Cyfrowy Polsat - czy mamy sygnały sprzedaży?Cześć,
Kurs Cyfrowego Polsatu po ostatnich wzrostach ze stycznia złapał zadyszkę, a wczorajszy dzień był jednym z najsłabszych od jakiegoś czasu. Jak możemy zauważyć kurs od końcówki 2024 roku podjął już 3 próby przebicia oporu 15,465 zł, jednak z negatywnym rezultatem. W grudniu po braku przebicia wspomnianego oporu, kurs zaliczył prawie 12% spadek.
Wykres D1 (kluczowy opór):
To co warto zauważyć to po osiągnięciu kolejny raz poziomu 15,46 zł otrzymaliśmy większy wolumen podażowy, dodatkowo mieliśmy na MACD próbę odzyskania sygnału kupna, jednak również nieskuteczną. RSI mimo, że jest w okolicach środka to tworzy nam coraz niższe szczyty przez co powstała nam dywergencja niedźwiedzia.
Wykres D1 (wolumeny oraz oscylatory):
Średnie kroczące powoli się wywłaszczają, wczoraj kurs przebił EMA50, natomiast kolejnym wsparciem będzie poziom 14 zł EMA100.
Wykres D1 (średnie EMA):
Analizując formację, każdy z nas może zauważyć próbę powstania formacji podwójnego szczytu, zarówno krótkoterminowej na dziennym, której zasięg sięga w okolice 13,60 zł, oraz tą długoterimonową (na interwale tygodniowym), której pierwszy szczyt jest z grudnia, a zasięg formacji 11,65 zł. Tą drugą formację narazie warto odłożyć na bok, ze względu na to, że linia szyi jest w okolicy 13,6 zł, a jest to dodatkowo dość mocne wsparcie, dopiero przebicie jej mogłoby rozpocząć realizację formacji.
Dodatkowo nałożyłem strefę wsparcia na wykres (zielony bok), w którym póki kurs jest powyżej, to byki mają przewagę. Jest to poziom 14,06-14,45 zł. Przebicie i utrzymanie świecy dziennej poniżej tej strefy może sprowadzić kurs właśnie w okolicę 13,6 zł.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Profil wolumenu natomiast jest nadal dość nisko bo w okolicy 12,70 zł i utrzymuje się tutaj od dłuższego czasu. Możemy też zauważyć, że poziom 13,6 jest póki co najmocniejszym w okolicy, jednak uważam, że strefa zielona da odpowiedź w którym kierunku w którmkim terminie kurs idzie.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując negatywnym aspektem przez byki jest brak siły wyjścia powyżej 15,46 zł i możliwość utworzenia się nam formacji podwójnego dna. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym będzie przebicie 14 zł (zielona strefa) i zamknięcie świecy dziennej. Natomiast mocne wsparcie jest na poziomie 13,6 zł. Wyjście powyżej wspomnianego oporu otwiera nam drogę na 16,8 zł gdzie mamy pierwszy mocniejszy opór.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Gielda
Tauron przy oporze, czy byki potrzebują chwili odpoczynku?Cześć,
W ostatniej analizie Tauronu z dnia 16 grudnia pisałem, że dla byków ważnym miejscem do utrzymania była żółta strefa, abyśmy mogli myśleć o dalszych wzrostach. Wyznaczyłem również dwie strefy oporu, które skutecznie działały przy pierwszych próbach przebicia. Natomiast obecnie kurs doszedł do kolejnego kluczowego punktu, w który to popyt od kilku dni ma problem z przejściem.
Wykres D1 (poprzednia analiza opory / strefy i wsparcia):
Analizując oscylatory wygląda na to, że popyt musi chwilę odpocząć po wzrostach. RSI jest dość wysoko 70 pkt i zawraca w dół, natomiast MACD, może przy kolejnych sesjach spadkowych dać sygnał sprzedaży. Nie dziwi jednak fakt możliwej korekty, która nie musi być długa ze względu na mocne wzrosty w ostatnim czasie (ponad 34%).
Wykres D1 (oscylatory MACD, RSI):
Nakładając rozszerzone zniesienie Fibonacciego bazujące na trendzie możemy zauważyć, że obecny opór pokrywa się z 78,6% poziomem fibo. I przy możliwej korekcie możemy zejść w pierwszej fazie w okolicę wsparcia czyli strefy wybicia ostatnich oporów 4,01-4,11 zł. Natomiast kolejnym istotnim wsparciem będzie poziom 3,92 zł. Po przebiciu oporu 4,40 zł kolejnym celem dla byków będzie poziom 4,80 natomiast wcześniej będziemy mieli jeszcze środkowy opór na poziomie 4,66 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego bazujące na trendzie):
Istotne wsparcie 3,92 zł wynika również z profilu wolumenu, gdzie oprócz poziomu 3,61 w którym wystąpiła największa wymiana papieru ten poziom również wyróżnia się wielkością.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując:
Tauron złapał trochę zadyszki od kilku dni i może nastąpić krótka korekta. Utrzymanie poziomu pierwszej strefy, bądź 3,92 będzie pozytywnym sygnałem do dalszych wzrostów. Jeżeli przebijemy poziom 4,40 zł kolejnym celem dla byków jest 4,80 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Rainbow - byki walczą o utrzymanie strefy wsparcia.
Cześć,
Spółka Rainbow od stycznia 2023 roku zaliczyła ponad 650% wzrost i to dość pionowy. Po pandemii ludzie masowo rzucili się na wycieczki, a obecnie ceny w Polsce nie rzadko są droższe od tygodniowych czy dwutygodniowych wycieczek, więc nie ma co się dziwić.
Jeżeli natomiast spojrzymy na wykres w ostatnim czasie to widzimy wyhamowanie. Dodatkowo w krótkim terminie mieliśmy wybicie linii trendu wzrostowego od września, a w ostatnim czasie nieudaną próbę powrotu.
Wykres D1 (linia trendu):
Nakładając krótkoterminowe zniesienie Fibonacciego kurs zatrzymał się przed oporem 131 zł czyli 61,8%, i odbił na południe, utrzymując strefę 127 zł.
Wykres D1 (krótkoterminowe zniesienie Fibonacciego):
Zejście poniżej obecnego poziomu może być niebezpieczne dla kursu i doprowadzić do przetestowania kolejny raz strefy wsparcia, natomiast trzeba też zwrócić uwagę, że wyszliśmy z krótkoterminowego kanału spadkowego, a poziom 127 zł broni ponownego wejścia w niego. Brak siły obrony mógłby sugerować pułapkę na byki i pogłębienie spadków.
Wykres D1 (kanał spadkowy):
Roczny profil wolumenu pokazuje że nasza czerwona strefa powinna być mocnym wsparciem, natomiast największą wymianę papieru mieliśmy w okolicy 105 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Strefa wsparcia czerwonego boksu jest bardzo ważna. Utracenie jej może spowodować większą korektę, dlatego warto mieć to na uwadze. Była ona również mocnym oporem szczytów z czerwca 2024 roku. Jeżeli kurs faktycznie nie utrzymałby jej, to kolejnymi wsparciami są poziomy 115 zł oraz 109 zł. Są to poziomy zarówno lokalnych dołków gdzie następowała mocniejsza reakcja jak nakładają się z poziomami zniesienia Fibonacciego.
Wykres D1 (wsparcia / zniesienie Fibonacciego):
Natomiast jeżeli nadal mamy pozytywny scenariusz w grze i utrzymamy się nad czerwonym boksem to po przebiciu ATH powinniśmy zmierzać w kierunku 159 zł.
Wykres D1 (rozszerzone zniesienie Fibonacciego):
Średnie EMA 20 oraz 50 są blisko naszego kursu i powoli się wywłaszczają jednak póki jesteśmy powyżej jest bezpiecznie. Natomiast EMA 100 jest w naszym boksie czerwonym. Oscylatory póki co wyglądają neutralnie.
Wykres D1 (średnie EMA):
Podsumowując póki jesteśmy powyżej czerwonej strefy wsparcia to kurs wygląda pozytywnie. Przebicie strefy może doprowadzić nas do głębszej korekty w okolicę 115 lub 109 zł. Utrzymanie strefy i przebicie 131 zł otworzy nam drogę na kolejny atak na ATH.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Wittchen - analiza technicznaCześć,
Spółka Wittchen od połowy 2023 roku po mocnym trendzie wzrostowym weszła w trend spadkowy, tworząc pierwszy dołek w okolicy 22-23 zł, a następnie po korekcie do spadków pogłębiła aż do 19,50 zł. Obecnie spółka od lokalnego minimum urósła o ponad 17%, i dodatkowo w tym czasie uformował nam wyższy dołek, co może powoli oznaczać krótkoterminową zmianę trendu.
Z moich poprzednich analiz spółki możecie pamiętać o ważnym wsparciu, które wcześniej mocno oddziaływało na nasz kurs, a mianowicie żółtej strefie między 22,85-23,55 zł. Jest ona o tyle istotna z obecnego punktu, że mocne wsparcie, zamienia się na mocny opór, dlatego warto obserwować kurs w tym tygodniu, czy nastąpi jakaś reakcja i zatrzymanie popytu, czy też nie.
Wykres D1 (strefa oporu):
Nakładając dwa zniesienia Fibonacciego jedno w średnim terminie natomiast drugie w długim terminie to obecnie kurs zbliża się do 50% zniesienia (w średnim terminie), natomiast strefa żółta kończy się w okolicy 23,6% Fibonacciego w długim terminie.
Wykres D1 (zniesienia Fibonacciego);
Oscylatory wyglądają dobrze, linie MACD przecięły się w strefie dodatniej, co jest byczym sygnałem. Świadczy to o rosnącym momentum wzrostowym, oraz histogram MACD wskazuje na powolne zwiększanie siły trendu wzrostowego. Obecnie RSI znajduje się na poziomie około 68 punktów, czyli zbliża się do strefy wykupienia, co sugeruje, że może dojść do krótkoterminowego cofnięcia, zanim trend wzrostowy się ustabilizuje.
Wykres D1 (oscylatory):
Roczny profil wolumenu jest bardzo wysoko, co jest nadal negatywnym sygnałem, natomiast warto zauważyć, że powyżej żółtej strefy nie odbywała się zbyt duża wymiana co może podbić kurs szybko w okolicę 24,45 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując spółka Wittchen pokazuje oznaki odwrócenia trendu na wzrostowy po długotrwałej korekcie. Obecna sytuacja techniczna sugeruje, że w krótkim terminie możliwe są wzrosty w kierunku 24,00–26,00 zł, ale powinniśmy uważać na potencjalne wyczerpanie siły kupujących. Średnioterminowa perspektywa jest pozytywna, o ile wsparcie na poziomie 22,00 PLN nie zostanie przełamane.
Wykres D1 (wsparcia i opory + EMA):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko subiektywną opinią.
Intercars - kurs wybija z kanału spadkowego.
Cześć, Intercars od lipca 23 roku do listopada ubiegłego roku zaliczył korektę 61,8% liczącą od poprzedniego dołka z września 22 roku do ATH.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego i korekta):
Spółka w połowie stycznia wybiła kanał spadkowy a obecnie walczy z z oporem na poziomie 597 zł.
Wykres D1 (kanał spadkowy):
Tak jak wspomniałem 597 zł jest oporem dla kursu, jednak ja bym ustawił jeszcze strefę w okolicy 597-608 zł, natomiast pierwszym wsparciem jest poziom 553 zł czyli 50% zniesienia Fibonacciego od ATH do ostatniego dołka. Przebicie oporu może doprowadzić kurs do testowania ostatniego ATH z 2023 roku.
Wykres D1 (strefa oporu i pierwsze wsparcia):
Analizując oscylatory MACD po przebiciu strefy powinno dać sygnał kupna, jednak trzeba uważać ponieważ kolejne odbicie w dół od sygnału tak jak to miało miejsce w ostatnim czasie może spowodować mocniejsze zejście w dół nawet do kolejnego wsparcia jakim będzie 531 zł. RSI natomiast wygląda neutralnie z pozytywnym przesłaniem póki co.
Wykres D1 (oscylatory):
Nakładając profil wolumenu widzimy, że największa obrona może mieć miejsce w okolicy 550 zł. Powyżej strefy oporu natomiast mamy zdecydowanie mniejszy wolumen co może skutkować większym wybiciem od razu w okolicę 620 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując spółka ostatnio pokonała trend spadkowy i wyszła z kanału, pierwszym ważnym oporem jest strefa 597-608 zł, jeżeli kolejny raz nie uda się jej przebić może dojść do cofnięcia nawet w okolicę 530 zł, jednak warto zwrócić uwagę, że poziom 550 zł jest istotnym poziomem walki między bykami a niedźwiedziami. Wybicie strefy oporu może doprowadzić kurs do przetestowania ostatniego szczytu.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Artifex - spółka, która ma co odrabiać, ale rok zaczyna super.
Cześć,
Artifex. Mundi jest producentem i wydawcą gier wideo. Od swojego ostatniego szczytu z kwietnia 24 roku do dołka spadł o 60%, natomiast ostatnie sesje przyniosły wzrost na kursie o około 43%.
Wykres D1 (spadki / wzrosty):
Nakładając zniesienie Fibonacciego kurs odbył korektę w dłuższym terminie na 50% po czym spadki zostały wyhamowane i mamy obecnie odbicie na znacząco zwiększonym wolumenie. Kolejnym oporem do przebicia według zniesienia jest poziom 19,65 zł
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Osobiście jednak pierwsza strefę oporu wyznaczyłbym na poziomach 18,70-19,65 zł, gdzie moglibyśmy spodziewać się reakcji byków.
Wykres W1 (strefa oporu):
Patrząc na interwał dzienny oraz oscylatory RSI czy RSX to są one obecnie na poziomie 78 pkt oraz 87 pkt co może sugerować próbę wychłodzenia wskaźników i lekką korektę przed pokonaniem wspomnianej strefy oporu. MACD wygląda natomiast na dziennym bardzo dobrze przebijając jakiś czas temu poziom 0.
Wykres D1 (oscylatory):
Roczny profil wolumenu wygląda bardzo dobrze. Główny wolumen jest w okolicy 13,85 zł natomiast przebicie strefy oporu otworzy nam drogę do kolejnego obszaru jakim jest poziom 22-23 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Póki świeca tygodniowa nie jest poniżej pomarańczowych wsparć 15,6-16,2 kurs wygląda byczo. Pierwszym ostrzeżeniem będzie zejścia poniżej tych poziomów wraz z zamknięciem tygodniówki.
Wykres D1 (wsparcia):
Podsumowując kurs jest po mocnych wzrostach i może czekać nas chwilowa korekta i realizacja szybkich zysków. Natomiast póki jesteśmy powyżej 15,6 zł byki mają kontrolę
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Kogeneracja - analiza technicznaCześć,
Dzisiaj na tapetę jako ostatnią spółkę w tym miesiącu biorę KGN. Spółka na giełdzie jest od 2003 roku, a swoje ATH miała na poziomie 119,8 zł, natomiast po covidowym dołku w 2022 roku cena wynosiła w okolicy 21 zł. Od tego czasu kurs był w ciągłym trendzie wzrostowym i to dość mocnym i lokalny szczyt osiągnął 240% powyżej dołka na poziomie 70,8 zł.
Roczny profil wolumenu wskazuje poziom 50 zł, gdzie w poprzedniej analizie wyznaczałem poziom wsparcia i póki byki znajdują się powyżej sytuacja nie wygląda tak źle.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Mimo wszystko warto wziąć pod uwagę, że spółka póki co utworzyła nam niższy szczyt, który wyniósł 78,6% korekty do spadków od szczytu z marca 24 roku. To samo zniesienie Fibonacciego wskazuje, że ważnym do przebicia poziomem będzie 53,3-54,9 zł, który stanowi 38,2% zniesienia jako obecnie opór.
Wykres D1 (linia oporu trendu tworzącego niższe szczyty oraz zniesienie Fibonacciego):
Zniesienie Fibonacciego natomiast w krótkim terminie również w tej okolicy wskazuje najbliższy opór natomiast kolejnym jeżeli zostanie przebity będzie poziom 55,8 zł. Czyli 50% korekty do spadków.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego w krótkim terminie):
Przebicie pomarańczowego Boksa, który jest na poniższym rysunku, może spowodować mocniejszy ruch w górę z potencjalnym zasięgiem w okolicę 60 zł, jednak przed dotarciem będziemy mieli do pokonania pierwszy poziom oporu na 55,9 zł, a drugi na poziomie 58,2 zł.
Wykres D1 (strefy i opory):
Brak siły przebicia tego poziomu może być pierwszym sygnałem negatywnym, że popyt powoli się wyczerpał, a przełamanie poziomu 50 zł będzie oznaczało, że byki mogą testować ponownie dołek z sierpnia ubiegłego roku.
Analiza nie jest rekomendacją tylko moją subiektywną opinią.
CCC przejmuje Szopex. Analiza techniczna spółkiCześć,
Mimo że sezon wyników dopiero przed nami, to nawet sporo informacji pojawia się ostatnio odnośnie CCC.
Wczoraj dostaliśmy informację, o przejęciu 75% udziałów spółki Szopex przez CCC (za pomocą spółki Modivo). Wartość transakcji to 27,8 mln zł, a jej finalizacja planowana jest na II kwartał 2025 r. Cena może częściowo (do 13,9 mln zł) zostać uregulowana w akcjach Modivo.
Transakcja wydaje się przemyślanym krokiem strategicznym. CCC zwiększa obecność w segmencie premium i poszerza bazę marek, co może wzmocnić jej pozycję konkurencyjną. Współpraca z doświadczonym zespołem Szopex oraz synergie w obszarze logistyki i sprzedaży (online i offline) powinny korzystnie wpłynąć na dalszy rozwój Grupy.
Wracając do wykresu, spółka od 2023 roku jest w prawie ciągłym wzroście z drobnymi korektami, które sięgają okolicy 20-30% tak jak w obecnym również przypadku. Kurs do szczytu wzrósł od dołka o 550% i warto to zaznaczyć, mimo wszystko nie jest to jeszcze jego ATH, które znajduje się w okolicy 312 zł.
Wykres D1 (trend wzrostowy i korekty):
Dwa dni temu była dość mocna przecena i zrzucenie kursu, co spowodowało naruszenie naszego pierwszego wsparcia jakim jest zielony boks. Drugim natomiast wsparciem, które może być przetestowane jeśli puści pierwsze jest pomarańczowy boks. Byłaby to idealna okazja dla niedźwiedzi na przetestowanie wybicia szczytu z września 24 roku.
Wykres D1 (wsparcia):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z sierpnia do ostatniego szczytu, kurs obecnie będzie walczył z przebiciem oporu jakim stał się poziom 38,2% -> 168,8 zł. Natomiast niżej mamy wsparcie w okolicy 155 zł 50% zniesienia.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Roczny profil wolumenu pokazuje nam, że na poziomie między 156-166 zł mieliśmy bardzo niską wymianę akcji, co oznacza, że dojście do kolejnej strefy może być bardzo szybkie i dynamiczne.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Średnie EMA natomiast oraz oscylatory MACD i RSI wyglądają dość negatywnie. Trzy EMA skierowane są już do dołu, natomiast średnia 200 znacząco się wypłaszczą. Obecnie EMA200 pokrywa nam się z ostatnim zwiększonym profilem wolumenu dlatego warto obserwować kurs w okolicy pomarańczowego Boksa jak się będzie zachowywał.
Wykres D1 (średnie oraz oscylatory):
W tym miejscu czyli okolicy 152 zł pokrywa nam się również domknięcie luki co może być również zachętą dla niedźwiedzi, żeby zrobić fake przełamanie pomarańczowej strefy.
Wykres D1 (luka boks fioletowy):
Podsumowując CCC jest obecnie w korekcie, jednak takie korekty przy ostatnich wrostach zdarzały się. Nie oznacza to, że nie trzeba pilnować kursu. Dla byków ważne jest aby wyszły powyżej 186 zł wtedy będziemy mogli mówić o powrocie do wzrostów. Póki jesteśmy niżej niedźwiedzie mają przewagę, których celem będzie dotarcie do okolicy 152-160 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Nowy rok - wig20 nie do poznaniaCześć,
w ostatniej analizie z lipca szukaliśmy dołków gdzie może być reakcja. Pierwszym był poziom 2065-2080 pkt. Kurs w połowie listopada dotarł do wspomnianego punktu, po czym mocno zareagował. Był to dobry znak dla naszego indeksu. Od początku roku natomiast kurs jest już około 9% powyżej ostatniej sesji grudniowej i wydaje się nadal byczy. W poprzedniej analizie wyznaczyliśmy również ważną strefę wsparcia (zielony boks), który nadal jest dość istotny.
Wykres D1 (poprzednia analiza oraz strefa wsparcia):
Od początku roku jestem dość byczo nastawiony na nasz indeks, uważam, że kilka sektorów było dość nisko wycenianych i mogą one być motorem napędzającym cały indeks. To co ważne było dla mnie na początku roku to przebicie linii spadkowej która trwała od poziomu 2600 pkt. Stało się to 3 stycznia, po czym mieliśmy kilkudniową konsolidację.
Wykres D1 (linia trendu spadkowego):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z 23 roku do szczytu kurs zamknął świece na 61,8% zniesienia, natomiast obecnie zbliża się w okolicę 23,6%. W średnim terminie jeśli weźmiemy sobie nałożenie Fibonacciego od szczytu do listopadowego dołka to kurs powoli zbliża się również do 61,8% korekty i tutaj będzie bardzo ważny moment, aby byki przebiły ten poziom. Nie mniej możliwe, że przed tym nastąpi jakaś reakcja.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego pierwsze):
Wykres D1 (zniesienie fibonacciego średni termin):
Pierwszą strefę oporu wyznaczył bym w okolicy 2400-2460 pkt. Mimo, że jest ona duża, bo około 2,5% to przebicie tej strefy otworzy nam drogę w okolicę 2600 pkt. Nie mniej najpierw spodziewałbym się jakiejś reakcji w tym boksie i zejścia w dół w okolice przetestowania szczytów z początku grudnia. Wskaźniki RSI oraz RSX są najwyżej od lutego 24 roku, co może również sugerować, że niedługo nastąpi jakaś korekta.
Wykres D1 (strefa oporu):
Średnie EMA również wyglądają byczo, kurs znajduje się powyżej wszystkich EMA 20/50/100/200, a 3 z nich są już skierowane do góry. Przecięcie jeszcze niższych z wyższymi jeszcze potwierdzi nas w tym wszystkim.
Wykres D1 (średnie EMA):
Podsumowując. W tym roku jestem dość byczo nastawiony na nasz indeks i w mojej ocenie zobaczymy poziom w okolicy 2600 pkt, tam trzeba będzie usiąść jeszcze raz do analizy, ponieważ jest to wieloletni opór. Nie mniej wcześniej spodziewam się jeszcze korekty w dół. Utrzymanie poziomu 2300-2320 przy korekcie będzie bardzo bycze. Negatywnym pierwszym sygnałem będzie zejście poniżej 2260 pkt natomiast negacją założeń wzrostowych jest przebicie w dół zielonej strefy wsparcia.
Ambra - czy Polacy piją coraz mniej?
Cześć,
Spółka Ambra jest producentem, importerem i dystrybutorem win w Polsce. W swoim portfolio posiadają takie marki jak CIN&CIN, DORATO, FRESCO, PLISKA, PICCOLO, a także Cydr Lubelski. Spółka dzieli się z akcjonariuszami coroku dywidendą, którą stałe starają się podnosić (z wyjątkiem 24 roku). Ostatnia wyniosła 1,1 zł na akcję, co daje obecnie przy obecnym poziomie cen 5%.
Kurs od dołka z 2009 roku jest w trendzie wzrostowym, jednak jak możemy zauważyć na wykresie w ostatnich latach trend ten spowolnił. Społeczeństwo w Polsce również się trochę zmienia i coraz mniej osób z pokolenia GenZ sięga po alkohol, a trend ten w mediach społecznościowych przybiera na sile z każdym rokiem.
Wykres W1 (wyhamowanie trendu wzrostowego):
Jak możecie zauważyć w długim terminie z pierwszego mocniejszego kanału kurs wypadł, a następnie przetestował go i nie powrócił. Zasięg wybicia sięga okolic 14 zł (zielony boks). Natomiast w drugim kanale po lekkim naruszeniu powróciliśmy na górę i obecnie byki walczą o utrzymanie dolnej krawędzi. Jeżeli nastąpiłoby wybicie również tego kanału, to zasięg jest podobny i sięga w okolicy 14-14,5 zł, co oczywiście byłoby drastycznym spadkiem zważywszy, że kurs na ogół przyzwyczaił do powolnych ale ciągłych wzrostów.
Wykres W1 (zasięgi wybicia):
Analizując jeszcze roczny trend możemy wyrysować kanał spadkowy, w którym kurs cały czas się porusza, a w ostatnim czasie kolejny raz odbił od górnej bandy. Przebicie okolicy 22 zł może sprowadzić kurs do testowania lokalnego dołka bądź dolnej bandy.
Wykres D1 (trend spadkowy):
Nakładając zniesieni Fibonacciego w średnim terminie od szczytu z listopada do ostatniego dołka, to kurs wykonał 61,8% korekty do spadków po czym rozpoczął kontynuowanie spadków. Obecnie znajduje się na wsparciu 23,6%, a przebicie jego i zamknięcie świecy poniżej będzie negatywnym sygnałem.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego w średnim terminie):
Zostając jeszcze przy zniesieniu fibonacciego to punkt 23,6% pokrywa się ze wsparciem 61,8% ostatnich kilkudniowych wzrostów, dlatego warto patrzeć w tym tygodniu w gdzie zamkniemy świece.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego krótki termin):
Roczny profil wolumenu wskazuje, że największa wymiana nastąpiła w okolicy 24 zł, a poniżej 22,35 zł mamy zdecydowanie niższy wolumen na co patrzę w negatywnym aspekcie.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując kurs nadal jest w trendzie spadkowym, a żebyśmy mogli mówić o zmianie powinniśmy przebić poziom 24,75 zł. Dla byków równie istotnym miejscem do obrony jest poziom 22,35 zł oraz 21,80 zł, zamknięcie świecy poniżej powinno dać żółtą kartkę, natomiast zejście poniżej może prowadzić niedźwiedzie do dołków z grudnia 22 roku.
Mirbud - powolna zmiana trendu w średnim terminie
Cześć, ostatni raz opisywałem mirbud w listopadzie (link w powiązanych), gdzie pisałem, że brak wyjścia powyżej 12 zł sprowadzi kurs do strefy popytowej. Kurs dotarł do naszego Boksa i rozpoczął ruch na północ.
W połowie grudnia wybiliśmy nasz kanał spadkowy jednak wtedy nadal okolica 12,1 zł była nie do przejścia. W ostatnim czasie doszło do przetestowania tego wybicia i kontynuacja ruchu na północ.
Wykres D1 (wybicie z kanału):
Nakładając zniesienie Fibonacciego obecnie przebiliśmy poziom 38,2% natomiast najbliższym oporem będzie okolica 13 zł czyli 50% zniesienia oraz szczytu z września. Można tam wyrysować czerwoną strefę naszego pierwszego oporu.
Wykres D1 (strefa oporu):
Patrząc na profil wolumenu to utrzymując się powyżej 11,26 zł byki mają przewagę. Tam mieliśmy największą wymianę papieru, natomiast im wyżej tym jest on mniejszy, co może pomóc bykom w przedostaniu się do kolejnych poziomów oporów.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Pozytywnie również wygląda formacja klina zniżkującego, który został wybity. Zasięg formacji sięga w okolicy 14,74 zł. Jednak patrząc na część oscylatorów nie obędzie się bez drobnych korekt, jeżeli kurs ma rosnąć.
Wykres D1 (zasięg falling wedge):
Mimo, że osobiście wolę patrzeć na wykres poziomo (wsparcia / strefy), to można byłoby się pokusić o stwierdzenie, że na mirbudzie powoli widzimy zmianę trendu w średnim terminie, gdzie możemy wyrysować kanał wzrostowy, który pokrywa się z naszą strefą oporu.
Wykres D1 (kanał wzrostowy):
Podsumowując, spółka po osiągnięciu strefy popytowej wygląda już zdecydowanie lepiej. Chociaż w głowie miałem gdzieś zasięg spadków w okolicę 8 zł to byki ładnie wybroniły się we wspomnianym miejscu. Póki jesteśmy powyżej 11 zł i bronimy tego miejsca, to kurs wygląda dobrze i byki nie powinny się przejmować. Jeżeli natomiast zostanie złamane powyższe wsparcie to będzie to pierwszy sygnał ostrzegawczy. Celem dla byków jest minimum strefa oporu, natomiast głównym targetem może być okolica 14,7 zł. Zejście poniżej 11 zł może oznaczać testowanie niebieskiego Boksa.
Allegro - jak kurs reaguje na strefę wsparcia?Cześć,
Spółki Allegro nikomu nie trzeba przedstawiać. Od majowego szczytu kurs spadł o ponad 37%, w dużej mierze ze względu na wyniki za 3 kwartał oraz prognozy na wyniki w Q4. Dobrą wiadomością była skorygowana EBItDA, która w Q3 wzrosła o 8,4% natomiast pozostałe wyniki wypadły zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zysk operacyjny mimo wzrostów rok do roku o 5% i tak był niższy o 10% względem prognoz rynkowych. Natomiast zysk netto spadł r/r o 20% i był o przeszło 35% niższy od oczekiwań.
Pod koniec lutego poznamy wyniki za Q4. Według prognoz Allegro spodziewa się spadku EBITDA o 2-6 procent r/r. Czy faktycznie to się sprawdzi zobaczymy. Wyższe wyniki powinny być pozytywnym zaskoczeniem dla inwestorów.
Z dodatkowych informacji, które pojawiły się między wynikami a nowym rokiem to spółka zależna od Allegro (Ceneo.pl) złożyło w Sądzie pozew o odszkodowanie przeciwko firmie Google domagając się z tytułu odszkodowania 2,33 mld zł. Pozew dotyczy antykonkurencyjnych praktykom Google, których firma dopuściła się promowając swoje wyszukiwarki cen.
Allegro poprawiło również nieznacznie m/m liczbę użytkowników na wszystkich urządzeniach według Mediapanel i wyniosło 22,8 mln.
Wracając do wykresu, mimo że większość wsparć została złamana przez kurs to można zauważyć, że nawet na tygodniowym interwale owe wsparcia działały odpierając coraz ataki niedźwiedzi. Pierwszym głównym wsparciem był poziom 33,90 zł przebicie jego spowodowało zejście ceny do poziomu 27,35, gdzie mieliśmy reakcję. Następnie kurs zrobił korektę do spadków i dopiero na początku roku przełamał do końca wspomniany poziom, aby dotrzeć do większej strefy wsparcia. Co to oznacza dla byków? Poziomy te będą mocno respektowane jako opory i pierwszym głównym do przebicia i wyjścia powyżej jest właśnie wspomniany poziom 27,35 zł.
Wykres W1 (opory i wsparcia):
Strefę wsparcia, która jest u mnie zielonym boksem jest ważnym poziomem do utrzymania przez byki, jeśli myślą o powolnej zmianie trendu - chociaż do niej jeszcze daleko. W ostatnim czasie zielony boks został odwiedzony przez kurs w marcu 2023 roku i z tego miejsca urósł do poziomu 38,8 zł. Dodatkowo poziom ten jest połączony z 61,8% zniesienia Fibonacciego liczonego od dołka z października 22 roku do szczytu z maja. Mimo, że całość jest naszym wsparciem, to poziom 26,74 stał się oporem, który dobrze jak jutro byki przebiją i utrzymają się powyżej.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Na wykresie dniowym, po długiej świecy spadkowej pojawiła nam się w środku doji w dodatku zielona, co utworzyło nam krzyż harami - możliwą formację odwrócenia trendu. Dzisiejsza sesja otworzyła się powyżej zamknięcia wczorajszej sesji, luka i dołek został przetestowane, po czym kurs ruszył mocno na północ kończąc o godzinie 17:00 na maksymach dniowych. Możemy mieć zatem po dzisiejszym dniu potwierdzenie próby odwrócenia trendu. Zaznaczam, że nadal jest to tylko próba przez byki ponieważ do zmiany powinniśmy wyjść realnie powyżej ostatniego lokalnego szczytu i utworzyć również wyższy dołek.
Wykres D1 (formacja świec):
Gdzie czekają niedźwiedzie? Pierwszym oporem jest okolica 27,35 i jest to poziom tygodniowy. Dobrze jeżeli byki zamkną świecę w piątek powyżej tego poziomu, natomiast ostatnia próba kontry, która skończyła się niepowodzeniem i odbiciem w dół z poziomu 28,21 zł stanowi również 50% zniesienia Fibonacciego od szczytu z początku grudnia do ostatniego dołka. Bardzo prawdopodobne że w tej okolicy, bądź odrobinę niżej byki napotkają większy opór.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego lokalne):
Patrząc na roczny profil wolumenu, jesteśmy dość wysoko, bo na poziomie 37,6 zł i jest to efekt też mocniej podaży który nastąpił, a wcześniejszej konsolidacji.
Wykres D1 (roczny profil wolumenu):
Natomiast lokalnie patrząc największy wolumen wymiany mamy w okolicy 50% fibo czyli 28,21 zł oraz korpusu zamknięć świec, które wyhamowały spadki po wynikach. W tym miejscu wyznaczyłbym strefę oporu na pomarańczowo czyli zakres 28,0-28,2 zł, gdzie warto ustawić alerty i zobaczyć jak wykres się zachowa.
Wykres D1 (pierwsza ważna strefa oporu):
Tam też można byłoby zrobić ponownie analizę, czy bykom starczy paliwa na więcej czy też nie.
Podsumowując, spółka jest w mocnym trendzie spadkowym i po konsolidacji i nieprzychylnych wynikach poszła mocna lawina. Myślę, że jeszcze sporo czasu aby mówić o zmianie trendu, chociaż pierwsze przesłanki już są. Natomiast na ile popyt będzie mocny to czas pokaże. Byki aby miały rosnąć po pierwsze muszą zamknąć świecę tygodniową powyżej 27,35, natomiast ważnym oporem do przebicia jest pomarańczowa strefa 28-28,2 zł. To może nam otworzyć drogę do poziomu 30 zł, a budowanie coraz wyższych dołków i przebicie lokalnego szczytu zmieni dopiero trend. Natomiast negatywnym sygnałem będzie zejście poniżej zielonej strefy wsparcia.
Analiza nie jest rekomendacją tylko moją subiektywną opinią.
PlayWay, kolejny raz na oporze, który wyznacza kierunek.Cześć,
W ostatnim czasie pojawiło się trochę wspisów na X związanych ze spółką, więc postanowiłem ją przeanalizować. Ostatnio pisałem o niej pod koniec maja gdzie dotarcie do poziomów czerwonej strefy miało spowodować reakcję niedźwiedzi. Co prawda nie spodziewałem się początkowo zejścia kolejny raz do bazy, natomiast z poprzedniej analizy możecie pamiętać, że miałem wyznaczony środkowy boks, który wskazywał kto może mieć przewagę.
Wykres D1 (poprzednia analiza):
Kurs po dotarciu kolejny raz w okolicę 260 zł utrzymał wsparcie i zaczął w tym miejscu konsolidować pomiędzy 260-290 zł. Potencjalnie jeśli doszłoby do wybicia z tego Boksa, to moglibyśmy liczyć na zasięg w okolicę naszej czerwonej strefy podaży.
Wykres D1 (wybicie z konsolidacji):
Pytanie na ile tylko bykom starczy sił, ponieważ RSI mimo, że jest jeszcze w neutralnym poziomie to powoli zbliża się do wykupienia (obecnie 68 pkt), natomiast RSX już weszło w tą strefę. Z pozytywnych aspektów oprócz trendu wzrostowego na wspomnianych oscylatorach to MACD wreszcie przebił poziom 0 i miejmy nadzieje utrzyma się trochę dłużej niż ostatnio.
Wykres D1 (oscylatory):
Nakładając zniesienie Fibonacciego obecnie kurs walczy pomiędzy 38,2, a 50%. Kolejnym poziomem który jest zbliżony do strefy Boksa jest poziom 61,8%, przebicie tych poziomów otworzy nam ponownie drogę do czerwonej strefy.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Warto zwrócić uwagę na profil wolumenu, który po pierwsze mocno się zmienił, po drugie zmienił się na pozytyw. W poprzedniej analizie roczny profil wolumenu występował na poziomie 412 zł co przy poziomach poniżej 300 zł było mocno negatywne. Natomiast prawy wykres profilu wolumenu pokazuje nam, że największy wolumen i wymiana nastała w okolicy 276 zł co oznacza, że w ostatnim czasie trwała akumulacja w tej strefie, ale także że z poziomu czysto psychologicznego kurs jest powyżej czarnej kreski co nie będzie przeszkadzało we wzrostach.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Analizując jeszcze interwał tygodniowy to długoterminowy trend nadal nie został złamany i dopiero przebicie strefy czerwonej pozwoli przychylnie patrzeć na długoterminowe wzrosty, natomiast ostatnim szczytem jest poziom 440 zł i tam byki będą miały duży problem jeśli dojdą.
Wykres W1 (trend spadkowy):
Podsumowując, jeżeli w średnim terminie przebijemy błękitny boks, to mamy szanse dotrzeć kolejny raz do testowania strefy podaży. RSI powoli zaczynają być wykupione i bykom może zabraknąć paliwa, aby za jednym razem przebić te dwie strefy, dlatego może być próba jak w ostatnim czasie przetestowania powrotem błękitnego Boksa. Jeżeli kurs utrzyma się będzie to bardzo pozytywnym sygnałem. Pierwszym celem dla byka jest wyjście powyżej 347,5 zł, natomiast drugim poziom 442 zł. Negatywnym scenariuszem może być brak siły wybicia błękitnego boksu, a następnie przebicie w dół poziomu 286 zł, ktore obecnie stanowi wsparcie.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Amica - trudne otoczenie nie sprzyja kursowi.Amica – polski producent sprzętu AGD notowany na warszawskiej giełdzie od 1997 roku – w ostatnim okresie mierzy się z wyraźną dekoniunkturą na europejskim rynku AGD, czego efektem jest spadek przychodów oraz pogorszenie rentowności. Spółka równocześnie odnotowała rosnącą sprzedaż w Polsce za 3 kwartały, co – zdaniem zarządu – wynika z częściowej poprawy sytuacji makroekonomicznej na rynku krajowym, a także skutecznych działań sprzedażowych.
Grupa Amica w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku odnotowała 1,9 mld zł przychodów ze sprzedaży, co stanowi spadek o 11% r/r, przede wszystkim z uwagi na słabszy popyt na AGD w Europie. Na większości rynków Grupa Amica mierzyła się jednak z głębszą dekoniunkturą, co negatywnie wpłynęło na rentowność. EBITDA spółki za omawiany okres spadła o 29% r/r (do 68,7 mln zł), a zysk operacyjny o ponad połowę (do 24,7 mln zł). W konsekwencji zysk brutto oraz netto znalazły się nieznacznie poniżej zera. Zarząd podkreśla jednak, że firma utrzymuje bezpieczne wskaźniki finansowe i realizuje założenia nowej strategii “Back to Profitability”, która ma pomóc w powrocie do wyższych marż i wzrostów sprzedaży nawet przy niesprzyjającym otoczeniu rynkowym.
Wracając do analizy technicznej, kurs po wybiciu w dół z ponad 2 letniej konsolidacji zszedł do poziomu 51 zł osiągając cenę, która ostatni raz była widziana w 2012 roku. Wsparcie to było wcześniej trzykrotnie oporem w latach 2004, 2010 oraz 2012. Natomiast od ATH w ostatnim czasie kurs zszedł już o 76%.
Wykres W1 (wsparcie 51 zł):
Wracając do wybicia z konsolidacji zasięg został prawie w pełni zrealizowany.
Wykres W1 (zasięg wybicia z konsolidacji):
Pozostając jeszcze na interwale tygodniowym, to możemy zauważyć tworzącą się dywergencję byczą na RSI oraz na MACD. Dodatkowo pozytywnym sygnałem jest utrzymanie pod koniec grudnia sygnału kupna.
Wykres W1 (dywergencja + sygnał kupna):
Mimo wszystko, kurs nadal porusza się w kanale spadkowym i można wyrysować kanał równoległy, gdzie górna banda mieści się w przedziale 61,8% - 78,6% zniesienia Fibonacciego wyznaczonego od ostatniego szczytu do dołka. Na ten moment kurs doszedł do 50% korekty do spadków. Brak siły wybicia tego poziomu, może ponownie sprowadzić kurs do przetestowania przynajmniej 54 zł, a nawet i lokalnego dołka.
Wykres D1 (kanał spadkowy + zniesienie Fibonacciego):
Roczny profil wolumenu pokazuje nam, że główny poziom znajduje się na poziomie 78 zł, co oznacza, że kurs może być zbijany przy każdym mocniejszym wzroście, natomiast najbliższy mocniejszy wolumen pokrywa się z poziomem 61,8% fibo - 58,6-60 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując spółka nadal walczy z poprawą rentowności, a ruchy takie jak sprzedaż 100% udziałów w spółce Stadion Poznań Sp. z o.o., czy zwolnienia grupowe, które mają przynieść około 10 mln zł oszczędności w ciągu 12 miesięcy. Dla kursu kluczowe będzie wyjście powyżej 63 zł, aby powoli zmienić trend, natomiast na dzień dzisiejszy wydaje się ważne, aby byki pokonały poziom 58,6 zł. Zejście poniżej 54 zł za akcję będzie negatywne i możliwe, że wtedy zobaczymy kolejne spadki.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Vercom przy kluczowym oporze. Analiza techniczna.Cześć,
Spółka Vercom to software house, który od 2005 roku tworzy globalne platformy komunikacyjne w chmurze (:CPaaS). Łączą wiele kanałów komunikacji w tym email, sms, powiadomienia push czy komunikatory w celu maksymalizowania zaangażowania konsumentów swoich klientów.
Kurs początkowo po IPO z okolic ceny 52 zł spadł do 30 zł i był to jedyny trend spadkowy. Od października 2023 roku spółka z uwzględnieniem dwóch większych korekt (po -19% i -32%) cały czas rośnie, a od ATL kurs wzrósł obecnie do 325%.
Wykres W1 (wzrosty i korekty):
Warto również zwrócić uwagę na finanse spółki, które mimo inwestycji takich jak zakup np Freshmaila w 2021 roku, cały czas rosną. Jestem ciekawy jaki będzie wynik za Q4, gdyż w porównaniu do innych okresów tutaj baza jest znacząco wyższa niż pozostałe kwartały. Obecnie w 2025 planowane są kolejne przejęcia spółek w kwocie 500 mln zł.
Wyniki spółki:
Ostatnia korekta, która miała miejsce sięgnęła 30%. Jeżeli nałożymy zniesienie Fibonacciego od ostatniej korekty do szczytu z maja ubiegłego roku, to kurs dotarł do 50% i był to najniższy punkt korekty. Obecnie znajdujemy się przy oporze 129 zł wyznaczonego z fibo, jednak sam preferowałbym wyrysowanie utaj Boksa od 129-132 zł, który stanowi opór.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Korzystając jeszcze raz ze zniesienia Fibonacciego tylko w krótkim średnim terminie to poziom 126 zł, które ostatnio kurs został przebity, stał się naszym pierwszym wsparciem. Utrzymanie tego poziomu, a nawet strefy między 124-126 zł może dać nadzieję na zaatakowanie czerwonej strefy kolejny raz z możliwym sukcesem. Wybicie jej otworzy drogę dla kursu na 140-150 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Przebicie pierwszego wsparcia, które zaznaczyłem na żółto będzie przyciągał kurs do fioletowej strefy, czyli poziomu 112-114 zł. Natomiast jeszcze pomiędzy mamy jedno wsparcie na poziomie 120 zł i to ono wyznaczy siłę korekty.
Wykres D1 (dodatkowe wsparcia i cel dla niedźwiedzi):
Oscylator RSI znajduje się w strefie neutralnej, ale zbliża się do obszaru wykupienia, co może ograniczać dalsze wzrosty bez korekty. Wzrost wolumenu w momencie zbliżania się do oporu wskazuje na rosnące zainteresowanie, co może wspierać dalsze wzrosty, chociaż ostatnia świeca pokazała, że podaż też jest spora.
Wykres D1 (oscylatory):
Jeżeli przeanalizujecie profil wolumenu to tak jak napisałem poziom 120 zł może pokazać na ile byki są mocne i czy korekta będzie mocniejsza. Poniżej wolumen jest coraz niższy, natomiast przebicie strefy oporu powinno wygenerować większy wzrost.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując, dla byków ważne jest aby wyjść powyżej czerwonej strefy 129-132 zł wtedy zasięg może sięgnąć 140 zł a następnie 150 zł. Natomiast przypadku odrzucenia tego poziomu, korekta może sprowadzić cenę do obszaru wsparcia przy 120 PLN, a przełamanie go będzie się wiązało ze spadkiem przynajmniej do fioletowej strefy.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Redzi zbliżają się kolejny raz do 200 zł. Analiza techniczna.Cześć,
Przez jakiś czas zrobiłem sobie przerwę we wpisach na temat CDR, jednak za namową sporej liczby osób czas nadrobić zaległości. Ostatnia analiza była z lipca poprzedniego roku, w której rozważałem scenariusz dojścia do strefy wsparcia (zielony boks), a następnie atak na szczyt 183 zł. Oba te poziomy bardzo dobrze reagowały, zarówno wsparcie jak i opór. Po dłuższej korekcie pod koniec roku mieliśmy udaną próbę wybicia ostatniego szczytu (183,5 zł) i dotarcie do strefy podażowej, która była wyznaczona w poprzednich analizach. Tam też już dwukrotnie mieliśmy reakcję na kurs, a jedna spowodowała nawet naruszenie wsparcia.
Wykres D1 (poprzednia analiza):
Powróćmy do kursu obecnie. Od ostatniego dołka do szczytu zrobiliśmy póki co płaską korektę. Mimo, że świeca z 13 grudnia wygląda crepy, to kurs nadal skorygował zaledwie do 38,2% zniesienia, co świadczy o całkiem dużej sile popytu. Kolejny poziom zniesienia pokrywa się również z niższymi dołkami i wsparciami czyli okolicy 176 zł i uważam, że właśnie ten poziom, jeśli kurs dojdzie tam i zejdzie poniżej może dać żółtą lampkę ostrzegawczą dla spółki. Dlatego też warto na wszelki wypadek ustawić sobie tutaj alerty.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Oscylatory MACD oraz RSI na wykresie wyglądają nieźle. RSI zawróciło od poziomu 57 punktów i obecnie zbliża się do 65. MACD natomiast jest coraz bliżej dania sygnału kupna na spółce.
Wykres D1 (oscylatory):
Patrząc na wykres szerzej, to poziom 200-206 zł czyli czerwona strefa jest kluczowa do przebicia i utrzymania się powyżej do dalszych wzrostów. Pytanie tylko na ile starczy popytowi na przebicie tej strefy, ponieważ łatwa nie będzie, co mogliśmy w ostatnim czasie zauważyć. Przy pozytywnym scenariuszu pierwszym oporem będzie 217 zł i jest to miejsce domknięcia luki spadkowej z końca marca 21 roku. Z drugiej strony celem dla byków w moim odczuciu będzie 234-240 zł i tam prawdopodobnie ponownie będziemy mogli zauważyć reakcję na kursie.
Wykres D1 (opory po przebiciu strefy czerwonej):
Kurs cały czas jest w trendzie wzrostowym jak możemy zauważyć na poniższym wykresie, gdzie kolejny raz oddaliliśmy się od linii wsparcia, więc można powiedzieć, że nabiera on na sile. Jednak trzeba mieć na uwadze, również możliwe negatywne scenariusze. Dla mnie pierwszym sygnałem ostrzegawczym będzie brak siły wyjścia powyżej 206 zł, bądź tzw pułapka na byki, natomiast już zdecydowanie mocniejszym sygnałem będzie zejście poniżej 176 zł. W pozytywnym scenariuszu głównym celem będzie dotarcie do 234-240 zł po przebiciu czerwonej strefy oporu. Pomiędzy mamy jeszcze poziome 217 zł, który jeżeli nie będzie impetu może sprowadzić kurs do przetestowania wybicia.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Pekabex reakcja na wsparcie, ale jeszcze brak zmiany trendu.
Cześć,
Cel z mojej analizy z 19 września został zrealizowany na spółce Pekabex, więc warto zajrzeć na wykres co dalej i czy coś się zmieniło. Poprzednia analiza zakładała dojście do okolicy 20,8 zł bądź strefy oporu, która była oznaczona na czerwono i przy braku siły wyjścia reakcję i pogłębienie korekty do zasięgu wybicia z kanału wzrostowego. Analizę załączam w linkach powiązanych.
Wykres D1 (poprzednia analiza):
Po dotarciu do celu który był dla byków jako wsparcie obecnie mieliśmy mocne odbicie, które zakończyło tydzień +7,69% na plusie. RSI zarówno na interwale tygodniowym jak i dziennym były już mocno wyprzedane (tygodniowy - 27 pkt dzienny 25 pkt). Nakładając zniesienie Fibonacciego w średnim terminie od lokalnego szczytu do dołka kurs dotarł zarówno w okolice 38,2% fibo jak i lokalnego wsparcia, które po przebiciu stało się oporem. Jednak okolica 18 zł nie jest tak ważnym oporem, jak powyższy bok żółty, o którym pisałem w poprzedniej analizie. Narazie w okolicy 18 zł mieliśmy reakcję niedźwiedzi na popyt i trzeba obserwować jak kurs będzie się zachowywał w najbliższym tygodniu.
Wykres W1 (lokalny opór + zniesienie Fibonacciego):
Tak jak wspomniałem wcześniej dla byków na pewno cięższym poziomem do pokonania będzie żółta strefa, która wcześniej była strefą wsparcia przez wiele tygodni. Mocne wsparcie często zamienia się na mocny opór. Dodatkowo na tym poziomie mamy opór w postaci 50% fibo liczącego od dołka z września 22 roku do szczytu na poziomie 27 zł.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego + żółta strefa oporu):
Przebicie żółtego Boksa da pierwszą nadzieję dla byków i jeżeli nie okaże się ono pułapką to będziemy mieli wyjście z kanału spadkowego, a kolejnym celem będzie utworzenie wyższego szczytu od poprzedniego czyli wyjście powyżej 20,8 zł. Odbicie się od bandy górnej i żółtej strefy będzie natomiast negatywnym sygnałem sugerującym dalsze spadki i przecenę na kursie. Celem wtedy będzie minimum poziom 16 zł czyli ostatnich minimów, bądź próba dojść do dolnego ograniczenia kanału a zarazem ważnego wsparcia tygodniowego na poziomie 14,1-14,2 zł.
Wykres D1 (kanał spadkowy):
Podsumowując technicznie rzecz biorąc wskaźniki były mocno wychłodzone kiedy dochodziły do naszego wsparcia i mieliśmy ładne odreagowanie. MACD na dziennym przy kolejnej sesji może dać sygnał kupna. Natomiast kluczowe jest przebicie pierwszej żółtej strefy i utrzymanie się powyżej 18,80 zł. Jeżeli w tym miejscu dostaniemy negację do wzrostów to oznacza, że kurs może testować ostatni dołek a nawet poruszać się w kierunku 14,20 zł. Wyjście powyżej żółtego Boksa i utrzymanie się może oznaczać próbę ataku na okolicę 20,8 zł. Póki byki są poniżej tej ceny, nadal mamy trend spadkowy, a górna banda kanału jest w okolicy 18,80 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
KGHM w objęciach zmienności – czy jest szansa na odbicie?
Cześć,
Na kursie spółki KGHM w mijającym roku nie ma co narzekać na zmienność. Kurs z dołka ze stycznia urósł przeszło 60%, żeby spaść o prawie 30% i znowu zawrócić na północ generując wzrost o 38%, żeby na końcu spaść kolejny raz o ponad 30%. YTD akcje spółki jednak są poniżej 0, a dokładnie -4,71%.
Wykres D1 (zmienność YTD):
Na ostatnie spadki nałożyło się wiele czynników, pierwszym z nich był spadek cen miedzi (które są mocno skorelowane ze spółką) o przeszło 10% od października tego roku, po drugie BM mBanku wydało nową rekomendację na sprzedaj z ceną docelową 102 zł, a po trzecie sprzedaż miedzi w listopadzie tego roku spadała o 6% r/r.
Wracając do analizy technicznej, kurs po pierwszych spadkach od szczytu z końca września dotarł do ceny wsparcia z poprzednich analiz moich i tam byki próbowały swoich sił. Niestety poziom oporu 133 zł okazał się nie przejścia dla byków i kurs po miesięcznej konsolidacji wybił od góry wsparcie na zwiększonym wolumenie. W kilka sesji kurs dotarł do kolejnego wsparcia na poziomie 115 zł, jednak nadal rosnący wolumen obecnie nie napawa do łapania noży.
Wykres D1 (strefy wsparcia / wolumen):
W ostatnich dniach mieliśmy sygnał sprzedaży na MACD co jest negatywnym sygnałem, natomiast patrząc na RSI jest on już na poziomie wyprzedania i możliwe, że chwilowo wsparcie to wytrzyma, a kurs zaliczy próbę przetestowania wybicia strefy wsparcia.
Wykres D1 (MACD & RSI):
Jeżeli założylibyśmy scenariusz, że skończyły się spadki, prawdopodobnie moglibyśmy liczyć na rozpoczęcie się korekty abc, która mogłaby dojść w okolicę wspomnianej strefy czyli 124,85-128 zł, jest to również poziom 50 oraz 61,8% poziomu fibo od ostatniego wybicia z konsoli do obecnego dołka.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Natomiast brak siły mocniejszego odbicia może spowodować kontynuację korekty w okolicę 110 zł.
Ostatnią ciekawostką jest możliwa formacja falling wedge, która nam się kształtuje, dokładny zasięg jej poznamy dopiero jak zostanie wybita, ale można póki co szacować w okolicy 146 zł. Im szybciej wybiją tym wyżej kurs dojdzie co do zasady formacji.
Wykres D1 (formacja klina spadkowego):
Podsumowując jest szansa obecnie dla kursu na powrót do wzrostów. Oczywiście dużo zależy również od cen miedzi. Negacją wzrostów będzie przebicie ostatniego dołka i pogłębienie spadków.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Text - aktualizacja strategii.Cześć, ostatni raz analizowałem spółkę pod koniec września. Od tego czasu sporo się wydarzyło. Kurs nie powrócił na 80 zł i rozpoczął kontynuację spadków. Dotarł on do poziomu 51 zł zamykając tym samym lukę otwarcia patrząc na wykres z uwzględnieniem dywidendy.
Warto zaznaczyć, że po zamknięciu kurs odbił na północ tworząc kolejną lukę w okolicy 56 zł.
Wykres D1 (luka otwarcia):
Wracając do wsparć i oporów z poprzedniej analizy, kurs po mocnych wzrostach przebił opór na poziomie 57 i 63 zł by dotrzeć do 70 zł miejsca, które było dość istotne do utrzymania kursu podczas spadków. Wsparcie, które zostało przebite staje się oporem i tym razem też tak się stało. Kurs przez kilka dni walczył z przebiciem ceny 70 zł za akcję, niestety nie udało się to i nastąpiła korekta.
Wykres D1 (wsparcia i opory z poprzedniej analizy):
Patrząc na roczny profil wolumenu nadal się on nie zmienił i jest w okolicy 89 zł. Jest to miejsce, bardzo istotne, gdyż dotarcie i przebicie tego poziomu w dłuższym terminie zmieni nam trend na wzrostowy. Trzeba nadal pamiętać, że póki co robimy pierwszy wyższy szczyt od konsolidacji z 63 zł, nie mniej ostatni główny szczyt jaki można zaliczyć to poziom 89 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka do ostatniego szczytu, obecnie jesteśmy w okolicy 38,2%. Poziom ten jest również pierwszym wsparciem dla kursu wyznaczonym w poprzedniej analizie. Utrzymanie tego poziomu powinno dać większą siłę na przebicie poziomu 70 zł. Przełamanie go, może doprowadzić w okolicę kolejnego wsparcia 50% czyli 61 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Ostatnia sesja, która była spadkowa spowodowana przez odcięcie dywidendy (z uwzględnieniem kurs zakończył dzień na +2%) utrzymała się na poziomie średniej EMA50 i dobrze byłoby jakbyśmy ten kurs utrzymali powyżej tej średniej. Pozytywnym sygnałem jest, że EMA20 przecięła już EMA50, natomiast EMA100 powoli widać jak się wypłaszczą.
Wykres D1 (średnie EMA):
Podsumowując w ostatnim miesiącu byki pokazały sporo siły, wiele domów maklerskich stawia spółkę text jako top pick na 2025 roku. Technicznie również przekonuje mnie ona i mimo możliwej korekty, kurs warto ustawić na long.Trzeba też zwrócić uwagę że spółka dzieli się zyskiem z inwestorami od wielu lat, a obecny poziom zwrotu jest interesujący. Dla byków ważne jest aby utrzymać poziom powyżej 56 zł, jednak jeśli liczymy na mocniejsze wzrosty dobrze jakby nie został przebity poziom 59 zł. Celem dla byków może okazać się okolica 90 zł, a nawet 94 zł i tam można wrócić do ponownej analizy, chyba że spółka zejdzie poniżej 56 zł, to ostatni dołek i wsparcie może być zagrożone.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Analiza techniczna spółki mBank
Cześć,
Dużo mówi się ostatnio o cięciu stóp procentowych oraz o decyzjach NBP. Spekulowało się o rozpoczęciu obniżek już na wiosnę, jednak na ostatnim spotkaniu Prezes NBP zasugerował, że może się to wydłużyć do jesieni 2025 roku, a nawet do wiosny 2026.
Jest to równoznaczne z kolejnymi ogromnymi zyskami dla banków, przynajmniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.
W lutym po przebiciu ATH kurs banku ustanowił w marcu kolejne maksima na poziomie 756,8 zł. Od tego czasu jesteśmy w korekcie schodząc o 30% poniżej szczytu.
Wykres W1 (zejście od ATH):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z września 22 roku do szczytu obecnie kurs utrzymuje się na wsparciu 38,2%. Kolejnym poziomem, do które może kurs próbować zejść jest poziom 464 zł czyli okolice 50% zniesienia. Wcześniej jednak ważnym wsparciem będzie 487 zł, dlatego pomiędzy tymi cenami można byłoby wyrysować strefę wsparcia, która pokaże nam kierunek.
Wykres W1 (strefa wsparcia + zniesienie Fibonacciego):
Warto zwrócić jeszcze uwagę na układ EMA. Powoli wszystkie się wywłaszczają, a ema20 oraz 50 obrały już kierunek na południe. Od dołu jesteśmy przy EMA100 i póki co w połączeniu z fibo bronią tego wsparcia, jak długo to czas pokaże. EMA200 natomiast mamy obecnie przy naszej strefie wsparcia, co jest dobrym co przy przebiciu obecnych poziomów 520 zł. Zakładając dalsze spadki, byki w tej strefie powinny zareagować.
Wykres W1 (średnie EMA):
Roczny profil wolumenu jest powyżej obecnego kursu w okolicy 630 zł i okolica tego poziomu może stanowić dla byków kluczowy opór do pokonania. Jeśli chcemy mówić o większych wzrostach poziom wyjścia i utrzymania kursu powyżej strefy czerwonej (630-650) zł może dać sygnał. Aby jednak byki doszły do tego miejsca musza pokonać pierwszy opór na poziomie 573 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Oscylator MACD mógł dać już sygnał sprzedaży, jednak kurs dzielnie walczy. Odbicie się od sygnału S oraz wyjście powyżej 0 będzie bardzo dobrym sygnałem. RSI natomiast jest na poziomie neutralnym.
Wykres D1 (oscylatory):
Podsumowując obecnie jesteśmy w miejscu pomiędzy ważnym wsparciem i oporem no inwestorzy musza się zdecydować. Zejście i przebicie poziomu 520 zł może oznaczać, że to jednak niedźwiedzie mają kontrolę i długa korekta jeszcze się nie skończyła. Z drugiej strony mamy środkowy poziom 573 zł, którego przebicie może dać szansę na dotarcie do strefy oporu. Przesuwanie obniżki stóp procentowych generuje zdecydowanie większe zyski banków i rok 2025, a przynajmniej początek może okazać się rekordowy. Nie mniej jednak trzeba pamiętać o możliwości "nałożenia podatku ;)"
Eurocash - niedźwiedzie nie mają litości kurs od ATH spadł o 90%Cześć, spółka Eurocash nie ma litości dla inwestorów. Kurs od poziomu ATH spadł już o 90% i tak musiałem to sprawdzać kilkukrotnie. Obecnie sięga on poziomu wyceny z sierpnia 2006 roku.
Wykres M1 (spadki od ATH):
Niestety ale spadki kursu są zwyczajnie powodem tego co się dzieje na spółce. Ostatnio dostaliśmy informację o wycofaniu brandu Kontigo, który towarzyszył od 2014 roku, a w 2019 roku otworzył prawie 40 sklepów. Dodatkowo okazuje się teraz, że sklep internetowy tej marki również zostanie zamknięty. Dla grupy Eurocash zamknięcie tej marki jest częścią strategii na rok 2025, aby poprawić rentowność spółki.
W poprzednim miesiącu przebiliśmy dwa ważne wsparcie na kursie odpowiednio 7,92 oraz 8,23 zł. W tym miesiącu natomiast pierwsze wsparcie zostało przetestowane i nastąpiła kontynuacja spadków. Obecnie te wsparcia stały się kluczowymi oporami dla kursu, jeśli byki chcą myśleć o wzrostach.
Wykres M1 (wsparcia):
Najbliższym mocnym wsparciem dla kursu jest poziom 5,49-5,71. Mimo, że prawdodpobnie wcześniej zobaczymy odbicia i próbę łapania dołka, to bardzo prawdopodobne, że kurs może zmierzać w tym kierunku. Sygnałem pozytywnym dopiero będzie pokazanie przez spółkę lepszych wyników i poprawę rentowności chociaż z wywiadu udzielonego przez prezesa spółki w 4 kwartale również nie widać znaczącej poprawy konsumpcji.
Wykres W1 (mocne wsparcie):
Patrząc na interwały zarówno dzienne jak i tygodniowe to poziom RSI zbliża się już do poziomu wyprzedania (20 pkt), jednak pozostałe oscylatory nadal są w trendzie mocno spadkowym, a każda próba wygenerowania sygnału kupna na MACD kończy się fiaskiem. Patrząc historycznie to przed żółtym boksem możemy jeszcze wyrysować pośrednie wsparcie tygodniowe, jednak to czy zostanie utrzymane, czy też nie rozstrzygnie zamknięcie świecy w piątek.
Wykres W1 (oscylatory + tygodniowe wsparcie):
www.tradingview.com
Negatywnym sygnałem nadal jest roczny profil, który znajduje się w okolicy 9,6 zł, ważnym punktem jest również wspomniana strefa 7,92 - 8,23 zł, gdzie również ten wolumen był zdecydowanie wyższy.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując. Wskaźniki są mocno wyprzedane i znajdujemy się na pośrednim wsparciu tygodniowym. Kurs może utrzymać i próbować przetestować 7,26 zł, a nawet 7,92 zł. Nie mniej jeżeli chcemy myśleć o jakiejkolwiek zmianie trendu byki muszą wyjść powyżej strefy 7,92-8,23 w innym przypadku celem w średnim terminie będzie poziom żółtego Boksa.
Mimo, że spółka liczy na poprawę wyników i konsumenta w 2025 roku, to nie jest to pewnik, a wyniki za 4 kwartał mogą nie być takie jak oczekiwano. Spółkę mam cały czas w obserwujących, jednak jest ona dość ryzykowna.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Tauron rośnie po rekomendacji i co dalej? Opory i wsparcia - AT
Cześć,
Dzisiejszy dzień dla akcjonariuszy Tauronu okazał się bardzo dobry. Kurs urósł o prawie 8% za sprawą rekomendacji, w której uważają, że spółka ta będzie Top Pickiem na 2025 rok jeśli chodzi o energetykę. Analitycy wyceniają akcje spółki na 4,46 zł co przy obecnym zamknięciu daje potencjał 18% wzrostu, a przed informacją było to w okolicy 34% (data pierwszego rozpowszechnienia była 9 grudnia).
W średnim terminie kurs od szczytu z sierpnia 23 roku spadł w kwietniu tego roku do ceny 2,80 zł (prawie 40%) zamykając tym samym lukę otwarcia z lipca 2023.
Wykres D1 (spadek kursu i luka otwarcia):
Od tego czasu mieliśmy korektę do spadków rzędu 78,6% fibo, a następnie konsolidację między 3,30-3,78 zł.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Warto również zwrócić uwagę, że poziom 3,22 zł był mocnym wsparciem zarówno historycznie powodując ruch o przeszło 36%, jak i był poziomem 61,8% zniesienia fibo od dołka ustanowionego w kwietniu do szczytu z czerwca tego roku.
Wykres D1 (zniesienie fibo w średnim terminie):
Rekomendacja dała mocny impuls do wzrostów, a wolumen był znacznie wyższy od normalnego co umożliwiło dotarcie do pierwszego oporu na wykresie. Dzisiaj mieliśmy drobną reakcję na nią co można zauważyć na interwale godzinnym. Byki dwukrotnie podchodziły, jednak kurs nie zdołał go przebić.
Wykres H1 (pierwsza strefa oporu):
Dodatkowo możemy narysować sobie linię trendu spadkowego, który tworzył ostatnio coraz niższe szczyty i dla byków będzie kluczowe przebicie tego oporu i utrzymanie się powyżej, jeśli chcą dalej kontynuować wzrosty. Jeśli to się uda kolejną strefą oporu jest poziom 4,00-4,12 zł, gdzie kurs może dotrzeć i spróbować następnie przetestować wybity pierwszy opór.
Wykres D1 (linia oporu i druga strefa):
Po dzisiejszym wzroście, jeżeli miałoby dojść do realizacji zysków, to byki muszą utrzymać poziom żółtej strefy 3,50-3,60 zł na interwale dziennym. W przeciwnym wypadku kurs może ponownie zejść w okolicę wsparcia i kontynuować dalszą konsolidację. Przebicie natomiast pierwszej strefy oporu na zwiększonym wolumenie będzie pozytywnym sygnałem do dalszej kontynuacji wzrostów. Z celem nawet osiągnięcia szczytu z grudnia 2023 roku.
Wykres D1 (środkowe wsparcie, które byki muszą utrzymać jeśli chcą rosnąć):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Answear - czy będzie Mikołaj w 4 kwartale?Answear.com zakończyło trzy kwartały 2024 roku ze stratą netto wynoszącą 29 mln zł, mimo wzrostu przychodów o 17,5% rok do roku, osiągając 976 mln zł. Główne czynniki negatywne to wysokie koszty reklamy, niekorzystne kursy walut oraz obciążenia związane z integracją przejętej marki PRM. W III kwartale firma osiągnęła 344 mln zł przychodu, ale wynik EBITDA wyniósł jedynie 2,1 mln zł, a strata netto – 6,8 mln zł. Zarząd spodziewa się lepszego IV kwartału dzięki okresowi świątecznemu i powrotowi na wyższe poziomy rentowności, co ma poprawić perspektywy na 2025 rok. Firma koncentruje się na strategii premiumizacji i dalszym wzroście na rynkach zagranicznych, mimo wyzwań związanych z sytuacją na Ukrainie. Warto zaznaczyć, że Answear.com wciąż wypada gorzej na tle konkurencji, takich jak Zalando i Modivo, które poprawiły wyniki dzięki oszczędnościom i zmianom operacyjnym.
Z ostatniej analizy z kwietnia br pisałem o dwóch ważnych punktach jakim jest poziom 27,9 oraz zielona strefa wsparcia 20,05-20,50 zł. Kurs po analizie wrócił poziomami powyżej 24 zł co dało sygnały beze, jednak poziom kolejnego oporu był nie do przebicia (zabrakło nawet około 60 gr. Po odbiciu, kurs zszedł do strefy popytowej. Jak zwykle w materiałach powiązanych wrzucę poprzednią analizę.
W ostatnich dniach kurs kolejny raz podjął próbę dotarcia do poziomu 27,9 zł tym razem udaną, jednak nie wystarczającą do przebicia.
Wykres D1 (kluczowy opór oraz strefa popytu):
Analizując roczny profil wolumenu można zauważyć, że zszedł on zdecydowanie niżej niż był, co może wnioskować o akumulacji na kursie. Dodatkowo w ostatnim czasie kurs pokonał strefę oporu kilkumiesięcznej konsolidacji, co również jest pozytywnym sygnałem.
Wykres D1 (roczny profil wolumenu + strefa oporu konsolidacji):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od szczytu z początku roku do dołka z września kurs dzisiaj testuje poziom 50% zniesienia, wcześniej docierając do 61,8% gdzie nastąpiła reakcja. Jeżeli utrzymamy ten w tym tygodniu powinien być to sygnał do dalszych wzrostów. Trzeba jednak wziąć pod uwagę cały rynek, który chyba zapomniał o rajdzie mikołaja ;)
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Sygnał MACD pojawił się już jakiś czas temu i oscylator obecnie znalazł się powyżej 0. RSI na interwale dziennym w ostatnim czasie osiągnęło 70 pkt co powoli zbliża się do wykupienia, jednak nie ma jeszcze sygnału sprzedaży.
Wykres D1 (oscylatory):
Ciekawiej natomiast wygląda interwał tygodniowy. RSI tworzy coraz wyższe dołki i ma jeszcze sporo miejsca. MACD natomiast zbliża się do przecięcia 0.
Wykres W1 (oscylatory):
Pozostając jeszcze na interwale tygodniowym. Ważne jest jak zakończymy dzisiejszą sesję. W pozytywnym scenariuszu, jeśli uda się przebić poziom 27,95 zł w najbliższym czasie, to kurs ma otwartą drogę do strefy podaży 29,45-30,40 zł. Natomiast negatywnym sygnałem będzie zejście poniżej strefy oporu konsolidacji i brak siły powrotu przez byki.
Wykres W1 (strefa podaży):
Podsumowując jesteśmy w ważnym miejscu na papierze. Mieliśmy próbę wybicia z konsolidacji i dobrze jeśli tą strefę utrzymamy. Kurs po przebiciu 27,95 zł ma otwartą drogę do kolejnego poziomu jakim jest 29,5-30,4 zł. W negatywnym scenariuszu możemy mieć próbę testowania 24 zł, a nawet 22 zł, chociaż wydaje się on mniej prawdopodobny.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.