ReutersReuters

Korona najmocniejsza od wielu tygodni, w centrum uwagi Bank Czech

Korona czeska umacniała się w piątek, osiągając poziomy ostatnio obserwowane na początku lutego, podczas gdy inne waluty krajów Europy Środkowej stabilizowały się na koniec tygodnia.

Korona jest na dobrej drodze do osiągnięcia wielotygodniowego maksimum w oczekiwaniu na posiedzenie banku centralnego w przyszłym tygodniu, gdy rynki oczekują, że decydenci najprawdopodobniej utrzymają tempo obniżek stóp procentowych po 50 punktów bazowych.

Jednak stopy rynkowe wzrosły w ostatnich tygodniach, odzwierciedlając przewidywania dotyczące bardziej stopniowych obniżek stóp w przyszłości, co widać także w oczekiwaniach wobec największych światowych banków centralnych, takich jak Rezerwa Federalna USA.

Korona EURCZK w piątek rosła o 0,1% do 25,140 za euro. Czeska waluta spadła w lutym do najniższego od dwóch lat poziomu ponad 25,50 za euro po tym, jak Bank Czech zwiększył tempo luzowania do obecnego poziomu 50 punktów bazowych, ale od tego czasu powoli odzyskuje siły.

Jeden z dealerów powiedział, że do odbicia w ostatnich tygodniach przyczyniła się redukcja niektórych długich pozycji w euro, poprawa nastrojów na świecie, a ostatnio także ograniczenie liczby zakładów na przyszłe obniżki stóp procentowych.

„Spodziewamy się bardziej ostrożnego handlu wraz ze zbliżającym się posiedzeniem banku centralnego (w przyszłym tygodniu)” – napisali w raporcie analitycy banku CSOB.

Prezes Banku Czech Ales Michl powiedział na początku tygodnia, że ​​bank centralny może ponownie obniżyć stopy procentowe na posiedzeniu 2 maja, ale później będzie „bardzo ostrożnie” podchodził do dalszego łagodzenia polityki.

Inflacja w Czechach powróciła do celu na poziomie 2%, jednak decydenci obawiają się ponownego wzrostu cen w kontekście przyspieszającego ożywienia gospodarczego i szybkiego wzrostu cen w sektorze usług.

Z kolei oczekiwania na bardziej stopniową ścieżkę cięć stóp w USA wzmacniają dolara, co ciąży koronie, podobnie jak innym walutom Europy Środkowej.

W piątek forint EURHUF i złoty EURPLN pozostawały stabilne.

Złoty był notowany na poziomie 4,3235 za euro. Na początku kwietnia osiągnął on czteroletnie maksima w okolicach 4,25, a część analityków przewiduje ponowny atak na poziom 4,30.

„Widzimy duże szanse na powrót poniżej 4,30 w maju, ale odbędzie się to raczej już po długim weekendzie” – podał ING.

„Uspokojenie (przynajmniej na razie) sytuacji geopolitycznej powinno pozwolić inwestorom skupić się na sytuacji makroekonomicznej, a ta pozostaje dla złotego pozytywna” - ocenili analitycy.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości