EURUSD analiza na przyszły tydzień 07.11 - 11.11Na h4 powoli wychodzimy z chmury jednak też możliwa reakcja na knot z 02.11 po którym pójdziemy w dół. Jeśli będzie reakcja w dół to pierwszy target niebieska m15, następnie neibieska h1/h4. W przypadku przebicia oporu to szukanie targetu do 1.0080od dawcio996
EURUSD - podaż coraz bardziej słabnieAnalizując ostatnie 3 impulsy spadowe na EURUSD, można dostrzec, iż każda kolejna korekta jest coraz głębsza. Pierwsza korekta zakończyła się na poziomie 38,2%, druga 50%, a obecna - trzecia na 61,8%, a zarazem potencjalnie ta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Wniosek, jaki można wyciągnąć to słabnąca siła podaży ale z pewnością jeszcze nie jej złamanie! Przynajmniej na chwilę obecną. W idealnym scenariuszu powinniśmy uszanować poziom ostatniej korekty 61,8% fibo, zejść jeszcze raz pod ostatnie dołki i dopiero wtedy rozpocząć rajd w górę. Zachęcam do śledzenia analiz, gdzie na bieżąco będę informował o sytuacji. od Insight_Trading4
Fed dodaje siły dolarowiGłównym wydarzeniem tego tygodnia była decyzja FED w sprawie podniesienia stóp procentowych za oceanem. Jeszcze ważniejsza okazała się wypowiedź Jerome Powella na konferencji prasowej po posiedzeniu FOMC. To jego słowa dodały “zielonemu” wiatru w skrzydła, umacniając go na szerokim rynku. Znacznie słabiej radzi sobie funt szterling, co jest związane z wczorajszą decyzją Banku Anglii. Sytuacja techniczna na wykresie EUR/PLN od około miesiąca jest dość stabilna. Na początku października wyznaczyliśmy podwójny szczyt w okolicach poziomu 4,88 PLN. Następnie kurs zaczął poruszać się w trendzie spadkowym. Patrząc na wykres, w oczy rzuca się fakt, że znacznie chętniej odbijamy się od dolnej granicy utworzonego kanału, niż próbujemy wyjść z niego górą. Co ciekawe, nawet podniesienie stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny o 75 pb, które miało miejsce 27 października, nie dało wspólnej walucie silnego umocnienia względem złotego. W piątkowe popołudnie kurs euro oscyluje poniżej 4,69 PLN. Bardziej stanowczych ruchów na parze EUR/PLN możemy spodziewać się już w środę, kiedy to Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie kosztu pieniądza w naszym kraju. Nieco inaczej wygląda wykres USD/PLN. Tutaj od połowy października złoty (tak samo jak w stosunku do euro) umacniał się względem “zielonego”. Trend spadkowy wyhamował jednak pod koniec poprzedniego miesiąca. Wtedy też kurs zaczął poruszać się dość obszernym trendem bocznym pomiędzy wartościami 4,706 PLN a 4,794 PLN. Do próby wyłamania z trwającej przez około tydzień konsolidacji doszło po środowym przemówieniu Jerome Powella, które odbyło się o godzinie 19:30, czyli krótko po ogłoszeniu decyzji w sprawie podniesienia stóp procentowych w USA o 75 pb. Wypowiedź przewodniczącego FED umocniła “zielonego”, który jeszcze wczoraj starał się utrzymać zyski. Dziś jednak nastąpił powrót kursu USD/PLN do strefy konsolidacji. Stało się to, po ogłoszeniu danych z amerykańskiego rynku pracy, gdzie wzrosła względem oczekiwań liczba zatrudnienia w sektorze prywatnym oraz pozarolniczym, przy jednoczesnym wzroście bezrobocia w stosunku do prognoz oraz odczytu sprzed miesiąca. W piątek o godzinie 14:30 za jednego amerykańskiego dolara zapłacimy 4,745 PLN. Brytyjska waluta od połowy października sukcesywnie traci na wartości w stosunku do polskiego złotego. Powodów jest kilka, jednak samym epicentrum problemów wydaje się brak stabilności rządu. Jednym z przykładów jest złożenie rezygnacji przez premier Liz Truss już po 44 dniach od objęcia stanowiska. Po spadkach kursu w połowie poprzedniego miesiąca GBP/PLN zaczął poruszać się w trendzie bocznym. Od 22 października, przez prawie dwa tygodnie wartość kursu oscylowała pomiędzy 5,44 PLN a 5,51 PLN. Trend horyzontalny został przełamany wczoraj, kiedy to Bank Anglii podniósł stopy procentowe o 75 pb. Była to najwyższa podwyżka na Wyspach od 33 lat, jednak zgodna z oczekiwaniami rynku. Jej skutkiem stało się osłabienie brytyjskiej waluty na rynku. Dodatkowym argumentem przeciwko funtowi stała się informacja brytyjskich decydentów, mówiąca o perspektywie obniżenia docelowej stopy procentowej kończącej aktualny cykl zacieśniania monetarnego. W piątek o godzinie 14:30 za jednego funta szterlinga zapłacimy poniżej 5,36 PLN. Wykres EUR/USD cały czas znajduje się poniżej parytetu. Co prawda, psychologiczna granica została dotknięta 27 października, jednak decyzja Europejskiego Banku Centralnego z tamtego właśnie dnia nie zdołała umocnić euro i wyprowadzić kursu powyżej 1 USD. W tym tygodniu główna para walutowa świata przez większość czasu poruszała się w kanale spadkowym. Trwało to do dziś, do godziny 13:30, kiedy to otrzymaliśmy wcześniej wspomniane dane z amerykańskiego rynku pracy. Kurs dolara osłabił się względem wspólnej waluty. Przebiliśmy nawet górną granicę wcześniej wspomnianego kanału spadkowego. W trakcie pisania analizy, kurs EUR/USD wynosi 0,985 USD. Mając na uwadze słowa wypowiedziane na konferencjach po decyzjach EBC i FED to amerykańscy decydenci są bardziej jastrzębio nastawieni do dalszego prowadzenia polityki monetarnej od europejskiego gremium.od Internetowykantor2
Brytyjczycy zapowiadają kryzysBank Anglii podnosi stopy procentowe o 0,75%. Z drugiej strony mamy zapowiedź nadchodzącego spowolnienia gospodarczego, co osłabia funta. Czesi nie zmieniają stóp procentowych. W tle spada cena gazu. Wielka Brytania podnosi stopy Brytyjczycy zrobili dużo zamieszania zapowiedziami oryginalnych działań w polityce monetarnej. Wczorajsza decyzja Banku Anglii była jednak względem stóp procentowych mocno standardowa. Wydawać by się mogło, że wzrost o 0,75% będzie elementem umacniającym funta. Sam wzrost owszem, ale w wystąpieniu publicznym prezes Banku Anglii straszył długotrwałą recesją. Wskazywano ponadto, że pozostawienie stóp procentowych niżej i niewalczenie z inflacją tylko pogorszy sytuację. Inwestorzy postanowili uciekać z funta. Na wczorajszej przecenie funt tracił niemal 1,5% względem euro. Większe straty kurs funta miał względem dolara. Powodem był fakt, że kurs euro spadał względem amerykańskiej waluty. W Czechach bez zmian Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami nasi południowi sąsiedzi utrzymali na niezmienionym poziomie stopy procentowe. Poziom 7% w przypadku stopy procentowej jest najwyższy w tym millennium. Brzmiałoby to lepiej, gdyby inflacja również nie miała takiego osiągnięcia. Problem w tym, że w szczycie inflacji z lat 1997-1998 inflacja była znacznie niższa niż obecnie, a stopy procentowe były dwukrotnie wyższe. Pokazuje to, że obecna strategia walki z rosnącymi cenami jest zupełnie inna niż wtedy. Z drugiej strony inwestorzy wczoraj kupowali koronę czeską mimo braku podwyżki stóp. Dołek cen gazu W tym tygodniu mieliśmy jeszcze jedno ważne wydarzenie. Ceny gazu pierwszy raz od maja spadły poniżej poziomu 125 euro za megawatogodzinę. Biorąc pod uwagę, że szczyt był w okolicach 340 euro, jest to istotna różnica. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę problemy z inflacją. Wzrost cen w ciągu roku nie jest już aż tak szalony, zatem i presja na wzrost cen jest niższa. Dla konsumentów jest to z kolei szansa, że jeśli tendencja się utrzyma, wzrost kosztów ogrzewania nie będzie tak wysoki, jak jeszcze niedawno sądzono. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:30 – USA – sytuacja na rynku pracy.od Internetowykantor2
EURUSD - 03-11-2022Bardzo ciekawy układ popytowy pojawił się na parze EURUSD. Wyznaczyłem miejsce do wzrostów z 0,972 USD z zabezpieczaniem SL pod ( powtarzam POD ) 0.969 USD. Zaznaczam, że ten układ zależy w dość mocnym stopniu od wartości DXY oraz dynamiki zachowania w tym wykresie. Ponadto jest to handel przeciwko długoterminowemu trendowi dlatego warto się dość wcześnie zabezpieczać przejściem np. na BE. Longod TradeWarsPRO24
FED znów 0,75% w góręPosiedzenia FED może i są bardzo ważne dla rynków. Przez styl komunikacji Rezerwy Federalnej z rynkiem są jednak relatywnie bardzo nudne. Z drugiej strony świadczy to o różnicy profesjonalizmu względem niektórych konkurentów. FED nie zaskoczył Zgodnie z oczekiwaniami główna stopa procentowa wzrosła wczoraj z przedziału 3,00-3,25% na 3,75-4,00%. Amerykanie mają zwyczaj podawania przedziału, gdyż jest to wartość docelowa, którą bank centralny wyznacza dla banków na rynku. Pomimo tego, że dokładnie wiedzieliśmy, co się wydarzy na rynkach, panowało spore zamieszanie. Widać było spekulantów odwracających pozycję. Po samej decyzji kurs EURUSD najpierw wyskoczył około centa w górę, ale niemal od razu wrócił na poprzednie poziomy. Na korzyść dolara przemawiał również raport ADP pokazujący korzystniejsze od oczekiwań zmiany na rynku pracy. Konferencja po decyzji Konferencje prasowe FED nie mają tych emocji, co wystąpienia prezesa NBP. Jest więcej tzw. mięsa, ale forma nie jest tak przystępna jak w Polsce. W wypowiedziach Jerome Powella wyraźnie widać balansowanie pomiędzy walką z inflacją a wpędzeniem gospodarki w recesję. Na razie jego zdaniem jest jeszcze przestrzeń na podwyżki, ale możliwości są coraz węższe. Powtórzył również, że jego zdaniem większym problemem dla gospodarki będzie długotrwała inflacja niż recesja. Wypowiedzi te zostały odebrane jako zapowiedź utrzymania obecnej polityki podwyżek stóp procentowych. Jest to również dodatkowy powód, dla którego umacnia się dolar względem euro. Silniejszy dolar szkodzi złotemu Od wczorajszego wieczora mocno podrożał dolar względem złotego, ale nikogo nie powinno to dziwić. Wysoka podwyżka stóp procentowych i konferencja prasowa utrzymująca obecną politykę to silne sygnały umacniające dolara. Złotemu dodatkowo przeszkadzała ucieczka kapitału na drugą stronę oceanu. W rezultacie na parze dolar do złotego widzimy kumulację obydwóch tych ruchów w postaci 7-groszowego wzrostu ceny dolara. Samo euro podrożało względem złotego relatywnie niewiele – trochę powyżej jednego grosza. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:30 – USA – bilans handlu zagranicznego, 13:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, 14:30 – Czechy – decyzja w sprawie stóp procentowych.od Internetowykantor1
Czekamy na FEDDzień wolny spowodował, że od razu wskakujemy w czas oczekiwań na decyzję FED. Rynki są zgodne, że wzrost powinien wynieść 0,75%. Co ciekawe, w dzień wolny od pracy złoty po raz kolejny umocnił się względem głównych walut. Inflacja nie taka straszna 31 października, tuż przed dniem wolnym poznaliśmy jeden z najstraszniejszych żartów Halloween. Mowa oczywiście o wskaźniku inflacji. Z jednej strony był on lepszy od oczekiwań, ale tylko symbolicznie. Z drugiej strony wzrost cen rozpędził się do 17,9%. Co gorsza, tego samego dnia pojawił się wywiad z wiceprezes NBP. Zapowiedziano w nim, że szczyt inflacji nie przypadnie na te wakacje (co już w sumie wiemy), ale na pierwsze miesiące 2023 roku. To już drugi rok z rzędu, w którym w pierwszych miesiącach przypadnie szczyt inflacji. Oznacza to, że mamy już rok błędu od pierwszych prognoz. Najbliższe posiedzenie NBP już 9 listopada, a dzień później dowiemy się co dalej z naszym płaskowyżem inflacyjnym, który powoli staje się coraz bardziej stromy. Rynki pomimo konfliktów w RPP oczekują wzrostu stóp procentowych. Jest to jeden z powodów umocnień polskiej waluty w ostatnich miesiącach. Inflacja w Unii straszy Halloween w strefie euro przyniosło znacznie bardziej makabryczną niespodziankę. Mowa o wskaźniku inflacji na poziomie 10,7%. Wszyscy oczekiwali wejścia w dwucyfrowy parametr, ale nie tak głęboko. Rynek zareagował przeceną euro, nie wierząc trochę, że dane te będą miały wpływ na zmiany stóp procentowych. Rynek obecnie jednak znacznie silniej reaguje na dane z USA w ramach dzisiejszej decyzji FED. Ta z kolei wydaje się przesądzona na +0,75%, co jest powodem ostatniego umocnienia się dolara. Relatywnie spokojny wtorek Wtorek był dniem wolnym od pracy, co prawda nie tylko w Polsce, ale udział Słowacji i Węgier niewiele zmieniał w aktywności rynków. W danych na szczęście nie działo się tak dużo jak w poniedziałek. Wzrost stóp procentowych o 0,25% w Australii był chyba najpoważniejszym wydarzeniem. Pod koniec dnia zobaczyliśmy natomiast niespodziewanie duży spadek zapasów paliw w USA. Dane te znów spowodowały odbicie cen ropy. Cały dzień był jednak korzystny dla polskiej waluty. Euro pierwszy raz od pierwszej połowy września staniało do 4,70 zł. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na indeksy koniunktury ze strefy euro, oraz: 13:15 – USA – raport ADP na temat zatrudnienia, 19:00 – USA – decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych.od Internetowykantor2
Euro stabilne, Brazylia niePiątkowe zamknięcie rynków było wyjątkowo spokojne dzięki stabilnym danym z obu stron oceanu. Weekend to jednak nie tylko zmiana czasu, ale również wybory w Brazylii, które mogą jeszcze namieszać. Dobra dane z Niemiec Piątkowe dane zza Odry były dobre dla euro. Niekoniecznie dla portfeli Niemców. PKB rośnie wyraźnie szybciej od oczekiwań. 1,1% wzrostu w skali roku to niby nic specjalnego. Należy jednak pamiętać, że spodziewano się raptem 0,7%. Do tego doszedł jeszcze wstępny odczyt inflacji. Wynosi ona 10,4%, co jest wynikiem aż o 0,3% powyżej oczekiwań rynków. Tym samym Niemcy pewniej rozpadają się w klubie dwuprocentowej inflacji. Dane te miały wpływ głównie na relacje pomiędzy euro a dolarem. Pomimo tego, że dolar odbijał się właśnie od najsłabszych poziomów od pierwszej połowy września, piątek zakończył się stabilizacją na głównej parze walutowej. Neutralne odczyty z USA Piątkowe dane zza oceanu były mocno neutralne. Wydatki symbolicznie wzrosły, ale 0,1% różnicy to nie jest zmiana kluczowa. Do tego mieliśmy wzrost dochodów zgodny z oczekiwaniami. Na deser o 16:00 dostaliśmy jeszcze równie symbolicznie lepszy raport Uniwersytetu Michigan. Ten z kolei został trochę przykryty przez indeks podpisanych umów kupna domów, który spadł aż o 10,2%. To ponad dwukrotnie mocniej niż oczekiwano. Jest to też największy spadek od lutego 2021, czyli pełnego roku pandemii COVID-19. Dane te tylko utwierdziły stagnację na głównej parze walutowej, przypieczętowując dość spokojne zamknięcie tygodnia. Wybory w Brazylii Wybory w Brazylii zakończyły się relatywnie niewielkim zwycięstwem Luiza Inacio Lula da Silva, zwanego w mediach po prostu Lula. Jest on reprezentantem tamtejszej lewicy. Nie jest to nowa postać na tamtejszej scenie politycznej. Pełnił funkcję prezydenta w latach 2003-2011. Wygrał on wybory z dotychczasowym prezydentem Jair Bolsonaro. Są to wyraźnie różne postacie. Ustępująca głowa państwa określana jest bowiem “brazylijskim Donaldem Trumpem”, którego zresztą mocno podziwia. Podobnie jednak jak amerykański prezydent, nie akceptuje on wyniku wyborów i uważa, że zostały one sfałszowane. Różnica 1,8% to niby niewiele, ale to jednak ponad 2 miliony głosów. Same wybory nie powinny mieć większego wpływu na rynki. Co dopiero zamieszanie związane z ich nieuznaniem. To już może mieć realny wpływ. Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na: 10:00 – Polska – wstępny odczyt inflacji.od Internetowykantor1
EURUSD - próbuje walczyć z parytetemNa parze walutowej EURUSD znajdujemy sie w okolicach parytetu - jest to psycjologiczny poziom. W krótkich okresach czasu, wybicie z niego, może dawać przewagę jednej ze stron, co do dalszego kierunku notowań. To co wartę uwagi, to formacja ORGR - której nie można lekceważyć. Jeśli formacja będzie realizowana, to poziomy jakie może osiągnąć Euro, siegają okolic 1.032-1.038 . Longod Insight_Trading1
EURUSD analiza na przyszły tydzień 31.10 - 04.11Na h4 znajdujemy się w chmurze. Obecnie możliwy ruch w dwie strony. Jeśli pójdziemy w dół to szukamy targetu do 0.9930 którego będziemy potrzebowali wybić by iść niżej. Jeśli cena pójdzie w góre to target do oporu 0.9987 by docelowo dojść do niebieskiej h4 1.0011 i następnie wtedy szczyt 1.0091 jako ciągle utrzymanie trednu wzrostowegood dawcio996
EUR/USD parytet po raz kolejnyAnaliza techniczna Analiza techniczna z dnia 28.10.2022 Walka na głównej parze walutowej świata zdaje się daleka od rozstrzygnięcia, a parytet działa jak magnes. Coraz lepiej wygląda sytuacja złotego, który po trudnym okresie obecnie sukcesywnie i stabilnie poprawia swoją pozycję. Wycena ropy po okresie zniżkowym wraca do wzrostów. Naszą podróż zaczniemy od głównej pary walutowej świata, która zwyczajowo przynajmniej w pewnym stopniu nadaje kierunek dużej części rynku. Październik w jej wykonaniu zasadniczo możemy podzielić na trzy fazy. Do połowy miesiąca w natarciu był dolar, wyznaczając lokalne minima EUR/USD przy 0,966$, które tym samym nabierają znaczenia jako wsparcie. Po okresie konsolidacji ograniczonej górnym zakresem przy 0,98$ nastąpiło wyjście w kierunku północnym, które jednak nie potrafiło wygenerować mocniejszego ruchu i kurs wpadł w kolejny trend boczny, tym razem szerszy i mniej stabilny. Wreszcie po ponad 2 tygodniach przygotowań euro ruszyło do ofensywy. Eurodolar w błyskawicznym tempie poszybował na północ, tylko dwukrotnie się zawahał, aby ostatecznie wyznaczyć lokalne maksima przy 1,009$. Gwałtowność wybicia parytetu mogła być pewną wskazówką dla jego ograniczonej trwałości. Tak rzeczywiście się stało i w równie szybkim tempie kurs zszedł poniżej 1$, a ruch jest usprawiedliwiany m.in. wyłapywaniem gołębich akcentów po posiedzeniu EBC, które zdecydowało się na podwyżkę stóp o 75 pb. Na wykresie można w tej chwili doszukiwać się formacji RGR, która jeśli rzeczywiście się wypełni, to należy spodziewać się mocniejszego wyjścia w kierunku południowym. W takim wypadku wsparć można poszukiwać przy ograniczeniach niedawnych konsolidacji. Fundamentalnie kluczowe będzie środowe posiedzenie FOMC i nawet nie tyle sama decyzja (rynek jest przekonany o podwyżce o 75 pb), co wydźwięk komunikatu, a jeszcze bardziej konferencja szefa Fed Jeroma Powella. Czas na naszego orła, który po bardzo trudnym okresie czuje się coraz lepiej na rynku walutowym. Korytarz spadkowy na parze USD/PLN jest doskonale widoczny. Warto zwrócić uwagę na stabilność tego trendu, który w ograniczonym stopniu reaguje na wydarzenia na EUR/USD, a które wielokrotnie są decydującym impulsem także dla złotego. W tym tygodniu aprecjacja PLN nawet przyspieszyła (akurat tutaj można to interpretować jako zależność od eurodolara), wybijając dolne ograniczenie korytarza i wyznaczając lokalne minimum poniżej 4,70 zł (widoczne ostatnio w drugiej połowie września), które tym samym staje się najbliższym wsparciem. Na ten moment nie wystarczyło jeszcze paliwa do przyspieszenia marszu na południe i kurs stara się wrócić w ramy wyrysowanego trendu, który mimo wszystko pozostaje korzystny dla PLN. Górne ograniczenie korytarza jest w tej chwili tak daleko, że do trwałej zmiany nastawienia rynku niezbędny chyba będzie jakiś szok po środowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku. Wykres EUR/PLN prezentuje się bardzo podobnie do USD/PLN, chociaż w tym przypadku zysk złotego można uznać za mniej imponujący. Mimo wszystko wciąż robi on duże wrażenie i może być dowodem na „organiczność” aprecjacji rodzimej waluty. Także w przypadku kursu euro stabilność korytarza spadkowego wskazuje na mocne podstawy do kontynuacji ruchu na południe. Tutaj również nastąpiła próba naruszenia dolnego ograniczenia i obecnie najbliższego wsparcia należy poszukiwać poniżej 4,72 zł. Na rynku pojawiały się spekulacje o możliwych zakulisowych ruchach m.in. BGK, które miały wspomagać umocnienie złotego. Jednak warto zwrócić uwagę, że kolejne batalie na parytecie EUR/USD nie są tożsame z identyczną pozycją złotego. PLN teraz za każdym razem jest silniejszy, co może być dowodem na coraz lepsze nastawienie inwestorów do rodzimej waluty. Zresztą wielu analityków wyrażało przekonanie, że historycznie słaby złoty nie ma do końca fundamentalnych podstaw i staje się okazyjnym aktywem. Na razie rzeczywiście realizuje się ta ścieżka i to kierunek południowy pozostaje na ten moment scenariuszem bazowym. Na koniec zajrzyjmy na rynek ropy, która pozostaje jednym z kluczowych aktywów w kontekście presji inflacyjnej. Przez 2 tygodnie wycena czarnego złota w szybkim tempie podążała na południe i wyznaczyła lokalne minimum poniżej 82$. Wtedy do gry wkroczył OPEC+, który oficjalnie ściął dzienne wydobycie o 2 mln baryłek. Nie bez powodu pojawia się tutaj „oficjalnie”, ponieważ eksperci po przeanalizowaniu wszystkich zmiennych twierdzą, że realne wydobycie zmniejszy się tak naprawdę o ok. 500 tys. Niemniej efekt na rynku został osiągnięty, wycena odbiła, ale wtedy do gry znowu wkroczył Joe Biden, który uwolnił kolejne amerykańskie rezerwy. To wprowadziło ropę w konsolidację, ale po kilku dniach czarne złoto wyszło z niej górą i wróciło powyżej 89$. Chociaż na horyzoncie pojawiają się kolejne zagrożenia dla popytu, jak powracające lockdowny w Chinach, to niewykluczone, że w tej chwili wygrywa przeświadczenie o determinacji OPEC+ do utrzymywanie ceny w pobliżu 90$. Kolejne spotkanie kartelu już w przyszłym tygodniu.od Internetowykantor1
EURUSD moment kulminacyjnyW oparciu w RSI i własne wyliczenia spekuluję odwrócenie trendu na parze EURUSD / czasowy trend boczny. RSI na interwale 4h ustanawia aktualnie 3 wyższy dołek kolejno kwiecień, lipiec i teraz sierpień, dodatkowo wyjście ponad 50 RSI będzie świadczyło o słabości dolara względem euro. Analiza ma charakter wyłącznie techniczny i nie uwzględnia wydarzeń makroekonomicznychLongod TomekTrader5Zaktualizowano 5
Czy EBC zmieni trend? Cena przy ważnych oporach!Cena znajduje się blisko parytetu i przy górnym ograniczeniu kanału spadkowego, gdzie już kilkukrotnie ten kanał ograniczał wzrosty, co prowadziło do powstania kolejnego impulsu spadkowego. Czy w tym przypadku będzie podobnie? Niewykluczone, lecz odpowiedź poznamy prawdopodobnie w środę (27.10.2022), podczas posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, po którym poznamy nowe projekcje polityki EBC. Scenariusz jest kilka, jeśli cena po środowych danych pozostanie poniżej parytetu, można liczyć utrzymanie się trendu spadkowego. Natomiast jeśli cena przebije poziom 1.0000 i utrzyma się nad nim będzie to sygnał do potencjalnej próby zmiany trendu na EURUSD. Dlatego uważam że warto poczekać do środy z decyzjami aby obrać właściwy kierunek. od MaxProfit24222
Eurusd 25.10 - aktualizacja - luka, kanały fibo trzymają3 tyg temu cena utworzyła formację insidebar . Cały czas aktualna. Obecnie cena testuję tę formację oraz bandę kanału fibo. Antycypuję test ostatniego dołka z potencjałem do zejścia niżej czyli do poziomu 0.9330. Link do poprzedniej analizy poniżej.Shortod JakubG112
EURUSD analiza na przyszły tydzień 24.10 - 28.10Na h4 po konsolidacji gdzie cena szła w bok wyszliśmy górą gdzie zatrzymaliśmy się na oporze. Jeśli ten opór wytrzyma to cena znowu może wrócić w spadki i tutaj będziemy szukali targetu do niebieskiej h1 0.9787 (w tym miejsciu cena znowu może wrócić do wzrostów lub polecieć dalej do dołków) Natomiast w przypadku wybicia oporu i silneijszego EUR cena może iść w strefę 0.9921 lub nawet do 0.9986.od dawcio9911
Korekta czy początek odwrotu?Cześć! Chciałbym zapytać o Wasze zdanie. Według mnie na wykresie zaznaczone są 3 prawdopodobne ścieżki, jakimi ruszy wykres. Według mnie największe szanse ma opcja nr. 2. Dlaczego? Obecna konsolidacja była bardzo długa (trwała około 3 dni), co wskazuje na mocno niezdecydowany rynek. 11.10 o 17:00 mogliśmy zauważyć mocne wybicie w górę i false brakeout z konsolidacji. Kolejna próba nastąpiła 13.10 o godzinie 17:00. Przed tym mocna próba wybicia przez sprzedających o godzinie 14:00 jednak cena szybko wróciła do góry. Obecnie można zauważyć, że więcej czasu zajmuje zejście w dół niż odrobienie "strat" w górę (mniej świeczek) co pozwala przypuszczać, że sprzedający słabną. Euro od dłuższego czasu znajduje się w trendzie spadkowym i tak długa konsolidacja może wskazywać, że rynek nie jest jeszcze gotowy na przebicie poziomu 0.96480. Gracze na FX:EURUSD przyzwyczajeni są od dłuższego czasu do spadków, dlatego uważam, że przebicie z godziny 17:00 spotka się z korektą do poziomu 0.97450 a następnie ruszy w górę. Macie podobne spostrzeżenia czy zupełnie inny pomysł na tę parę?od Maiky777Zaktualizowano 3
Potrójny szczytCześć! OANDA:EURUSD przez ostatnie 24h wytworzył wzorową formację potrójnego szczytu na wykresie 1H . Dodatkowo biorąc pod uwagę wykres 1D cena znajduje się prawdopodobnie na szczycie korekty. Cena obecnie znajduje się tez na ważnym oporze ( 0.98727 ). Bardzo prawdopodobne są więc dalsze spadki pary OANDA:EURUSD a cena będzie dążyć do superważnego wsparcia na poziomie 0.95400 .Shortod Maiky7771
EURUSD analiza na przyszły tydzień 17.10 - 21.10Na h4 mimo wejścia w chmurę i ceny która sie tam utrzymywała nie przebiliśmy jej dlatego dalej będę szukał sell. Oczywiscie teraz jesteśmy na mocnym wsparciu i rynek na otwarciu może iść wyżej nawet do szczytu 0.9789. Jednak gdy przebijemy obecne wsparcie to możliwy atak do 0.9644 i niżej mamy kolejny fajny poziom 0.9547od dawcio991110
EURUSD analiza na przyszły tydzień 10.10 - 14.10Na h4 trend spadkowy po wyjściu z chmury. Jednak od razu możliwa reakcja na wsparcie (w postaci świec). Na dalsze spadki potrzeba przebicia 0.9732 Gdy podejdziemy wyżej jako reakcja na podwójny dołek to target niebieska h1 a następnie niebieska h4.od dawcio997
Eurusd - luka jako wsparcieTak długo jak cena znajduje się poniżej luki cenowej ( wyznacza wsparcie) z rejonu parytetu 1.0 oraz poniżej poziomu 1.01, tak szukam pozycji krótkich oraz TP na kolejnej bandzie kanału. Tj. poziom 0.9350 - poziom docelowy.Shortod JakubG1
Spójrz na to!Cześć. Z mojej dokładnej analizy wynika, że przed nami dalsza korekta spadkowa na parze EURUSD, tak jak załączyłem na wykresie tak zamierzam to rozgrywać przed następne 7-13 dni. Powodzenia traderzy.Shortod UnknownUnicorn240351760
Dobre miejsce do wejścia w EURUSD.Prelegenci EBC podsycają jastrzębiość na przyszłomiesięcznym posiedzeniu EBC. Kazachstan powiedział, że powinien wkrótce rozpocząć dyskusję na temat QT, oprócz tego, że do końca roku osiągną górną granicę neutralnych stóp procentowych. Centeno uznał, że są „nadal daleko” od kursu neutralnego. Podczas gdy Simkus uznał, że „moim wyborem będzie podwyżka o 75 punktów bazowych”.Longod UnknownUnicorn240351760
EURUSD D1- W mocnym trendzie spadkowym!Długo czekaliśmy na realizację ostatniego scenariusza. Jednak na horyzoncie nie widać żadnych sygnałów technicznych czy fundamentalnych do zmiany kierunku na omawianej parze walutowej EURUSD. Dolar pozostaje głównym rozgrywającym.Poziom na którym obecnie się znajdujemy może być dobrym miejscem do powstania większej korekty w cenie i czasie na nic więcej jednak nie możemy liczyć na moment pisania tej analizy Shortod MaxProfit243