Prawdziwym liderem w festiwalu sierpniowej nudy na rynkach pozostaje jednak frank szwajcarski. Tu nie dosyć, że od miesiąca mamy do czynienia z konsolidacją, to ta konsekwentnie zmniejsza swój zakres z biegiem sierpniowych dni. Obecnie doszliśmy do zasięgu na absurdalnym poziomie dwóch groszy. Co więcej, do zamknięcia obecnej formacji trójkąta, jeszcze daleka droga, co oznacza, że taki stan rzeczy może potrwać nawet do końca miesiąca. Kurs CHF/PLN wykazał się zaskakująco odporny na fatalne odczyty dynamiki PKB, które wieściły największe recesje zarówno w Szwajcarii, jak i w Polsce. Flauta na rynku spowodowała, że zanikły również standardowe przepływy między bezpiecznymi przystaniami, a bardziej ryzykownymi aktywami. Obecny tydzień ma raczej niewielkie szanse zmienić ten stan rzeczy, więc na rozhuśtanie rynku zapewne przyjdzie nam poczekać, być może nawet i do września.
Beyond Technical AnalysischfCoronavirus (COVID-19)helvetiaplnriskoff

Również na:

Wyłączenie odpowiedzialności