Waluty stabilizują się po wahaniach związanych z wyborami w USA
W piątek kursy walut krajów Europy Środkowo-Wschodniej stabilizowały się, utrzymując większość czwartkowych zysków po obniżce stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną i nieznacznej korekcie dolara po jego wzrostach będących reakcją na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.
Dolar, który osłabił się w czasie poprzedniej sesji, gdy inwestorzy zamykali pozycje na wygraną Trumpa, był na dobrej drodze, aby zakończyć niestabilny tydzień niewielkim wzrostem, a inwestorzy wciąż rozważali skutki powrotu Trumpa do Białego Domu i jego wpływ na gospodarkę USA oraz perspektywy stóp.
W czwartek Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe o ćwierć punktu procentowego, tak jak oczekiwano.
Opublikowana w piątek przez Narodowy Bank Polski (NBP) nowa projekcja wskazuje, że inflacja osiągnie szczyt w pierwszym kwartale 2025 roku, jeśli rząd zniesie limit cen energii dla gospodarstw domowych, a następnie powróci do docelowego przedziału NBP na początku 2026 roku.
W czwartek prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński powtórzył, że dyskusja na temat łagodzenia polityki pieniężnej bedzie mogła rozpocząć się w marcu, jeśli inflacja osiągnie szczyt, a kolejna projekcja NBP będzie wskazywała na jej trwały powrót do celu.
Złoty EURPLN spadał o 0,1% do 4,3210 za euro po tym, jak w czwartek ograniczył straty odnotowane pod koniec października przed wyborami prezydenckimi w USA.
"Wczorajsza korekta po wyborach była prawdopodobnie jednorazowa, a rynek będzie potrzebował nowych impulsów, aby pogłębić czwartkowe ruchy. W rezultacie spodziewamy się, że EUR/PLN będzie handlowany w przedziale 4,31-4,33" – podano w raporcie BGK.
Węgierski forint EURHUF spadał o 0,2% do 405,50 za euro, uspokajając się po gwałtownych wahaniach z początku tygodnia po zwycięstwie Trumpa w wyborach.
Jak powiedział dealer z Budapesztu, jest mało prawdopodobne, aby kurs umocnił się powyżej kluczowego poziomu 400 za euro, a w nadchodzącym tygodniu będzie się wahał w przedziale 403-407 za euro.
Dodał, że obniżka stóp procentowych przez Fed została już uwzględniona w cenach w czasie czwartkowej sesji.
"Jeśli ECB również obniży stopy procentowe, to także może nam pomóc. Nie spodziewam się, by węgierski bank centralny obniżył stopy procentowe na swoim następnym posiedzeniu, co również może być korzystne dla forinta" - dodał.
Dealer stwierdził, że wszelkie cła USA na import z Europy będą miały negatywny wpływ na forinta, ale mało prawdopodobne jest, aby takie informacje pojawiły się przed inauguracją prezydentury Trumpa w styczniu.
Rynek oczekuje, że rumuński bank centralny utrzyma w piątek referencyjną stopę procentową na poziomie 6,50%. Jest to ostatnie posiedzenie w tym roku, przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi.
Narodowy Bank Rumunii, którego celem jest utrzymanie inflacji w przedziale 1,5%-3,5%, w poniedziałek opublikuje nowe prognozy na lata 2024 i 2025.
Jego przedstawicie sygnalizowali, że spodziewają się wyższej inflacji, niż wcześniej przewidywano, a dwóch członków zarządu zaapelowało w zeszłym miesiącu o ostrożność, motywując to planem konsolidacji fiskalnej.
Rumuńska leja EURRON ustabilizowała się na poziomie 4,9759 za euro, pozostając w wąskim korytarzu, w którym utrzymywała się od początku września.
Korona czeska EURCZK umacniała się o 0,2% do 25,2350 za euro, kontynuując wzrosty po powrocie do poziomów z końca października dzień wcześniej.
Zgodnie z oczekiwaniami Narodowy Bank Czech (CNB) kontynuował w czwartek trwający od roku cykl łagodzenia polityki pieniężnej, obniżając stopy procentowe o 25 punktów bazowych, ale zapowiedział ostrożne podejście w kwestii dalszych obniżek ze względu na presję inflacyjną.