Internetowykantor

Blisko Świąt, blisko rozstrzygnięć na „edku”

SAXO:EURUSD   Euro / Dolar USA
Główna para walutowa świata po raz kolejny walczy o wybicie oporu na poziomie 1,10. Świąteczny klimat na notowaniach PLN. Gdzie ta recesja, zdają się pytać inwestorzy na niemieckich parkietach. Angola opuszcza szeregi OPEC, czy to początek roszad w związku z trudnościami z porozumieniem?

Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 01.12.2023-22.12.2023.
Para walutowa EUR/PLN EUR/USD DE30 Ropa
Minimum 4,2950 1,0740 16000 68,50
Maksimum 4,3500 1,1020 17050 75,20



Na wykresie głównej pary walutowej w dniu dzisiejszym trwa test ważnego oporu technicznego na poziomie 1,10. To już kolejna próba sforsowania, wcześniej fiaskiem zakończyła się w połowie grudnia tego roku, co przełożyło się na dość silne odreagowanie i ruch w dół o 100 pipsów. Jeśli teraz się uda, to z pewnością będziemy mogli mówić o kontynuacji trendu wzrostowego z docelowym poziomem nawet 1,15. Słabszy dolar w tym momencie, bo tak to trzeba nazwać, a nie siłą euro, to konsekwencja nieco słabszych danych makro wczoraj z USA. Dużo niższy odczyt PKB za III kwartał mimo, że wyniósł 4,9% spowodował, że w głowach inwestorów zaświtała znów myśl, że skoro jest źle, to będzie szybsza reakcja Fed i tym samym obniżka stóp. Czy słusznie? Można mieć wątpliwości, raz, że wyniku na takim poziomie pozazdrościłoby niejedno mocarstwo, a po drugie ciągle mocny pozostaje rynek pracy, gdzie utrzymuje się niska liczba zasiłków dla bezrobotnych od dłuższego czasu. Trzeba więc obserwować ostatnie godziny handlu przed świętami, bo mogą one przynieść duże rozstrzygnięcie na rynku FX, a więc scenariusz pokonania poziomu 1,10 na popularnym edku, tym bardziej że płynność jest już niższa, więc mogą się dziać różne rzeczy.



Notowania EUR/PLN od grudnia pokazują, w jakim okresie jesteśmy. Pasmo zmienności raptem 5-groszowe wskazuje jednoznacznie, że większość tematów, które sprzyjały PLN, jak zmiana władzy w Polsce i zbliżenie stanowisk z UE, czy bierność RPP w temacie cięć stóp procentowych, są już w cenach. Teraz możemy mieć do czynienia z trendem bocznym, a zmienność powinna być niewielka i tak do momentu, gdy pojawią się nowe zmienne, które mogą wywołać większy ruch. Nadal podtrzymujemy, że PLN ma szansę wejść w Nowy Rok z przytupem, a odbicie w gospodarce powinno być solidne. Zmiana władzy będzie korzystnie wpływać w temacie napływu nowych inwestorów zagranicznych, a odblokowanie pozostałych środków z KPO powinno dać duże wsparcie dla inwestycji. Technicznie poruszamy się w ramach kanału spadkowego o niewielkim nachyleniu, a górne i dolne ograniczenie będą stanowić odpowiednio opór i wsparcie.



Rzadko w swoich analizach prezentujemy wykres niemieckich największych spółek, czyli popularnego DAX-a. Jednak dobitnie pokazuje on, jaka hossa panuje na rynkach kapitałowych. Tym bardziej że co rusz mówi się o trudnej sytuacji gospodarczej u naszego największego partnera handlowego, wskaźniki PMI dla przemysłu ciągle grzęzną na poziomach poniżej 50 pkt, czyli recesyjnych poziomach. Giełdy jakby pokazują zupełnie inny obraz, a ruch z 16 tys. pkt na przez moment 17 tys. jest naprawdę imponujący. Na wykresie widzimy teraz delikatny trend boczny i próbę przełamania linii trendu wzrostowego, ale też po takim wzroście można śmiało zaryzykować tezę, że realizacja zysków to coś normalnego. Trzeba dodać, że taka hossa na rynku akcji odbywa się w otoczeniu wysokich stóp procentowych w strefie euro. Daje to jasny sygnał, że ciągle na rynkach płynność jest dość spora, a inwestorzy śmiało wrzucają kapitał na giełdy, co również pokazuje saldo napływu nowych środków, które na koniec roku przybrało jeszcze na sile.



Na koniec zerkniemy na rynek ropy naftowej, gdzie utworzył się w krótkim terminie trend wzrostowy. Czarne złoto odbija więc z dość niskich poziomów. W okolicach 68 USD za baryłkę, czyli nieco niżej niż stanowi ważny poziom wsparcia na 70 USD za baryłkę. Z jednej strony za ruchy na ropie odpowiadają doniesienia odnośnie spadku popytu w związku z recesją, która może się pojawić na świecie. Z drugiej strony kartel zrzeszający największych wydobywców nie może się w ostatnim czasie porozumieć. Oczywiście chodzi o cięcie wydobycia, którego domaga się wręcz Arabia Saudyjska, by wesprzeć cenę czarnego złota. Jak duży problem jest wśród członków może świadczyć wyjście ze struktur OPEC Angoli od stycznia 2024. Może to nie jest największy gracz, mimo wszystko wydobywa na poziomie 1 mln baryłek dziennie, a planuje zwiększyć ten poziom o 100%. Państwo to na kontynencie afrykańskim ustępuje tylko Nigerii, a głównym odbiorcą jest Portugalia i Hiszpania. OPEC więc będzie liczył 12 członków, ale biorąc pod uwagę tarcia w gremium wcale to nie musi być koniec ewentualnych odejść. Dla rynku ropy naftowej to dodatkowy czynnik, który może powodować duża zmienność, przypomnijmy co się działo w 2018 roku, jak wystąpił Katar skonfliktowany z Arabią Saudyjską, też doszło wtedy do załamania notowań. Wsparciem dla kursu ropy będzie poziom ostatniego minimum, oporu w przypadku wzrostów możemy szukać tak naprawdę dopiero na poziomie 80 USD za baryłkę.

Wyłączenie odpowiedzialności

Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.