AMD duża szansa na ATHSpadki zakończyły się w niebyle jakim miejscu, a handlowanym z sukcesem na grupie.
Cena dojechała do oporu i z łatwością sobie z nim radzi.
Nie ma jeszcze pełnego złamania trendu, najlepszym rozwiązaniem byłoby poczekać na zaliczenie 150,33$ i dopiero wtedy szukać wejścia, ale jeśli uda się zidentyfikować ładną strukturę, to już teraz w żółtej strefie będę otwierał pozycję.
Są duże szanse na ATH i nawet jeszcze więcej :)
Fale Elliotta
BMW, czy BMW3?BMW3 - to akcje uprzywilejowane, które są tańsze, a wypłacają taką samą dywidendę, co po prostej kalkulacji daje wyższą stopę zwrotu.
Oba wykresy, zarówno BMW, jak i BMW3 po uwzględnieniu historycznie wypłaconej każdej dywidendy jest w miejscu do startu po nowy szczyt. Reakcja jest solidna, układ niższego rzędu 1-2 oraz spora formacja z interwału 1T napawają optymizmem.
Pozycja dorzucona do portfela dywidendowego.
SP500 może dostać głęboka korektęNa SP500, w końcowym etapie impulsu wzrostowego zaczyna się formować trójkąt zwyżkujący, który pojawia się zazwyczaj jako 5 fala wzrostowa. Moment wyłamania się z tego trójkąta dołem będzie okazją do zajęcia pozycji spadkowych, których target to skorygować ostatnie wzrosty o przynajmniej 50%.
A ponieważ rynki akcji w USA są silnie skorelowane z BTC, to także SP500 może pociągnąć rynek krypto.
ALLEGRO - WIG20 - Początek 3 fali - (Mid term)Obserwuję ten walor od kilku miesięcy ze wszystkimi jego ostatnimi wzlotami i upadkami. Oto mój plan handlowy na najbliższą przyszłość. W oparciu o teorię fal Elliota i schemat akumulacji Wyckoffa uważam, że wkrótce zobaczymy wyższe szczyty.
Elliot: Obecnie znajdujemy się na początku trzeciej fali impulsu. Fala druga zakończyła się na poziomie 0,618 fali pierwszej.
Wyckoff: Koniec fazy C / początek fazy D
Pierwszy cel 38-39 PLN
Drugi cel 42-45 PLN
Trzeci cel (koniec trzeciej fali impulsu) 49-52 PLN.
Daj mi znać, co myślisz w komentarzach poniżej - udanego handlu.
To tylko moja opinia, a nie porada inwestycyjna.
Spółka zagraniczna wydobywczaW opisie spółki znajdziemy wiele metali szlachetnych oraz metali ziem rzadkich. W ostatnim czasie mogliśmy zaobserwować mocny wystrzał na platynie i może to byś również przyczynkiem do wzrostu na tej spółce.
Pamiętajmy jednak, że spółki wydobywcze nie odwzorowują dokładnie ruchu surowców. Wielokrotnie obserwowałem wzrost wartości złota i spadek wyceny kopalni złota.
Obserwuję ten rynek od kilku lat i szukam miejsca do zajęcia pozycji - jest tanio, a wiec spróbujmy.
#SUGAR Słodkie życie się skończyło. Prognoza na lata 2025-2040Witajcie koledzy!
Dziś (25.05.2025) ukaże się kolejny artykuł na temat żywności i rynku towarów, a konkretnie mowa będzie o takim produkcie jak cukier ICEUS:SB1!
Wszystkich nowo przybyłych witam w mojej wirtualnej jaskini, gdzie bez różowych okularów i innych bzdur, którymi karmią Was infoguru i analitycy głównego nurtu, rozbieram rynki na części. Ten artykuł będzie długi i nieco nużący. Najpierw będziemy musieli szybko przejrzeć historię powstania tego towaru, aby określić główne trendy cenowe na przestrzeni ostatnich dziesięciu wieków. Następnie jakoś połączyć stare dane i przeliczyć je na dzisiejsze pieniądze. Wszystko to trzeba najpierw zrobić, aby zrozumieć ogólny obraz rozwoju produkcji najpierw cukru trzcinowego, a potem buraczanego, i mieć choćby mgliste pojęcie o tym, jak wahała się jego cena, aby na końcu otrzymać w miarę obiektywną analizę z prognozą na następne 10-15 lat. Innymi słowy, aby lepiej zrozumieć, co nas czeka w przyszłości, trzeba najpierw przestudiować przeszłość. Tekst zostanie podzielony na trzy płynnie przechodzące w siebie części:
📘 Dane historyczne
📊 Wykresy i prognoza na lata 2025-2040
📝 Geopolityczny scenariusz wydarzeń
📖 Zatem zaczynajmy. Bardzo krótka historia przemysłu cukrowniczego na przestrzeni ostatnich 1000 lat:
◽️ XI-XV wiek (1000-1500): Rozprzestrzenianie się z Azji i średniowieczna Europa
Pochodzenie w Azji Południowej: Trzcina cukrowa była po raz pierwszy uprawiana w Azji Południowej (prawdopodobnie w Indiach) na długo przed tym okresem. Do XI wieku technologia produkcji nierafinowanego cukru była stosunkowo rozwinięta w tym regionie. Cukier narodził się w Azji Południowej, gdzie, widocznie, komuś życie stało się tak obojętne, że postanowił je osłodzić. I tak się zaczęło...
Rozprzestrzenianie się na Bliski Wschód i do basenu Morza Śródziemnego: Podboje arabskie przyczyniły się do rozprzestrzenienia trzciny cukrowej i technologii jej przetwarzania na Bliski Wschód, do Afryki Północnej i niektórych regionów basenu Morza Śródziemnego (np. Sycylii i Hiszpanii).
Rzadki i drogi w Europie: W średniowiecznej Europie cukier pozostawał towarem rzadkim i niezwykle drogim, dostępnym jedynie dla szlachty i bogatych kupców. Używano go głównie jako przyprawy i lekarstwa. Handel cukrem kontrolowali arabscy i włoscy pośrednicy. Cukier był tak cenny, że nie tylko go jedzono, ale i leczono nim. Pewnie z poczucia własnej ważności.
◽️ XVI-XVIII wiek (1500-1800): Ekspansja na Nowy Świat i epoka niewolnictwa
Przeniesienie produkcji do Ameryki: Europejscy kolonizatorzy zaczęli aktywnie rozwijać plantacje trzciny cukrowej w tropikalnych i subtropikalnych regionach Nowego Świata (Karaiby, Brazylia). Europejczycy zrozumieli, że w Starym Świecie cukier nie rośnie, i postanowili stworzyć swoje "słodkie Eldorado" w Nowym Świecie. Prawda, cudzymi rękami.
Kluczowa rola niewolnictwa: Produkcja cukru była ściśle związana z transatlantyckim handlem niewolnikami. Ogromna liczba Afrykanów była siłą przewożona do kolonii do pracy na plantacjach. Brutalne warunki pracy były normą. Niewolnictwo i cukier – to dwaj nierozerwalni "partnerzy" tamtej epoki. Słodycz była budowana na cudzej goryczy.
Karaiby – centrum produkcji: Wyspy Karaibskie stały się głównym światowym centrum produkcji cukru trzcinowego. Ekspansja cukrownicza szła w parze z kolonialną. Europejczycy nie tylko odkrywali nowe ziemie, ale szukali, gdzie by tu jeszcze posadzić tę cholerną trzcinę.
Wysoka wartość cukru: Cukier pozostawał drogim i prestiżowym towarem, dostępnym głównie dla wyższych warstw społeczeństwa w Europie. Używano go jako słodzika, przyprawy, a nawet lekarstwa.
Wzrost dostępności w Europie: Zwiększenie produkcji w koloniach sprawiło, że cukier stał się bardziej dostępny w Europie, choć nadal pozostawał stosunkowo drogi.
Odkrycie cukru buraczanego: W XVIII wieku odkryto sacharozę w burakach cukrowych, co położyło podwaliny pod alternatywne źródło.
◽️ XIX wiek (1800-1900): Rewolucja cukru buraczanego i zniesienie niewolnictwa
Triumf buraka cukrowego: Kluczowym wydarzeniem był rozwój i rozpowszechnienie produkcji cukru z buraków cukrowych w Europie. Odkrycie chemika Andreasa Marggrafa w XVIII wieku i późniejsze prace doprowadziły do stworzenia technologii przemysłowej. To pozwoliło krajom europejskim zmniejszyć zależność od kolonialnego cukru trzcinowego. Burak zastąpił trzcinę, jak diesel zastąpił parę – mniej romantycznie, ale znacznie efektywniej. Kolonialni plantatorzy zgrzytali zębami.
Zniesienie niewolnictwa: W ciągu XIX wieku niewolnictwo było stopniowo znoszone w większości kolonii, co doprowadziło do zmian w organizacji pracy na plantacjach trzciny. Zniesienie niewolnictwa było oczywiście aktem humanitaryzmu, ale też koszty produkcji podskoczyły. Wolna praca, wiecie, kosztuje.
Wzrost produkcji i spadek cen: Dzięki cukrowi buraczanemu ogólna światowa produkcja cukru znacznie wzrosła, co doprowadziło do stopniowego spadku cen i uczyniło go bardziej dostępnym dla szerokich warstw społeczeństwa.
Rozwój infrastruktury transportowej: Budowa kolei i statków parowych ułatwiła transport zarówno cukru trzcinowego, jak i buraczanego.
Pojawienie się przemysłu cukrowniczego: Powstają duże cukrownie i firmy specjalizujące się w produkcji i handlu cukrem.
◽️ XX-XXI wiek (1900-teraz): Globalizacja, technologie i nowe wyzwania
Globalizacja rynku: Światowy handel cukrem stał się intensywny, pojawiły się międzynarodowe umowy.
Rozwój agrotechnologii: Mechanizacja, selekcja odmian, nawozy wielokrotnie zwiększyły plony.
Dominacja w przemyśle spożywczym: Cukier stał się kluczowym składnikiem w produkcji ogromnej liczby produktów spożywczych i napojów. Dziś cukier jest wszędzie – od ketchupu po chleb. Widocznie producenci uważają, że bez niego nasze życie nie jest wystarczająco "słodkie".
Wzrost konsumpcji: Cukier stał się nieodłącznym elementem diety w wielu krajach, jest wykorzystywany w przemyśle spożywczym do produkcji ogromnej ilości produktów.
Skupienie na zrównoważonym rozwoju i zdrowiu: Współczesne trendy obejmują walkę z nadmierną konsumpcją, poszukiwanie zrównoważonych metod produkcji i rozwój rynku alternatywnych słodzików.
◽️ XXI wiek (2000-teraz): Nowe trendy i przyszłość
Walka z nadmierną konsumpcją: Rządy i organizacje zdrowotne w wielu krajach wprowadzają środki ograniczające spożycie cukru (np. podatki od słodkich napojów, etykietowanie produktów). Walka z nadmierną konsumpcją? To jak firmy tytoniowe, które wypuszczają "lekkie" papierosy. Hipokryzja w czystej postaci.
Wzrost popytu na naturalne słodziki: Konsumenci wykazują większe zainteresowanie naturalnymi alternatywami cukru, takimi jak stewia, erytrytol, ksylitol.
Zmienność rynku: Ceny cukru nadal podlegają wahaniom ze względu na warunki pogodowe, czynniki polityczne oraz zmiany w światowym popycie i podaży.
Biotechnologie: Badania w dziedzinie biotechnologii mogą prowadzić do nowych sposobów produkcji cukru lub jego zamienników.
📌 Podsumowanie: Przez ostatnie 1000 lat cukier przeszedł długą drogę od rzadkiej wschodniej przyprawy do jednego z najpowszechniejszych towarów na świecie, odgrywając znaczącą rolę w historii handlu, kolonizacji, niewolnictwa i rozwoju przemysłu spożywczego. Dziś branża stoi w obliczu nowych wyzwań związanych ze zdrowiem konsumentów i zrównoważonym rozwojem produkcji. Korporacje najpierw faszerują nas cukrem, a potem mówią o zdrowym stylu życia. Zabawne, prawda? Ta krótka historia pokazuje, jak przemysł cukrowniczy przeszedł długą drogę od ekskluzywnego towaru kolonialnego, produkowanego pracą niewolniczą, do globalnej branży z wieloma graczami i wyzwaniami.
⬜️ Z bardzo skróconą historią powstania produkcji cukru i ogólnym rozwojem światowego przemysłu cukrowniczego już się uporaliśmy. Teraz, dla szerszego zrozumienia, warto jeszcze dowiedzieć się, jak zmieniała się cena na przestrzeni ostatnich kilku wieków. Przez ostatnie 400 lat cena cukru podlegała znacznym wahaniom pod wpływem wielu wydarzeń historycznych. Oto kluczowe momenty, które wywarły znaczący wpływ:
Epoka kolonializmu i handlu niewolnikami (XVI-XIX wiek). Ekspansja plantacji w Nowym Świecie oraz spadek kosztów własnych i cen: Od XVI wieku europejskie mocarstwa aktywnie rozwijały plantacje trzciny cukrowej w swoich koloniach na Karaibach i w Ameryce Południowej. Ogromny napływ taniej (faktycznie darmowej) pracy niewolniczej z Afryki doprowadził do znacznego wzrostu produkcji cukru. Masowa produkcja z wykorzystaniem pracy niewolniczej sprawiła, że cukier stał się bardziej dostępny w Europie, choć nadal pozostawał towarem stosunkowo drogim.
Wojny napoleońskie (początek XIX wieku). Zakłócenia w dostawach cukru trzcinowego i rozwój cukru buraczanego: Konflikty w Europie zakłóciły morskie szlaki handlowe i dostawy cukru z kolonii. Konieczność znalezienia alternatywnych źródeł doprowadziła do aktywnego rozwoju produkcji cukru z buraków cukrowych w Europie kontynentalnej. Był to ważny krok w kierunku zmniejszenia zależności od cukru trzcinowego i położył podwaliny pod przyszły spadek cen.
Zniesienie niewolnictwa (XIX wiek). Wzrost kosztów produkcji: Stopniowe zniesienie niewolnictwa w koloniach doprowadziło do wzrostu kosztów pracy na plantacjach trzciny, co mogło tymczasowo podnieść ceny. Jednak to również stymulowało poszukiwanie bardziej efektywnych metod rolnictwa.
Rozwój technologii produkcji i transportu (XIX-XX wiek). Mechanizacja, selekcja odmian i agrotechnologie oraz usprawnienie transportu: Wprowadzenie silników parowych i innego sprzętu w cukrowniach i na plantacjach znacznie zwiększyło efektywność produkcji. Rozwój kolei i statków parowych ułatwił i obniżył koszty transportu cukru zarówno w obrębie krajów, jak i między kontynentami, co przyczyniło się do spadku cen. Usprawnienie odmian trzciny cukrowej i buraka cukrowego, a także rozwój metod agronomii, doprowadziły do zwiększenia plonów.
Wojny światowe (XX wiek). Regulacje państwowe i zakłócenia w produkcji i handlu: Zarówno I, jak i II wojna światowa zakłóciły produkcję rolną, sieci transportowe i handel międzynarodowy, co prowadziło do niedoborów i wzrostu cen cukru. W czasie wojen rządy często wprowadzały kontrolę cen i dystrybucji cukru.
Polityka państwa i umowy handlowe (XX-XXI wiek). Międzynarodowe umowy cukrowe, subsydia i cła: Wsparcie rządowe dla krajowych producentów buraka cukrowego i wprowadzenie ceł importowych na cukier trzcinowy w wielu krajach sztucznie utrzymywało wyższe ceny na rynku krajowym. Próby regulowania światowego rynku cukru poprzez międzynarodowe umowy miały zmienny sukces, ale wpływały na stabilność cen.
Zmiany w popycie i podaży (XX-XXI wiek). Wzrost konsumpcji, warunki pogodowe i rozwój produkcji etanolu: Wzrost liczby ludności na świecie i zmiany nawyków żywieniowych (wzrost spożycia przetworzonych produktów i napojów) doprowadziły do wzrostu popytu na cukier. Susze, powodzie i inne niekorzystne zjawiska pogodowe w kluczowych regionach produkcyjnych mogą znacznie obniżyć plony i spowodować gwałtowny wzrost cen. W Brazylii znaczna część trzciny cukrowej jest wykorzystywana do produkcji etanolu. Zmiany w popycie i cenach ropy mogą wpływać na wielkość produkcji cukru, a co za tym idzie, na jego cenę.
Pojawienie się zamienników cukru i zmiany preferencji konsumentów (koniec XX - początek XXI wieku): Wzrost świadomości szkodliwości nadmiernego spożycia cukru doprowadził do wzrostu popytu na alternatywne słodziki, co może hamować wzrost cen cukru. Rosnące dążenie konsumentów do zdrowszego stylu życia i zmniejszenie spożycia cukru może w dłuższej perspektywie wpłynąć na popyt i ceny.
◻️ Te kluczowe momenty historyczne pokazują złożoną wzajemną zależność czynników politycznych, ekonomicznych, społecznych i technologicznych, które na przestrzeni wieków kształtowały cenę tego ważnego towaru. Zatem, z powyższych czynników można wyróżnić ogólne tendencje:
Lata 1200-1500: W tych wiekach cukier w Europie był egzotycznym towarem importowanym, głównie z Bliskiego Wschodu i regionów Morza Śródziemnego. Był to przedmiot luksusu, kosztujący bardzo drogo w stosunku do metali szlachetnych, takich jak srebro. Ilość cukru, którą można było kupić za uncję srebra, była znikoma.
Lata 1500-1600: Z początkiem uprawy trzciny cukrowej w Nowym Świecie, zwłaszcza przez Portugalczyków i Hiszpanów, podaż cukru w Europie stopniowo wzrastała. Pozostawał jednak towarem stosunkowo drogim.
Lata 1600-1700: Rozwój plantacji cukru na Karaibach, oparty na pracy niewolniczej, doprowadził do znaczniejszego wzrostu produkcji i dostępności cukru w Europie. Epoka ta prawdopodobnie charakteryzowała się bardziej zauważalnym spadkiem ceny cukru w stosunku do srebra w porównaniu z poprzednimi wiekami. Badania pokazują, że w drugiej części tego okresu, zwłaszcza w takich miejscach jak Londyn i Amsterdam, zaczęły pojawiać się bardziej szczegółowe zapisy cen, wyrażone w wadze srebra za kilogram cukru.
Lata 1700-1800: Trend zwiększania produkcji cukru i spadku względnej ceny prawdopodobnie utrzymywał się również w XVIII wieku. Wzrost kolonialnych gospodarek, w dużej mierze opartych na produkcji cukru, uczynił go bardziej dostępnym.
Lata 1800-1900: XIX wiek był świadkiem rozwoju produkcji cukru buraczanego w Europie i dalszego rozwoju uprawy trzciny cukrowej. Doprowadziło to do znacznego spadku cen cukru w stosunku do metali szlachetnych. Srebro zachowało swoją wartość, a cukier stał się towarem masowym. Pod koniec tego okresu za uncję srebra można było kupić znaczną ilość cukru w porównaniu z wcześniejszymi wiekami.
Lata 2000: W epoce współczesnej cukier jest powszechnie produkowanym i stosunkowo niedrogim towarem. Ilość cukru, którą można by kupić za uncję srebra, byłaby bardzo znacząca w porównaniu z każdym z wcześniejszych okresów.
Ogólna tendencja pokazuje gwałtowny spadek względnej ceny cukru w stosunku do srebra na przestrzeni ostatnich wieków, od towaru niezwykle rzadkiego i drogiego do powszechnie dostępnego. Najważniejsze zmiany nastąpiły po kolonizacji Ameryki i rozwoju produkcji cukru buraczanego.
⬜️ Zatem, aby choć w przybliżeniu poznać zmiany wartości cukru na przestrzeni ostatnich kilku wieków, spróbujmy umysłowo wymienić wagę na wagę, czyli wymienić towar – CUKIER, na wieczne realne pieniądze – SREBRO. W tym celu trzeba wykorzystać dane historyczne dotyczące zmian ceny cukru na Giełdzie Londyńskiej i Amsterdamskiej w latach 1650-1820.
Do analizy za podstawę przyjęto wykres cukru rafinowanego, który jest bardziej stabilny i pokazuje cenę w Londynie i Amsterdamie w latach 1650-1820, wyrażoną w gramach srebra za kilogram cukru. Czyli wykres pokazuje, ile gramów srebra kosztował jeden kilogram cukru. Jeśli uważnie przestudiować wykres, można dojść do wniosku, że cena cukru rafinowanego w Londynie w latach 1650-1790 była stosunkowo stabilna i wahała się w granicach 10-15 gramów srebra za 1 kg cukru. W takim przypadku można powiedzieć, że 1 kg cukru w Londynie kosztował 0.3-0.5 uncji srebra. Przeliczmy to na dzisiejsze pieniądze:
🧮 Przeliczenie na uncje:
Jedna uncja zawiera 31.1035 grama srebra.
Jeśli 1 kg cukru kosztował 10 gramów srebra, to stanowi to 10/31.1035≈ 0.32 uncji srebra za 1 kg cukru.
Jeśli 1 kg cukru kosztował 15 gramów srebra, to stanowi to 15/31.1035≈ 0.48 uncji srebra za 1 kg cukru.
🧮 Przeliczenie na dzisiejsze pieniądze:
Dziś cena jednej uncji srebra wynosi około 33 dolarów amerykańskich.
Jeśli 1 kg cukru kosztował 0.32 uncji srebra, to w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze byłoby to 0.32×33≈ 10.56 dolarów amerykańskich za 1 kg cukru.
Jeśli 1 kg cukru kosztował 0.48 uncji srebra, to w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze byłoby to 0.48×33≈ 15.84 dolarów amerykańskich za 1 kg cukru.
Podsumowanie: Na podstawie założenia, że w XVIII wieku 1 kg rafinowanego cukru w Londynie kosztował średnio od 10 do 15 gramów srebra, i wykorzystując obecną cenę srebra, można zgrubnie oszacować koszt 1 kg cukru w Londynie na równowartość około 10.56 do 15.84 dolarów amerykańskich, co jest bardzo drogo w porównaniu z obecnymi ∼0.40/kg. Ważne jest, aby podkreślić, że jest to bardzo zgrubne oszacowanie i nie uwzględnia wielu czynników, takich jak:
Siła nabywcza srebra w XVIII wieku: Srebro miało zupełnie inną siłę nabywczą 300 lat temu w porównaniu z dzisiejszą.
Stosunek złota do srebra: Dziś stosunek złota do srebra jest znacznie wyższy niż w XVIII wieku, a przez ostatnie 20 lat wahał się wokół ⚖️70-100:1, w porównaniu z ∼⚖️15:1 wtedy. To wskazuje, że srebro jest obecnie 5-6 razy tańsze w porównaniu ze złotem niż w latach 1700-1800.
Jakość cukru: Rafinowany cukier 300 lat temu mógł różnić się jakością od współczesnego.
Różnice regionalne: Ceny mogły znacznie różnić się w różnych częściach świata.
Koszty transportu i podatki: Czynniki te mogły znacząco wpływać na ostateczną cenę cukru.
Niemniej jednak, obliczenia dają pewne pojęcie o tym, jak drogi był rafinowany cukier w tamtych czasach w porównaniu z dniem dzisiejszym, kiedy stał się towarem znacznie bardziej dostępnym.
◻️ Idźmy dalej. Analizując te dwa historyczne wykresy, warto również skomentować skok ceny rafinowanego cukru na giełdzie londyńskiej w okresie wojen napoleońskich (początek XIX wieku) do około 20 gramów srebra za 1 kg cukru. Na podstawie kontekstu historycznego i ogólnych tendencji na rynkach towarowych w czasie wojen, ważne jest, aby powiedzieć, że konflikty zbrojne często prowadzą do zakłóceń szlaków handlowych, niedoborów towarów i, w konsekwencji, do wzrostu cen. Teraz przeliczmy maksymalną cenę z tamtych czasów na dzisiejsze pieniądze:
🧮 Cena w srebrze: 20 gramów za 1 kg cukru.
Przeliczenie na uncje: 20 gramów / 31.10 gramów/uncja ≈ 0.64 uncji srebra za 1 kg cukru.
Przeliczenie na dolary amerykańskie (wg obecnej ceny srebra): 0.64 uncji ×33 $/uncja ≈ 21.22 dolarów amerykańskich za 1 kg cukru.
📌 Tym samym, jeśli założymy, że cena rafinowanego cukru w Londynie w czasie wojen napoleońskich faktycznie wzrosła do 20 gramów srebra za 1 kg, to w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze wyniosłoby to około 21 dolarów amerykańskich za 1 kg cukru. W konsekwencji, wniosek o zakresie 20−23 dolarów amerykańskich za 1 kg cukru w dzisiejszych pieniądzach dla szczytowych cen w czasie wojen napoleońskich wydaje się całkiem rozsądny, bazując na analizie historycznego wykresu i obecnej ceny srebra. To po raz kolejny podkreśla, jak drogi był cukier w tamtych czasach w porównaniu z dniem dzisiejszym. I tu nawet nie będziemy próbować sprawiedliwie wyrównać wartości cukru jeszcze według stosunku srebra do złota do jego normalnych historycznych wartości ⚖️20:1, bo wtedy trzeba by pomnożyć 20−23 dolary amerykańskie jeszcze pięć razy. Stosunek złoto/srebro 100:1 dziś to policzek wymierzony historii, kiedy srebro było cenione znacznie wyżej. To kolejny znak nadchodzącej przewartościowania wszystkiego! Ale mimo to, możemy zaznaczyć na obecnym wykresie ceny, gdzie około 23 $ to ATH (all time high) od początku XIX wieku.
⬜️ Srebro to oczywiście szlachetny metal, ale zejdźmy na ziemię i spójrzmy na ceny w walucie, którą (na razie) wszyscy płacimy 💵💶. Kolejny historyczny wykres, który udało mi się znaleźć w internecie (na Trading Economics): przedstawia historyczny wykres cen cukru od 1912 roku do chwili obecnej, gdzie dane są przedstawione w centach za funt. Ocena ceny cukru w dolarach amerykańskich od momentu utworzenia Systemu Rezerwy Federalnej (Fed) jest bardziej uzasadniona niż teoretyczne obliczenia z przeliczeniem na dzisiejsze pieniądze i ma solidne podstawy. Oto dlaczego:
1 . Obiektywność danych historycznych w dolarach amerykańskich:
▫️ Faktyczne ceny rynkowe: Wykres przedstawiający ceny w centach za funt od 1912 roku do chwili obecnej stanowi zapis faktycznych cen rynkowych, które kształtowały się w USA w tym okresie. Dane te odzwierciedlają rzeczywisty stosunek podaży i popytu, a także wpływ różnych wydarzeń ekonomicznych i politycznych w tamtym czasie.
▫️ Unikanie problemów z przeliczaniem: Przeliczanie starych cen w gramach srebra na współczesne dolary wiąże się z wieloma trudnościami i założeniami, związanymi ze zmianą siły nabywczej walut i względnej wartości towarów na przestrzeni wieków. Dane w dolarach amerykańskich, zanotowane w tamtym momencie historycznym, są bardziej bezpośrednim odzwierciedleniem wartości cukru w ówczesnej gospodarce.
2. Znaczenie dolara amerykańskiego po utworzeniu Fed:
▫️ Stabilizacja waluty (względna): System Rezerwy Federalnej został utworzony w 1913 roku w celu zapewnienia stabilności systemu finansowego USA. Chociaż dolar amerykański podlegał inflacji i dewaluacji od momentu swojego powstania, jego wartość była bardziej scentralizowana w porównaniu z poprzednimi okresami, kiedy system bankowy był bardziej zdecentralizowany i podatny na panikę.
▫️ Światowa waluta rezerwowa: Dolar amerykański stopniowo stał się światową walutą rezerwową, zwłaszcza po II wojnie światowej. To sprawia, że ceny wyrażone w dolarach amerykańskich są bardziej znaczące dla zrozumienia światowego handlu i wartości towarów, w tym cukru, w dłuższej perspektywie.
▫️ Porównywalność danych: Użycie dolara amerykańskiego jako jednolitej waluty do śledzenia cen przez długi okres (od 1912 roku do chwili obecnej) zapewnia lepszą porównywalność danych i pozwala wyraźniej zobaczyć rzeczywistą dynamikę cen cukru w ramach jednego systemu gospodarczego.
3. Ograniczenia obliczeń teoretycznych:
▫️ Zmiana siły nabywczej: Przeliczanie cen wyrażonych w wadze srebra w XVIII wieku na współczesne dolary z wykorzystaniem bieżącej ceny srebra nie uwzględnia ogromnych zmian w sile nabywczej zarówno srebra, jak i dolara na przestrzeni minionych stuleci. Srebro w XVIII wieku mogło mieć zupełnie inną wartość w stosunku do innych towarów i usług niż dziś.
▫️ Różne systemy ekonomiczne: Systemy ekonomiczne XVIII i XXI wieku różnią się diametralnie. Porównywanie cen bezpośrednio, opierając się wyłącznie na bieżącym kursie walutowym, jest nieprawidłowe, ponieważ nie uwzględnia poziomu życia, średnich dochodów, kosztów innych towarów i usług itp.
▫️ Specyfika rynku cukru: Rynek cukru na przestrzeni ostatnich stuleci przeszedł ogromne zmiany w produkcji, handlu, regulacjach i konsumpcji. Teoretyczne przeliczenia nie zawsze mogą adekwatnie odzwierciedlać te transformacje.
📌 Wniosek: Wykorzystanie historycznych danych o cenach cukru, wyrażonych w dolarach amerykańskich od momentu utworzenia Fed, jest rzeczywiście bardziej obiektywnym i uzasadnionym podejściem do analizy długoterminowej dynamiki cen tego towaru w gospodarce amerykańskiej i światowej. Dane te odzwierciedlają faktyczne warunki rynkowe i pozwalają uniknąć wielu komplikacji i założeń związanych z przeliczaniem cen z innych walut lub ekwiwalentów towarowych (np. srebra) na współczesne dolary. Krótko mówiąc, dziś wierzyć starym cenom w srebrze to jak próbować zrozumieć kurs Bitcoina z sumeryjskich tabliczek. Dane w dolarach są przynajmniej w jakiś sposób zakotwiczone w rzeczywistości ostatnich stu lat. Ale mimo to, wszystkie te dane dają pewne ogólne wyobrażenie i szersze zrozumienie wahań cen cukru na przestrzeni ostatnich 300 lat, a im bliżej dane są do naszych czasów, tym są dokładniejsze i bardziej obiektywne.
📈 Wykres: La dolce vita è finita
Dobra, wystarczy grzebać w kurzu wieków. Spójrzmy na żywe wykresy, gdzie przeszłość krzyczy o naszej przyszłości! Spróbowałem połączyć liniowy wykres historyczny pokazujący cenę w centach za funt z wykresem logarytmicznym SB1! Zatem najpierw trzeba podkreślić następujące: od 1912 roku ogólnie obserwowano spadek cen cukru, gdzie od szczytowych wartości około 20 centów za funt cukru w 1919 roku cena długo spadała, osiągając minimum w 1966 roku na poziomie 1.3 centa. W ciągu pół wieku, od 1919 do 1966 roku, cena cukru spadła o -93%, a następnie zaczęła odwracać się (korygować) w górę. Następnie od 1966 do 1974 roku cena wzrosła o +4000%, czyli w zaledwie osiem lat cena od minimalnych wartości z 1966 roku do maksimów z 1974 roku wzrosła 40-krotnie. Tę falę wzrostu w ramach teorii fal Elliotta należy traktować jako pierwszą falę korekcyjną (A).
Następnie, od 1974 roku do dziś, rozwija się zwężająca się konsolidacja boczna, którą można śmiało interpretować jako trójkąt fali (B) . Z grubsza mówiąc, przez ostatnie 50 lat cena cukru była "marynowana" w zwężającym się zakresie bocznym, który z dużym prawdopodobieństwem zakończy formowanie wszystkich wewnętrznych fal w latach 2025-2026.
Po tym należy spodziewać się kolejnej eksplozywnej fali wzrostu w ramach fali (C) rzekomego korekcyjnego zygzaka, rozwijającego się od 1966 roku, z celami w okolicach trzech dolarów za funt cukru. Dla oczekiwanego gwałtownego wzrostu a la 1966-1974 wyznaczono horyzont czasowy do 2040 roku, czyli 15 lat, ale skok cen może nastąpić szybciej. Szeroki zakres 1−5 $ za funt cukru, zaznaczony powyżej, to przybliżony cel, na który należy się nastawić w perspektywie 10-15 lat. Innymi słowy, na następne 10-15 lat należy spodziewać się gwałtownego skoku cen cukru o około +1000-2000%, czyli 10-20 razy.
📈 Dodatkowa analiza wykresów kakao i kawy
Dziś niewielu rozumie, że wchodzimy w nowy 10-20-letni supercykl wzrostu w sektorze surowców i spadku/konsolidacji na rynku akcji wysokiego ryzyka. A jako przykłady moich twierdzeń, że "słodkie życie" się skończyło, warto rozważyć dwa dodatkowe wykresy towarowe: kakao i kawy. Te trzy wykresy towarowe: ICEUS:SB1! , ICEUS:CC1! i ICEUS:KC1! , notowane od lat 70.-80. XX wieku, są bardzo podobne w swojej strukturze falowej, które można jednakowo oznaczyć jako dużą, 40-50-letnią, zwężającą się konsolidację boczną.
Główna różnica polega tylko na tym, że cena kakao od końca 2022 roku już gwałtownie wzrosła o +480% z czterdziestoletniej konsolidacji bocznej, podczas gdy cena kawy dopiero próbuje umocnić się powyżej strefy oporu, która zaczęła się kształtować od 1977 roku. Od początku 2024 roku cena kawy również wykazała gwałtowny wzrost o +200%.
Te dwa wykresy towarowe pośrednio wskazują przyszły kierunek również dla ceny cukru. Ale jak zawsze jest małe "ale". Lokalnie, w perspektywie roku do półtora (2025-2026), na tle uznania recesji, krachu na rynku akcji, problemów z płynnością w systemie eurodolara i spowolnienia gospodarczego w rozwiniętych gospodarkach zachodnich, najpierw należy spodziewać się korekty na rynku towarów spożywczych o -30-40%, a dopiero po włączeniu maszyny do pieniędzy (QE) można śmiało oczekiwać nowej fali wzrostów na całym rynku towarów i odpowiednio nowej fali inflacji.
Kawa i kakao już pokazały, w którą stronę wieje wiatr. Cukier jest następny na pasie startowym. Wzrost cen kawy, kakao i cukru, a w ogóle oczekiwana fala wzrostu cen na rynku towarów, powinna być traktowana nie jako lokalne i pozornie niezwiązane ze sobą podrożenie artykułów spożywczych, surowców i metali szlachetnych w stosunku do dolara amerykańskiego, ale jako deprecjację pieniądza w epoce kulminacji światowego kryzysu zadłużeniowego, niestabilności geopolitycznej, wysokiej inflacji i reformatowania starego liberalnego ładu światowego. Z przejściem do nowej cyfrowej gospodarki, nowego świata walutowego i nowego porządku światowego.
📈 Analiza głównego wykresu
Idziemy dalej. Teraz warto przejść na bardziej zrozumiałe dla mieszkańców Europy i przestrzeni postsowieckiej miary i wagi. Dlatego opublikowany główny wykres na żywo pokazuje cenę cukru w dolarach za jeden kilogram. Na tym wykresie, dla ogólnego zrozumienia dynamiki cen, należy zaznaczyć dwa punkty: 1800 rok i 1966 rok. Aby określić minimum ceny w 1966 roku, rozwiążmy małe zadanie:
🧮 Wiemy, że minimum ceny w 1966 roku wynosiło: 1.3 centa za 1 funt.
1 funt = 0.4535 kilograma.
Najpierw znajdźmy koszt 1kg w centach:
1.3 centa / 0.4535 kg ≈ 2.86 centa za kg.
Teraz przeliczmy centy na dolary:
2.86 centa / 100=0.0286 dolara za kg.
Zatem 1.3 centa za funt jest równoważne około 0.0287 dolara za kilogram cukru w 1966 roku.
A więc ustalmy: około 1800 roku cena rafinowanego cukru na giełdzie londyńskiej osiągnęła szczyt (ATH), co w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze jest równoważne około 21−23 dolarów amerykańskich za 1kg . Natomiast w 1966 roku minimalna cena cukru w USA wynosiła około 3 centów za 1kg. W ten sposób określono dwa ważne punkty czasowe z szacowanymi cenami:
📍 Rok 1800 (ATH): ≈ 23$ za 1kg cukru
📍 Rok 1966 (minimum): ≈ 0.03$ za 1kg
📍 Rok 2025 (obecnie): ≈ 0.40$ za 1kg
To pokazuje kolosalną różnicę w cenie cukru w tym okresie, odzwierciedlającą zmiany w produkcji, handlu, dostępności i sile nabywczej pieniądza. Cukier z towaru stosunkowo drogiego na początku XIX wieku stał się znacznie tańszy w połowie XX wieku.
◻️ Na koniec rozwiążmy jeszcze jedno zadanie, które ostatecznie postawi wszystkie kropki nad "i", gdzie dowiemy się, ile kosztował w 1966 roku jeden kg cukru w gramach srebra, i ile kosztuje dziś. Zatem:
🧮 Obliczenie wartości 1kg cukru w gramach srebra w 1966 roku:
Cena cukru (SB1) w 1966 roku wynosiła 1.3 centa/funt lub ∼0.03 za 1kg.
Cena srebra (XAG) w 1966 roku wynosiła 1.30$ za uncję.
1 uncja srebra = 31.10 grama.
Jeśli 31.1 grama srebra kosztowało 1.30, to 1 gram srebra kosztował 1.30 /31.1 grama ≈ 0.041/gram.
Ile gramów srebra można było kupić za 0.03 (wartość 1 kg cukru)?
0.03 /0.041/gram ≈ 0.7177 grama srebra.
Podsumowanie: Jeśli w 1966 roku 1kg cukru kosztował 0.03, a srebro - 1.30 za uncję, to 1 kilogram cukru kosztował w przybliżeniu 0.72 grama srebra. W każdym razie 0.72 grama srebra za kilogram cukru to skrajnie mało w porównaniu z historycznymi cenami 10−20 gramów srebra za kilogram. To tylko wzmacnia argument, jak bardzo cena cukru załamała się w połowie XX wieku, jeśli mierzyć ją w (realnych pieniądzach) gramach srebra. Idźmy dalej, teraz dowiemy się, ile gramów srebra kosztuje 1 kg cukru dziś:
🧮 Obliczenie wartości 1kg cukru w gramach srebra dziś:
Cena srebra (XAG): 33 $ za uncję.
Cena cukru (SB1): 17.5 centów za funt lub ≈0.38/kg.
1 uncja srebra = 31.10 grama.
Jeśli 31.10 grama srebra kosztuje 33, to 1 gram srebra kosztuje: 33 /uncja/31.10 grama/uncja ≈ 1.061/gram.
Ile gramów srebra można kupić za 0.38 (wartość 1 kg cukru)?
Wartość 1kg cukru w gramach srebra: 0.38 /kg/1.061/gram ≈ 0.36 grama srebra/kg.
Ostateczny Wniosek: W 1966 roku 1 kilogram cukru kosztował w przybliżeniu 0.72 grama srebra. Dziś, według bieżących cen (maj 2025 roku), 1 kilogram cukru kosztuje w przybliżeniu 0.36 grama srebra. Paradoks! Okazuje się, że nawet teraz, po wzroście cen cukru w dolarach, 1kg cukru nadal kosztuje znacznie mniej srebra (wagowo) niż w 1966 roku. OK, zapiszmy ten ważny moment historyczny!
🔀 Fenomen cen cukru: Dolary VS Srebro
W dolarach amerykańskich: Od 1966 roku (kiedy cena wynosiła 0.03/kg) do dziś (około 0.38/kg), cukier podrożał o ponad +1000% lub dwanaście razy , i to wydaje się ogromnym wzrostem.
W gramach srebra: Ale w tym samym okresie cukier potaniał o połowę , z 0.72 grama srebra w 1966 roku do 0.36 grama srebra za 1kg cukru dziś.
Zatem, określono ważne punkty czasowe dla ⚖️ stosunku srebra do cukru:
📍 1800rok: ≈ 20 gramów srebra za 1kg
📍 1966rok: ≈ 0.72 grama srebra za 1kg
📍 2025rok: ≈ 0.36 grama za 1kg cukru
❓ Co to oznacza?
Ten kontrast to potężny argument, który pokazuje, że nominalny wzrost ceny w dolarach amerykańskich to w istocie nic innego, jak deprecjacja samej dolarowej "papierki"! Podczas gdy rzeczywista wartość cukru, mierzona w metalu szlachetnym (który na przestrzeni wieków zachowywał siłę nabywczą), w rzeczywistości spadła. To jeszcze mocniej wzmacnia myśl o tym, jak bardzo cukier jest historycznie "niedowartościowany"; pozostaje on skrajnie tani w porównaniu do jego siły nabywczej w srebrze w 1966 roku. Ponadto wszystkie te przykłady demonstracyjnie podkreślają, jak bardzo dziś niedowartościowane jest srebro i jak bardzo zniekształcony jest stosunek ⚖️ srebra do złota, a także jak bardzo wypaczona jest barterowa ocena waga na wagę, czyli wymiana realnego towaru cukru na realną wagę srebra, bez udziału pociętego zielonego papieru 💵 lub zer na ekranach 💳.
📌 Zakończenie drugiej części artykułu
Można śmiało uznać, że od około 1800 roku koszt cukru stale spadał, a w 1966 roku osiągnął dno na poziomie 3 centów za 1 kg. Teraz punktem odniesienia można uznać minimum z 1966 roku, od którego cena wzrosła o około 5000%, osiągając maksimum pod koniec 1974 roku na poziomie 1.45 dolara za kilogram cukru. Cały ten wzrost należy interpretować jako falę (A) dużej korekty do spadku od 1800 roku. Przez kolejne 50 lat cena była ściskana w konsolidacji bocznej, którą należy traktować jako gigantyczny trójkąt w ramach fali (B), której wewnętrzne struktury są niemal w pełni skompletowane. Ten "słodki sen" trwający pół wieku dobiega końca.
W perspektywie najbliższych 10-15 lat należy spodziewać się gwałtownego wybicia w górę z tej zwężającej się konsolidacji, z celami w okolicach 5 dolarów za kilogram cukru. Oczekiwany gwałtowny wzrost cen od 2025-2026 roku z 0.30$ w zakres 3−10, czyli o +1000-3000%, będzie traktowany jako fala (C) dużej korekty, która rozpoczęła się w 1966 roku. Innymi słowy, po długiej, 150-letniej fali spadku cen cukru (od ~1800 do 1966 roku), od 1966 roku rozpoczął się ruch kontr-trendowy w górę w ramach korekty do spadku, którego ostateczne cele prognozowane są w okolicach pięciu dolarów do 2040 roku, co łącznie czasowo wyniesie 70-80 lat wzrostu od minimum z 1966 roku, jeśli cały wzrost od 0.03$ rozważać w ramach korekty do spadku od ATH z 1800 roku.
Opierając się na wszystkim, co zostało wymienione, można przejść do prognozy na następne 10-15 lat. Wzrost cen cukru od 1966 roku można określić jako koniec epoki "słodkiego życia", gdzie po pierwszej fali wzrostu z 0.03$ do 1.45, czyli 40-krotnie, nastąpił pięćdziesięcioletni zastój, który na wykresie został przedstawiony jako zwężający się trójkąt. Następnie należy spodziewać się gwałtownego rozprężenia tej "sprężyny" trwającej pół wieku, ze wzrostem cen z około 0.30$ za 1 kg do okolic 5 dolarów amerykańskich. Zaznaczony powyżej zakres od 3$ do 10$ to prognozowany długoterminowy cel, do którego cena będzie zmierzać w przyszłości.
📊 Geopolityczna prognoza na lata 2025-2040
Prognozy to niewdzięczne zajęcie, ale obecna sytuacja nie pozostawia wątpliwości: ceny cukru poszybują w kosmos! Tak zwane "zmiany klimatyczne" (czytaj: częste użycie broni klimatycznej), rosnąca inflacja i geopolityczna bacchanalia – to idealne katalizatory do eksplozji cen w okresie od 2025 do 2040 roku, powtarzając dynamikę obserwowaną w latach 1966-1974. Światowy rynek cukru jest znany ze swojej zmienności, a szereg potencjalnych wyzwalaczy może spowodować znaczące skoki cen. Biorąc pod uwagę narastające czynniki niepewności, takie jak światowy kryzys zadłużeniowy, wzrost inflacji i bezrobocia, prowadzenie hybrydowej formy Trzeciej Wojny Światowej (proxy war), prawdopodobne blokowanie morskich szlaków handlowych, nowe pandemie, "zmiany klimatu" itp., prawdopodobieństwo gwałtownych skoków cen cukru w nadchodzących dziesięcioleciach wydaje się bardzo wysokie.
◻️ Możliwe wyzwalacze i przyczyny:
Zmiany klimatyczne i ekstremalne zjawiska pogodowe: Susze, powodzie, huragany i inne ekstremalne zjawiska pogodowe mogą poważnie uszkodzić uprawy trzciny cukrowej i buraków cukrowych w kluczowych regionach produkcyjnych (Brazylia, Indie, Tajlandia, UE). Zmiany klimatu mogą prowadzić do długoterminowych przesunięć w wzorcach pogodowych, czyniąc produkcję cukru bardziej niestabilną. Matka natura, czy kto tam steruje pogodą, najwyraźniej postanowiła się nie nudzić.
Niestabilność geopolityczna i konflikty: Wojny, konflikty regionalne i niestabilność polityczna w krajach produkujących lub w regionach tranzytowych mogą zakłócić łańcuchy dostaw i doprowadzić do niedoborów cukru na rynku światowym. Sankcje i wojny handlowe mogą ograniczyć eksport cukru z kluczowych krajów. Kiedy działa broń, logistyka milczy. A ceny rosną.
Kryzys energetyczny i ceny ropy: Gwałtowny wzrost cen ropy naftowej może zwiększyć koszty produkcji i transportu cukru. Wyższe ceny ropy mogą również stymulować produkcję etanolu z trzciny cukrowej, zwłaszcza w Brazylii, co doprowadzi do zmniejszenia podaży cukru dla przemysłu spożywczego.
Wzrost światowego popytu: Ciągły wzrost liczby ludności na świecie, zwłaszcza w krajach rozwijających się, może zwiększyć popyt na cukier. Zmiany nawyków żywieniowych i wzrost spożycia przetworzonych produktów również przyczyniają się do zwiększenia popytu.
Problemy z dostawami i logistyką: Pandemie lub inne globalne kryzysy mogą zakłócić działanie portów, sieci transportowych i łańcuchów dostaw, co doprowadzi do opóźnień i wzrostu kosztów dostaw cukru.
Polityka państwa i ograniczenia handlowe: Zmiany w polityce państwa, takie jak wprowadzenie ograniczeń eksportowych, zwiększenie ceł importowych lub zniesienie subsydiów, mogą wpływać na światowe ceny cukru.
Choroby roślin, pleśń i szkodniki: Rozprzestrzenianie się nowych chorób i szkodników, odpornych na istniejące metody zwalczania, a także długotrwałe "korki" na morzu mogą prowadzić do znacznych strat w plonach i psucia się towaru.
Spekulacje na rynku: Aktywność dużych funduszy spekulacyjnych może wzmacniać wahania cen na rynku cukru, zwłaszcza w warunkach niepewności. I oczywiście, nie zapominajmy o naszych "przyjaciołach" spekulantach, którzy nie przegapią szansy, by podłożyć drew do tego inflacyjnego ogniska.
◽️ Obecnie głównymi 10 największymi światowymi producentami cukru są:
Brazylia: Tradycyjnie jest największym producentem i eksporterem cukru na świecie. Produkcja cukru w Brazylii jest ściśle związana z produkcją etanolu z trzciny cukrowej.
Indie: W ostatnich latach Indie również osiągnęły czołową pozycję w produkcji cukru, a w niektórych latach nawet wyprzedzały Brazylię. Indie są także dużym konsumentem cukru.
Unia Europejska: Łączna produkcja krajów UE czyni ją znaczącym graczem na światowym rynku cukru, głównie z buraków cukrowych.
Chiny: Są dużym producentem, ale także dużym importerem cukru ze względu na wysoki popyt wewnętrzny.
Tajlandia: Zajmuje ważne miejsce wśród największych światowych eksporterów cukru.
USA: Produkcja cukru w USA odbywa się zarówno z buraków cukrowych, jak i z trzciny cukrowej.
Pakistan: Znaczący producent cukru, głównie z trzciny cukrowej.
Rosja: Główna produkcja cukru pochodzi z buraków cukrowych.
Meksyk: Ważny producent i eksporter cukru.
Australia: Duży producent i eksporter cukru trzcinowego.
◽️ Kluczowe punkty:
Produkcja światowa: Światowa produkcja cukru waha się w granicach 170-190 milionów ton rocznie.
Rynek handlowy: Około 30-40% całkowitej światowej produkcji cukru jest przedmiotem obrotu na rynku światowym. Ta część handlowa jest niemal wyłącznie transportowana drogą morską dla dostaw międzynarodowych.
Główni eksporterzy: Kraje takie jak Brazylia i Tajlandia, będące wiodącymi eksporterami, wysyłają zdecydowaną większość swoich wolumenów eksportowych drogą morską.
◽️ Przybliżone oszacowanie:
Biorąc pod uwagę, że około 30-40% światowej produkcji trafia na międzynarodowy rynek handlowy, a głównym sposobem międzynarodowego transportu dużych ilości towarów jest transport morski, możemy założyć, że około 30-40% całego wyprodukowanego cukru jest transportowane drogą morską.
🚢 Blokowanie morskich kanałów handlowych może mieć znaczący wpływ na dostawy cukru i jego cenę, ponieważ, jak już omówiliśmy, znaczna część światowego cukru jest transportowana drogą morską. Oto główne konsekwencje:
Wpływ na dostawy cukru:
▫️ Opóźnienia w dostawach: Blokowanie kluczowych szlaków morskich doprowadzi do znacznych opóźnień w dostawach cukru z krajów eksportujących do krajów importujących. To zakłóci ustalone łańcuchy logistyczne.
▫️ Przekierowanie tras: Statki będą musiały szukać alternatywnych, dłuższych szlaków morskich. To zwiększy czas transportu, a co za tym idzie, terminy dostaw cukru do konsumentów.
▫️ Wzrost kosztów transportu: Dłuższe trasy oznaczają większe zużycie paliwa, wzrost składek ubezpieczeniowych (zwłaszcza w strefach podwyższonego ryzyka) i możliwe dodatkowe opłaty za przejście przez alternatywne kanały.
▫️ Ryzyko uszkodzenia ładunku: Zwiększony czas w drodze może zwiększyć ryzyko uszkodzenia cukru, zwłaszcza w warunkach nieodpowiedniego przechowywania lub niekorzystnych warunków pogodowych.
▫️ Zmniejszona dostępność: Opóźnienia i zakłócenia mogą prowadzić do tymczasowego zmniejszenia dostępności cukru na rynkach krajów importujących.
Wpływ na cenę cukru:
▫️ Wzrost cen: Wzrost kosztów transportu nieuchronnie doprowadzi do wzrostu cen cukru importowanego. Te koszty zostaną przeniesione na sprzedawców hurtowych i detalicznych, a ostatecznie na konsumentów.
▫️ Niedobór podaży: Opóźnienia w dostawach i zmniejszona dostępność cukru mogą stworzyć niedobory na rynkach, co również przyczyni się do wzrostu cen. Spekulanci mogą wykorzystać sytuację, jeszcze bardziej podsycając ceny.
▫️ Zmienność rynku: Blokada szlaków handlowych stworzy niepewność na rynku, co doprowadzi do zwiększonej zmienności cen cukru.
▫️ Regionalne różnice w cenach: W zależności od tego, które kanały morskie zostaną zablokowane i które kraje znajdą się w najtrudniejszej sytuacji z dostawami, ceny cukru mogą znacznie różnić się w różnych regionach świata. Kraje silnie uzależnione od importu przez zablokowane kanały ucierpią najbardziej.
▫️ Wpływ na przemysł spożywczy: Wzrost cen cukru wpłynie na producentów żywności i napojów, którzy używają cukru jako głównego składnika. Może to prowadzić do wzrostu cen gotowych produktów lub poszukiwania tańszych alternatyw (np. sztucznych słodzików).
⚓️ Przykłady krytycznych i kluczowych kanałów morskich:
Kanał Sueski: Najważniejsza droga łącząca Azję i Europę. Blokada może spowodować poważne opóźnienia w dostawach cukru z takich krajów jak Indie i Tajlandia do Europy i basenu Morza Śródziemnego. Pamiętacie farsę z Ever Given w marcu 2021 roku? To była tylko próba.
Cieśnina Malakka: Kluczowa cieśnina dla dostaw towarów z Oceanu Indyjskiego na Ocean Spokojny, w tym cukru z Tajlandii i Australii do Chin i innych krajów Azji Wschodniej.
Kanał Panamski: Ważny dla handlu między Atlantykiem a Pacyfikiem, wpływający na dostawy cukru między Ameryką Północną a Południową.
Cieśnina Bab al-Mandeb i Morze Czerwone: Ostatnio ten region stał się strefą podwyższonej niestabilności, a blokada lub zagrożenie dla żeglugi mogą wpłynąć na dostawy cukru przez tę ważną drogę.
Podsumowanie: Blokowanie (w wąskich gardłach) ogólnoświatowych morskich kanałów handlowych może mieć poważne negatywne konsekwencje dla dostaw cukru, prowadząc do opóźnień, wzrostu kosztów i zmniejszenia dostępności, co z kolei spowoduje znaczny wzrost cen na rynku światowym. Ogólnie rzecz biorąc, im więcej światowego chaosu, tym słodsze będzie życie dla właścicieli cukru, a gorzkie – dla wszystkich innych.
◻️ Scenariusz: Konflikt Zbrojny Indii i Pakistanu (2025-2030) – Czyżby kolejny element układanki?
Oprócz już opisanych czynników niestabilności geopolitycznej i zmian klimatycznych, pełnoskalowy lub długotrwały konflikt zbrojny między Indiami a Pakistanem może wywrzeć znaczący i wieloaspektowy wpływ na światowe ceny cukru, stając się potężnym dodatkowym impulsem do ich wzrostu. Jakby nam mało było innych problemów, prawda?
Wpływ na produkcję cukru:
▫️ Zakłócenia produkcji w kluczowych regionach: Oba państwa są dużymi producentami trzciny cukrowej. Działania wojenne mogą bezpośrednio zakłócić prace rolnicze, logistykę zbiorów i transportu plonów w regionach przygranicznych, które mogą być ważne dla uprawy trzciny cukrowej.
▫️ Przekierowanie zasobów: Potrzeby wojskowe mogą prowadzić do odwrócenia zasobów finansowych i materialnych od rolnictwa, w tym produkcji cukru (np. paliwa, siły roboczej, nawozów).
▫️ Migracja ludności: Konflikt może wywołać masową migrację ludności ze stref działań wojennych, co doprowadzi do niedoboru siły roboczej na plantacjach i w zakładach przetwórczych.
▫️ Zniszczenie infrastruktury: Działania wojenne mogą uszkodzić lub zniszczyć kluczową infrastrukturę związaną z przemysłem cukrowniczym, taką jak drogi, linie kolejowe, mosty, porty i cukrownie.
Wpływ na handel i logistykę:
▫️ Zakłócenia regionalnych i globalnych łańcuchów dostaw: Biorąc pod uwagę strategiczne położenie Indii i Pakistanu oraz ich rolę w handlu regionalnym, konflikt może zakłócić szersze łańcuchy logistyczne w Azji, w tym morskie szlaki wykorzystywane do transportu cukru z innych krajów (np. Tajlandii) do Azji Wschodniej i poza nią. Wojna to najlepszy środek do stworzenia światowego niedoboru.
▫️ Zamknięcie lub ograniczenie korytarzy transportowych: Działania zbrojne mogą prowadzić do zamknięcia lub ograniczenia kluczowych lądowych i morskich korytarzy transportowych, używanych do przewozu surowców, w tym cukru, co spowoduje opóźnienia, wzrost kosztów transportu i składek ubezpieczeniowych.
▫️ Wzrost ryzyka dla żeglugi: Obecność wojskowa na wodach regionalnych może zwiększyć ryzyko dla żeglugi handlowej, w tym statków przewożących cukier, co doprowadzi do wzrostu kosztów frachtu i ubezpieczenia.
Wpływ na rynek światowy:
▫️ Zmniejszenie światowej podaży: Łączny spadek produkcji i zakłócenia eksportu z Indii i Pakistanu, jako dużych producentów, doprowadzą do zmniejszenia ogólnej światowej podaży cukru.
▫️ Wzrost spekulacji: Niestabilność militarna w regionie, która dotyka dużych producentów żywności, wywoła obawy na rynkach światowych i sprowokuje spekulacyjne zakupy cukru, co jeszcze bardziej podsyci ceny.
▫️ Podwyższona zmienność cen: Niepewność wywołana konfliktem zbrojnym doprowadzi do gwałtownych wahań cen cukru na światowych giełdach towarowych.
▫️ Regionalne nierównowagi: Kraje uzależnione od importu cukru z Indii lub poprzez regionalne łańcuchy logistyczne mogą napotkać niedobory i gwałtowny wzrost cen na rynku krajowym.
◻️ Scenariusz: Recesja, krach rynków i inflacja monetarna jako czynnik wzrostu cen cukru (2025-2030) – Czyli jak "ratownicy" gospodarki dobiją Twój portfel.
Istnieją poważne podstawy, by przypuszczać, że w latach 2025-2026 gospodarki zachodnie zostaną wreszcie oficjalnie uznane za będące w recesji, której towarzyszyć będzie gwałtowny krach na rynkach finansowych. W odpowiedzi na to, regulatorzy (banki centralne, takie jak Fed, EBC i Bank Anglii) podejmą zdecydowane kroki: drastycznie obniżą stopy procentowe i uruchomią programy luzowania ilościowego (QE), faktycznie włączając "maszynę drukarską". Chociaż początkowo te działania mają na celu stabilizację systemu finansowego i stymulowanie gospodarki, mogą one sprowokować nową falę inflacji monetarnej w latach 2026-2030, co wywrze dodatkową presję na ceny cukru. A ta inflacja, jak zawsze, spadnie na barki zwykłych śmiertelników uzależnionych od słodyczy.
Początkowy wpływ recesji i krachu rynków (2025 r.):
▫️ Spadek popytu: Recesja prowadzi do spadku aktywności konsumenckiej i zaufania biznesowego. Może to tymczasowo zmniejszyć popyt na wiele towarów, w tym cukier, zwłaszcza ze strony konsumentów przemysłowych (producentów napojów, wyrobów cukierniczych itp.).
▫️ Wzmocnienie dolara (tymczasowe): W warunkach globalnej niepewności dolar amerykański często pełni rolę "waluty-schronienia", co może tymczasowo sprawić, że towary, którymi handluje się w dolarach, będą stosunkowo droższe dla kupujących z innymi walutami.
Wpływ polityki monetarnej (2026-2030):
▫️ Deprecjacja pociętego papieru: Gwałtowne obniżenie stóp procentowych i masowa emisja pieniędzy (QE) prowadzą do osłabienia walut w stosunku do innych aktywów, w tym aktywów realnych, takich jak surowce. To sprawia, że cukier, którym handluje się na rynkach międzynarodowych, jest droższy w przeliczeniu na te waluty.
▫️ Wzrost oczekiwań inflacyjnych: Zwiększenie podaży pieniądza w obiegu i niskie stopy procentowe mogą wywołać oczekiwania inflacyjne u przedsiębiorstw i konsumentów. Może to prowadzić do tego, że producenci i sprzedawcy cukru będą uwzględniać wyższe ryzyko inflacyjne w swoich cenach.
▫️ Wzrost kosztów produkcji: Inflacja monetarna prowadzi do wzrostu cen energii, nawozów, transportu i siły roboczej – kluczowych składników kosztu produkcji trzciny cukrowej i buraków cukrowych. Ta presja na koszty zostanie przeniesiona na ostateczną cenę cukru.
🔁 Wzajemne oddziaływanie z innymi czynnikami:
Przedstawione scenariusze niestabilności geopolitycznej, zmian klimatycznych i potencjalnego konfliktu zbrojnego między Indiami a Pakistanem nie będą rozwijać się w izolacji od sytuacji makroekonomicznej. Recesja w gospodarkach zachodnich i późniejsze stymulowanie monetarne mogą znacząco wzmocnić lub zmienić dynamikę cen cukru:
Wzrost presji inflacyjnej: Inflacja monetarna, wywołana działaniami regulatorów, może wielokrotnie zwiększyć presję cenową, już istniejącą z powodu problemów z podażą, spowodowanych anomaliami klimatycznymi lub konfliktami geopolitycznymi. Zmniejszenie podaży w obliczu deprecjonujących się walut doprowadzi do jeszcze gwałtowniejszego wzrostu cen importowanego cukru.
Ograniczenie inwestycji w produkcję: Recesja może prowadzić do ograniczenia inwestycji w rozbudowę i modernizację przemysłu cukrowniczego z powodu spadku aktywności gospodarczej i niepewnych perspektyw ekonomicznych. To może ograniczyć zdolność rynku do reagowania na rosnący popyt lub zakłócenia w dostawach, pogłębiając niedobory i podnosząc ceny.
Wpływ na siłę nabywczą: Recesja i wzrost bezrobocia obniżają siłę nabywczą ludności. W warunkach rosnących cen cukru może to prowadzić do zmniejszenia konsumpcji, ale może również wywołać niezadowolenie społeczne i presję na rządy w celu regulacji cen, co może stworzyć dodatkowe nierównowagi rynkowe.
Kapitał spekulacyjny: Łagodna polityka monetarna z niskimi stopami procentowymi może skierować kapitał spekulacyjny na rynki towarowe, w tym na rynek cukru, w poszukiwaniu wyższych zwrotów lub ochrony przed inflacją. Może to prowadzić do sztucznego zawyżania cen, niezwiązanego z fundamentalnymi czynnikami podaży i popytu.
Kryzys energetyczny i inflacja monetarna: Jeśli kryzys energetyczny zbiegnie się z okresem inflacji monetarnej, koszt produkcji i transportu cukru wzrośnie jeszcze bardziej, wywierając dodatkową presję na ceny końcowe. Wyższe ceny ropy naftowej, stymulujące produkcję etanolu, w warunkach inflacji mogą jeszcze bardziej ograniczyć podaż cukru dla przemysłu spożywczego.
Współdziałanie z blokadami szlaków handlowych: W warunkach inflacji monetarnej, blokowanie kluczowych morskich szlaków handlowych doprowadzi do jeszcze znaczniejszego wzrostu cen cukru z powodu zwiększenia kosztów dostaw i ograniczonej podaży. Kraje zależne od importu doświadczą gwałtownego wzrostu cen w walucie krajowej z powodu osłabienia tej waluty w stosunku do dolara (waluty handlu surowcami).
📝 Scenariusz bazowy: Wzrost cen cukru (2025-2040) – Echo lat 1966-1974
Ten scenariusz zakłada okres narastającej globalnej niestabilności i presji środowiskowej, które zakłócają produkcję i handel cukrem, co prowadzi do trwałego wzrostu cen, podobnego pod względem trajektorii (choć niekoniecznie pod względem wielkości) do okresu 1966-1974.
◽️ Faza 1: Narastanie globalnej niestabilności i obawy o produkcję (2025-2030)
Napięcia geopolityczne i konflikty: Utrzymujące się konflikty regionalne nasilają się, pojawiają się nowe ogniska niestabilności, w tym potencjalna eskalacja napięć w kluczowych regionach produkcyjnych i strefach tranzytowych. Ryzyko konfliktu zbrojnego między Indiami a Pakistanem tworzy dodatkowe zagrożenie dla regionalnej produkcji i logistyki.
Nasilenie wpływu "zmian klimatycznych": Ekstremalne zjawiska pogodowe (susze, powodzie, huragany) stają się częstsze i intensywniejsze w głównych regionach uprawy trzciny cukrowej i buraków (Brazylia, Indie, Tajlandia, UE), prowadząc do spadku plonów i strat w zbiorach.
Kryzys energetyczny i ceny ropy: Zmienność i potencjalny wzrost cen energii zwiększają koszty produkcji rolnej, zbiorów i transportu cukru. Wysokie ceny ropy stymulują produkcję etanolu z trzciny cukrowej, zmniejszając podaż cukru dla przemysłu spożywczego.
Problemy z dostawami i logistyką: Utrzymujące się konsekwencje pandemii i napięcia geopolityczne mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu portów, sieci transportowych i wzrostu kosztów dostaw. Rośnie ryzyko blokowania kluczowych morskich szlaków handlowych (Kanał Sueski, Cieśnina Malakka, Kanał Panamski, Cieśnina Bab al-Mandeb), co powoduje opóźnienia, przekierowanie statków i gwałtowny wzrost kosztów transportu.
Recesja w gospodarkach zachodnich (początek okresu): Spadek popytu konsumenckiego w obliczu recesji może początkowo hamować ceny, ale będzie to czynnik tymczasowy. Ale nie łudźcie się, to będzie tylko krótka przerwa przed prawdziwym cyrkiem.
◽️ Faza 2: Niedobór podaży i przyspieszenie wzrostu cen (2030-2035)
Ciągłe problemy z produkcją: Kilka kolejnych lat niekorzystnych warunków pogodowych i potencjalne konflikty zbrojne prowadzą do trwałego spadku światowej produkcji cukru i wyczerpania zapasów.
Zakłócenia handlu i logistyki: Blokady szlaków morskich i niestabilność regionalna tworzą znaczące przeszkody dla międzynarodowego handlu cukrem, prowadząc do niedoborów w krajach importujących.
Wzrost światowego popytu: Ciągły wzrost populacji i rozwój gospodarczy w krajach rozwijających się zwiększają globalny popyt na cukier.
Inflacja monetarna: Działania banków centralnych mające na celu stymulowanie gospodarki po recesji (obniżki stóp procentowych, QE) zaczynają objawiać się w postaci inflacji monetarnej, osłabiając waluty i zwiększając wartość surowców.
Zakupy spekulacyjne: Obawy o niedobory podaży i oczekiwania inflacyjne stymulują zakupy spekulacyjne na rynkach towarowych, wzmacniając wzrost cen.
◽️ Faza 3: Szczytowe ceny i potencjał substytucji (2035-2040)
Cukier staje się (względnie) luksusem: Trwale wysokie ceny sprawiają, że cukier staje się znaczącym wydatkiem dla przemysłu spożywczego i konsumentów.
Wzrost wykorzystania alternatyw: Wysoki koszt cukru stymuluje szersze wykorzystanie sztucznych i naturalnych słodzików, a także zmiany w recepturach produktów spożywczych i napojów. Wasz organizm "ucieszy" się z nowych chemicznych eksperymentów zamiast zwykłej słodyczy.
Interwencja państwowa: Rządy krajów importujących mogą podejmować próby regulacji cen lub wprowadzenia subsydiów w celu złagodzenia skutków wysokiej inflacji żywności.
Wpływ konfliktu zbrojnego: Długotrwały lub rozszerzający się konflikt zbrojny między Indiami a Pakistanem może doprowadzić do katastrofalnego spadku podaży z tego regionu i dalszego, wybuchowego wzrostu cen.
📌 Ostateczna prognoza: Przedstawiony scenariusz maluje obraz potencjalnego znacznego wzrostu cen cukru w okresie od 2025 do 2040 roku, 10-20-krotnego. Połączenie narastającej niestabilności geopolitycznej, nasilającego się wpływu zmian klimatycznych, potencjalnego konfliktu zbrojnego w kluczowym regionie i łagodnej polityki monetarnej po recesji tworzy warunki do znacznego i trwałego wzrostu cen cukru w okresie od 2025 do 2040 roku. Choć dokładną skalę wzrostu trudno przewidzieć, powtórzenie dynamiki cen obserwowanej w latach 1966-1974 (wielokrotny wzrost wartości) wydaje się całkiem prawdopodobne. Światowy dług – to bomba z opóźnionym zapłonem, inflacja – to rak gospodarki, wojny – to kontrolowany chaos, blokady szlaków – to pętla na szyi światowego handlu. I wszystko to zbiegnie się w idealną burzę dla cen cukru!
📊 Wnioski: "Słodkie życie" dobiegło końca
Stworzony przeze mnie (z pomocą sztucznej inteligencji) artykuł oraz przeprowadzona analiza historycznej dynamiki cen cukru, od jego egzotycznego statusu do towaru masowego użytku, a także rozważenie potencjalnych czynników wyzwalających w obecnej niestabilnej globalnej sytuacji, pozwala przypuszczać, że wieloletnia epoka stosunkowo niskich cen cukru dobiega końca.
Analogia z latami 70. to nie tylko odniesienie historyczne, to wyraźny scenariusz nadchodzących wydarzeń. Rynek cukru przygotowuje się do powtórzenia tego wybuchowego wzrostu, a ty będziesz albo na szczycie fali, albo pogrzebany pod nią. Połączenie nasilających się napięć geopolitycznych, destabilizującego wpływu broni klimatycznej (czytaj: zmian klimatycznych) na światowe rolnictwo, wrażliwości globalnych łańcuchów logistycznych, wzrostu światowego popytu i potencjalnej inflacji monetarnej tworzy idealną burzę, zdolną sprowokować znaczny i trwały wzrost cen tego kluczowego towaru w najbliższych 10-15 latach. Prognozowany dziesięcio- do dwudziestokrotny wzrost cen do 2040 roku nie wydaje się nadmierny, biorąc pod uwagę historyczną zmienność rynku cukru i potencjalną siłę współdziałania wymienionych wyżej czynników. Blokowanie kluczowych morskich szlaków handlowych może stać się tym katalizatorem, który wyniesie ceny na jakościowo nowy poziom, podkreślając wrażliwość globalnego handlu surowcami.
Podsumowując wszystkie rozważane aspekty, można z pewnością stwierdzić, że słodkie życie w rozumieniu niskich cen tego "białego proszku" w dającej się przewidzieć przyszłości się skończyło. Nadszedł czas, aby przemyśleć nasze postrzeganie wartości tego codziennego, ale strategicznie ważnego towaru i być gotowym na potencjalnie znaczące zmiany w jego cenach w nadchodzących dziesięcioleciach.
🙏 Dziękuję za uwagę i 🚀 za pomysł.
☘️ Powodzenia, trzymaj się!
📟 Do usłyszenia.
Rentowność 10-letnich obligacji USA i potencjalny układ falZ punktu widzenia teorii fal Elliotta układ wykresu rentowności 10-letnich obligacji USA TVC:US10Y może przypominać impuls spadkowy oraz trójfalowy wzrost korekcyjny ABC, gdzie fala C może być bliska zakończenia lub mogła się już zakończyć.
W teorii pokonanie linii trendu po dołku potencjalnej korekty może lepiej "potwierdzić" zakończenie odbicia rentowności, czyli spadku cen obligacji USA.
Z punktu widzenia sezonowości za ostatnie 10 lat, w okresie od 19 maja do 23 sierpnia, ceny obligacji rosły 8x, a spadały 2x. Jak będzie w tym roku, czy będzie 11x do 2x, czy 10x do 3x? Sprawdzimy na koniec wakacji.
___
73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
Bitcoin ($BTC) Pomysł na długi handelOKX:BTCUSDT Pomysł na długi handel
Wyłom kwartalnego POC
+
Powrót do kwartalnego potwierdzenia POC
=
Limit POE 96969
+
TP 108108 (50% pozycji + 50% odkrycia ceny)
+
SL 95259 (próg rentowności po osiągnięciu TP)
=
RR1:6.5
Interesuje mnie Twoja opinia na temat zarządzania ryzykiem i pieniędzmi, lokalnego algorytmu i działań taktycznych.
Wpis na pozytywnym tle informacyjnym
+
Dzięki pozytywnemu wsparciu trendsetterów
+
Brak nadchodzących raportów, przemówień
+
Wykresy bycze i wzorce świec
+
Pula wskaźników sygnalizuje trend wzrostowy
#DYOR
DELL - potencjalne zakończenie globalnej kroektyPojawiła się formacja z interwału 1T w strefie zakończenia globalnej korekty, a to może oznaczać, że już teraz rozpoczyna się rajd po ATH.
Przed osiągnięciem go czeka nas natomiast jeszcze kilka oporów, które mogą sprawić, że cena zawróci i będzie trwający od maja 24' trend spadkowy kontynuować pogłębiając korektę.
Powinna pojawić się jednak okazja zarówno do dołączenia (po złamaniu pierwszego oporu), jak i zabezpieczenia pozycji przed dotarciem do 126$.
A co dalej? Z zabezpieczoną pozycją to już z górki!
A może lepiej pod górkę...
:)
EURJPY: Ustawienie spadkowe z celami w zasięguEURJPY prezentuje wyraźny wzór korekty W-X-Y. Fala (W) zakończyła się na poziomie 161.297 , po czym nastąpił ruch korekcyjny wzrostowy w fali (X), która osiągnęła szczyt na poziomie 162.665 , tworząc klasyczną formację ABC.
Obecnie cena znajduje się w okolicach 162.084 , prawdopodobnie tworząc falę B ostatniej fali Y. Krótkotrwały ruch w górę może zakończyć tę falę B, zanim para wznowi spadek w kierunku strefy 160.922–160.680 , co oznacza przewidywany koniec fali C (Y).
Szersza korekta jest ograniczona przez dwie spadające niebieskie linie trendu, które oferują dynamiczne wsparcie i opór, podczas gdy krótkoterminowa czerwona linia trendu wzrostowego aktualnie wspiera akcję cenową, ale może wkrótce zostać przełamana. Jeśli cena się ustabilizuje lub zostanie odrzucona w okolicach strefy 162.3–162.5 , może to sygnalizować początek kolejnego ruchu spadkowego, stanowiąc potencjalną konfigurację dla pozycji krótkich. Po odwróceniu fali Y, potencjalne cele wzrostowe to 161.600, 162.500 i 163.100 .
Wkrótce zaktualizujemy!
Zloty EUR +5.20 - granice czasoweDwa lata temu znalazłem prawdopodobieństwo przy obecnej cenie złotego na poziomie 4,15 zł; i prognozowałem nowy punkt końcowy ekstremum >6,5 zł za jedno euro. Pierwsza część prognozy się sprawdziła, poziom 4,15 został osiągnięty.
Jak otrzymałem wartość 6,50 zł? Wartość otrzymałem stosując zasadę fal Elliotta: jest to wysokość fali pierwszej, stopień podstawowy. W tej chwili wykres znajduje się na końcu fali drugiej. Myślę tak, ponieważ istnieje wyjście poza kanał, jest to wskaźnik. Zgodnie z zasadą - fala trzecia nie może być najkrótsza w impulsie, więc cel jest powyżej 6,5+.
Dzisiaj granice czasowe stały się dla mnie oczywiste.
Myślę, że cel 5,20 zł za jedno euro może zostać osiągnięty do końca prezydentury Trumpa. Czyli do końca 2028 roku. Cel ten zbiegnie się z górnym kanałem trendu i może pokrywać się z końcem pierwszej podfali mniejszego stopnia pierwotnej fali trzeciej.
W grudniu 2024 r. sporządziłem również prognozę dla indeksu dolara DXY: ~112% i ~85%. Pierwsza część tej prognozy sprawdziła się już na poziomie 110,217%. Druga część prawdopodobieństwa może być szybsza, a zatem w 2025 roku możemy zobaczyć wartości DXY na poziomie 94-85%. Co może doprowadzić do 5,20 na PLN już w 2025 roku. Tego dowiemy się już wkrótce...
Powodzenia w realizacji strategii inwestycyjnej, wysokich zysków i pamiętaj - na rynkach nie ma gwarancji, są tylko prawdopodobieństwa.
#BRENT Wykresy Ropy: Gold/Oil Rati, Stocks/Oil RatioNa wykresie starałem się umieścić trzy instrumenty jednocześnie:
1️⃣ Dolny (biały) wykres: Złoto do Ropy Ratio.
2️⃣ Środkowy (czerwony) wykres: Cena ropy naftowej BRENT.
3️⃣ Górny (niebieski) wykres: DJI/Brent Ratio.
1️⃣ Pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę, jest biały wykres: Złota do Ropy Ratio, a konkretnie to, gdzie ta relacja znajduje się dzisiaj. W ciągu ostatnich 75 lat obserwacji relacja ta osiągnęła niespotykane wcześniej poziomy. Spread ponownie testuje rekordowe wartości hysterii COVID-19 z 2020 roku, kiedy to panika spowodowała gwałtowny spadek cen ropy. W chwili obecnej ⚖️Relacja Złota do Ropy wynosi około 50, co oznacza, że za jedną uncję złota można kupić aż 50 baryłek ropy. W ciągu ostatniego stulecia, kiedy spread przekraczał 25 baryłek za uncję, interpretowano to jako moment taniej ropy w stosunku do złota. Dzisiaj natomiast, na tle chaosu panującego na świecie, Relacja Złota do Ropy wchodzi w obszar, który można nazwać „STREFĄ MEGA TANIEJ ROPY”, jeśli oceniać ją ponownie w złocie, a nie w zielonyh ciętyh papierkah. Dalej należy oczekiwać co najmniej powrotu do średnich wartości, i tutaj możliwe są trzy scenariusze:
1. Pierwszy Scenariusz. Załóżmy, że dzisiejsza cena ropy na poziomie 60-70 dolarów za baryłkę jest „uczciwa” i to jest jej miejsce. W takim przypadku złoto jest obecnie mocno przewartościowane i nadszedł czas na korektę z 3300 dolarów do zakresu 2500-2800 dolarów.
2. Drugi Scenariusz. Ze złotem wszystko jest w porządku i będzie ono nadal rosło bez korekty. W takim przypadku ropa jest mocno niedowartościowana w stosunku do złota i nadszedł czas, aby zaczęła je doganiać, tak aby spread z 50 powrócił do swoich średnich wartości w zakresie 10-25.
3. Trzeci Scenariusz sugeruje, że zarówno ropa jest znacząco niedowartościowana, jak i złoto zbyt gwałtownie wzrosło, i teraz nadszedł czas na korektę złota i wzrost cen ropy.
W każdym z trzech opisanych powyżej scenariuszy Relacja Złota do Ropy prędzej czy później powróci do swoich normalnych wartości z ostatniego stulecia, czyli do zakresu 10-25 baryłek za uncję złota. I najprawdopodobniej zobaczymy w tym roku trzeci scenariusz rozwoju wydarzeń, gdzie na tle krachu na giełdzie akcji, problemów z płynnością w globalnym systemie finansowym, wejścia zachodnich gospodarek w recesję, a także rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Bliskim Wschodzie tego lata, wszystko to razem spowoduje korektę złota i gwałtowny wzrost cen ropy, a co za tym idzie, powrót relacji złota do ropy do jej historycznych średnich wartości.
2️⃣ Na drugim (czerwonym) liniowym wykresie cen ropy naftowej BRENT wszystko wygląda dość zwyczajnie. Jeśli krótko opisać wykres z ostatnich dwudziestu lat prostymi słowami, warto powiedzieć następne: od 2008 roku wszelkimi sposobami próbuje się utrzymać cenę ropy poniżej 130 dolarów za baryłkę, a jak tylko cena zbliża się do strefy 120-150 dolarów, jakaś „niewidzialna ręka rynku” zrzuca ją w dół. Pierwszy test tej strefy oporu miał miejsce podczas globalnego kryzysu finansowego GFC w 2008 roku, drugi test z przedłużonym handlem bocznym miał miejsce podczas kryzysu zadłużeniowego strefy euro w latach 2011-2014 (kulminacja – niewypłacalność Grecji), a trzeci test miał miejsce w 2022 roku, jako konsekwencja szaleństwa monetarnego z 2020 roku (globalny lockdown, nieograniczone QE, i w rezultacie: fala inflacji monetarnej i strukturalnej na całym świecie). Tak czy inaczej, za czwartym czy piątym razem granica 120-150 dolarów za baryłkę zostanie ostatecznie przebita. A potem u ceny ropy jak u samuraja: „nie ma celu, jest tylko droga”, i ta droga prowadzi w górę, „to the moon”🚀
3️⃣ Teraz pozostaje rozważyć ostatni (niebieski) wykres na górze, ⚖️Relację Indeksu Przemysłowego Dow Jones do Ceny Ropy. Ten wykres należy rozumieć jako długoterminowy wskaźnik trendu zmian cykli na rynkach finansowych. Kiedy on rośnie oznacza to 10- lub nawet 20-letni cykl wzrostu na rynku akcji, i odpowiednio, korekty na rynku surowców. A kiedy spada, to odwrotnie, cykl zmienia się na wzrost na rynku towarów i korektę na ryzykownym rynku akcji, która również trwa jedną lub nawet dwie dekady. Dziś można z pewnością powiedzieć, że od 2020 roku cykliczność się zmieniła i dopiero wchodzimy w dziesięcio- lub nawet dwudziestoletni trend wzrostowy w sektorze surowców, co zapowiada zmianę „wiecznie” rosnącego trendu na amerykańskim rynku akcji na spadek lub przynajmniej na wieloletni ruch boczny a-la lata 1970.
🙏 Dziękuję za uwagę i 🚀 za pomysł.
☘️ Powodzenia, uważajcie na siebie!
📟 Do zobaczenia później.
Analiza wykresu BRENT z prognoza na 2025-2026◽️Technicznie wszystkie warunki do zakończenia korekty drugiej fali zostały spełnione i teraz notowania można śmiało odwracać na północ. Jednak obecne wydarzenia w globalnej gospodarce nie dają jeszcze podstaw do pewnego stwierdzenia tego. Lokalnie cena może jeszcze spaść w panice do 50$ za baryłkę, a nawet nieco niżej. Tak czy inaczej, trzeba zrozumieć prostą rzecz: wszystko co poniżej 70$ za baryłkę należy traktować jako okazję do taniego zakupu ropy i wszystkiego, co z nią związane.
◽️Według moich szacunków, prawdopodobnie do końca wiosny jest jeszcze czas na przemyślenie zakupu. Ale dalej, od początku lata, oczekuję gwałtownego wzrostu cen na tle eskalacji na Bliskim Wschodzie. Z góry, w okolicach 100-150$, wzrost prawdopodobnie zostanie na jakiś czas powstrzymany, co będzie interpretowane jako formowanie fal prowadzących (i)-(ii), gdzie po wybiciu w pierwszej podfali z około 50-60$ do 120-130$ nastąpi lokalna korekta w ramach drugiej podfali.
◽️Wzrost może potrwać 3-6 miesięcy, a korekta do niego kolejne 2-4 kwartały, a następnie oczekiwane jest przebicie strefy oporu 120-150$ i dalszy „to the moon” w trzecich falach, co jeszcze zdążymy omówić w przyszłych publikacjach.
🙏 Dziękuję za uwagę i 🚀 za pomysł.
☘️ Powodzenia, uważajcie na siebie!
📟 Do usłyszenia.
Inpost - szukamy zakończenia korekty i UPPo bardzo klarownym 5-falowym ruchu wzrostowym pojawiła się formacja kończąca wzrosty, test i spadki, które już w tym momencie możemy nazwać falą A korekty globalnej.
Czekam na zbudowanie się tak samo klarownej korekty i na jej zakończeniu dołączę do globalnych wzrostów.
NESTLE - korekta ponad 50%, czy to okazja do zakupów? Po 5 falowym ruchu wzrostowym dostaliśmy mocno impulsowy zjazd, który ewidentnie potrzebuje korekty. RSI zostało już rozładowane, ale czy to już sygnał, że czas na zakupy?
Zakupy pod odreagowanie mogą mieć różny zasięg. Po pierwsze już silny opór w okolicy 90CHF będzie próbował zepchnąć cenę głębiej w zieloną strefę. Kolejnego oporu wyznaczyć na ten moment nie możemy - jeśli czerwona strefa nie wytrzyma to cena może poszybować po 50% spadku, a więc może 105$, może po szczyt, może go nawet przebije?
Nie mniej jednak poziom negacji tych wzrostów jest daleko, to okolice 50$, a więc potencjalna strata na tyle duża, że nie podejmuję ryzyka wejścia. Poczekam na narysowanie się trójfalowego B i jeszcze raz wybicie dołka fali A i wtedy dokonam zakupów.
A teraz czekamy i obserwujemy.
PEPCO - kolejne podejście na LONGPEPCO nie schodzi z celownika już od października 23' i pojawiła się kolejna okazja na złapanie dołka.
Formacja, RSI, dywergencja historyczny dołek i wzrastający wolumen.
Zasięg wzrostów to okolice 30zł, ale jak to bywa w niezłamanym trendzie spadkowym, cena może odbić się od każdego oporu, który po drodze napotka - tak wyglądają próby wyłapania dołka.
Dodatkowo pojawiła się informacja o planowanej wypłacie dywidendy.
Gdy formacja zostanie przetestowana i uruchomione zostaną zlecenia buy, zrobimy kolejną aktualizację.
Allegro - Podejście inwestycyjne i tradingoweMetoda: Teoria fal elliota
Interwał: 1W / 1D
Trend: Trudny w identyfikacji
Strefa: Zakończenie fali 2 korekty nieregularnej
Sygnał: należy czekać na formacje świecową z 1W
Stop loss: Inwestycyjny 0zł, Tradingowy pod formacje świecową z 1W, gdy ta powstanie
Realizacja: Strefa w okolicy 49zł
Opis:
Allegro po słabych prognozach w zeszłym roku, złamało lokalny trend wzrostowy, docierając do 0.667 poprzedniego ruchu wzrostowego - jest to idealny moment na szukanie sygnału na wzrosty, gdyż ratio miedzy ostatnim dołkiem a szczytem wynosi 1:2.
Scenariusz inwestycyjny:
W przypadku powodzenia inwestycji, wraz osiągnięciem strefy realizacji zysków (między 49 a 58zł) należy szukać sygnału na spadki i realizować min 50% inwestycji.
W przypadku niepowodzenia i wybicia nowego ATL poniżej 18zł, należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pullback, by wyjść z inwestycji bezstratnie.
Scenariusz tradingowy:
Wraz z sygnałem na 1W, należy cierpliwie poczekać na interwale dniowym na test formacji świecowej i wtedy otwierać pozycję z SL pod formacje świecową (okolice 24zł).
TP powyżej nowego wyższego wierzchołka, najciekawsza strefa będzie w okolicach 49zł.
Bitcoin. Ostatni rajd na BTC? Bitcoin Jest w okolicach 100k. Większość ludzi kreśli impuls. Ja jest jednym z nielicznych który widzi tu formę dużej korekty w super-cykllu zakończonym falą 5 na ATH w 2021 roku pod 70k.
Brak spójności z zależnościami Fibonacci, i proporcji fal ELLIOTTA, sugeruje , że ten wzrost nie jest impulsem, a korektą fali B w formie Tripple combination, wykańczanej przeważnie trójkątem.
W zwiazku z przyrostem, badan ai nad postami w mediach, rynek zaczyna trochę kombinować formacje, których wcześniej nie widzieliśmy na krypto.
Dlatego uważam , że na aktualnym topie mamy formacje trójkąta rozwartego, i aktualnie poruszamy sie w fali kończącej ten trójkąt, czyli w fali E.
Ruch na tym poziomie cenowy, odbywa sie w formach zigzaków, flatów i korekt złożonych.
Wykonczeniem fali E powinien być także zigzag, jednak, teoria fal Elliota, dopuszcza wykończeniem w formie terminala,t zw. ending diagonal. Który jest specyficznym, impulsem, złożonym z korekt, więc odpowiada dwóm kryteriom.
Założenie pierwsze to 0,618 - 0,8 fali D czyli poprzedzającego spadku i koniec wzrostu, z długa zima na krypto rynku.
Opcja nr 2 wykończeńie pełnego zakresu fale E , w tym wypadku musiałby wystąpić duży zigzag np z extendet 5 kończący wzrost. lub ponownie jedna z korekt złożonych. Formacja kończąca, nie powinna przyjąć w swoim wyglądzie formy Impulsu, Pewnie dużo ludzi będzie go tak odbierało, jednak będzie to dalej ruch korekcyjny.
Big Cheese Studio - udany tydzieńNa prośbę użytkownika TV @two_akina zobaczmy co dzieje się na wykresie spółki BCS.
Wykres 1 - W
Od kwietniowego szczytu 2023 roku kurs spadł o 80%. Jeżeli prawidłowo zostały rozpisane fale to być może jesteśmy świadkami zakończenie impulsu 5 falowego efektowną świecą zwaną młotem oraz na dolnej bandzie kanału spadkowego. Oczywiście ów świeca potrzebuje potwierdzenia w przyszłym tygodniu, mile widziana byłoby rozpoczęcie tygodnia luką wzrostową. Warto dodać, że ostatnie 3 tygodnie to wzrost obrotów co może potwierdzać zamiary byków.
Pierwszy ważny test byków jest już na poziomie 13,50 (16% wyżej!). Przebicie tego poziomu, czyli ostatniego szczytu mogłoby świadczyć o rozpoczęciu korekty ostatnich spadków. Dokąd byki mogą dojść? 16,30 i 17,30 to kolejne opory wynikające z poziomej linii po dołkach/szczytach czy zasięgu poprzedniej korekty (pomarańczowe prostokąty). W tym także dochodzi fibo 38,2% + opadająca MA50. Do zmiany trendu, więc jeszcze daleka droga.
RSI choć nisko to nie był sygnałem do rozpoczęcia poprzedniej korekty. Dlatego też nie ma co sugerować się tym wskaźnikiem i tym razem.
Wykres 2 - D
Środowy młot został wykorzystany dopiero w dniu dzisiejszym przy rosnących obrotach. Jest to bardzo zachęcające do kontyruowania marszu na północ w kolejnym tygodniu.
RSI - sygnał K, MACD - przed sygnałem K - zakręca do góry.
Reasumując,
Dobre miejsce i czas wybrały sobie byki do rozpoczęcia wzrostów. Czy to wykorzystają? Czy to będzie korekta czy początek zmiany trendu to czas pokaże. Może warto zwrócić uwagę na fundamentalne elementy, które mogłyby pomóc bykom we wchodzeniu na "wyższe półki".
Nie mniej pamiętajmy - obecnie panuje trend spadkowy i być może niedźwiedzie poszły tymczasowo świętować.
PSNY - czy dno już za nami? Wzrosty, sięgające prawie 218%, wykazały jedną z przesłanek za lokalnym złamaniem trendu, jakim było pokonanie ceny 1,84$.
Od tego momentu, po wystąpieniu korekty, jest zwiększona szansa na pozytywny wynik handlu long (niż przed pokonaniem tego poziomu - szanse na dalsze spadki nadal są >50%).
Niestety, cały trend spadkowy nie został złamany i należy bardzo bezpiecznie podchodzić do tego typu inwestycji.
Zakupy rozpocząłem na poziomie 1,12$, jest szansa, że cena zejdzie jeszcze niżej w okolice 1,05$.
Satysfakcjonującym TP będzie osiągnięcie poziomu ceny 2,43$.
Co do SL można różnie do tematu podchodzić. By mówić o zwiększonym prawdopodobieństwie lokalnych wzrostów, dołek z sierpnia wybity zostać nie może.
Jeżeli spadki się utrzymają i przekroczony zostanie poziom 0,90$, będę szukał miejsca do ucieczki z pozycji.
Wysokie ryzyko i RR=6. Kapitał został odpowiednio dobrany do ryzyka jego utraty.
OIL WTI LONGMetoda: Teoria fal elliota + Wyckoff
Interwał: 4h / 15m
Trend: Globalny wzrostowy / Lokalny spadkowy
Strefa: Zakończenie korekty prostej ABC fali 2
RSI: Wyładowane na 4h (poniżej 30)
Sygnał: 4h shakeout/młotek + wyjście z akumulacji wyckoffa
Stop loss: Defensywny na poziomie 69$ (anulacja scenariusza Elliotowego).
Realizacja: Wybicie nowego wyższego wierzchołka powyżej 78,40$, docelowy okolice 88,50$
Opis:
Próba odbicia się ponownie z okolic wsparcia 65-70$. Strefa ta działa popytowo ze względu na podtrzymanie globalnego trendu wzrostowego, który do tej pory nie został przełamany.
Setup bazuje na teorii fall Elliota i jest o wejście na globalną falę B/C/2, czyli dość ryzykowny setup. Jeżeli cenie uda się odbić z obecnego poziomu, oczekiwałbym pięciofalowego impulsu wzrostowego.
Buduje nam się w strefie zakończenia korekty akumulacyjny schemat Wyckoffa, natomiast dla większej pewności, należy poczekać na pokonanie stref oporu z poziomu 71,27$ i wtedy próbować dołączać na wzrosty.
Obecnie trwa test formacji świecowej młotka - jeśli ta formacja wytrzyma, będę szukał realizacji połowy zysków w miarę szybko.
Sugeruje przyglądać się ruchom cenowym w okolicach 14:30-16:30 polskiego czasu, gdy USA będzie wchodziło w rynek.
Przewiduje 3 scenariusze:
Idziemy już do góry bez finalnego z czyszczenia akumulacyjnego (scenariusz zielony)
Jesteśmy przed finalnym z czyszczeniem (Spring) akumulacyjnym (scenariusz pomarańczowy)
Jest to tylko przystanek przed następującymi spadkami (scenariusz czerwony)
Z racji że setup jest oparty o analizę techniczną, należy cierpliwie poczekać na finalne wyjście z akumulacji dla większej pewności oraz odpowiednio zarządzać kapitałem i pozycjami.
Wróżba MOG Coin spadkowo, korekta do obserwacji.Akcja cenowa jak na razie porusza się kanałem równoległym respektując poziom 0,786 fibo. To piąta fala, więc:
- może być skrócona;
- cena może wybić z kanału zgodnie z trendem czyli górą, albo mamy do czynienia z odwróceniem trendu i będzie pikować.
Oczekuję poziomu w okolicach 0,00000099, gdzie planuję zakupy spot.
Uwaga! To memecoin, więc tu wszystko jest możliwe. Ponadto należy pamiętać, że BTC rządzi rynkiem i jeżeli jego dominacja będzie rosnąć, to może pogrążyć altcoiny, szczególnie te z niską kapitalizacją.
Nic tu nie jest poradą inwestycyjną, sami odpowiadacie za swoje pieniądze. Mam na tym memcoinie moonbaga, więc obserwuję na luzie.
Bitcoin, kiedy spadki? Czy wybijemy nowy dołek?Witam, na nagraniu omawiam bieżącą sytuację na wykresie Bitcoina. Scenariusz spadkowy ciągle obowiązuje. Dokładnie omawiam w jaki sposób zamierzam otwierać oraz prowadzić pozycję, jaka jest negacja scenariusza spadkowego i co jeśli się mylę. Jutro kolejna aktualizacja.