Forint nieznacznie zyskuje przed decyzją banku centralnego

W poniedziałek węgierski forint umacniał się w oczekiwaniu na wtorkową decyzję banku centralnego dotyczącą poziomu stóp procentowych. Natomiast czeska korona i złoty osłabiały się, a rynki szacowały ryzyko geopolityczne związane z sytuacją na Bliskim Wschodzie.

Analitycy spodziewają się, że węgierski bank centralny zwolni tempo obniżek stóp procentowych do 50 punktów bazowych z 75 punktów i zetnie główną stopę do 7,75%, w związku z obawami, że inflacja może odbić i biorąc pod uwagę ostatnie osłabienie forinta.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni węgierska waluta EURHUF straciła wobec euro 1,25%, a w poniedziałek notowana była na poziomie 394,4 za euro.

Kurs złotego EURPLN zniżkował najbardziej w regionie, spadając w okolice psychologicznego poziomu 4,30 za euro.

"Złoty powraca w okolice 4,30 w miarę uspokojenia sie sytuacji geopolitycznej na Bliskim Wschodzie. Uważamy, że polska waluta kierować się powinna w stronę 4,28" - napisali w poniedziałkowym komentarzu analitycy Banku Millennium.

Ich zdaniem dane na temat tempa wzrostu PKB w USA i inflacji mogłyby ponownie ostudzić oczekiwania co do cięć stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, co byłoby czynnikiem potencjalnie osłabiającym złotego.

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował szereg danych z polskiej gospodarki, z których większość była zgodna z oczekiwaniami analityków. Zaskoczeniem okazały się informacje na temat produkcji przemysłu w marcu, która spadła o 6,0%, podczas gdy analitycy oczekiwali spadku o 2,0%.

W kolejnych dniach urząd statystyczny opublikuje dane na temat sprzedaży detalicznej i bezrobocia.

Zdaniem analityków Banku Millennium poniedziałkowe dane nie powinny przełożyć się na wycenę złotego, gdyż nie zmienią nastawienia banku centralnego co do poziomu stóp procentowych - ze względu na ryzyko przyspieszenia inflacji mogą one pozostać na obecnym poziomie.