Forint i korona w dół; w centrum uwagi banki centralne regionu
W poniedziałek węgierski forint i czeska korona osłabiały się, a uwaga rynków kieruje się na zaplanowane na ten tydzień posiedzenia banków centralnych. Inwestorzy starają się ocenić, kiedy mogą rozpocząć się obniżki stóp procentowych.
Forint EURHUF zniżkował o 0,2% do 386,0 za euro, pozostając w przedziale, w którym ustabilizował się w ubiegłym tygodniu, po wahaniach na rynkach wywołanych przejęciem Credit Suisse przez jego szwajcarskiego rywala UBS oraz kłopotami jednego z amerykańskich banków, SVB.
Jednak na rynkach nadal panowała niepewność związana z utrzymującymi się obawami o sytuację globalnego sektora bankowego.
Uwaga inwestorów jest już zwrócona w kierunku wtorkowego posiedzenia banku centralnego Węgier, który pozostaje pod presją rządu, by obniżyć wynoszącą 13% główną stopę procentową, która jest najwyższa w Unii Europejskiej.
"Najwięcej uwagi przyciągnie posiedzenie węgierskiego banku centralnego, ponieważ rynki czekają na jakiekolwiek oznaki normalizacji stóp procentowych" – uważają analitycy Erste Group.
"Ostatnie zawirowania na rynku i słabość forinta, będąca następstwem kłopotów amerykańskiego banku SVB oraz banku Credit Suisse, mogą jednak opóźnić początek normalizacji stóp" - podali.
Globalne banki centralne, takie jak amerykańska Rezerwa Federalna, muszą teraz zrównoważyć obawy związane z wciąż wysoką inflacją z obawami o kondycję gospodarki w obliczu potencjalnych napięć w sektorze bankowym.
Może to oznaczać stabilizację stóp procentowych w Europie Środkowej, gdzie po cyklu agresywnych podwyżek, banki centralne regionu utrzymują je bez zmian od ubiegłego roku.
W poniedziałek kandydatka do rady polityki pieniężnej Węgier Eva Buza powiedziała, że jak najszybsze ograniczenie inflacji, która wzrosła powyżej 20%, leży w interesie narodowym.
Czeska korona EURCZK nieco zniżkowała, do 23,715 za euro, przed środowym posiedzeniem w sprawie stóp procentowych, podczas którego koszt kredytu prawdopodobnie także pozostanie bez zmian.
Złoty EURPLN zyskiwał 0,1% do 4,688 za euro.
Jak dotąd umocnienie, które notował forint i korona, ominęło złotego. W poniedziałek Bank of America zarekomendował zajmowanie krótkich pozycji na złotym wobec forinta, uzasadniając to poprawą rachunku obrotów bieżących Węgier i spadającymi cenami gazu.
"Złoty pozostaje mało atrakcyjny dla inwestorów krótkoterminowych, którzy nadal wolą zajmować pozycje na innych walutach CEE" - napisali w dziennym komentarzu analitycy ING.
Dodali, że marcowe dane powinny pokazać dalsze hamowanie koniunktury i dezinflację, co rynek prawdopodobnie odbierze jako przesłankę do szybkich obniżek stóp procentowych.