EURUSD BUY ?Para EURUSD od dłuższego czasu jest w trendzie wzrostowym i oczekuje kontynuacji, ponieważ nie zostały przebite żadne ważne wsparcia. Wyznaczyłem sobie strefę w której będę szukał sygnału o rynku na wejście w transakcje na BUY. Trzy punkty docelowe tylko czekać.. Jeśli cena dotrze do TP3 to będzie możliwy ruch w dół.
Eurusdanalysis
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 30.11-04.12W ostatnim tygodniu sesyjnym byliśmy świadkami wzrostów na głównej parze walutowej. Strona popytowa dość mozolnie ale skutecznie, wybiła się ponad strefę 1,1920-30. Zakończenie tygodnia wypadło na poziomie 1,1964. Warto odnotować fakt, że atak nastąpił przy braku inwestorów z USA, którzy oprócz święta, działali w skróconym czasie pracy.
Co przed nami?
Grudzień zapowiada się wyjątkowo ciekawie a to za sprawą posiedzeń banków centralnych, którzy przedstawią nowe parametry polityki pieniężnej.
W najbliższym tygodniu uwaga uczestników rynku skupiona będzie po raz kolejny, na informacjach dotyczących covid-19. Kolejną ważną kwestią będzie ustalenie kompromisu na linii UE- Polska – Węgry. Z europejskich informacji, nie sposób przegapić sagi negocjacyjnej pomiędzy UE/UK. Swoje wystąpienia odnotują szefowie banków centralnych. W poniedziałek i środę przemawiać będzie Ch. Legarde. Również w środę oraz w czwartek zeznawać będzie w Kongresem J. Powell. Najpierw przed Komitetem Bankowym w Senacie, dzień później przed Komisją Usług Finansowych w Izbie Reprezentantów.
Przyszły tydzień to również szereg danych makroekonomicznych po obu stronach oceanu.
W poniedziałek poznamy bazowy wskaźnik wydatków konsumpcyjnych PCE i Core PCE w USA. Następnie wskaźnik CPI w Niemczech. W trakcie sesji amerykańskiej zostanie przedstawiony indeks Chicago PMI oraz indeks podpisanych umów kupna domów.
Wtorkowa sesja to cała seria wskaźników PMI dla przemysłu w Europie, (w tym najważniejszy z Niemiec). Poznamy stopę bezrobocia w Niemczech. Następnie wskaźnik CPI w strefie euro. Po drugiej stronie oceanu, zostaną przedstawione wskaźniki przemysłowe PMI oraz ISM.
W środę poznamy raport ADP, który przedstawi zmianę pozarolniczego zatrudnienia. Następnie poznamy dane dotyczące zamówienia fabryk w USA.
Podczas czwartkowej sesji poznamy szereg wskaźników PMI dla usług w Europie, sprzedaż detaliczną w strefie euro oraz ilość przyszłych bezrobotnych w USA. Na sam koniec poznamy wskaźniki PMI oraz ISM dla usług w USA.
Ostatnia sesja nadchodzącego tygodnia upłynie pod dyktando odczytów z USA. Departament pracy przedstawi dane z rynku pracy. Oczekuje się spadek stopy bezrobocia do 6,8% oraz zmianę zatrudnienia w sektorach pozarolniczych na poziomie 500K. Z kolei zatrudnienie prywatne z wyłączeniem rolnictwa powinno wynieść 598K. Warto będzie także zwrócić uwagę na jednostkowe koszty pracy oraz średnie wynagrodzenie.
Sytuacja na eurodolarze.
Ostatni (niepełny) tydzień przyniósł wybicie ponad strefę oporów 1,1920-41. Silny optymizm wspiera bardziej ryzykowne aktywa a co za tym idzie, amerykańska waluta traci na szerokim rynku. Wzrosty na głównej parze walutowej zatrzymały się na poziomie 1,1964, czyli w strefie oporów 1,1954-67 (Maksimum z 31 sierpnia br.). Najbliższym celem dla popytu jest poziom 1,2012, którego złamanie z pewnością spotkałoby się ze słowną interwencją decydentów EBC. Czy w tym wypadku poziom 1,20 jest limitem dla popytu? Technicznie poruszamy się w szerokiej strefie ograniczonej poziomami 1,16- 1,2012 i górny poziom, wydaje się być kluczowy dla dalszego kierunku). Natomiast warto przypomnieć, że poziom 1,2012 został szybko “zgaszony” przez członków EBC, szczególnie przez Philipa Lane. Decydenci dali jasno do zrozumienia, że poziom 1,20 i powyżej, nie będzie mile widziany. (Pragnę przypomnieć, że w kolejnych dniach zobaczyliśmy spadek do poziomu 1,16). Czy możemy liczyć na podobną sytuację? Na pewno wyższe poziomy cenowe będą tonowane w wypowiedziach członków EBC ale nie wydaje się aby bank centralny, miał walczyć z trendem. Ostatnie udane interwencje słowne, były w czasie, kiedy nie mieliśmy gotowej szczepionki. W chwili obecnej sytuacja wygląda z goła inaczej ale trzeba mieć na uwadze, że żaden trend nie trwa wiecznie. W związku z czym poziom 1,20, może stanowić techniczną barierę dla popytu lub prowadzić do konsolidacji. Najprawdopodobniej do czasu posiedzeń banków centralnych, będziemy świadkami trendu bocznego.
Najbliższy kluczowy opór możemy wyznaczyć na poziomie 1,2012, którego złamanie będzie sygnałem, że wybiliśmy się z szerokiego trendu bocznego. Dalszym oporem będzie poziom 1,2033 (szczyt z 2 maja) oraz poziom 1,2086 (szczyt z 1 maja).
W przypadku nieudanego sforsowania poziomu 1,2012, możemy spodziewać się powrotu na ostatnie lokalne minima. (Być może usłyszymy słowną interwencję Ch. Legarde)? Pierwsze wsparcie znajduje się na poziomie 1,1920-41, następnie 1,1906 oraz 1,1881-84. Dalszymi wsparciami będą poziomy 1,1837 oraz 1,18.
Pragnę jeszcze przypomnieć, że poniedziałkowa sesja będzie zarazem ostatnia sesją listopada.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 26.10-30.10Przed nami ostatni tydzień października, podczas którego uwaga uczestników rynku skupi się, na posiedzeniu EBC oraz późniejszej konferencji prasowej. Ch. Legarde. W związku z drastycznym rozwojem pandemii oraz jej następstwami w postaci lockdownów, oczekuje się sytuacji, w której bank centralny wspomoże kulejącą gospodarkę. Oczywiste jest, że nie nastąpi to 29 października, niemniej jednak słowne przygotowanie rynków do takowego działania, jest jak najbardziej możliwe. Dla inwestorów liczyć się będą uwagi Ch. Legarde, w kwestii dalszego luzowania polityki pieniężnej, które z pewnością usłyszymy na konferencji prasowej. Pytanie jakie będzie nurtować inwestorów, to czy Rada Prezesów jest w tej kwestii zgodna, czy raczej podzielona?
Druga kwestia, która będzie na ustach wielu inwestorów, to sprawa pakietu fiskalnego oraz wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada. Jak wiadomo N. Pelosi potwierdziła, że porozumienie i zakończenie prac, może nastąpić przed wyborami prezydenckimi, jednak niewiele osób chyba w to wierzy. Powracając do wyborów prezydenckich, w chwili obecnej przewagę ma Biden z 9 pkt nad Trumpem.
Trzecim i ostatnim fundamentem, który może wpłynąć na rynki jest kwestia związana z Brexitem. W tym przypadku można by było napisać na prawdę dużo, jednak sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Mamy negocjacje, zrywanie negocjacji, zgoda, brak zgody, powrót do negocjacji, następnie brak woli na ustępstwa, po czym obie strony idą na ustępstwa i zawieszają negocjacje. Czy obie strony zdążą podpisać sensowną umowę do 15 listopada, czy raczej będzie to umowa bez pokrycia? W ostateczności możemy doświadczyć Brexitu bez umowy, który byłby bardziej niekorzystny dla gospodarki UK.
Przed nami czwarty kwartał, który ograniczony skutkami Covid-19, już zapowiada się gorzej od trzeciego. W związku z czym uwaga rynków skupi się także na danych makroekonomicznych.
W pierwszym dniu sesyjnym poznamy wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech. W drugiej części dnia, poznamy sprzedaż nieruchomości na rynku pierwotnym w USA. We wtorek poznamy bazowe zamówienia środków trwałych oraz wskaźnik zaufania konsumentów wg Conference Board w USA. W czwartek poznamy zmianę bezrobocia w Niemczech. Następnie PKB w USA (Q3), ilość przyszłych bezrobotnych oraz indeks podpisanych umów kupna domów. W piątek zostanie przedstawione PKB Niemiec, wskaźnik inflacji CPI w strefie euro. W drugiej części poznamy dane dotyczące wydatków osobistych Amerykanów, wskaźnik Chicago PMI oraz nastroje konsumenckie.
Sytuacja na eurodolarze uzależniona jest od wielu czynników, co utrudnia właściwą interpretację. W związku z czym ja pozostaje w swojej ocenie neutralny i będę reagował na bieżąco. Jeżeli spojrzymy na wykres w szerszym ujęciu to możemy założyć, że poruszamy się w trendzie bocznym pomiędzy 1,1613 a 1,2012. Wydaje się, że dopiero wybicie, w którąś ze stron pozwoli obrać kierunek w dłuższym terminie.
Natomiast jeżeli patrzymy na eurodolara w strategii krótkoterminowej, to w tym wariancie, możemy wyznaczyć najbliższy opór na 1,1868-73 oraz 1,1880-82. Pokonanie wspomnianych oporów, pozwoli stronie popytowej myśleć o ataku na poziom 1,2012, przy wcześniejszym złamaniu poziomów 1,19 oraz 1,1917/ 1,1951/ 1,1975.
Z drugiej zaś strony nieudane wybicie ponad 1,1882, może świadczyć o słabości strony popytowej. W tym wariancie kolejny powrót w stronę 1,1832 oraz 1,1782-1,18. W przypadku dalszych spadków kluczowym wsparciem pozostaje poziom 1,1753.
Osobiście ciężko mi uwierzyć w siłę euro, biorąc pod uwagę rozwój pandemii w Europie oraz możliwe dalsze luzowanie polityki pieniężnej przez EBC. Niemniej jednak warto mieć na uwadze fakt, że na rynki mogą napływać informacje, które będą zmieniać układ. Mam tu na myśli wybory, pakiet socjalny w USA, Brexit, czy posiedzenie EBC.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 24.08-28.08Zeszłotygodniowy spadek na rynku eurodolara, pozwala coraz śmielej zakładać, że w najbliższym czasie, możemy być świadkami rozwinięcia korekty. Ostatnie informacje dotyczące rekordowej ilości długich pozycji na euro, wydają się być zbyt optymistyczne. Perspektywy dla wspólnej waluty wydają się być przesadzone. Faktem jest, że sytuacja w USA, nie napawa optymizmem ale ostatnie dane z Europy, również potwierdziły niepokojące perspektywy, dla rozwoju gospodarczego na Starym Kontynencie.
Z technicznego punktu widzenia, ostatnia świeca tygodniowa z długim górnym cieniem, może być punktem zwrotnym w średnim terminie. Ostatnie gołębie zapiski z posiedzenia FOMC, raczej ograniczają siłę popytu. W związku z czym utrzymanie się kursu eurodolara poniżej 1,1910-17, będzie wsparciem dla strony podażowej. (Kluczowym oporem jest strefa 1,1954-67, której pokonanie, zaneguje wariant z korektą.
Wariant bazowy zakłada pogłębienie korekty po złamaniu strefy wsparcia 1,1694-1,1738. W tym przypadku celem będzie strefa 1,1512-84. Pośrednim wsparciem będzie poziom 1,1637, czyli minimum z 27 lipca. W wersji optymistycznej podaż może dotrzeć do poziomu 1,1404-23, czyli szczytów z 10 i 11 czerwca br.
Podsumowanie: technicznie istnieją szanse z rozwinięciem korekty, po złamaniu wsparcia w okolicach 1,17. W przypadku solidnych odczytów z USA, rynek otrzyma pretekst do umocnienia dolara, co przełoży się na spadki na eurodolarze. Wersja alternatywna zakłada obronę poziomu 1,17 i powrót na ostatnie szczyty oraz atak na 1,21-22.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 06.07-10.07 Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 06.07-10.07
Ostatni tydzień nie przyniósł większych zmian na rynku eurodolara, który zanotował jedynie kosmetyczny wzrost. Strona popytowa była wspierana dobrymi odczytami makro, po obu stronach oceanu. Jednak niepewność związana z rozprzestrzenianiem się wirusa, mocno ograniczyła entuzjazm inwestorów. W efekcie para walutowa poruszała się bokiem i przeszła w tryb konsolidacji wokół poziomu 1,1241.
Głównym tematem nadchodzącego tygodnia, pozostaje globalna sytuacja związana z COVID-19. Ilość nowych zachorowań w USA rośnie zastraszającym tempie, mocno strasząc rynki finansowe. Warto tutaj przytoczyć do porównania stan Arizona, który miał więcej dobowych zakażeń wirusem, niż łącznie UE. Co więcej średni wiek osób zarażonych drastycznie spada. W niektórych hrabstwach średnia spadła poniżej 40 lat, nierzadko notując chorych w wieku 20-30 lat. W efekcie wiele stanów wstrzymało znoszenie restrykcji lub ponownie
W kalendarzu makro nie mamy zbyt wielu odczytów dużego kalibru. Na początku tygodnia warto będzie sprawdzić wskaźnik ISM i PMI dla usług w USA oraz sprzedaż detaliczną w strefie euro. Następnie produkcję przemysłową w Niemczech oraz odczyt JOLT w USA. W środę poznamy prognozy gospodarcze UE. Dane gospodarcze wskazują na ożywienie ale druga fala wirusa, może skutecznie zahamować optymizm. W czwartek poznamy dane z rynku pracy w USA. W trakcie ostatniej sesji zostanie przedstawiona inflacja PPI w USA.
W chwili obecnej sytuacja na rynku eurodolara wydaje się być neutralna. Rynki szukają kierunku, co potwierdzają świece dziennie. Zarówno wzrosty jak i spadki, były dość szybko neutralizowane przez drugą stronę. Utrzymywanie się kursu powyżej kluczowego poziomu 1,1168, wspiera stronę popytową. W przypadku wzrostów opory możemy wyznaczyć na poziomie 1,1289 oraz 1,1303 (szczyty z ubiegłego tygodnia). Następnie popyt będzie musiał się zmierzyć, ze strefą oporów zlokalizowanych na poziomie 1,1327-53. Kolejny opór możemy wyznaczyć na 1,1423. (Wybicie powyżej tego poziomu, będzie świadczyć o sile strony popytowej).
Trwałe pokonanie wsparcia na poziomie 1,1168, potwierdzi słabość wspólnej waluty. W tym wariancie podaż będzie miała otwartą drogę w kierunku 1,1137-44 lub nawet w okolice 1,0991-1,1017. (Górne ograniczenie trendu bocznego, z którego wybyliśmy się pod koniec maja).
W moim subiektywnym odczuciu, niepewność związana z rozprzestrzenianiem się wirusa, może prowadzić do ucieczki w dolara. Mocnym wsparciem w tym wariancie będą słabsze odczyty makro.
EURUSD potęga analizy swingów Witam,
Analiza swingów według G.W.T. jest najlepszym narzędziem na przewidywanie nadchodzących zmian ceny. Analiza jest oparta na formacji swingów tzw. matrycy. Występują one na każdym rynku walutowym i na każdej ramie czasowej.
Cena na bazie impetu pokarze nam dokładnie swój kolejny kierunek. Od dziennego poprzez czterogodzinny do jedno-godzinnego wykresu widać jak w bardzo prosty sposób można przewidzieć kolejne nadchodzące zmiany ceny oraz dominujący trend.
Nie powinniśmy tutaj zapomnieć mocy jaka stoi za zmianami ceny – IMPET. Połącznie trzech elementów analizy świec, swingów oraz impetu wskazuje nam nie tylko w którym kierunku kolejny swing będzie się tworzył, ale również z jaką siłą impetu mamy do czynienia.
Połączenie tych jak ważnych elementów analizy technicznej daje nam pełny oraz nadchodzących zmian i daje nam również przewagę nad resztą tłumu traderów.
Zapamiętaj brak impetu brak zmian ceny.
A oto dzienny wykres:
I czterogodzinny wykres:
W środę zaczynamy kurs w oparciu na bazie wyżej wymienionych trzech elementów. Jeśli chcesz bezstresowo handlować do zapraszam na nasz kurs.
Pozdrawiam,
Jim
EURUSD ANALIZA 11.09-15.09Spodziewam się korekty do ostatniego dna, gdzie wypada również linia trendu wzrostowego.
Jeśli pojawi się sygnał popytowy w okolicach 1.1830 to będę szukał wejścia w pozycję długą.
Jeśli linia trendu zostanie przełamana, to spodziewam się retestu ostatniego wsparcia i linii trendu od dołu, gdzie będę szukał pozycji krótkiej w okolicach 1.1820.