W ostatnich dniach mamy znaczący wzrost awersji do ryzyka. Silnie traci przede wszystkim euro, ze względu na Włochy, gdzie przedłużające się negocjacje koalicyjne w efekcie nie zaowocowały powołaniem nowego rządu, ponieważ w ostatniej chwili prezydent Włoch zablokował kandydaturę proponowanego ministra finansów. W takiej sytuacji kandydat na premiera wycofał się z misji powołania nowego rządu a na rynku mamy znaczący wzrost awersji do ryzyka a rynek zaczyna sobie przypominać o problemach z zadłużeniem krajów z południa Europy a najwięcej oczywiście traci euro i np. PLN. Obecnie widzę jednak szansę na silniejszy spadek wartości pary USDCHF oraz wzrost wartości złota. Trzeba pamiętać, że toczą się negocjacje między Koreą Północną i USA. Po zeszło tygodniowych wydarzeniach i oficjalnym odwołaniu szczytu a następnie kolejnego dnia przeciek informacji, że być może szczyt się odbędzie dają szansę na to, że w razie załamania się rozmów dyplomantów i ostatecznego odwołania szczytu w Singapurze dojdzie, także do osłabienia dolara amerykańskiego. a sytuacja z frankiem szwajcarskim jest o tyle ciekawa, ze raport COT pokazał, że frank jest rekordowo wyprzedany i w razie kolejnego elementu ryzyka na świecie kapitał ma szansę na to, aby popłynąć w kierunku bezpiecznych przystani. Cel 0,965.