Analiza spółki Magna
Cześć,
Magna Polonia to spółka, która koncentruje się na działalności inwestycyjnej oraz świadczeniu usług w branży IT czy telekomunikacji. Jeżeli spojrzymy na wykres to możemy zauważyć pewien schemat. Mianowicie kurs rośnie od jednego do trzech tygodni, często o ponad 50%, aby potem powolnie opadać do podobnego poziomu co przed wystrzałem.
Wykres W1 (wybicia):
Na ogół okres spadków trwał od 24-32 tygodni, obecny okres spadków istotnie wydłużył się i obecnie sięga 75 tygodni.
Wykres W1 (liczba tygodni spadających):
W ostatnim czasie na spółce zostało wybite wsparcie na poziomie 2,895 zł. Wsparcie to było również korektą 78,6% licząc od dołka z lipca 21 roku do szczytu z czerwca 23 roku.
Wykres D1 (zniesienie fibo i wybite wsparcie):
Kolejnym istotnym wsparciem jest poziom 2,57 zł, do którego przy dzisiejszej wyprzedaży kurs prawie dotarł. Nie oznacza to jednak, że zakończyły się spadki na kursie. Dopóki wykres nie wyjdzie powyżej 2,90 zł i nie utrzyma się niedźwiedzie mają przewagę.
Wykres W1 (kolejne wsparcia):
Oscylatory zarówno na tygodniowym jak i na dziennym wyglądają nadal niedźwiedzio, chociaż na dziennym dochodzimy już do wyprzedania papieru. MACD natomiast dopiero w ubiegłym tygodniu dał sygnał sprzedaży.
Natomiast wolumen tygodniowy, już
Profil wolumenu jest w okolicy 3,09 zł co może z punktu psychologicznego działać na niekorzyść. Realnie dopiero wyjście powyżej tego poziomu może zmienić sentyment na spółce.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując, spółka oprócz chwilowych, ale mocnych ruchów w górę powraca często do swojego normalnego poziomu, mimo, że tworzyła coraz wyższe szczyty przed wystrzałem, to teraz linia trendu została wyłamana.
WAŻNE WSPARCIA:
2,56 / 2,42 / 2,26
WAŻNE OPORY:
2,89 / 3,10 / 3,34
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Gielda
Świat na wykresach – 16-17.11.2024 (Weekend) „Ciekawe, że duży skok rentowności zaczął się po cięciu stóp przez Fed o 50 punktów bazowych, a teraz spadek zbiega się z wypowiedzią Powella, który zaznaczył, że FOMC nie spieszy się z dalszymi obniżkami stóp. Inni członkowie Komitetu przyjęli podobny, mniej gołębi ton.”
Powyższy cytat skłonił mnie do kilku przemyśleń.
Aby lepiej zobrazować sytuację, posłużę się wykresem Nasdaq.
Mając na uwadze powyższe, wciąż mamy do czynienia z napiętą sytuacją geopolityczną. Choć giełda może być oczkiem w głowie Trumpa, początkowo można spodziewać się silniejszej korekty, która stworzy fundamenty do dalszych wzrostów – pierwsza hipoteza: plus dla podaży.
Drugą kwestią jest to, że rynki mogą zacząć się zastanawiać, czy Trump nie podejmie jakichś radykalnych kroków eskalujących sytuację, a druga strona nie zdecyduje się na twardą odpowiedź.
Nie możemy zapominać, że w grze po stronie „osi zła” znajdują się Chiny, Rosja oraz Korea Północna (która już, de facto, bierze udział w wojnie na Ukrainie).
A co się stanie, jeśli Chiny zdecydują się na wymianę ciosów w ramach jakiejś wojny zastępczej (proxy war)?
Realne ryzyko geopolityczne – to zdecydowany plus dla podaży.
Z drugiej strony, gospodarka doskonale radzi sobie w trybie hamowania, który narzucił jej Fed. To z kolei bardzo duży plus dla popytu.
Kolejną kwestią, która może budzić niepokój, są ambicje Trumpa wobec wspomnianego wcześniej Fed. Trump pragnie przejąć kontrolę nad bankiem centralnym i samodzielnie sterować stopami procentowymi. Co ważne – w świetle prawa może to zrobić. Jednak żaden prezydent dotychczas nie skorzystał z tego uprawnienia – mimo że kilku miało takie ambicje.
Mam nadzieję, że jego otoczenie nie pozwoli na realizację tego pomysłu, ponieważ w przeciwieństwie do Trumpa, jego doradcy zapewne chcieliby jeszcze przez jakiś czas utrzymać władzę. Warto obserwować, co mówi w tej sprawie wiceprezes, J.D. Vance – z dużym prawdopodobieństwem kandydat republikanów na przyszłego prezydenta.
Chyba że Trump rzeczywiście zdecyduje się na wojną światową… Na razie jest to jednak jedynie spekulacja polityczna. Kluczowe będą pierwsze miesiące po objęciu władzy przez Trumpa.
A co mówi wykres?
Podaż mocno zareagowała, ale nie udało się pokonać okrągłego poziomu 20 000 pkt. Popyt wciąż ma przewagę.
Przełamanie tego poziomu, a zwłaszcza zamknięcie świecy D1 poniżej 18 000 pkt, wskaże na siłę podaży.
Czerwone strefy to pierwsze wsparcia podaży – warto je uważnie obserwować.
Bolesna sesja dla inwestorów na PKP. Analiza techniczna.Cześć,
wracam z aktualizacją analizy PKP Cargo z sierpnia. Spółka po analizie utrzymała wsparcie - zielony boks, który obecnie jest czerwonym, ale o tym za chwilę i poszła w kierunku testowania strefy oporu 19,86-20,6 zł. Niestety po kilku 3 tygodniach konsolidacji papier przebił od góry wsparcie 19,86 zł i rozpoczął wyprzedaż. Przebicie tego wsparcia było negatywnym sygnałem, po pierwsze ze względu na utworzony niższy szczyt, po drugie można było zauważyć, że mimo iż popyt próbował ratować ten poziom, po kilkunastu sesjach został on przebity. Dodatkowo pojawił się wtedy sygnał sprzedaży na MACD, a wolumen zaczął opadać.
Tak jak wspomniałem we wczesniejszych analizach boks na poziomie 17,58-18,02 zł był wsparciem i był zaznaczony na zielono, natomiast obecnie stał się kluczowym oporem dla byków do przejścia, stąd też zmiana koloru u mnie.
Wykres D1 (strefa oporu / zielony boks - obecnie czerwony - kluczowy opór):
W poprzedniej analizie mieliśmy również poziom wsparcia na 15,86 zł, gdzie kurs docierając w to miejsce próbował odreagować, jednak skutecznie powstrzymał poziom 50% fibo nakładając od dołka do szczytu. Warto też zwrócić uwagę, że wykres bo wybiciu wspomnianego wsparcia 17,58 zł próbował powrócić jednak tutaj również przetestowanie spowodowało reakcję niedźwiedzi i zwiększoną podaż.
Wykres D1 (zniesienie fibonacciego - kolejne wsparcia):
Dzisiejszy spadek zakończył się na kolejnym wsparciu 14,86 zł i jutrzejszy dzień może trochę wyklarować sytuację. Jeżeli zostanie ono przełamane w najbliższym czasie, to kurs będzie dążył w okolicę strefy popytowej czyli 13,5-14,0 zł i tam spodziewałbym się mocniejszej reakcji po stronie byków. Utrzymanie jednak obecnego wsparcia nie musi wskazywać jakkolwiek, że zakończyliśmy korektę. Dopiero przebicie kluczowego oporu 17,58 - 18,02 zł może zmienić trend i powrót do wzrostów.
Wykres D1 (strefa popytowa):
Dodatkowo roczny profil wolumenu pokrywa się ze strefą popytową co również przekonuje mnie, że jeśli kurs tam dojdzie, to faktycznie może być mocniejsza reakcja.
Wykres D1 (roczny profil wolumenu):
Analizując oscylatory RSI znajduje się obecnie na wsparciu i po takiej wyprzedaży jednego dnia, możemy mieć próbę odbicia, pytanie tylko czy nie będzie to tylko próba. Mimo wszystko jest jeszcze miejsce na wychłodzenie wskaźników. Dodatkowo MACD dopiero wczoraj dało sygnał sprzedaży.
Wykres D1 (oscylatory):
Podsumowując dzisiejsza sesja była bolesna dla akcjonariuszy. Z jednej strony zatrzymaliśmy się na wsparciu, z drugiej apetyt niedźwiedzi jest zdecydowanie na więcej. Jeśli przebijemy poziom 14,86 zł i utrzymamy się poniżej to kurs ma szanse zejść w okolicę dołków z lipca tego roku. Jeżeli byki chcą zmienić trend i wrócić do wzrostów muszą wyjść powyżej 17,58-18,02 zł.
Analiza nie jest rekomendacją tylko moją subiektywną opinią.
Świat na wykresie - Giełdy 03.11.24Sytuacja na Bliskim wschodzie - cały czas nerwowo
Rynki po wizycie Blinkena, utrzymały status quo - czyli jest stabilnie.
Nawet były przecieki do prasy, że może zostać zawarty pokój w Libanie - pewnie fasadowy, ale przed wyborami można by odtrąbić sukces.
Niestety Iran gra w swoją grę i ustami najważniejszych “Polityków” z tego kraju powiedziano, że będzie odwet na Izraelu za ostatni, wydawałoby się deeskalacyjne atak Izraela na Irańskie bazy wojskowe.
I to jeszcze przed wyborami….
No cóż nie wróży to dobrego nastroju na rynkach w poniedziałek.
Nasadq, ma sporo przestrzeni na spadki - raptem 3% spadliśmy od ostatnich szczytów, potencjał spokojnie jest na od 5% do 8% od tych szczytów.
Na wykresie D1 Podaż technicznie przejęła kontrolę
Sp 500 - jest na pograniczu wybicia, ważnych poziomów - 5700-5730
W obu przypadkach mamy podobnie wymowne tygodniowe podażowe świece.
Na pozostałych kluczowych giełdach, też nie wygląda to dobrze.
Kolejne element do układanki to VIX który balansuje na ważnej strefie opisanej we wcześniejszej analizie.
Dom Development - analiza technicznaCześć,
spółka Dom Development do deweloper działający na rynku prawie 30 lat, a na giełdzie od 2006 roku. Mimo, że od 2012 roku porusza się cały czas w trendzie wzrostowym, to warto zwrócić uwagę, że obecnie dopiero w tym roku udało się spółce dotrzeć i przebić ATH ustanowione w 2007 roku.
Wykres 1M(trend wzrostowy):
Patrząc na interwał tygodniowy, pierwszym wsparciem mocniejszym jest poziom 170 zł, jednak kluczowym, aby utrzymać dalsze wzrosty w średnim terminie jest aby kurs był powyżej 152 zł. Oporem natomiast jest poziom 205-208 zł za akcję.
Wykres W1 (najbliższe wsparcia i opory):
Jeżeli kurs miałby iść faktycznie na południe to pierwszym celem dla niedźwiedzi będzie okolica 143 zł która pokrywa się ze wsparciem z stycznia tego roku oraz września 2023. Dodatkowo jest tutaj również poziom 50% zniesienia Fibonacciego.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Stąd też warto zaznaczyć boks 143-152,5 zł jako kluczową strefę wsparcia dla byków, gdzie pierwszą żółtą kartką będzie przebicie poziomu 170 zł.
Wykres W1 (kluczowa strefa wsparcia):
Jeżeli bykom uda się przebić ostatnie ATH, to pierwszym oporem będzie 216 zł, a następnym 231 zł, gdzie spodziewałbym się reakcji i możliwego przetestowania wybicia ATH.
Wykres W1 (rozszerzone zniesienie bazujące na trendzie):
Analizując oscylatory, MACD dało sygnał sprzedaży w październiku. Była próba powrotu, jednak kurs odbił się od linii. Obecnie MACD powoli zaczyna zawracać, jednak trzeba mieć na uwadze, że dość mocno się rozłączyły obecnie linie. RSI natomiast dotarło po wzrostach i korekcie do neutralnego punktu oraz wsparcia co może sugerować kończącą się korektę. Nie mniej jednak, zejście poniżej ostatniego dołka oznaczać będzie tylko pułapkę na byki.
Wykres D1 (oscylatory):
Profil wolumenu jest na poziomie 178 zł, co przemawia po stronie byków.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując. Spółka 12 listopada opublikuje wyniki za trzeci kwartał. Z informacji ile sprzedali domów oraz oddali możemy interpretować, że kwartał ten powinien być lepszy od poprzedniego r/r, jednak sprzedaż mieszkań to nie wszystko i trzeba poczekać na oficjalne informacje dotyczące zysków. Jeżeli spółka zejdzie poniżej 170 zł za akcję, będzie to sygnał ostrzegawczy. Kluczowym wsparciem jest zielona strefa na poziomie 143-152 zł. Wyłamanie jej może spowodować głębszą korektę. Natomiast Wyjście powyżej ATH będzie oznaczał, że pierwszym celem będzie 216, a nawet 231 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
PKN Orlen. Dalsza wyprzedaż akcji. Aktualizacja strategiiCześć,
Większość analizy została zrealizowana, którą pisałem pod koniec września, dlatego postanowiłem ją zaktualizować. Wcześniej kiedy analizowałem spółkę, znajdowaliśmy się przy mocnym wsparciu, o którym pisałem i możliwym oddechu dla byków w celem powrotu na 58,5 zł. Kurs dotarł do tego miejsca, jednak zabrakło popytu aby przebić wspomniany opór i rozpoczęła się dalsza kontynuacja spadków. Niedźwiedzie również zrealizowały swój pierwszy cel w postaci 51-52 zł.
Wykres D1 (analiza historyczna):
Obecnie strefa, która była strefą wsparcia stała się oporem, który muszą byki przebić, jeśli chcą powrócić do wzrostów. W swoim scenariuszu z września pisałem również o formacji klina zwyżkującego, którego celem jest żółty boks (okolica 42,6-44,0 zł). Warto jednak zaznaczyć, że powstaje on przy uwzględnieniu odcięć dywidendy na wykresie. Spadek do takiego poziomu oznaczałby powrót do cen z listopada 2020 roku, co względnie jest mało realne, jednak przy dalszym negatywnym sentymencie trzeba mieć w głowie również najgorsze scenariusze.
Wykres D1 (klin zwyżkujący):
MACD kilka dni temu dał sygnał kupna, jednak obecnie przy dalszych spadkach może okazać się to tylko pułapką na byki. RSI wskazuje jednak na powoli wyprzedany papier, co mogłoby sugerować, że popyt niedługo zacznie pojawiać się na papierze.
Wykres D1 (oscylatory):
W bardziej prawdopodobnym scenariuszu można oczekiwać, że byki powinny utrzymać obecnie poziom 49,5 zł jeśli do takiego dojdzie, a scenariusz wygląda póki co na realny. Poziom ten był ostatnim dołkiem z października 2022 roku, dodatkowo pokrywa się z poziomem wybicia z konsolidacji, która trwała przeszło rok.
Wykres W1 (zasięg wybicia z konsolidacji):
Nakładając na wykres zniesienie Fibonacciego, dla byków tak jak wspomniałem pierwszym oporem do przejścia będzie poziom 54-55,8 zł (czerwona strefa), a kolejnym przebicie wspomnianych 58,5 zł, co stanowi 38,2% korekty do spadków. Dopiero wejście i utrzymanie się powyżej 61,3 zł może zmienić trend na wzrostowy i wtedy można byłoby siąść do analizy jeszcze raz.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Mimo wszystko podaż póki co wygrywa na spółce i łapanie dołka może być ciężkie. Pierwszym celem niedźwiedzi jest pomarańczowa strefa 49-50 zł. Tutaj kolejny raz można byłoby szukać reakcji w celu przetestowania chociaż 58-61 zł. Jeśli jednak nie wyjdziemy wyżej, prawdopodobnie rozpoczniemy wtedy 5 falę spadkową.
Wykres D1 (możliwy scenariusz):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Czy niedźwiedzie odpuszczą spółce Mirbud? Aktualizacja analizy.Cześć,
Ostatni raz aktualizowałem spółkę Mirbud w sierpniu. Tam też znajdziecie informacje dotyczące portfeli zamówień na tamten okres oraz wyników. W poprzedniej analizie pisałem, że kurs idzie w kierunku 11 zł, który jest pierwszym celem niedźwiedzi. Analiza została zrealizowana, więc czas na kolejną.
W obecnym czasie mimo próby podbicia w tydzień kursu o prawie 20%, widać, że podaż cały czas ma przewagę. Tak jak wspominałem poziom okolicy 11 zł jest ważnym i mocnym wsparciem na papierze, jednak w ostatnich tygodniach doszło już do kilku prób testów, a poprzedni tydzień skończył się nawet próbą naruszenia wsparcia. W praktyce oznacza to często, że im częściej kurs uderza o wsparcie, tym słabsze staje się ono. Z poprzedniej analizy mogliście zauważyć, że poziom 11 zł jest również 50% zniesieniem Fibonacciego mierzone od dołka z sierpnia 2023 roku do ATH. Natomiast jeśli ono padnie, to kurs kolejne ma dopiero w okolicy 9,83-10,2 zł, które wyznaczałem jeszcze w sierpniu.
Warto też zwrócić uwagę, że na tygodniowym obecnie niedźwiedzie walczą z próbą przebicia EMA50, a zejście poniżej może w średnim terminie oznaczać zmienę trendu.
Wykres W1 (ważne wsparcie):
Patrząc na oscylatory, na spółce przy kolejnych sesjach spadkowych może pojawić się sygnał sprzedaży na MACD. Natomiast RSI mimo że jest w neutralnym miejscu, to zaczyna nam tworzyć coraz wyższe dołki, ale też coraz niższe szczyty i wybicie któregoś nich może potwierdzić kierunek na najbliższy okres.
Wykres D1 (oscylatory):
Wykres spółki od lipca tego roku porusza się cały czas w kanale równoległym w trendzie spadkowym z dwoma próbami wybicia. Obecnie odbiliśmy się kolejny raz od poziomu górnej bandy co stanowiło również korektę 23,6% zniesienia fibo od szczytu do ostatniego dołka. Z tego założenia można byłoby wnioskować, że trend faktycznie idzie w kierunku niebieskiej strefy.
Wykres D1 (kanał równoległy):
Co ciekawe, możemy zauważyć od ostatniej analizy, że największy profil wolumenu zmienił się z okolic strefy popytowej (9,80 zł), na 11,68 zł i teraz będzie stanowił opór.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując, póki co podaż ma przewagę na papierze. Pierwszym lepszym sygnałem byłoby pokonanie obecnie strefy oporu 11,70-12,00 zł. Jednak zmiana sentymentu i trendu może nastąpić dopiero po wybiciu ostatniego lokalnego szczytu czyli 13,50 zł. W innym przypadku tak jak pisałem niedźwiedzie mogą próbować osiągnąć kolejny cel, czyli strefę popytową łamiąc 11 zł, które jest obecnie wsparciem.
Wykres D1 (strefa oporu / strefa wsparcia):
Niedźwiedzie na WIG20 cały czas w natarciu. Analiza technicznaCześć,
W ostatniej analizie wig20 z początku czerwca pisałem możliwym dotarciu do zielonej strefy popytu (wybicie z klina wzrostowego), czyli okolicy między 2166-2192 punktów. Kurs dotarł do strefy po czym nastąpiła reakcja byków (załączam w powiązanych materiałach). Nie mniej nie trwała ona długo, ponieważ od początku września mamy mocną słabość na naszej polskiej giełdzie.
Wykres D1 (poprzednia analiza klin i strefa popytu):
Od września zaczęła budować się nam formacja trójkąta, której strefą wsparcia był poziom 2261 punkt. 22 października została ona naruszona, i testowana kolejne dni. Niestety obecnie doszło do mocnego wyłamania w środę i kurs zbliża się do wyznaczonej w czerwcu strefy zielonej. Wyłamanie formacji trójkąta ma zasięg w okolicy 2065 punkt.
Wykres D1 (formacja trójkąta prostokątnego):
Przełamanie strefy zielonej wsparcia może jeszcze ostatecznie zostać wybronione, nawet kiedy zostanie ono naruszone. W pobliżu mamy również wsparcie z listopada 2023 roku, które było wcześniej oporem. Dodatkowo jeśli nałożymy Fibonacciego od szczytu z maja do dołka z października poziom ten również jest 61,8% zniesieniem fibo. Dlatego też w ostatecznym rozrachunku dla byków kluczowym ostatnim wsparciem będzie 2130 pkt.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Przebicie poziomu 2130 pkt będzie bardzo negatywne, a kolejne mocne wsparcie znajduje się dopiero w okolicy 2000 pkt. Warto zwrócić uwagę również, że znajduje się tam luka otwarciowa, która nie została zamknięta.
Wykres D1 (negatywny scenariusz i kolejne wsparcia):
Oscylatory również wyglądają niedźwiedzio. RSI przełamało trend wzrostowy, a po wyłamaniu wsparcia, które zostało przetestowane odbiło na południe. Ma jeszcze sporo miejsca do zejścia. Dodatkowo MACD, tuż przed możliwym sygnałem kupna zawróciło i również jest na wyłamaniu wsparcia.
Wykres D1 (oscylatory):
14 października otrzymaliśmy negatywny sygnał przecięcia się EMA50 z EMA200.
Wykres D1 (średnie EMA):
Obecnie rok na polskiej giełdzie nie należy do byków i WHP. Wynik YTD wynosi -5,91%, a z 6 miesięcy -11,35%.
Ostatecznie jeśli sentyment się nie zmieni, coraz bardziej realnym staje się poziom z października 23 roku, czyli okolica 1845 pkt i zamknięcie 61,8% całych wzrostów. Dodatkowo jest to poziom, który jest zasięgiem wynikającym z wybicia kanału równoległego, który trwał od stycznia 23 roku.
Wykres W1 (kanał równoległy i jego wybicie):
Czy ten scenariusz się sprawdzi? Jeszcze za wcześnie, żeby sięgać tak daleko, ale warto mieć to na uwadze. Pierwszym celem niedźwiedzi po przełamaniu wsparcia 2130 będzie poziom 2065 pkt. Statystycznie na naszej giełdzie powinien zaczynać się rajd Mikołaja, co daje nadzieję bykom, dlatego będę obserwował jak zachowa się wykres na wsparciach. Jednak, jeżeli byki chcą wrócić i odmienić trend, to wrócić i utrzymać poziom powyżej 2350 pkt. W innym wypadku bardziej prawdopodobny jest negatywny scenariusz.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Wittchen - niedźwiedzie w natarciu.
Cześć,
Wittchen to spółka zajmująca się……
Od dołka covidowego, kurs urósł do swojego ATH o przeszło 700%, a po osiągnięciu 45 zł w maju 23 roku rozpoczęła się głębsza korekta. Do poziomu 23 zł byki nie miały nic do powiedzenia. Dopiero od tego poziomu kur rozpoczął kolejne wzrosty.
Wykres MN1 (wzrosty):
Po odbiciu cena akcji osiągnęła 36,4 zł, tym samym zaliczyła 61,8% fibo korekty do spadków liczonych od ATH do dołka z października i kurs ponownie rozpoczął zejście na południe. Jedną kwestią była wypłacona dość wysoka dywidenda w okolicy 10%, mimo wszystko kurs nie powrócił już do wyceny sprzed odcięcia.
Wykres W1 (zniesienie fibonacciego):
Pierwszym wsparciem była czerwona strefa, która po przebiciu stała się obecnie kluczowym oporem dla kursu. Warto zwrócić uwagę, że w tej strefie byki kilkukrotnie próbowały swoich sił, gdzie nawet raz kurs po dotarciu do strefy wsparcia urósł o przeszło 10%.
Słabe dane z GUSu na temat konsumenta nie poprawiają nastrojów w branży. Kurs po dotarciu do obecnie strefy oporu zawrócił na południe i zmierza w kierunku przetestowania ostatniego dołka czyli poziomu 24,3 zł.
Wykres D1 (strefa oporu):
Oscylatory wyglądają neutralnie, chociaż coraz mocniej zakręcają ku południu. RSI skorygowało do 50 punktów po czym zawróciło, MACD przy dalszych spadkach może w następnym tygodniu wygenerować sygnał sprzedaży. Warto też zwrócić uwagę na wolumeny, że obecnie przy większych dominuje podaż.
Wykres D1 (oscylatory):
Na interwale dziennym można od ostatniego szczytu wyrysować również spadkowy kanał równoległy, którego górna banda pokrywała się ze strefą oporu. Obecnie dół kanału mieści się w żółtej strefie wsparcia, które jest w okolicy ostatniego dołka z października 23 roku. Przed niedźwiedziami jednak najpierw do pokonania poziom 24,3 zł tak jak wspomniałem wcześniej. Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny, negacją byłoby wybicie strefy czerwonej i utworzenie wyższego szczytu.
Wykres D1 (kanał równoległy):
Roczny profil wolumenu jest na poziomie 29,3 zł co może mieć negatywny wpływ na kurs. Przy tak dużej poziomie kursu, może okazać się, że każde większe podbicie będzie dobrą okazją do wyjścia ze spółki i cięciu strat, a tym samym może pojawiać się większa podaż.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując kurs póki co nie wygląda zachęcająco, niedźwiedzie od jakiegoś czasu mają kontrolę i pierwszym celem jest 24,3 zł, a kolejne jeżeli uda się przebić to okolice żółtej strefy. Jeśli chcemy myśleć o zmianie trendu to kurs musi wyjść ponad czerwoną strefę.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Spółka Votum przy ważnym wsparciu, czy byki odpowiedzą?Cześć,
Kurs Votum osiągając w sierpniu 25,5 zł ustanowił lokalny dołek i od tego czasu powoli wzrasta. Obecnie wzrost ten sięga około 30%. A kurs od szczytu zaliczył korektę przeszło 56%.
Wykres W1 (procentowe spadki i wzrosty):
Nakładjąc zniesienie Fibonacciego od ostatniego szczytu do dołka w poprzednim tygodniu byki walczyły z 38,2% zniesienia. Brak przebicia tego poziomu skutkował kontrą niedźwiedzi w poniedziałek.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Mimo wszystko, wykres buduje nam nadal coraz wyższe dołki, a obecnie możemy zauważyć, że kurs jest zarówno przy wsparciu, które zostało wybite na zwiększonym wolumenie oraz przy linii trendu.
Wykres D1 (linia trendu i wsparcie):
Analizując oscylatory MACD i RSI, to przy dalszej podaży może pojawić się w tym tygodniu sygnał sprzedaży. RSI obecnie zbliża się do wsparcia i jeśli zawróci z tego miejsca, może to być pozytywny sygnał do dalszej kontynuacji wzrostów.
Wykres D1 (oscylatory MACD RSI):
Jeżeli kurs utrzyma wspomniane wsparcie a poziomie 32,90 zł za akcję, to możemy liczyć, że byki będą próbowały dojść do strefy oporu na poziomie 36,6-37,6 zł, gdzie widziałbym możliwą reakcję ze strony podaży.
Wykres D1 (strefa oporu + EMA):
WAŻNE WSPARCIA:
32,90 / 31,30 / 29,85
WAŻNE OPORY:
35,10 / 36,6 / 37,7
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Czy Google tworzy formację oRGR? Analiza techniczna.
Cześć,
Firmy Google nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Swoje ATH miało w ostatnim czasie na poziomie 191,75$. Jeśli zerkniemy na interwał miesięczny to możemy zauważyć, że oprócz dwóch większych korekt w 2007 roku oraz 21 roku kurs jest ciągle w trendzie wzrostowym. Obie korekty były powyżej 40% wartości.
Wykres MN1 (trend wzrostowy i korekty):
Po zakończeniu ostatniej większej korekty w 22 roku, kurs od maja 23 wszedł do kanału równoległego wzrostowego, z jednym wybiciem osiągającym ATH. Po jego osiągnięciu kurs zawrócił do wspomnianego kanału testując najpierw jego środek, a następnie dolną bandę. W tym miejscu byki wyprowadziły kontrę i udało się utrzymać nadal trend wzrostowy w dłuższym terminie.
Wykres W1 (trend wzrostowy kanał równoległy):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od ostatniego szczytu do dołka możemy zauważyć, że obecnie kurs jest pomiędzy 38,2 i 50% fibo. Opór póki co skutecznie powstrzymuje od dalszych wzrostów.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Oscylatory wyglądają bardzo dobrze i dają bykom przewagę. Mieliśmy wybicie szyi podwójnego dna na RSI oraz jego przetestowanie, które spowodowało wyjście w górę. Tworzymy również wyższy dołek. MACD, mimo pokazania sygnału sprzedaży tydzień temu, szybko zawrócił i powoli się rozszerza co również jest dobrym wskaźnikiem.
Wykres D1 (oscylatory):
W ostatnim czasie możemy również zauważyć próbę formowania się formacji oRGR, którego linia szyi jest w okolicy wspomnianego oporu na 50% fibo, czyli 168-169$. Zasięg wybicia sięga okolic 190$ czyli ostatniego ATH. Warto jednak mieć na uwadze, że formacja będzie potwierdzona dopiero po wybiciu.
Wykres D1 (formacja oRGR):
Po wybiciu wspomnianego oporu kolejną strefą do przejścia dla popytu, gdzie może nastąpić reakcja jest poziom 174-177$. Tutaj warto obserwować kurs w jaki sposób poradzą sobie byki, jeśli poziom zawróci z powrtotem poniżej 168$ będzie to negatywny sygnał.
Wykres D1 (strefa oporu):
Podsumowując, byki póki co mają przewagę, głównym wsparciem dla nich obecnie jest poziom 160$, przebicie oporu na 169$ otworzy drogę do kolejnych stref z celem na 190$. Negatywnym scenariuszem będzie powrót poniżej 160$ bądź odbicie się od strefy oporu i brak odbicia od linii szyi.
WAŻNE OPORY:
169$ / 174$ / 177$
WAŻNE WSPARCIA:
160$ / 155$ / 148$
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Wittchen z próbą odbudowy kursu i w pobliżu pierwszego oporu.
Cześć,
Wittchen głównie kojarzony jest ze sprzedaży walizek, nie mniej ma on w zanadrzu również sprzedaż akcesoriów skurzanych, obuwia i odzieży. Na początku października spółka podała przychody za Q3 i wyniosły one 115,3 mln zł co jest o 10% mniej niż rok do roku. Największy spadek zaliczyli w segmencie B2B o -39%, natomiast segment detaliczny był gorszy o 5% r/r.
Porównując wyniki od stycznia do września, przychody łącznie wynoszą 334,8 mln zł co oznacza spadek o 4% w porównaniu z rokiem 2023. Możemy zatem stwierdzić, że najbardziej bolesnym kwartałem było właśnie Q3. Z raportów wynika, że Q1 był gorszy jedynie o 3%, natomiast Q2 okazał się lepszy r/r o 2%.
Skąd taka duża różnica? Jest kilka czynników, które mają na to wpływ. Po pierwsze nadal polski konsument jest bardzo słaby, według GUS dane wskazują na spadki kilkunastoprocentowe rok do roku. Po drugie chińskie e-commerce coraz mocniej wchodzą na rynek europejski powodując coraz większą konkurencję cenową. Ostatnim wpływem jest również pogoda. Ciepłe miesiące wstrzymują decyzje zakupowe klientów związane z nowymi kolekcjami jesień / zima, które są wprowadzane pod koniec sierpnia.
Nie mamy jeszcze zysków za III kwartał, jednak porównując rok ubiegły, gdzie całość została zamknięta na poziomie 61,28 mln zł zysku, to w drugim półroczku spółka powinna zarobić ponad 44,5 mln zł, aby osiągnąć podobny zysk.
Warto jednak zwrócić uwagę, że spółka dzieli się z inwestorami dywidendami, a stopa ostatniej wyniosła 11,86%.
Wracając do wykresu kurs po odcięciu dywidendy oraz informacji o przychodach spadł z poziomu 36 zł w okolicę 24,15 zł. Od tego miejsca, też cena akcji zaczęła rosnąć, a obecnie od dwóch dni walczy ze strefą oporu zaznaczoną na wykresie poniżej.
Wykres D1 (strefa oporu):
Tuż powyżej czerwonego Boksa mamy również EMA50, która może wkrótce dojść do strefy oporu. EMA100 znajduje się obecnie na poziomie 28,5, a EMA200 kształtuje się w okolicach ostatniego szczytu, co może być celem dla byków.
Wykres D1 (średnie EMA):
Nakładając zniesienie Fibonacciego pierwszym oporem 23,6% jest okolica 27 zł. Natomiast 50% zniesienia łączy się z początkiem luki dywidendowej. Patrząc jednak na oscylatory, to nie spodziewałbym się pionowego podejścia pod 30 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Zmiana trendu wśród konsumentów i chęć większych zakupów na pewno pchnie mocniej kurs. Warto pamiętać też, że mimo dużych zysków, które spółka musi osiągnąć w II półroczu, to jest to okres, gdzie przeważnie były one większe niż w H1, ze względu chociażby na black friday bądź święta. Dla kursu pierwszym etapem ważnym jest pokonanie bariery 27 zł. Wtedy cel może dotrzeć w okolicę 28,7 gdzie powinna nastąpić reakcja podaży. Negatywnym scenariuszem będzie brak siły wyjścia ponad czerwoną strefę, bądź wybicie jej i szybka kontra od strony niedźwiedzi. Wtedy kurs może próbować przetestować jeszcze raz ostatni dołek.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Toya - analiza spółki
Cześć,
W pierwszym półroczu 2024 roku Grupa Kapitałowa TOYA S.A. zwiększyła przychody ze sprzedaży o 8% do 397,9 mln zł, głównie dzięki wzrostowi w kanale e-commerce w Polsce oraz eksportowi poza UE. Pomimo wyższych kosztów transportu, korzystania z platform sprzedaży online i wzrostu wynagrodzeń, zysk operacyjny wzrósł o 0,9 mln zł, a zysk netto zwiększył się o 9,5% do 36,6 mln zł, głównie dzięki niższym kosztom odsetek z kredytów bankowych. Rentowność sprzedaży poprawiła się w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, utrzymując się na bardzo dobrym poziomie dzięki niższym kosztom zakupu towarów. Grupa odnotowała ujemne przepływy pieniężne z działalności operacyjnej (-3,8 mln zł) z powodu zwiększonych zakupów towarów i wzrostu zobowiązań, zwłaszcza w spółkach zależnych w Chinach.
Jeżeli zysk ten zostanie utrzymany w kolejnych kwartałach, to za cały rok może on wrócić do poziomów pomiędzy 2021-2022 rokiem, co byłoby znaczną poprawą.
Tabela (wyniki finansowe):
Kurs Toya swoje ATH ostatni raz miał w 2018 roku na poziomie 14,88 zł. Od tego czasu mieliśmy mocną wyprzedaż, gdzie kurs dotarł w okolice 2,73 zł w pandemii, a obecnie od października 22 roku kolejny raz próbuje się odbudować zaczynając z poziomu 4,3 zł.
Od stycznia tego roku kurs porusza się pomiędzy poziomem 8,7 zł, a 7,1 zł. Nakładając zniesienie Fibonacciego od Ach do dołka z pandemii to można zauważyć, że od kilku miesięcy jesteśmy uwięzieni pomiędzy 38,2 - 50%.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego długoterminowe):
Na interwale dziennym możemy wyrysować sobie mocną strefę wsparcia, którą póki co byki mocno bronią. Dlatego też, póki jesteśmy powyżej byki mają przewagę.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
MACD po sygnale sprzedaży powoli zaczyna zawracać co jest dobrym sygnałem i możliwe, że jeszcze w tym tygodniu zostanie wygenerowany sygnał kupna. RSI natomiast próbuje wrócić powyżej wybitej linii trendu wzrostowego. Dlatego warto obserwować, czy uda się to bykom, czy też kurs zawróci.
Wykres D1 (oscylatory):
Najbliższym oporem dla byków do pokonania będzie przebicie 7,85 zł, co dzisiaj się nie udało. Brak siły wyjścia powyżej może oznaczać ponowną próbę przetestowania wsparcia.
Wykres D1 (najbliższy opór):
Jak możecie zauważyć na rocznym profilu wolumenu, największy znajduje się w okolicy 8 zł, a zbliżony właśnie do pierwszego oporu, dlatego też jeśli uda się przebić 8 zł, moglibyśmy liczyć na większy impet i mocniejszy ruch w górę.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując, póki co byki mają przewagę i kurs w średnim terminie może podążać do górnej bandy konsolidacji stanowiącej okolice 8,7 zł i tam można byłoby zrobić analizę jeszcze raz. W negatywnym scenariuszu zejście i utrzymanie się poniżej strefy wsparcia będzie oznaczało pogłębienie spadków nawet w okolicę 6,13 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
USDT w kanale wzrostowym. Jaki widzę scenariusz na krypto?
Cześć,
W kwietniu tego roku postawiłem tezę, że narazie nie ma co liczyć na alt season. W swojej analizie, którą daję do linków połączonych analizowałem USD.T Total2 oraz BTC.D. W założeniu miałem, że USD.T idzie w kierunku 5,34% gdzie znajdywała się strefa oporu. Następnie nastąpiła korekta i przetestowanie wybicia konsolidacji, gdzie mieliśmy rekcję byków i budowanie trendu wzrostowego.
Wykres historyczny:
Strefa oporu obecnie stała się dla nas wsparciem. Dodałem kilka dodatkowych ważnych oporów, które aktualizowałem na bieżąco. Jednym z istotnych poziomów jest 5,90% oraz 6,50%, gdzie obecnie widać było większe reakcje.
Wykres D1 (strefy oporów):
Obecnie możemy zauważyć, że kurs wszedł w mocny trend wzrostowy, gdzie da się wyrysować kanał równoległy. W kanale tym możemy zauważyć również, reakcje ze strony byków i niedźwiedzi w pobliżu jego środka. Dolna część kanału znajduje się w strefie wsparcia. Po weekendzie została ona utrzymana, a dzisiejszy dzień póki co przynosi reakcję na poziomie ponad 3%. Środek kanału znajduje się w okolicy 5,90%, gdzie może dojść do chwilowej reakcji, nie mniej jednak w średnim terminie póki jesteśmy w kanale wzrostowym trend cały czas jest na północ.
Wykres D1 (kanał równoległy):
Oscylatory obecnie zawracają również na północ. RSI utrzymało wsparcie na poziomie 35 pkt, MACD mocno zawraca i przy kolejnych dniach wzrostowych może dać jeszcze w tym tygodniu sygnał kupna. Natomiast RSX znajduje się w strefie wyprzedaży. Póki co niedźwiedzie nie mają siły wyjścia poniżej strefy wsparcia i kanału równoległego.
Wykres D1 (oscylatory):
Jeżeli niedźwiedziom uda się wyjść z kanału wzrostowego i wybić strefę wsparcia, to zasięg jego będzie w okolicy 4,08% co oznaczałoby mocne wzrosty na krypto.
Wykres D1 (potencjalny zasięg wybicia z kanału wzrostowego):
Jeżeli natomiast utrzymają się dalsze wzrosty to pierwszym targetem jest środek kanału, drugim natomiast okolica długiego knota czyli poziom 6,75%.
Podsumowując od marca 24 roku po korekcie 78,6% do wzrostów mamy rozpoczęcie trendu wzrostowego i póki nie zostanie on przełamany to o wzrosty na krypto może być ciężko i trzeba się z tym liczyć. Jeżeli nastąpi zmiana trendu moglibyśmy liczyć na szybki wzrost.
WAŻNE OPORY:
5,72% / 5,90% / 6,15%
WAŻNE WSPARCIA:
5,20% / 5,00% / 4,70%
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
MoBruk spółka w konsolidacji od 2 lat. Analiza techniczna
Cześć,
Spółka po odcięciu rekordowej dywidendy w 2022 roku weszła w konsolidację pomiędzy 266 - 341 zł. Ruchy te są w okolicy 28%. Warto też zwrócić uwagę, że w 2023 oraz 2024 rok dywidendy były o prawie 1/3 mniejsze. W ostatnim czasie zarówno po dywidendzie jak i wynikach kurs kolejny raz przetestował okolicę dolnej bandy konsolidacji.
Wykres D1 (konsolidacja):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od szczytu z 2022 roku do dołka konsolidacji możemy zauważyć, że poziom 342 zł mieści się w okolicy 50% fibo. Kolejnym oporem jest 360 zł. Obecnie jednak celem dla byków jest wyjście i utrzymanie się powyżej 302-306 zł. Przebicie tego poziomu może pchnąć popyt w kierunku ponownego przetestowania górnej krawędzi zielonego Boksa.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Pozytywnym sygnałem jest wygenerowany sygnał kupna na interwale tygodniowym przez MACD, warto jednak obserwować jak zachowa się on przy poziomie 0. RSI wygląda neutralnie z próbą wyjścia ponad 50 pkt.
Wykres W1 (oscylatory):
Roczny profil wolumenu znajduje się jeszcze powyżej obecnego kursu, jednak jest on dość nisko póki co może nie mieć dużego wpływu, nie mniej jednak rysuje nam się okolica 316-321 zł, gdzie może dojść do krótkiej reakcji i przetestowania wybicia obecnego oporu, pod warunkiem, że kurs pójdzie na północ.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując, kurs pod kątem technicznym wygląda dobrze i istnieje potencjał do dalszych wzrostów w kierunku 341 zł. W długim terminie, jeżeli wybije kurs z konsolidacji od dołu to zasięg jej sięga okolic ostatniego ATH czyli 440 zł. Negatywnym aspektem będzie zejście poniżej 290 zł, wtedy też kurs może chcieć kolejny raz przetestować poziom 270 zł. Najbliższy opór to okolica 316-321 zł.
Wykres W1 (wybicie z konsolidacji):
NAJBLIŻSZE OPORY:
316 / 321 / 341
NAJBLIŻSZE WSPARCIA:
290 / 280 / 270
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywna opinią.
Byki wracają do gry - analiza Arctic PaperArctic - byki walczą o powrót do zielonej strefy.
Cześć, w ostatniej analizie spółki Arctic w pozytywnym scenariuszu zakładałem dotarcie do strefy podaży czyli okolic 24,5-25,8 zł i reakcję w celu przetestowania wybicia z konsolidacji, a następnie prawidłowy ruch w okolicę 27,5 zł. Kurs jednak nie utrzymał wsparcia na poziomie 22 zł co dało nam większą korektę.
Obecnie kurs po dotarciu do 18 zł wrócił z powrotem do wspomnianego pola w którym od listopada 23 roku konsoliduje. To na co warto zwrócić uwagę, to to, że ostatni tydzień utrzymał kluczowe wsparcie na 19 zł i zaliczyliśmy 4 sesje na plus.
Wykres D1 (strefa podaży + boks konsolidacji):
Jeżeli nałożymy zniesienie Fibonacciego od dołka z września 23 roku do ostatniego szczytu, to poziom wsparcia konsolidacji pokrywa się obecnie z 50% fibo. Utrzymanie 19 zł daje nam pozytywny sygnał dla byków, które mogą mieć apetyt na więcej.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Pierwszym ważnym oporem będzie okolica 20 zł, a następnie 21 zł. Przebicie drugiego poziomu otworzy nam drogę do walki o 22 zł.
Wykres D1 (kolejne opory):
Analizując oscylatory RSI utworzyło nam wyższy dołek, jesteśmy obecnie przy oporze, przebicie jego (czyli okolic 20 zł) powinno wygenerować większy ruch na północ. Dodatkowym pozytywnym aspektem jest dzisiejszy sygnał kupna na MACD, jednak warto go nadal obserwować, jak zachowa się docierając do poziomu 0.
Wykres D1 (oscylatory MACD, RSI):
Zakładając negatywny scenariusz, jeżeli kurs wybije od góry poziom 19 zł oraz ostatni dołek, to pierwszym wsparciem będzie okolica dopiero 17,6 zł, a celem dla niedźwiedzi może okazać się poziom 16,3 zł, co jest zasięgiem wybicia z zielonego Boksa.
Wykres D1 (negatywny scenariusz po wybiciu z Boksa):
WAŻNE OPORY:
20,0 / 21,0 / 22,2
WAŻNE WSPARCIA:
18,97 / 18,10 / 17,60
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Czy orzeł wylądował już? Analiza techniczna PKN Orlen
Cześć,
Mimo, że w ostatnim czasie widzimy w zasadzie kurs Orlenu ciągle w oikoliyc 55-68 zł to jeśli zerkniemy na wykres z ujęciem odcięcia dyw, to od października 22 roku budował on coraz to wyższe dołki. A linia ta w ostatnim czasie została przełamana.
Wykres W1 (wyłamanie linii trendu z października 22 roku):
Dla porównania tak wygląda kurs bez ujęcia odcięcia dywidendy. Kurs znajduje się w ciągłej konsolidacji pomiędzy 55 zł a 68 zł.
Wykres W1 (bez odcięcia):
Jeżeli założymy, że w niedługim czasie nastąpi wybicie z konsolidacji od góry, to można byłoby wyliczyć cenę docelową tego wybicia w okolicy 41-42 zł, tam gdzie znajduje się strefa wsparcia. W drugą stronę natomiast byłyby to okolice 90 zł.
Wykres W1 (wybicie z konsolidacji od góry):
Oscylatory na interwale tygodniowym wyglądają niepokojąco. Od lipca tego roku kurs jest na sygnale sprzedaży w MACD. Natomiast RSI podąża do strefy wyprzedaży. Mimo wszystko ma jeszcze trochę pola. Gorszą jednak rzeczą obecnie jest dla mnie wciąż MACD, który przebija strefę 0. I jeżeli obecne wsparcie w okolicy 54-55 zł nie wytrzyma i nie będzie podbitki to sytuacja pogorszy się jeszcze bardziej.
Wykres W1 (oscylatory):
Dodatkowo na wykresie pojawiła nam się formacja klina zwyżkującego, który w na początku sierpnia został wybity, a niedawno kurs testował powrót do środka, niestety nieskutecznie. Zasięg wybicia tej formacji podobnie jak w poprzedniej sięga 42-43 zł. Mimo wszystko aby kurs doszedł do tego miejsca, musiałby pokonać sporo wsparć, a pierwsze znajduje się w okolicy 54 zł. Następne to 50-51 zł.
Wykres W1 (klin zwyżkujący):
Mimo, że kurs wygląda na korzyść niedźwiedzi i presja jest dość duża, to zbliżyliśmy się mocno do strefy wsparcia, która może pokazać kierunek w najbliższym czasie. Jeżeli byki odreagują to spodziewałbym się ponownego testu 58 zł, natomiast przełamanie tej strefy wyznaczy kierunek na minimum 51-52 zł.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Aktualizacja analizy spółki TEXT.Cześć,
Czas na kolejną aktualizację spółki TEXT. Tak jak pisałem o ostatnich analizach, opór na poziomie 86-89,1 zł okazał się zbyt mocny dla byków i tym samym rozpoczęliśmy kolejny ruch na południe, tworząc tym samym kolejny niższy szczyt od poprzedniego. Jak widać na poniższym wykresie każda świeca mimo, że były próby wyjścia powyżej poziomu została zamykana poniżej 89 zł.
Wykres D1 (strefa mocnego oporu):
Obecnie kurs przebił poziom 72,6 zł, który w ostatnim czasie była wsparciem i pchnął kurs mocno do góry. Poziom ten jest zbliżony do 61,8% zniesienia fibo od dołka z 18 roku do ATH. Równocześnie był on wsparciem jeżeli patrzyliśmy na kurs z uwzględnieniem dywidendy. Obecnie dołek po kolejnym odcięciu jest trochę niżej, ale o tym zaraz. Poziom 73 zł będzie teraz kluczowym oporem dla byków do przebicia, jednak nie będzie on oznaczał wcale zmiany trendu.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego i ważne wsparcie 72,6 zł):
Warto zwrócić uwagę również na wykres uwzględniający odcięcia dywidendy. Możemy zauważyć, że poziom 69-70 zł jest ostatecznym wsparciem, przed próbą dotarcia do strefy popytu, której celem dla niedźwiedzi jest poziom 59-63 zł.
Wykres D1 (ostatnie wsparcie po uwzględnieniu dyw):
Roczny profil wolumenu nadal jest w okolicy 89 zł czyli wspomnianej strefy podaży, co wygląda negatywnie obecnie ze względu na sporą stratę. Możliwe, że każde większe podbicie będzie gaszone.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Dodatkowym celem dla niedźwiedzi będzie domknięcie luki otwarcia którą mamy na poziomie 64-66 zł i jest ona w okolicy naszej strefy popytowej.
Wykres D1 (luka otwarcia):
Oscylator MACD na wykresie dziennym wygląda słabo, wskaźnik przełamał ostatnio linię trendu wzrostowego i od lipca w zasadzie utrzymuje sygnał sprzedaży. Jedyną próbą wygenerowania był sygnał w sierpniu tego roku, nie mniej został on dość szybko zgaszony. RSI mimo, że sięga 30 pkt, to ma jeszcze pole do zejścia. Natomiast na interwale tygodniowym pojawił nam się już sygnał sprzedaży.
Wykres D1 (oscylatory):
Wykres W1 (oscylatory):
Podsumowując. Obecnie papier jest dość niebezpieczny, wyjście dopiero powyżej 80 zł, a najlepiej przebicie strefy silnej podaży czyli 89 zł pozwoli nam na zmianę w dłuższym terminie trendu. Obecnie znajdujemy się przy delikatnym wsparciu, przebicie jego może doprowadzić kurs w pierwszym etapie do okolic 64-66 zł, a nawet z próbą zejścia do strefy popytowej. Tam widział bym chwilowe odreagowanie przy negatywnym scenariuszu. Warto zwrócić uwagę tak jak mówiłem i w ostatniej analizie, że gro klientów spółka posiada w USA, a dolar jest dość słaby w porównaniu do silnej złotówki, to powoduje, że zyski w przeliczeniu na PLN są zdecydowanie mniejsze.
WAŻNE OPORY:
72,6 / 81,2 / 89,1
WAŻNE WSPARCIA:
70,2 / 64,0 / 59,4
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Pekabex - wyjście z kanału wzrostowego i próba kontry.
W pierwszym półroczu 2024 roku przychody ze sprzedaży Pekabex spadły o 4,6% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Mimo niewielkiego spadku przychodów, zyski uległy znacznemu obniżeniu: zysk operacyjny spadł o 57,8%, a zysk netto aż o 65,2%. Sugeruje to wzrost kosztów operacyjnych lub innych czynników negatywnie wpływających na rentowność.
Środki pieniężne netto z działalności operacyjnej zmniejszyły się o 26,4%, a łączna zmiana stanu środków pieniężnych była ujemna, co może wskazywać na pogorszenie płynności finansowej. Jednocześnie aktywa firmy wzrosły o 8% w H1-24, jednak towarzyszył temu znaczny wzrost zobowiązań krótkoterminowych o 18,4%, podczas gdy zobowiązania długoterminowe spadły o 16,9%. Może to świadczyć o zwiększonym obciążeniu bieżących zobowiązań finansowych.
Druga połowa 2023 i pierwsze półrocze 2024 były trudne dla branży budowlanej z powodu ograniczonej liczby kontraktów w Polsce i Europie. Wysoka inflacja, stopy procentowe oraz zmienne czynniki geopolityczne nie sprzyjały ożywieniu inwestycji. Sytuacja na rynku surowców, polityka gospodarcza i geopolityka również miały wpływ. Polska jest oceniana przez zagranicznych analityków jako rynek o dużym potencjale, stabilnym popycie i wysokim wzroście gospodarczym na tle Europy Zachodniej, choć ostatnio dynamika wzrostu nieco spadła.
Kurs po raporcie spadł w jednym dniu o prawie 13%, a w kolejnym dotarł do strefy popytu o której pisałem w poprzedniej analizie spółki (dołączam do podlinkowanych).
Wykres D1 (reakcja na wsparcie):
Obecnie znajdujemy się w korekcie do ostatnich spadków i byki próbują wrócić do kanału wzrostowego, który w dniu wyników został wybity. Zasięg wybicia tego kanału sięga okolicy 16,45 zł za akcję.
Wykres D1 (wybicie z kanału równoległego):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z września 22 roku do szczytu żółta strefa wsparcia znajduje się w okolicy fibo50. Łącząc to z mocną wyprzedażą na oscylatorach wsparcie póki co wybroniło byki, nie mniej jednak kluczowe będą dalsze działania i wyniki spółki oraz zauważalna poprawa. Jeśli przejdzie do przebicia wspomnianej strefy to kolejnym wsparciem będzie 61.8 fibo czyli 16,9 zł, a tutaj niedźwiedzie będą już bardzo blisko dotarcia do realizacji wybicia z kanału.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Mimo, że ostatnie dni są wzrostowe, a kurs odrobił już prawie 8% od dołka, to kluczowe dla byków będzie wyjście powyżej 21,3-21,8 zł i utrzymanie się powyżej tej strefy. Próba wejścia powyżej i szybka kontra niedźwiedzi ( a mamy tam jeszcze kilka oporów dość blisko umieszczonych), może negatywnie wpłynąć na dalszą cenę akcji.
Wykres D1 (strefa oporu):
Przed strefą oporu mamy jeszcze opór na poziomie 20,8 zł i warto tutaj obserwować w jaki sposób kurs zareaguje. Podsumowując, mimo mocnych spadków byki próbują w tym tygodniu przepuścić kontrę. Jednak w mojej ocenie wejście dopiero powyżej strefy czerwonej i utrzymanie jej będzie dobrym sygnałem. W przeciwnym wypadku może okazać się to tylko korektą do spadków. Warto zauważyć, że portfel zamówień znacząco wzrósł w pierwszym kwartale o 43,6% co wpłynie zapewne na poprawę wyników w następnych kwartałach. Jeżeli kurs przebije żółtą strefę, możemy liczyć się z głębszym zejściem i realizacją wybitego kanału wzrostowego.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Erbud - analiza techniczna spółki
Cześć,
Erbud w ostatnim czasie opublikował wyniki za H1. Spółka odnotowała 8,34 mln zł skonsolidowanej straty netto w II kwartale 2024, wobec 3,47 mln zł zysku w ubiegłym roku. Natomiast całe półrocze zamknęli ze stratą netto 5,57 mln zł wobec 9,99 mln zł straty rok wcześniej. Tak jak w półroczu zmniejszyli stratę rok do roku to w obu przypadkach przychody ze sprzedaży były gorsze.
Najlepszym obszarem dla spółki w pierwszej połowie roku był segment OZE, za który odpowiada Grupa One. Spółka osiągnęła 280 mln zł przychodów oraz 33 mln zł EBIDTA.
Jeśli spojrzymy na wykres to spółka od końca 2022 roku czas poruszała się w okolicy 31,8 - 42,2 zł, a obecnie dotarła kolejny raz do wsparcia na tym poziomie.
Wykres D1 (konsolidacja według poziomów):
Nakładając zniesienie Fibonacciego poziom 31,8 zł pokrywa się z korektą 61,8% od dołka z września 22 roku do szczytu lipca 23 roku. Warto zwrócić uwagę, że kurs również dobrze reagował na poziom wsparcia fibo 50, który kilkukrotnie bronił kursu, powodując większe reakcje.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Obserwując wskaźniki RSI, które dotarły do 20 punktów można podjąć tezę, że wsparcie na tym poziomie powinno być wybronione i moglibyśmy spodziewać się reakcji ze strony byków, jednak o zmianie trendu nie możemy jeszcze mówić. Może okazać się ona zwykłą korektą do spadków. Od dłuższego czasu MACD utrzymuje się z wyraźnym sygnałem sprzedaży oraz poniżej 0.
Wykres D1 (wskaźniki):
Dla byków pierwszym oporem do pokonania jest okolica 35 zł, jednak zdecydowanie ważniejszym punktem do przebicia, który może zmienić nastawienie na pro wzrostowe jest poziom 38 zł.
Wykres D1 (strefy oporów):
Póki popyt nie wróci do poziomów 38 zł, kurs może nadal osuwać się z korektami w okolicę 27,6 zł, jednak pierwszym wsparciem po przebiciu 31,8 zł będzie poziom 30 zł.
Wykres D1 (kolejne wsparcia):
Podsumowując spółka póki co nie wygląda zachęcająco, mimo, że jesteśmy blisko wsparcia z konsolidacji, to jeżeli kurs przebije ją od góry, może dojść do kolejnej przeceny.
Asseco Poland - aktualizacja analizy
Cześć,
W ostatnim czasie dotarliśmy do ważnego oporu na wykresie oraz prawie osiągnęliśmy cel z moich ostatnich dwóch analiz. Kurs zakładał dotarcie w okolice 94 zł, co jest bardzo zbliżone z ostatnim szczytem (92,5 zł), a zarazem tygodniowym oporem.
Wykres D1 (opór tygodniowy oraz cel poprzedniej analizy):
Warto zaznaczyć, że w ostatnich tygodniach wybiliśmy również linię trendu tworzącego coraz niższe szczyty, a obecnie kurs zmierza w kierunku przetestowania tego wybicia. Można byłoby wyrysować formację trójkąta, który po wybiciu od dołu powinien być kontynuacją trendu wzrostowego.
Wykres W1 (trend niższych szczytów):
Profil wolumenu zarówno roczny jak i z całej konsolidacji wygląda dobrze, jest na poziomie około 75 zł, niżej od kursu.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Obecnie na kursie mamy sygnał sprzedaży na MACD, jednak jest on mocno powyżej zera i nie ma jeszcze tak mocno negatywnego wpływu, jakby był poniżej. RSI natomiast jest na neutralnym poziomie zbliżając się powoli w stronę wsparcia.
Wykres D1 (wskaźniki):
Podsumowując, obecnie kurs przechodzi korektę, a niedźwiedzie zareagowały po dotarciu do oporu. Obecnie kluczowe dla mnie jest to aby kurs utrzymał zieloną strefę wsparcia 86-88 zł. Będzie to mocny sygnał do dalszych wzrostów. Zejście poniżej 83,75 zł będzie żółtą kartką dla wykresu, natomiast negacją założeń wzrostowych będzie zejście poniżej 80 zł i wejście kolejny raz w konsolidację. Po przebiciu 91,65 zł kurs będzie miał otwartą drogę na 99,7 zł, co jest szczytem z października 21 roku.
WAŻNE OPORY:
91,65 / 95,00 / 99/75
WAŻNE WSPARCIA:
86,00 / 83,75 / 80,00
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Niedźwiedzie w dalszym natarciu, a inwestorzy tracą cierpliwość.Cześć,
Dawno nie opisywałem spółki, gdyż minął ponad rok, jednak dużo na samym kursie się nie działo. W dłuższym czasie przeważała konsolidacja pomiędzy 2,46 oraz 2,83 zł, a na stopnie poniżej wspomnianego wsparcia. Podsumowując kurs od stycznia 23 roku poruszał się w przedziale 2,10 - 2,83 zł z jednym wybiciem w górę i w dół. W swojej poprzedniej analizie pisałem, że kurs powinien przebić 3 zł, jeżeli myślimy o dalszych wzrostach, jednak byłem dość sceptycznie nastawiony na wzrosty. Faktycznie kurs doszedł do oporu po czym mieliśmy brak siły wyjścia powyżej 3 zł i tak jak mogliście zauważyć w tamtym roku we wpisie byłem bardziej sceptycznie nastawiony. Kurs obecnie od mojej analizy jest prawie 30% poniżej, a cierpliwość szczególnie inwestorom grającym pod wyrok trybunału chyba się ulała.
Dla przypomnienia w listopadzie 2022 r. zakończyła się rozprawa w sprawie roszczenia podniesionego przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie Traktatu Karty Energetycznej oraz Umowy między Rzecząpospolitą Polską a Australią w sprawie wzajemnego popierania i ochrony inwestycji (Roszczenie). Połączona rozprawa arbitrażowa toczyła się przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie zgodnie z Regulaminem Arbitrażowym UNCITRAL. Po zakończeniu rozprawy Trybunał wyda Wyrok (orzeczenie) zgodnie z właściwą procedurą.
Roszczenia obejmują odszkodowanie w wysokości 737 mln GBP (1,3 mld AUD/4,0 mld PLN) z tytułu oszacowanej wartości utraconych korzyści oraz poniesionych przez GreenX szkód związanych z projektami Jan Karski i Dębieńsko, a także odsetki od kwoty odszkodowania.
Rzut z poprzedniej analizy wsparć i oporów. Jak możecie zauważyć kurs bardzo ładnie przez długi czas reagował na wspomniane wsparcia, jednak w ostatnim czasie zostały one połamane całkowicie, stając się obecnie głównymi oporami dla byków, jeśli będą chciały wrócić na poprzednie poziomy.
Wykres D1 (historyczna analiza):
Obecnie to na co patrzę na spółce to konsolidacja, która nam się tworzyła i jej wybicie, które zostało przetestowane dwukrotnie w ostatnim czasie i za każdym razem pojawiała się podaż. Zasięg tego wybicia sięga okolicy 1,58 zł co pokrywa się z jednym ze wsparć dość istotnych, nie mniej, aby dotrzeć do celu, powinniśmy pokonać jeszcze jedną strefę wsparcia o której niebawem powiem.
Wykres D1 (konsolidacja i zasięg wybicia):
Jeśli mowa już o wcześniejszym wsparciu, to możemy wyrysować sobie pośrednią strefę między 1,70 - 1,78 zł, gdzie moglibyśmy liczyć na chwilowe utrzymanie kursu. Już raz kurs zawrócił z tego poziomu docierając i testując obecną strefę oporu, na poziomie 2,12 zł. Strefa ta również jest 100% ruchem ze zniesienia Fibonacciego bazującym na trendzie. Oznacza to, że po pierwszym ruchu w dół i korekcie spadkowej wykonaliśmy taki sam ruch na południe co poprzedni. Poziom 1,618 znajduje się w okolicy 1,219 zł
Wykres D1 (zniesienie Fibo bazujące na trendzie & pośrednie wsparcie):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od ruchu zapoczątkowanego w maju 22 roku do szczytu poziom realizacji wybicia z konsolidacji pokrywa się w okolicy 61,8% tego zniesienia i w tym miejscu można byłoby się pokusić o kolejną analizę. Obecnie wskaźniki na tygodniowym są mocno wyprzedane, co może świadczyć o chwilowej zadyszce przez niedźwiedzi, i utrzymaniu chwilowo zielonej strefy, jednak w moim odczuciu celem dalej będzie okolica 1,6 zł.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Na wykresie warto również zauważyć schemat dystrybucji wyckoffa, gdzie obecnie znajdujemy się w okolicy fazy D. Stąd też ruch tem może w okolicy zielonej strefy może trwać trochę dłużej, aż zostanie przebity. Przełamanie tych wsparć może okazać się bolesne.
Wykres D1 (dystrybucja wyckoff):
Podsumowując tak jak pisałem rok temu tak i w tym roku moja ocena spółki się nie zmienia. Wiele osób grało pod orzeczenie i część osób traci już cierpliwość. Na wykresie widać dystrybucję po ruchu ponad 500% w górę. Możliwe, że obecnie niedźwiedzie będą musiały powalczyć o przełamanie dalszych wsparć, ponieważ prawie 10 tygodni czerwonych świec trochę wyczerpało podaż. Nie mniej uważam, że kurs docelowo chce iść w kierunku 1,58 zł, gdzie można jeszcze raz zerknąć i przeanalizować.
WAŻNE OPORY: 1,94 / 2,16 / 2,27
WAŻNE WSPARCIA: 1,78 / 1,70 / 1,58
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Budimex - budowlanka złapała zadyszkę. Jakie mamy scenariusze?
Cześć,
Firma Budimex głównie znana jest z budownictwa, jednak ich oferta jest znacznie szersza. Chociażby rozwijają krajową infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych, inwestują w projekty w zakresie OZE, i wiele innych, które możecie wyczytać na ich stronie. Spółka należy do WIG_Budownictwo, na który zerkniemy sobie później.
W ostatnim czasie firma opublikowała raport za pierwsze półrocze oraz poznaliśmy wyniki za Q2. W drugim kwartale 2024 roku Grupa Budimex osiągnęła przychody w wysokości 2,395,3 mln zł, zysk operacyjny wyniósł 180,9 mln zł, a zysk netto 157,6 mln zł, zgodnie z raportem półrocznym. Wyniki te są zgodne z szacunkami, które podali. Dla porównania, w tym samym okresie w 2023 roku Budimex miał przychody na poziomie 2,378,5 mln zł, zysk operacyjny (EBIT) wyniósł 170,3 mln zł, a zysk netto 168,4 mln zł.
W całym pierwszym półroczu 2024 roku Grupa Budimex osiągnęła 4,04 mld zł przychodów, 295,8 mln zł zysku operacyjnego, a zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 276,8 mln zł. W analogicznym okresie roku 2023 przychody wynosiły blisko 4,32 mld zł, zysk operacyjny 272,6 mln zł, a zysk netto 274,7 mln zł.
Jak możemy zauważyć wyniki są stabilne, jednak zysk w 2 kwartale r/r jest słabszy o około 6%, natomiast zysk za H1 nieznacznie urósł r/r.
Kurs od lipca 2022 roku poruszał się w równoległym kanale wzrostowym w dwóch sekwencjach, na początku w dolnej połówce, natomiast od listopada 2023 w jego górnej części. Na początku sierpnia nastąpiło jednak wybicie dołem z tego kanału, po czym ostatnie dwa tygodnie to próba testowania powrotu do niego. W negatywnym scenariuszu, jeśli byki nie wrócą z powrotem to zasięg sięga okolic 385 zł, czyli wsparcia z 2023 roku.
Wykres W1 (kanał równoległy i zasięg wybicia):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z początku wzrostów do szczytu wspomniane wsparcie pokrywa się również z 61,8% korekty i w tym miejscu można byłoby wyrysować mocną strefę wsparcia dla byków. Warto jednak wziąć pod uwagę, że jest to interwał tygodniowy i potencjalne spadki mogą odbywać się dłużej, a jeżeli rynek pozwoli to tak szerokiej korekty nie zobaczymy. Wcześniejszym wsparciem jest również poziom 468,8 zł gdzie mamy zarówno 50% zniesienia Fibonacciego jak i lokalny szczyt z sierpnia i października 2023 roku. Na tym wsparciu skupiłbym się w obecnej chwili i jeśli kurs dotrze do tej okolicy zrobił jeszcze raz analizę.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Pewne sygnały rozpoczęcia korekty były już na papierze jakiś czas temu, powstała nam dywergencja RSI niedźwiedzia, która sugeruje często zmianę trendu na spadkowy. Z pozostałych oscylatorów MACD dał już jakiś czas temu sygnał sprzedaży na wykresie tygodniowym, po czym próbował powrócić z nieudanym rezultatem.
Wykres W1 (dywergencja RSI & MACD):
Na wykresie dziennym byki póki co są blokowane przez średnie EMA200, która powoli wypłaszczyła się i zaczyna zawracać na południe. Kolejnym ważnym oporem jest 637 zł, czyli dolnego wsparcia które towarzyszyło bykom w krótkiej konsolidacji. W tej okolicy ustawiłbym pierwszą strefę oporu, której przebicie pozwoli zmienić odrobinę sentyment. Natomiast najważniejszym zadaniem dla byków jest nie tylko powrót do kanału wzrostowego, ale również wybicie ostatniego szczytu, który był niższy od poprzedniego.
Wykres D1 (średnie kroczące + strefa oporu & opór na zmianę trendu):
Patrząc na profil wolumenu, to obecna walka byków o utrzymanie pozycji powyżej 580 zł jest zasadna. Niżej wolumen jest bardzo niski i tak na prawdę dopiero w okolicy 470 pojawia się większy, a następnie przy 436 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując byki są pod dużą presją podaży i widać to było nawet na dzisiejszej sesji. Kurs po podbiciu o prawie 4% został zniesiony na 0,85% na koniec dnia. Pierwszym głównym celem niedźwiedzi po przebiciu 580 zł może okazać się 470 zł i jeśli kurs dojdzie to można pokusić się o kolejną analizę. Natomiast dla byków ważne jest aby jak najszybciej wrócić do kanału i ustanowić nowy wyższy szczyt powyżej 700 zł.
Jeszcze obiecany wykres WIG_Budownictwo. Indeks póki co utrzymuje się powyżej EMA50 i popyt broni wsparcia, jednak ważne jest aby kurs pokonał na świeczce tygodniowej i ją zamknął 8200 pkt, które stanowią obecnie opór. Jeżeli to się nie uda bykom, kurs może podążać w okolicę 6300-6700 pkt, co byłoby równoznaczne z mocnym spadkiem Budimexu. Trzeba mieć to na uwadze, gdyż waga tego papieru jest znacząca w indeksie.
Wykres WIG_Budownictwo:
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.