Doczekaliśmy się dotarcia kursu PKO BP do ważnego miejsca na wykresie i w miarę wąskiego ruchu bocznego, po uprzednim spadku. Oczekiwanie na wyrok TSUE ws. banków wydaje się mieć niewątpliwy wpływ na taki rozwój sytuacji.
Pod koniec grudnia pisałem o możliwości odbicia w górę do oporu 35,70-37,30, co oznaczało w tamtym czasie wzrost o prawie 20 procent (artykuł w załączeniu poniżej). Rynek faktycznie tak się zachował, po czym zszedł do wsparcia na interwale dziennym 30,60-32,10, wzmocnionego od dołu przez zniesienie 38,2% (ok. 30,40-50) oraz przez dolny bok kanału lekko wzrostowego (ozn. kolor czarny), a także przez OB (ozn. prostokąt pomarańczowy) .
Pojawił się przy tym istotny dylemat: czy wsparcie to wybroni się przed naporem podaży, czy też nie.
Na rzecz niedźwiedzi przemawia dodatkowo mała flaga pro spadkowa, której zasięg znajduje się poniżej wspomnianego wsparcia i poniżej zniesienia 38,2%. Byki zaś są wspomagane są przez koncepcję przekształcenia się lekko spadkowego kanału (ozn. kolor niebieski) w kanał o nieco mniejszym nachyleniu, mogący współtworzyć flagę pro wzrostową.
W razie niepowodzenia Bykom grozi zejście nawet do zniesienia 61,8% około poziomu 27,00, w okolice wsparcia 25,40-26,40. Sukces popytu mógłby się objawić wybijaniem oporu 35,70-37,30.
Wpływ na decyzje rynku, co dalej, tak jak było powiedziane na wstępie, powinien mieć niewątpliwie wyrok TSUE ws. frankowiczów( prawa banków do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału), który ma być podjęty 16.lutego. Na dłuższą metę znaczenie dla kursu banku może mieć ewentualny powrót tematu wakacji kredytowych.
Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.