Forint w górę, akcje MOL rosną po zniesieniu limitu cen paliw

W środę węgierski forint umocnił się, a akcje koncernu paliwowego MOL rosły najmocniej wśród spółek na budapeszteńskiej giełdzie, ponieważ rząd we wtorek późnym wieczorem zniósł limit cen paliw.

W Polsce inwestorzy oczekują natomiast na wynik posiedzenia banku centralnego w dalszej części dnia. Zdaniem analityków Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ponownie pozostawi stopy procentowe bez zmian.

Forint EURHUF zyskiwał 0,57% do 410,25 za euro. Akcje MOL MOL rosły natomiast o 2,13%.

"Chociaż zniesienie pułapu cenowego może przyczynić się do inflacji, inwestorzy postrzegają to jako pozytywny znak, ponieważ stwarza to bardziej przewidywalne środowisko niż to, w którym ceny są sztucznie utrzymywane na niskim poziomie, nie wiadomo do kiedy" – powiedział jeden z dealerów walutowych.

Rząd Węgier zniósł limit cen paliw ponieważ brak importu i paniczne zakupy doprowadziły w ostatnich dniach do niedoborów paliw w całym kraju.

Erste Bank ocenił w raporcie, że zniesienie limitu cen może podwyższyć grudniową inflację o dwa punkty procentowe, przybliżając ją do 25%.

Listopadowe dane o inflacji na Węgrzech zostaną opublikowane w czwartek, a analitycy ankietowani przez Reutera oczekują, że wyniosła ona 22,2% rok do roku.

Rentowność długoterminowych obligacji skarbowych Węgier wzrosła w środę, kontynuując zwyżki z zeszłego tygodnia, poinformował jeden z dealerów długu. Rentowność 10-letnich papierów wynosiła około 8,48%.

"W ubiegłym miesiącu nastąpił spadek rentowności, ponieważ inwestorzy zaczęli wyceniać niższe stopy procentowe banku centralnego" – powiedział dealer.

"Jednak teraz rynek jest mniej pewny co do tego, jak szybko stopy procentowe mogą spaść, ponieważ forint nie zdołał umocnić się powyżej 400. Wraz ze zniesieniem limitu cen paliw pojawia się również pytanie o prognozy inflacji" - dodał.

Tymczasem złoty EURPLN spadał o 0,12% do 4,6955 za euro. Analitycy Reutera oczekują, że na środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) główna stopa procentowa zostanie utrzymana na poziomie 6,75%.

"Po zaskakująco niskiej inflacji z zeszłego tygodnia trudno oczekiwać innego wyniku niż stabilne stopy procentowe" – głosi raport ING.

"Chociaż uważamy, że szczyt inflacji jest jeszcze przed nami (...) w RPP przeważy perspektywa słabych wyników gospodarczych" - dodano w nim.