Wyższa inflacja umocniła koronę, leja stabilna przed decyzją o stopach

W poniedziałek korona umocniła się do najwyższego poziomu od 3,5 miesiąca, do czego przyczyniły się wyższe o oczekiwań dane o inflacji, które mogą być czynnikiem spowalniającym obniżki stóp procentowych. Rumuńska leja była stabilna w oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp procentowych.

Rynek spodziewa się, że bank centralny Rumunii rozpocznie cykl stopniowego łagodzenia polityki monetarnej i obniży stopy procentowe po raz pierwszy od ponad trzech lat, idąc w ślad banków centralnych Węgier, Polski i Czech, które zaczęły obniżać koszty kredytu w ubiegłym roku.

Nastąpiłoby to w momencie, gdy banki centralne regionu zaczynają ostrożniej podchodzić do dalszych cięć stóp procentowych - w Polsce pozostają one na niezmienionym poziomie, a przedstawiciele bankow centralnych Czech i Węgier sygnalizują wolniejsze tempo obniżek w nadchodzących miesiącach.

Poniedziałkowe dane na temat inflacji w Czechach okazały się kolejnym argumentem za takim nastawieniem, gdyż tempo wzrostu cen przyspieszyło do 2,9% rok do roku z 2,0% w marcu i znalazło się w okolicach górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego czeskiego banku centralnego.

Korona EURCZK wzrosła o 0,4% do 24,8 za euro, czyli najwyższego poziomu od lutego.

Zdaniem analityków dane o inflacji mogą skłonić bank centralny do spowolnienia tempa obniżek stóp procentowych do 25 punktów bazowych w czerwcu. Podczas ostatnich trzech posiedzeń Bank Czech ciął stopy o 50 punktów.

"Nadal dominuje ryzyko silniejszej inflacji, co pozwala nam sądzić, że (bank centralny) spowolni tempo obniżek stóp procentowych w czerwcu" – powiedział ekonomista UniCredit Patrik Rozumbersky.

Rumuńska leja EURRON była stabilna i kosztowała 4,9763 za euro.

Większość ankietowanych przez Reutera analityków spodziewa się, że bank centralny Rumunii obniży w poniedziałek stopy procentowe o 25 punktów bazowych, w tym główną z poziomu 7%.

Oczekują, że bank obniży w tym roku główną stopę o jeden punkt procentowy, a inflacja powróci do celu na poziomie 1,5–3,5% dopiero do końca 2025 roku.

W lutym szef rumuńskiego banku centralnego Mugur Isarescu powiedział, że przedstawiciele banku, zanim obniżą stopy procentowe, muszą zobaczyć spadek inflacji przez kolejne dwa miesiące z rzędu. W środę Isarescu przedstawi najnowsze prognozy inflacji banku na ten i przyszły rok.

"Chociaż inflacja spadła, ostatnio wzrosło ryzyko późniejszych obniżek stóp procentowych" – napisali w dziennym raporcie analitycy rumuńskiego banku BCR.

"Podtrzymujemy nasze oczekiwania obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych (...). Lutowe zapowiedzi były dość jasne, a inflacja była zgodna z prognozami banku centralnego" - podano w nim.