ReutersReuters

Dolar lekko w dół, w centrum uwagi Fed i Bliski Wschód

W środę dolar lekko słabł, ale pozostawał blisko najwyższego poziomu od 5,5 miesiąca, ponieważ przedstawiciele Rezerwy Federalnej powtórzyli, że stopy procentowe prawdopodobnie pozostaną wyższe na dłużej.

Wysocy rangą przedstawiciele amerykańskiego banku centralnego, w tym prezes Fed Jerome Powell, nie dali we wtorek żadnych wskazówek na temat tego, kiedy koszt kredytu może zostać obnizony.

Stwierdzili natomiast, że polityka pieniężna musi pozostać restrykcyjna na dłużej.

Najnowsze dane sugerują, że gospodarka amerykańska podąża inną drogą niż prognozował Fed, co skłoniło inwestorów do ograniczenia zakładów na przyszłe obniżki stóp.

Ryzyko pogłębienia się konfliktu na Bliskim Wschodzie zwiększyło natomiast atrakcyjność dolara jako bezpiecznej przystani.

Analitycy uważają, że na obecnym poziomie kurs dolara ma nadal przestrzeń do wzrostu.

"W przypadku eskalacji kryzysu na Bliskim Wschodzie spodziewalibyśmy się, że dolar amerykański skorzysta na przepływach ku bezpiecznym przystaniom" – powiedziała Jane Foley, starsza specjalistka ds. strategii walutowej w Rabobanku, podtrzymując cel w zakresie kursu euro na poziomie 1,05 dolara.

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przygotowują nowe sankcje wobec Iranu w związku z jego bezprecedensowym atakiem na Izrael, a jednocześnie próbują odwieść Izrael od poważnej eskalacji konfliktu.

BofA zrewidował w ubiegłym tygodniu swoje prognozy i obecnie oczekuje rozpoczęcia łagodzenia polityki pieniężnej Fed w grudniu tego roku lub później, zamiast w czerwcu.

Bank uważa, że ​​dolar umocni się jeszcze bardziej, jeśli rynki wykluczą obniżki stóp Fed w tym roku.

Dolar nieznacznie tracił na wartości wobec euro EURUSD, które było wyceniane na 1,0628 dolara, niedaleko najwyższego od pięciu i pół miesiąca poziomu 1,06013 USD, jaki osiągnął we wtorek.

Wobec koszyka głównych walut dolar DXY był ostatnio na poziomie 106,22, blisko pięciomiesięcznego szczytu na poziomie 106,51 osiągniętego we wtorek. Indeks wzrósł w tym roku o 4,8%.

"Ponieważ rynek nadal dyskontuje prawie dwie obniżki stóp procentowych (Fed) w tym roku, istnieje ryzyko jastrzębiego przeszacowania wycen (ścieżki polityki Fed) w nadchodzących tygodniach" – powiedział Olivier Korber, strateg w SG Markets.

"Może to spowodować presję EUR/USD poniżej 1,05" - dodał.

Obecnie dealerzy spodziewają się, że w 2024 roku stopy spadną o 40 punktów bazowych, czyli jest to zdecydowanie mniej niż 160 punktów, które przewidywali na początku roku. (FEDWATCH)

We wtorek przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego (ECB) w dalszym ciągu opowiadali się za obniżką stóp procentowych w czerwcu, ponieważ inflacja pozostaje na dobrej drodze do powrotu do 2% w przyszłym roku, nawet jeśli ścieżka cen nadal będzie wyboista.

OBAWY O JENA

Jen USDJPY ostatnio oscylował nieco poniżej 154,79 za dolara, co stanowi najsłabszy poziom od 34 lat.

Uczestnicy rynku podnieśli poprzeczkę dla potencjalnej interwencji Banku Japonii (BOJ) w celu wsparcia japońskiej waluty.

Zakładają obecnie, że może ona nastąpić przy poziomie poziom 155 jedn za dolara wobec 152 poprzednio, nawet jeśli nadal wierzą, że BOJ może wkroczyć w każdej chwili.

Analitycy uważają, że ostatnie spadki japońskiej waluty są zgodne z fundamentami, odzwierciedlają najnowsze wyceny polityki Fed, oraz że władze analizują ostatnie spadki jena, a także czynniki napędzające te ruchy.

"Chociaż chór japońskich urzędników werbalnie interweniujących w przypadku jena brzmi bardziej donośnie wraz ze wzrostem kursu dolara po danych o CPI w USA w zeszłym tygodniu, ich retoryka skupia się bardziej na szybkości ruchu, a nie na samym poziomie" – powiedział Kieran Williams z InTouch Capital Markets.

Japonia ostatni raz interweniowała na rynku walutowym w 2022 roku, wydając na obronę jena szacunkowo 60 miliardów dolarów.

Fundusze hedgingowe zbudowały największe pozycje na jenie od 17 lat, co wzmacnia perspektywę, że kiedy japońska waluta, znajdująca się w trudnej sytuacji, odbije, rajd związany z zamykaniem krótkich pozycji może być potężny.

Siła dolara kładła się cieniem także na walutach rynków wschodzących w Azji, a perspektywa obniżek stóp procentowych w regionie w tym roku zdaje się coraz mniej realna.

Prezes Banku Korei Rhee Chang-yong powiedział, że bank centralny jest gotowy zastosować środki uspokajające rynek.

Natomiast bank centralny Indonezji w dalszym ciągu interweniuje na rynku walutowym przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem w sprawie stóp procentowych.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości