Krótkoterminowe spojrzenie na Nasdaq.Cześć,
dzisiejszy tydzień zapowiada się ciekawie. Wiele spółek technologicznych pokaże swoje wyniki. Jeżeli będą pozytywne to oczywiście przełoży się to na wzrost indeksu NQ. Dlatego też w tej analizie skupię się bardziej na oporach i wsparciach, które mogą sugerować dalszy kierunek indeksu.
Od początku wakacji Nasdaq wszedł w trend spadkowy, rysując ostatnio drugi z rzędu niższy dołek. Jeżeli poprowadzimy linię po szczytach, to można zauważyć, że obecnie jest ona dość silnym oporem do przebicia. Od dołu natomiast, rysując po knotach mamy opadającą linię wsparcia. Trzeba jednak zauważyć, że zamknięcie każdej świecy od dłuższego czasu znajduje się na poziomie 14700 pkt. Kurs może się różnić od wykresów np NQ! o około 100-150 pkt. Ja operuję na tym, stąd czasem możecie widzieć różnicę.
Wykres D1 (wsparcia i linia oporu):
Część osób może powiedzieć, że tworzy się klin z zasięgiem na 16400 punktów, jednak w mojej ocenie poprzez mocne ruchy i duże knoty może być fake'ikiem, bądź tym co chcemy widzieć. Póki co obserwuję tą formację i nie ulegam totalnemu zachwytowi. Dopiero po jego wybiciu czyli okolic 15200 będzie możliwe ocenienie tej sytuacji, czy starczy paliwa bykom na dotarcie do celu formacji.
Wykres D1 (możliwa formacja klina):
Od góry pierwszą strefą podażową, gdzie byki mogą mieć kłopot jest okolica 14790-14900. Przy dobrych wynikach Microsoftu, jesteśmy w stanie dzisiaj podejść pod nią. Jednak jest to strefa krótkoterminowa. Jeżeli myślimy o dalszych wzrostach na nasdaqu i zmianie trendu, powinniśmy wybić ostatni szczyt, który jest w na poziomie 15268. Reakcja kursu w strefie popytowej i powrót w kierunku południa da nam kolejny niższy dołek. Od dołu pierwszym wsparciem czterogodzinnym jest 14685, a mocniejszym na wykresie dziennym już wspomniane wcześniej 14561. Przełamanie tej strefy i zamknięcie świecy poniżej tego poziomu da sygnał w stronę strefy popytowej 14200-14300.
Wykres D1 (strefy popytowa i podażowa):
Warto zwrócić również uwagę na to jak wyglądały korekty do spadku, póki co obie dochodziły do 78,6% zniesienia fibo gdzie następowała reakcja. Dlatego bardzo możliwe, że kurs w tym tygodniu dotrze w okolicę 15150 punktów. Czy historia się powtórzy 3 raz, zobaczymy :)
Wykres D1 (zniesienia Fibonacciego):