EURUSD aktualizacja po osiągnięciu pierwszego TPEurusd zgodnie z poprzednią analizą. Link poniżej.
Uformowała się formacja pinbar na górnej bandzie. Cena doszła książkowo do dolnej bandy.
Wczorajsza sesja zamknęła się poniżej dolnej bandy kanału fibo.
Ponieważ cena znajduję się blisko minimów. Zajmuję pozycję o niższym o połowę ryzyku niż zazwyczaj.
Czas pokaże.
USDEUX pomysły handlowe
EURUSD H1 - Dzisiejsze dane z USA zmienią kierunek ?Dziś w godzinach wieczornych poznamy ważne dane z USA które mogą mieć znaczący wpływ cenę. Dlatego przygotowałem na dziś dwa scenariusze. Scenariusz Główny zakłada kontynuacje spadków do okolic poziomów 1.17000 – 1.16700
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17500‼
*Natomiast scenariusz alternatywny zakłada wyjście ceny nad poziom 1.17500 utrzymanie się nad nim oraz wzrosty do okolic poziomów 1.17800 - 1.18000
💡Target 💡
👉Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17000
🎯 TP2 - 1.16700
--⏫-- 1.17500 --⏫--
👉Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.17800
🎯 TP2 - 1.18000
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD H1 - Ustawianie się pod jutrzejsze dane.Jutro w godzinach wieczornych pojawią się bardzo ważne dane z USA które będą maiły wpływ na dalsze zachowanie się ceny. Scenariusz na dziś zakłada kontynuacje spadków do okolic poziomów 1.17000 – 1.16700
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17500‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17000
🎯 TP2 - 1.16700
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD H1 - Spadki z celem na 1.16600 Scenariusz na dziś zakłada kontynuacje spadków do okolic poziomów 1.17000 – 1.16800
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17500‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17000
🎯 TP2 - 1.16800
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Pensje rosną szybciej niż ceny Szukając pozytywów w obecnej sytuacji warto zwrócić uwagę, że przynajmniej wg. danych GUS pensje w Polsce rosną szybciej niż inflacja. Z drugiej strony rosną średnio, więc z pewnością wynagrodzenia nie wszystkich.
Inflacja bazowa w Polsce
Wczoraj poznaliśmy kolejny istotny odczyt w ramach zmian cen. Wiele osób wskazuje, że inflacja bez cen energii i żywności mieści się poniżej 4% i wynosi 3,9%. Zawsze jednak znajdzie się parametr, który będzie wyglądał korzystniej niż łączny wynik. Co ważniejsze inflacja bazowa okazała się jednak zgodna z oczekiwaniami, ciężko ją zatem brać jako prognozę normalizacji cen. W rezultacie presja na podwyżki stóp jest wciąż silna. Na razie przegrywa jednak z potencjalnym ryzykiem eskalacji kolejnej fali pandemii, która pomimo relatywnie niskich liczb ma niestety imponujące wzrosty procentowe.
Dane z USA
Wczoraj poznaliśmy dwa istotne odczyty zza Oceanu. Pierwszym z nich była sprzedaż detaliczna, która wypadła wyraźnie lepiej od oczekiwań. Szczególnie dobrze wypadł wariant bez samochodów, który okazał się aż 2% lepszy od oczekiwań. Do tego wnioski o zasiłek dla bezrobotnych teoretycznie nie osiągnęły oczekiwanych poziomów, ale biorąc pod uwagę wyraźny spadek z ostatnich tygodni, „efekt jojo” nie był szczególnie silny. Są to tygodniowe odczyty, zatem często się zdarza, że jakieś dane nie spłyną na czas lub po prostu są przesunięte i pojawiają się w kolejnej publikacji. Nie może zatem dziwić, że po tych dobrych danych dolar był wczoraj najsilniejszy względem euro od końca sierpnia.
Pensje w Polsce
GUS podał dzisiaj jeden z odczytów budzących największe zainteresowanie. Wynagrodzenia rosną w Polsce o imponujące 9,5% w skali roku. Zatrudnienie z kolei o 0,9%. Są to bardzo dobre dane dla pracowników. Nie tylko zarabiają coraz więcej, ale również widać, że ubywa wolnych rąk do pracy. Ta sama wiadomość jest z kolei słabsza dla pracodawców, którzy muszą liczyć się z rosnącą presją płacową. Jest to również dobry sygnał dla polskiej waluty, pokazuje on bowiem, że kondycja rynku pracy jest bardzo dobra pomimo pandemii.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
11:00 - Strefa euro – inflacja konsumencka,
16:00 - USA – Raport Uniwersytetu Michigan.
EURUSD H1 - Powrót do spadków.Wczoraj mieliśmy przełamanie poziomu 1.18000 Co spowodowało powrót ceny do spadków.
Dziś scenariusz główny zakłada kontynuację spadków do okolic poziomów 1.17600 – 1.17400.
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17800‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17600
🎯 TP2 - 1.17400
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD H1 - Bez większych zmian. Od wczoraj nie obserwujemy większych zmian na wykresie. Poziom 1.18000 dalej pozostaje kluczowy dla dalszych wzrostów i możliwych ponownych testów okolic 1.18200 – 1.18400. Natomiast złamanie i zejście poniżej poziomu 1.18000 może spowodować pogłębienie spadków do okolic poziomów 1.17800 – 1.17600
💡Target 💡
👉Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18200
🎯 TP2 - 1.18400
--⏬-- 1.18000 --⏬--
👉 Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17800
🎯 TP2 - 1.17600
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD Scenariusz wzrostowy D1Cena zdecydowanie przebiła Kijun, a następnie wyhamowała w Kumo.
Zaznaczyłem na wykresie również korektę tego impulsu, której ruch jak na razie zatrzymał się na Kijun.
Układ linii Ichimoku wskazuje wyraźnie, że Cena konsoliduje, ale jeśli Chikou znajdzie się ponad Kijun, to możliwe, że Cena zdecyduje się poszukać przeciwległej krawędzi Kumo.
Sygnału do zajęcia pozycji długiej (Cloud Breakout) będę oczekiwał na wykresie H4.
Zanegowanie scenariusza wzrostowego nastąpi, jeśli Cena ponownie znajdzie się poniżej Kijun D1.
Niespodziewany prezent dla Fed Lekka ulga dla bankierów centralnych ze strony inflacji. Coraz więcej wskazuje, że Fed na posiedzeniu 22 września nie zmieni komunikacji w sprawie polityki monetarnej. Wyższa inflacja CPI w Wielkiej Brytanii. Początek dzisiejszego handlu pod znakiem słabych danych z Państwa Środka.
Powell miał rację?
Wczoraj wszystkie oczy inwestorów były zwrócone na publikację inflacji CPI z USA. I trzeba przyznać, że doszło do sporego zaskoczenia. Zdecydowana większość analityków oczekiwała kolejnego wzrostu cen, a tutaj jednak pojawił się wynik, wskazujący na wyhamowanie tendencji. CPI za sierpień wyniosła 5,3% przy poprzednim odczycie na poziomie 5,4%. Więc tutaj minimalny spadek, jeśli spojrzymy jednak na inflację bazową, to nieco bardziej uwypukla się zmiana tendencji. W lipcu było to 4,3%, podczas gdy za sierpień raptem 4%.
Posiedzenie FOMC 22 września bez przełomu?
Owszem ktoś może powiedzieć, ale chwila co to za spadki, skoro nadal inflacja mocno przebija cele wskazywane przez banki centralne? Mimo wszystko dla Fed to ukłon od losu, w końcu nie straci resztek wiarygodności i będzie mógł powtarzać, że wzrost cen ma charakter przejściowy. Oczywiście nie oznacza to, że inflacja teraz już definitywnie obierze kierunek spadkowy, bo nadal widać oznaki rosnącej presji na wzrosty. Niemniej jednak dla Fed to kolejny argument za tym, by 22 września nie zmienić nic w komunikacie i utrzymać luźną politykę monetarną. Na ten moment próżno szukać argumentów za tym, by stało się inaczej, zadyszka rynku pracy, niższa nieco CPI w zderzeniu z IV falą pandemii w Stanach nie dają wyboru.
CPI wyższa, ale BoE poczeka
Dzisiaj o godzinie 8.00 pojawiły się odczyty inflacji CPI z Wielkiej Brytanii. I tutaj także zaskoczenie tyle tylko, że w drugą stronę. Wzrost cen konsumenckich wyniósł 3,2% przy prognozach na poziomie 2,9%. Jeśli więc Bank Anglii miał dostać argument za rozpoczęciem zacieśniania monetarnego, to takowy się pojawił. Przypomnijmy, BoE aktualnie obrał stanowisko wait&see. Pytanie, czy dzisiejszy odczyt jest w stanie coś zmienić? Nie wydaje się, że Bank Anglii będzie chciał wyprzedzić Fed w działaniach i raczej poczeka z decyzjami. Jeśli chodzi o GBP, to po danych widzimy delikatne umocnienie w relacji do głównych walut.
Ale rozczarowanie
Środa rozpoczęła się dla rynków w nieco kiepskich nastrojach. Jest to konsekwencja prezentacji słabych danych z Chin. Nastąpił spadek produkcji przemysłowej w sierpniu z 6,4% (lipiec) do 5,3%. Jeszcze gorzej wypadły dane o sprzedaży detalicznej, gdzie prognozy zakładały poziom 7,2%, a wynik wyniósł zaledwie 2,5%. Tak rozczarowujące dane przyniosły spadki na azjatyckich giełdach i mogą wpłynąć też na początek handlu w Europie w czerwonych barwach. Inwestorzy mogą też te publikacje odczytywać jako prognozę spowolnienia ożywienia w gospodarce, na które wskazują również banki inwestycyjne. Dzisiaj w kalendarzu jeszcze o 10.00 prezentacja CPI z Polski.
EURUSD H1 - Powrót do spadków ?Po wczorajszych danych z USA euro chwilowo się umocniło lecz po niedługim czasie ruch ten został zanegowany, co może sugerować próbę powrót do spadków. Na dziś istotnym poziomem jest 1.18000. W przypadku utrzymania się ceny powyżej tego poziomu, możemy ponownie przetestować okolice poziomów 1.18300 - 1.18500. Natomiast zejście ceny poniżej poziomu 1.18000 i utrzyma się pod nim jest szansa na powrót do spadków do okolic 1.17700 – 1.17500
💡Target 💡
👉Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18300
🎯 TP2 - 1.18500
--⏬-- 1.18150 --⏬--
👉 Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17500
🎯 TP2 - 1.17300
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
W oczekiwaniu na inflację z USAWe wtorek uwaga rynków ogniskuje się wokół amerykańskiej dynamiki cen. Rezultat wskaźnika CPI może znowu podłożyć ogień pod dyskusję o przyszłych działaniach Rezerwy Federalnej. Z tego powodu popołudnie i wieczór mają szansę cechować się większą zmiennością, a inwestorzy będą się starali zinterpretować dane.
Czy szczyt jest już za nami?
Już o 14:30 Amerykanie zaprezentują sierpniowe dane o inflacji. Tym razem chodzi o popularną na całym świecie miarę CPI. Prognozy wskazują na lekkie spowolnienie wskaźnika w ujęciu rocznym do 5,3% (bazowy ma wynieść 4,2%). Warto jednak pamiętać, że w tym roku analitycy już niejednokrotnie nie docenili dynamiki cen, dlatego tak naprawdę każda opcja jest na stole. W przypadku spełnienia się oczekiwań lub niższego wyniku rynki dostaną potwierdzenie, że zmiany w podejściu Fed nie nastąpią szybko. Teoretycznie powinno to wspomóc indeksy giełdowe, czerpiące garściami z ultraluźnej polityki Rezerwy, ale równocześnie osłabić dolara, który w dłuższym okresie będzie funkcjonował w otoczeniu niskich stóp procentowych. Jeżeli jednak inflacja nie zwolni (a może nawet przyspieszy), to na nowo wybuchną spekulacje o reakcji FOMC i terminie rozpoczęcia tzw. taperingu (czyli ograniczeniu skupu aktywów), który miałby być wstępem do nowego cyklu monetarnego. Przy takim scenariuszu notowania giełdowe mogą (przynajmniej chwilowo ucierpieć), a dolar powinien umocnić się na rynku walutowym. Ale i tak wszystko może się odwrócić po posiedzeniu amerykańskich decydentów, które już w przyszłym tygodniu.
Wszyscy o jednym
O swojej sierpniowej inflacji poinformowali dziś rano Hiszpanie. Widać, że rozkręca się już ona na całym Starym Kontynencie i wyraźnie przekracza cel inflacyjny EBC. Zarówno miara CPI, jak i HICP wyniosły 3,3%. Za pozytyw można uznać, że zgadzają się one z oczekiwaniami. Za mniej pozytywną (przynajmniej dla obywateli) można uznać informację, że jest to najwyższy wynik od przeszło dekady, gdy zmagano się z konsekwencjami poprzedniego kryzysu. W tym tygodniu swoje odczyty dotyczące dynamiki cen pokażą jeszcze Brytyjczycy, Włosi oraz Kanadyjczycy. Jednak najwięcej znaczenia będzie miała piątkowa publikacja Eurostatu dla strefy euro, która ma wynieść okrągłe 3%. Natomiast lokalnie już jutro GUS poda nam informację o polskim CPI.
Cisza przed burzą?
Na rynku można dostrzec pewną stabilizację w oczekiwaniu na amerykańskie dane. Główna para walutowa wciąż jest blisko punktu odniesienia, a kurs EUR/USD znajduje się niewiele powyżej 1,18 $, ale nie powinniśmy szczególnie przyzwyczajać się do tej wartości. Lekko wyhamowało osłabienie złotego, jednak w dalszym ciągu znajduje się on pod presją. O godz. 13:30 kurs euro utrzymuje się powyżej 4,55 zł, a kurs dolara nie schodzi poniżej 3,85 zł. Rynki kapitałowe także nie są przekonane do kierunku, część europejskich parkietów zniżkuje, gdy inne znajdują się ponad kreską. Nie są to jednak znaczące zmiany i dopiero końcówka sesji może przynieść większą zmienność.
EURUSD H4 - Dane z USA które mogą mieć znaczenie!Dzisiejsze dane USA o inflacji które poznamy o 14:30 , mogą znacząco wpłynąć na zachowanie się ceny. Dlatego na dziś przygotowałem dla Państwa dwa scenariusze.
Główny zakłada kontynuacje spadków do okolic poziomów 1.18100 i 1.17800
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18150‼
* Natomiast scenariusz alternatywny zakłada wyjście ceny powyżej poziomu 1.18150 utrzymanie się nad nim i wzrosty do okolic poziomów 1.18300 – 1.18500
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17800
🎯 TP2 - 1.17500
--🔼-- 1.18150 --🔼--
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18300
🎯 TP2 - 1.18500
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD H1 - Zmiana trendu !Ostatnie próby zakończenia korekty ostatniego ruchu wzrostowego zakończyły się niepowodzeniem. Co doprowadziło do zmiany kierunku trendu na spadkowy. Dlatego scenariusz na dziś zakłada kontynuacje spadków do okolic poziomów 1.17800 i 1.17500
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18100‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17800
🎯 TP2 - 1.17500
--🔼-- 1.18100 --🔼--
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Emocje na głównej parze walutowejOstatnie półtora miesiąca na głównej parze walutowej świata było emocjonujące. Koniec lipca upłynął pod znakiem ataków na 1,19 $, by następnie w szybkim tempie kurs zszedł poniżej 1,17 $, czyli poziomów widzianych ostatnio w październiku zeszłego roku. W tym momencie znowu wsiadł on w kolejkę na północ i stworzył bardzo równy i stabilny trend wzrostowy. Historia pt. „Tam i z powrotem” doprowadziła go ponownie w pobliże 1,19 $, ale tym razem ten opór bardzo szybko doprowadził do korekty, która wybiła dołem wcześniejszy korytarz. Jednak siły tej korekcie starczyło na krótko i obecnie EUR/USD tworzy wąską konsolidację. Wygląda to na wyczekiwanie na impuls, który przyniesie rynkowi argument dla wyraźniejszego określenia krótkoterminowej ścieżki. Ostatnie wydarzenia wskazują, że równie prawdopodobne jest wydostanie się z tego bocznego korytarza górą (a wtedy znowu atak na 1,19 $), jak i dołem (w takim przypadku przystankiem na południe mogą być okolice poziomu 1,176 $). Z fundamentów liczą się w tej chwili tak naprawdę dwie sprawy: inflacja i reakcje banków centralnych. A że władze monetarne prześcigają się w podkreślaniu swojej gołębiości, to nawet zapowiedziane wczoraj przez EBC spowolnienie tempa PEPP (pandemicznego skupu aktywów) nie było w stanie wywrzeć na inwestorach wrażenia. W kolejnych tygodniach warto być też przygotowanym na to, że coraz wyraźniej na sentyment może wpływać sytuacja pandemiczna, która zmusza do coraz gwałtowniejszej reakcji rządy wielu państw. Na szczęście dla gospodarek słowo lockdown pada jeszcze stosunkowo rzadko.
Między gołębiem a jastrzębiemEuropejski Bank Centralny obiera swoją drogę w polityce monetarnej. Prezes EBC nie widzi problemu wysokiej inflacji. Profesor Glapiński odpowiadał wczoraj na pytania dziennikarzy, jednak przełomu w polityce monetarnej w naszym kraju nie będzie. Złoty w defensywie po posiedzeniu RPP.
Jest poprawa
Wydarzeniem wczorajszego dnia było bez wątpienia posiedzenie EBC. Analitycy nie spodziewali się zaskakujących informacji, a raczej potwierdzenia „banałów” o przejściowej inflacji i zagrożeniu wariantem Delta. Owszem takie stwierdzenia padły, ale doszło też do małego zaskoczenia. Bank centralny strefy euro uznał, że warunki gospodarcze uległy na tyle poprawie, że można ograniczyć awaryjny program skupu aktywów, czyli PEPP.
To jednak nie tapering
Czy więc EBC między wierszami ogłosił rozpoczęcie taperingu? Niekoniecznie. Przypomnijmy, że program PEPP został ogłoszony w konkretnej kwocie 1,85 bln euro i miał trwać do końca marca. EBC w żaden sposób nie ogłaszał, w jakiej miesięcznej kwocie będzie dokonywał w ramach niego skupu aktywów. Miało tu dominować elastyczne podejście – jeśli jest potrzeba zwiększamy liczbę, jeśli tak jak teraz sytuacja pandemiczna nieco się poprawi, obniżamy tempo skupu aktywów. Na ten moment poziom 80 mld EUR miesięcznie jest nieuzasadniony. Dodatkowo mogłaby się wyczerpać pula programu, co w przypadku pojawienia się nowej fali koronawirusa oznaczałoby strzał w stopę. Należy dodać, że EBC nadal skupuje aktywa w ramach standardowego programu, w nieograniczonym czasie, nawet po wygaśnięciu PEPP.
EBC neutralne
Bank centralny strefy euro, jak i prezes Lagarde podczas konferencji w żaden sposób nie dali poznać po sobie, że inflacja jest problemem dla gospodarki i wymusza jakieś działania w polityce monetarnej. Prezes EBC nie wskazała również, że ograniczenie programu PEPP ma znamiona taperingu. Tym samym włodarze polityki pieniężnej jak i ich przekaz po posiedzeniu należy uznać jako neutralny i tak też odebrały go rynki. Nie miało to wpływu ani na wspólną walutę, ani też na giełdy.
Prezes RPP woli czekać
Wczoraj na pytania dziennikarzy odpowiadał szef RPP i trzeba przyznać, że tu jednak wpływ na własną walutę był zauważalny. Krajowa waluta osłabiła się w reakcji na słowa Glapińskiego o tym, że podwyżka stóp w Polsce najwcześniej może nastąpić dopiero w I kwartale 2022. To ucina spekulacje o tym, że koszt pieniądza zwiększy się już w tym roku, czego po wskazaniach inflacji oczekiwali analitycy. Prezes uznał też, że podniesienie kosztu pieniądza w tym momencie o 15 pb. nie miałoby większego sensu, a także nie wpłynęłoby na inflację. Trudno się nie zgodzić z tym zdaniem, skoro presja na wzrost cen jest rozgrzana do czerwoności i wydaje się, żeby zahamować wzrost potrzeba małej terapii szokowej i podniesienia stóp o co najmniej 50 pkt bazowych, na co oczywiście się w Polsce nie zanosi. EUR/PLN idzie dzisiaj w górę i jest na poziomie bliskim 4,55.
EURUSD H1 - Kluczowy opór na poziomie 1.18400Strona popytowa mam problem z pokonaniem oporu na poziomie 1.18400. Jeśli kolejna próba pokonania tego poziomu okaże się nieskuteczna, może to spowodować powrót do spadków.
Scenariusz główny na dziś zakłada spadki do okolic poziomów 1.18100 i 1.17800
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18400‼
* Natomiast scenariusz alternatywny zakłada wyjście ceny powyżej poziomu 1.18400 utrzymanie się nad nim, oraz wzrosty do okolic poziomów 1.18600 – 1.18800
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18100
🎯 TP2 - 1.17800
--🔼-- 1.18400 --🔼--
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18600
🎯 TP2 - 1.18800
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Dzień pełen „atrakcji” na rynkachBędzie się działo, tak w skrócie można opisać czwartkowy handel. Dane o inflacji z Chin już za nami. W dalszej kolejności decyzja EBC w sprawie stóp procentowych, konferencja prasowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego, zasiłki dla bezrobotnych z USA. O 15 na pytania dziennikarzy będzie odpowiadał profesor Glapiński. Na deser szereg wystąpień członków Fed.
PPI może prognozować wzrost CPI
Tydzień na rynkach, mimo że rozpoczął się tak naprawdę dopiero we wtorek (w poniedziałek święto w USA), należy do niezwykle ciekawych. Również dzisiaj inwestorzy nie powinni się nudzić, a zmienność wykazywać podwyższony stan. Jeszcze w nocy pojawiły się dane z Chin na temat inflacji producenckiej. Wzrosła ona w relacji r/r aż o 9,5% przy prognozach na poziomie 9,1%. Jest to kolejny dowód na to, że mamy boom na towary, a taki wzrost u producentów może być zwiastunem dalszych wyższych poziomów inflacji konsumenckiej.
Lagard i temat wyższej inflacji
Nieco później, bo o 13.45, poznamy decyzję EBC w sprawie stóp procentowych. Trudno byłoby znaleźć analityka, który obstawiałby możliwą zmianę kosztu pieniądza na dzisiejszym posiedzeniu. Bank centralny strefy euro utrzyma luźną politykę monetarną i dotychczasowy poziom QE. Wydaje się, że ważniejsza może być późniejsza konferencja prezes Lagard, która nie uniknie pytań o wyższą inflację. Owszem EBC niedawno zmienił cel inflacyjny, ale widzimy narastanie presji na wzrost cen, co może spowodować, że decydenci ze strefy euro będą pod ścianą, co w takiej sytuacji zrobić. Czy jednak iść drogą Fed i powtarzać jak mantrę, że inflacja jest przejściowa, czy jednak zdecydować się na jakiś ruch w polityce monetarnej? Scenariusz bazowy to jednak gołębi przekaz, który może nieco osłabić wspólną walutę.
Glapiński w ogniu pytań
O 15 na pytania wyselekcjonowanej grupy dziennikarzy odpowiadał będzie prezes RPP. Wczoraj decydenci polityki monetarnej z naszego kraju zdecydowali o utrzymaniu luźnej polityki monetarnej i utrzymali stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Dzisiaj profesor Glapiński z pewnością wyjaśni tę decyzję i oczywiście nie zabraknie pytań o wysoką inflację i dalsze działania RPP. Prezes co prawda niemal wszystko powiedział już przed decyzją w weekendowym wywiadzie, niemniej jednak warto śledzić dzisiejsze wystąpienie. W kontekście złotego kluczowe będą słowa o możliwej interwencji, o której wspomniał prezes dla PAP, być może Glapiński wyjaśni, jaka skala umocnienia złotego jest dla niego akceptowalna i ewentualnie jakiego poziomu na EUR/PLN nasz bank centralny będzie bronił. W teorii dzisiejsza konferencja ma same zagrożenia dla krajowej waluty i spodziewamy się delikatnego osłabienia.
Ciekawie również za oceanem
O 14.30 nastąpi prezentacja danych o zasiłkach dla bezrobotnych. Po rozczarowaniu publikacjami z rynku pracy w USA w zeszłym tygodniu dzisiejsza prezentowana liczba nabierze jeszcze większego znaczenia. W godzinach popołudniowych swoje wystąpienie będzie miał szereg członków Fed. Są one o tyle istotne, że inwestorzy doszukiwać się będą wzmianek o dacie początku taperingu, czyli wychodzenia z QE. Początkowo brano pod uwagę termin ogłoszenia już na wrześniowym posiedzeniu. Sytuacja jednak mocno się zmieniła po zaskakująco niskiej liczbie nowych miejsc pracy, która ma być kluczowym elementem, by rozpocząć proces normalizacji polityki monetarnej w USA. Ciekawe będzie też, jak członkowie Fed podchodzą do zagrożenia wariantem Delta koronawirusa i kolejną falą pandemii. Patrząc na rynki giełdowe w ostatnich dniach widzimy strach i przecenę dość głęboką, czy podobny przekaz trafi z ust decydentów z FOMC? Okaże się w najbliższych godzinach.
EURUSD H1 - Podaż przejmuje kontrolę. W ostatnich dniach kontrolę przejęła podaż. Ostatnia szansa dla strony przeciwnej aby odwrócić kierunek znajduje się na poziomach 1.18000 i 1.17800. Dlatego na dziś przygotowałem dwa scenariusze, główny zakłada spadki do okolic poziomów 1.18000 i 1.17800
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18300‼
* Natomiast scenariusz alternatywny zakłada wyjście ceny powyżej poziomu 1.18300 utrzymanie się nad nim, oraz wzrosty do okolic poziomów 1.18500 – 1.18700
💡Target 💡
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18900
🎯 TP2 - 1.19100
--🔼-- 1.18300 --🔼--
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18500
🎯 TP2 - 1.18700
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Wszystko co ważne już zostało powiedzianePosiedzenie RPP w centrum uwagi. Weekendowy wywiad prezesa Glapińskiego zepsuł nieco emocje inwestorów wyczekujących niespodzianki po decyzji Rady. Złoty stabilny od początku tygodnia, EUR/PLN blisko 4,50. Dolar wyhamowuje impet wzrostowy w relacji do euro.
RPP decyduje, dziennikarze już nie online
Wydarzeniem tego tygodnia dla rodzimego rynku jest bez wątpienia dzisiejsza decyzja RPP w sprawie stóp procentowych w Polsce. Jutro odbędzie się konferencja prasowa prezesa Glapińskiego i co ważna w starej formule, czyli z fizyczną obecnością dziennikarzy. Rada spotyka się pierwszy raz od niemal dwóch miesięcy, po drodze na rynek trafiły dane m.in. o inflacji za sierpień na poziomie ponad 5%, co spowodowało, że inwestorzy zaczęli mocno dyskutować o tym, czy nie dojdzie do podwyżki stóp procentowych.
“Mały” psikus prezesa
Całą “zabawę” w postaci oczekiwania na decyzję Rady i późniejszą konferencję prasową podkopał wywiad w weekend prezesa RPP. Glapiński jednoznacznie stwierdził, że podwyżka stóp procentowych w obecnym momencie na początku możliwej IV fali pandemii byłaby niezwykle ryzykowna. Padły też słowa o inflacji, która nadal według prezesa RPP ma charakter przejściowy i za kilka miesięcy powinna ostro wyhamować. Tym samym w zasadzie wszystko już zostało powiedziane, a ewentualne wnioski o podwyżkę stóp w Polsce przepadną na dzisiejszym posiedzeniu.
Interwencja na złotym możliwa
Całość wypowiedzi trafiła na rynki w poniedziałek i mocno wyhamowała trend umacniający złotego, który rozpoczął się od momentu publikacji inflacji CPI za sierpień. Złoty w tym krótkoterminowym trendzie spadkowym w relacji do euro dotarł do poziomu 4,50. Prezes Glapiński jednak postanowił nieco schłodzić głowy inwestorów grających na umocnienie złotego i obserwujemy niewielkie odreagowanie, które może nieco przyśpieszyć po samej decyzji RPP i czwartkowej konferencji. Prezes w wywiadzie powiedział również, że możliwa jest interwencja na rynku, by powstrzymać nadmierne umocnienie złotego. Nie wydaje się jednak, by EUR/PLN przebił poziom 4,55.
Słabość euro, nie siła dolara
Jeśli chodzi o szeroki rynek, to zauważalny jest spadek głównej pary walutowej świata w okolicach 1,1830. W tym wypadku przyczyn takiego ruchu nie należy szukać po stronie USD, bo tutaj pojawiły się czynniki podażowe ze strony kiepskich danych z rynku pracy, a więc nie powinny wpływać na wzrost siły waluty. Wydaje się, że słabość euro w relacji do dolara to konsekwencja zbliżającego się posiedzenia EBC w czwartek, które może zabrzmieć gołębio i odsunąć mocno w czasie rozpoczęcie procesu normalizacji polityki monetarnej w strefie euro. Ruch na południe na parze EUR/USD ma wytłumaczenie fundamentalne, jeśli zderzymy ze sobą prowadzone polityki pieniężne, to dojdziemy do wniosku, że USA i strefa euro są na dwóch różnych biegunach i z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że podwyżki stóp procentowych szybciej rozpoczną się w Stanach, aniżeli na naszym kontynencie.
EURUSD H1 - Kiedy zakończenie korekty ?Na wykresie pojawiła się większa korekta o której pisałem w ostatniej analizie. Kiedy może dojść do zakończenia tej korekty? Wstępnie określiłem dwa poziomy 1.18300 – 1.18100.
Scenariusz na dziś zakłada kontynuację spadków do poziomów 1.18300 – 1.18100.
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18550‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18300
🎯 TP2 - 1.18100
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Zasada niewypowiadania się nie dotyczy prezesa NBPKalendarz makroekonomiczny na wtorek nie będzie sprzyjał zmienności. Analitycy już żyją środową decyzją RPP w sprawie stóp procentowych. Prezes Glapiński we wczorajszym wywiadzie dla PAP wyraźnie tonuje nastroje wokół podwyżek stóp w naszym kraju. Poziom na EUR/USD nadal się broni.
Brakuje zapalników zmienności
Początek tygodnia przebiega na rynkach bardzo leniwie. Wczoraj świętowali Amerykanie, więc przy braku jednego z największych centrów finansów zmienność była wręcz symboliczna. Dzisiaj również, patrząc na kalendarz makro, nie można się spodziewać większych ruchów na rynku. Praktycznie z ważniejszych rzeczy mamy tylko indeks ZEW z Niemiec, który ma pokazać pogorszenie nastrojów, ale to nie może dziwić, skoro jesteśmy tuż przed możliwą nową falą pandemii koronawirusa. Na euro te dane nie powinny mieć większego wpływu.
Szansa na jakiś ruch iluzoryczna
Jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek, to inwestorzy już dziś powinni się ożywić i „ustawiać” pod posiedzenie RPP. Decyzję w sprawie stóp procentowych w Polsce poznamy w środę. Po publikacji inflacji za sierpień i wyniku 5,4% część analityków spodziewa się, że Rada może rozpocząć proces normalizacji polityki monetarnej, by jednak wzrost cen nieco przyhamować. Abstrahując od tego, że taki krok miałby sens, po prostu nie wydaje się, że to się wydarzy, bo brakuje większości w Radzie, by taki nawet symboliczny wzrost stóp przeforsować.
Prezes nie czekał do posiedzenie
Na inwestorów oczekujących takiego ruchu kubeł zimnej wody wylał we wczorajszym opublikowanym wywiadzie prezes Glapiński. Stwierdził, że „wszystkie prognozy” wskazują na spowolnienie inflacji już na początku przyszłego roku, co oczywiście oznacza brak zmian w polityce monetarnej, jak to można wywnioskować. Skąd taka pewność prezesa tego nie wiemy, ale oczywiście wykluczyć tego, że ma rację, nie możemy. Nie da się jednak ukryć, że luźna polityka pieniężna połączona z drukowaniem pieniądza niemal ze 100% pewnością wpływa na mocne pobudzenie wzrostu cen.
Złoty oberwał
Wywiad prezesa RPP tuż przed samym posiedzeniem i gołębi ton wpłynął momentalnie na złotego. Krajowa waluta w relacji do głównych walut zaczęła tracić, choć zmiany są raptem 2-3 groszowe. Niemniej jednak wraz ze zbliżaniem się posiedzenia RPP i konferencją prasową tuż po posiedzeniu mogą jeszcze dodać presji podażowej naszej walucie. Spodziewać się można wzrostu EUR/PLN w okolice 4,55.
Fed z czerwonym światłem
Czynnikiem zewnętrznym, który sprzyja PLN, jest bez wątpienia słabość dolara na szerokim rynku. W dniu wczorajszym EUR/USD nieco zszedł na dół, ale szybko ten ruch został zanegowany, więc można go traktować w kategoriach obrony oporu na poziomie 1,19 i lekkiego odreagowania w związku z tym. Wydaje się jednak kwestią czasu, jak rynek postanowi jeszcze raz spróbować poziom ten sforsować, a szansa na jego przebicie nadal jest, w końcu w głowach inwestorów nadal jest raport z rynku pracy, który włączył czerwone światło dla Fed w kwestii rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej. W tym kontekście warto śledzić kolejne wypowiedzi członków FOMC, które będą się pojawiać od środy do piątku.
EURUSD H1 - Z szansą na większą korektę. Patrząc na wykres, widać szansę na większą korektę w cenie i czasie, przed kolejnym testem poziomów 1.19000. Dlatego scenariusz na dziś zakłada kontynuację wzrostów do okolic poziomów 1.18900– 1.19100
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny powyżej poziomu 1.18550‼
* Natomiast scenariusz alternatywny zakłada zejście ceny poniżej poziomu 1.18550 utrzymanie się pod nim, oraz spadki do okolic poziomów 1.18300 – 1.18000
💡Target 💡
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18900
🎯 TP2 - 1.19100
--🔼-- 1.18550 --🔼--
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18300
🎯 TP2 - 1.18000
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
EURUSD H1 - Opór na poziomie 1.19000W piątek po danych z USA cena podbiała do poziomu 1.19000. Kupującym jednak nie udało się utrzymać ceny nad tym poziomem, co otwierało by drogę do dalszych wzrostów. W najbliższych godzinach może dojść do cofnięcia się ceny i ponowienia próby ataku i wyjęcia nad poziom 1.19000.
‼ Warunkiem realizacji scenariusza wzrostowego jest utrzymanie się ceny powyżej poziomu 1.18550 ‼
💡Target 💡
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18900
🎯 TP1 - 1.19100
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*