Zbliżamy się do strefy powtórzenia korekty 1:1 bazując na skali logarytmicznej. RSI na interwale tygodniowym jest już wyprzedane (co sugeruje, że dno może być bardzo blisko), jednak niższe interwały jeszcze nie pokazują nic na tyle optymistycznego, żeby powiedzieć, że mamy je za sobą. Dlatego osobiście zakładam, że market makers pokuszą się o zebranie całej płynności, która wierzy, że poprzednie ATH nie może zostać przełamane. Nie chce ubierać tego w żadne ramy czasowe, ale jeżeli prędzej czy później znajdziemy się pod ATH z 2017 roku i dotrzemy do zielonej strefy popytowej po czym utworzy się tam świeca / formacja odwrócenia trendu na interwale D1 lub wyższym (przy wysokim wolumenie) to może być to dno dla całych spadków. W między czasie strategia DCA wydaje się być całkiem rozsądna jeżeli ktoś wierzy, że kolejna hossa na rynku kryptowalut przyniesie nowe maksima.