Dlaczego poniedziałek może być weryfikacją rynków? Jak wiemy sytuacja na bliskim wschodzie jest nerwowa, a wręcz to tykająca bomba. Dzisiaj dostajemy co raz więcej przesłanek o możliwej eskalacji, a mianowicie: Jordania zamyka przestrzeń powietrzną, prezydent USA wraca do białego domu, jednocześnie przerywając swój wyjazd, Izrael zamyka placówki edukacyjne i ogranicza zgromadzenia. Może to przypominać sytuację sprzed 2 lat, gdzie Rosja zaatakowała Ukrainę. Ale czemu to może mocno wpłynąć na sytuację rynkową na początku przyszłego tygodnia?
Na wykresie DXY tamtego tygodnia, widzimy wyraźnie, że inflacja w USA wpłynęła na rynek gwałtownym wzrostem w środe, ale wzrost w piątek mógł być spowodowany właśnie próbą wyceny potencjalnego konfliktu, a teraz dostajemy potwierdzenie, więc możemy spodziewać się, że spadek EURUSD z piątku jest tylko 1 sygnałem, a teraz przed nami weryfikacja konfliktu. Reakcje możemy już zobaczyć na rynku krypto, gdzie BITCOIN notuje ponad 7% spadek, więc istnieje spora szansa również na mocne umocneinie się dolara po otwarciu giełdy w poniedziałek. Możemy jeszcze odpowiedzieć na pytanie czemu tak ważny jest ten obszar geograficzny dla USA co będzie miało bezpośrednie odzwierciedlenie w potencjalnym właczeniu się ich do konfliktu po stronie Izraela. W tym obszarze znajduje się kanał sueski, przez który odbywa się transport ropy z bliskiego wschodu co bezpośrednio wpływa na światową gospodarkę.
Podsumowując: W obliczu obecnych wydarzeń na bliskim wschodzie, spodziewam się spadków w najbliższym tygodniu.
PS. W momencie pisania prognozy dostaliśmy informacje o wysłaniu z Iranu dronów w stronę Izraela co potwierdza konflikt.
Nie jest to porada inwestycyjna, a jedynie spekulacje i analiza obecnej sytuacji na świecie, nie radzę się tym sugerować