VF Corp (NYSE: VFC) - czas przewietrzyć garderobę.+13,96% to dzienna zmiana ceny akcji znanego właściciela marek Vans, the North Face i Timberland. Mowa oczywiście o firmie VF Corp.
Zanim przejdę do przybliżenia powodów dzisiejszych wzrostów, przytoczę poniżej kilka ważnych momentów z historii spółki.
Oto kilka kluczowych momentów w historii VF Corporation:
- utworzenie w 1899 roku: VF Corporation została założona w 1899 roku w Reading, Pensylwania, przez Johna Barbey'ego i partnerów jako The Reading Glove and Mitten Manufacturing Company. Początkowo firma specjalizowała się w produkcji rękawiczek.
- ekspansja w latach 20. i 30.: W latach 20. i 30. XX wieku VF Corporation rozszerzyła swoją działalność na produkcję innych rodzajów odzieży, w tym spodni i koszul. To były pierwsze kroki w kierunku stałego rozwoju marki.
- aktywne zaangażowanie w produkcję militarną podczas II wojny światowej: W okresie II wojny światowej VF Corporation dostarczała wojsku amerykańskiemu różne rodzaje odzieży i wyposażenia, w tym kurtki, spodnie i rękawice. To pomogło zwiększyć rozpoznawalność firmy i zdobyć umowy rządowe.
- rozwinięcie portfolio marek: W latach 60. i 70. VF Corporation zaczęła aktywnie inwestować w różne marki odzieżowe, w tym Lee, Wrangler, i The North Face. To doprowadziło do znacznego zróżnicowania oferty produktów firmy.
- wprowadzenie na rynek Vans: W 2004 roku VF Corporation nabyła markę Vans, która stała się jednym z kluczowych filarów ich biznesu. Vans stał się popularną marką obuwniczą wśród młodych ludzi.
- zakup Timberland: W 2011 roku VF Corporation przejęła firmę Timberland, znanej z produkcji wytrzymałych butów i odzieży outdoorowej. Ten ruch wzmocnił pozycję firmy na rynku odzieży i obuwia.
- zrównoważony rozwój: VF Corporation stała się jednym z liderów w dziedzinie zrównoważonej mody i dbałości o środowisko naturalne. Firma zobowiązała się do osiągnięcia wielu celów związanych z redukcją emisji gazów cieplarnianych i zrównoważonym zarządzaniem zasobami.
W 2017 roku VF Corporation ogłosiła przeniesienie swojej siedziby z Greenboro, Północnej Karoliny, do Denver, Kolorado, w celu bardziej efektywnego zarządzania swoim zróżnicowanym portfolio marek.
Jak wiele firm odzieżowych, VF Corporation odczuła skutki pandemii COVID-19. Zamknięcia sklepów i ograniczenia w podróżach miały wpływ na wyniki finansowe firmy, ale również skłoniły ją do dostosowania strategii biznesowej.
Stopy zwrotu za wybrane okresy:
- 1 rok -36.43%
- 2 lata -73.25%
- 3 lata -72.43%
- 5 lat -76.46%
- 10 lat -52.81%
Jak widać każdy z przytoczonych okresów przyniósł solidną stratę posiadaczom akcji VF Corp.
Dzisiejsze wzrosty spowodowała informacja podana przez Wall Street Journal, jakoby spółką zaintersował się fundusz Engaged Capital.
Fundusz na swojej stronie internetowej przybliża swój aktywny sposób działania:
"...Postrzegamy siebie jako zarządców kapitału akcjonariuszy i wierzymy, że konstruktywna współpraca z zarządem firmy i zarządem staje się katalizatorem pozytywnych zmian".
Jeżeli prawdą jest, że Engaged Capital przejął większość udziałów w spółce i przedstawił plan poprawy jego wyników, to może się okazać, że perspektywa 2-3 lat może być ciekawym czasem dla spółki, ale też dla akcjonariuszy.
Engaged Capital wskazał już winnego pogarszających się wyników VF Corp. Jego zdaniem winnym jest były (CEO) Steve Rendle, który odszedł z firmy w grudniu ubiegłego roku.
Złe zarządzanie, próby przejęć po zawyżonych wycenach i brak zmiany strategii gdy ona nie przyniosła zamierzonych skutków, to tylko wybrane skladowe obciążające byłego CEO.
Engaged Capital wskazał konkretne działania, które mają spowodować wzrost wartości spółki.
Plan restrukturyzacji obejmuje m.in.:
- cięcie kosztów,
- przegląd struktury kapitałowej,
- nadanie priorytetów zarządowi jakimi ma być wzrost wartości spółki.
Engaged Capital jest przekonane, że błędy i problemy ma zdiagnozowane i są one do naprawienia.
Zachęcam do głębszej analizy informacji na temat spółki VF Corp. jak i samego inwestora Engaged Capital.
Spółka VF Corp. wypłaca dywidendę (która ostatnio była zminiejszona) i może być ciekawym miejscem do zainwestowania dla bardzo cierpliwych inwestorów, nie bojących się ryzyka.
Dzisiaj rynek zareagował bardzo optymistycznie, ale warto pamiętać, że restrukturyzacja wymagać będzie sporo czasu i na jej efekty przyjdzie nam pewnie poczekać.
W tym czasie wypłacana dywidenda może być nagrodą dla cierpliwych.
W swoim CV Engaged Capital wskazuje swój horyzont inwestycyjny od 2 do 5 lat.
Technicznie, jak na dłoni widać, że kurs znajduje się w dwuletnim trendzie spadkowym.
Dzisiejszym wzrostom towarzyszył skok obrotów.
Kolejne sesje pokażą, na ile popyt wyniesie kurs powyżej oporów jakimi obecnie są średnie:
19,33 usd - średnia MA130
21,61 usd - średnia MA200
Kurs zamknięcia wyniósł dzisiaj 18,45 usd. Dzisiejsze wzrosty pozwoliły pokonać pierwszy opór - 18,05 usd - czyli średnią MA45.
Zapowiada się solidne wietrzenie szafy i przegląd garderoby w VF Corp.
Bardzo jestem ciekawy jakie będą tego efekty.
Przygotowując ten wpis korzystałem z informacji zawartych na #yahoofinance oraz na stronie "www" Engaged Capital.
Wykres dzienny.
Analizafundamentalna
Kruk SA - wznoszenie kontrolowane...Dzisiaj krótko o sesji, podczas której akcje Kruk SA poszybowały w górę o blisko 8%.
To, że Kruk SA jest spółką o solidnych fundamentach nikogo przekonywać nie trzeba.
Wieloletni rozwój ma przłożenie na bilans, wyniki i wycenę rynkową.
W ostatnich dniach spółka poinformowała o zdarzeniach, które miały miejsce w III kwartale:
✅ III kw 2023 - spłaty z portfeli 785 mln pln +21% r/r
✅ dziewięć miesięcy 2023 - spłaty z portfeli 2,3 mld pln +19% r/r
Rynek potrzebował jednak chwilę aby "przetworzyć" tę informację.
Dzisiaj byliśmy świadkami sesji, w trakcie której ani przez moment nie można było mieć wątpliwości, że jest popyt na akcje.
Dzięki temu kurs dotarł do lipcowych szczytów.
Na MACD pojawił się nieśmiały sygnal kupna.
Czy jest szansa na dalsze wzrosty ?
O tym przekonamy się już jutro.
Jeśli kurs trwale pokona poziom 450 pln, to otworzą się nowe możliwości do dalszych wzrostów.
8 listopada poznamy wyniki finansowe za III kwartał.
Warto przytoczyć tu wypowiedź prezesa z ostatniego komunikatu (9 października 2023 r.) działu IR do inwestorów:
–..."Inwestujemy na każdym z rynków, ale w 3 kwartale zdecydowanie najwięcej nabyliśmy poza Polską. Wykorzystujemy szansę, jaką daje nam międzynarodowość Grupy. Inwestycje w Hiszpanii i Włoszech stanowiły jak do tej pory w tym roku blisko 70% wszystkich inwestycji - komentuje Piotr Krupa. – Mamy silną pozycję rynkową, stabilny dostęp do finansowania i chcemy wykorzystać ten moment na dalszy rozwój. Uczestniczymy we wszystkich interesujących przetargach na każdym z rynków, chcąc maksymalizować skalę, ale i szansę na najlepsze oczekiwane zwroty. Po 3 kwartałach mamy już wykonane 86% inwestycji z poprzedniego roku, a przed nami najintensywniejszy okres. Zwyczajowo to pod koniec roku mamy najwięcej projektów. Rekordowe nakłady inwestycyjne oraz ciągłe doskonalenie operacyjne dają nam mocne podstawy nad rozwojem w kolejnych latach. To dla nas kluczowe – celebrować ważne momenty, jak chociażby 25lecie KRUKa, ale przede wszystkim konsekwentnie realizować strategię i wizję przyszłych sukcesów."
W takim razie trzymamy kciuki za wyniki i czwarty kwartał.
Adobe - nowe pomysły na wykorzystanie AI wspierają wzrosty
Dzisiejszy wzrost kursu akcji o ponad 3% na pewno może cieszyć inwestorów.
Obecna cena akcji Adobe to 549,91 usd.
Warto zaznaczyć, że kurs w ostatnich tygodniach testował poziom 500 usd.
Z kolei miesiąc temu był widziany na poziomie 570 usd.
Krótko mówiąc korekta była zauważalna. Po części wynikała ona z pogorszenia nastrojów rynkowych, a nie ze zdarzeń czy informacji płynących ze spółki.
Jak wiadomo inżynierowie i programiści z Adobe bardzo mocno walczą o bycie liderem w dostarczaniu oprogramowania dla twórców wideo, artystów, grafików i fotografów.
Zadanie do prostych nie należy, ponieważ mówimy tu o całym ekosystemie Adobe.
Na rynku aplikacji AI dla ww. odbiorców jak grzyby po deszczu mnożą się aplikacje, które całkiem dobrze radzą sobie z wybranymi zagadnieniami.
Nie zmienia to faktu, że Adobe co chwilę komunikuje nowe rozwiązania.
Moim zdaniem jedna z kluczowych zapowiedzi to dalszy rozwój Firefly dla edycji video.
Usuwanie elementów ze statycznych obrazów staje się już powszechne.
Jednak usuwanie ruchomych elementów z obrazu wideo jest sporym wyzwaniem.
Adobe wprowadziło Project Fast Fill wprowadziła w Photoshopie, ale dla wideo.
Funkcja Project Fast Fill umożliwia usuwanie obiektów z wideo lub zmienianie tła tak, jakby pracowali z nieruchomym obrazem, a wszystko to za pomocą prostego monitu tekstowego.
Co ciekawe Adobe deklaruje, że użytkownik musi raz usunąć dany obiekt, aby ta edycja została
rozpropagowana na resztę sceny.
Adobe twierdzi, że działa to nawet w bardzo złożonych scenach ze zmieniającymi się warunkami oświetleniowymi.
W internecie można znaleźć wideo, na którym edytor zaznacza i usuwa grupkę biegaczy w ruchu na drugim planie. Magiczny dotyk i ich nie ma. Na mnie robi to kolosalne wrażenie.
Warto podkreślić, że projekt Firefly jest produktem rozwijanym samodzielnie przez ludzi z Adobe co daje pewne przewagi konkurencyjne na przyszłość.
Zachęcam do oglądnięcia konferencji Adobe MAX aby poznać inne nowości i zapowiedzi od Adobe.
Wracając do analizy technicznej, warto zwrócić uwagę, że wzrost kursu odbywa się przy wzroście obrotów, mamy sygnał kupna na MACD, a dwie sesje temu kurs pokonał opór w postaci średniej MA45 (529 usd).
Najbliższy opór mamy na poziomie 570 usd (wrześniowe szczyty).
Wydawać się może obserwując wskaźniki, że mamy jeszcze przestrzeń do wzrostów i do powalczenia o pokonanie oporu.
Oczywiście rynek jest chimeryczny i (niestety) każdy scenariusz jest możliwy, o czym warto pamiętać podejmując decyzje inwestycyjne.
Kruk SA - weekendowa analiza technicznaKruk SA od początku roku do dzisiaj dał stopę zwrotu w wysokości +38,8%.
Plasuje to walory spółki na podium najbardziej efektywnych inwestycji w tym roku w ramach indeksu #wig20.
Lepsze są tylko:
Kęty SA +58,2 YTD
Alior SA +51,2% YTD
takim samym wynikiem jak Kruk SA może pochwalić się jeszcze Santander Bank Polska SA.
Warto przypomnieć, że Kruk SA po 6 miesiącach 2023 odnotował rekordowe w swojej 25 letniej historii spłaty z portfeli.
Inne ważne osiągnięcia w I półroczu to:
ZYSK NETTO - 528 mln zł (+8% r/r)
EBITDA GOTÓWKOWA - 1 076 mln zł (+18% r/r)
INWESTYCJE W PORTFELE - 1 178 mln zł (+56% r/r)
EPS - 27,33 zł (+5% r/r)
WARTOŚĆ BILANSOWA PORTFELA - 7,4 mld zł (+31% r/r)
ROE - 24% najwyższe ROE wśród największych windykacyjnych spółek giełdowych na świecie
DŁUG NETTO DO KAPITAŁÓW WŁASNYCH - 1,2 - Kruk SA jest jedną z najmniej zadłużonych firm windykacyjnych na świecie.
Dodam jeszcze, że mnie osobiście cieszy rozwój międzynarodowy. W chwili obecnej już 76% inwestycji i 56% spłat jest poza Polską.
Więcej szczegółowych informacji dotyczących sytuacji i perspektyw dla spółki, znajdziecie w prezentacji wynikowej za I półrocze. Prezentacja jest umieszczona na stronie relacji inwestorskich Kruk SA.
Z perspektywy analizy technicznej warto zauważyć, że kurs znajduje się w trendzie wzrostowym.
W lipcu kurs osiągnął nowe ATH, jednak w okresie sierpnia i września cofnął się w okolice 400 pln. W tym rejonie znajduje się jeden z poziomów FIBO.
Kurs w tych okolicach podlegał sporym wahaniom, jednak finalnie wracał do "bezpiecznych" poziomów.
Ostatni tydzień dla kursu Kruk SA, podobnie jak dla #wig20 był okresem spadków. Pocieszające jest to, że spadki odbywały się przy niższych obrotach, a cały trend nie został zaburzony.
Aktualnie wsparcie mamy na poziomie:
406,40 pln - jeden z poziomów FIBO
368 pln - w tych okolicach mamy kolejny poziom FIBO i do tego poziomu dociera powoli średnia MA45, która również może być istotnym wsparciem
Dodatkowo w okolicy 370 pln mamy dolne ramię aktualnego kanału (wzrostowego) w którym znajduje się kurs od września 2022 r.
Kluczowy opór mamy na poziomie 455 pln.
Trudno prognozować zachowanie kursu w najbliższych tygodniach.
Na plus na pewno jest dotychczasowy trend i mimo wszystko stabilne (moim zdaniem) zachowanie kursu akcji w okresie ostatnich zawirowań na rynku.
Z drugiej strony wskaźniki techniczne takie jak MACD, RSI nie dają jednoznacznych sygnałów dokąd zmierzać będziemy w najbliższej przyszłości.
Na koniec dodam, że jestem posiadaczem akcji Kruk SA dlatego, proszę Was o uwzględnienie tego faktu, podczas lektury tego tekstu.
Poniżej wykres tygodniowy.
Votum SA - weekendowa analizaVotum SA to jedna z nielicznych spółek na naszym parkiecie, która w ciągu ostatnich pięciu lat dała zarobić inwestorom ponad 800%.
Niestety ten rok, a szczególnie ostatnie dwa spadkowe tygodnie sprowadziły stopę zwrotu YTD do poziomu -5,43%.
Zadajmy sobie kilka kluczowych pytań:
- czy słusznie kurs zaliczył korektę ?
- jakie wyniki finansowe osiągnęła spółka w tym roku ?
- jakie perspektywy są przed spółką w najbliższych kwartałach ?
Zacznijmy od danych finansowych.
Spółka Votum SA ma za sobą udane I półrocze 2023 r.
Gdy wiele innych podmiotów na rynku odnotowuje gorsze wynki finansowe r/r, Votum SA może pochwalić się całkiem dobrymi wynikami.
I półrocze 2023 - Grupa Kapitałowa Votum:
Przychody - 168 mln pln +27% r/r
Zysk netto - 60,7 mln pln +40% r/r
Aktualne wskaźniki finansowe:
- cena/zysk - 4,82 (jest to najniższy wskaźnik w historii notowań - okres od 2012 r - wg. biznesradar)
- cena/wartość księgowa - 2,78 (wskaźnik c/wk na tym poziomie był widziany ostatnio w lutym 2022 r. wg biznesradar)
Czy to oznacza, że akcje Votum SA są tanie ?
Aby móc odpowiedzieć sobie na to pytanie warto zapoznać się z prognozami Zarządu odnośnie czwartego kwartału 2023 r.
15 września przy okazji publikacji wyników za I półrocze usłyszeliśmy następujący komentarz Prezesa:
"...w pierwszym półroczu 2023 roku spółki z Grupy Kapitałowej Votum ugruntowały pozycję lidera w zakresie dochodzenia roszczeń z tytułu klauzul abuzywnych w umowach kredytowych indeksowanych i denominowanych do waluty obcej, przekraczając liczbę 40 tys. obsługiwanych Klientów. Łączna wartość kredytów, które dotyczą roszczeń Klientów Grupy Kapitałowej Votum, wynosiła 9.288 mln PLN. Prognozujemy, że w najbliższych miesiącach odnotujemy dalsze wzrosty miesięcznych wolumenów wyroków pierwszo- i drugoinstancyjnych, przekraczając w tym zakresie wartości odpowiednio: 1000 i 500 wyroków. Efektywność w zakresie realizacji dotychczas zaciągniętych zobowiązań jest dla Grupy Kapitałowej Votum motorem napędowym do pozyskiwania kolejnych umów, w szczególności dzięki rekomendacjom zadowolonych Klientów. Pozwala to z jednej strony odnotowywać rekordowe przychody z tytułu opłat wstępnych, z drugiej natomiast zapewnić w dłuższej perspektywie utrzymanie wysokich przychodów z tytułu success fee."
I jeszcze jedna z wypowiedzi dotycząca perspektyw na IV kwartał 2023, która ukazała się 18 września 2023 r.:
Warszawa (PAP) - "...Votum spodziewa się mocnego czwartego kwartału tego roku" - poinformował prezes Votum Bartłomiej Krupa.
W październiku firma chce wprowadzić do oferty nowy produkt, związany z dochodzeniem roszczeń z tytułu sankcji kredytu darmowego.
"Mieliśmy okres wakacyjny, co miało wpływ zarówno na liczbę posiedzeń sądowych, jak i aktywność klientów. Przygotowujemy się już do najsilniejszego tradycyjnie czwartego kwartału" - powiedział Bartłomiej Krupa podczas wideokonferencji.
"Czwarty kwartał w wielu obszarach będzie kluczowy dla wyniku tego roku. Nie mam wątpliwości, że będzie najlepszy. Spodziewamy się intensyfikacji, jeśli chodzi o ilość zawartych kontraktów. (...) W pierwszym półroczu było ponad 7,2 tys. kontraktów. Planem minimum było powtórzenie tego wyniku w drugim półroczu do okolic 15 tys. kontraktów, ale biorąc pod uwagę czekające nas rozstrzygnięcia TSUE, które stanowią zawsze impuls dla klientów, wysoki kurs franka, podniesienie stóp procentowych przez EBC, w ślad za którym spodziewane jest podniesienie stóp w Szwajcarii, spodziewamy się, że liczba będzie rosła" - dodał prezes.
Poinformował, że firma spodziewa się też przyrostu nowych rekomendacji z tytułu wygranych spraw.
Prezes nadmienił również, że:
"Będziemy dążyć do tego, by zbliżyć się do liczby 20 tys. kontraktów. Poziom penetracji rynku wskazuje na to, że mamy możliwości działania na kilka lat, jeśli chodzi o zwiększanie wolumenu spraw" - powiedział Krupa.
Jak poinformował, grupa obsługuje ponad 40 tys. klientów.
Co ważne spółka cały czas monitoruje sytuację na rynku i w ramach dywersyfikacji przygotowuje nowy produkt, który chce wprowadzić do oferty w październiku. Chodzi o dochodzenie w imieniu konsumentów roszczeń od banków z tytułu nieprawidłowości w umowach kredytów konsumenckich, skutkujących sankcją kredytu darmowego.
"Jesteśmy na ostatniej prostej, jeśli chodzi o przygotowanie szerokiej oferty i wdrożenie do dystrybucji" - powiedział prezes.
"Jeśli chodzi o potencjał rynku dla nowego produktu w naszej ofercie, to zgodnie z danymi Biura Informacji Kredytowej, dynamika sprzedaży kredytów konsumenckich w latach 2021-2023 oscyluje w graniach pomiędzy 250-300 tys. miesięcznie. Natomiast liczba czynnych kredytów konsumenckich stanowi ok. 7,6 mln o łącznej wartości 159,3 mld zł. Ze wstępnych analiz wynika, że znaczna liczba z nich zawiera zapisy, które mogą skutkować uznaniem sankcji kredytu darmowego" - powiedział wiceprezes Kacper Jankowski.
Dodał, że ten rynek może być nawet dziesięciokrotnie większy od rynku kredytów frankowych.
Oprócz rozwoju palety produktów spółka rozszerza również zakres działania o nowe miasta.
"...Jako czynniki kształtujące pozytywne perspektywy średnio- i długoterminowe, wskazujemy w szczególności na dywersyfikację terytorialną i produktową w powiązaniu z wykorzystaniem efektywności zbudowanej w segmencie spraw bankowych. Dążąc do tego, aby być bliżej klientów w wymiarze geograficznym i przede wszystkim relacyjnym, zdecydowano o utworzeniu nowych kancelarii w kolejnych ośrodkach po Wrocławiu. Formalnie powołano już spółki prawnicze w Poznaniu, Katowicach, Rzeszowie i w Lublinie z planami rozpoczęcia działalności operacyjnej na przełomie roku i planami otwarcia kolejnych ośrodków w następnych miesiącach..." – informuje Kacper Jankowski, Wiceprezes Zarządu Votum S.A.
Podsumowując:
- mamy poprawę wyników finansowych r/r
- schłodzone wskaźniki finansowe
- ciekawe perspektywy na 4 kwartał 2023
- mamy też politykę dywidendową, która zaklada, że "...dywidenda lub buy-back wyniesie od 25% (słownie: dwudziestu pięciu procent) do 50% (słownie: pięćdziesięciu procent) zysku netto Grupy Kapitałowej VOTUM przyporządkowanej podmiotowi dominującemu, jednak nie więcej niż 100% zysku netto Votum S.A."
Po stronie zagrożeń warto pamiętać o (tu posiłkuję się informacjami z raportu pokrycia analitycznego, który dla VOTUM SA przygotował DM BOŚ):
1. Rozwiązanie ustawowe zniechęcających kredytobiorców do wchodzenia na drogę sądową i korzystania z usług spółki
2. Niższa niż zakładana skłonność klientów do wchodzenia na drogę sądową
3. Mniejszy niż zakładany popyt na usługi Spółki
4. Niekorzystne zmiany linii orzeczniczej wobec klientów banków
5. Rosnąca konkurencja ze strony innych kancelarii prawnych
6. Małe zainteresowanie klientów ofertą dochodzenia roszczeń od klauzul abuzywnych umów złotowych
7. Niedobór siły roboczej (szybki rozwój wymusza pozyskiwanie wykwalifikowanych pracowników)
8. Presja na wynagrodzenia
9. Niekorzystne/zmienne kursy walut
10. Przejęcia spółek powiązanych z głównym akcjonariuszem i ich wysokie wyceny
11. Niższe wypłaty w postępowaniach przedsądowych
12. Presja na marże
13. Możliwa regulacja rynku kancelarii odszkodowawczych (na chwilę obecną nie ma aktywnych projektów
legislacyjnych, ale w przeszłości były podejmowane próby)
14. Projekt ustawowej regulacji instytucji zadośćuczynienia
15. Odejście kluczowej kadry menedżerskiej
16. Włączenie do oferty przez ubezpieczycieli usług firmy
17. Potencjalne przejęcia nowych spółek
18. Niższe niż zakładane tempo wzrostu segmentu OZE
Celowo przytoczyłem wszystkie zagrożenia, aby pokazać, że mimo pozytywnych wyników i ciekawych perspektyw, zawsze są jakieś ryzyka, które warto wziąć pod uwagę przy zakupie akcji.
Jeżeli chodzi o sytuację techniczną, to ostatnie dwa tygodnie sprowadziły kurs do wsparcia jakim jest jeden z poziomów FIBO (0,618 - kurs 40,65 pln).
Warto podkreślić, że spadki odbywały się przy wyższych obrotach, ale też na rynku, któremu generalnie towarzyszył zły sentyment.
W piątek kurs zaliczył wzrost +2,07%.
Jeżeli wsparcie na poziomie 40,65 pln okaże się niewystarczające to kolejny poziom wsparcia będzimy mieć w okolicy 33 pln (minima z września 2022 r.).
Najbliższy opór to cena 48,05 pln (poziom FIBO).
Warto obserwować spółkę VOTUM SA, ponieważ dużo się dzieje w jej otoczeniu.
Na duży plus należy ocenić standardy komunikacji Zarządu z rynkiem i inwestorami.
Bardzo dużym plusem są również opinie klientów, które wg TrustMate wynoszą 4,8 (w skali 5-stopniowej). Wynik ten zbudowało 1892 klientów. Jest to moim zdaniem dużo, zważywszy, że nie mówimy o produkcie masowym.
Prezes często podkreśla, że pozytywne opinie klientów przyciągają nowych dzięki poleceniom, a jak wiadomo marketing szeptany jest i skuteczny i tani.
Boryszew SA - Weekendowa Analiza TechnicznaKilka zdań o Grupie Boryszew:
• jedna z największych prywatnych grup przemysłowych w Polsce,
• największy przetwórca metali nieżelaznych w Polsce Europie Środkowo-Wschodniej,
• największy producent komponentów motoryzacyjnych w Polsce,
• Grupa operuje za pośrednictwem 34 zakładów produkcyjnych i 6 centrów R&D (ang. research and development) zlokalizowanych w Europie, Azji oraz obu Amerykach,
• w sumie Grupa działa w obszarach - stal, metale, chemia, motoryzacja.
Akcje spółki Boryszew SA od początku roku do 17 września, dały stopę zwrotu na poziomie +24,80 %.
Od początku marca 2022 r. kurs znajduje się w trendzie wzrostowym.
Towarzyszą temu jednak spore wahania.
Początek marca 2022 - kurs był na poziomie około 3 pln, aby już na początku maja 2022 osiągnąć 6 pln. W takich momentach często jest pokusa aby realizować zyski, przez inwestorów, którzy zaliczyli solidną, dodatnią stopę zwrotu.
W połowie października 2022 kurs wrócił na poziom 3,93 pln, aby po w maju 2023 zbliżyć się do poziomu 8 pln.
Obecnie kurs zszedł w okolice 6 pln i wyhamował na wsparciu jakim jest średnia MA45 (wykres tygodniowy poniżej).
W sierpniu Grupa podała dane finansowe za I półrocze:
- I H 2023 r. - zysk netto - 127 mln pln
- I H 2022 r. - zysk netto - 112 mln pln
- I H 2023 r. - przychody ogółem - 3 205 mln pln
- I H 2022 r. - przychody ogółem - 3 536 mln pln
Boryszew spodziewa się w II półroczu 2023 r. dalszego wzrostu przychodów w automotive i ich stabilizacji na poziomie z I półrocza w segmencie metale - poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes spółki Wojciech Kowalczyk.
"W tym roku nie identyfikujemy także zagrożeń dla realizacji polityki dywidendowej Boryszewa. Kondycja finansowa grupy pozwala nam sądzić, że jesteśmy przygotowani na niepewną sytuację gospodarczą. Na wyniki pozytywnie wpływa także zabezpieczenie kursów walutowych dla naszych wpływów z eksportu" - podkreślił Kowalczyk.
Powyższe dwie informacje dotyczące prognoz na II półrocze 2023 oraz realizacji polityki dywidendowej powodują, że przynajmniej warto bliżej przyjżeć się akcjom Grupy.
Z pewnością warto obserwować kurs, ponieważ znajduje się on w ciekawym położeniu.
Samodzielna analiza fundamentalna powinna dać odpowiedź, czy walory Boryszew SA na tle rynku są atrakcyjną propozycją.
Na wykresie dziennym możemy zauważyć, że już za chwilę kurs będzie się mierzyć z oporem w postaci średnich MA200 i MA45. Styl ich sforsowania może dać odpowiedź w jakiej kondycji znajduje się strona popytowa.
Inter Cars SA - w którym kierunku teraz ?
Inter Cars SA zajmuje drugą pozycję w Europie i siódmą na świecie.
W Polsce jest liderem w segmencie osobowym i ciężarowym.
Taka pozycja jest dużym atutem, ale też wyzwaniem, ponieważ każdy kolejny miesiąc budowania dodatniej dynamiki sprzedaży jest nie lada wyzwaniem.
W liście do akcjonariuszy Prezes przedstawia obecną sytuację i swoje podejście w nastepujący sposób:
" Widzimy nadal przestrzeń do wzrostów w kolejnym roku, przede wszystkim w organicznym rozwoju segmentów sprzedaży w każdym z krajów. Rozwój w oparciu o strategie segmentowe daje nam zwinność i elastyczność w zarządzaniu biznesem i zwiększa naszą konkurencyjność, czego efektem jest to, że w wielu krajach notujemy wyższe dynamiki sprzedaży niż lokalni konkurenci. "
Kolejna ważna opinia Prezesa dla inwestorów długoterminowych przedstawia się następująco:
" Dystrybutorzy niezależni, naszym zdaniem, mają nadal więcej czasu na dostosowanie się do nadchodzących zmian. Przede wszystkim ze względu na czas niezbędny na dostosowanie parku samochodowego w Europie, który obecnie wynosi prawie 360 milionów aut, z czego 75% tej floty jest starsza niż 5 lat, przy średnim wieku pojazdów w Europie ok 13 lat. Istnieją ponadto ograniczenia w rozwoju elektro mobilności wynikające z braku przygotowania infrastruktury np. sieci ładowarek, pomimo głoszonych ambitnych celów przez niektóre kraje. Ta inercja rynkowa oznacza powolną transformację w stronę elektro mobilności naszej branży. Podsumowując, w gruncie rzeczy mając korzystne otocznie rynkowe dla naszej branży zakładamy ze taka sytuacja utrzyma się również w kolejnych latach, a branża dystrybucji części samochodowych na tym tle jawi się jako bezpieczny port. "
Czy takie postrzeganie oznacza również "bezpieczny port" dla inwestorów posiadających akcje Inter Cars SA ?
Na to pytanie dużo trudniej odpowiedzieć.
Inwestorzy najczęściej kierują swoje środki do tych branż i spółek, które nie tylko są "bezpiecznym portem", ale również szybkim catamaranem, który potrafi przebojowo pokonywać kolejne odcinki.
Jak wynika ze słów Prezesa, spółka w najbliższym czasie postawi na rynki, na których jest już obecna. Celem będzie umacnianie pozycji lidera w każdym z segmentów. w 2023 roku Prezes planuje otwarcie otwarcie kilkunastu nowych filii w krajach, w których prowadzimy działalność. Spółka skupi się na rozwoju infrastruktury logistycznej, w szczególności rozbudowie magazynu centralnego w Zakroczymiu oraz robotyzacje procesów logistycznych w kraju i zagranicą.
Oto jak ma wyglądać rok oczami Prezesa:
" Rok 2023 z perspektywy rynku „automotive aftermarket” zapowiada się optymistycznie, zakładamy dalszy trend wzrostowy. Problemy z dostępnością nowych samochodów, wysoki popyt na części w warsztatach, wynikający z akumulacji oszczędności przez gospodarstwa w czasie pandemii, realizacja odkładanych podczas pandemii wydatków – wszystko to działa na naszą korzyść. W większości krajów rośniemy szybciej niż konkurencja, co jest możliwe dzięki przewagom wynikającym z szerokości oferty i dostępności części. "
Tego optymizmu póki co nie potwierdzają analitycy DM BOŚ, którzy w raporcie z 11 kwietnia, obniżyli rekomendację fundamentalną dla Inter Carsu do „trzymaj” z „kupuj” oraz rekomendacje relatywną do "neutralnej", z "przeważaj". Cena docelowa akcji spółki została ustalona na poziomie 566,1 zł.
Raport został wydany przy cenie akcji Inter Carsu na poziomie 554 zł.
Oto jak uzasadniają swoje podejście:
"Wyniki finansowe spółki w czwartym kwartale 2022 były nieco poniżej naszych oczekiwań ze względu na niższą niż oczekiwano marżę brutto na sprzedaży w następstwie: niekorzystnego kursu PLN/EUR (4,7 na koniec czwartego kwartału 2022 vs 4,9 na koniec trzeciego kwartału 2022), ograniczanie przez dystrybutorów zakupów droższych produktów, dużej presji konkurencyjnej na rynku krajowym (problemy lokalnych dystrybutorów) oraz wysokich ujemnych różnic kursowych (należności denominowane w EUR)" - napisano w raporcie.
Dalszy komentarz i prognozy wyglądają następująco:
"W naszej opinii spółka nie była w stanie przenieść wzrostu cen na klientów lub zrezygnowała z tego, aby zwiększyć swój udział w rynku. Dynamika sprzedaży za granicą była silna i sięgnęła aż +36 proc. rdr w marcu 2023 roku, co świadczy o tym, że rynek lokalny jest trudniejszy" - napisano.
"Oczekujemy presji na marżę brutto na sprzedaży w pierwszym kwartale 2023, a następnie poprawę rentowności począwszy od drugiego kwartału. Tym samym obniżamy nasze rekomendacje dla spółki: fundamentalną LT do Trzymaj (z Kupuj) oraz relatywną ST do Neutralnej (z Przeważania)" - napisali.
Skoro mamy już zarys fundamentalny to popatrzmy na sytuację techniczną akcji Inter Cars SA.
Na wykresie dziennym widać, że kurs zmierza ku średniej MA130. Jeśli ten trend będzie kontynuowany to spotkanie może nastąpić przy poziomie 491,50 pln.
To co cieszy to wyższe obroty na ostatniej, piątkowej sesji. Mogą one oznaczać, że pojawili się inwestorzy, którzy zaczynają postrzegać obecny kurs jako atrakcyjny.
Jeżeli chodzi o wskaźniki techniczne to już teraz warto przyglądać się MACD. Obecnie znajduje się na bardzo niskim poziomie.
Położenie RSI i Stochastic również uznać można za atrakcyjny.
Oczywiście nie dają one gwarancji odwórcenia obecnego trendu, ale z pewnością zachęcają do obserwacji.
Na wykresie tygodniowym możemy zauważyć, że kurs przebił wsparcie, jakim była średnia MA15.
Ostatni tydzień przyniósł niższe obroty.
Ewentulana kontynuacja trendu spadkowego może napotkać na wsparcie w postaci poziomu Fibo (490,50 pln).
Wyniki za I kwartał 2023 poznamy już 19 maja. Do tego czasu każdy może sam zdecydować czy warto mieć akcje przed ich publikacją, czy może lepiej poczekać na sesji po ich poznaniu.
NIO - Chińska Tesla pod lupąMotoryzacyjny świat się zmienia na naszych oczach. Niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie, silniki spalinowe powoli będą odchodziły z tej planety i nic nie wskazuje na to, żeby coś mogło to zatrzymać. Prawo UE dotyczące zakazu sprzedaży aut spalinowych i hybrydowych w salonach będzie obowiązywało od 2035 roku i chociaż możliwe jest przesunięcie tej daty, to producenci nie czekają, nie lobbują, rozwijają swoje pojazdy napędzane silnikami elektrycznymi. Wystarczy spojrzeć na Forda, który już przed 2035 planuje w UE sprzedawać jedynie auta elektryczne. Szybkie sprawdzenie innych marek i od razu widać, że auto elektryczne w gamie producenta to nie wyjątek, często są to całe linie, tak jak Mercedes-Benz EQ czy też BMW oznaczone literką "i".
W tym wszystkim upatruję szanse dla nowych brandów, bo o ile próg wejścia w samochody spalinowe był praktycznie nie do przeskoczenia, o tyle samochody elektryczne są bez porównania łatwiejsze w produkcji i serwisowaniu. Dlatego też pojawiają się takie brandy jak Rimac, Rivian, Lucid, Xpeng czy też najbardziej popularna ze wszystkich - Tesla. I o ile nie wyobrażałbym sobie kupić auta spalinowego chińskiej firmy, to elektryczne na pewno wziąłbym pod uwagę. Zwłaszcza jeśli zaoferowałaby mi coś więcej niż konkurencja, a ich produkty sprostały moim oczekiwaniom. Tutaj pojawia się NIO, które nieco wywraca podejście do Klienta. Analizując proces sprzedażowy, ich budynki, infrastrukturę przywodzi mi to na myśl mix najlepszych praktyk Apple i Tesli , to dobry znak.
Pokrótce postaram się opisać jak to wygląda. Firma nie ma w planach otwierania setek salonów samochodowych z serwisami we wszystkich możliwych miejscach w danym kraju. Podchodzi do sprawy zgoła odmiennie oferując piękne salony, które nijak mają się do miejsc, które obecnie znamy. Jest tam cicho, przytulnie, mają własne kawiarnie, a także bawialnie dla dzieci. Do tego otwarte w ładnych lokalizacjach, to coś co zdecydowanie do mnie trafia, nie ilośc, ale jakość. Zresztą możecie sprawdzić sami jak wygląda NIO House - bo tak się nazywa pierwszy salon otwarty w Norwegii. Wybór miejsca w ogóle mnie nie dziwi, skoro to Skandynawowie najchętniej wybierają auta elektryczne. To jest zdecydowanie element Apple, a co w tym wszystkim z Tesli poza tym, że produkują samochody elektryczne? Tesla zanim zaczęła na poważnie (chociaż dla mnie ta firma nie jest poważna) sprzedawać samochody elektryczne, to zdecydowali się na stworzenie sieci swoich ładowarek, które umożliwią wygodne podróżowanie z punktu A do punktu B bez konieczności nadmiernego planowania trasy. NIO podeszło do tego bardzo podobnie, ale zamiast ładowarek rozstawiają punkty wymiany baterii. Cała operacja trwa 5 minut i umożliwia dalszą jazdę do celu. Co ciekawe wybierając auto tej firmy nie ogranicza nas pojemność naszej pierwotnej baterii, ponieważ płyta podłogowa jest tak zaprojektowana, że umożliwia włożenie znacznie większego akumulatora, co pozwoli nam na dłuższą podróż. Dla mnie genialne w swojej prostocie, ale przed popularyzacją tego rozwiązania jeszcze ogromna droga. Obecnie takich stacji jest ponad 1000 z czego zdecydowana większość w Państwie Środka. Obecnie w Europie zostają już dostarczane pierwsze stacje wymiany baterii, a do końca 2023 ma być ich 120. Pierwszymi krajami, gdzie będą one dostępne to między innymi: Niemcy, Dania, Norwegia.
Kolejnym ciekawym elementem jest serwis, otóż decydując się ten samochód mamy dożywotnią gwarancję i pomoc (do końca najmu). Jeśli gdzieś utkniemy z powodu rozładowanej baterii wystarczy zadzwonić, a firmowa pomoc nadciągnie. Interesujący też jest model finansowania, od razu celują w rodzaj leasingu konsumenckiego, czyli wybieramy sobie auto, płacimy raty (osobno samochód, osobno bateria) i niczym się nie przejmujemy. I chociaż jest to kolejny element zmian w świecie motoryzacji, do którego nie pałam zachwytem, to patrząc na obecne ceny samochodów sam rozważyłbym zakup samochodu właśnie w takim modelu. Według spółki nie będzie opcji zakupu samochodu na własność na rynkach EU.
Marka obecnie oferuje 7 różnych samochodów. Od mniejszych sedanów po duże SUVy. Sama firma nie wyklucza dostarczenia na europejski rynek mniejszych modeli, które będą znacznie bardziej atrakcyjne cenowo. W niektórych modelach mocno kopiowali wygląd swoich samochodów od swoich konkurentów, ale widzę, że z najnowszymi modelami trend ten zanika, a NIO zaczyna tworzyć swój własny język stylistyczny. Ogółem przed firmą długa droga, aby stać się rozpoznawalną i pożądaną, ale jakby mi ktoś powiedział 20 lat temu, że obrócę się na ulicy za nowym Hynduaiem, albo KIĄ, to bym powiedział, żeby puknął się w czoło...
Fundamentalnie:
Niestety firma narazie notuje straty na działalności. Co prawda straty zanadto się nie pogłębiają biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu przychodów, ale trzeba mieć na uwadze, że dopóki spółka nie zacznie sprzedawać zaplanowanych ilości samochodów, to na pozytywny wynik finansowy nie mamy co liczyć. Niestety tak jak i zachodowi, tak i chińskim firmom Covid jest nie w smak. Brakuje chipów, nadal odczuwalne są braki półprzewodników, a to uniemożliwia ruszenie produkcji pełną parą. Dodatkowo opisywana spółka jest na początku swojej drogi i przeznacza ogromne pokłady gotówki na R&D. To dobry znak, jednak dopóki sytuacja na rynku się nie uspokoi, to nie będzie możliwości, aby NIO szło według zaplanowanego tempa. Zagrożenie płynie również ze strony chińskiego rządu, ponieważ ich radykalne podejście do wielu tematów może odbić się mocną czkawką rodzimym firmom.
Dla mnie firma ma szanse znacznie szybciej wyglądać porządnie w oczach inwestorów niż Tesla. Mam nadzieję, że nie będą składać obietnic bez pokrycia tak jak ich amerykański "Brat". Osobiście uważam, że NIO ma dużo do pokazania i warto ich obserwować.
Analiza techniczna:
Pozostaję neutralny i wiem, że dopóki firma nie przebije trendu spadkowego, który widzicie na wykresie to nie mamy co liczyć na pokaźne wzrosty, natomiast mocno zastanawiam się nad zakupem pierwszego pakietu akcji już teraz, w momencie kiedy cena za sztukę jest w okolicach 10$ Na wykresie została zaznaczona luka, po którą prędzej czy później NIO będzie chciało wrócić. Na uwagę zasługuję też, że obecnie jesteśmy 82% poniżej szczytu . Oczywiście, możemy zejść niżej, ale korekta ta jest na prawdę potężna i trwa od stycznia 2021.
Oczywiście covidowe wzrosty trzeba brać z chłodną głową, ponieważ napływ kapitału i zachwyty nowymi technologiami w trakcie pandemii były przeogromne, stąd też ogromny popyt na NIO wywindował ich cenę kilkunastokrotnie. Dlatego nie spodziewam się w krótkim terminie ataków na ATH, ani nawet zbliżenia się do tych wartości. Natomiast jeśli dokonam zakupu, to na zaznaczonej luce będę realizował większą część zysku. Dodatkowo wykres tej firmy jest z nami dopiero od 2018 roku, co utrudnia przeprowadzenie rzetelnej analizy, zwłaszcza, że nie możemy sprawdzić jak firma radziła sobie w innych słabszych okresach i jak długo zajmowało jej powrót do trendu.
Dajcie znać co myślicie o NIO zarówno pod kątem fundamentalnym jak i technicznym.
Przez nieudolność może dojść do kolejnego dna. Samobójstwo PLN.
Problem naszej waluty jest o wiele szerszy niż tych światowych. Od pandemicznego dodruku, poprzez wojnę na Ukrainie, kończąc na wzmacniającym się dolarze.
Pandemiczna zmora.
Zacznę od tego, co sami sobie zrobiliśmy. Od 2020 NBP drukuje pieniądze na niespotykaną dotąd skalę. Do dzisiaj rząd RP wymyśla coraz to nowsze programy socjalne, dodatki, które prawie na pewno powstrzymują przed większymi cięciami dodruku i końcowo sprzedażą aktywów NBP – byłoby to wzmacniające działanie dla PLN. W ten sposób inflacja bazowa rośnie; wartość złotówki spada.
Dopóki NBP nie zacznie sprzedawać dużej ilości swoich aktywów – tak samo jak robi to FED w USA – a rząd nie zacznie oszczędzać – wybory tuż, tuż, więc ciężko zrezygnować z wydawania pieniędzy – dopóty inflacja będzie utrzymywać się wysoko.
Rozjechane podejście.
Dochodzi jeszcze temat podejścia do podnoszenia stóp procentowych. RPP w ostatnich miesiącach zatrzymała podnoszenie, pomimo tego że duża część członków wciąż jest za pozostaniem przy starej strategii.
Wyciągając wnioski z historii; w USA, we wczesnych latach 80, FED był zmuszony do podniesienia stóp do 20% w momencie 15%-owej inflacji. Nawet NBP około 2008 r. podniósł stopy do 6%, aby zwalczyć 5%-ową inflację. Przechodząc do sedna; NBP musi jeszcze podnieść stopy, jeśli chce efektywnie walczyć z wysoką inflacją.
Krótko o wojnie.
Wojna na Ukrainie doprowadziła do napływu uchodźców – od początku wojny granice z polską przekroczyło około 8 milionów osób – tworząc kolejną spiralę wydatków i problemów. Rząd polski dawał pomoc socjalną z własnej kieszeni – jeszcze nie było wiadome, czy UE będzie wspomagać finansowo; debaty trwały. Zachwiało to polską gospodarką, ściągając widmo kryzysu, co miało bardzo zły wpływ na złotówkę.
Pędzący dolar.
Większość płatności międzynarodowych oraz pożyczek zaciąganych przez państwa jest w USD. Jeśli dolar umacnia się, to rosną koszty powyższych, zwiększając ceny większości produktów – działanie proinflacyjne.
Przeczytaj naszą analizę USD:
Inflacja nie spadnie i złotówka nie umocni się, jeśli NBP i rząd polski nie zaczną działać logicznie. Musi zostać obrana strategia oszczędności i ‘ściągania pieniędzy z rynku’, wspomagana przez wysokie stopy procentowe. Pomóc może osłabiający się dolar.
Crocs Inc. - spokojny spacer we właściwym kierunkuCo jakiś czas zaglądam do spółki Crocs Inc., której akcje posiadam.
Po publikacji wyników finansowych akcje zaliczyły solidną, jednosesyjną przecenę.
Było to o tyle dziwne, ponieważ zysk na akcję (EPS) pobił szacunki analityków o 0,58$. (3,24$ vs 2,66$).
Przychody w 2 kw. wyniosły 964 mln$ vs. 660 mln$ w 1 kw 2022r.
Zysk wyniósł 160 mln$.
Siła marek Crocs i HEYDUDE pokazała na co ją stać.
Zarząd ma pozytywne nastawienie do marki HEYDUDE. Szacunki wskazują na to, że marka HEYDUDE ma osiągnąć w tym roku 1 mld$ przychodów.
Mimo spadku cen akcji w branży w II kwartale o 3%, akcje Crocs Inc. urosły o 13,5%.
Co wpłynęło na 10% spadek na sesji 4 sierpnia ? Powodem mogło być obniżenie prognoz na cały 2022 r.
Aktualna prognoza Zarządu przewiduje, że skonsolidowane przychody wyniosą od 3,395 mld USD do 3,505 mld USD za cały rok, podczas gdy wcześniejsze prognozy przewidywały około 3,5 mld USD.
Nie zmienia to faktu, że Dyrektor Generalny Crocs Andrew Rees, zakłada, że firma utrzyma pozycję lidera w branży pod względem generowanej rentowności.
Pewny jest też długoterminowych, pozytywnych perspektyw rozwoju dla swojej firmy.
A jak wygląda sytuacja techniczna akcji Crocs Inc. ?
Obecnie kurs od sześciu tygodni porusza się w kanale wzrostowym.
Aktualny opór można wyznaczyć na:
78,71$ średnia MA130,
84,79$ to pozioma linia, która wcześniej była oporem przy podejściu i próbie sforsowania w luty tego roku,
96,65$ to jeden poziomów Fibo,
Obecne wsparcie:
73,66$ poziom Fibo
65,69$ linia pozioma, która w przeszłości była poziomem wsparcia/oporu
61,03$ średnia MA200
Patrząc na historię to kurs ma co odrabiać. Warto jednak pamiętać, że od dołka (47$) kurs zyskał już blisko 65%.
Dlatego nie można wykluczyć chęci realizacji zysków.
Duality - potrójne uderzenie
Zarząd Duality S.A.poinformował o ustaleniu w dniu 04 sierpnia 2022 r. dat premier gier: Accident (wersja XBOX, Playstation i Nintendo Switch), Tales of Tomorrow: Experiment (PC) oraz Barn Finders: Bid Wars DLC (PC). Harmonogram wygląda następująco:
1. Accident - 16 września 2022 roku
2. Tales of Tomorrow: Experiment - 23 września 2022 roku
3. Barn Finders: Bid Wars DLC - 30 września 2022 roku
Taka zapowiedź nie mogła nie przełożyć się na entuzjam inwestorów. Kurs wystrzelił i został wyniesiony na wyraźnie wyższych obrotach do poziomu 4,37 pln.
Aktualnie znajduje się już powyżej średniej MA45.
Jak wygląda kapitalizacja po trzech wzrostowych tygodniach ?
17,5 mln pln kapitalizacji wydaje się być rozsądną wartością choćby na tle piątkowej wyceny Ice Code Games (127 mln pln), której kurs odpalił po udanej premierze Hard West 2. To czy ta wycena się utrzyma zobaczymy już w poniedziałek.
Wracając do Duality S.A. to czeka nas bardzo ciekawy wrzesień. Nie pamiętam aby w jednym miesiącu, praktycznie co tydzień jeden deweloper dostarczyl na rynek trzy premiery. Emocji będzie bardzo dużo, bo trudno zaprognozować, która z premier najmocniej przekona do siebie graczy.
Czy można prognozować dalsze zachowanie kursu ? Powiem szczerze, że chyba trudno.
Ostatnie ruchy kursów i dzienne zmiany na spółkach gemedev pokazują, że są one bardzo dynamiczne.
Czasami czuć spekulację, a czasami podejście fundamentalne.
Każdy powinien sam ocenić dorobek Duality S.A. i na tej podstawie rozważyć ewentualną inwestycję w akcje, w tym jakże gorącym okresie.
Bowim - ile razy można ?Bowim SA to jeden z głównych dystrybutorów stali na polskim rynku.
Pierwszy raz głośno zrobiło się o spółce w maju 2021 roku gdy spółka podała rekordowe wyniki za I kwartał.
Wtedy pojawiły się też glosy, że to jest jednorazowy sukces ponieważ ceny stali na pewno spadną i spółka zostanie z drogimi zapasami.
Jak wyglądały kwartały 2021 pod względem zysku netto ? Poniżej przytaczam kilka danych:
- I kwartał 2021 - 31 mln pln
- II kwartał 2021 - 77 mln pln
- III kwartał 2021 - 35 mln pln
- IV kwartał 2021 - 7 mln pln
Warto przypomnieć, że spółka ma obecnie kapitalizację 192 mln pln.
Inwestorzy zaczęli zadawać sobie pytanie - jaka dywidedna może być wypłacona za 2021 r. ?
W czerwcu bieżącego roku Walne zgromadzenie Bowimu zdecydowało o wypłaceniu w formie dywidendy z zysku netto za 2021 rok blisko 43 mln zł, czyli 2,52 zł na akcję.
Akcjonariusze zdecydowali ponadto, by przeznaczyć 10 mln zł na kapitał rezerwowy w celu wypłaty zaliczek na poczet przewidywanej dywidendy.
Pozostała część zysku Bowimu za 2021 rok w wysokości 90 mln zł, zasiliła kapitał zapasowy.
Przed dniem dywidendy kurs wspinał się na nowe ATH, które osiągnął w maju tego roku.
W międzyczasie poznaliśmy wyniki za I kwartał 2022 r.:
- I kwartał 2022 - zysk netto - 45 mln pln
Co ciekawe to był jedenasty z rzędu kwartał spółki z dodatnim wynikiem finansowym.
Po raz kolejny w komenatrzach inwestorów pojawiły się zdania, że teraz to już może być tylko gorzej. Kryzys, spadek cen stali, drogie zapasy, te hasła przyspawano do każdej ze spółek, zajmującej się handlem wyrobami stalowymi/hutniczymi.
Pewnym symptomem tego, że wyniki w II kwartale wcale nie muszą być słabe były dane podane przez Stalprofil SA w dniu 18 lipca. Spółka co prawda miała w II kwartale nieco słabszy wynik od tego w I kwartale br., ale całe półrocze zakończyła zwiększając zysk netto o 11% r/r.
W piątek 22 lipca Zarząd Bowim SA w trakcie sesji podał wstępne, szacunkowe przychody netto ze sprzedaży oraz o wynikach finansowych Spółki za pierwsze półrocze 2022 roku.
Oto kluczowe dane:
Jednostkowe przychody netto ze sprzedaży produktów - I półrocze 2022 r. - 1,37 mld pln - wzrost o 350 mln pln (r/r)
Jednostkowy wynik finansowy netto Emitenta - I półrocze 2022 r. - 93 mln pln co stanowi spadek o blisko 11 mln. pln (r/r)
Oznacza to, że w samym II kwartale br. spółka wypracowała zysk netto w wysokości 48 mln pln.
Kluczowe zdanie w komunikacie brzmi dla mnie tak:
cyt."Ustalając szacunkowy wynik za pierwsze półrocze 2022 roku, Emitent uwzględnił aktualny trend cenowy sprzedawanych wyrobów i dokonał odpisu aktualizującego wartość posiadanych zapasów do poziomu odpowiadającego obecnej ich wartość ".
Oczywiście dla formalności przypomnę, że to są szacunki i, że jednostkowe i skonsolidowane sprawozdanie finansowe Grupy Kapitałowej Emitenta za pierwsze półrocze 2022 r. będzie podlegało przeglądowi biegłego rewidenta.
Jeszcze raz pozwolę sobie zestawić dwie wartości, zysk netto wypracowany w I półroczu to 93 mln pln przy obecnej kapitalizacji 192 mln. pln.
W trakcie sesji kurs eksplodował notując na zakończeniu sesji +17,26% osiągając cenę 9,85 pln.
Jedno jest pewne, rynek będzie miał problem aby wycenić spółkę na giełdzie. Ponownie pojawią się głosy, że to już na pewno ostatni tak dobry kwartał. Teraz idzie kryzys i może być tylko gorzej. Czy będzie gorzej zobaczymy. Jeśli zarząd nie popełni jakiegoś szkolnego błędu, to ten rok ma szanse być kolejnym udanym rokiem dla spółki.
Oczywiście dużo będzie zależeć od cen wyrobów hutniczych, całego otoczenia geopolitycznego i makroekonomicznego.
Kolejne kwartały będą emocjonujące i zobaczymy na ile Bowim SA podtrzyma pasmo nieprzerwanej serii dwunastu kwartałów z dodatnim wynikiem finansowym.
Z punktu widzenia analizy technicznej mamy wyraźny atak popytu. Obroty i fakt, że po tak mocnym wzroście nie nastąpiła natychmiastowa realizacja zysków może dobrze świadczyć o jakości popytu. Najbliższe sesje mogą być emocjonujące. Każdy inwestor myślący o zainwestowaniu w Bowim S.A. lub posiadający już akcje będzie musiał przemyśleć na ile jest ona warta dlugotermionwego ulokowania środków.
Obecnie kurs "zaparkował" pod średnią MA200. Zobaczymy czy i kiedy bariera 10 pln zostanie pokokana. Ważny będzie również styl, bo po nim będzie można szacować, na ile inwestorzy wierzą w powtarzalność wyników w kolejnych kwartałach.
wykres dzienny
wykres tygodniowy
Playway - czas na odcięcie dywidendy Każdy, kto interesuje się inwestycjami w spółki z branży #gamedev powinien znać #playway.
#Playway to spółka, której akcje albo już się miało, albo ma, albo najprawdopodobniej będzie mieć w przyszłości.
Dlaczego tak sądzę ?
Odkąd pamiętam posiadałem mniejszy lub większy pakiet akcji #plw . Szczęśliwie do stycznia 2021 roku, akcje spółki pozwalały zarobiać.
Gdy nastąpiło ochłodzenie sentymentu do całej branży, inwestorzy odwrócili się również od #playway.
Kurs od stycznia 2021 r. znajduje się w trendzie spadkowym, wciąż pod linią trendu, która wyznacza opór.
W internecie toczą się dyskusje, kiedy #gamedev wstanie z kolan i zacznie odwracać trend.
Spółka #playway sama w sobie jest zdywersyfikowana poprzez ilość różnorodnych zespołów, dostarczających nowe gry.
Moim zdaniem największą zaletą spółki jest możliwość wymiany doświadczeń między zespołami/podmiotami wchodzącymi w skład grupy.
Do tego dochodzi możliwość łączenia premier w pakiety z dotychczasowymi produkcjami, co systematycznie zwiększa szanse na nową sprzedaż na #steam.
Jakie mamy tego efekty finansowe ?
Począwszy od 2014 #playway notuje w każdym roku wyższy poziom przychodów.
Zysk netto w ostatnich latach wygląda następująco:
2014 - 2 921 tys. pln
2015 - 5 927 tys. pln
2016 - 5 415 tys. pln
2017 - 16 778 tys. pln
2018 - 54 733 tys. pln
2019 - 97 267 tys. pln
2020 - 229 857 tys. pln
2021 - 148 854 tys. pln
Nie wiem czy zauważyliście, ale #playway wypłaca dywidendę systematycznie od 5 lat.
Co ważne w każdym roku ta dywidenda jest większa, co inwestorzy powinni doceniać.
Poniżej kwoty dywidend od 2017 roku do dzisiaj :
2021 - 19.22 pln
2020 - 12.74 pln
2019 - 9.46 pln
2018 - 2.49 pln
2017 - 2.38 pln
Dzisiaj mieliśmy odcięcie dywidendy. Kurs odnotował wzrost co cieszy, biorąc po uwagę ostatnie zachowania kursów innych spółek,
podczas sesji na której odcięto dywidendę.
Obecnie kurs znajduje się pomiędzy średnią MA45 (288 pln) i pod opadającą linią trendu (330 pln).
Jeśli kurs nie utrzyma wsparcia MA45 to kolejnym poziomem, do którego może zmierzać może być cena 244 pln.
Zerkając na układ MACD, który zmierza do poziomu 0, tego scenariusza nie można wykluczyć.
Warto zaglądać na relacje inwestorskie #playway:
playway.com
Tu znajdziecie aktualne informacje o poczynaniach spółki.
Zobaczymy jak długo zajmie kursowi #playway osiągnięcie nowego ATH.
Czy to koniec spadków Enea?
Grupa GPW:ENA zarządza pełnym łańcuchem wartości na rynku energii elektrycznej. Jej profil działalności skupia się na wydobyciu surowców, wytwarzaniu energii, obrocie detalicznym i hurtowym oraz dystrybucji energii elektrycznej.
Na początku grudnia agencja Fitch potwierdziła długoterminowy rating dla Enei na poziomie „BBB” z perspektywą stabilną. Tydzień wcześniej Enea opublikowała raport za Q3 2021 roku, w którym osiągnęła 570,1 mln zł zysku netto jednostki dominującej oraz 5,47 mld zł przychodów. Wyniki były zgodne z szacunkami i lepsze r/r.
Spoglądając na wykres jesteśmy w bardzo interesującym punkcie. Od kwietnia Enea porusza się w dość „przewidywalnym” kanale wzrostowym. Równocześnie ostatnimi maksimami wyrysowała podwójny szczyt, z którego nastąpiła mocna przecena waloru. Trzeba również zauważyć, że w wielokrotnie po ogłoszeniu wyników następowała realizacja zysków. Na obecną chwilę jesteśmy po dwuch sesjach, które odbiły się od dolnego kanału, jednak na ostatniej sesji nie udało im się przebić poziomu FIBO(78,6).
W ocenię daję pozycję długą, mimo, że MACD(12,26,9) nie daje jeszcze sygnału do kupna, to RSI(14) jest na niskim poziomie oraz historycznie dość łatwo wykres odbijał od poziomów dolnego trendu.
Dodatkowo, jeżeli spojrzymy na wskaźniki C/WK i C/P również oceniają walor jako przeceniony (C/WK ~0,28 oraz C/P ~ 0,19).
OPORY:
8,7 / 8,79 / 9,23
WSPARCIE:
8,51 / 8,35 / 8,09
Analiza nie jest rekomendacją, ani zachęceniem do kupna / sprzedaży akcji. To tylko moja opinia.