Dolar pod presją, jen znów najsłabszy od 34 lat

W poniedziałek dolar nieznacznie oddalił się od najwyższego poziomu od pięciu miesięcy, po największym tygodniowym wzmocnieniu od 2022 roku, czemu sprzyjała perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych w USA i groźba eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Amerykańska waluta zyskała w ubiegłym tygodniu 1,6% w stosunku do koszyka sześciu głównych walut gdyż niewielka, ale niepokojąca niespodzianka w postaci przyspieszenia inflacji w USA podała w wątpliwość zakłady na obniżki stóp w USA, podczas gdy przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego zasygnalizowali cięcie stóp w perspektywie kilku miesięcy.

Poranne ruchy kursowe w poniedziałek wydawały się opierać bardziej na wygasających oczekiwaniach dotyczących obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną niż na weekendowym ataku Iranu na Izrael, na który reakcja szerokiego rynku zdawała się na razie ograniczona.

"Widać pewną ulgę na rynkach po weekendowym ostrzale rakietowym Iranu na Izrael" – powiedział Shaun Osborne, główny strateg walutowy w Scotiabank.

"Na razie tlący się konflikt pozostaje pod kontrolą" - dodał.

Iran ostrzegł przed atakiem na Izrael i w weekend wystrzelił ponad 300 dronów i rakiet w odwecie za izraelski atak na konsulat w Damaszku. Atak spowodowała jedynie niewielkie szkody, a Iran oświadczył, że teraz "uważa sprawę za zakończoną".

Indeks dolara DXY, który mierzy jego siłę w stosunku do koszyka sześciu innych walut, spadał o 0,1% przy 105,86, tuż poniżej piątkowego maksimum wynoszącego 106,11.

"Jeśli w tej chwili szukasz bezpiecznej waluty, najlepszym wyborem będzie dolar" – powiedział Chris Turner, dyrektor ds. rynków globalnych w ING, powołując się na dużą płynność, wysokie stopy i niezależność energetyczną USA.

W poniedziałek głównym przegranym był jen USDJPY, który osiągnął najniższy od 34 lat poziom 153,97 za dolara, ożywiając oczekiwania na interwencję walutową.

Japoński minister finansów Shunichi Suzuki powiedział w poniedziałek, że uważnie obserwuje ruchy walut i że Tokio jest "w pełni przygotowane" do działania.

"Myślę, że gdyby kurs dolara do jena wzrósł do 155, Tokio interweniowałoby" – powiedział Turner z ING.

"Gdyby doszło do większej eskalacji na Bliskim Wschodzie, jen mógłby zyskać, ponieważ jest to największa krótka pozycja na rynku" - dodał.

MALEJĄ OCZEKIWANIA NA CIĘCIA STÓP FED

Dolar może zyskać, ponieważ inwestorzy w dalszym ciągu tną zakłady na obniżki stóp procentowych przez Fed i przesuwają oczekiwany początek cyklu łagodzenia polityki pieniężnej na wrzesień po środowym raporcie dotyczącym cen towarów i usług konsumenckich (CPI), które okazały się wyższe niż oczekiwano.

"To tydzień z niewielką liczbą danych, więc wszystkie oczy zwrócą się na Fedspeak, a kilkunastu członków FOMC z prawem głosu prawdopodobnie podkreśli cierpliwość po zeszłotygodniowej publikacji CPI" - powiedział Nicholas Chia, specjalista ds. strategii makroekonomicznej na Azję w Standard Chartered Bank.

Rentowność dwuletnich obligacji skarbowych USA (US2YT=RR), która jest wrażliwa na zmiany oczekiwań dotyczących stóp procentowych, wzrosła w czwartek powyżej 5%. Ostatnio wynosiła 4,95%.

Euro EURUSD, które w zeszłym tygodniu odnotowało największy tygodniowy procentowy spadek od końca września 2022 roku, kiedy Europejski Bank Centralny pozostawił otwartą furtkę dla obniżki stóp procentowych w czerwcu, rosło w poniedziałek o około 0,2% do 1,0659 USD, ale pozostawało blisko najniższego od pięciu miesięcy poziomu 1,06225 USD osiągniętego w piątek.

Funt GBPUSD zanotował w ubiegłym tygodniu największy tygodniowy procentowy spadek od połowy lipca, ale również nieznacznie odbił do 1,2493 USD.

Bitcoin BTCUSD spadł w niedzielę poniżej 62.000 dolarów, tracąc 10.000 dolarów, czyli 15%, od szczytów sprzed tygodnia. Ostatnio osiągnął poziom 66.209 dolarów.