Prezes GALVO komentuje – podsumowanie 2024 r. oraz aktualne celeKluczowe wypowiedzi Prezesa Galvo – podsumowanie 2024 r. oraz aktualne cele i perspektywy biznesowe
Podczas niedawnej rozmowy w studiu poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka - Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej typu hightech z rynku giełdowego NewConnect o wstępne podsumowanie operacyjne 2024 roku, przybliżenie koniunktury na rynku usług galwanicznych i szerzej w branży przemysłu, jak również nakreślenie celów i perspektyw biznesowych na ten rok. Kluczowe wypowiedzi Prezesa, w podziale na istotne bloki tematyczne, zebraliśmy poniżej.
O wysokotechnologicznym profilu Galvo:
„Galvo zajmuje się galwanotechniką w specyficznym sektorze, głównie energetycznym, co wynika w dużej mierze z naszej specjalizacji i wykwalifikowanej kadry inżynierskiej. Oczywiście obsługujemy także inne branże, w tym około przemysłowe, które wymagają określonych pokryć galwanicznych. Wykonujemy zlecenia w oparciu o detale, dostarczone nam i powierzone do obróbki przez kooperantów, najczęściej świadcząc przy tym produkcję customizowaną, czyli dopasowaną do unikalnych potrzeb odbiorcy” - przybliża na wstępie profil biznesowy spółki Ryszard Szczepaniak, Prezes Zarządu Galvo S.A.
„Jesteśmy przedsiębiorstwem usługowym, zależnym wprost od kondycji europejskiej gospodarki i przemysłu. Działamy w okręgu państw przyległych do Polski, pracując przede wszystkim dla rynku niemieckiego, ale także w pewnej części dla rynku czeskiego czy choćby litewsko-łotewskiego - tutaj ważnym czynnikiem, który wpływa na naszą współpracę z tymi krajami jest bez wątpienia logistyka” - dodaje.
„Naszą działalność determinują w przeważającej mierze trzy podstawowe czynniki. Pierwszym są oczywiście koszty pracy, które są w tej chwili bardzo wysokie. Drugim są koszty energii, ponieważ korzystamy z jednej z najdroższych energii w całej Europie. Ostatnim jest cena surowca, głównie srebra, który jest obecnie bardzo drogi i regularnie zwyżkuje. Rynek nie jest dla nas obecnie więc zbyt łaskawy, jednak musimy za nim podążać, a całościowo wszystkie trzy czynniki składają się na cenę naszej usługi i naszą konkurencyjność rynkową. Warto przy tym mieć świadomość, że nasza konkurencyjność od strony technologicznej nie różni się niczym od tego, co możemy spotkać u naszych zachodnich sąsiadów czy nawet w innych krajach, ponieważ technologia i jej dostępność jest wspólna dla wszystkich firm o podobnym do nas profilu. Na koniec dnia bardzo ważnym aspektem jest także dynamika samego rynku, na którym operujemy, gdyż to ona decyduje jak dużo produkcji finalnie do nas trafia od wiodących europejskich, ale także światowych producentów” - kontynuuje.
„Inwestujemy w naszą firmę, np. przeprowadzając modernizacje linii produkcyjnych, ponieważ realizujemy w ten sposób dwa główne czynniki, które są dla nas ważne. Po pierwsze osiągamy realne oszczędności, przede wszystkim w zużyciu prądu i optymalizacji procesów produkcyjnych. Po drugie zwiększamy wydajność i nadążamy za istotnymi zmianami w technologii, szczególnie od strony technicznej. Mam tu na myśli choćby sterowanie i oprogramowanie produkcji, ale też wydajność i elastyczność linii, które mają charakter usługowy, przez co musimy często dokonywać zmian, przezbrojeń lub aktualizacji elektroniki. Elastyczność linii oznacza naszą zdolność do sprawnego podjęcia nowej produkcji oraz spełnianiu wymagań naszych klientów. W chwili obecnej jesteśmy mocnym podmiotem w branży galwanizacji, szczególnie w zakresie obróbki miedzi i aluminium dla sektora energetycznego. Mamy duże know-how i duże możliwości produkcyjne, przez co jesteśmy przygotowani aby obsługiwać większą ilość produkcji, która może pojawić się ze strony naszych partnerów” - uzupełnia.
Podsumowując operacyjnie 2024 rok:
„Poprzedni rok był dla nas na pewno zaskakujący, niestety w dużej mierze w tym negatywnym aspekcie. Nie zmieniła się baza naszych klientów, ponieważ wciąż obsługujemy głównie wiodące firmy europejskie oraz światowe, działające w szeroko rozumianej branży energii, jednak odnotowujemy z tych kierunków zdecydowany spadek zamówień i ilości realizowanych projektów. Ubiegłoroczny spadek zamówień szacujemy na poziomie kilkunastu procent, co jest oczywiście dużą zmianą. Należy zaznaczyć, że jesteśmy spółką o stosunkowo wysokim poziomie kosztów stałych, na które rzutują trzy główne czynniki rynkowe, o których wcześniej wspomniałem, czyli koszt pracy, koszt energii i koszt surowca, a one przecież generalnie rosną. Wobec czego w sytuacji mniejszego niż zwykle zapotrzebowania rynkowego na świadczone przez nas usługi otoczenie rynkowe, w którym funkcjonujemy staje się zdecydowanie bardziej trudne i wymagające” - podsumowuje 2024 rok Prezes Galvo.
O koniunkturze w przemyśle i rynku usług galwanicznych:
„Patrząc na rynki globalne na pewno powinniśmy docenić fakt, że funkcjonujemy w strukturach europejskich, jednak należałoby iść mocniej w kierunku wewnętrznej unijnej integracji i nabywania od siebie właśnie europejskiej produkcji. W ujęciu geopolitycznym jesteśmy teraz w kluczowym momencie, który będzie rzutował na konkurencyjność rynkową całej UE, a przecież wszystkim nam zależy aby gospodarka Unii Europejskiej była silna i niezależna, zapewne w pewnym wymiarze także sfederalizowana. Potrafię sobie przy tym nawet wyobrazić scenariusz, że w przyszłości Polska wspólnie z Niemcami, Francją, Włochami, Wielką Brytanią, a także krajami bałtyckimi czy choćby Ukrainą w dalszej perspektywie, korzysta w ramach jednego organizmu europejskiego z rynku rosyjskiego lub rynków azjatyckich” - przybliża aktualną sytuację rynkową i istotną rolę rynku europejskiego Ryszard Szczepaniak.
„Na rynku usług galwanicznych widzimy oczywiste działania konkurencyjne ze strony Chin, w których wykonywane są już nie tylko produkty, ale także obrabiane detale. Mam tu na myśli produkcję masową, czyli seryjną, ponieważ już trudne customizowane elementy, wymagające szczególnej wiedzy inżynierskiej, będą wciąż opracowywane w Polsce lub na kontynencie europejskim” - podkreśla.
„Oczywiście należy pamiętać o ryzyku wojny celnej, którą mogą wywołać Stany Zjednoczone, co z kolei odbije się negatywnie na krajach żyjących z eksportu, szczególnie na Niemcach, ale też pewnie w mniejszym stopniu na Polsce, ponieważ potencjalne restrykcje mogą okazać się niestety bolesne. To co widać już teraz na rynku chińskim to ich coraz większą konkurencyjność i zamykanie się na produkcje zewnętrzne, np. niemiecką, a sam rynek staje się coraz tańszy, funkcjonując naprawdę dobrze w oparciu o państwowe dotacje. Równolegle pozostaje rynek amerykański, który jest niezależny i wysokotechnologiczny oraz skupiony głównie na swojej konkurencji z Chinami, gdzie przecież także powstają wysokie technologie. Patrząc na Europę trudno nie oprzeć się wrażeniu, że nasz kontynent jednak na tym polu odstaje od wspomnianych już dwóch topowych graczy. Na poziomie polskiej gospodarki trudno jest zaprognozować właściwy kierunek rozwoju gospodarczego, jednak na pewno powinniśmy uwzględnić w szczególności elektryfikację, automatyzację oraz unowocześnianie sieci trakcyjnych” - dopowiada.
„Na pewno następuje zmiana technologii w wielu branżach, np. jesteśmy u progu zmiany systemu napędu w samochodach. Zapewne samochody elektryczne będą powszechne, natomiast otwarte pozostaje pytanie czym będą zasilane - bateriami, czy może innym źródłem energii. Należy spodziewać się w tej sytuacji większego zapotrzebowania na energię. Jako Galvo śledzimy postępy technologiczne i jesteśmy przygotowani, aby współuczestniczyć w tym zmieniającym się bezwzględnie rynku. Świadcząc usługi galwanizacyjne skupiamy się przy tym na szczególnych rozwiązaniach inżynierskich, które są naszą wizytówką i które mają teraz kluczowe znaczenie dla budowy potencjalnych przewag konkurencyjnych w naszej branży. Chcemy być firmą, nieprzypadkowo hightech’ową, która oferuje wyjątkową jakość obróbki metali oraz wykonuje trudne rozwiązania galwaniczne, dedykowane pod danego klienta. Naszym celem jest produkcja mniejsza, ale zdecydowanie bardziej skomplikowana, co często nas odróżnia od konkurencji, która skupia się zwykle na osiągnięciu określonej marży przy dużych ilościach pokryć detali. Wyczekujemy obecnie jedynie zmiany uwarunkowań rynkowych na bardziej dynamiczne, co powinno pozytywnie wpłynąć na ilość spływających do nas zamówień” - puentuje CEO firmy galwanicznej z rynku giełdowego NewConnect.
O celach i perspektywach biznesowych na 2025 rok:
„Na pewno będziemy jeszcze aktywniej prowadzić działalność sprzedażową, która jest oczywiście dość specyficzna w przypadku firmy takiej jak Galvo, gdyż nie mamy jednolitego produktu gotowego do sprzedaży, co uniemożliwia choćby oferowanie naszych usług poprzez przedstawicieli handlowych. Niemniej wspomniane działania handlowe na pewno będą realizowane po to, aby zwiększyć ilość zamówień oraz wielkość produkcji. Nowych klientów zamierzamy poszukiwać zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Oprócz tego będziemy w dalszym ciągu poszukiwać wszelkich oszczędności związanych ze zużyciem prądu, natomiast koszt pracy i cena surowców pozostają poza naszym bezpośrednim wpływem, gdyż z jednej strony zależni jesteśmy od ustawodawcy, a z drugiej od wahań rynkowych. Element kosztowy zaczyna być coraz bardziej istotny dla naszego wyniku finansowego, przez co wszelkie optymalizacje będą na pewno korzystne biznesowo” - przybliża aktualne cele operacyjne Prezes Zarządu Galvo S.A.
„W 2025 roku wszyscy na pewno liczą na efekt pieniędzy, które napłynęły w końcu ze strony Unii Europejskiej i które mają być przeznaczone na krajowe inwestycje w kolei, infrastrukturę oraz inne branże, również związane z energetyką. Oczywiście mamy świadomość, że jest to proces, a czas uruchamiania środków, rozpatrywania projektów oraz wdrażania poszczególnych podmiotów w cykl wykorzystania funduszy ulegnie wydłużeniu, lecz zakładam, że być może już od połowy tego roku powinniśmy zauważyć istotna różnicę w koniunkturze rynkowej i zapotrzebowaniu na nasze usługi. Optymizm hamuje oczywiście sytuacja po zachodniej stronie naszej granicy, gdzie gospodarka niemiecka przeżywa trudne chwile. Widzimy to osobiście w kontaktach z firmami niemieckimi, także tymi wiodącymi, które borykają się z różnymi problemami - głównie konkurencyjnością ze strony rynku wschodniego, ale też coraz bardziej agresywnym wejściem firm azjatyckich do Europy” - podsumowuje.
Rozmowa z Ryszardem Szczepaniakiem, Prezesem Zarządu Galvo S.A. - zawierająca wstępne podsumowanie operacyjne 2024 roku, przybliżenie koniunktury w przemyśle i rynku usług galwanicznych oraz celów i perspektyw biznesowych na 2025 rok - dostępna już na @RelacjeRynku
O Galvo S.A.:
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym NewConnect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Przemysl
GALVO podsumowuje 2024 oraz wyznacza cele i perspektywy na 2025Prezes Galvo podsumowuje 2024 r. oraz wyznacza cele i perspektywy na 2025
Zapraszamy na wywiad, który przeprowadziliśmy z Ryszardem Szczepaniakiem - Prezesem Zarządu Galvo S.A., czyli firmy galwanicznej z rynku giełdowego NewConnect.
Podczas rozmowy Prezes wstępnie podsumował operacyjnie cały 2024 rok, przybliżył aktualną koniunkturę na rynku usług galwanicznych i przemysłu, jak również nakreślił cele i perspektywy biznesowe na pierwszy kwartał 2025 roku i kolejne miesiące.
Wywiad na kanałach @RelacjeRynku
O Galvo S.A.:
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym NewConnect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
GALVO notuje w II kw. 22 zysk netto 383,25 tys. zł (+1396% r/r)Galvo S.A. notuje w II kw. 2022 r. zysk netto 383,25 tys. zł i wzrost o 1396% r/r
W opublikowanym raporcie okresowym za drugi kwartał 2022 r. Galvo S.A. poinformowało kolejny raz o rekordowych przychodach ze sprzedaży, które wyniosły 4.227,57 tys. zł i były wyższe o 42,3% od osiągniętych w drugim kwartale ubiegłego roku. Jednocześnie kwartalny zysk netto ukształtował się na poziomie 383,25 tys. zł i okazał się wyższy o 1396% wobec analogicznego okresu roku poprzedniego. Jak informuje spółka największy wpływ na osiągnięty wynik finansowy miała optymalizacja kosztów, wzrost marży i wysoki popyt na świadczone usługi. EBITDA za drugi kwartał wyniosła 669,03 tys. zł wobec 356,25 tys. zł przed rokiem.
W ujęciu pierwszego półrocza tego roku przychody ze sprzedaży Galvo S.A. wyniosły 8.307,68 tys. zł, co oznacza aż 41,2% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, z kolei zysk netto osiągnął 512,88 tys. zł wobec straty netto na poziomie 371,23 tys. zł jeszcze rok wcześniej.
„Tak jak komunikowaliśmy w raporcie rocznym, dokonaliśmy zmiany podejścia do ważenia kosztów i marż w naszej firmie. Długoletnia współpraca z wieloma podmiotami o zasięgu międzynarodowym uniemożliwiała nam dynamiczne reagowanie na zmiany cen surowców na każdym poziomie zaopatrzenia. Bezwładność w tym wymiarze jest relatywnie mała co jest konsekwencją stabilnego i odpowiedzialnego budowania relacji z kontrahentami. Jednakże nasza odpowiedzialna analiza danych doprowadziła do zmiany strategii oraz spowodowała nowy sposób komunikowania i analizowania danych zarówno po stronie kosztów jak i cen finalnych dla klienta” – dowiadujemy się z początkowej części raportu Galvo S.A. za drugi kwartał bieżącego roku.
„Skupiamy się na największym atucie naszej firmy tj. wysokiej jakości która jest wizytówką firmy Galvo, oraz wysokiej inżynierskiej specjalizacji w obszarach będących silną strona naszej spółki. Na tym ostatnim elemencie chcemy szczególnie budować przewagę rynkową firmy Galvo. Pozytywny feedback co do pozycji jakościowej utwierdził nas w tym, iż wybór takiego podejścia jest właściwy. Wysoka inżynierska specjalizacja jest natomiast naszą ofertą skierowaną do najważniejszych klientów z branży energetycznej oraz automotive, obecnych na rynku europejskim i światowym. Chcemy być identyfikowani jako firma dostarczająca unikalnych, wysoko specjalizowanych usług w danym obszarze. Mamy wszystkie atuty zwłaszcza po stronie kadry pracowniczej, które umożliwiają umocnienie nas na pozycji lidera w tym zakresie. Chcemy utrzymać pozycję specjalisty w danym obszarze” - czytamy dalej.
„Dzięki poczynionym inwestycjom spółka odnotowuje oszczędności w znacznie mniejszym zużyciu wody i chemii na oczyszczalni ścieków. Ciągle także dzięki współpracy z wiodącymi dostawcami technologii udoskonalamy nasze procesy uzyskując optymalne rozwiązania dla naszych klientów” – podkreśla Zarząd Galvo S.A.
„Należności krótkoterminowe wzrosły do poziomu 2.308,28 tys. zł z 1.737,62 tys. zł w wyniku wzrostu wolumenu obrotu. Zobowiązania krótkoterminowe zmniejszyły się do 3.359,62 tys. zł z 4.985,31 tys. zł w ubiegłym roku w wyniku spłaty kredytu. Spółka na bieżąco obsługuje wszelkie płatności. Stan środków pieniężnych wynosi 512,13 tys. zł. Zmniejszenie wynika ze spłaty kredytu i założenia lokaty na ponad 2 mln zł” - podsumowuje spółka.
O biznesie galwanicznym oraz planach i perspektywach spółki Galvo S.A. mówił w niedawnej rozmowie z Jackiem Grobel – Dyrektorem RelacjeRynku.pl Agencja Relacji Inwestorskich Prezes Zarządu Galvo S.A. – Ryszard Szczepaniak. Rozmowa dostępna na kanale YouTube RelacjeRynku
O Galvo S.A.
Galvo S.A. jest przedsiębiorstwem o charakterze usługowym. Prowadzi działalność z zakresu galwanizowania, czyli chemicznej i elektrochemicznej obróbki powierzchni metalowych. Oferuje procesy chromowania, cynkowania kwaśnego i alkalicznego, cynowania, niklowania chemicznego, fosforowania, miedziowania i inne specjalistyczne pokrycia. Wykonane powłoki spełniają funkcje ochronne oraz nadają pożądane własności techniczne np.: twardość, odporność na ścieranie, przewodność elektryczną i inne.
Galvo S.A. jest spółka publiczną, której akcje notowane są na rynku alternatywnym NewConnect, prowadzonym przez warszawską Giełdę Papierów Wartościowych.
Polski przemysł rośniePoznaliśmy dzisiaj dobre dane z polskiego przemysłu. Toną one wprawdzie trochę w doniesieniach covidowych, ale jeżeli sytuacja się uspokoi, to dobre dane makroekonomiczne będą podstawą odbicia na rodzimej walucie.
Produkcja przemysłowa w Polsce
Wczoraj poznaliśmy dane na temat produkcji przemysłowej. Wzrosła ona w ciągu roku o imponującą wartość 18,4%. Wiele osób pomyśli od razu, że to korekta po zeszłorocznych spadkach. Sęk w tym, że rok temu był wzrost, symboliczny, ale zawsze. Oznacza to, że pomimo pandemii produkcja w Polsce rośnie o niemal 10% rocznie w ciągu tych dwóch lat. Co ciekawe, analitycy oczekiwali nawet większych wzrostów. Rynki przyjęły to dość spokojnie i złoty lekko się umocnił. W rezultacie euro nie kosztuje już 4,60 zł, aczkolwiek niewiele brakuje do tej granicy.
Rynek nieruchomości za oceanem
Amerykanie opublikowali wczoraj dane na temat wniosków o pozwolenia na budowę i rozpoczętych budowach domów. Pandemia spowodowała, że rynek ten jest w naprawdę dobrej kondycji. Najwyraźniej lockdown spowodował, że chcemy znacznie większą część naszego budżetu przeznaczyć na dach nad głową. O ile wnioski na budowę okazały się wyraźnie poniżej oczekiwań, to trzeba pamiętać, że to i tak wyższy wynik niż w każdym miesiącu w roku poprzedzającym pandemię. Liczba rozpoczętych budów z kolei wyprzedziła oczekiwania rynków. W rezultacie byliśmy świadkami kolejnych najwyższych poziomów dolara względem euro od przełomu marca i kwietnia.
Dane z Japonii
Kraj kwitnącej wiśni najsilniej przez covid został dotknięty w maju i czerwcu stąd publikowane teraz dane na temat wymiany handlowej mają abstrakcyjnie wysokie dla tej gospodarki wartości. Eksport rosnący o 48,6% i import o 32,7% to wartości, które w zwykłych czasach możemy kojarzyć nawet nie z krajami rozwijającymi się, a państwami wychodzącymi z kryzysu. Co ważne, wyniki te przekroczyły oczekiwania analityków, co jest dobrym sygnałem dla jena. Trafił on jednak na rynek, gdzie dolar akurat się umacniał, więc nie było widać umocnienia jena na głównej dla niego parze walutowej z dolarem.
Dzisiaj kolejny dzień wolny w Turcji, a w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
10:00 - Polska - wyniki sprzedaży detalicznej,
16:30 - USA - zmiana zapasów paliw.
Polska gospodarka się odbijaPomimo przyspieszenia wzrostu produkcji przemysłowej złoty zareagował spadkami. Powodem jest fakt, że analitycy spodziewali się szybszych wzrostów.
Produkcja przemysłowa wolno wzrasta
Po fatalnych danych na temat produkcji przemysłowej w Polsce w listopadzie dane grudniowe wypadły znacznie lepiej. Rośnie ona o 3,8% w skali roku, a nie jak wcześniej oczekiwano o 1,4%. Problem w tym, że oczekiwania analityków wyniosły 6,1% i jak widać nie zostały spełnione. W wyniku tych danych złoty od rana stracił względem głównych walut około grosza.
Dobre dane z Niemiec
Indeks Instytutu ZEW z Niemiec opublikowany wczoraj okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań. 26,7 punktów to znacznie lepiej od oczekiwanych 15. Warto zwrócić uwagę, że miesiąc temu było to zaledwie 10,7 punktów, zatem analitycy spodziewali się poprawy, ale nie aż takiej. Co ciekawe wczoraj pomimo tych danych nie udało się euro odrobić strat względem franka. Udało się za to (co powinno trochę uspokoić kredytobiorców frankowych) zatrzymać wzrost wartości franka wobec euro przekładający się negatywnie na stan portfeli osób ze zobowiązaniami w tej walucie.
Lepsze dane z brytyjskiego rynku pracy
Wczoraj poznaliśmy liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Wielkiej Brytanii. Pomimo oczekiwań na poziomie 33,4 tysiąca wynik wyniósł zaledwie 14,9 tysiąca. Dane te spowodowały kolejne wzrosty na funcie i to pomimo tego, że złoty miał dobry dzień, zyskując ponad grosz wobec euro. Finalnie funt nie przebił bariery 5zł, ale zarówno dzisiaj jak i wczoraj otarł się o nią, przebijając 4,99 zł.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 - Kanada - decyzja Bank of Canada w sprawie stóp procentowych,
16:00 - USA - sprzedaż domów na rynku wtórnym.
Chińczycy mniej eksportują -Komentarz walutowy z dnia 09.12.2019Transformacja gospodarki chińskiej z eksportu w stronę produkcji na rynek wewnętrzny trwa. Bilans handlowy nie jest może bliski zrównoważenia, ale ponownie wykonał wyraźny krok w tym kierunku.
Dobre dane z USA
W piątek poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku pracy. Bezrobocie niespodziewanie spadło do 3,5% wobec oczekiwanych 3,6%. Płaca godzinowa pokryła się z oczekiwaniami. Powodem spadku bezrobocia była znacznie większa liczba nowych miejsc pracy niż sądzono. W sektorze prywatnym powstało ich aż 254 tysiące wobec oczekiwanych 175 tysięcy. Inwestorzy zareagowali na te dane entuzjastycznie. Dolar zyskiwał w ramach głównych walut, w tym euro. Pół centa zmiany względem euro przełożyło się na wzrost ceny względem złotego o 2 grosze.
Dane z Czech
Dzisiaj poznaliśmy pakiet danych od naszego południowego sąsiada. Produkcja przemysłowa spadła tam o 0,4%. Nadwyżka bilansu handlu zagranicznego spadła mocniej od oczekiwań, z kolei stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie. Teoretycznie są to złe dane. Inwestorzy jednak wyraźnie uważają inaczej, gdyż czeska korona zyskuje na wartości.
Dane z Chin
W weekend poznaliśmy dane z Państwa Środka. Bilans handlu zagranicznego coraz bardziej zbliża się do równowagi. Nadwyżka wynosi zaledwie 38 mld dolarów wobec oczekiwanych 46 miliardów. Powodem tej zmiany jest spadek eksportu o 1,1% przy oczekiwanym wzroście o 1%. Z drugiej strony spodziewano się spadku importu o 1,8%, a wzrósł on o 0,3%. W momencie, kiedy obydwa odczyty pomyliły się o 2%, nie może dziwić, że wynik jest znacząco odmienny. Jest to w dalszym ciągu próba przełożenia gospodarki na konsumpcję wewnętrzną, która, jak widać, udaje się.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.
Nadal trend spadkowyNa EUR/PLN nadal obowiązuje trend spadkowy. Kurs odbił się od wsparcia w postaci 4,25 i nieznacznie rośnie. Nadal scenariuszem bazowym pozostaje dalszy ruch w dół w okolice 4,2350. Sytuacja techniczna skomplikowała się nieco dzisiaj po odczycie PMI dla przemysłu z rodzimej gospodarki. Spadł on do poziomu najniższego od 2009 roku. I trzeba przyznać, że zrzucając to ze spadkiem nowych zamówień do przemysłu można się nieco zaniepokoić. Wygląda na to, że spowolnienie obserwowane w Niemczech w końcu dotarło do Polski. Co ciekawe jednak PMI nie do końca przekładają się w naszym kraju na rzeczywistą produkcję. Choćby we wrześniu wzrost ten wyniósł ponad 5%. Skąd więc wynika ten pesymizm w badaniu ankietowym PMI? Analitycy twierdzą, że w Polsce objętych badaniem o nastrojach jest zbyt mało firm, a do tego mocno powiązanych z zachodnim sąsiadem. Stąd ten wynik jest nieco przesadzony. Bez wątpienia wsparciem rodzimej gospodarki jest mocny popyt zewnętrzny wspierany wsparciem rządowymi programami. Warto więc poczekać na twarde dane by jednoznacznie wskazać czy to tylko chwilowe spowolnienie czy recesja. Trzeba też dodać, że obecny klimat na szerokim rynku służy walutom ryzykownym więc nadal nie wykluczamy ruchu w dół w okolice wspomnianego wsparcia.