PKO BP wyłamało w górę trudny opór w okolicy poziomu 37,97-38 09 (wg kwotowania kontraktów CFD na PKO). Tam znajdował się m.in. węzeł di Napolego (zniesienie 38,2 i 61,8%), co wzmacniało ten opór. Ta wybita bariera może być też traktowana jako górny bok trójkąta zwyżkującego na H1 o zasięgu wybicia ok. 40,35.
Można by próbować więc poszukać L, być może w pobliżu rejonu wybicia. W tym momencie bowiem nie można wykluczyć, że rynek próbuje zrobić tak zwaną cofkę do wyłamanej zapory, która to cofka jest typowa dla sytuacji, gdy mamy do czynienia z wyłamaniem. Tak się zresztą składa, że cofnięcie do miejsca wyłamania oznaczałoby zejście kursu na głębokość równą wcześniejszym dwóm korektom utworzonym w trakcie ruchu wzrostowego na H1.
Zwracam ponadto uwagę, że w rejonie 39,11-39,32 mamy maksima dużego czarnego korpusu dziennego z 2.października oraz maksima dużego górnego cienia świecy dziennej z 3.października. Mogą one stanowić istotny opór, wzmocniony zniesieniem 61,8% (na poziomie 39,51) ruchu spadkowego rozpoczętego w połowie września.
Zagrożeniem dla zagrania na L byłby powrót na dłużej kursu poniżej wyłamanej bariery, czyli 37,97-38,09.