Czekając na zielone światło dla FedKluczowe dane z rynku pracy w USA. EUR/USD blisko poziomu 1,19 przed publikacją ze Stanów. Fed dostanie argument za normalizacją polityki monetarnej, czy jednak przeciwko? Złoty “zakładnikiem” sytuacji na rynkach zewnętrznych.
Nie ma nic dziś ważniejszego
Od pewnego czasu było wiadomo, że dzisiejsze dane z USA z rynku pracy będą niezwykle ważne w kontekście decyzji Fed o rozpoczęciu procesu normalizacji polityki monetarnej począwszy od taperingu. Amerykańskie władze pieniężne od kilku miesięcy właśnie ten sektor gospodarki i jego odbudowę wskazywali jako najważniejszy, by podjąć decyzję o wyjściu z ultra luźnej polityki monetarnej. Dzisiaj poznamy oficjalne rządowe dane, natomiast warto wspomnieć, że raport prywatnej firmy ADP o ilości utworzonych miejsc pracy wypadł, co by nie mówić, fatalnie i wyniósł raptem połowę tego, czego oczekiwali analitycy. Czy więc piątek przyniesie podobne rozczarowanie? Trudno powiedzieć, gdyż często te oba raporty nie są ze sobą spójne.
Czy covid wpłynie na publikacje?
By rynek pracy w USA odbudował stan sprzed pandemii potrzeba odtworzenia około 6 mln miejsc pracy. Dzisiejsze dane mają pokazać wzrost na poziomie 750 tys., więc gdyby tak się stało, będziemy już blisko poziomu, który powinien zadowolić Fed. Średnia z ostatniego roku wynosi około 600 tys. i mniej więcej taki wynik będzie uznany za przyzwoity. Sygnałem ostrzegawczym, by uzyskać dobre wyniki, mogą być wcześniejsze PMI, które pokazały spadek indeksu zatrudnienia poniżej 50 pkt. Do tego w USA mamy czwartą falę pandemii i statystyki dziennych zakażeń w okolicach 180 tys. co może się przekładać na to, że firmy wstrzymują się z zatrudnieniem nowych osób. Raport z rynku pracy może więc pokazać, że gospodarka Stanów Zjednoczonych szykuje się na nowe restrykcje związane z covid, czy tak będzie okaże się o 14.30.
Rozpatrywanie danych pod kątem decyzji FOMC
Warto też spojrzeć na te dane przez pryzmat decyzji, którą już niebawem na posiedzeniu podejmie amerykański Fed. Jeśli dzisiejsze publikacje okażą się słabe to z pewnością FOMC zyska argument za tym, by jeszcze wstrzymać się z decyzją o ogłoszeniu redukcji QE. Jeśli chodzi o rynek FX to widzimy marsz w górę EUR/USD, co może wskazywać na to, że inwestorzy liczą na słaby raport i tym samym kontynuację luźnej polityki monetarnej przez Fed. Dla rynków giełdowych dzisiejsze dane tak naprawdę mogą mieć tylko pozytywny wpływ. Z jednej strony gorsze odczyty to kontynuacja luźnej polityki pieniężnej, a więc napływ taniego pieniądza, z drugiej dobre dane to potwierdzenie siły gospodarki, a więc dobre perspektywy rozwoju dla przedsiębiorstw i tym samym szansa na wyższe zyski.
Stabilizacja na złotym
Krajowa waluta nieco wyhamowała ostatnie spadki w relacji do głównych walut. Dzisiaj złoty będzie zakładnikiem tego, co wydarzy się po południu, a więc prezentacji danych z USA wspomnianych powyżej. Jeśli USD się umocni to nasz orzeł może być pod presją i nieco się osłabić, w odwrotnej sytuacji powinniśmy zobaczyć próbę kontynuacji trendów spadkowych, a więc ruchu EUR/PLN w okolice 4,50.