brak jej przebicia utwierdzi mnie, że dalszym kierunkiem będzie cel klina i pierwsza niebieska strefa.
Wykres D1 (dywergencja):
Czy byki mają szanse powalczyć? Środowa świeca może sygnalizować zmianę trendu i zakończenie korekty w szczególności, że dzisiaj mieliśmy potwierdzenie otwarcia się powyżej wraz zamknięciem się na zielono. Ważne jednak aby byki przebiły poziom 2535 pkt, co będzie oznaką powrotu do wzrostów. W innym wypadku kurs może próbować zamknąć formację klina. A przełamanie ostatniego w pierwszym etapie może spuścić indeks w okolicę 2385 pkt.
Tak obecnie widzę scenariusz na naszym indeksie.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Rynki wschodzące odzyskujące siłę, wsparciem dla Wig20.Akcje rynków wschodzących (EM) wykazały gorsze wyniki o 10% w stosunku do rozwiniętych (DM) w zeszłym roku i nadal pozostają w tyle w tym roku. Wysokie stopy procentowe Fed, słabe rewizje i słaby wzrost EPS czy silny dolar utrudniały dotąd mocniejszy ruch w górę. Lepsze środowisko dla rynków wschodzących może pojawić się w drugiej połowie 2024 roku.
Instrument EEM ETF zwiera duży udział akcji chińskich i jest przez to silnie z nimi skorelowany. Zwroty uzyskane przez Chiny w porównaniu do rynków rozwiniętych w 2023 roku były zdecydowanie niższe niż większości krajów EM.
W przypadku Chin zakładamy poprawę notowań ze względu na silne wcześniejsze spadki, nadal wspierające pozycjonowanie i bardziej agresywne wsparcie ze strony polityki fiskalnej i monetarnej.
Należy mieć na uwadze, że jednak w dłuższej perspektywie szereg strukturalnych problemów może nadal być znaczących ciężarem dla regionu, a geopolityka może ponownie stać się bardziej problematyczna od listopada.
FX jest istotnym czynnikiem wpływającym na wyniki akcji rynków wschodzących (EM). Potrzebujemy, aby dolar amerykański (USD) spadł, aby EM mogły wykazać się lepszymi wynikami. Ostatnie dane makro wskazują, że ten scenariusz zaczyna być coraz bardziej prawdopodobny.
W przypadku realizacji scenariusza wzrostów #EEM, silna korelacja indeksu Wig20 z notowaniami rynków wschodzących powinna wspierać polski rynek akcji.
Wig20 - kup w maju i sprzedaj we wrześniu. Czy się opłaca?Postanowiłem sprawdzić wydajność naszego indeksu Wig20, Założenie jest bardzo proste:
czy jeżeli będę grał na long w spółki z indeksu Wig20 w maju i przetrzymam pozycje do końca września stracę czy zyskam?
Postanowiłem sprawdzi ostatnie 12 lat posilająca się wykresem tygodniowym.
Największa strata - Maj - Wrzesień 2022 (- 22%)
Dosyć duża strata Maj - Wrzesień 2015 (-18%)
Największy zysk - Maj - Wrzesień (14%)
Dosyć spory zysk - Maj - Wrzesień 2012 (9%)
Jeżeli zsumujemy wszystko w przeciągu ostatnich 12 lat to przeciętny wynik Wig20 w miesiącach Maj - Wrzesień wynosi -1%.
Nie wygląda to optymistyczne...
Orlen - pod presją podażyOstatnie dni nie są zbyt łaskawe dla inwestorów Grupy Orlen.
Po wynikach za 1Q24, które były poniżej oczekiwań kurs rozpoczął mocną korektę i w ciągu kilku dni kurs zszedł o blisko ponad 14%
Wykres 1. Interwał dzienny
Właściwie kurs zszedł do poziomu z marca 2024 kasując ciężko wypracowane wzrosty w tym okresie.
Jeśli jednak spojrzymy na wykres od dołka z października 2023 to można wyrysować niewielki kanał wzrostowy, a kurs właśnie jest na dolnej krawędzi tego kanału.
Wykres 2. Interwał dzienny
Jednocześnie to co jest na minus to przebicie wsparcia na 50% zniesienia Fibonacciego liczonego od dołka 54,5zł do szczytu na 73,55zł.
W mojej ocenie kurs może faktycznie wyjść z kanału i przetestować poziom 61,8zł i w tym miejscu ruszyć lekko w górę.
To co jednak jest najbardziej negatywny pod względem analizy technicznej to zejście poniżej EMA200 (65zł).
Wykres 3. Interwał dzienny
Dlatego teraz przy obserwacji spółki warto poczekać na powrót powyżej 65zł ponieważ kolejny punkt wsparcia to 61,8zł a docelowo 58,4zł gdzie już kilkakrotnie pokazywało się wsparcie od października 2023.
Wykres 4. Interwał dzienny
Wsparcie: 61,8/61,2/58,3zł
Opór: 64/66,3/70zł
WIG20 - "niebezpieczna gra"Szybkie spojrzenie na wykres W20.
Wykres 1 - W
Byki blisko podeszły czerwonej strefy oporowej składającej się z wieloletnich szczytów. Ostatnie 2 cofnięcia zatrzymały się na EMA21 - czy i tym razem tak będzie?
Wszystkie średnie są skierowane do góry co jest pozytywne.
Wykres 2 - D
W dniu dzisiejszym nastąpiło wybicie z klina dołem. Zgodnie z zasadą, magnesem jest podstawa klina, czyli poziom 2300 pkt. Jest to dość spora odległość od obecnych poziomów. Jednak wciąż byki mogłyby realizować swój podstawowy plan.
Poziom 2300 jest też o tyle ciekawy, że na tej wysokości mamy linię trendu wzrostowego oraz zniesienia fibo 23,6% + 38,2% + 68,5%. Takie połączenie technik daje nam potwierdzenie o ważności poziomu z perspektywy byków.
Po drodze jest wiele wsparć w postaci średnich czy zielonej strefy wsparcia, która jest złożona z wielu mniejszych i większych szczytów. Wskaźnik RSI i MACD z sygnałem sprzedaży.
Reasumując,
Niedźwiedzie wykonały pierwszy krok by ściągnąć indeks na niższe poziomy.
Na co pozwolą byki?
Pierwszym negatywnym sygnałem dla byków byłaby utrata EMA21W. Wtedy niedźwiedzie otworzyłyby sobie drogę do linii trendu. Dopiero wyłamanie linii trendu mocno utrudniłoby bykom realizację planu.
Byki mogą próbować szybko zanegować wybicie z klina, wracając do środka, a najlepiej wybijając ostatni szczyt.
Na sam koniec warto zwrócić uwagę na wygenerowaną świeczkę dzienną na parze walutowej USDPLN.
Ranking polskich indeksów sektorowych - kto jak wypada Jeżeli za moment rozpoczęcia hossy przyjmiemy październik 2022 do chwili obecnej czyli 4 maja 2024, możemy sprawdzić wydajność indeksów sektorowych. Ranking przedstawia się następująco:
1. Wig Banki - ponad 200%
2. Wig Budownictwo - 146 %
3. Wig Odzież - 115%
4. Wig Nieruchomości - 88%
5. Wig Moto - 70%
6. Wig Górnictwo - 56%
7. Wig Media - 56%
8. Wig Paliwa - 38%
9. Wig Info - 33%
10. Wig Chemia - 16%
11. Wig Games - 12%
12. Wig Spożywczy - 10%
13. Wig Leki - 7%
Najbardziej mnie zaskoczył Wig Odzież ze wzrostem 115%. Zaskoczony jestem również tak niską pozycją Wig Spożywczym oraz Wig Leki.
Widać, że te sektory do chwili obecnej urosły najmniej.
Piszcie w komentarzach co o tym sądzicie.
LPP - luka Hindenburga na wykresieRaport Hindenburg Research ujawnił, że polska firma odzieżowa LPP SA, mimo wcześniejszych zapowiedzi o wycofaniu się z rynku rosyjskiego w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę w 2022 roku, mogła nadal tajnie prowadzić działalność w Rosji. Według raportu, LPP nie sprzedało swojej rosyjskiej spółki zależnej, lecz kontynuowało działalność, maskując ją za pomocą podmiotów zastępczych. Raport sugeruje, że LPP mogło naruszyć warunki umów kredytowych z PKO Bankiem Polskim, który stwierdził, że nie finansuje podmiotów działających w Rosji lub we współpracy z rosyjskimi kontrahentami. Po opublikowaniu raportu cena akcji LPP spadła o około 35%. Zaraz po rewelacjach z opublikowanego raportu Grupa LPP w oficjalnych komunikatach starała się zaprzeczyć zarzutom zawartym w raporcie Hindenburga, informując, że nie jest właścicielem żadnej działalności rosyjskiej i przedstawiła serię oświadczeń dotyczących swojej pozycji w tej sprawie.
Krótki opis sytuacji:
LPP, przed pandemią COVID-19 i kryzysem wywołanym przez wojnę na Ukrainie, było jednym z największych polskich przedsiębiorstw odzieżowych z rozległą siecią sklepów na świecie, w tym w Rosji, która stanowiła drugi co do wielkości rynek firmy. Po ogłoszeniu wycofania się z Rosji w 2022 roku, LPP sprzedało swoją rosyjską spółkę zależną chińskiemu konsorcjum i ogłosiło zamknięcie swojej 20-letniej obecności na tym rynku.
Wnioski nie są jednoznaczne. Z jednej strony, raport Hindenburga rzuca cień na praktyki biznesowe LPP, sugerując możliwe obejście sankcji i kontynuowanie działalności w kraju objętym międzynarodowymi ograniczeniami. Z drugiej strony, reakcja firmy pokazuje próbę obrony przed zarzutami i podkreślenie swojej decyzji o wycofaniu się z rynku rosyjskiego w odpowiedzi na konflikt zbrojny i naciski międzynarodowej społeczności.
Powstała sytuacja to przede wszystkim utrata reputacji firmy, co może mieć wpływ na jej wyniki finansowe, ale też utratę finansowania poprzez złamanie umowy kredytowej PKOBP.
W piątek widzieliśmy to kiedy kurs akcji otarł się barierę 10.000zł podczas równoważenia notowań.
Dla inwestorów i konsumentów ważna będzie nie tylko prawda na temat działań firmy, ale również to, jak firma radzi sobie z kryzysem i odpowiada na zarzuty.
Czym zajmuje się Hindenburg Reserch?
Hindenburg Research, znane jest z dokładnych analiz finansowych i wykrywania nieprawidłowości korporacyjnych, rzadko popełnia błędy w swoich raportach, które byłyby powszechnie uznawane i udokumentowane. Przykłady ich działalności pokazują, że firma często koncentruje się na głębokich dochodzeniach i ma na swoim koncie kilka znaczących sukcesów w ujawnianiu problemów w dużych firmach, w tym oszustw korporacyjnych i nieprawidłowości księgowych. Dwa przypadki, w których firmy pozwały Hindenburg Research za zniesławienie, dotyczyły chińskiego dewelopera nieruchomości Yangtze River Port and Logistics Ltd i producenta filmów Bollywood Eros International Plc, ale obie te sprawy zostały odrzucone w 2019 roku. Sądy uznają opinie finansowe, takie jak te publikowane przez Hindenburg, za chronione mową opiniotwórczą, co utrudnia udowodnienie fałszywości faktów zawartych w raportach.
Wśród bardziej znanych działań Hindenburga znajdują się raporty dotyczące różnych firm, takich jak:
DraftKings,
Ormat Technologies,
Mullen Technologies,
SOS w Chinach,
Tether.
Warto też dodać, że ta firma podjęła również działania przeciwko Twitterowi w związku z jego przejęciem przez Elona Muska.
Historia Hindenburg Research
Założycielem i prowadzącym Hindenburg Research jest Nathan Anderson, absolwent University of Connecticut, który rozpoczął swoją karierę w finansach w FactSet Research Systems Inc. Anderson czerpie inspirację z Harry'ego Markopolosa, analityka, który jako pierwszy zasygnalizował oszustwo Berniego Madoffa. Hindenburg słynie z zajmowania krótkiej pozycji przeciwko firmom, którym zarzuca oszustwa, najbardziej znanym przypadkiem jest short przeciwko producentowi ciężarówek elektrycznych Nikola Corp, co zakończyło się dużym sukcesem firmy. Dzisiaj do tego portfolio dołączyło LPP.
Wnioski co do spółki są jedne. Hindenburg przykłada dużą wagę do dokładności swoich raportów i rzadko jest pociągany do odpowiedzialności za błędne informacje, co podkreśla skrupulatność ich dochodzeń. Pomimo przeszukania różnych informacji w Internecie to nie znalazłem przykładów, w których ich raporty byłyby powszechnie uznawane za błędne.
Co grozi Grupie LPP jeśli wszystko się potwierdzi?
Jeśli faktycznie firma LPP kontynuowała działalność w Rosji i osiągała z tego przychody, mimo nałożonych sankcji międzynarodowych, mogłaby spotkać się z szeregiem poważnych konsekwencji. Sankcje nałożone na Rosję przez Unię Europejską i inne państwa są reakcją na agresję Rosji wobec Ukrainy i mają na celu osłabienie rosyjskiej gospodarki oraz jej zdolności do finansowania działań wojennych.
Konsekwencje dla firmy działającej w naruszeniu tych sankcji mogą obejmować:
Zamrożenie aktywów: Firma może zostać objęta bezpośrednimi sankcjami, które mogą prowadzić do zamrożenia aktywów w krajach, które wprowadziły sankcje. To oznaczałoby, że wszelkie aktywa firmy, takie jak konta bankowe czy nieruchomości, mogłyby zostać zablokowane.
Restrykcje importowe i eksportowe.
Firma mogłaby napotkać na zakazy dotyczące importu lub eksportu określonych towarów. W przypadku sankcji na Rosję, obejmują one m.in. zakaz importu diamentów oraz surowców do produkcji stali i przetworzonych wyrobów aluminiowych.
Zakazy w zakresie transportu i logistyki.
Restrykcje mogą również obejmować zakaz korzystania z międzynarodowego systemu płatności SWIFT, co znacząco utrudniałoby wszelkie transakcje międzynarodowe. Dodatkowo, rosyjskie samoloty są objęte zakazem lądowania w krajach UE, co może wpływać na logistykę.
Reputacja i relacje biznesowe.
Naruszenie sankcji mogłoby negatywnie wpłynąć na reputację firmy, prowadząc do utraty zaufania wśród klientów, partnerów biznesowych i inwestorów. Mogłoby to również skutkować utratą dostępu do międzynarodowych rynków kapitałowych i handlowych.
Utrata finansowania.
Spółka może mieć problemy z płynnością lub pozyskaniem nowych umów kredytowych w krótkim okresie czasu. Choć nie zakładam, żeby bank wypowiedział taką umowę przed wyjaśnieniem sytuacji to jednak kolejne takie umowy mogą być problematyczne dla spółki.
W związku z tym, działalność firmy w naruszeniu międzynarodowych sankcji na Rosję może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, finansowych i reputacji, które mogłyby mieć długotrwały wpływ na jej działalność.
Spółce trudno będzie odbudować zaufanie inwestorów czy banków. Niektórzy klienci również mogą odwrócić się od spółki co może z czasem spowodować zmniejszenie przychodów. Jeśli jednak chce poprawić aktualną sytuację to musi stawić czoła problemom, nie może chować głowy w piasek i np. zakazywać publikacji różnych materiałów związanych z tym tematem. Grupa LPP może podjąć kilka kroków, aby próbować wyjść z sytuacji związanej z raportem Hindenburga i ewentualnymi naruszeniami sankcji.
W mojej ocenie spółka musi skupić się teraz na kilku punktach:
Transparentność i współpraca z organami nadzoru.
Grupa LPP powinno zapewnić pełną transparentność w kwestii swoich operacji i finansów. Współpraca z organami regulacyjnymi i nadzorczymi, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, mogłaby pomóc w wyjaśnieniu wszelkich niejasności i udowodnieniu zgodności z obowiązującymi przepisami.
Udowodnienie, że Rosja to temat zamknięty.
Firma powinna zademonstrować, że dokonała wszystkich niezbędnych kroków, aby zapewnić pełną zgodność z międzynarodowymi sankcjami. Może to obejmować przegląd i wzmocnienie wewnętrznych procesów, audyt operacji i samej transakcji wyjścia z rosyjskiego rynku, a jeśli tak się nie stało to natychmiast zamknąć ten temat z pomocą audytorów.
Komunikacja.
Spółka została nagrodzona jako lider komunikacji więc teraz ważne jest, aby LPP aktywnie komunikowało się ze swoimi interesariuszami, w tym z inwestorami, klientami, pracownikami i mediami. Przekazywanie jasnych i spójnych informacji na temat podejmowanych działań i strategii wyjścia z kryzysu może pomóc w odbudowie zaufania.
Zewnętrzne doradztwo i audyt.
Zatrudnienie zewnętrznych doradców i audytorów do przeprowadzenia niezależnej oceny operacji firmy może dostarczyć obiektywnego spojrzenia na sytuację. Może to również pomóc w identyfikacji i zarządzaniu ryzykiem oraz w opracowaniu strategii, jak radzić sobie z potencjalnymi wyzwaniami prawnymi i odzyskaniem reputacji.
Podjęcie tych kroków będzie wymagać zdecydowanej woli zarządu i gotowości do przejrzystości oraz etycznego działania. Kluczowe będzie szybkie i skuteczne adresowanie wszelkich problemów oraz komunikacja działań naprawczych do wszystkich zainteresowanych stron.
Rzut Techniczny
W piątek otwarcie LPP było na poziomie 14300zł i choć była chwilowa próba powrotu na 15.000zł to jednak ostatecznie kurs spadł do 10.940zł a podczas równoważenia (co trwało ok. 3h) to kurs dochodził do bariery 10.000zł.
Wykres 1. Interwał dzienny
Warto zaznaczyć, że mieliśmy typowe „panic sell”. Wielu inwestorów będzie teraz zakładać, że kurs może rosnąc zgodnie z zasadą „odbicie zdechłego kota”. Jednak wielu inwestorów mogło się w piątek pośpieszyć brak akcje już w okolicy 14000zł co oznacza, że w tym punkcie będą próbowali wyjść na 0.
Dodatkowo wiele funduszy będzie chciało wyjść z „gorącego kartofla” i poczekać w trakcie sesji na odpowiedni moment do kolejnego zrzutu. Wszystko jednak zależy od tego co spółka zakomunikuje przed sesją lub w jej trakcie.
Patrząc na wykres to mamy małą lukę wzrostową w okolicach 10.200-10.300zł i to może być miejsce do obrony jeśli kurs dalej będzie spadać. Jeśli jednak poziom 10.000zł zostanie przebity to kolejna obrona może się pokazać dopiero w okolicach 7.265zł
Wykres 2. Interwał dzienny
Warto być ostrożnym przy podejmowaniu decyzji choć oczywiście spółka kusi ponieważ jest to ulubiony walor funduszy akcyjnych.
Tak więc warto obserwować spółkę i notowania, ponieważ w przypadku pojawienia się takiej sytuacji na innych spółkach będzie można się dopasować przy kolejnym takim wydarzeniu, o ile zajdzie.
Wsparcie: 10.950/10.200/9.000zł
Opór: 11.760/12.620/13.140zł
Czy inwestorzy CDR zdecydują wreszcie w którą stronę?Cześć,
Spółka czerwonych od swojego ostatniego peaku z 19 czerwca zaliczyła sporą korektę (ponad 40%). Obecnie od października spółka porusza się w trendzie bocznym, w którym to nie jest w stanie wyjść ponad 118 zł, a od dołu spadków broni 99-100 zł.
Wykres D1 (spadki i konsolidacja):
Ostatni wzrost z 97 zł kolejny raz został zablokowany w okolicy 116 zł. Kurs kilkukrotnie próbował przebić opór, jednak ostatecznie byki poddały się. Analizując obecną sytuację we wtorek dotarliśmy do 61,8% niesienia Fibonacciego od ostatniego dołka do lokalnego szczytu, jednak ważne jest jak zakończymy tygodniową świeczkę. Obecnie prezentuje się ona ładnie, a byki powyżej 104,5 zł są bezpieczne. Przełamanie tego wsparcia mogłoby skutkować dalszą korektą w okolicę przetestowania ostatniego dołka na 97 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Wczorajsza świeczka odbiła się od góry od EMA20, które przecięło się z EMA50, a piątek będzie bardzo ważny dla byków. Patrząc na profil wolumenu jesteśmy póki co pod nim, jednak na tyle blisko, że nie będzie miał większego wpływu na „duszenie” kursu.
Wykres D1 (EMA & Profil wolumenu):
Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na akumulację metodą wyckoffa na spółce Redów, warto jednak pamiętać, że mamy dwa schematy. Obecnie w moim odczuciu jesteśmy po wzrostach po fazie ST in Phase B, a to oznacza, że prawdopodobny jest Spring Test, który zejdzie poniżej wsparcia z lokalnego dołka. Drugim schematem jest utworzenie LPS zamiast Spring w Fazie C, co oznaczałoby, że byki zakończyły ostateczną korektę i powinny zebrać siły na wybicie oporu na poziomie 116-118 zł. Dlatego też wcześniej napisałem, że póki byki są powyżej 104,5 zł, to są oni bezpieczni.
Wykres D1 (wyckoff accumulation):
Wykres D1 (strefy popytu i podaży):
WAŻNE WSPARCIA:
106,75 zł / 104,5 zł / 101,3 zł
WAŻNE OPORY:
109,0 zł / 111,8 zł / 114,9 zł
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.






















